Rozstanie z facetem, część XLI - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-11-13, 10:02   #1411
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88992190]Popatrz na to tak - ninął rok od rozstania a poza jakimiś sporadycznymi rozmowami o powrocie nikt z was nie zdeklarował tego że chce wrócić. Dlaczego? Jeżeli była obawa przed tym że druga strona tego nie będzie chciała albo liczyło się na to że to ex partner wyjdzie z inicjatywą to dobrze się stało bo to oznacza że żadnemu z was na powrocie nie zależało na tyle aby zaryzykować. Teraz on kogoś ma i klamka zapadła. Taką decyzję podjął. Uszanuj to. Czy wy dalej utrzymujecie kontakt? Czy jego nowa partnerka o tym wie? Jeżeli nadal się spotykacie a jego nowa wybranka o żyje w nieświadomości to szczerze powiem że ten Twój ex wcale nie jest taki cudowny za jakiego go uważasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To wypowiedź, która pasuje i do mojego stanu emocjonalnego i przeżywania. Taka_ona86 dziękuję, że mogłam te słowa przeczytać bo w tym jest masa prawdy. Skoro ktoś tak trzyma ten kontakt czy jak w moim przypadku ogląda relacje, wstawia tematyczne piosenki, lajkuje coś tam a nie ma odwagi napisać to chyba samo przyzwyczajenie do tej osoby nim już tylko kieruje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 10:09   #1412
goose_
Przyczajenie
 
Avatar goose_
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 8
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to błędne założenie - czas trwania żałoby po związku nie świadczy o jego jakości.

W Waszym przypadku tak naprawdę nie przeszłaś jeszcze tej żałoby po związku, bo rozstaliscie się już dość dawno, a mimo to ciągle mieliście kontakt. Teraz przyszedł tak naprawdę moment na zmierzenie się z tym, że to to naprawdę koniec i żadnego substytutu związku między Wami nie będzie. Myślałaś o rozmowie z psychologiem? Czasem taka rozmowa, rozmowy bardzo pomagaja poukładać sobie pewne rzeczy i odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Masz rację, wydaje mi się że dopiero teraz to jest dla mnie prawdziwe rozstanie, wcześniej jednak miałam z tyłu głowy opcję powrotu. Chodziłam do psychologa parę miesięcy temu, ale niestety w ogóle mi to nie pomogło, tak naprawdę nie dowiedziałam się niczego nowego i nie poukładałam sobie tego. Dziękuję!

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88992190]Popatrz na to tak - ninął rok od rozstania a poza jakimiś sporadycznymi rozmowami o powrocie nikt z was nie zdeklarował tego że chce wrócić. Dlaczego? Jeżeli była obawa przed tym że druga strona tego nie będzie chciała albo liczyło się na to że to ex partner wyjdzie z inicjatywą to dobrze się stało bo to oznacza że żadnemu z was na powrocie nie zależało na tyle aby zaryzykować. Teraz on kogoś ma i klamka zapadła. Taką decyzję podjął. Uszanuj to. Czy wy dalej utrzymujecie kontakt? Czy jego nowa partnerka o tym wie? Jeżeli nadal się spotykacie a jego nowa wybranka o żyje w nieświadomości to szczerze powiem że ten Twój ex wcale nie jest taki cudowny za jakiego go uważasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie mamy kontaktu od 3 miesięcy. Teraz odezwałam się przy okazji jego urodzin, ale odpowiedział że niezręcznie jest mu ze mną pisać ze względu na nią właśnie.
goose_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 10:09   #1413
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Mamrot28 Pokaż wiadomość
To wypowiedź, która pasuje i do mojego stanu emocjonalnego i przeżywania. Taka_ona86 dziękuję, że mogłam te słowa przeczytać bo w tym jest masa prawdy. Skoro ktoś tak trzyma ten kontakt czy jak w moim przypadku ogląda relacje, wstawia tematyczne piosenki, lajkuje coś tam a nie ma odwagi napisać to chyba samo przyzwyczajenie do tej osoby nim już tylko kieruje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A myślałaś o tym, żeby go zablokować? Te lajki czy wyświetlenie wpędzają Cię w trudne myśli, po co Ci to? Nie byłoby lepiej usunąć go całkowicie z życia, nie zastanawiać się, co oznacza kolejny lajk czy relacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 10:52   #1414
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
A myślałaś o tym, żeby go zablokować? Te lajki czy wyświetlenie wpędzają Cię w trudne myśli, po co Ci to? Nie byłoby lepiej usunąć go całkowicie z życia, nie zastanawiać się, co oznacza kolejny lajk czy relacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie mamy siebie w znajomych, nie utrzymujemy kontaktu. Szczerze widzę, że to lajkuje ale nie roztrzasam tego i nie szukam jakiś znaków. A nie spędzam na FB dużo czasu więc to dokuczliwe Az tak nie jest. Bardziej jak np. usłyszę gdzieś jakąś piosenkę czy jadę drogą i widzę znajome miejsce.
No i w sumie jemu na złość a sobie na plus znowu siadłam za kierownicę. i sobie powoli jeżdżę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 11:16   #1415
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez goose_ Pokaż wiadomość
Masz rację, wydaje mi się że dopiero teraz to jest dla mnie prawdziwe rozstanie, wcześniej jednak miałam z tyłu głowy opcję powrotu. Chodziłam do psychologa parę miesięcy temu, ale niestety w ogóle mi to nie pomogło, tak naprawdę nie dowiedziałam się niczego nowego i nie poukładałam sobie tego. Dziękuję!



Nie mamy kontaktu od 3 miesięcy. Teraz odezwałam się przy okazji jego urodzin, ale odpowiedział że niezręcznie jest mu ze mną pisać ze względu na nią właśnie.
Naprawdę bardzo Ci współczuję ale z drugiej strony widać że nie chcesz "puścić" tej znajomości. Ciężko będzie Ci zapomnieć jeżeli w głębi duszy tego nie chcesz.
Warto zmarnować kolejny rok na tęsknotę za kimś kto teraz buduje już związek z kimś innym? Życie nie jest dobre ani złe - jest takie jakim je chcemy widzieć. Możesz skupiać się na swojej stracie i żyć myślą o utraconej miłości a możesz sobie wewnętrznie podziękować za te 8 lat które razem byliście, życzyć byłemu szczęścia i zacząć szukać swojego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2021-11-13 o 11:17
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 11:43   #1416
goose_
Przyczajenie
 
Avatar goose_
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 8
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88992334]Naprawdę bardzo Ci współczuję ale z drugiej strony widać że nie chcesz "puścić" tej znajomości. Ciężko będzie Ci zapomnieć jeżeli w głębi duszy tego nie chcesz.
Warto zmarnować kolejny rok na tęsknotę za kimś kto teraz buduje już związek z kimś innym? Życie nie jest dobre ani złe - jest takie jakim je chcemy widzieć. Możesz skupiać się na swojej stracie i żyć myślą o utraconej miłości a możesz sobie wewnętrznie podziękować za te 8 lat które razem byliście, życzyć byłemu szczęścia i zacząć szukać swojego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, masz w 100% rację. Dokładnie tak staram się zrobić. Ale na razie nie umiem (+ to prawda że w głębi duszy tego nie chcę). To jest dla mnie bardzo nienaturalna sytuacja, udawać że ktoś kto był mi mega bliski przez tyle lat nie istnieje. To tak jakby nie wiem, nagle zadecydować że już nigdy nie będzie się miało kontaktu z kimś bliskim z rodziny i żyć tak jakby go nie było.
Tak tylko chciałam pomarudzić, dzięki, że to czytasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goose_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 12:13   #1417
obLIWion
Raczkowanie
 
Avatar obLIWion
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 180
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez goose_ Pokaż wiadomość
Tak, masz w 100% rację. Dokładnie tak staram się zrobić. Ale na razie nie umiem (+ to prawda że w głębi duszy tego nie chcę). To jest dla mnie bardzo nienaturalna sytuacja, udawać że ktoś kto był mi mega bliski przez tyle lat nie istnieje. To tak jakby nie wiem, nagle zadecydować że już nigdy nie będzie się miało kontaktu z kimś bliskim z rodziny i żyć tak jakby go nie było.
Tak tylko chciałam pomarudzić, dzięki, że to czytasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moim zdaniem, warunki masz lepsze od tych, których partner/ka jest singlem. Zawsze ta nadzieja większa, że może jednak zatęskni i jakoś się dogadamy. Oprócz jakichś krótkich relacji, miałem dwie dłuższe. W pierwszym przypadku dziewczyna miała faceta po chyba 2 tygodniach-dość szybko doszedłem do siebie i zacząłem mieć te krótkie relacje. W drugim przypadku jakiś czas miałem kontakt z byłą. Dość szybko zacząłem wchodzić w nowe relacje. Bardziej to było łóżko i jakaś potrzeba bliskości niż lepsze modele, do których nie miałem dostępu będąc w związku. Kontakt zdechł, a ja nadal bardzo tęskniłem. Być może informacja, że eks układa sobie życie z kimś innym, lub nawet ślubowała pewne sprawy innemu facetowi, pozwoliłaby mi szybciej zauważyć bardzo ważny fakt-jest pozamiatane i jeżeli coś gdzieś się tliło, to właśnie oglądam jedynie ostatnią smugę dymu dogasającej nadziei. Mając na uwadze powyższe, myślę że szybciej dojdziesz do siebie. Nadzieja umiera ostatnia, więc na plus są okoliczności zabijające tą...tę? (TOM) nadzieję Szybciej to przepracujesz. To jeszcze szybki wizażowy banał: Być może za rogiem czeka ten jedyny, cudowny blablabla.
Cocco jumbo i do przodu
__________________
"Bardzo ładny frak masz Billy,
Ale kiepski byłby z Ciebie mąż, kiepski byłby z Ciebie mąż.
obLIWion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-11-13, 12:15   #1418
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez goose_ Pokaż wiadomość
Tak, masz w 100% rację. Dokładnie tak staram się zrobić. Ale na razie nie umiem (+ to prawda że w głębi duszy tego nie chcę). To jest dla mnie bardzo nienaturalna sytuacja, udawać że ktoś kto był mi mega bliski przez tyle lat nie istnieje. To tak jakby nie wiem, nagle zadecydować że już nigdy nie będzie się miało kontaktu z kimś bliskim z rodziny i żyć tak jakby go nie było.
Tak tylko chciałam pomarudzić, dzięki, że to czytasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po to jest ten wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 13:52   #1419
goose_
Przyczajenie
 
Avatar goose_
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 8
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez obLIWion Pokaż wiadomość
Moim zdaniem, warunki masz lepsze od tych, których partner/ka jest singlem. Zawsze ta nadzieja większa, że może jednak zatęskni i jakoś się dogadamy. Oprócz jakichś krótkich relacji, miałem dwie dłuższe. W pierwszym przypadku dziewczyna miała faceta po chyba 2 tygodniach-dość szybko doszedłem do siebie i zacząłem mieć te krótkie relacje. W drugim przypadku jakiś czas miałem kontakt z byłą. Dość szybko zacząłem wchodzić w nowe relacje. Bardziej to było łóżko i jakaś potrzeba bliskości niż lepsze modele, do których nie miałem dostępu będąc w związku. Kontakt zdechł, a ja nadal bardzo tęskniłem. Być może informacja, że eks układa sobie życie z kimś innym, lub nawet ślubowała pewne sprawy innemu facetowi, pozwoliłaby mi szybciej zauważyć bardzo ważny fakt-jest pozamiatane i jeżeli coś gdzieś się tliło, to właśnie oglądam jedynie ostatnią smugę dymu dogasającej nadziei. Mając na uwadze powyższe, myślę że szybciej dojdziesz do siebie. Nadzieja umiera ostatnia, więc na plus są okoliczności zabijające tą...tę? (TOM) nadzieję Szybciej to przepracujesz. To jeszcze szybki wizażowy banał: Być może za rogiem czeka ten jedyny, cudowny blablabla.
Cocco jumbo i do przodu
Też mam wrażenie że to bardzo pomaga się odciąć - taką mam nadzieję. No ta informacja o nowej dziewczynie to dla mnie kubeł zimnej wody naprawdę. Co do tego jedynego za rogiem to hmm, może - nie myślę jeszcze w tych kategoriach. Dzięki za historię i za miłe słowa!
goose_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 15:40   #1420
obLIWion
Raczkowanie
 
Avatar obLIWion
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 180
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez goose_ Pokaż wiadomość
Też mam wrażenie że to bardzo pomaga się odciąć - taką mam nadzieję. No ta informacja o nowej dziewczynie to dla mnie kubeł zimnej wody naprawdę. Co do tego jedynego za rogiem to hmm, może - nie myślę jeszcze w tych kategoriach. Dzięki za historię i za miłe słowa!
Czuję obowiązek sprostowania. Gość za rogiem to taka stopka postu na rozstaniowym Jak będziesz gotowa, to zaczniesz zauważać zainteresowanie gości zza rogu lub sama zaczniesz zauważać "gości zza rogu" i tyle. Życzę szybkiego odparowania Może to ja będę stał za rogiem: brzydal:Więc każdej będę życzył powrotu do równowagi i gotowości spotkania mnieDość żartów! Trzymaj się ciepło
__________________
"Bardzo ładny frak masz Billy,
Ale kiepski byłby z Ciebie mąż, kiepski byłby z Ciebie mąż.
obLIWion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 15:55   #1421
Snowdrop_
Animal Liberation
 
Avatar Snowdrop_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 777
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Goose mi to już nie robi większej różnicy, bo jestem doceniona i czuję się kochana w nowej relacji, mam sprawdzonych przyjaciół itd. Jedynie bardzo zraziłam się do tych facetów ze skrajnej prawicy, fanów Korwina, ich gadek o wartościach - bo widzę już, że to tylko takie (przepraszam za wyrażenie) pieprzenie strasznych bzdur, bo ten ostatni zdradził mnie bardziej niż ten pierwszy i na koniec jeszcze zrobił mi awanturę pod moim domem. W sumie pierwszy mnie nie zdradził, tylko zataił prawdę o swojej przeszłości. Tak czy siak, jeden drugiego wart, obym już nigdy ich nie spotkała. O wybaczeniu z mojej strony nie ma mowy, niech dręczą innych ludzi swoimi osobami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Snowdrop_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 20:29   #1422
bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 154
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Powiem Wam, że nadrobiłam wiadomości, które się pojawiły od mojego ostatniego postu i jedno przychodzi mi na myśl - jest tu dużo bardzo świadomych osób Jakoś tak cieplej mi się zrobiło na sercu - wspominacie o terapiach, o stylach przywiązania, o mechanizmach związanych z rozstaniem itp. Extra, że potrafiliście osiągnąć taką świadomość! Daje mi to nadzieję, że może ja też dojdę do takiego poziomu świadomości, znajomości tych zagadnień (i samej siebie)
bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 20:32   #1423
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;88992887]Powiem Wam, że nadrobiłam wiadomości, które się pojawiły od mojego ostatniego postu i jedno przychodzi mi na myśl - jest tu dużo bardzo świadomych osób Jakoś tak cieplej mi się zrobiło na sercu - wspominacie o terapiach, o stylach przywiązania, o mechanizmach związanych z rozstaniem itp. Extra, że potrafiliście osiągnąć taką świadomość! Daje mi to nadzieję, że może ja też dojdę do takiego poziomu świadomości, znajomości tych zagadnień (i samej siebie) [/QUOTE]

Dojdziesz, dojdziesz Miałam takie jedno rozstanie, które mocno analizowałam (m.in. tu na wątku ), no i może nie uchroniło mnie to przed kolejną 'porażką', ale zdecydowanie teraz poradziłam sobie o wiele lepiej i o tym drugim rozstaniu, nawet nie chciało mi się tu pisać. Żałoby praktycznie nie było, a związek był dłuższy i intensywniejszy niż ten poprzedni.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 20:39   #1424
goose_
Przyczajenie
 
Avatar goose_
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 8
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez obLIWion Pokaż wiadomość
Czuję obowiązek sprostowania. Gość za rogiem to taka stopka postu na rozstaniowym Jak będziesz gotowa, to zaczniesz zauważać zainteresowanie gości zza rogu lub sama zaczniesz zauważać "gości zza rogu" i tyle. Życzę szybkiego odparowania Może to ja będę stał za rogiem: brzydal:Więc każdej będę życzył powrotu do równowagi i gotowości spotkania mnieDość żartów! Trzymaj się ciepło
Haha, dzięki!

Cytat:
Napisane przez Snowdrop_ Pokaż wiadomość
Goose mi to już nie robi większej różnicy, bo jestem doceniona i czuję się kochana w nowej relacji, mam sprawdzonych przyjaciół itd. Jedynie bardzo zraziłam się do tych facetów ze skrajnej prawicy, fanów Korwina, ich gadek o wartościach - bo widzę już, że to tylko takie (przepraszam za wyrażenie) pieprzenie strasznych bzdur, bo ten ostatni zdradził mnie bardziej niż ten pierwszy i na koniec jeszcze zrobił mi awanturę pod moim domem. W sumie pierwszy mnie nie zdradził, tylko zataił prawdę o swojej przeszłości. Tak czy siak, jeden drugiego wart, obym już nigdy ich nie spotkała. O wybaczeniu z mojej strony nie ma mowy, niech dręczą innych ludzi swoimi osobami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rozumiem. To cieszę się że wszystko Ci się ostatecznie ułożyło
goose_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-14, 20:48   #1425
bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 154
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Ja już odliczam dni do zakończenia, zamknięcia wszystkich spraw, które łączą mnie z byłym narzeczonym -. - Myślę, że do końca miesiąca uda się to pozamykac i w końcu tak naprawdę będę mogła przeżyć żałobę po tym związku. Bo takie ciągle rozdrapywanie rany to bardzo niefajna sytuacja...
Wiadomość o kimś trzecim, kto przyczynił się do zakończenia związku skutecznie pcha do przodu. Bo tak to pewnie ciągle robiłabym sobie nadzieję, liczyła ze jednak naprawimy związek, a tak już wiem, że to niemożliwe i że szczerze to nawet bym nie chciała. Miałam go w ogóle za inna osobę, niż ostatecznie się okazał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-14, 21:03   #1426
Snowdrop_
Animal Liberation
 
Avatar Snowdrop_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 777
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Mam tak samo, poza tym moi byli okazali się tak okropni z charakteru, że jak pomyślałam sobie o przyszłości - że ktoś miałby na mnie krzyczeć, wyzywać za brak seksu (z tym obaj mieli problem do mnie) czy o zgrozo zdradzać, to od razu mi uczucia przechodzą. Wolałabym z psem w środku lasu siedzieć niż z nimi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Snowdrop_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-18, 17:57   #1427
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Po ostatnim wpisie postanowiłam dać jeszcze jedna szanse (znowu). Postanowiłam, obiecałam sobie ze jeszcze jedna taka sytuacja i koniec.

No i nie trzeba było długo czekać. Aktualnie mam już umówionych znajomych aby pomogli mi się przeprowadzić, zawiadomiłam ze to koniec, ze

Z szacunku do samej siebie chce się rozstać bo nie ma to już najmniejszego sensu. On nie walczy, w zasadzie nic nie mówi, raczej gra itp żeby zająć myśli. Rozumiem, ze tego nie odczuwa póki co, bo wciąż tu jestem.

Czasami chce mi się płakać, potem przypominam sobie powody tej decyzji i wtedy płacze tylko ze złości, ze tak długo pozwalałam się tak zle traktować…

Generalnie chyba to są właśnie moje dominujące uczucia, wściekłość i bezradność. Smutek. Ze znowu muszę zaczynać od zera, wrac do rodzinnego domu bo nie mam kasy czegoś wynająć a mieszkanie z obcymi w mieszkaniu wielopokojowym… sama mysl o tym mnie okrutnie dobija. Wiem, ze to tańsza opcja, ale namieszkalam się już w wynajmowanym pokoju i nie chce znowu przez to przechodzić, użerać się z brudasami często, siedzieć zamknięta w jednym pokoju . Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Czuje ze muszę znowu ze wszystkiego rezygnować, wiadomo, nie zostanę w związku bez przyszłości z wygody, ale to ze przez ostatnie 5 lat od wyprowadzki z domu rodzinnego zdążyłam zbudować jakiś swój świat, a teraz znowu od zera… dobija mnie to. Dobija mnie to ze wszyscy są w związkach wokoło, ze są szczęśliwi, a mi to przychodzi tak ciężko. I każda relacja to niewypał. Chodzi mi po glowie, ze może ON się zmieni jeszcze, ze wiecie, w przyszłości. Za rok, dwa. Dojrzeje to związku. Do życia w ogóle. I przyłapuje się na tym pare razu dziennie ze dalej go usprawiedliwiam i dalej próbuje za niego „myslec” i żywic nadzieje ze może coś się zmieni i do niego to dotrze. A prawda taka ze on jest z towarzystwa od którego się odcinałam te 5 lat temu i nie zrobiłam tego bez powodu.

I po prostu czuje jeden wielki zal, do niego, do siebie, ze dwa lata temu jak zaczęłam z nim być to rzuciłam wszystko na jedna kartę i przeprowadziłam się z powrotem do tego miasta z którego uciekłam wtedy. Tylko po to żeby z nim być.

Czuje ogromna porażkę, mam 25 lat i czuje się staro ze ci fajni faceci są już zajęci. I ze żniw mi się trafi jakiś ochłap który nie będzie wiedział czego chce od życia.

A jednocześnie mam w głowie mysl, ze chce być sama.

Potem znowu poczucie samotności i to wszystko na raz się kotłuje jak skiśnięta zupa na wolnym ogniu.

Jestem w☠☠☠☠iona, wściekła. Smutna. Zrozpaczona. Jednocześnie go kocham i nienawidzę. Był mi bliski mimo ze zranił mnie bardziej niż niejeden wróg. Wszystkie plany do wyebania, kolejny raz przechodzenie tego samego.
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-20, 13:20   #1428
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Było ze mną okej, póki nie zostałam sama. Wiecie, koleżanki pomomigly mi się spakować. Ale w końcu musiałam zostać sama. I czuje po prostu ogromna pustkę. Nie płacze, ale czuje się bardzo osamotniona, bardzo zle. Czekam aż przyjedzie mój transport żeby przewieźć rzeczy. Czuje porażkę, ze wracam znów do rodzinnego domu, ze tyle starań po prostu na nic. Zaczęłam wszystko idealizować w głowie, ze wcale tak zle nie było, ze może jakoś byśmy to uciągneli. Myśle o tym jak on będzie się czuł gdy wróci do pustego mieszkania.

Zostawiam w jednym chwili wszystkie sprawy, siłownie, bo z domu rodzinnego będzie mi bardzo nie po drodze do tej. Czuje się, jakby dosłownie wszystko się zwaliło i zmieniało tak radykalnie, a ja nie mogę nic z tym zrobić tylko zobaczyć co będzie później. Bo coś będzie na pewno. Rozstawaliśmy się już tyle razy, ze mój mózg wypiera fakt ze stało sie to teraz naprawdę. Moje ciało chyba jest w jakiejś autodestrukcji, ale aktualnie weszło w tryb wyparcia, zmęczone, zestresowane już tak bardzo.

Wiecie, uczucia takie jak nienawiść do kogoś mijają dosyć szybko, ten gniew, zal. I zostaje właśnie to co jest teraz. Jakby ktoś wyrwał mi dziurę w klatce piersiowej.
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-20, 17:47   #1429
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Nimfadora_ Pokaż wiadomość
Było ze mną okej, póki nie zostałam sama. Wiecie, koleżanki pomomigly mi się spakować. Ale w końcu musiałam zostać sama. I czuje po prostu ogromna pustkę. Nie płacze, ale czuje się bardzo osamotniona, bardzo zle. Czekam aż przyjedzie mój transport żeby przewieźć rzeczy. Czuje porażkę, ze wracam znów do rodzinnego domu, ze tyle starań po prostu na nic. Zaczęłam wszystko idealizować w głowie, ze wcale tak zle nie było, ze może jakoś byśmy to uciągneli. Myśle o tym jak on będzie się czuł gdy wróci do pustego mieszkania.

Zostawiam w jednym chwili wszystkie sprawy, siłownie, bo z domu rodzinnego będzie mi bardzo nie po drodze do tej. Czuje się, jakby dosłownie wszystko się zwaliło i zmieniało tak radykalnie, a ja nie mogę nic z tym zrobić tylko zobaczyć co będzie później. Bo coś będzie na pewno. Rozstawaliśmy się już tyle razy, ze mój mózg wypiera fakt ze stało sie to teraz naprawdę. Moje ciało chyba jest w jakiejś autodestrukcji, ale aktualnie weszło w tryb wyparcia, zmęczone, zestresowane już tak bardzo.

Wiecie, uczucia takie jak nienawiść do kogoś mijają dosyć szybko, ten gniew, zal. I zostaje właśnie to co jest teraz. Jakby ktoś wyrwał mi dziurę w klatce piersiowej.
Jesteś pewna że to tęsknota za tym człowiekiem? Mi to bardziej wygląda na pragnienie bycia z kimś. Z tego co pisałaś w tym związku naprawdę źle się działo. Wyzwiska? Nieudany sex? Po co Ci taka relacja? Ona ciągnęła Cię w dół. Możesz patrzeć na obecną sytuację przez pryzmat porażki a możesz spojrzeć na nią jako swoją wygraną. Uwolniłaś się z bardzo toksycznej relacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2021-11-20 o 19:09
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-21, 09:59   #1430
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Zle się działo, to bez wątpienia. Ale mimo wszystko człowiek się przyzwyczaił do drugiej osoby. Był moją codziennością. Cieszyłam się dobrymi chwilami nawet jeśli było ich tak mało. Przyzwyczaiłam się nawet do tych kłótni. Ze zawsze mamy inne zdanie.

Jestem przygaszona i smutna ale nie płacze. Myślałam ze będzie gorzej.

Może jeszcze będzie. A może już dawno byłam z tym wszystkim pogodzona.
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-24, 19:43   #1431
bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 154
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Nimfadora_ Pokaż wiadomość
Zle się działo, to bez wątpienia. Ale mimo wszystko człowiek się przyzwyczaił do drugiej osoby. Był moją codziennością. Cieszyłam się dobrymi chwilami nawet jeśli było ich tak mało. Przyzwyczaiłam się nawet do tych kłótni. Ze zawsze mamy inne zdanie.

Jestem przygaszona i smutna ale nie płacze. Myślałam ze będzie gorzej.

Może jeszcze będzie. A może już dawno byłam z tym wszystkim pogodzona.
Współczuję

Jeśli to Cię jakoś pocieszy, to pamiętaj, że nie jesteś sama. Nie jest tak, że akurat TY masz takiego pecha co do związków. W jakiś sposób domyślam się co czujesz - ja właśnie pakuję się ze "wspólnego" mieszkania (w sumie to już nie, bo sprzedaliśmy) po zerwanych zaręczynach... Po odwołaniu wszystkich rezerwacji. Wracam z pokulonym ogonem do rodziców...
Też czuję żal, złość, smutek. Czuję się zawiedziona, odrzucona, samotna. Czuję, że znowu odniosłam porażkę. Kolejny związek się nie udał. Są głupie myśli, że nie jestem wystarczająca dobra, ciekawa, że nie da się mnie kochać na dłuższą metę. Ale staram się z tym walczyć.

Piszesz, że zastanawiasz się co czuł wracając do pustego mieszkania. Nie myśl o tym. Też czasami przychodzi mi myśl, co on czuje, czy tęskni - ALE od razu się upominam w duchu że to już nie moja sprawa. Teraz myśl o sobie kochana, dbaj o siebie.

To cholernie trudny czas. Są gorsze dni, wręcz bardzo ch*****. Ale musimy przetrwać.
bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-24, 20:14   #1432
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Również współczuje. Wiem, ze nie ja jedna sie tak czuje.. ale jednak czuje.

Nie mogłam zrezygnować z siłowni, wiąże mnie okres wypowiedzenia umowy. 3- miesięczny.

Jutro ide poćwiczyć, bardzo sie stresuje, ze go spotkam. Chyba tego nie chcę. Ale siedzieć bezczynnie w domu tez nie chce.

Z moich kalkulacji wynika, że powinnismy sie raczej na tej siłowni mijać niż być w tym samym czasie. Ale kto to wie jak będzie.



Póki co jest w miarę dobrze. Płacze co jakiś czas, ale tez rzadko zostaje sama, w domu zawsze ktoś jest. Próbuje sobie jakoś to poukładać. Czasami płacze. Ale generlanie czuje pustkę.
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-24, 23:13   #1433
Luq8989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 1
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Hej. Jestem facetem i nie daję sobie rady po rozstaniu. Ona Powiedziała, że to koniec niecały miesiąc temu. Przyczyną tego było to, że ją zawiodłem, nie pomogłem jej w dniu przeprowadzki do mieszkania do którego i ja później miałem się wprowadzić. Usiłowałem się z nią kontaktować, by porozmawiać i wytłumaczyć wszystko, ale zostałem wszędzie zablokowany. Wysyłałem jej nawet zwykłe listy i zero odpowiedzi. Jest cholernie ciężko, bo jestem całkowicie sam, nie mam ani rodziny, ani żadnych znajomych. Do tego mieszkam i pracuję w małej wsi, gdzie w promieniu kilometra nie ma żadnych ludzi. Nie jestem w stanie myśleć o niczym innym, nie jestem w stanie jeść. Wszystko mnie boli. Bardzo ją kocham. Nie potrafię wyobrazić sobie przyszłości bez niej. Jesteśmy oboje po 30 i byliśmy razem 4 lata. Dla mnie był to drugi poważny związek. Poprzedni posypał się na tydzień przed ślubem.
Luq8989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-25, 07:49   #1434
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Luq8989 Pokaż wiadomość
Hej. Jestem facetem i nie daję sobie rady po rozstaniu. Ona Powiedziała, że to koniec niecały miesiąc temu. Przyczyną tego było to, że ją zawiodłem, nie pomogłem jej w dniu przeprowadzki do mieszkania do którego i ja później miałem się wprowadzić. Usiłowałem się z nią kontaktować, by porozmawiać i wytłumaczyć wszystko, ale zostałem wszędzie zablokowany. Wysyłałem jej nawet zwykłe listy i zero odpowiedzi. Jest cholernie ciężko, bo jestem całkowicie sam, nie mam ani rodziny, ani żadnych znajomych. Do tego mieszkam i pracuję w małej wsi, gdzie w promieniu kilometra nie ma żadnych ludzi. Nie jestem w stanie myśleć o niczym innym, nie jestem w stanie jeść. Wszystko mnie boli. Bardzo ją kocham. Nie potrafię wyobrazić sobie przyszłości bez niej. Jesteśmy oboje po 30 i byliśmy razem 4 lata. Dla mnie był to drugi poważny związek. Poprzedni posypał się na tydzień przed ślubem.
Czy tylko to było przyczyną czy już wcześniej między Wami było letnio?
Skoro Cię poblokowała to znaczy, że nie chce mieć zupełnie z Tobą kontaktu. I powinieneś to uszanować. Może kiedy opadną emocje dojrzeje do rozmowy ale nie oczekuj, że będzie chciała wrócić. Może być różnie. Nie nakręcaj się na żaden scenariusz. Sam ten czas wykorzystaj dla siebie.
Ja też po zakończeniu relacji z partnerem myślałam, że to koniec świata i jak to będzie. 9 miesięcy mija i ja żyję, on też i świat nie stanął w miejscu. Zwyczajnie wszystko ma swój początek ale i koniec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-25, 07:53   #1435
michalpoznan83pl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 39
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

czy to nie pretekst ta przeprowadzka..?
mysle ze skoro tak sie stalo, glowa do gory i zyc dalej

Edytowane przez michalpoznan83pl
Czas edycji: 2021-11-25 o 11:39
michalpoznan83pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-25, 10:25   #1436
Czubas
Raczkowanie
 
Avatar Czubas
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 164
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez michalpoznan83pl Pokaż wiadomość
a moze jakas Pani mi doradzi tez



Mam syna z poprzedniego związku (relacje z jego mama kiepskie). Co weekend mały (10 lat) jest u mnie, mam taka potrzebe.
Mam nową partnerke, jesteśmy ze soba 5 lat. Mieszkamy razem, dziecko na weekend jest u nas. Kilka dni temu partnerka powiedziala , ze chciala by dla nas jeden weekend w miesiącu bez dziecka, bo jeśli tak nie będzie to koniec.
Tzn. rozumiem, że partnerka czuję. W tygodniu pracujecie i nie macie czasu dla siebie, a jak przychodzi weekend to jesteś dla syna, a dla niej tak wiadomo jak. Nie mi mówić czy jest to właściwe czy nie, ale jednak ogólnie rozumiem to, że ona czuje się w odstawce. Masz jakiś plan co do tego?
Czubas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-25, 10:38   #1437
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez michalpoznan83pl Pokaż wiadomość
a moze jakas Pani mi doradzi tez



Mam syna z poprzedniego związku (relacje z jego mama kiepskie). Co weekend mały (10 lat) jest u mnie, mam taka potrzebe.
Mam nową partnerke, jesteśmy ze soba 5 lat. Mieszkamy razem, dziecko na weekend jest u nas. Kilka dni temu partnerka powiedziala , ze chciala by dla nas jeden weekend w miesiącu bez dziecka, bo jeśli tak nie będzie to koniec.
A nie możesz się dogadać co do zmiany terminu? Np. aby twój syn spędzał jeden tydzień u Ciebie i dwa weekendy? Wiadomo, że nie jest to najlepsza opcja bo to przerzucanie trochę dzieckiem. A i partnerka/i może się nie zgodzić.
Rozumiem twoja potrzebę widywania się dzieckiem. Rozumiem też i stanowisko partnerki, że chce spędzać z Tobą swój wolny czas... Pewnie liczyła się z tym, że masz dziecko ale inaczej to w teorii a inaczej w praktyce wygląda. Z drugiej strony stawianie tego na ostrzu noża też nie jest moim zdaniem rozwiązaniem. Ale wiadomo dajesz nam wycinek swojego życia i tylko na nim bazujemy a może być coś więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-26, 09:58   #1438
Inez098765
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 31
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Hej dziewczyny! Czy ktoś tu jeszcze jest? Na moim wątku ktoś polecił mi tutaj zajrzeć
Inez098765 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-26, 10:19   #1439
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Inez098765 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Czy ktoś tu jeszcze jest? Na moim wątku ktoś polecił mi tutaj zajrzeć
Jestem co prawda już raczej z sentymentu niż z powodu rozstania.

Co tam?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-26, 10:26   #1440
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Inez098765 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Czy ktoś tu jeszcze jest? Na moim wątku ktoś polecił mi tutaj zajrzeć
Ja poleciłam 😊 nawet jeśli nie zgłosi się obecnie żadna użytkowniczka świeżo po rozstaniu, żebyście mogły wymieniać bieżące sprawy, to i tak polecam Ci przejrzeć starsze posty i odsłony tego wątku, mi to kiedyś pomagało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-05-23 23:25:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.