Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku:)

[anna1593]

Napisane przez zanka205

Nie martw się, wszystko się ułoży, trzymam kciuki i nie poddawaj się. Ja nie mam co radzić nikomu, bo moje starania się w sumie zaczynają, i nie rozumiem na pewno jak Ci jest ciężko. Bardzo Ci współczuję i innym dziewczyną w podobnej sytuacji, być może się okaże, że ja też mogę mieć podobne problemy, ale póki co postaram się jeszcze trochę i może się uda.

dzieki ja w sumie tez zaczynam starania, niby od slubu do tej pory probowalismy, ale raczej bez nadziei na zupelnie naturalne poczecie. plusem jest to, ze jestem zdiagnozowana od 2 lat i nie musze poszukiwac przyczyn swoich problemow, a moge juz bardzo konkretnie dzialac. tylko bedzie to wszystko pozbawione tej tajemnicy, bede wiedziala kiedy doszlo do zaplodnienia, za to ze swiadomoscia, ze moze nie uda sie utrzymac ciazy. dobrze tez, ze nie mam wokol siebie osoby, ktora mowilaby, ze kobieta, ktora nie moze miec dzieci jest niepelnowartosciowa. czytalam fora o pco, sa dziewczyny, ktorym udalo sie zajsc w ciaze w pierwszym cyklu z klomifenem, ale jest cala masa tych, ktore tracily ciaze, staraly sie wiele lat, przechodzily rozne kuracje, operacje, inseminacje...

znowu sie rozpisalam

ale i tak na razie jestem dobrej mysli i sadze, ze kazdej z nas uda sie osiagnac cel, jaki jest zapisany w tytule watku.

[zanka205]

ja na razie tłumaczę sobie nieudaną próbę tym, że źle obliczyłam sobie wszystko i po prostu nie trafiliśmy na dni płodne. Nie mogę się doczekać aż będzie maj i wtedy się dowiem czy się udało. Bo następny @ mam mieć około 3 maja mniej więcej, w ogóle jeszcze nigdy nie robiłam testu i nie wiem jakie to uczucie czekać na wynik. Jeśli będę miała szansę go zrobić za miesiąc oby był pozytywny. Na razie jednak mam @ i nawet nie staram się, więc siedzę jak na szpilkach.

[domi7ks]

Ja też prawdopodobnie musiałam obliczyć źle dni płodne ostatnio, dlatego się nie udało. Z jednej strony się cieszymy z Tż, bo mamy jeszcze kilka planów na przyszłe miesiące, a z drugiej taki żal i moja obawa, czy napewno ze mną wszytsko ok. Tym bardziej, jak czytam jakie problemy i komplikacje występują u niektorych z Was, aż mi się smutno robi

[anna1593]

Napisane przez domi7ks

Ja też prawdopodobnie musiałam obliczyć źle dni płodne ostatnio, dlatego się nie udało. Z jednej strony się cieszymy z Tż, bo mamy jeszcze kilka planów na przyszłe miesiące, a z drugiej taki żal i moja obawa, czy napewno ze mną wszytsko ok. Tym bardziej, jak czytam jakie problemy i komplikacje występują u niektorych z Was, aż mi się smutno robi

nie ma sie co martwic na zapas...wedle jednej definicji nieplodnosc jest wtedy, gdy nie udaje sie zajsc w ciaze przez rok mimo wspolzycia bez zabezpieczen z czestotliwoscia 3-4 razy w tygodniu, a wg innej, ze przez 2 lata.

[zanka205]

dziewczyny, moja kuzynka już jest w czwartym miesiącu ciąży, i opowiada mi że brzuszek jej już rośnie. Aż mi się smutno zrobiło, że w sumie jakby się teraz udało to bym miała się czym chwalić a tak tylko mi żal. Oj ciężko tak słuchać o innych kobietach, zwłaszcza bliskich, którym się udało. A najgorsze, że ten czas się tak ciągnie. Od @ do @, od dni płodnych do następnych. I te rozczarowania, bardzo dołujące. dlatego musimy się wspierać. Nie mogę już o tym myśleć, bo oszaleję.

[freshona]

Napisane przez anna1593

tola3804 z tego co ja wiem, to nie trzeba byc na czczo przed badaniem bHCG, nie wiem skad informacja, ze 3 h przed nie powinno sie jesc

Ano stąd, że tak mi powiedzieli w laboratorium. Po prostu wtedy jest bardziej miarodajny wynik

[anna1593]

Napisane przez freshona

Ano stąd, że tak mi powiedzieli w laboratorium. Po prostu wtedy jest bardziej miarodajny wynik

hm, troche dziwne, ja wlasnie tez posilkowalam sie informacjami ze strony laboratorium http://laboratoriumluxmed.pl/catalog/read/offer/13
zreszta to chyba nie jest az tak istotne czy 3 h czy tez nie, choc nie znam dokladnej metedologii oznaczania bHCG, bo sam parametr nie jest zalezny od podazy posilku. raczej bym sie spodziewala, ze przyjmowanie niektorych lekow moze falszowac wyniki.

[freshona]

Napisane przez anna1593

hm, troche dziwne, ja wlasnie tez posilkowalam sie informacjami ze strony laboratorium http://laboratoriumluxmed.pl/catalog/read/offer/13
zreszta to chyba nie jest az tak istotne czy 3 h czy tez nie, choc nie znam dokladnej metedologii oznaczania bHCG, bo sam parametr nie jest zalezny od podazy posilku. raczej bym sie spodziewala, ze przyjmowanie niektorych lekow moze falszowac wyniki.

Nie mam zamiaru się kłócić, tym bardziej, że nie mam wykształcenia medycznego. Tak mi powiedziano w tym laboratorium http://www.fryda.pl/index.html gdy dzwoniłam z pytaniem, czy do Beta HCG trzeba być na czczo.
Nie mnie oceniać sens odpowiedzi pani z laboratorium.

[patija]

ja już 7 miesiąc się staram i nic(( a na dodatek mam baardzo nie regularny cykl... biorę luteinę na wywołanie miesiączki i dostaję co drugi termin pełną miesiączkę a co drugi nic (ból i objawy miesiączki ale bez krwawienia lub tylko z plamieniem). czyli cykl mój trwa około czterdziestu paru dni... Badania znakomite...

[musicman]

przyłączam się do planujących
Od czerwca zaczynamy Zrobiłam podstawowe badania (ob mocz, krew) zaczęłam łykać folik i szykuję się do startu!
Mam nadzieję że pójdzie szybko i sprawnie
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie

[patija]

nie no już ósmy miesiąc(( jeszcze mi gorzej

[anna1593]

Napisane przez freshona

Nie mam zamiaru się kłócić, tym bardziej, że nie mam wykształcenia medycznego. Tak mi powiedziano w tym laboratorium http://www.fryda.pl/index.html gdy dzwoniłam z pytaniem, czy do Beta HCG trzeba być na czczo.
Nie mnie oceniać sens odpowiedzi pani z laboratorium.

ja tym bardziej nie chce sie klocic

[tola3804]

Widzę, że wywołałam małą burzę moim pytaniem. Sorry. Zaryzykuję jednak i zadam kolejne. Czy jeśli chciałabym zrobić to badanie gdzieś w przychodni NFZ, to muszę mieć jakieś skierowanie? Czy zawsze się za nie płaci?

Wszystkie staraczki ściskam mocno i trzymam za Was kciuki z całej siły!!!!!!!!!!!!!!! Buziaki!

[Aliszcze]

no to po ślubie Było cudownie, wszystko wyszło a wszyscy mówili, że wyglądałam na mega wyluzowaną, a się tak stresowałam w kościele Na weselu potańcowałam, żadne torbiele nie zakłóciły mi wesela. A teraz mogę się już brać z czystym sumieniem za dzidziusia tylko jeszcze za niecałe dwa tygodnie muszę pójść na kontrolę do mojej gin, by zobaczyć, co się dzieje z torbielami.

[tola3804]

Napisane przez Aliszcze

no to po ślubie Było cudownie, wszystko wyszło a wszyscy mówili, że wyglądałam na mega wyluzowaną, a się tak stresowałam w kościele Na weselu potańcowałam, żadne torbiele nie zakłóciły mi wesela. A teraz mogę się już brać z czystym sumieniem za dzidziusia tylko jeszcze za niecałe dwa tygodnie muszę pójść na kontrolę do mojej gin, by zobaczyć, co się dzieje z torbielami.

No widzisz! Super! Gratulacje dla świeżo upieczonej mężatki. Może wkleisz jakieś zdjęcia ze ślubu?

[anna1593]

Napisane przez tola3804

No widzisz! Super! Gratulacje dla świeżo upieczonej mężatki. Może wkleisz jakieś zdjęcia ze ślubu?

wlasnie...

[zanka205]

Napisane przez Aliszcze

no to po ślubie Było cudownie, wszystko wyszło a wszyscy mówili, że wyglądałam na mega wyluzowaną, a się tak stresowałam w kościele Na weselu potańcowałam, żadne torbiele nie zakłóciły mi wesela. A teraz mogę się już brać z czystym sumieniem za dzidziusia tylko jeszcze za niecałe dwa tygodnie muszę pójść na kontrolę do mojej gin, by zobaczyć, co się dzieje z torbielami.

Świetnie, że wszystko sie udało i było jak chciałaś. Teraz nie ma wyboru, fasolka musi się pojawić jak najszybciej

[Paula__22]

Serdeczne gratulacje, dla nowej męzatki w naszym gronie.

[Aliszcze]

A to kilka fotek ze ślubu

[anadun]

Aliszcze Gratulacje! Ale pięknie wyglądaliście, śliczna para.

[tola3804]

Przepięknie wyglądałaś! Jeszcze raz gratuluję, pozdrawiam i życzę wszystkiego naj, naj, najlepszego na Waszej nowej, wspólnej drodze!

[Biricchina]

Aliszcze pięknie!!!!
Gratulacje Kochana!!!! Cudowna z Was para!!!!

[Aliszcze]

dziękuję dziewczyny no nic, zmykam, bo mąż czeka

[anna1593]

, mam @, macica mnie cudownie boli(po raz pierwszy mnie to cieszy) oby klomifen zadzialal i moze za jakies 2 tyg bedzie owulka.


Aliszcze cudownie wygladalas i dobrze, ze nic nie zepsulo Ci humoru.

[zanka205]

Napisane przez anna1593

, mam @, macica mnie cudownie boli(po raz pierwszy mnie to cieszy) oby klomifen zadzialal i moze za jakies 2 tyg bedzie owulka.


Aliszcze cudownie wygladalas i dobrze, ze nic nie zepsulo Ci humoru.

a nie mówiłam,że dostaniesz... chciałabym jeszcze Ci tak "przepowiedzieć" fasolkę, no to przepowiadam: fasolka też się pojawi, nawet nie wiesz jak szybko i obym miała rację
Aliszcze ślicznie wyglądałaś i gratuluję

[Paula__22]

Cześc dziewczyny, @ miała przyjsc wczoraj (cykl 32 dni) no i w zasadzie to nie wiem czy przyszła czy nie, bo od wczoraj co jakiś czas pojawia się tylko gęsty brązowy śluż, tak, że nawet na wkładce nie widać, także sama juz nie wiem co mysleć. Zdarzyło się wam cos takiego??

[anna1593]

Napisane przez Paula__22

Cześc dziewczyny, @ miała przyjsc wczoraj (cykl 32 dni) no i w zasadzie to nie wiem czy przyszła czy nie, bo od wczoraj co jakiś czas pojawia się tylko gęsty brązowy śluż, tak, że nawet na wkładce nie widać, także sama juz nie wiem co mysleć. Zdarzyło się wam cos takiego??

nie raz sie zdarzyl taki sluz. nawet teraz przed obecnym @ mialam. zreszta czesto miewalam takie plamienia przed @ (nie wszystkimi)

[Catalina28]

Aliszcze gratulacje, piekna z was para
duzo szczescia i malej fasolki jak najszybciej

[patija]

Aliszcze gratuluję i pięknie wygladacie razem

[zanka205]

A ja dziś ostatni dzień @ i już nie mogę się doczekać starań, a potem wyniku. Oj tyle ostatnio się rzeczy posypało, więc mam nadzieję, że uda się już. Może to za szybko za drugim razem, ale wierzę, że to możliwe. A Wy jak sobie radzicie czekając na starania albo wynik starań?