Sperma w ustach , połykanie spermy , smak spermy

[cherry_flamme]

Napisane przez _Tinkerbell

A mój powiedział, że nawet nie zwrócił uwagi czy połknęłam czy wyplułam, bo był zamroczony orgazmem ;|

Musisz dłużej w ustach trzymać i połknąć dopiero, jak go odmroczy

[201803111829]

jakoś nie mam zamiaru xd szczerze mówiąc to smak spermy jest obrzydliwy (nie, nie pali, nie pije, zdrowo się odzywia, po prostu mi kompletnie nie smakuje), więc nie mam zamiaru przetrzymywać spermy w ustach, moje biedne kubki smakowe zostaną zmasakrowane xd

[stokrotkaxxx]

Okropność. Brrr;/

nigdy się do tego nie przekonam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cherry_flamme]

Czasami, jak gram rolę aktorki porno, to robię tak, jak na filmach, czyli pokazuję, ile mam w ustach i dopiero połykam. W innych przypadkach kończy na mojej twarzy, albo biorę wszystko na klatę

[patiasym]

Napisane przez cherry_flamme

Czasami, jak gram rolę aktorki porno, to robię tak, jak na filmach, czyli pokazuję, ile mam w ustach i dopiero połykam. W innych przypadkach kończy na mojej twarzy, albo biorę wszystko na klatę

nie ma to jak przepłukać gardło, co?

[cherry_flamme]

Jeżeli wiem, że będę łykać, to pierwszy wytrysk jest na jakąś inną część ciała, a dopiero drugi (mniej obfity) do buzi, więc na szczęście nie ma tego tyle, żeby sobie płukać gardło

Nawet jak używam płynu do płukania ust, to nie lubię ''gulgać'', a co dopiero spermą

[201803111829]

Myślę, że nie od razu, ale po jakimś czasie to i owszem

[Pandzik3]

Napisane przez nacia345

Wow.to twojemu po pierwszym orgazmie dalej się chce?

Wiadomo, ze facet jest zmęczony, ale podobno może kontynuować od nowa po ok. 12 minutach Chyba, ze cos się zmieniło

[itozga]

jak kobieta wie jak zadbac o faceta to tak naprawde od razu jest gotowy do dalszej zabawy
dla faceta stosunek z 3 końcami nie jest żadnym odchyleniem od normy czy czyms wyjatkowym

[THart]

Napisane przez itozga

jak kobieta wie jak zadbac o faceta to tak naprawde od razu jest gotowy do dalszej zabawy
dla faceta stosunek z 3 końcami nie jest żadnym odchyleniem od normy czy czyms wyjatkowym

No chyba, że facet ma kobietę typu: tego nie dotkne, tego nie spróbuje. Wtedy najczęściej u faceta jeden raz i end.

[itozga]

dokładnie

[fallenart91]

Czasami mi się zdarza połknąć. Jednak zawsze powtarzam mojemu TŻ, że się psuje od środka: nie dość, że ciepły i gorzki to jeszcze niegazowany. Ale mój jest nałogowym palaczem.

[patiasym]

Napisane przez fallenart91

Czasami mi się zdarza połknąć. Jednak zawsze powtarzam mojemu TŻ, że się psuje od środka: nie dość, że ciepły i gorzki to jeszcze niegazowany. Ale mój jest nałogowym palaczem.

No ciepła to jest zawsze, chyba że ktoś uprawia nekrofilię.

[Pandzik3]

Napisane przez fallenart91

Czasami mi się zdarza połknąć. Jednak zawsze powtarzam mojemu TŻ, że się psuje od środka: nie dość, że ciepły i gorzki to jeszcze niegazowany. Ale mój jest nałogowym palaczem.

nie wiem jak to jest po palaczu, moj nie pali :P
Ale za to opisze, że smak porównuje do takiej zabawki "glut" co w pudełku jest taka dziwna ciecza :P ma podobny zapach (nie wiem jak ze smakiem) ale zgaduje ze taki sam

[THart]

Napisane przez Pandzik3

Ale za to opisze, że smak porównuje do takiej zabawki "glut" co w pudełku jest taka dziwna ciecza :P ma podobny zapach (nie wiem jak ze smakiem) ale zgaduje ze taki sam

Przyzwyczajają dzieci zawczasu, żeby kiedyś nie miały problemów

[cherry_flamme]

Napisane przez Pandzik3

nie wiem jak to jest po palaczu, moj nie pali :P
Ale za to opisze, że smak porównuje do takiej zabawki "glut" co w pudełku jest taka dziwna ciecza :P ma podobny zapach (nie wiem jak ze smakiem) ale zgaduje ze taki sam

Nie znałąm takiej zabawki Możesz znaleźć zdjęcie w internecie? Chcę sobie porównać

[Neonka_]

Napisane przez Pandzik3

nie wiem jak to jest po palaczu, moj nie pali :P
Ale za to opisze, że smak porównuje do takiej zabawki "glut" co w pudełku jest taka dziwna ciecza :P ma podobny zapach (nie wiem jak ze smakiem) ale zgaduje ze taki sam

Kojarzy mi się to z takim odpustowym kleikiem, który można było dostać na bazarkach. Takie kolorowe (najczęściej szaroczarne) klejące się do rąk COŚ. Ale nie pamiętam jak to nazywa się


Sperma, jak sperma jakaś pyszna w smaku nie jest, ale uwielbiam połykać Przez jakiś czas miałam z tym problem, bo po połknięciu zaczynało mnie mdlić i na jakiś czas musiałam przestać, co nie powiem, średnio mi się podobało. Teraz jednak wszystko wróciło do normy i nie wyobrażam sobie nie połknąć kiedy uprawiamy seks oralny

[vaurienne]

Obecny facet jest pierwszym przy którym zdecydowałam się na coś takiego, a w zasadzie nawet nie myślałam o tym, nie planowałam takiej niespodzianki dla Niego, ot po prostu jakoś tak wyszło. Nie jest to dla mnie problemem, bo On w żaden sposób mnie nie obrzydza, jest mi bliski i cieszę się, bo wiem jaka to frajda dla faceta. Od tamtej pory zazwyczaj tak to się kończy, rzadko kiedy wybieramy jakieś inne miejsce. Nie czuję się z tym jak dziwadło, czy panna lekkich obyczajów. Nie robię tego z byle facetem poznanym po pijaku w jakiejś spelunie tylko z najważniejszym dla mnie mężczyzną i jest to dla mnie kolejna forma wytworzenia między nami intymności. Ach, i zgadzam się z przedmówczynią (wybaczcie, że nie zacytuję konkretnie), która nie wyobraża sobie sytuacji w której facet "po" nie chce odwzajemniać pocałunków. Jeśli śmiałby się tak zachować to trzeba by było mu taką przyjemność ukrócić.

[ollga25]

Napisane przez THart

Przyzwyczajają dzieci zawczasu, żeby kiedyś nie miały problemów

podoba mi się to zdanie ogólnie fajna konwersacja można się nawet uśmiechnąć ale odbieram lekkie wrażenie że nie tylko same kobietki tutaj dyskutują , ale nic nie moja sprawa

co do moich odczuć to ja nie lubię spermy, może sama w sobie nie jest jakiś przeklęstwem ale denerwuje mnie jej ciepło , przypomina mi się siemienie lniane jak trzeba je pić na ciepło,

w dodatku nie odpowiada mi jej zapach, jestem uczulona na wszelkie nie miłe zapachy i chociaż nie łykam spermy mojego M to muszę wcześniej otoczyć się jakimś zapachem perfum aby mnie nie rozkojarzał zapach spermy. Co do łykania jeszcze mi się nie udało przekonać, chociaż bardzo chciałabym się tego nauczyć. Nie wiem dlaczego ale nawet własny zapach mi nie odpowiada, czasami się zastanawiałam czy nie potrzebna mi wizyta u seksuologa ??? Sam sex lubię i sprawia mi przyjemność jednak zapachy są dla mnie katorgą

[vaurienne]

Napisane przez ollga25

co do moich odczuć to ja nie lubię spermy, może sama w sobie nie jest jakiś przeklęstwem ale denerwuje mnie jej ciepło , przypomina mi się siemienie lniane jak trzeba je pić na ciepło,

Padłam! Dziewczyny - niektóre Wasze porównania są genialne! Mam tylko nadzieję, że teraz następnym razem sobie o nich nie przypomnę i się nie zniechęcę...

[ollga25]

Napisane przez nacia345

smak nasienia zawsze mozna zmienic

ale konsystencji nie zmienię

[Lady Audrey]

Ja z moim TŻ jesteśmy ze sobą już długo. Pieścimy się oralnie ale ostatnio ja chciałam spróbować czegoś nowego. TŻ nie był przekonany ale po wszystkim był hm...bardziej zadowolony - tak to można określić. Facetom sprawia to przyjemność, wiem to ze źródła
Trochę mnie to śmieszy gdy kobieta mówi, że brzydzi ją sperma. Bo chyba wasz facet jak pieści was oralnie to raczej łyka wasze ''soki'' a nie wypluwa w chusteczkę Ale to oczywiście wygląda inaczej u każdej z nas
Połykanie czy nie, seks oralny to coś do czego trzeba dojrzeć, mieć do siebie wzajemne zaufanie, a co najważniejsze - trzeba darzyć się ogromną miłością (chyba, że ktoś lubi jednorazowe numerki )

A co do spermy mojego tż to zapach przypomina mi trochę słone paluszki A smak...sama nie wiem. Może trochę jak gorzka herbata, tylko nie taka całkiem gorzka tylko z odrobiną cukru, taka, że nie czuć tej goryczy *(trochę pogmatwałam to ) W każdym razie - lubię gorzką herbatę

[vaurienne]

Pogmatwałaś cudownie, ale uratowałaś się podsumowaniem. No i:

Napisane przez Lady Audrey

]
Trochę mnie to śmieszy gdy kobieta mówi, że brzydzi ją sperma. Bo chyba wasz facet jak pieści was oralnie to raczej łyka wasze ''soki'' a nie wypluwa w chusteczkę Ale to oczywiście wygląda inaczej u każdej z nas
Połykanie czy nie, seks oralny to coś do czego trzeba dojrzeć, mieć do siebie wzajemne zaufanie, a co najważniejsze - trzeba darzyć się ogromną miłością (chyba, że ktoś lubi jednorazowe numerki )

Zgadzam się, zgadzam! No i nie wyobrażam sobie jak można zdecydować się na połykanie przy jednorazowym numerku.

[201607040946]

Napisane przez nacia345

komuś z Was zdarzyło się połykanie przy pojedyńczym numerku?

Przygoda na jedną noc, ale miałam wtedy ogromną chcicę. Faceta rzuciłam, ale on był wniebowzięty i chciał znowu się spotkać. Ja nie.

[patiasym]

Napisane przez kaguya

Przygoda na jedną noc, ale miałam wtedy ogromną chcicę. Faceta rzuciłam, ale on był wniebowzięty i chciał znowu się spotkać. Ja nie.

Pojawiają sie opinie, że połykanie spermy to "forma wytworzenia intymności", a "seks oralny to coś do czego trzeba dojrzeć, mieć do siebie wzajemne zaufanie, a co najważniejsze - trzeba darzyć się ogromną miłością". Nikt Wam nie broni tak myśleć. Z drugiej strony jednonocna przygoda to jednonocna przygoda - jeżeli któraś z nas się na taki numerek decyduje, to ma prawo bawić się jak chce. Oral z nieznajomym - poza obawą o złapanie jakiegoś choróbska - jest sprawą wyboru. Kto chce niech to rezerwuje dla życiowych partnerów, a kto nie niech idzie na spontan. Róba co chceta, ludziska!

[201607040946]

Napisane przez patiasym

Pojawiają sie opinie, że połykanie spermy to "forma wytworzenia intymności", a "seks oralny to coś do czego trzeba dojrzeć, mieć do siebie wzajemne zaufanie, a co najważniejsze - trzeba darzyć się ogromną miłością". Nikt Wam nie broni tak myśleć. Z drugiej strony jednonocna przygoda to jednonocna przygoda - jeżeli któraś z nas się na taki numerek decyduje, to ma prawo bawić się jak chce. Oral z nieznajomym - poza obawą o złapanie jakiegoś choróbska - jest sprawą wyboru. Kto chce niech to rezerwuje dla życiowych partnerów, a kto nie niech idzie na spontan. Róba co chceta, ludziska!

Powiedziała ta, co...

[vaurienne]

Napisane przez patiasym

Pojawiają sie opinie, że połykanie spermy to "forma wytworzenia intymności", a "seks oralny to coś do czego trzeba dojrzeć, mieć do siebie wzajemne zaufanie, a co najważniejsze - trzeba darzyć się ogromną miłością". Nikt Wam nie broni tak myśleć. Z drugiej strony jednonocna przygoda to jednonocna przygoda - jeżeli któraś z nas się na taki numerek decyduje, to ma prawo bawić się jak chce. Oral z nieznajomym - poza obawą o złapanie jakiegoś choróbska - jest sprawą wyboru. Kto chce niech to rezerwuje dla życiowych partnerów, a kto nie niech idzie na spontan. Róba co chceta, ludziska!

No wiadomo, że kwestia podejścia/upodobań. Nie jestem święta, mam za sobą przygody na jedną noc - nie ukrywam, ale ja akurat w tej kwestii miałabym "blokadę" (świętoszkowata część mnie się jeszcze broni ). Może to kwestia tego, że tylko przy jednym partnerze póki co w ogóle się na to zdecydowałam, nie wiem.

[patiasym]

Napisane przez vaurienne

No wiadomo, że kwestia podejścia/upodobań. Nie jestem święta, mam za sobą przygody na jedną noc - nie ukrywam, ale ja akurat w tej kwestii miałabym "blokadę" (świętoszkowata część mnie się jeszcze broni ). Może to kwestia tego, że tylko przy jednym partnerze póki co w ogóle się na to zdecydowałam, nie wiem.

Fajnie powiedziane
Były już podobne wątki - co myślicie o kobietach, którym zdarzył się seks analny z przygodnym partnerem, etc.

[201607040946]

Napisane przez patiasym

Fajnie powiedziane
Były już podobne wątki - co myślicie o kobietach, którym zdarzył się seks analny z przygodnym partnerem, etc.

Proponuję założyć wątek: co sądzicie o facetach, którym się przytrafił... Bo się wkurzę!

[patiasym]

Napisane przez kaguya

Proponuję założyć wątek: co sądzicie o facetach, którym się przytrafił... Bo się wkurzę!

Jestem za