Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[sandrek]

Napisane przez bejata440

Marszo biegi rob
Nie zapominaj o treningu siłowym. Wzmacniaj mięśnie a nie tylko kardio.

Ktora biega systematycznie 3-4 razy w tygodniu ?

Ja.

[IzzieSt]

Napisane przez mervie

cześć! przyjmiecie mnie do siebie?
mam 30 lat, 8 miesięcy temu urodziłam pięknego bobasa, który zostawił mi na pamiątkę kilka kilogramów, a nawet dokładnie tyle co sam ważył.
Pomyślałam, że najlepszym i najbardziej dostępnym sportem byłoby bieganie... od niedawna w ogóle mam jakikolwiek czas dla siebie, więc chciałabym coś zrobić.
Oczywiście potrzeba mi motywacji i wiary w siebie.
No i całe życie zarzekałam się, że co jak co ale biegać to ja nie będę
a że trzeba pracować nad sobą i charakterem to postanowiłam złamać to postanowienie.
Dziś pójdę wieczorem pierwszy raz pobrykać.
Jakie macie wskazówki na dzień 1? nie patrzeć na zegarek? trucht? szybki marsz?
od tygodnia w domu kiedy mam chwilę robię sobie rozgrzewki i lekki trening kardio
poza tym obok siebie mam siłownię pod chmurką z orbitrekiem- czy ktoś to łączy może? czy na początek to za dużo?

Ja polecam trucht żeby zobaczyć ile jesteś w stanie przebiec. Wiele osób poleca marszobiegi, u mnie one się zupełnie nie sprawdzają, bardziej męczą mnie takie zmiany tempa niż ciągły bieg równym tempem


Biega któraś z Was na bieżni? O ile biegam w terenie bez większego problemu 20-30 minut, a jak wolniej to i godzinę, tak na siłowni dosłownie po 5 minutach jestem wykończona, nie mam czym oddychać, leje się ze mnie, mam wrażenie że tam w ogóle tlenu nie ma , a jak widzę obok mnie kogoś kto biegnie 30 minut i żadnej kropli potu na twarzy nie ma to mam wrażenie że z mim zdrowiem coś nie tak. Druga sprawa że wczoraj po naprawdę 30 minutowym wolniutkim truchcie miałam puls 105, to nie wiem jaki mam jak biegam krócej a szybciej

[sandrek]

Ja nie biegam na bieżni w trosce o kolana. Wiem, że bieżnia ma zły na nie wpływ i wolę zapobiegać niż leczyć.

[may9313]

Ja na bieżni nie biegam w ogóle (sporadycznie kilka minut truchtu dla rozgrzewki przed siłowym) bo mnie nudzi strasznie :-D
Ostatnio zaniedbalam bieganie :-( ale trzymam się dzielnie treningów siłowych. Poza tym moje buty do biegania zaczęły mnie boleśnie obcierac a nie mam innych i nie mam możliwości kupienia nowych, bo nie mam swoich pieniędzy a tata już i tak daje mi pieniądze na wakacje i nie chce go naciagac juz więcej :-( a raczej bieganie w jakichkolwiek butach to niezbyt mądry pomysł, tym bardziej ze mam tendencje do problemów ze stawami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emilia0508]

Napisane przez bejata440

Marszo biegi rob
Nie zapominaj o treningu siłowym. Wzmacniaj mięśnie a nie tylko kardio.

Ktora biega systematycznie 3-4 razy w tygodniu ?

Ja

[carmen_20]

Napisane przez bejata440

Marszo biegi rob
Nie zapominaj o treningu siłowym. Wzmacniaj mięśnie a nie tylko kardio.

Ktora biega systematycznie 3-4 razy w tygodniu ?

Ja biegam 4-5

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[wiremia]

Mi tez tak jakos wyvhodzi 😊

[mervie]

Dzięki za rady, pójdę dziś i zobaczę co mi wyjdzie 😉
O siłowym treningu muszę poczytać co i jak, no i jak taki wygląda w domowych warunkach? Bo na siłownię nie mam absolutnie czasu (chyba że coś na tej pod chmurką się nadaje? Tam mogłabym na chwilę wpadać jak młody śpi na spacerze ).

A co do bieżni- nie cierpię. Zawsze mi było niedobrze i w głowie się kręciło. Fuj.

Wysłane z mojego HTC Desire 530 przy użyciu Tapatalka

[bejata440]

Sandrek i emilia i carmen i mervie ---- pogoda czy niepogoda zawsze wychodzicie ?
Jak wyglądają te treningi?

Macie cele, plany, startujecie ?
Macie dwie pary butow?
Stretching? Joga?

[mervie]

Bejata idę dziś pierwszy raz , jeszcze nic nie wiem 😉 sama jestem ciekawa . Boję się chyba niepogody bo jestem chorowita, a przy dziecku nas mogę sobie pozwolić na taki luksus jak przeziębienie czy gorzej

Wysłane z mojego HTC Desire 530 przy użyciu Tapatalka

[carmen_20]

Napisane przez bejata440

Sandrek i emilia i carmen i mervie ---- pogoda czy niepogoda zawsze wychodzicie ?
Jak wyglądają te treningi?

Macie cele, plany, startujecie ?
Macie dwie pary butow?
Stretching? Joga?

Pogoda, niepogoda zawsze wychodzę może że dwa razy odpuściłam przez wielka wichure lub ulewny deszcz. Czasem odpuszczam też jak czuje że zaczyna mnie coś bardziej boleć - wolę nie ryzykować większą kontuzją u mnie nie ma, że nie chce mi się lub nie idę bo coś tam coś tam mam zakodowane że wtorek, środa, czwartek, sobota, niedziela ma być trening i nie ma przeproś - dzień dostosowuje pod trening
Od niedawna trenuje wg ściśle określonego planum We wtorki robię podbiegi, środa BNP, czwartek truchtam tylko parę km po dwóch dniach ciężkich treningów sobota Kross, niedziela dłuższe wybieganie z przyspieszeniami na końcu tak wygląda mój tydzień.

Regularnie startuje w zawodach i to jest moja największa motywacja do regularnego trenowania.

Obowiązkowo rozciągam się przed mocnym treningiem i po każdym.

Myślałam żeby dorzucić jogę i basen ale jak na razie długość doby mi na to nie pozwala

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[red_tea]

Napisane przez mervie

cześć! przyjmiecie mnie do siebie?
mam 30 lat, 8 miesięcy temu urodziłam pięknego bobasa, który zostawił mi na pamiątkę kilka kilogramów, a nawet dokładnie tyle co sam ważył.
Pomyślałam, że najlepszym i najbardziej dostępnym sportem byłoby bieganie... od niedawna w ogóle mam jakikolwiek czas dla siebie, więc chciałabym coś zrobić.
Oczywiście potrzeba mi motywacji i wiary w siebie.
No i całe życie zarzekałam się, że co jak co ale biegać to ja nie będę
a że trzeba pracować nad sobą i charakterem to postanowiłam złamać to postanowienie.
Dziś pójdę wieczorem pierwszy raz pobrykać.
Jakie macie wskazówki na dzień 1? nie patrzeć na zegarek? trucht? szybki marsz?
od tygodnia w domu kiedy mam chwilę robię sobie rozgrzewki i lekki trening kardio
poza tym obok siebie mam siłownię pod chmurką z orbitrekiem- czy ktoś to łączy może? czy na początek to za dużo?

Ja łączę najpierw marszobieg przez ok.40 minut, później 15-20 minut na takiej "siłowni". Ale nie robię tego w jakimś konkretnym celu, po prostu lubię tam chodzić

Napisane przez bejata440

Marszo biegi rob
Nie zapominaj o treningu siłowym. Wzmacniaj mięśnie a nie tylko kardio.

Ktora biega systematycznie 3-4 razy w tygodniu ?

Ja się staram, od miesiąca mi to wychodzi wcześniej raczej 2-3 razy w tygodniu.

[no_rehearsal]

Napisane przez bejata440

Marszo biegi rob
Nie zapominaj o treningu siłowym. Wzmacniaj mięśnie a nie tylko kardio.

Ktora biega systematycznie 3-4 razy w tygodniu ?

I ja również. Ale tak leciutko, marszobiegi (3-5 min biegu na 1 min marszu), 6-8 km.
Po weekendzie, gdzie zafundowałam sobie 10 km biegu, następnego dnia 40 km rowerem po totalnie płaskim terenie, a następnego 6 km biegu, notuję tylko regres. Chyba przesadziłam...

Teraz jadę w Tatry na 10 dni i boję się, że zamiast wzmocnić nogi to je przepalę, bo z siłą mięśniową u mnie krucho :/

Zwykle na zmianę robimy ok 25 km jednego dnia i ok 10 km drugiego, szamiemy po 3-4 buły z kiełbą i żółtym serem, czekoladę, a po powrocie obiad. Ilość kalorii wydaje się ok, żeby wyjść na zero.

Dziewczyny, może wiecie, co/jak jeść żeby zminimalizować zniszczenia?

[mervie]

Melduję że byłam biegać. Jeśli można to tak nazwać 15 minut trucht - marsz - trucht. Myślałam że zejdę! Do tego 15 minut siłowni pod chmurką. Leżę i dyszę ,nawet szczęśliwa. Jutro zrobię sobie przerwę na wszelki wypadek. Ile razy w tygodniu tak mogę/powinnam na początku?

Wysłane z mojego HTC Desire 530 przy użyciu Tapatalka

[Doe]

Napisane przez bejata440

Ktora biega systematycznie 3-4 razy w tygodniu ?

- Ja

[bejata440]

Dziewczyny biegające systematycznie -- super jesteście, podziwiam. Ja biegam juz chętnie, w miarę sprawnie, startuje czasem, ale nie ma systematyki i treningi nie odbywają sie odpowiednio często. Wasze posty wpłynęły pozytywnie na mnie i moja motywacje
Spróbuje 3-4 razy w tyg robic trening biegowy i bede sie Wam tu spowiadać
1. Podbiegi 2. Bieg do 10km 3. Zabawa biegowa 4. Długie wybieganie

Pkt. 2 jest ewentualny, to takie jak mi sie chce.

Miłego dnia

[carmen_20]

Napisane przez bejata440

Dziewczyny biegające systematycznie -- super jesteście, podziwiam. Ja biegam juz chętnie, w miarę sprawnie, startuje czasem, ale nie ma systematyki i treningi nie odbywają sie odpowiednio często. Wasze posty wpłynęły pozytywnie na mnie i moja motywacje
Spróbuje 3-4 razy w tyg robic trening biegowy i bede sie Wam tu spowiadać
1. Podbiegi 2. Bieg do 10km 3. Zabawa biegowa 4. Długie wybieganie

Pkt. 2 jest ewentualny, to takie jak mi sie chce.

Miłego dnia

A na czym polega zabawa biegowa?
Robisz jakieś akcenty szybkosciowe?

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Doe]

Napisane przez carmen_20

A na czym polega zabawa biegowa?
Robisz jakieś akcenty szybkosciowe?

- Też mnie to ciekawi .

U mnie dzisiaj 6km rano, przed śniadaniem.

[bejata440]

Tak, 10 min rozgrzania i potem np 1km szybki na moje mozliwosci (5:30) 1 wolny (6:30) itp i 1km schłodzenia

[Doe]

U mnie zwykle 2 biegi wypadają w dni pracujące, więc po 12h pracy czasami mam siłę tylko na 5km, ale bywa, że i 7 wpadnie. Podczas wolnego robię jeden bieg rano, na czczo, więc max do 6km, a drugi wieczorem, dłuższy, około 8km, ale chciałabym, by to było 10km.

Może jeden z treningów po pracy zamienię na "zabawę", bo fajnie to wygląda w teorii, a przyda się jakieś urozmaicenie .

[bejata440]

Echhh
Wróciłam do domu z pracy. Zaczęło lać brutalnie, dzis 10stopni w ogole. Wiec zjadłam wielka miskę bolognese z makaronem bo umierałam z głodu i po 2h wyszłam biegać. Męczyłam sie okropnie bo mi żarcie podnosiło sie cały czas ;( i zbierało mi sie wiadomo... Na wymioty

Po 5km przestałam. :p

[carmen_20]

Ja dziś pojechałam na bieżnie od razu po pracy. Od początku trochę mżylo, a ostatnie dwie czterysetki robiłam już w większym deszczu... Ale trening zrobiony, tylko odpuściłam na końcu 1,5 km rozrtuchtania, bo się już bałam ze mnie przewieje a i tak od kilku dni mnie gardło pobolewa :/
W każdym razie jestem z siebie bardzo zadowolona, nie spodziewalam że uda mi się utrzymać takie tempo

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[ktsw]

ja dziś skoro świt 5 km, ale mi się nie chciało wstawać!

[bejata440]

I jak nastawienie do całego dnia po porannym bieganiu ? Opłaciło sie ?

[ktsw]

Napisane przez bejata440

I jak nastawienie do całego dnia po porannym bieganiu ? Opłaciło sie ?

pewnie że tak, mam święty spokój po południu prawda jest taka ze biegam rano bo potem się trochę wstydzę ludzi to że w ogóle wyszłam z bieżni na zewnątrz i tak jest dla mnie dużym osiągnieciem

[ktsw]

Napisane przez kulik86

nie ma co się wstydzić - ostatnimi czasy bardzo dużo ludzi zaczyna, widać to na ścieżkach rowerowych, w parkach. Myślę, że na początek szybkość biegu nie jest tak bardzo ważna, a czas - podobno tłuszczyk spala się po 30 minutach. Więc lepiej wolniej a dłużej

ja to wszystko wiem, ale tak mam i już, biegam już 1,5 roku na zewnątrz wiec to się raczej nie zmieni

[Szybkobiegacz]

Napisane przez bejata440

Sandrek i emilia i carmen i mervie ---- pogoda czy niepogoda zawsze wychodzicie ?
Jak wyglądają te treningi?

Macie cele, plany, startujecie ?
Macie dwie pary butow?
Stretching? Joga?

Pozwól, że się wypowiem, chociaż nie jestem żadną z wymienionych wyżej dziewczyn Ale też biegam regularnie - codziennie. Nie biegam w silnym deszczu i jeśli nie mam innej możliwości, to te dni odpuszczam. Głównie dlatego, że nie chce mi się jechać nigdzie na bieżnię w klubie - ale kiedyś łaziłem. Mróz, śnieg, wiatr nie przeszkadzają mi, to kwestia odpowiedniego ubrania się.

Starty w zawodach zdecydowanie ułatwiają mobilizację tym, którzy lubią wyzwania. Wątpię, czy byłbym w stanie biegać regularnie, nie trenując do konkretnych zawodów. A tak ciągle jest coś na horyzoncie, zmieniam dystanse, zmieniam miasta, żeby ciągle się coś działo.

Mam w tej chwili ok 15-20 par butów biegowych Nazbierało się przez parę lat.

Napisane przez carmen_20

A na czym polega zabawa biegowa?
Robisz jakieś akcenty szybkosciowe?

Zabawa biegowa to coś jak interwał - przeplatanie szybszych odcinków truchtem. W odróżnieniu od interwału nie ma jednak stałej, założonej prędkości, a często tez długości odcinków. To bardziej na zasadzie: teraz biegnę szybko do tamtego drzewa. Potem trucht, a gdy dojdziesz do siebie, kolejne przyspieszenie.

Akcenty szybkości są bardzo korzystne dla techniki biegu i siły. Co najważniejsze: pięknie rzeźbią nogi, w tym łydki. Trudno się wyrzeźbić samym spokojnym biegiem tak jak szybszymi akcentami.

[carmen_20]

Ja dziś spokojne 6 km po lasach
Bieglo się całkiem przyjemnie, jak na dzień po treningu tempowym i dwa dni po podbiegach

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[bejata440]

U mnie 2 km rozgrzewki a potem 7km "zabawy"
1km po 6:30 i 1km po 5:30
Wyszło wspaniale

Ciesze sie bardzo do tej port, taki mam wyrzut hormonów :p

[Doe]

A ja dzisiaj 11km Ależ się cieszę!