Wirtualna przyjaźń 4

[Adazina]

Witajcie !!

Ach, podkradnę banana, który był dla Emmi przeznaczony. Cyfercia nauczyła mnie jeść te owoce. Są smaczne, zdrowe i nie szkodzą mi jak większość innych.

No i kawka. Kawka z mleczkiem. Poranny napój bogów.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Jaką mamy pogodę, tego jeszcze nie wiem, bo dopiero obudziłam się i nie zdążyłam przez okno na świat popatrzeć. Jedno wiem z całą pewnością, nic nie pada. Ani deszcz, ani śnieg.

[Cyferkaa]

Hej Adusia Witaj.
Dobrze spałaś?
-----------
Na świętego Izydora na bociana pora
-------------
Muszę koleżanki dzieciaka do szkoły podrzucić.
Słonko zaczaja się...
Zaraz będę.

[Adazina]

Buźka Cyferuś !!

Och, to pozdrów swoją młodą i bardzo zdolną przyjaciółeczkę. Tak pięknie i niezwykle szybko nauczyłaś ją gry na pianinie.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

To św Izydora pewnie dzisiaj jest.
Muszę zobaczyć gniazda, przy których zainstalowano kamerki i na żywo można śledzić bocianie życie rodzinne.

[Cyferkaa]

Jestem.
Adusia u nas też jest taka kamerka.
Można obserwować, ale ja mam opory
zaglądać w cudze gniazdo...

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Centralne jeszcze działa w blokach?
Emek mój odpala piec.
Do teściowej też jeździ palić.
Ponoć od jutra ocieplenie, oby.

[Adazina]

Cyferko,
u nas centralne jeszcze działa. Nie wiem kiedy w tym roku wyłączą. Wszystko od pogody zależy. Pamiętam, że czasem sezon grzewczy aż do długiego weekendu majowego był.
=====
Naprawdę, masz opory i nie wiesz czy w gniazda zaglądać przystoi...??
A ja lubię takie obserwacje.
Przez parę lat obserwowałam i bociany i nawet jedną rodzinę bielików w dekiej Estonii.
Tylko czasami, w drastyczniejszych momentach, oczy musiałam zamykać.
No właśnie, chyba pora na śniadanie...?
Jejuś, tak... tak... przecież to już 9:24...

[lenifa]

Adazina - też czasem patrzę na ptaki na kamerkach. Traktuję to jako dobry relaks Nie ma co prawda za dużo czasu na to, ale mam taki bzik Czesto mam w tle jakieś gniazdo co czasem kukam. Czesto zapominam o tym, zajmując się czyms innym. Miałam raz śmieszną sytuacje, bo zapomniałam że patrzę na gniazdo orła . haha No i nagle odzywa mi się z kompa jakiś dziwny dźwięk) I zdezorientowana usiłuje ustalić co to się dzieje z kompem , a to był krzyk orla)

[Cyferkaa]

Pani Owsiankowa dzisiaj?
Ja mam luzik z gotowaniem.
Na dzisiaj obiad jest.
----------
Adusia a niech boćki mają swoją prywatność, nie zaglądam
--------------
Na HBO oglądam fantastyczny serial
"Pani sprzątająca" jestem już w drugim sezonie.

[Adazina]

Lenifko,
a to Ci niespodziankę krzyczący orzeł zrobił.
=====
Pani Owsiankowa była, oczywiście.
Tym razem w wersji z bananem, cynamonem i wanilią.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

HBO to chyba na dużym telewizorze mam, a na tablecie nie. Tu najchętniej N oglądam. No i wczoraj widziałam piękny, bardzo wzruszający fim, oparty na prawdziwej historii.
Tytuł "Dziennik dla Jordana". Gorąco Wam polecam.

[Cyferkaa]

Adusia dzięki, zerknę.
To jakaś nowość?
----------
Biegałam do księgowego, czas roczne podatki rozliczyć.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Hej Lenifko nie zauważyłam Cię.
Z Twoim ciśnieniem już lepiej?
Bardzo wysokie miałaś.
------------

Adusia jak Ci się filmy skończyły, to polecam
"Wyznania gejszy"

[lenifa]

Tak Cyferciu, czuję się ok. Dostałam teraz tylko stracha, na papu I może w ogóle odstawię te serki topione ma wszelki wypadek. Czasem piszecie tu że jecie owsiankę... Jak ja lubiłam owsiankę... Niestety po onej tez mnie sieklo. Fakt zjadłam wtedy 2 talerze onej. Może to że bylo za dużo? Nie wiem. Nie ryzykuję. Nie lubię tego uczucia odpływu.

[Cyferkaa]

Lenifko, ja ciebie bardzo rozumiem czasami chce się czegoś normalnego co ludzie jedzą, no ale niestety, trzeba się pilnować.
Cieszę się, że lepiej się czujesz.
Ciśnienie bardzo ci skoczyło, ale żeby aż tak organizm zareagował...
----------
U nas teraz też walka z nadciśnieniem u teściowej i u Emka.
Wczoraj teściowa 220/110 ...to od kilku dni, wcześniej też takie było.
Garść różnych leków, a ciśnienie i tak wysokie.
Jest po wizycie u lekarza, może coś w dobrym kierunku pójdzie.

[lenifa]

Ja się cieszę że w ogóle doszlam do tego, że muszę pilnować co jem. Bo jest duża poprawa wszystkiego. Chyba że jak przedwczoraj - nie patrzę co biorę do ręki.

Ja musiałam mieć to wcześniej, tylko to może jakoś postępowało? Zresztą kto sie przejmował tym, że czasem miałam odplyw Pierwszy co pamietam to w 1 klasie podstawówki. No ale przyszło dziecko do siebie to wszystko ok. Nie bylo to za czesto. Mam za sobą trochę takich mniej lub bardziej mocnych epizodów w życiu. Tak, że może dlatego podchodzę do tego spokojniej. No ale mam też świadomośc, że mogę nie dać rady w końcu. Cóż, pozostaje cieszyć sie chwilą oraz pilnować jedzenia.

[Cyferkaa]

Jak byłam mała potrafiłam na widok mleka rozpłakać się
Organizm rozpoznawał kolor, zapach i nakazywał się bronić.
Największą katastrofą była akcja "szklanka gorącego mleka" w szkole.
Cała szkoła na długiej przerwie śmierdziała przepalonym mlekiem.
Moich dzieci już nie zmuszano do picia mleka w szkole, już chyba nie było dotacji na ten cel.

[lenifa]

Ja nawet mleko mogę, ale fakt nie piję go za często. Dość skomlikoway ten system immunologiczny jest i ta cala histamina. Nie uważam jeszcze że się znam na tym dobrze. Trochę wiem, ale to malo w sumie. Po prostu to jest bardzo złozone. Nie mniej pozbycie się glutenu z jedzenia, w moim przypadku dalo mi "drugą młodość" w samopoczuciu. Czasem mi aż szkoda. Ze nie rozumiałam tego wcześniej i te jakieś 30 lat młodości i dojrzałego wieku bylo takie "zmęczone". No ale nie będę już przynudzać. Wszystkiego nie wiem.

[Adazina]

W zasadzie to powinnam zacząć tak:

Witajcie !!

Komu kawkę, komu herbatkę ??



Pewnie domyślacie się czemu.
Tak, spałam. Bardzo mocno i bardzo długo, prawie trzy godziny. Czuję się jakby teraz był kolejny dzień. Dziwnie tak.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Cyferuś,
strasznie wysokie to ciśnienienie u teściowej. Miejmy nadzieję, że leki unormują je.
A skoro u niej wysokie, to i u TM-ka pewnie od razu w górę poszło, tak jak poprzednim razem?
=====
Lenifko,
a czy ja, tak często o owsiance pisząc, nie drażnię Ciebie? Powiedz, proszę, szczerze.
=====
Cyfereńko,
a więc Ty i ja to jednak do innego pokolenia należymy. Za moich szkolnych czasów nie było jeszcze akcji szklanka mleka. No i całe szczęście, bo chybabym zdezerterowała na całego i podstawówki nie ukończyła. Gotowanego mleka nie przełknę. Tobie przypalenizną szkoła śmierdziała, a mnie moje przedszkole. Wieki minęły, a ja ten niewyobrażalny smród dalej czuję. Nie ma chyba nic gorszego niż przypalone mleko.
Aaa... nie... jednak jest... gorszą sprawą jest kożuch na mleku...
RATUNKU.........!!!

[lenifa]

Ja juz dość spokojnie reaguję jak inni jedza co ja nie mogę. Ja przecież robię innym to wszystko codziennie do jedzenia, bo dalej gotuje obiady jak każda kobita. Różnica taka, tylko, że wołam męża : Spróbuj czy wyszlo, czy trzeba coś doprawić, no bo ja nie mogę sama spróbować. Takie gotowanie w ciemno.
Ale ale, nabrałam nadziei, bo ... Bo znalazm właśnie filmik jakiejś amerykańskiej lekarki co podaje protokół jak się tego pozbyć. No i leczenie od miesiąca do pół roku, w zależności od zaawansowania. na dodatek 2 z proponowanych przez nią rzeczy uzywam i faktycznie duże polepszenie. Chyba za to się wezmę ale najwczesniej w czerwcu, bo musze zorganizowac wszystko na tę akcję. Byłoby pięknie zjeśc znów bigosik)

[Adazina]

Cyfereczko,
Gejszę kiedyś już oglądałam.

Często wspominam Wam, że nie lubię komedii. Z góry się do nich źle nastawiam. No, a jak w okolicach grudnia pojawia się kolejna już (chyba już gdzieś tak 643 ) część polskiego filmu o św Mikołaju, to normalnie dreszczy dostaję.
A tu ostatnio córka namawia mnie, że skoro osłabienie nie pozwala mi trudnych i wymagających filmów oglądać, to powinnam sobie popatrzeć na "Uwierz w Mikołaja".
Zderzają się tam dwa światy i dwa punkty widzenia Bożego Narodzenia, młodych i seniorów.
A zachętą miała być mi obsada:
Dorota Kolak - uwielbiam!
Dorota Stalińska - uwielbiam!
Agnieszka Więdłocha - bardzo lubię!
Marta Lipińska - bardzo lubię!
I jeszcze córcia mówi, że nie występuje tam Piotr Adamczyk, tak więc mamo poparz sobie.
Podchodziłam do tego filmu jak do jeża. No, ale w końcu uległam i powiem Wam, że córka moja miała rację. Naprawdę świetny jest!
Szczególnie Dorota Stalińska. Gdy sobie ją przypominam, to sama do siebie się śmieję. I jeszcze młodzutka aktorka grającą kilkuletnią Zosię. Fantastyczna dziewczynka!

[Cyferkaa]

A ja jak mam ciężki czas za sobą to lubię się odprężyć przy komediach.
Ale tylko przy komediach romantycznych
-----------
Adusia Emek mój jutro będzie miał holter założony.
Jest po wizycie u kardio. zadziwiająco szybko to idzie.
Dostał większą dawkę leku, dzisiaj parametry trochę lepsze.
----------
Zbieram się.
Koniec pracy. Owocny dziś dzień był, zarobiłam
na rachunki z Wodociągów

[Emmi123]

Hejka


Cyferko dobrego dnia po pracy.

[Adazina]

Cyferuś,
jutro holter, a więc kciuki mocno trzymam. ❤️

Pamiętaj jeszcze, żeby z założonym holterem zachowywać się, pracować i robić wszystko normnie, czyli tak jak to zwykle jest.
Wiele osób o tym nie wie i stara się w tym czasie zwolnić tempo życia, czyli dużo więcej odpoczywa i sporo leży. Ale wtedy wynik badania staje się zupełnie niemiarodajny.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Buźka Emmi.
Już w domciu jesteś?
A papierologia zrobiona?

[Emmi123]

Adi
Musiałam się położyć i mocno wyciszyć. Dzisiaj przyszło mi pracować w okropnym hałasie. Obejrzałam sobie program ogrodniczy. Nie jestem ogrodniczką, nie mam takiej determinacji w pracach, mimo wszystko uwielbiam programy. Czasami tak mnie zmotywują, że mogłabym ogrodnicze góry przenosić, ale to raz dwa opada. Szybko się zniechęcam. Zdecydowanie lepiej mi idzie patrzenie jak inni tworzą piękną, ogrodową przestrzeń niż samemu dłubanie w ziemi.

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Deszczowy, ale ciepły.



---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:34 ----------

Piątek zaprasza

[Adazina]

Witajcie !!

Cyferuś,
kaweczka i banan na mnie czekały. Dzięks!

[Cyferkaa]

Hejka Ada
Wyspałaś się?
Już po śniadaniu?Pani Owsianka długo na Ciebie musiała czekać?
Ja serwuję właśnie naleśniki dla Emka. Synowa też wpadła
dla niej sałatka z tuńczyka, a dla mnie dwa jajka na miękko.

[Adazina]

Cyferuś,
obudziłam się niedawno, jakąś godzinkę temu, więc teraz sączę sobie kawusię.
Owsianka jeszcze czeka.
Sałatka z tuńczyka. Bardzo lubię. Mniammm...

Jak tam TM-emek. Holter już założony, czy troszkę później?

[Cyferkaa]

Jest duże zachmurzenie, ale ładnie się ociepla.
11*C w tej chwili.

[Adazina]

Cyferuś,
mam dla Ciebie jeszcze jeden ciekawy film. Polski, z cudowną Anną Seniuk, lekki i przyjemny w odbiorze. "Nic na siłę". Jeśli znajdziesz wolną chwilę, polecam, zerknij sobie.
Oczywiście na N.

[Cyferkaa]

Nie Adusia, jeszcze nie założony, jakoś popołudniu będzie.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Oglądałam Nic na siłę
Głupkowata komedia
Sorki za szczerość.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Syn mi poleca
"Problem trzech ciał"

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Moja dzisiejsza sałatka z tuńczyka to:
-ryż
-tuńczyk w oleju
-kukurydza
-ananas
-papryka czerwona
- 2 jajka

[Adazina]

U mnie też chmur dużo.
Termometr pokazuje 15*
MM-ek poszedł na zakupy.
Ja leżę.
Nie, nie leżę, jestem w łóżku, ale w pozycji prawie siedzącej.
Plecy oparte o wysoko ułożone poduchy.
Reszta ciałka wyciągnięta i opatulona cieplutko.
Dobrze mi tak.
=====
Moja szwagierka nie daje sygnału, więc wizyta u pani fryzjerki raczej dopiero w przyszłym tygodniu. Bo były dwie opcje. W tym lub w przyszłym tygodniu. Obie opcje uzależnione od samopoczucia szwagierki. Niestety, wciąż czuje się mocno osłabiona. Ale 11 kwietnia ma w Łodzi pierwszą pooperacyjną kontrolę lekarską i chce pojechać tam wiosennie odnowiona. 11 przypada na czwartek, więc nasza wizyta u pani fryzjerki jeśli nie jutro, to w pierwszej połowie przyszłego tygodnia. Chyba.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Cyfereczko,
no właśnie, już dwa razy do tych CIAŁ podchodziłam. Ale chyba moja głowa nie funkcjonuje jeszcze w sposób prawidłowy bo jakoś nie obejmowałam tematu. Odłożyłam na trochę później. Jak się wzmocnię, i zacznę logiczniej myśleć, chętnie wrócę. Tyle dobrego o tym filmie piszą, a ja jakoś nie mogłam......

[Cyferkaa]

Adusia gorzej się czujesz?

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Serial Trzech ciał
też nie dla mnie