|
|
#1411 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 189
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Ufff co za dzień miałam wczoraj
Najpierw ekspresem z pracy na jakiś mały obiadek do domku, później pojechaliśmy kupować części do autka (wyniemiamy klocki i tarcze) Trzeba było pojechać do drugiego sklepu z jednej firmy - oczywiście na drugi koniec miasta w godzinach szczytu popołudniowego...później spotkanie ze znajomymi w domku byliśmy po 21 a ja od razu się wyłożyłam i nie miałam siły ruszyc ręką hihihi Jak już S ma wolne w pracy to muszę tą jego obecność wykorzystać na maksa Pola mój mężuś pracuje na słuchawce w banku, tam niestety 24h/dobe ![]() Tola Dziewczyny, czy Wy też macie serdecznie dość tej pogody?? Ponoć weekend ma być już ładny
__________________
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,... Ale miłość, kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." ![]() |
|
|
|
#1412 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
ja stanowczo mam dość tej pogody!! chcę słoneczka...
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
#1413 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
A taka rada na przyszłość, dała mi ją moja ciotka, fajna kobitka. Jak chcesz, żeby facet coś zrobił to udawaj obłożnie chorą. Mi ten sposób skutkował w ciąży( teraz już nie , mogę zdychać )Niestety wyniósł z domu rodzinnego, że wiekszość się za niego robiło typu sprzątanie, gotowanie i się przyzwyczaił, że ja to robię. Robiłam mu co jakiś czas akcje, że mnie brzuch boli, kręgosłup i kładłam się i odpoczywałam a on musiał za mnie robić, w sumie dziecko najważniejsze. Ja akurat miałam, że ciążę w miarę dobrze znosiłam ale do ch... nie jestem robotem, tak więc polecam abys wprowadzała w życie ten plan, skutkuje
__________________
|
|
|
|
|
#1414 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Eh, dziewczyny... Już mi trochę lepiej... Ale ile mnie to wszystko kosztowało nerwów i strasów, to normalnie nie mogę... Oczywiście wczoraj nic się nie wyjaśniło i imieniny zostały odwołane... Spaliśmy oczywiście osobno... Byłam już wściekła na maxa!
A co dzisiaj zrobił? Wstał o 5:30 i wyszedł z domu. Ja oczywiście się obudziłam i ręce mi już totalnie opadły... No, ale po jakimś czasie słyszę, że wraca. Ja codziennie wstaję o 6:30, ale dziś chciałam wstać o 6:00, żeby jeszcze przed pracą załatwić jedną sprawę. Ale on o tym nie wiedział i wymyślił, że pójdzie rano do sklepu i zrobi mi śniadanie - niespodziankę... Oczywiście mu nie wyszło, bo ja wstałam za wcześnie. No i oczywiście znowu się pokłóciliśmy na maxa zamiast sobie cokolwiek wyjaśnić. Ale po jakimś czasie stwierdziłam, że no dobra, starał się, dam mu szansę i powiedziałam, że jak odkręci tą akcję z imieninami i je zrobimy, to dam się przeprosić. No i się pogodziliśmy. Ma zrobić wszystkie zakupy i przygotować parę rzeczy zanim ja wrócę z pracy, tak, żebyśmy się później wyrobili ze wszystkim. Ale przyznam, że było już nieciekawie...
__________________
|
|
|
|
#1415 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
Wszystkiego najlepszego wszystkim Krzysiom! Mój dostał buziak na dzień dobry teraz śpi, ale wcześniej to był straszny maruda. Czy wszystkie Krzyśki to takie marudy?
__________________
|
|
|
|
|
#1416 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 703
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#1417 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
" Pomaga! ![]() A co Krzyś dostanie w prezencie od rodziców? Ucałuj go od cioci! Mój dostał ode mnie książkę "I Ty możesz być super tatą"
__________________
|
|
|
|
|
#1418 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Tola skąd ja to wszystko znam
![]() życze dużo cierpliwości mój też dostał tą książkę i nie ma zamiaru jej przeczytać ja przeczytałam i jest tam sporo fajnych rad jak facet powinien traktować żonę - matkę. Dużo buziaków dla maleńkiego Krzysia |
|
|
|
#1419 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Mój pewnie też nie przeczyta...
Dlaczego tak ciężko zmusić ich do czegoś, co naprawdę mogłoby im się przydać?
__________________
|
|
|
|
#1420 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Spróbuj go namówić, bo tam są naprawde mądre rzeczy, szczególnie teraz jak jeszcze jesteś w ciąży, ja mojemu kupiłam jak już Gosia była na świecie.
moj to dla zasady nie czyta bo nie lubi ![]() nie lubi tez Doroty Zawadzkiej ![]() tak się czasami zastanawiam czy on sam siebie lubi?
|
|
|
|
#1421 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
No mój właśnie też nie lubi czytać.
Ostatnie zdanie rozbawiło mnie strasznie!
__________________
|
|
|
|
#1422 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Buziaki dla Krzysia
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
|
|
|
#1423 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
albo sama przeczytaj i pozazanaczaj mu najważniejsze momenty, zawsze to mniej do czytania
wogóle książka jest fajnie napisana, łatwo się czyta, pewne rzeczy wypunktowane i szybciej to idzie
|
|
|
|
#1424 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Mój też z reguły nie czyta oprócz Przeglądu Sportowego i gazety z programem tv
, też chciałam mu kupić tę książkę bodajże na gwiazdkę ale by leżała na półce i się kurzyła.A dzięki, dzięki Krzysiowi przekazuję całuski od ciotek Generalnie był plan aby wstąpić po jakąś zabawkę do sklepu osiedlowego ale uciekałam przed deszczem. Uff zdążyłam ale szkoda,że pogoda znów się popsuła
__________________
|
|
|
|
#1425 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 808
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
Ja też mojemu mężowi kupiam tą książke jak jeszcze byłam w ciąży i też nie przeczytał, ci faceci... Bandola -od nas(mnie i Szymka) też uściski dla Krzysia ![]() Wyczytałam na pierwiosnkach,że już nie karmisz piersią - mogę zapytać dlaczego? Ja mam aktualnie kryzys laktacyjny, więc po każdym karmieniu siedze jeszcze 30 min z laktatorem ale cos kiepsko to widzę Tym bardziej że nie zawsze mały daje mi odciągac bo marudzi a cały dzień jestem z nim sama. Mój mąż coś ostatnio zapracowany wraca po 20 a wczoraj o 2 w nocy.Tak więc Tola jak najszybciej idz na zwolenienie i leń się ile wlezie bo potem o to będzie trudno
|
|
|
|
|
#1426 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Dokładnie Tola, idź na zwolnienie, jestem pewna, że nie będziesz się wcale nudziła
Kto inny się o Ciebie zatroszczy lepiej niż Ty sama? Będziesz miała więcej czasu i więcej spokoju, żeby celebrować normalne codzienne życie, i może mąż też nie będzie na Ciebie działał jak płachta na byka ![]() Chociaż ja właśnie dzisiaj się wkurzyłam na mojego męża też... ![]() Jestem ostatnio zmęczona i przepracowana i oczywiście w końcu złapałam jakiegoś wirusa, żołądkowego na nieszczęście. A mój mąż wracając z pracy zrobił zakupy i kupił gazetę, ogórki i śmietanę, dla siebie na mizerię, piwo... wszystko dla siebie i generalnie nic, co by się nadawało na dietetyczny posiłek - po prostu myślenie mu się wyłącza ostatnio Dodatkowo mamy za tydzień urlop - 2 tygodnie - nic nie zaplanowane jeszcze, i ja mam dość ciągłego planowania i wymyślania dla nas rozrywek, chcę, żeby wreszcie i on przejął inicjatywę... ale oczywiście nic z tego, nie miał czasu pomyśleć. Szczerze mówiąc wkurza mnie, że jest tak mało zaskakujący, nie stara się w ogóle, a odkąd dużo pracuje, to ma doskonałą wymówkę - nie ma czasu. A swoją droga pracujemy po tyle samo czasu dziennie No i co ja mam zrobić? Wymienić na lepszy model???
__________________
|
|
|
|
#1427 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Jeszcze przyszły tydzień idę do pracy, potem idę na przymusowy 2 - tygodniowy urlop, potem wracam na 2 tygodnie uporządkować i pozamykać swoje spracy i finito! Idę na zwolnienie. Wreszcie! Taki mam plan. I mam nadzieję, że już nic mi go nie pokrzyżuję. To będzie już 7 miesiąc, tak więc uważam, że i tak siedziałam długo za długo w pracy.
Co do męża Ruda to może nie wymieniaj tak od razu na lepszy model. Daj szansę chłopakowi. Mój chodzi od dzisiaj jak w zegarku i jest taki kochaniutki, że szok!
__________________
|
|
|
|
#1428 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
![]() w tym rok małżeństwa i ponad 4 lata mieszkania razem więc to na pewno nie będzie druga szansa, a raczej tysiąc osiemset pięćdziesiąta druga, albo coś w tych okolicach
__________________
|
|
|
|
|
#1429 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Ależ ja nie pisałam, że drugą. Oczywiście, że kolejną... niestety. Niezły macie staż. U nas we wrześniu będzie 6 lat, odkąd jesteśmy razem.
__________________
|
|
|
|
#1430 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Ja wpadam tylko na chwilę, bo w związku z imieninami mam kupę roboty a mąż w pracy do 18-stej więc wszystko na mojej głowie, Sonia odpiszę Ci potem na pw.
Pozdrawiam wszystkie Anki. Buziaki!
__________________
|
|
|
|
#1431 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
i ja życzę wszystkiego najlepszego dzisiejszym solenizantkom
|
|
|
|
#1432 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
a mnie i tak się wydaje, że mój mąż sporo w domu robi, ale jak już go nie proszę o pomoc to sam z siebie się nie ruszy... albo nie umie sam podjąć decyzji - czy coś trzeba zrobić, pomóc, czy coś trzeba kupić, no generalnie domowo to jest jakiś niedecyzyjny ![]() a wychodzi to wtedy, kiedy jestem chora i nie mogę sama wielu rzeczy zrobić - więc mnie to podwójnie wtedy wkurza... masakra
__________________
|
|
|
|
|
#1433 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
![]() no i ogólnie jestem bardzo zadowolona z niego ![]() Tola to juz siódmy miesiąc??!! O kurczę, ja myślałam że jakoś czwarty czy coś...jak ten czas zapiernicza jednak |
|
|
|
|
#1434 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
Bandola! Jak tam imieninki?
__________________
|
|
|
|
|
#1435 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#1436 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Oj chyba jesteśmy trochę zawiedzione jesli chodzi o naszych TŻ-tów. Same frustracje. Dziewczyny oni tak mają, to już zostało zapisane w genach wieki temu a teraz się pogłębia
![]() A imieninki zleciały, fajnie było. Oczywiście Krzychu zrobił furorę, bo mama ubrała go w elegancką koszulę. A babcia kołnierzyk wymazała mu szminką. Nie mam zdjęć, bo zapomniałam zrobić, tyle się działo
__________________
|
|
|
|
#1437 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
a no pewnie, że my tak mamy... ale mam jakiś feministyczny nastrój ostatnio, i wkurza mnie, że my do tego całego ich męskiego świata rywalizacji, negocjacji i ciężkiej pracy to się jakoś musimy przystosowywać a oni obiadu nie potrafią ugotować, heheheh
a wszystko przez to, że jak choruję, to w domu nic nie jest tak jak byc powinno ![]() cóż... trzeba sie troche poużalać i przejdzie
__________________
|
|
|
|
#1438 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Dla zainteresowanych - mój Miki:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post8389930
__________________
|
|
|
|
#1439 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 786
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
cudowny
|
|
|
|
|
#1440 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 7 226
|
Dot.: Lubelskie Żonki!!
Cytat:
__________________
Ten znalazł swoje miejsce na ziemi, kto znalazł miejsce w sercu drugiego człowieka 05.07.2008 ![]() K W |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:32.



Najpierw ekspresem z pracy na jakiś mały obiadek do domku, później pojechaliśmy kupować części do autka (wyniemiamy klocki i tarcze) Trzeba było pojechać do drugiego sklepu z jednej firmy - oczywiście na drugi koniec miasta w godzinach szczytu popołudniowego...później spotkanie ze znajomymi 



I jak ja w ogóle mogę mu robić coś takiego?! Przecież on sobie sam nie poradzi z przygotowaniami! Swoją mamę już odwołał. Jestem bardzo ciekawa, co ona na to...
" Pomaga! 














05.07.2008 
