Dzieciaczki styczeń 06

[iwonamysza]

Przepraszam za zdublowanie posta, ale mała mi coś nacisnęła i nie mam pojecia co.

[kkasiaaa]

Napisane przez KATESIA

jesli chodzi o Twoje pytanie to moja Agacia nosi od 74 do 86, takie rozstrzelone rozmiary bo niektóre 74 sa wieksze i dlatego jeszcze sie miesci, 80 lezy idealnie, a 86 to ma pizamki (bo od takiego rozmiaru robie te uniwersalne rodzaje pizamek)....

Kurcze to moja córeczka znowu najmniejsza ,ona nosi rozmiar 68
jastin83 ja też miałam problem z wejściem przez kilka godzin. Piszesz że Twoja córeczka nie chce raczkować tutaj jest link w którym właśnie jest na ten temat i jak zachęcić dziecko http://www.babyboom.pl/niemowleta/ro...j_ruchowy.html . Może Ci się przyda
Moni dziękuję za ściągę , musze sobie to spisać Co do krzesełka to taki drewniany miał synek mojego brata , używali go może pół roku i krzesełko jest w takim stanie jakby miało ze 100 lat. Pasek który jest między nogami się poszarpał , ceratka którą jest obite siedzenie jest porwane I dziwne jest to że mimo że to krzesełko drewniane jest bardzo lekkie. Dlatego mimo że jest tanie, zdecydowałam sie na kupno droższego.

Dzisiaj pierwszy raz ugotowałam Oliwce zupkę z dodatkiem buraka, ale pychota a mała wcinała jak dzika

Zabawa moich dziewczynek wygląda zazwyczaj tak jak na zdjęciach.

[iwonamysza]

Kasiu dzięki za linka do strony o raczkowaniu. Mi też sie przydadzą te rady, bo moja córunia też nie chce raczkować, tylko cały czas siedzi.

[humbak]

Napisane przez KATESIA

Humbaczku a z jakiej firmy ta sliczna kiecuchna? tez hafcik jest przecudny ..

Kupiłam ją w tesco za 24.90 CHEROKEE . Były też za 36 zł ale były one z takiego grubego ciemnego dzinsu, a ta jest cieńsza mięciutka i tak fajnie się układa.

Ja też nie mogłam wejść na wizaż .

Lilianka nosi rozmiary od 62 do 80, co firma to inny rozmiar.

Katesiu zdjęcia superanckie .

U nas leje już drugi dzień , aż się smutno robi w taką pogode, a z Lili nie wyjde i mała wariuje normalnie.

[KATESIA]

Napisane przez kkasiaaa

śliczne masz dzieciaczki , a córeczka jaką fajną ma fryzurkę

Musze zrobić sobie ściągę jakie imiona noszą wasze dzieci bo się gubię. Napiszę sobie i przykleję na monitorze żebym zawsze miała ją na oku
Także napisz mi proszę jak na imię mają Twoje dzieci. A ile latek ma ten przystojny kawaler ??

dziękuje

Agacia ma fryzurke od urodzenia-irokez teraz doszedł jezyk po bokach- włoski nie do okiełznania

A mój kawaler za miesiac skonczy 7 lat.

[KATESIA]

Napisane przez jastin83

Katesia,ale Agacia raczkuje,no nie moge,moja Wika nie chce coślerzy na brzuszku i macha tymi nogami ale sie nie podniesie niestety

przyjdzie czas i Wike, z tego co wiem to niektóre dzieci nie raczkuja ale odrazu zaczynają chodzic, takze nie smutkuj sie, choc przyznam ze bardzo zabanie wyglada takie raczkowanie....

[KATESIA]

Napisane przez jastin83

Dziewczyny,Wy też miałyście problem z wejściem na wizaż?
Bo ja próbowałam chyba od 2 godzin,i dopiero teraz mi sie udało

ja tez nie mogłam wejsc...długo czekałam , poszłam do kosciólka..przychodze a wyscie sie rozpisały ze hoho

[KATESIA]

Napisane przez humbak

Kupiłam ją w tesco za 24.90 CHEROKEE . Były też za 36 zł ale były one z takiego grubego ciemnego dzinsu, a ta jest cieńsza mięciutka i tak fajnie się układa.

Ja też nie mogłam wejść na wizaż .

Lilianka nosi rozmiary od 62 do 80, co firma to inny rozmiar.

Katesiu zdjęcia superanckie .

U nas leje już drugi dzień , aż się smutno robi w taką pogode, a z Lili nie wyjde i mała wariuje normalnie.

dzieki


ale tanio wyszła ci ta spódniczka- napewno warta duzo wiecej....a to ze z cienkigo jeansu- to nic nie szkodzi, wkoncu nawet w zimnie mozesz ja zakładac tylko pod spód ubrac na cebulkę....

[humbak]

Kasiu dziewczynki śliczne .

Mojej małej coś sie odwidziało i wcale nie chce jesc słoiczków, ani kupnych ani tego co ja zrobie. Ale za to wcina to co ja mam na talerzu z przjemnoscia .

[KATESIA]

Napisane przez humbak

Kasiu dziewczynki śliczne .

Mojej małej coś sie odwidziało i wcale nie chce jesc słoiczków, ani kupnych ani tego co ja zrobie. Ale za to wcina to co ja mam na talerzu z przjemnoscia .

ja swojej agaci juz dawno nie daje słoiczków (czasem tylko deserek) -sama gotuje zupki i moja agacia srednio zjada 200-250 ml zupki na jedno podejscie, a do talerzy tez zaglada....

dzis Agaci dałam possac ogórka kiszonego....jak zabrałam jej z buźki to zrobiła cielece oczka i zaczęła jej cieknąc

[iwonamysza]

U mnie podobnie jak u Katesi. Też sama zupki gotuje, to fakt, ze tylko w weekend, bo w tygodniu to w żłobku dostaje. Ale za duży słoik zupki taki 190 g trzeba dać około 4 zł. A taki mniejszy to za mało. A za 4 złote to ja jej 3-4 słoiki zupy zrobię. A Kasia i tak już nie lubi dań słoiczkowych. Też czasami tylko deserek, ale częściej daje jej świeże owoce: jabłko, banana, brzoskwinie. No i zajada się wprost danonkami, ale takie małe ooakowanie to jest tylko na smaka, te duże 80g jest akurat.

[KATESIA]

a ja juz tez bym chciała danonki dawac, ale musze poczekac i powli nabiał wprowadzac.....bo niby nie ma alergii, ale nie mozna tak odrazu wszystkiego....narazie zaczęłam tylko masełko i bebiko..jak to zaakceptuje to zaczne wedlinke jajko a [potem dopiero serki i smietanę...

[KATESIA]

kurcze chyba mnie czeka jescze jeden zakup na chrzest..a myslaąłm ze juz wszystko agaci kupiłam-jesli sie nie ociepli o musze kupic jaks swterek albo polarkowa pelerynke.....dosłownie nie ma konca wydatkom...

[KATESIA]

no i mam do was pytanie- kiedy zaczynacie nauke nocnikowania? bo ja jutro albo w piatek zamierzam kupic nocniczek i do roboty....nocnik kupuje taki najzwyklejszy, mimo ze sa nocniki z pozytywkami i jakies ozdobne. ja uwazam ze sprawy nocnikowe nie moga byc zwiazane z zabawa- po prostu robimy co trzeba a nie bawimy sie nocnikiem....


a jak u Was?

[KATESIA]

hej co tu tak pusto?????

przeciez sama ze soba nie bede gadac.....

[kkasiaaa]

Jeżeli chodzi o zupki to ja na początku kupowałam w słoiczkach. Ale po miesiącu zaczęłam sama gotować bo taka zupka czy obiadek ugotowany przezemnie jest o wiele smaczniejszy niż te ze słoiczków Natomiast deserki raczej kupuję w słoiczkach, czasami dam małej skrobane jabłuszko albo gruszkę. A danonki już można dawać ???

co do nocnika to slyszalam od pediatry ze nocnikowania powinno sie uczyc jak dziecie potrafi chodzic i samo usiasc (ok 12mcy), ale teoria swoje a praktyka swoje. Duzo mam sadza na nocnik dzieciaki siedzace a nie chodzace, wiec wybor nalezy do nas. Ja osobiscie z tym poczekam az zacznie mala chodzic. Nie czuje potrzeby zeby juz ja tego uczyc, jeszcze sie w zyciu nasiedzi na kibelku

[KATESIA]

ja znowóz chyba nie bede czekała- z prostej przyczyny....jak sadzałam andrzejka- to umiał pieknie siedziec i sprawiało mu to radosc wiec nawet nie próbował schodzic z nocniczka (nawet by nie bardzo umiał) wiec szybko sie nauczył ze siedząc na nocniczku nie robi sie w pieluszce nieprzyjemnie...przysłowi e mówi- "czego sie mały jas nauczy tego jan dokona" moze niekoniecznie to przysłowie powstało w celu wyjasnienia spraw nocnikowych ale chyba dobrze pasuje

[Alien]

Hej
Ja tez nie mogłam wejść dzisiaj na wizaż a szkoda bo wtedy Wika wlasnie smacznie spała po południu.

Co do ciuszków to ja uważam, ze dziewczynkowe są bardzo ladne, latwiej dostepne i powszechne bo dla chłopaka to się trzeba wiecej naszukac. Przynajmniej u nas tak jest.

Katesia ja nauke nocnikową mam też zamiar rozpocząc niedługo, co do nocnika to kupie najzwyklejszy bo uwazam, że takie grające to tylko przeszkadzają w nauce i dziecią kojarzą się z zabawą a i kasy wiecej trzeba dać. A ja nie chce zęby nam nocnik slużyl jako kolejna zabawka. Ale z nocnym pieluszkowaniem to się długo pewno jeszcze nie rozstaniemy.

Kkasiaaa twoje córcie śliczne, zresztą jak i wszystkie nasze dzieciaki

Moja Wika nosi rozmar 80-86 z 74 juz wyrosła chociaz to zalezy od rozmiarówki. Ostatnio jak kupowałam jej dresik to babka pyta czy to na 1,5 roku dwa latka dziecko. Ja jej mowie, że na 8 miesięcy a ona na to, ze powinnam 68 wziąść i mi daje takie malutkie ubranko

Moni@ a skad ten avatarek i kto to na nim jest, bo cos mi sie kojarzy ta twarz z aktorka ? czy cos mi sie pokickało ?
Co do twojego krzesełka to ja uwazam, że jest fajne, główną zaleta jego jest napewno ta możliwość regulacji oparcia. W moim krzesełku tego nie ma wiec musialam czekać aż Wika bedzie siedzieć, zeby mogła z niego korzystać. Mowicie, ze sa lekkie moje nie jest napewno, wiec wynika z teog, ze tych drewnianych są rózne rodzaje. I wiem napewno, ze są i wieksze i mniejsze, po takie w sklepach widzialam.
A co do stabilności to drewniane wydają się stabilniejsze bo na takie wygladają. To troche tak jak porównywanie łózka turystycznego ze standardowym drewnianym szczebelkowym.
Ja mam takie.

[KATESIA]

Napisane przez Alien

Hej
Ja tez nie mogłam wejść dzisiaj na wizaż a szkoda bo wtedy Wika wlasnie smacznie spała po południu.

Co do ciuszków to ja uważam, ze dziewczynkowe są bardzo ladne, latwiej dostepne i powszechne bo dla chłopaka to się trzeba wiecej naszukac. Przynajmniej u nas tak jest.

Katesia ja nauke nocnikową mam też zamiar rozpocząc niedługo, co do nocnika to kupie najzwyklejszy bo uwazam, że takie grające to tylko przeszkadzają w nauce i dziecią kojarzą się z zabawą a i kasy wiecej trzeba dać. A ja nie chce zęby nam nocnik slużyl jako kolejna zabawka. Ale z nocnym pieluszkowaniem to się długo pewno jeszcze nie rozstaniemy.

Kkasiaaa twoje córcie śliczne, zresztą jak i wszystkie nasze dzieciaki

Moja Wika nosi rozmar 80-86 z 74 juz wyrosła chociaz to zalezy od rozmiarówki. Ostatnio jak kupowałam jej dresik to babka pyta czy to na 1,5 roku dwa latka dziecko. Ja jej mowie, że na 8 miesięcy a ona na to, ze powinnam 68 wziąść i mi daje takie malutkie ubranko

Moni@ a skad ten avatarek i kto to na nim jest, bo cos mi sie kojarzy ta twarz z aktorka ? czy cos mi sie pokickało ?
Co do twojego krzesełka to ja uwazam, że jest fajne, główną zaleta jego jest napewno ta możliwość regulacji oparcia. W moim krzesełku tego nie ma wiec musialam czekać aż Wika bedzie siedzieć, zeby mogła z niego korzystać. Mowicie, ze sa lekkie moje nie jest napewno, wiec wynika z teog, ze tych drewnianych są rózne rodzaje. I wiem napewno, ze są i wieksze i mniejsze, po takie w sklepach widzialam.
A co do stabilności to drewniane wydają się stabilniejsze bo na takie wygladają. To troche tak jak porównywanie łózka turystycznego ze standardowym drewnianym szczebelkowym.
Ja mam takie.

ale ładne krzesełko- z duzym blatem- to dobry pomysł bo wtedy zanim dzidzia cos zrzuci to minie wiecej czasu niz z wąskiego balciku....

Alienku to widze ze masz podobne do mniepodejscie jesli chodzi o nocniczek.
Z tego co pamietam mój andrzejek przestał sikac w nocy ok. trzeciego roku zycia (nie wstawał wogóle do siusiania nocnego, ale przyszedł taki czas ze kilka tygodni po kolei- pampersiak z nocy był suchotki-wiec przestalismy wkładac, oczywiscie zdarzały sie jeszcze przygody, ale jak trzebabyło całe łozko sprzątac w nocy- tak Andrzejek poczuł ze lepiej sie obudzic i pójsc do wc niz nasikac do wyreczka

a jak wasze malenstwa? robia kupke w nocy? bo Agacia od ukonczenia 3mca zycia nie zrobiła w nocy ani jednej kupencji, jak robi w dzien to odrazu widac ze sie zaczyna- i dlatego chce to wykorzystac na nauke...

[KATESIA]

zajrzałąm przed chwilka na lutowo-marcowe i az mi sie łzka zakręciła w oczku- nie wiem czy widziałyscie- dziewczyny wklejaja zdjęcia swoich berbeci z czasów tuz po urodzeiu- ale widac róznice...i jakie wspomnienia....
moze my tez bysmy powklejały? ja mam ocote ale musze znalezc płyty ze zdjęciami bo na kompie mój TŻ zrobił porządek- i mam tylko najnowsze fotki....

[KATESIA]

jeszcze jedno- juz sie pogubiłam- które dzieci naleza do klubu bezzebnych stworków? ja zgłaszam jeszcze moja agacię, choc widze ze juz juz i bedzie...troszke ja pobolewa, ale wytrzymuje dzielnie. dziąsełka ma strasznie opuchniete i nabrzmiałe, trze o dziąsełka wszystkim co znajdzie-biedactwo.....czasem specjanie daję jej suchy chlebek albo bułeczke (jak koniowi) aby przeterły sie ząbeczki..ale narazie jest bezzebnym potworkiem

[Alien]

Katesia tez miałam o to zapytać, tzn o ząbki cos mi się przypomniało jak kiedyś Iwonamysza (chyba) pisala, że Kasi już zabek wychodzi jako pierwszej a z tego co się orientuje to jeszcze nie ma mala Kasienka ząbka ? i Lilianka ?

Wika bezzębna ale na górze choć pewno za jakies 2 tygodnie zabek się i tam pojawi bo juz marudzi strasznie a dziąselka opuchnięte i nabrzmiałe strasznie i ona chyba dzielnie nie walczy z bólem bo marudzi i marudzi z tych zabków. Zel pomaga ale na krótko ale takie uroki ząbkowania.
Katesia ja też odkąd Wice zaczeły iść zabki daje jej chlebek czasami z maselkiem

Co do zdjęc Wiki to ja wkleilam:, jest róznica ?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=138431


Dziewczyny pytałam o to wczesniej ale nie odpisałyscie (ja chyba za długie posty pisze a potem nikomu sie czytać pewno nei chce), o której chodzicie spać ?? i w ogóle jak sypiacie ? Bo ja kiepsko po porodzie zaczelam na bezsenność cierpieć nie wiem kiedy ja się wyśpie.

[KATESIA]

Bonku padam juz na ryjeczek a teraz jeszcze mi rece wysiadły (wiszałam firanki a jestem niska ), a jutro jeszcze kupa sprzatania...jeszcze szycie (musze skrócic spodnie Fikusiowi, agaci sukienke poprzyzdabiac cekinkami...a ja nie cierpie szyc

[KATESIA]

Alienku widac róznice , miło sie oglada brzdące i ch rozwój....


faktycznie nie zauwazyłam jak pytałas o godziny spania-wiec ja z chęcia bym chodziła spac po dobranocce, ale wtedy zazwyczja kapie brzdące, kolacja dla agaci...serie leków dla kazdego...i sen jakos mija..oprócz tego trzeba ndgonic wizazyk....ale ze snem nie mam problemów , wystarczy ze poczuje poduszke odrazu uypiam , ze wstawaniem...hm raz udało mi sie do 9.00 pospac (TŻ zajmował sie dziecmi) ale ja ogólnie naleze do osób którym snu jest zawsze mało....ale mó sen jest dziwny bo mimo ze Agacia przesypia całą noc to ja sie budze co godzine co dwie...ale zaraz zasypiam..

jestem straszliwy spioch i w nocy do dzieci nie wstaje ja (czasem tylko ja) lecz TŻ, mój Fikus jak cos mu w nocy potrzeba (pic, albo przykryc albo przytulic) to prosi tate bo wie ze mamy nieuda sie dobudzic - grunt to dzieci wyszkolic

[kkasiaaa]

Alien różnica widoczna , oj rosną nam dzieciaczki , a ja tak bym chciała mieć wiecznie malutkie dziecko

U nas jeden ząbek już jest spory, a drugi przebił się wczoraj.
Oliwia nauczyła się kilka dni temu robić kosi kosi , jak to słodko wygląda Uwielbia wspinać się po mnie, jak stoję to ona podchodzi, łapie mnie za nogę isię podnosi, a jak siedzę na podłodze to włazi na mnie i ciągnie mnie za włosy A najgorsze jak się podnosi to czasami mnie uszczypnie, niby mała rączka ale ból czuć.

Co do godzin spania to ja zazwyczaj idę spać między 11 a 12, śpię dobrze odkąd mała przesypia nocki. chociaż wcześniej jak jeszcze budziła się do karmienia to też dosyć dobrze spałam bo brałam małą do siebie i spała ze mną do rana.

w nocy nie robi kupek już od dawna i całe szczęście bo nie wyobrażam teraz sobie nocnego przewijania

[płatek1]

Hej dziewczyny polećcie mi proszę coś dobrego na katarek dla małego z góry dziękuje .

[Alien]

Napisane przez płatek1

Hej dziewczyny polećcie mi proszę coś dobrego na katarek dla małego z góry dziękuje .

Płatku ja radze kupić fride do noska, naprawde o wiele skuteczniejsza niz typowe gruszki + sól fizjologiczna albo woda morska i dodatkowo maść majerankowa. I zycze zdrówka dla Matiego

[Alien]

A jeszcze co do kupek to Wika juz od dawna nie robi ich w nocy, zresza czasami w dzień tez nie, cierpi na zaparcia (nie chce pić soczków i herbatek oraz jeść śliwek) i ja nie wiem dlaczego i jak jej pomóc

[Moni@]

Co do kupek to Szymus tez nie robi w nocy, za to rano budzi mnie z niespodzianka w pieluszce

Alienku co do spania to pamietaj ze ja sypiam tak jak ty..mam z tym problemy, poza tym ostatnio spałam w innym pokoju z Szymusiem (on ze mna) i bylo wszystko okey, tej nocy przelozylam go do lozeczka w jego malym pokoiku i co sie okazalo? znow to samo..krecenie sie, marudzenie, placz.. ziewczyny czy to mozliwe zeby tam jakas "zyła" plynela?
to jest dziwne bo tylko w tamtym pokoju Szymus tak zle sypia

Wiecie co?
zazdroszcze Wam, ze Wasze dzieci moga jesc to co Wy...MOj Szymus przy alergii na bialko krowie nie moze jesc tego co ja)
Makaron na jajkach, biszkopty na jajkach, sucharki na jajkach..zupy na smietanie..czy wywarach z mieska odpadają
:beczy:

[Moni@]

Napisane przez Alien

A jeszcze co do kupek to Wika juz od dawna nie robi ich w nocy, zresza czasami w dzień tez nie, cierpi na zaparcia (nie chce pić soczków i herbatek oraz jeść śliwek) i ja nie wiem dlaczego i jak jej pomóc

Alienku moj Szymus tez tobi takie kulki kupki ale zawsze na wieczor daje mu 100ml herbatki koperkowej Hipp i wiesz co ? to pomaga mu zrobic kupke..Moze sprobuj jesli nie probowałas