![]() |
#1411 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 618
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1412 | |
DobraRada-NieGłaszczGada.
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() To znaczy...yyyy.... to machanie moje głową to nie na Twoje leczenie, gwaihally, tylko.... na to jak odbierasz Aliena ![]() No dosłownie - dla mnie ten zapach kojarzy się z filmem "Obcy decydujące starcie"... jeśli na kimś go czuję, mam ochotę zebrać wszystkie siły i wykopać tę osobę kopniakiem na księżyc .... agresja, bunt i ochota na poczęstowanie kogoś kopniakiem się we mnie rodzi, gdy czuję obok siebie osobę "pachnącą" Alien.... A Angel mnie zabija słodyczą i jak dla mnie to strasznie przytłaczający zapach... deszczowy dzień, czarne chmury, górka, na górce drzewo... nic tylko wziąc sznur i... Chodź, we dwie do leczenia się zgłosimy..... ![]() EDIT: Zapomniałam napisać, że właśnie siedzę z nosem w nadgarstku pokropionym próbką Love in Paris N. Ricci. Bardzo dla mojego nosa kwiatowy i jakiś musujący ten zapach, przynajmniej w pierwszej chwili. Po pół godzinie przebiła się jakaś ulotna nutka cytrusowa i.... jaśmin z anyżem i samymi kwiatami, nic z owoców...co w moim nosie dyskwalifikuje zapach i czyni go zapachem zdecydowanie nie dla mnie ![]() ![]()
__________________
Bądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój... ![]() Fragrantica Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976 Edytowane przez itaka Czas edycji: 2009-06-10 o 18:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1413 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dziś - Hypnotic Poison. Na początku gorzka czekolada i migdały, duszna, intensywna słodycz, ale jakże urzekająca, potem delikatny szypr (!), baza podobna w moim odczuciu do Montaigne Carona...
|
![]() ![]() |
![]() |
#1414 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Testowałam dzisiaj dużo, na nagdarstkach walczą o moją uwagę Artisanowy Safran T- którym potraktowana też jestem globalnie. Słodko i miękko, ciepło i różanie. Ale- na drugim nadgarstku mam stary Naf Naf- ten w kształcie smoczka. Czy opisy w KWC odnoszą sie rzeczywiście do niego? Na mnie jest wytrawny i wyraźnie szyprowaty- ma ciepłą nutę starego szypru-nie taką ostrą, ale wyraźną, ciepłą fizjologię. Ten stary, ukochany przeze mnie szlif. Strasznie mi się podoba teraz. A najlepsze- mam buteleczkę, dostałam od pewnej Dobrodziejki. Edytowane przez Kota Czas edycji: 2009-06-12 o 18:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1415 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1416 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Kurczaki... Dobrze to brzmi. , dla mnie bardzo dobrze. Wszystko i pasuje w tym opisie, każdy element. W tym miesiącu wyczerpałam już fundusze zapachowe ( nabyłam m. in. innego Carona ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1417 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
P.S. zapomniałam o lekkiej nucie aldehydowej, ale jest ona naprawde zwiewna i zjadliwa, zupelnie inna niz w np. Chanel no 5...
|
![]() ![]() |
![]() |
#1418 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Montaigne jesli moge sie wtracic to bardzo ciekawy zapach. Najlepszy na chlodne dni, bo niedawno testowalam go w upal i nie byl to najlepszy pomysl. Mnie kojarzy sie troche z klimatem Dolce vita, baaaardzo elegancki i cieply, minimalnie slodki, ale ta slodycz jest wyrafinowana, niebanalna i niejadalna. Jak dla mnie za ciezki, raczej nie kupie, bo chyba troche gryzie sie z moja skora.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1419 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Grey Flannel Geoffrey'a Beene - szypr, szypr i jeszcze raz szypr, czyli na mojej skórze mydło - luksusowe, z całkiem miłą fiołkową nutą, ale jednak mydło. Zdecydowanie nie dla mnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1420 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Ja nie moge sie doczekac testowania Idylle Guerlain, Scarett Cacharel i Ricci Ricci
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1421 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 159
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Moje wrażenia i pierwsze skojarzenia z dzisiejszych testów:
Il Provumo, Mandarine - czy można stworzyć zapach lepiej oddający charakter owocu niz sam owoc? Il Provumo wyciągnał z mandarynki wszystko co najlepsze i w postaci skoncentrowanej umieścił w buteleczce. Jest bardzo ożywczo i subtelnie słodko, nie ma tu nic z cukrowych syropów czy ostrej kwasowości. Idealnie wyważona kompozycja dla poszukujących nowych wrażeń zapachowych. Sisley, Soir De Lune - miód! miód! Takie wrażenie odniosłam po aplikacji. Ale to nie jest płynny, gęsty złoty syrop, raczej już skrystalizowany i twardy, wyczuwasz grudki i chropowatość, są też cytrusy, lekko mglące, stopione w jedną całość z miodowym aromatem. Sisley, Eau De Soir - szypr! Rasowy i bardzo wyrazisty. Nie zniknie w tłumie, zbyt głośno krzyczy. Dla wielbicieli mocnych wrażeń. Lalique, Amethyst - jeżyny i tylko jeżyny, początkowo kwaskowe, sugestywne i alegoryczne, po dłuższej chwili zapach łagodnieje, delikatnie sie wysładza... by osiagnąć efekt, przywodzący na myśl ubrania przesiaknięte drażniącą wonią proszku do prania. Lalique, Perles De Lalique - moje automatyczne skojarzenie: suszące się kwaśne pranie, smagane chłodnym wiatrem. (wszystkie miłośniczki i fanki - wybaczcie ![]() Guerlain, AA Tiare Mimosa - z obawą sięgałam po flakonik, spodziewając się większych lub mniejszych powiązań z Mimosa pour Moi, L'Artisana. Rozpoczynający kompozycje herbaciany aromat, wydał mi sie mylący, (aż sprawdziłam nazwę - wszystko w porządku) po czym szybko się ulotnił zostawiajac po sobie mgiełkę bliżej nieokreslonej bardzo delikatnej kwiatowej swierzości. I tak wąchając Tiare miałam przed oczami stokrotki, z ukrytym głęboko słodkim wodno-cukrowym tematem L'Artisanowskiej Mimosy. Vera Wang, Vera Wang - subtelniejsza siostra Chloe ('08). Ta sama przewodząca nuta nasiakniętych zapachem proszku do prania ubrań. I w tym momencie ja już dziękuję.
__________________
Zapachy na wymianę ![]() ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=41781639 #post41781639 Edytowane przez Happiness Czas edycji: 2009-06-13 o 15:21 |
![]() ![]() |
![]() |
#1422 |
perfumowy zawrót głowy
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dune - piękny, bardzo trwały zapach. Znam go od blisko 12 lat, kiedy to przebywając na działce u bardzo nobliwej cioci mojej koleżanki wzięłam go do ręki u niej w łazience. Powąchałam z koreczka i odłożyłam.
Musiało upłynąć tyle lat - wreszcie skusiłam się na mały test nadgarstkowy i nie mogę się powstrzymać, aby co chwilę nie podstawiać go sobie pod nos. Nuty ciepłe, lekko korzenne i skórzane- zastanawiam się czy wpierw była kompozycja czy wpierw nazwa - ale tak czy tak idealnie oddaje charakter. Uświadomiłam sobie, jak wiele razy czułam ten zapach od różnych osób. Jak tylko wykończę jakiś flakonik kupię je sobie, a co! Magnetism Escada - to już moje ente podejście, ładny, słodki, taki jak lubię, trwałość całkiem całkiem. Czuję jakieś owocowe nuty, głównie lubianą czarną porzeczkę, oblaną lepkim karmelkiem. Bardzo przyjemny zapach ![]() She Wood - tylko na bloterek, bo nadgarstków zabrakło. Zapach zbiera dużo zachwytów a dla mnie jest ładny ale banalny. Kwiatowe drzewko, ale to już chyba było....
__________________
Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1423 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 993
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Ja od trzech dni testuję Kiliana i mam następujące proste spostrzeżenia:
- Prelude to Love (Invitation) - bardzo miły cytrus z wetiwerem (a może też nieco geranium) sympatyczny, układny, niezaskakujący, - Love (don't be shy) - trochę wysubtelniony zapach L LL - ciepły, ciasteczkowo-toffi. - Staight to Haeven - artystyczne połączenie Dzongki i Mechant Loup. |
![]() ![]() |
![]() |
#1425 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Usilnie staram się wyobrazić sobie połączenie Dzonghki z Wilkiem ![]() Bo wilka luię a dzonkę wprost przeciwnie ![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1426 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]()
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1427 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1428 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]()
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1429 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Liz Claiborne Bora Bora - ciężko mi napisać rzetelną ocenę gdyż zanim zapach zdążył pokazać wszystko co w nim jest to ja już go zmyłam ze względu na zbyt mocne trzaśniecie mnie wiechciem duszących kwiatów po nosie. Jednego jestem pewna ta mieszanina w której czuje bez i konwalie (choc pewna jestem ze w składzie ich nie ma) z wazonu łącznie w woda wazonową. No i pewnie tez noj nos oszalał ale ja w tym zapachu czuje zgniła mandarynke.
Przepraszam z gory miłosniczki tego zapachu za ten opis ale ten zapach okazał sie dla mnie traumatyczny. Lacroix Tumulte - Testowane po raz kolejny. Zapach rozpoczyna się dość ciekawie delikatną słodką marmolada z róży przyrządzana przez pulchną kucharkę. Z czasem "marmoladowa" kucharka doznaje odrobiny lekkiego nawiedzenia i "syp" do marmolady trochę ziółek czyniąc z niego nie marmoladę ale słodko-wytrawny sos pieczeniowy (nut pieczeni w zapachy brak). No i na tym koniec moja skóra głębiej zapachu nie rozwija i na tym poprzestaje. Nie jest to wada zapachu bo i tak jak dla mnie nie lubiącej róży zapach jest bardzo przyjemny ale pozostaje mi lekki zawód ze nie ma na mnie tego ciepłego miękkiego mało różanego końca. CSP Vanille Abricot - Mimo ze mało znam sie na waniliach to jednak od pierwszych chwil testu zapach mnie sie zupełnie nie podoba. Wanilia wydaje mi sie być obezwładniajaco słodka a na dodatek tak syntetyczna, plastykowa itp. ze jest bardziej sztuczna nawet od olejku wanilinowego do ciasta. Jedno moge o tym zapachu pozytywnego powiedziec: ma super trwałość po ponad 8 godzinach moje nadgarstki (miejsce testów) nadal pachniały bardzo wyraziscie. S. Lutens Sa Majestete La Rose - Po poprzednich testach zapachu w ktorych zapach okresliłam jako idealnie pasujacy do swojej nazwy postanowiłam dokonac uzycia globalnego. Niestety nie wyszło to tak jak bym chciała. Podczas gdy nadgarstkowe testy ukazaly mi piękno dojrzałej szlachetnej rózy (dojrzałej rozkwitłej i lekko pudrowej) tak testy globalne ukazały mi tylko piękno goździków które zapach róży już po 5 minutach od aplikacji całkowicie zdominowały. Nie przeszkadzało by mi to gdyby był to zapach goździków przyprawowych a nie goździków kwiatów. No i niestety do zapachu kwiatu goździka dołączył chyba standardowy na mojej skórze przy zapachach kwiatowych zapach wody z wazonu (kilka dni niezmienianej). E.Arden Spiced Grean Tea - Kolejny niepodobający sie zapach. Nic a nic nie czułam herbaty ani zielonej ani czerwonej ani czarnej ani jakiejkolwiek. O przepraszam jakąkolwiek czułam: anyżowa czy lukrecjową. No właśnie powinna być anyżowa a bardziej chyliła się w kierunku lukrecji bardziej selerowej i o wiele słodszej. No i koniec opisu bo po pierwsze zapach trwał na skórze bardzo krótko a po drugie nie ciągnęło mnie do ponownego sie wwąchiwania w nadgarstki.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
![]() ![]() |
![]() |
#1430 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 993
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Natomiast A Taste of Heaven - Absinthe verte - ten zapach jest oszałamiająco piękny. Roślinno-zielono-pełen słodyczy. Taki radosny i buchający. Właśnie tak wyobrażałam sobie zapach absyntu. Edytowane przez jm1103 Czas edycji: 2009-06-14 o 11:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1431 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]()
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1432 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dziś testowałam Euphorię i Euphorię Blossom-zdecydowanie skłaniam się ku tej drugiej, jest lżejsza i mniej przytłaczająca. Zwykła Euphoria chyba za słodka. Testowałam też Gren Tea, ale chyba nie przepadam za zapachami herbacianymi
![]() ![]() ![]() aha i jeszcze wstąpiłam na koniec do L'Occitane i niuchnęłam sobie Kwiat wiśni i Werbenę. Kwiat wiśni piekny i może kiedyś nabędę, a co do werbeny-to nie wiedziałam, że pachnie jak cytryna ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1433 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1434 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Miała może któraś z Was okoliczność z Soir de Paris...?
Próbek znaleźć nie mogę, a z opisu wydaje się ciekawy... |
![]() ![]() |
![]() |
#1435 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() a Ambre Sultan zaczęłam używać częściej od mojej ukochanej Miyako. nie ma w nim tej nieco drazniącej nuty jaśminu. edit: a no właśnie... tak jak Daff... ja również za to nie wytrzymałabym żadnej euphorii na sobie ![]() Edytowane przez GothicAristocrat Czas edycji: 2009-06-14 o 20:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1436 | ||
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
ja spokojnie bym dała radę....ale miłości nie ma...a na samo dawanie rady to trochę za drogi jest ![]() ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- Cytat:
![]() ![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1437 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
|
![]() ![]() |
![]() |
#1438 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Widze, że wiele się podniosło głosów sprzeciwu
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1439 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1440 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() ![]() och... zapachy na skórze pachną z goła inaczej... przerobiłam to z Arabie Lutensa. psiknęłam w perfumerii na blotterek i doznałam niezłego szoku i zawodu, bo miniatura juz do mnie leciała. na szczęście na mojej skórze okazały się cudnie, słodko, przyprawowo rozwijać ![]() Edytowane przez GothicAristocrat Czas edycji: 2009-06-14 o 20:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:16.