Mój instruktor jazdy - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-08, 17:37   #1411
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: Mój instruktor jazdy

Dziewczyny widze ze wasze zdania są podzielone Minął nie cały miesiąc odkąd sie nie widzielismy,już myślałam ze niektore rady kilku z was typu ze to tylko zauroczenie ze minie z czasem jednak sie potwierdzą ale kiedy usłyszałam jego głos,śmiech cos sie we mnie obudziło i nie wiem nawet jak to nazwac (ale czekam na nastepna jazde przed 2 egzaminem) i licze dni ;( Troche boje sie tego ze jednak mogło by cos z tego być a z drugiej strony bym bardzo chciała. Co jest ze mną ??;( mam nadzieje ze to nie miłość...
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-08, 17:53   #1412
martaaxD
Raczkowanie
 
Avatar martaaxD
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdzieś daleko:)
Wiadomości: 240
Dot.: mój instruktor jazdy

Hehe Zakochać sie nic złego Jeśli masz pewność ze nie jest zonaty ani nic to przecież nie robisz nic złego A tak w ogóle to kto powiedział, ze to ma być miłość do grobowej deski? Może zyskałaś fajnego kumpla i tyle
Jednak jeśli chemia idzie z obu stron to kochana...nie zastanawiaj się dwa razy...a wiek?? Hmm...miłość podobno nie ma metryki (oczywiście w pewnych granicach) xD
martaaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-08, 17:58   #1413
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Mój instruktor jazdy

Co do tej sytuacji - mój znajomy jest instruktorem i wiem, jak on to traktuje, zwłaszcza fajne laski... Generalnie jest miły dla każdego, bo to jego praca, ale jak widzi wdzięczące się do niego małolatki, to często zdarza mu się puścić do nich oczko, powiedzieć coś dwuznacznego etc. Ale on to robi tylko dla funu... A, że jakaś się w nim zakocha.. jak on to mówi - to nie jego problem.


Odnośnie instruktorów, to ja miałam tak:
instruktor 'główny' był bardzo miłym facetem przed 50tką, siwym, z brzuszkiem, ale był tak świetnym facetem, że na jazdy chodziłam zawsze z radością, niejednokrotnie sobie zartowaliśmy, czasem nawet z podtekstami,ale zupełnie niewinnie. Ja wiedziałam, że on ma żonę i dzieci, on wiedział, że jest ze mną po to, żeby mnie nauczyć jeździć, a nie romansować i nasz układ był jasny i prosty.
Ja się czułam dobrze, bo nie traciłam czasu na jakieś bzdurne romanse bez przyszłości, a uczyłam się jeździć, za co przecież płaciłam. Płacimy za naukę, a nie za miło spędzony czas i romanse..

Natomiast przed egzaminem wykupiłam 2h u innego instruktora w tym samym OSK. Facet koło 40stki, brzydki, niski, ale szalenie sympatyczny i zabawny.. Żonaty, żonka świetna laska, młodsza o jakieś 10-15 lat, mała córeczka i.. i właśnie - teksty typu żabko, kochanie, dziubku, serduszko, słoneczko i mogłabym tak do jutra wymieniać, dwuznaczne teksty, bynajmniej nie dla żartów etc.

Po czym okazało się, że moja przyjaciółka, która jest starsza ode mnie o 8 lat robiła jakieś 4 lata temu prawko u niego i jak myślicie, co się okazało? Że do niej mówił to samo, a do tego dawał jej dwuznaczne, a chwilami JEDNOZNACZNE propozycje w stylu: (wiem, gdzie na obrzeżach jest plac manewrowy, tam nie ma nikogo, może tam pojedziemy... ). Mi takich propozycji nie zdążył przedstawić, bo a) jeździłam z nim tylko 2h, a ona cały kurs i b) już na początku po jakimś dziwnym tekście go mocno zgasiłam, gdy powiedziałam coś o tym, że jestem tu tylko po to, żeby się podszkolić, a nie w żadnym innym celu.

I jaki wniosek? Taki, jak ktoś wyżej napisał: taki facet ma codziennie kilka kursantek/tów, przez jego życie przewijają się tysiące kobiet, dziewczyn i naprawdę to, że jest dla kogoś miły, czy mówi jakieś dwuznaczne teksty, albo nam się wydaje, że jest dla nas milszy niż dla innych, to jeszcze niczego nie oznacza..

Należy pamiętać, że on i tak wróci po pracy do domu, do żony, dziecka, dzieci.. A takich kursantek jak my będzie miał jeszcze spoooro..
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-08, 19:39   #1414
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

do martaaXD
No właśnie ze on jest zonaty...;-( tylko nie "dzieciaty"...a to kusi jeszcze bardziej
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-08, 19:46   #1415
margaritaa
Wtajemniczenie
 
Avatar margaritaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
do martaaXD
No właśnie ze on jest zonaty...;-( tylko nie "dzieciaty"...a to kusi jeszcze bardziej
wiesz co moim zdaniem to, że jest dzieciaty tak samo odstrasza jak to że jest żonaty
nie można nikomu rozbijac szczęśliwego związku ludzie!!!
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze.
margaritaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-08, 20:24   #1416
ewelciaaa1
Raczkowanie
 
Avatar ewelciaaa1
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 33
Dot.: mój instruktor jazdy

no prosze taki romansik czemu nie... fajna sprawa tylko gorzej jak ty poczujesz do niego coś więcej...
ewelciaaa1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-08, 20:40   #1417
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez ewelciaaa1 Pokaż wiadomość
no prosze taki romansik czemu nie... fajna sprawa tylko gorzej jak ty poczujesz do niego coś więcej...
Fajna sprawa? Tylko mało fajna dla jego żony i / lub dzieci.
A co, gdybyś sama była żoną takiego instruktora...?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 14:15   #1418
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Teraz to jest fajne ale jak ta cała miłość sie pojawi to już nie bedzie tak fajnie a cały czas próbuje przed nią uciec ... Jeśli cos ma z tego być to niech to sie samo stanie a jesli nie to znaczy ze nie bylo mi pisane i moze niech tak lepiej zostanie) Tylko jak miał by wyglądać teaki związek,jakoś nie umiem sobie wyobrazic ;/ ??
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 14:25   #1419
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: mój instruktor jazdy

Nie pojmuję, jak można komuś CELOWO rozbijać związek, to jest dla mnie niesamowite świństwo. Może dlatego, ze sama wczuwam się też w sytuację innych ludzi i sama bym nie chciała być taką zdradzaną żoną.
Niejednokrotnie zdarza się tak, że facet nie chce romansu, ale kiedy dziewczyna go kusi (ahh te dekolty, mini spódniczki, zalotne uśmieszki, dwuznaczne teksty) to czasem górę nad rozsądkiem i miłością bierze po prostu pożądanie, ale to pożądanie fizyczne, po prostu dziewczyna go kręci fizycznie. Nie każdy facet umie się powstrzymać. Tylko, że dla takiego faceta zazwyczaj jest to jednorazowy numerek, tylko seks i nic więcej, a kiedy dziewczyna chce miłości i związku pojawiają się problemy.

Poza tym - jeżeli komuś rozbijamy rodzinę i facet DLA NAS zostawia inną kobietę i dzieci (pod naszym wpływem, bo wcześniej mu się wydawało, że był szczęśliwy i gdyby nie my, to by jej nie zostawił), to jaką mamy gwarancję, że nie zostawi NAS dla INNEJ, za jakiś czas?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 18:18   #1420
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Jest sens w tym co mówisz...Ale kiedy to właśnie ta potrzeba ze to właśnie Jego chce staje sie ważniejsza .Wiem mówie jak egoistka ale tak jest, jak pomyśle że on potrafił by dla mnie zostawic kobiete z którą przeżył 10 lat to czuje taka chorą satysfakcje ze to jaa...;( oczywiście nie mam zamiaru robić nic na siłe,bo nie potrafie i nie umiem zmuszac kogoś do miłości lub pchać sie mu do łóżka . Wiem ze mozecie myslec ze jestem chorą desperatką która czuje radość z nieszczescia innych ale to wcale nie tak poprostu mam poczucie swojej wartosci i tez chciałabym byc szczesliwa a co jesli to on jest Tym ?? Bo chyba nie bez przyczyny los postawił go na mojej drodze i dał poczuc to co czuje...?
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 19:24   #1421
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
tez chciałabym byc szczesliwa a co jesli to on jest Tym ?? Bo chyba nie bez przyczyny los postawił go na mojej drodze i dał poczuc to co czuje...?
A co, jeśli dla NIEJ on jest TYM, a dla NIEGO to ONA jest TĄ, tylko się pogubił? Jaką masz pewność, że po paru miesiącach, albo po kilku numerkach Cię nie zostawi i nie odejdzie do niej, bo stwierdzi, że ją kocha?
Z nią łączy go ileś tam lat, a z Tobą? 30godzin, czy trochę więcej..

A co do tego po co go los postawił na Twojej drodze - może po prostu miał być jedną z osób, która się przewinie przez Twoje życie? Ilu ludzi przewija się przez Twoje życie? Mnóstwo. Dlaczego nie zastanawiasz się nad tym po co los postawił na Twojej drodze sprzedawcę w sklepie, który się do Ciebie uśmiechnie? Może to on jest tym jedynym?
Dla mnie to tłumaczenie siebie i dorabianie sobie ideologii do swoich czynów.
Los postawił go na Twojej drodze po to, żebyś nauczyła się jeździć i zdała prawo jazdy, ot cała tajemnica.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-11, 18:39   #1422
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Może czasami warto się zapomnieć żeby kiedyś nie żałować że nie skorzystało sie z takiej szansy, że nawet nie spróbowałam...[???]
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-11, 18:42   #1423
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Dotka90 czy nigdy sie nie zakochałaś???
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-11, 18:53   #1424
incognito_girl
Raczkowanie
 
Avatar incognito_girl
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 188
GG do incognito_girl
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A co, jeśli dla NIEJ on jest TYM, a dla NIEGO to ONA jest TĄ, tylko się pogubił? Jaką masz pewność, że po paru miesiącach, albo po kilku numerkach Cię nie zostawi i nie odejdzie do niej, bo stwierdzi, że ją kocha?
Z nią łączy go ileś tam lat, a z Tobą? 30godzin, czy trochę więcej..

A co do tego po co go los postawił na Twojej drodze - może po prostu miał być jedną z osób, która się przewinie przez Twoje życie? Ilu ludzi przewija się przez Twoje życie? Mnóstwo. Dlaczego nie zastanawiasz się nad tym po co los postawił na Twojej drodze sprzedawcę w sklepie, który się do Ciebie uśmiechnie? Może to on jest tym jedynym?
Dla mnie to tłumaczenie siebie i dorabianie sobie ideologii do swoich czynów.
Los postawił go na Twojej drodze po to, żebyś nauczyła się jeździć i zdała prawo jazdy, ot cała tajemnica.
Dotka, mądrze piszesz
Tylko widzę, że do Myszki Twoje argumenty nie przemawiają, a szkoda.

Myszko, pamiętaj, że to jest ŻONATY mężczyzna i nie masz do niego jakichkolwiek praw. Nie możesz budować swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu. Wiem, że pewnie trudno Ci odpuścić go sobie, ale spróbuj. Życzę powodzenia



BTW, mój TŻ chce zostać instruktorem. Ale jak czytam niektóre posty tutaj, to coraz bardziej utwierdzam się w tym, że to nie jest dobry pomysł
__________________
nobody said it was easy
incognito_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-11, 19:06   #1425
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Może jak to wszystko minie bedzie łatwiej ale teraz nie potrafie , sama sobie nie moge z tym poradzic, nie chciałam sie zakochać ;( Wiem ze jest zonaty i nie potrafie nawet o tym zapomniec ;(
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-11, 19:18   #1426
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Może czasami warto się zapomnieć żeby kiedyś nie żałować że nie skorzystało sie z takiej szansy, że nawet nie spróbowałam...[???]
Tylko to Twoje zapomnienie może oznaczać rozbicie czyjejś rodziny.
Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Dotka90 czy nigdy sie nie zakochałaś???
Skąd takie pytanie? Kiedyś się zakochałam. Ale ja nie budowałam swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu.
Cytat:
Napisane przez incognito_girl Pokaż wiadomość
Dotka, mądrze piszesz
A dzięki
Cytat:
Napisane przez incognito_girl Pokaż wiadomość
BTW, mój TŻ chce zostać instruktorem. Ale jak czytam niektóre posty tutaj, to coraz bardziej utwierdzam się w tym, że to nie jest dobry pomysł
Ja, widząc po przykładzie kumpla, jak to wygląda, to też bym nie chciała, żeby mój TŻ został instruktorem.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-12, 16:17   #1427
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Dotka90 : Poprostu czasami w twoich postach widze tak jakby uraz do tego uczucia, jakbys zawsze widziala tylko czarne i białe kolory ale to tylko moje zdanie wiec moge sie mylić
Masz duzo racji w tym ze to wszystko dzislo by sie kosztem innej rodziny, a co jesli tak ma być ??
Jedno jest pewne nic sama nie zrobie .tylko jesli on zrobi ten krok to napewno sie nie opre
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-12, 16:36   #1428
margaritaa
Wtajemniczenie
 
Avatar margaritaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Masz duzo racji w tym ze to wszystko dzislo by sie kosztem innej rodziny, a co jesli tak ma być ??
zastanów sie troszeczkę jak to "tak ma być"
przeznaczenie nie zmusi cię do rozbicia rodziny!!
każdy jest kowalem swojego losu. To my kierujemy swoim życiem
wyobraż sobie sytuację możesz powiedzieć przyjaciółce coś niemiłego i obrazi się na ciebie do końca życia lub nie powiesz jej tego i nadal będziecie się przyjaźnić
Załóżmy , że powiesz jej to. i co wtedy przeznaczenie Cię zmusiło??
pomyśl
przecież sami odpowiadamy za swoje życie
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze.
margaritaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-12, 17:00   #1429
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Dotka90 : Poprostu czasami w twoich postach widze tak jakby uraz do tego uczucia, jakbys zawsze widziala tylko czarne i białe kolory ale to tylko moje zdanie wiec moge sie mylić
Masz duzo racji w tym ze to wszystko dzislo by sie kosztem innej rodziny, a co jesli tak ma być ??
Jedno jest pewne nic sama nie zrobie .tylko jesli on zrobi ten krok to napewno sie nie opre
na prawdę nie wiesz w co się pakujesz... współczuję i Tobie, i jemu i jego żonie...

przecież nie można powiedzieć że 'tak ma być'.
powiedz mi, kogo obchodzi ze go kochasz skoro on jest Z A J Ę T Y. a jeśli zdradzi żonę to to samo zrobi z Tobą za jakiś czas. chcesz byc zabaweczką?

on dla każdej dziewczyny jest tak samo miły, a jak wyjdziesz z auta to śmieje się z Ciebie do kolegów i puszy się że kolejna naiwna na niego leci.

EDIT: ha, tak myślałam ze masz 18 lat. nawet nie musialam wchodzić na profil zeby wiedzieć, ale się upewniłam - sama miałam takie myslenie w tym wieku.
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa



Edytowane przez vainilla
Czas edycji: 2009-02-19 o 21:42
vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-12, 18:58   #1430
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Dotka90 : Poprostu czasami w twoich postach widze tak jakby uraz do tego uczucia, jakbys zawsze widziala tylko czarne i białe kolory ale to tylko moje zdanie wiec moge sie mylić
Masz duzo racji w tym ze to wszystko dzislo by sie kosztem innej rodziny, a co jesli tak ma być ??
Jedno jest pewne nic sama nie zrobie .tylko jesli on zrobi ten krok to napewno sie nie opre
Nie, nie mam urazu ani do stanu zakochania, ani do mężczyzn, wręcz przeciwnie, w końcu przecież mam mojego TZa
Co do moich barw- w pewnych sprawach widzę TYLKO czarne i białe, po prostu niektóre sytuacje są oczywiste i tak jest tutaj. On ma żone, jest z nią, wybrał ją na osobę, z którą chce być, ona wybrała jego. Nie wiesz, jak jest między nimi. Może się kochają? Może on jest dla niej całym światem? Nie odbieraj komuś szczęścia tylko dlatego, że chcesz sprawdzić, czy faktycznie 'los go celowo postawił na Twojej drodze'.
Już mówiłam - postawił. Po to, żebyś nauczyła się jeździć.
A co, jeśli się okaże, że to jednak dla Ciebie nie jest TEN? Rozbijesz mu rodzinę, unieszczęśliwisz siebie, jego i jego żonę.

Rozumiem, że chcesz być szczęśliwa, ale nie można być takim egoistą i iść po trupach do celu nie zważając na osoby, które się rani.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-13, 16:36   #1431
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Dziękuje Dotka!;* Stało sie, dotknął mojej dłoni na kierownicy i zatrzymał ją, powiedział że cos sie dzieje i zebym nie udawała ze nie wiem o czym mówi bo nie potrafi przestać myśleć o tym o mnie i czy teztego chce...Bożeee nawet nie wiecie jak chciałam krzyknąć ze tak ze go kocham ale cos we mnie drgnęło i powiedziałam nie, ty masz żone a to nie ma szans chociaż serce chciało inaczej ;( Jutro ostatnia godzina, on sie nie zmienił i moje uczucia tez nie ;(

Ale dziewczyny dałam rade,pokonałam samą siebie ;( wiem powinnam sie cieszyc ale to wbrew temu co chciałam ;(
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 20:07   #1432
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

vainilla, troszke sie wymądrzasz jakbyś wiedziała co i jak sie komu przydarzy. Nie chce sie z Tobą spierać ale uważam że takie związki istnieją i maja szanse na przetrwanie a skoro ty nie wierzysz ze milosc ma szanse nawet tam gdzie czlowiek tej szansy nie widzi to gdzies w Tobie umarło cos co było odpowiedzialne za tą wiare w uczucia.
Byłam bardzo przekonana ze nie bede mu mogła odmówić, ale gdy przyszło co do czego to właśnie o radach Dotki pomyślałam choć sama nie wiem czemu i dałam rade.
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 20:46   #1433
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
vainilla, troszke sie wymądrzasz jakbyś wiedziała co i jak sie komu przydarzy. Nie chce sie z Tobą spierać ale uważam że takie związki istnieją i maja szanse na przetrwanie a skoro ty nie wierzysz ze milosc ma szanse nawet tam gdzie czlowiek tej szansy nie widzi to gdzies w Tobie umarło cos co było odpowiedzialne za tą wiare w uczucia.
Byłam bardzo przekonana ze nie bede mu mogła odmówić, ale gdy przyszło co do czego to właśnie o radach Dotki pomyślałam choć sama nie wiem czemu i dałam rade.
Ale jednak się spierasz.

I ja bym nie nazwala jego związkiem - to jest chora patologia. I nie jest kwestią braku mojej wiary w uczucia, a jej PRZYWRÓCENIA.

Nie pomyślalaś że może mam bagaż doświadczeń pod tym kontem i że znam osobiscie dziewczyny które też go mają? I ze dlatego tak emocjonalnie na to reaguję?
Tutaj nie chodzi o wymądrzanie się i wrzucanie komuś, ale o otworzenie oczu - bo mnie nikt oczu otwierać nie próbował, a przydaloby się. I jeśli chociaż jedna dusza kiedyś, teraz bądź w przyszłosci na nie przejrzy to znaczy ze moje 'wymądrzanie się', jak to nazwałas, ma sens i wiele osób nie będzie musiało niepotrzebnie cierpieć - dzieci zachowają swych ojców, żony - mężów, a dziewczyny - godność.

Właściwie można milczeć - polska mentalność : 'bo to nie moja sprawa'

Ciesze się ze zrezygnowałaś.
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 20:59   #1434
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

pomyślałam ze bardziej chodzi Ci o to żeby stłumić we mnie to pragnienie.Przepraszam. Mozesz napisac cos o swoich przezyciach zwiazanych z taka sytuacją??
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 21:58   #1435
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
pomyślałam ze bardziej chodzi Ci o to żeby stłumić we mnie to pragnienie.Przepraszam. Mozesz napisac cos o swoich przezyciach zwiazanych z taka sytuacją??

byłam młodziutką, głupiutką siusiumajtką kiedy on, instruktor zawrócił mi w głowie.
potem było oszukiwanie całego świata, kłamstw, bólu, domysłów, strachu,wyrzutów sumienia


po roku zjawila się istotka, która pomogla mi przebrnąć przez wiele fatalnych dni
( masz buzi, pewnie to przeczytasz kiedyś)

i w końcu ktoś, kto dotarł do mojego małego rozumku i przywrócił mu cząstę ludzką coprawda w sposób drastyczny, ale jednak. nie musiał tego robić, a ja mogłam brnąć w to dalej - ale nie przeszedł obok obojętnie, dlatego nie robię tego ja.


to środowisko jest zepsute do potęgi.
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa



Edytowane przez vainilla
Czas edycji: 2009-02-19 o 21:44
vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-15, 18:49   #1436
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Wiesz właśnie tak naprawde to bałam sie tego że kiedys pojawią sie właśnie wyrzuty sumienia i ciężko bedzie sobie z tym poradzić . Dziś mimo tego ze to uczucie dalej we mnie jest to zrozumiałam i chyba zmądrzałam a too co wydawało sie byc związkiem na całe życie nie wiem czy przetrwało by rok Egzaminu nie zdałam ze względu na pecha i przechodnia na pasach a jazdy dokupię dalej u niego i tylko dlatego ze dobrze uczy a nie żeby spędzić z nim więcej czasu ...
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-15, 19:53   #1437
morenica
Zakorzenienie
 
Avatar morenica
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
Dot.: mój instruktor jazdy

Myszka - dobra decyzja. Tylko, że na Twoim miesjscu chyba bym wykupiła jazdy u kogoś innego. Żeby nie kusić losu. Powodzenia

Edytowane przez morenica
Czas edycji: 2009-02-16 o 08:16
morenica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 13:52   #1438
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: mój instruktor jazdy

Myszka - bardzo się cieszę, że dałaś radę! I miło mi, że to o moich radach pomyślałaś w tamtym momencie Nie ma sensu rozbijać mu rodziny, być może tylko się pogubił i chce jakiejś odskoczni.. Ale nie bądź jego odskocznią, bo prędzej czy później może wrócić do żony..
Silna babeczka z Ciebie, trzymaj tak dalej!
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 20:58   #1439
myszka9024
Raczkowanie
 
Avatar myszka9024
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 38
Dot.: mój instruktor jazdy

Ojjj wcale taka silna nie jestem choć bardzo sie staram Mam nadzieje że wszystko z czasem sie zmieni nie chce być tą którą pobawi sie by zatesknic za żoną, lub spędzać każdych okazji sama bo onn ma rodzine - to nie dla mnie ! Dziękuje Dotka !;*;*
__________________
"Pokonam więc siebie,
Pokonam siebie,udowodnie że można lepiej..."
myszka9024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 22:07   #1440
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość

I jaki wniosek? Taki, jak ktoś wyżej napisał: taki facet ma codziennie kilka kursantek/tów, przez jego życie przewijają się tysiące kobiet, dziewczyn i naprawdę to, że jest dla kogoś miły, czy mówi jakieś dwuznaczne teksty, albo nam się wydaje, że jest dla nas milszy niż dla innych, to jeszcze niczego nie oznacza..

Należy pamiętać, że on i tak wróci po pracy do domu, do żony, dziecka, dzieci.. A takich kursantek jak my będzie miał jeszcze spoooro..
i racja, tylko szkoda, ze do niektorych osob tutaj na watku takie rzeczy nie trafiaja

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
do martaaXD
No właśnie ze on jest zonaty...;-( tylko nie "dzieciaty"...a to kusi jeszcze bardziej
czy zona czy dziecko, powinno to byc jednoznaczne dla ciebie - NIE i koniec.

Cytat:
Napisane przez ewelciaaa1 Pokaż wiadomość
no prosze taki romansik czemu nie... fajna sprawa tylko gorzej jak ty poczujesz do niego coś więcej...
ta fajna co ty wogole piszesz?

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A co, jeśli dla NIEJ on jest TYM, a dla NIEGO to ONA jest TĄ, tylko się pogubił? Jaką masz pewność, że po paru miesiącach, albo po kilku numerkach Cię nie zostawi i nie odejdzie do niej, bo stwierdzi, że ją kocha?
Z nią łączy go ileś tam lat, a z Tobą? 30godzin, czy trochę więcej..

A co do tego po co go los postawił na Twojej drodze - może po prostu miał być jedną z osób, która się przewinie przez Twoje życie? Ilu ludzi przewija się przez Twoje życie? Mnóstwo. Dlaczego nie zastanawiasz się nad tym po co los postawił na Twojej drodze sprzedawcę w sklepie, który się do Ciebie uśmiechnie? Może to on jest tym jedynym?
Dla mnie to tłumaczenie siebie i dorabianie sobie ideologii do swoich czynów.
Los postawił go na Twojej drodze po to, żebyś nauczyła się jeździć i zdała prawo jazdy, ot cała tajemnica.
madre slowa

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Może jak to wszystko minie bedzie łatwiej ale teraz nie potrafie , sama sobie nie moge z tym poradzic, nie chciałam sie zakochać ;( Wiem ze jest zonaty i nie potrafie nawet o tym zapomniec ;(
Myszka, musisz sie jakos skupic na czyms innym, sprowac zapomniec, nie doszukiwac sie ukrytych znaczen w slowach itd.


Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Dziękuje Dotka!;* Stało sie, dotknął mojej dłoni na kierownicy i zatrzymał ją, powiedział że cos sie dzieje i zebym nie udawała ze nie wiem o czym mówi bo nie potrafi przestać myśleć o tym o mnie i czy teztego chce...Bożeee nawet nie wiecie jak chciałam krzyknąć ze tak ze go kocham ale cos we mnie drgnęło i powiedziałam nie, ty masz żone a to nie ma szans chociaż serce chciało inaczej ;( Jutro ostatnia godzina, on sie nie zmienił i moje uczucia tez nie ;(

Ale dziewczyny dałam rade,pokonałam samą siebie ;( wiem powinnam sie cieszyc ale to wbrew temu co chciałam ;(
no widzisz, dalo sie a na powaznie, to wlasnie tak musisz postepowac, powiedziec nie, on ma zone, teraz bedziesz dla niego "zabwka", pare milych chwil dla ciebie i jego,, a pozniej on nagle stwierdzi, ze jego zona "lepsza" bo zona, a po co masz pozniej przezywac chwile upokorzenia i smutku?

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Wiesz właśnie tak naprawde to bałam sie tego że kiedys pojawią sie właśnie wyrzuty sumienia i ciężko bedzie sobie z tym poradzić . Dziś mimo tego ze to uczucie dalej we mnie jest to zrozumiałam i chyba zmądrzałam a too co wydawało sie byc związkiem na całe życie nie wiem czy przetrwało by rok Egzaminu nie zdałam ze względu na pecha i przechodnia na pasach a jazdy dokupię dalej u niego i tylko dlatego ze dobrze uczy a nie żeby spędzić z nim więcej czasu ...
a nie mozesz dokupic u kogos innego? byloby lepiej nie kusiloby sie

Cytat:
Napisane przez myszka9024 Pokaż wiadomość
Ojjj wcale taka silna nie jestem choć bardzo sie staram Mam nadzieje że wszystko z czasem sie zmieni nie chce być tą którą pobawi sie by zatesknic za żoną, lub spędzać każdych okazji sama bo onn ma rodzine - to nie dla mnie ! Dziękuje Dotka !;*;*
i wreszcie piszesz jak madra kobieta
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-29 21:30:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.