Teksty facetów cz. II

[bybella]

dziewczyny teksty Waszych Tż-tów są bezbłedne zachecona ich odp. na temat zalotki zapytałam mojego co to takiego jest. usłyszałam, ze : pierścionek zaręczynowy

[Anouk.]

Tekst zbijający z tropu: "Dziwkuję"
Przyznam, ze przez ulamek sekundy wprawilo mnie w konsternację (ze niby szczere wyznanie i nagła odsłona mrocznej natury?). W drugiej sekundzie już wyłowiłam z kontekstu rozmowy sens, a mianowicie "Dziękuję"

Równiez z cyklu literówek pisanych( każdy ma pewnie milion) jedna z moich ulubionych uzywanych do dziś: "Słomeczko" zamiast Słoneczko rzecz jasna

Przypomniała mi sie jeszcze sytuacja gdy sie poznaliśmy. Zapytał mnie o imię, odpowiedziałam (Ania), na co jego nieprzemyślana reakcja: "Czemu rodzice skalali Cie takim komercyjnym stygmatem?"

[xBlackRosex]

Dzis po prostu poległam, nie wiem jak mam to ująć w słowa, bo po prostu trzeba by było to usłyszeć na żywo.

Oglądamy dziś z TŻ-tem w Tv program o wampirach i pijemy piwo.

Ja: Ale dlaczego te wampiry żyją wieczność?
TŻ: Kochanie, one żyją długo tylko dlatego, że po prostu czasami muszą wypić... piwo.

Moja reakcja natychmiastowa- płacz ze śmiechu, po chwili TŻ wybuchł smiechem, bo zorientował się co palnął. Oczywiście zamiast piwa miał na myśli krew a piwo mu się skojarzyło bo akurat je piliśmy

[izoola]

Ulubiony tekst mojego Tż :Izka Ty sobie bi kerful

Idziemy sobie kiedyś do domu, ja nawijam cos o tym, że musze sobie kupić torebke, ale teraz nie mam kasy. A Tż : "Kupię Ci na urodziny, a nie, masz za rok, to na imieniny, no nie masz w marcu, to kiedy mam Ci kupić? na Wszystkich Świętych? "

[MdM]

Napisane przez izoola

Idziemy sobie kiedyś do domu, ja nawijam cos o tym, że musze sobie kupić torebke, ale teraz nie mam kasy. A Tż : "Kupię Ci na urodziny, a nie, masz za rok, to na imieniny, no nie masz w marcu, to kiedy mam Ci kupić? na Wszystkich Świętych? "

Kazdy powod dobry

[kontrowersyjna19]

lekko 'wkurzona' (bardziej udawanie;p), za to ze nie odpisal mi na jakiegos esa. zaczyna cos tlumaczyc ze nie byl w stanie mi odpisac, ja: o to dziwne, mysallam ze nie zauwazyles ze Ci napisalm. on: no bo nie zauwazylem bo tanczylem z bratem do teledysku Lady Gagi
i jak ja mam sie na niego 'gniewac', od razu smajl na buzce :P

[MdM]

Napisane przez kontrowersyjna19

lekko 'wkurzona' (bardziej udawanie;p), za to ze nie odpisal mi na jakiegos esa. zaczyna cos tlumaczyc ze nie byl w stanie mi odpisac, ja: o to dziwne, mysallam ze nie zauwazyles ze Ci napisalm. on: no bo nie zauwazylem bo tanczylem z bratem do teledysku Lady Gagi

nie moge . niektore wasze historyjki sa swietne

[Lavi92]

Napisane przez kontrowersyjna19

lekko 'wkurzona' (bardziej udawanie;p), za to ze nie odpisal mi na jakiegos esa. zaczyna cos tlumaczyc ze nie byl w stanie mi odpisac, ja: o to dziwne, mysallam ze nie zauwazyles ze Ci napisalm. on: no bo nie zauwazylem bo tanczylem z bratem do teledysku Lady Gagi
i jak ja mam sie na niego 'gniewac', od razu smajl na buzce :P

Chciałabym to zobaczyć

[sauer]

Napisane przez Klarissa

Tekst pana doktora na wykładzie:

"Większość ludzi nie lubi dzielić włosa na czworo, a szkoda, bo często tam jest pies pogrzebany".

Nikt nie wie o co mu chodziło...

a nie chodzi o to, że źle że nie lubimy się w pewnych sprawach rozdrabniać, skupiać na pierdołach bo tam akurat znajdziemy przyczynę jakiejś sprawy nad którą się zastanawiamy? :P

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Facet kulturalny.
Koleżanka mamy kupuje bilety w kinie i prosi o ulgę dla siebie. Pyta się kasjera: " pokazać legitymację emeryta [chciała zażartować] ? " Na to kasjer : " nie trzeba".

[agniesikk]

Napisane przez kontrowersyjna19

lekko 'wkurzona' (bardziej udawanie;p), za to ze nie odpisal mi na jakiegos esa. zaczyna cos tlumaczyc ze nie byl w stanie mi odpisac, ja: o to dziwne, mysallam ze nie zauwazyles ze Ci napisalm. on: no bo nie zauwazylem bo tanczylem z bratem do teledysku Lady Gagi
i jak ja mam sie na niego 'gniewac', od razu smajl na buzce :P

LOL

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez sauer

Facet kulturalny.
Koleżanka mamy kupuje bilety w kinie i prosi o ulgę dla siebie. Pyta się kasjera: " pokazać legitymację emeryta [chciała zażartować] ? " Na to kasjer : " nie trzeba".

[MdM]

Napisane przez sauer

[/COLOR]Facet kulturalny.
Koleżanka mamy kupuje bilety w kinie i prosi o ulgę dla siebie. Pyta się kasjera: " pokazać legitymację emeryta [chciała zażartować] ? " Na to kasjer : " nie trzeba".

nie wiem, czy juz wam to mowilam, ale naprawde poprawiacie mi humor. uwielbiam was (no i bohaterow swietnych historyjek takze)

[shure]

moj tz pojechal ze mna do cioci zeby ufarbowac glowe;d moja znaczy sie
ja siedze z ta farba ciocia juz tez skonczyla prace i usiadla i siedzimy w 3 nagle moja ciocia podnosi sie i do tz z tekstem
"chcesz lifta" a on na to
"nie dziekuje ja sie prowadze" ja oczy i smiech a on zupelna powaga... bidula zrozumiem "chcesz litra"

[balletoevs]

-Paweł ty jesteś jakiś porąbany.
- Bo, mój ojciec był drwalem

Wymiana zdań na lekcji. z nauczycielką

[ewciaa92aa]

.

[uUuAsissuUu]

Siedze z koleżanką na przystanku autobusowym, czekamy na autobus.
Przychodzi takich 3 typków lekko podchmieleni[albo mocno...] Przyjeżdża autobus, ale my miałysmy jechać natępnym. Jeden z nich sie do mnie przystawia więc ja jedno spojrzenie na koleżankę i idziemy do autobusu, usiadłyśmy z przodu.Już autobus ma odjeżdzać aptrze a oni wsiadająJa oczywiście spękana, zaczęłam się pocić. I jeden z nich krzyczy: Kasiu! Kocham cię!....Koocham!...Chcę z tobą być!
3 min. później Myślałem, że jesteś inna, zawiodłem się.
Chwillę później..Masz serce ze stali...możesz mi powiedzieć że mnie kochasz albo..żebym poszedł do diabła. A koleżanka: "Z bogiem'
A on: no i to mi wystarczy...

Przeczytałam cały wątek, od pierwszej części. Ile razy płakałam

[kontrowersyjna19]

Ktoś madry powiedział kiedyś że wiedzę można osiągnąć za pomocą rozumu lub doświadczeń (NJUTON I KARTEZJUSZ, to chyba autorytety, co nie?;P)
To idiotyzm.
Wiedzę można osiągnąć podświadomie.
Ja czerpię ją przez cztytanie kazdego twojego ruch, zachowania.
Im dłużej Cię znam tym dobitniej uświadamiam sobie że jesteś szczególna roli że twoja obecność jest panaceum na mój niepokój. I nic więcej mi nie potrzeba do radości z każdego dnia niż Ty.

nic wiecej do powiedzenia nie mam tak, to ON

[Klarissa]

Napisane przez kontrowersyjna19

Ktoś madry powiedział kiedyś że wiedzę można osiągnąć za pomocą rozumu lub doświadczeń (NJUTON I KARTEZJUSZ, to chyba autorytety, co nie?;P)
To idiotyzm.
Wiedzę można osiągnąć podświadomie.
Ja czerpię ją przez cztytanie kazdego twojego ruch, zachowania.
Im dłużej Cię znam tym dobitniej uświadamiam sobie że jesteś szczególna roli że twoja obecność jest panaceum na mój niepokój. I nic więcej mi nie potrzeba do radości z każdego dnia niż Ty.

nic wiecej do powiedzenia nie mam tak, to ON

Czerpanie wiedzy poprzez analizowanie zachowań drugiej osoby to właśnie czerpanie wiedzy za pomocą doświadczenia. Także jego teoria jest do bani i jednak Newton i Kartezjusz wygrywają, aczkolwiek słowa miłe.

[kontrowersyjna19]

doswiadczen nie doswiadczenia. czytanie ruchow a doswiadczenia to chyba nie jest jednak to samo w sumie, zalezy jeszcze o jakie 'doswiadczenia' chodzi

[Vivienne]

Napisane przez kontrowersyjna19

doswiadczen nie doswiadczenia. czytanie ruchow a doswiadczenia to chyba nie jest jednak to samo w sumie, zalezy jeszcze o jakie 'doswiadczenia' chodzi

Wg teorii naukowych jest to doświadczenie Takie pseudonaukowe te wyznanie, aczkolwiek ciekawe, nie powiem

[kontrowersyjna19]

mi chodzilo o roznie miedzy doswiadczeniem a doswiadczeniami watpie ze rozumiecie o co mi chodzi, ale spoko:P nie mam zamiaru podwazac ich teori, nawet jezeli nei jest zgodne z tymi mega kolesiami i tak bylo mile tym bardziej jezeli szczere.

[ania_z_wzgorza_marzen]

obiecałam bratu, ze jak uda mu się sprzedać kilka moich sukienek wieczorowych na allegro, to dostanie za to większosć kasy (mi szkoda wyrzucic, zagracaja szafę, a on niech zarobi )

rano wyjęłam ubrania, aby zrobił zdjęcia
widzę sie z nim pozniej, a on mowi, ze jedzie do kumpla będa razem wystawiac
ja mowię:spokojnie, jeszcze ich nie opisalam, nie wymierzylam
on: my to zrobimy ( 19 latek i 18 latek)
ja : ( z politowaniem ) ale sie nie znacie: trzeba zmierzyć talię, biodra itd. ładnie zachęcic, opisac krój, materiał. Dotykam 1 sukienki: jaki to materiał?

brat: (stanowczo): no ten...yyyy... JAŚMIN

[96LadyPoziomka96]

Można się mega uśmiać a czasami aż zatykają ich teksty.
Ostatnio pytam TŻ:
-Jesteś głodny zrobić Ci kanapkę
-A z czym
-Może z pasztetem
-Z takim jak Ty?
Oczywiście miałam to odebrać jako żart i odebrała bo mam poczucie humoru i dystans do wszystkiego .

Zawsze jak nie wie co odpowiedzieć mi to mówi:
Marudzisz coś na noc i Tyle
i oczywiście koniec tematu.


Mój brat kiedyś:
Patrzy do lustra odszedł zaraz cofnął i znów patrzy ja do niego
-co jest ?
a on
-boże jestem tak wspaniały że aż zaje***
myślałam że padnę
również kiedyś mówi
-pstryknę palcem i każda laska jest moja
-no dawaj
-a Ty to pruchwa jesteś

[balletoevs]

Nowy kolega, który chce się ze mną umówić, próbuje mnie przekonać i chciał powiedzieć coś miłego bym się zgodziła. W pewnym momencie stwierdza:
- Dajna z Ciebie dziewczyna...
Ja zrobiłam taaakie oczy..
Miało być fajna

[Lavi92]

Napisane przez 96LadyPoziomka96

Można się mega uśmiać a czasami aż zatykają ich teksty.
Ostatnio pytam TŻ:
-Jesteś głodny zrobić Ci kanapkę
-A z czym
-Może z pasztetem
-Z takim jak Ty?
Oczywiście miałam to odebrać jako żart i odebrała bo mam poczucie humoru i dystans do wszystkiego .

Zawsze jak nie wie co odpowiedzieć mi to mówi:
Marudzisz coś na noc i Tyle
i oczywiście koniec tematu.


Mój brat kiedyś:
Patrzy do lustra odszedł zaraz cofnął i znów patrzy ja do niego
-co jest ?
a on
-boże jestem tak wspaniały że aż zaje***
myślałam że padnę
również kiedyś mówi
-pstryknę palcem i każda laska jest moja
-no dawaj
-a Ty to pruchwa jesteś

Nudzić się z takimi nie możesz

Napisane przez balletoevs

Nowy kolega, który chce się ze mną umówić, próbuje mnie przekonać i chciał powiedzieć coś miłego bym się zgodziła. W pewnym momencie stwierdza:
- Dajna z Ciebie dziewczyna...
Ja zrobiłam taaakie oczy..
Miało być fajna

No łaadnie

[Motylicaja]

Napisane przez 96LadyPoziomka96

Można się mega uśmiać a czasami aż zatykają ich teksty.
Ostatnio pytam TŻ:
-Jesteś głodny zrobić Ci kanapkę
-A z czym
-Może z pasztetem
-Z takim jak Ty?
Oczywiście miałam to odebrać jako żart i odebrała bo mam poczucie humoru i dystans do wszystkiego .

Zawsze jak nie wie co odpowiedzieć mi to mówi:
Marudzisz coś na noc i Tyle
i oczywiście koniec tematu.


Mój brat kiedyś:
Patrzy do lustra odszedł zaraz cofnął i znów patrzy ja do niego
-co jest ?
a on
-boże jestem tak wspaniały że aż zaje***
myślałam że padnę
również kiedyś mówi
-pstryknę palcem i każda laska jest moja
-no dawaj
-a Ty to pruchwa jesteś

brat wymiata:h ahaha:

[kontrowersyjna19]

pytam po ilu lekcjach jutro konczy. on:
po tylu co Ty gluptaise, wszak jutro akademia

[wanda164]

Spędzamy razem noc; zauważyłam, że TŻ jest troszkę wydepilowany
- oooo? to z okazji dzisiejszego spotkania?
- nie... to w piątek, pamiętasz, planowaliśmy spotkanie, ale przełożyliśmy to na dziś, bo jakoś źle się czułem.
I po chwili:
- widocznie cała moja energia poszła na ten zabieg...

[malaDarunia]

mój chłopak gapi się na mnie jak się przebieram, podchodzę do niego bez biustonosza, a on bierze do buzi mojego cycucha
po chwili mówi

"cały wlazł do buzii!!" i sie cieszy jak dziecko
ja na to "to mój cycek jest taki małyyyyy?"
on zmieszany i przestraszony, że się zaraz obrażę "nie, nie kochanie. taki duży ryj"

[bybella]

Napisane przez malaDarunia

mój chłopak gapi się na mnie jak się przebieram, podchodzę do niego bez biustonosza, a on bierze do buzi mojego cycucha
po chwili mówi

"cały wlazł do buzii!!" i sie cieszy jak dziecko
ja na to "to mój cycek jest taki małyyyyy?"
on zmieszany i przestraszony, że się zaraz obrażę "nie, nie kochanie. taki duży ryj"

przynajmniej jakos wybrnął