mamuski styczniowo-lutowe 2009

[lucyAS]

kurcze dziewczyny jak ja wam zazdroszcze ze mozecie jeść
ja dlaej kiepsko, na nic nie mam ochoty
ze nie wspomne juz o słodyczach miałam koszmarny sen ze jadłam torta i strasznie mnie mdliło, obudziłam sie , torta nie było ale mdłości tak!!!

[krolowaa]

ja tez mam chwile słabosci i płacze nie wiem dlaczego!
dziewczyny czy macie ochote na słodkie czy kwasne?
u mnie na usg pokazał sie chłopiec i mam od samego pocztku ochote na konkrety,zero słodyczy ! i słaby apetyt
a jak byłam w ciazy z moja córka to jadłam kilka batonów dziennie!

[siobhan1]

U mnie apetyt dopisuje szczególonie na słone i kwaśne. Właśnie wsunęłam kapuśniak i mimo to dalej mam nadzieję na dziewczynke
Z chłopczyka też się uciesze

[alkamor]

Ja też mam ciągle ochotę na słone, pikantne lub kwaśne.Choć kiedyś byłam maniaczką słodyczy!!Też mam nadzieję na dziewczynkę....ale juz chyba coraz mniejszą.W sumie to odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży to mam dziwne przeczucie, że to będzie chłopiec.Nie wiem czemu.

[pani z herbata]

oj mi sie ostantio snilo ze wlasnie wyciagam z lodowki sernik na zimno z galaretka wisniowa i juz juz mialam wlozyc do buzi a mi tu TZ z nocki wrocil i mnie obudzil

oj wzdecie to moj nowy przyjaciel. na dodatek ostatnio zobaczylam mrozone brukselki, kupilam od razu pobieglam do domu ugotowalam i polalam maselkiem...boskie...a potem tak mnie brzuch bolal bo za przeproszeniem cisnienie nie chcialo sie uwolnic

2 dni pozniej zachcialo mi sie surowki z surowym kalafiorem, 2 dni jadlam non stop..masakra TZ sie smial ze pierdze gorzej od niego

ja nie mam zachcianek w ogole to kiepsko z apetytem u mnie, ja uzalezniona od czekolady po raz pierwszy od pocatku ciazy kupilam sobie lody czekoladowe i tyle ze slodyczy, w ogole mnie nie ciagnie i miesa tez nie chce jesc, za to obzeralam sie do niedawna serem zoltym a teraz codziennie jest puree

ja poki co spei na plecach, ew przekulam sie na ktorys bok, ale co zauwazylam po prawej stornie (obojetnie na ktorej stronie leze) takie 'mrowki' czuje- ze jakby mi mrowki maszerowaly albo male igielki ktos wbijal

[alkamor]

Napisane przez pani z herbata

oj wzdecie to moj nowy przyjaciel. na dodatek ostatnio zobaczylam mrozone brukselki, kupilam od razu pobieglam do domu ugotowalam i polalam maselkiem...boskie...a potem tak mnie brzuch bolal bo za przeproszeniem cisnienie nie chcialo sie uwolnic

2 dni pozniej zachcialo mi sie surowki z surowym kalafiorem, 2 dni jadlam non stop..masakra TZ sie smial ze pierdze gorzej od niego

[gosiala]

O kurcze , mnie też gazy kiedyś rozwalą na strzępy.... Mam dzisiaj taki wzdęty brzuch , jakbym była w 6 miesiącu , pokazałam TZtowi w sklepie, a on żebym go przy ludziach nie rozczulała...

[alkamor]

Wiecie co jak się czyta to się człowiek śmieje ale ja mam to samo....czasem to jest masakra.Np teraz....zaraz się chyba uduszę.... Po pizzy...porażka!!!

[gosiala]

Tak , ale najgorzej jest przed wizytą u gina Dwa dni ścisłego postu!

[alkamor]

Ale w sumie....czym to jest spowodowane??

[gosiala]

U mnie chyba za duzo warzyw i owoców i mleka. o kurcze a jutro zaplanowałam kalafiora , a w środę ide do gina! Aaaa bedzie masakra

[alkamor]

Napisane przez gosiala

U mnie chyba za duzo warzyw i owoców i mleka. o kurcze a jutro zaplanowałam kalafiora , a w środę ide do gina! Aaaa bedzie masakra

Może być wstyd no ja jem ostatnio bardzo dużo owoców!!

[gosiala]

Mam tylko nadzieje , że USG genetyczne , na które idę , bedzie brzuszne , a nie dopochwowe.Wtedy jakoś wytrzymam i lekarz przezyje

[freshona]

Napisane przez gosiala

Mam tylko nadzieje , że USG genetyczne , na które idę , bedzie brzuszne , a nie dopochwowe.Wtedy jakoś wytrzymam i lekarz przezyje

Pocieszę Cię - raczej będzie brzuszne

[Glizda87]

Ja wczoraj umierałam...;/ Mialam spiecie z siostra i sie dosc ostro poryczalam a pozniej do poznego wieczora tak bolala mnie glowa ze nie moglam sobie znalezc zadnej pozycji zeby chociaz na chwile usmierzyc ból... Wierzcie mi ze w zyciu nie czułam tak potwornego bólu, poprostu uczucie jakby mi miala zaraz cala glowa eksplodowac, zmierzylam sobie cisnienienie bo juz sie wystraszylam ze moze skoczylo i przez to mnie tak boli a tu aparat wskazal 110/60 czyli takie jak mam zawsze

Co do ochotek to od poczatku ciazy, nawet gdy jeszcze o niej nie wiedzialam nie moglam patrzec na slodkie, a jadlam glownie sledzie, ogorki itp. Teraz czasami sie skusze na mala slodycz ale nie czuje sie potem najlepiej

[krolowaa]

dziwne ze zadna z was nie ma ochoty na słodkie to same chłopaki beda!
mnie nawet do owoców nie ciagnie,czasami warzywa głownie ogórki i pomidory.tez licze na córeczke ale mam przeczucie ze to chłopak i wszyscy mi mówia ze ładnie wygladam i ze to bedzie chłopak!

usg genetyczne miałam robione brzuszne i dopochwowe,mój maz jak to widział to oczy mu wyszły na wierzchchcialam zeby był przy porodzie ale on jakos nie bardzo jest przekonany.faceci nie zdaja sobie sprawy co my kobiety musimy przechodzic w ciazy.

[Kancia]

oj a ja wygladałam fatalnie w ciazy pełno syfów mi wylazlo, włosy przetłuszczajce sie ze hej a urodził sie chłopiec dodam, ze tez strasznie chciałam dziewcznkę ale teraz nie oddałabym potwora za niz w świecie

PS. i tez od samego początku miałam przeczucie, ze będzie syn

[jukol]

Mi sie prawie codziennie sni ze juz mam dzidzusia przy sobie A z zachcianek nie mam ale wykorzystuje fakt bycia w ciazy aby wyciagnac Tz na pizze choc teraz moge zjesc calego Pawelka tofi i mnie nie zmuli a wczesniej zjadalam kostke i myslalam ze ...
Tez tak macie ze najchetniej poszlybyscie juz do sklepow pokupowac rzeczy dla bobasa ? ja taaaak
Wczoraj 2 kolegow opowiadalo i przekonywalo mojego Tz zeby byl ze mna przy porodzie ale nieee ja nie chce zeby on przy tym byl.Chyba ze pozniej zmienie zdanie

[Glizda87]

Napisane przez jukol

Mi sie prawie codziennie sni ze juz mam dzidzusia przy sobie A z zachcianek nie mam ale wykorzystuje fakt bycia w ciazy aby wyciagnac Tz na pizze choc teraz moge zjesc calego Pawelka tofi i mnie nie zmuli a wczesniej zjadalam kostke i myslalam ze ...
Tez tak macie ze najchetniej poszlybyscie juz do sklepow pokupowac rzeczy dla bobasa ? ja taaaak
Wczoraj 2 kolegow opowiadalo i przekonywalo mojego Tz zeby byl ze mna przy porodzie ale nieee ja nie chce zeby on przy tym byl.Chyba ze pozniej zmienie zdanie

Nooooooo!! ale obiecałam sobie ze zaczne dopiero we wrzesniu;/ za to teraz calymi dniami siedze na allegro i ogladam te wszystkie cudenka zeby chociaz oczy nacieszyc;p mama sie ze mnie smieje ze dziecko bedzie dopiero zima i zamiast szukac ciuszkow to powinnam znalezc w koncu sukienke bo 16 sierpnia biore slub przeciez;p

[alkamor]

Napisane przez jukol

Mi sie prawie codziennie sni ze juz mam dzidzusia przy sobie A z zachcianek nie mam ale wykorzystuje fakt bycia w ciazy aby wyciagnac Tz na pizze choc teraz moge zjesc calego Pawelka tofi i mnie nie zmuli a wczesniej zjadalam kostke i myslalam ze ...
Tez tak macie ze najchetniej poszlybyscie juz do sklepow pokupowac rzeczy dla bobasa ? ja taaaak
Wczoraj 2 kolegow opowiadalo i przekonywalo mojego Tz zeby byl ze mna przy porodzie ale nieee ja nie chce zeby on przy tym byl.Chyba ze pozniej zmienie zdanie

No mój TŻ to już jak jego szwagierka była w ciąży to powiedział, że jak ja będę w ciąży to on chce być przy porodzie.Może nie z własnego, ale z doświadczenia mojej siostry to jednak lepiej....Mówiła mi, że ona kazała swojemu mężowi opowiadać sobie bajki żeby ją czymś zajął....

[gosiala]

Mój TZ był przy pierwszym porodzie , sam się pchał , ja nie chciałam , bałam się , że on to za bardzo przezyje i potem będzie miał do mnie obrzydzenie.Ale na szczęście twarda sztuka z niego i teraz też zapowiedział , że będzie i ja nie mam nic do gadania.

[jaroszania]

Napisane przez gosiala

Mój TZ był przy pierwszym porodzie , sam się pchał , ja nie chciałam , bałam się , że on to za bardzo przezyje i potem będzie miał do mnie obrzydzenie.Ale na szczęście twarda sztuka z niego i teraz też zapowiedział , że będzie i ja nie mam nic do gadania.

a mialas robiona lewatywe? bo u mnie w szpitalu nie robia w ramach zasad 'rodzic po ludzku', ale boje sie, ze jakas niespodzianka wyskoczy zawsze mozna poprosic pielegniarke i wtedy zrobia na zyczenie. wlasnie rozwazam taka opcje

[jukol]

Ja juz wózki przegladam i znalazlam fajny ale 2 tys za niego to troche duzo
No niby przy porodzie nic "tam" Tz nie widzi ale jakos tak hmmm nie wiem czy sie odwaze.A jak Pio zwyzywam KOlega mowil ze jak mial przeciac pepowine to tak mu sie rece trzesly ze 4 razy podchodzil do proby przeciecia hehe

[alkamor]

No ale kurczę...nie wiem czy tak jest wszędzie ale z tego co mi siostra opowiadała to facet i tak widzi Cię tylko, że tak powiem od strony naszej głowy. Więc skąd ma mieć obrzydzenie.Poza tym każda może mieć oczywiście inne zdanie ale moim zdaniem to jest też jego dziecko więc nie można im bronić pobytu przy porodzie.A wydaje mi się, że dojrzały facet napewno nie będzie robił głupich uwag, że wyglądamy mało atrakcyjnie.Kurczę....zre sztą nie wyobrażam sobie żeby mógł tak powiedzieć czy zasugerować....bo my rodzimy jego dziecko...a myślę, że zdają sobie sprawę, że my naprawdę przeżywamy ból.Choć nie są raczej w stanie przewidzieć rozmiarów tego bólu

[gosiala]

Napisane przez jaroszania

a mialas robiona lewatywe? bo u mnie w szpitalu nie robia w ramach zasad 'rodzic po ludzku', ale boje sie, ze jakas niespodzianka wyskoczy zawsze mozna poprosic pielegniarke i wtedy zrobia na zyczenie. wlasnie rozwazam taka opcje

Nie , nie zdazyłam sobie zrobić , chociaż miałam taki zamiar, bo leżałam tydzień na patologii , więc byłam przygotowana.Ale przy badaniu kontrolnym lekarka coś mi pazurem uszkodziła i zaczęła lecieć krew i poszły mi wody.Nie mieli wyjścia, musieli wywoływać poród. A jak wyleci jakaś niespodzianka, nie bój się , męża ustaw przy sobie , żeby Cię za rękę trzymał , a położna sobie poradzi. W końcu mąż nie musi Ci przez cały czas patrzec miedzy nogi

[alkamor]

Napisane przez jaroszania

a mialas robiona lewatywe? bo u mnie w szpitalu nie robia w ramach zasad 'rodzic po ludzku', ale boje sie, ze jakas niespodzianka wyskoczy zawsze mozna poprosic pielegniarke i wtedy zrobia na zyczenie. wlasnie rozwazam taka opcje

U nas nie ma czegoś takiego...robią i już Ale to chyba lepiej....nie musisz się obawiać właśnie jakiejś...hmmm niespodzianki

[jukol]

Moja kolezanka nie chce miec 2 dziecka bo zle zrobili jej lewatywe i przy porodzie troszke poszlo jej niespodzianki i bardzo ja to zawstydzilo ... hmm bo lekarza akurat to obrzydza ... smieszna jest dla mnie troche ...

[jaroszania]

zeby poczuc nie trzeba stan miedzy nogami poza tym po lewatywie tez nie ma gwaracji, ze nic sie nie wydarzy, ale na pewno zmniejsza prawdopodobienstwo

[krolowaa]

ja miałam lewatywe i uwazam ze to dobre wyjscie,brak niespodzianek oraz po szyciu krocza ,które potem bolało 2 tyg. bałam sie wypróznic nie wspominajac o grubszej sprawie ,a tak mam kilka dni spokoju ,bo siusiu łatwiej a co z tym drugi m?
co do porodu rodzinnego facet powinien byc i nie musi przeciez zagladac miedzy nogi,wspiera i pomaga a jezeli cos potrzeba to szepnie słowo lekarzowi .

[bezsenność]

Napisane przez siobhan1

Bezsennosc, a ty nie miałaś śmigać znowu po jakimś weselu z aparatem?
Mam nadzieję, że jak najdłużej starczy Ci na to sił, bo ze mnie słabełusz się zrobił ostatnio a zawsze taka wysportowana byłam, ach brak mi mojego roweka.....

Co do zachcianek, to musiałam upiec sobie placek z rabarbarem bo bym pękła
Wsunęłam już dwa kawałki, ale chyba będzie 1/2 blachy moje, hihihihihi.

Oj Siobhan! Własnie byłam na weselichu i dałam rade do 2giej w nocy i nawet byłam w stnanie dojechać do domu wziąć prysznic i lulu- mże organizm zaczyna się przyzwyczajać. Poza tym była świetna orkiestra i miło sie z Nimi spedzało czas.

A teraz.... zmusiłam meża do pieczenia Twojego ciasta, nie mam rabarbaru, ale coś się wzamian wymyśli

I na dworzu sie wypogadza, może dziś skoczymy do Lwówka na Agatowe lato Dziś grają łzy- zespół z lat mojej młodości ( hehehe)

A i dziś gadałam z moim kochaniem, nie chce iść ze mną na USG- boi sie- a taki hojrak z niego Ale przecież Go nie zmuszę