Zodiakalne Rybki - stwórzmy nasze akwarium :)

[marilyn monroe]

o tak maj to fantastyczny miesiac, szkoda ze tak szybko mija
ja pamietam jak w zimie snily mi sie paczkujace dzrewa a teraz w koncu je widze na zywo i ta zielen wszedzie,mmm jak milo

[12 Stonka]

Napisane przez marilyn monroe

o tak maj to fantastyczny miesiac, szkoda ze tak szybko mija
ja pamietam jak w zimie snily mi sie paczkujace dzrewa a teraz w koncu je widze na zywo i ta zielen wszedzie,mmm jak milo

I te bzy kwitnące ^^. Choć u mnie jeszcze ich nie ma, ale będą niedługo. :P Można będzie sobie narwać bukiet i wstawić w pokojuu.

Dołączam do Was, Rybki złote.

[Hot Lady]

Napisane przez 12 Stonka

I te bzy kwitnące ^^. Choć u mnie jeszcze ich nie ma, ale będą niedługo. :P Można będzie sobie narwać bukiet i wstawić w pokojuu.

Dołączam do Was, Rybki złote.

witamy

u mnie bzy już są - od koloru do wyboru pogoda piękna - majówkujmy się

[12 Stonka]

Zazdroooszczę ;\ . U mnie ni to deszcz, ni to słońce. Więc siedzę sobie w domciu, na wizażu i też się majówkuję. ;p

[Hot Lady]

Napisane przez 12 Stonka

Zazdroooszczę ;\ . U mnie ni to deszcz, ni to słońce. Więc siedzę sobie w domciu, na wizażu i też się majówkuję. ;p

a czy nasza nowa Rybka potrafi pływać??
napisz nam z jakiego jesteś rocznika i co porabiasz na codzień

[nice6irl]

Ja zaraz się zbieram na imprezę, a potem do Parku Miniatur Wybyczałam się już dzisiaj, więc mam dużo energii w sobie. U nas też już dawno jest bez, nawet mamy bukiet w pracy

[ona2008]

akwarium sie rozrasta
oprocz bzow docenilam zapach kasztanow..dopiero po maturze ale lepiej pozno niz wcale
was tez denerwuja reklamy na wizazu?najgorsze sa noca bo nie wylaczam dzwiekow w kompie..

[12 Stonka]

Napisane przez Hot Lady

a czy nasza nowa Rybka potrafi pływać??
napisz nam z jakiego jesteś rocznika i co porabiasz na codzień

Oj, nie potrafi i jakoś jej do tego nie ciągnie zbytnio. A zajmuję się hm. Szkołą głównie ^^. Jestem z 1992 r, obecnie nauka w LO na profilu humanistycznym. ;p A tak poza tym to.. troszkę hobby: gitara akustyczna, śpiewanie, folklor. No i oczywiście poza tym wszystkim przebywanie z moim Kochaniutkim TŻ.

Napisane przez ona2008

was tez denerwuja reklamy na wizazu?najgorsze sa noca bo nie wylaczam dzwiekow w kompie..

Okrrrropnie denerwują. Gdyby jeszcze były bez dźwięków. ;\ No ale cóż. ^^

[marilyn monroe]

u mnie tez juz bez jest, a na balkonie kwitnie mi rododendron

[Steffka]

Witam po majówce

Ja tam u Was? Ja poodpoczywała pogrillowała i zadowolona
a dziś już szara rzeczywistość- praca i potem nauka....blee
Ogólnie TŻtem się nie nacieszyłam, bo całymi dniami siedział przy samochodzie i cos tam majstrował

Pogoda jakaś nijaka. Ni to ciepło ni to zimno...słońce gdzieś się schowało...ehh

Ja chcę już 16 i do domuuu..

[WinlyEm]

witam po weekendzie rewelacyjnie go spędziłam, nie spodziewałam się ze będzie aż tak super pogoda była przez cały czas jak marzenie jestem teraz baaardzo pozytywnie naładowana tego mi było trzeba

Za to dzisiaj pochmurno i burzowo- dobrze że dopiero dziś

witam wszystkie nowe rybki miłego dnia

[cybercat11]

Wczoraj sobie odpoczęłam u rodzinki no i całkiem sympatycznie było, ślicznie świeciło słoneczko a powrót do domku był z przygodami jak to u mnie bywa.
Dziś pogoda już nie jest taka fajna, chłodno i zapowiadają opady( no bo roślinki też chcą pić jak mówi moja Ciocia )Raniutko jak szłam po bułeczki to nieźle mnie wywiało.Ale może niedługo słoneczko do nas wróci.
Miłego dnia Rybki no i Powodzenia Maturzystki

[Steffka]

no troche dziś zawiwo ja troche za lekko sie ubrałam...buty bez palców krótki rękaw i cieńką marynarkę jeszcze na 3/4 rekaw...

Winly przeeeślij mi trochę energii.. chociaż troszku

[nice6irl]

Podlądnęłam was, ale nie wiem, co mam napisać, pogoda się troche psuje, ale to dobrze, niech popada deszczyk, wszystko schnie, bo długo nie padało. Humor mam niezły, dzisiaj odpoczywam, a jutro spotykam się z tż, w pracy wkurza mnie jedna kobietka, ale staram się nią nie przejmować, chociaż jest to trudne, kiedy wymyśla dla mnie idiotyczne zajęcia, przez które marnuje tylko czas, zamiast robić coś pożytecznego i naprawdę przydatnego.
Nie jadę na wioskę na weekend, nie ze swojej woli, tylko kolega tż wyjechał na delegację i nie bardzo możemy to zrealizować. Ale chyba pojedziemy gdzieś w ładne miejsce i nagrillujemy się, bo ost mam bardzo dużą ochotę na szaszłyki i ciągle je pożeram

Całuski

[boxia]

No hej... ja po weekendzie dzisiaj mam pierwszy dzień zajęć... i tak mi się nie chce.... budzik chyba przestawiałam z 5 razy, zanim zdecydowałam się dzwignąć moje zwłoki hehehe :P..... tak naprawdę, żyję juz myśłą o juwenaliach które są za dwa tygodnie....a po drodze musze kończyć moja mgr.... ale mam problem z motywacją... hehehe przydałby mi się kopniak na rozpęd...

[solaola]

Cześć Melduje się kolejna rybka do akwarium
Jestem z 24.02 '95.
I uwielbiam być rybką

[Hot Lady]

Napisane przez solaola

Cześć Melduje się kolejna rybka do akwarium
Jestem z 24.02 '95.
I uwielbiam być rybką

witamy
ja jestem z 23

[Dziunia94]

24 luty ?? Dokładnie wtedy co ja tylko, że ja z 94, równy rok starsza !! Witamy

[12 Stonka]

'wszytkie rybki śpią w jeziorze siulala siulala la. tylko jedna spać nie może siulala siulala la.' :P

Nie mogę zasnąć. : X Pewno nikogo tu już nieee ma . : ]

[marilyn monroe]

Ty nie mozesz spac w nocy a ja rano,
codziennie sie przebudzam o 5 rano...

[WinlyEm]

hehe, a ja moge spać i w nocy i rano chyba największy śpioch na świecie jestem a dziś musiałam wstać

no nic, dziś wielki dzień - mój debiut w nowej pracy . Trzymajcie kciuki

[Steffka]

To trzymam mossssno kciuki dasz rade w końcu Ryba

nie, nie Winly ja to najwiekszy śpioch!!!
Codziennie rano wstając wymyślam powody, żeby nie iśc do pracy...
a może urlop, albo chorobowe...
cały czas mam takie myśli

Wczoraj i przedwczoraj w ogóle sie nie uczyłam...co ze mnie za leeeń...znajac życie znowu w pt będe "płakała", że nic nie umiem

a już mi się nie chce studiować...prawie 500zl miesiecznie mnie to wychodzi a utrzymuje sie sama...nic nie zaoszczedze tylko akurat mi starcza do tego 10 nastepnego miesiąca...wkurza mnie już to..i tak ma być jeszcz 2 lata?? żadnego wiekszego zakupu nie mogę zrobic...na nic odłożyć...nawet ostatnio się zastanawiałam czy dobry kierunek wybrałam: fizjoterapia..hm..
A czy nie lepiej było by cos z bankowością, jakieś zarządzanie firmą, stusunki międzynarodowe...może szybciej zakreciłabym się w jakiejś firmie a nie tą fizjo...
i wiecie co? mam 930 godzin ptaktyk do zrobienia przez 3 lata? czaicie? to jest pół roku robienia za darmo...i to jeszcze studia zaoczne..paranoja. Mam dość!!
I jeszcze ta cholerna pogoda- pada deszcz..

[WinlyEm]

mam dokłądnie to samo robie teraz mgr uzupełniejace, za miesiac mam oddać pierwszy rozdzial a nie mam NIC. Po 3 latach licencjatu nie chce mi sie juz studiowac płącę co miesiąc za samą szkołę 380 zł (do tego dojazd kazdorazowo 20-40 zł, jedzenia na miejscu itp).

A najgrosze jest to, że w wakacje też płącę to jest dopiero poj...e nie ma zajęć, a ja msuzę płącić raty. I tak sie zastanawiam za co płacę aż tyle w ciagu roku, a te wakacje to już w ogóle parodia

jeśli chodzi o wstawanie rano, to ja też wymyślam powody zeby nie wstawać i dużo razy było tak, że nie wstałam, dzwoniłam do pracy że mam np rozstrój żołądka i nie dam rady przyjechać bo wymiotuję albo srutam i dalej spałam sobie w najlepsze

Steffko, widze ze ostatnio w ogóle ejstes jakaś zdołowana i bez energii mogliście jednak wyjechac na ten weekend, dobrze by Ci to zrobiło

[Steffka]

ahhh sama nie wiem. W sumie odpoczełam w majówkę na wiosce a z TŻtem dobrze sie ostatnio dogaduje... więc nie wiem.

Ale zaczyna mnie to wszytsko troche przarażać?!
Jak ja kiedyś bede miala dziecko?! jak ja kupie lub wynaj,e coś wiekszego (mieszkanie) bo całe zycie w kawalerce nie bede mieszkać.
Aż trudno mi to sobie wyobrazić...chyba bym musiala z 4000 zarabiać zeby sobie na dziecko pozwolić...

Po co w ogole są studia...moim zdaniem ze średnim mając smykalke do interesów lub pomysł w ogóle na interes można całkiem dobre pieniązki robić.
Cały czas siedzi mi w głowie opinia że skończe studia i znajde marną pracę lub wcale, albo jeszcze będe musiala za granice wyjechac zeby dobrze zarobic w zawodzie.

Jestem przed okresem i może mi troche na głowe wali ale czuje ze jestem w czarnej dupie

[WinlyEm]

no tak tez o tym mysle. Ja w ogole teraz nie moglabym sobie pozwolic na dziecko, chociaz według mojej mamy "to juz byłby czas". Moja siostra w moim wieku była już dwa lata po ślubie i miała roczne dziecko. A my z Tżetem ślubu naet nie planujemy, bo to też ejst cholerny wydatek poza tym mamy tyle do zrobienia teraz, w sensie zawodowo, że po prostu sie nie da. Oboje wracamy do domu około 17-19, więc jak tu teraz zakładać rodzine?

Jedno dobre w naszej sytuacji, że teoretycznie mamy dom (rodzice zapisali dom na mnie, bo starsze rodzeństwo ma swoje domy juz). Wiec tutaj plus, ale mieszkanie z rodzicami też nie jest usłane różami

w moim otoczeniu właśnie wiecej jest takich ludzi, ktorzy nie studiuja, a kręcą interesy. Tutaj są do tego możliwości, rożne sezonowe bary, sklepy z pamiątkami itp - moża sobie poradzić.

Ja marzę tylko o tym, żeby jakos skończyć ten semestr, pohulać na całego przez lato, pomęczyć jeszcze jeden rok-skończyć te zasrane studia i być wreszcie wolną
a przyszły rok będe miała niesamowicie pracowity już się boję. Praca w szkole państwowej, robienie tam awansu zawodowego, do tego w szkole prywatnej popołudniami, do tego pisanie pracy mgr. ciężko bedzie
ale cieszę sie, że mam wakacje wolne. Nie mogłabym zapieprzać tak cały rok, wykończyłabym się. Za to cenię sobie pracę nauczyciela- wakacje można odetchnąć

głowa do góry, kochana pomyśl sobie, ze są ludzie którzy mają o wiele gorszą sytuację. Fakt, w dzisiejszych czasach ciężko jest młodym ludziom się dorobić, ale mimo wszystko chyba nie jest az tak źle, mogłabyś byc bez pracy i meiszkania i bez perspektyw- to by była lipa

[Steffka]

ahhh szkoda gadać...

no racja mogłoby być gorzej, ale...zawsze jest to ale...

A Ty nie mykasz do tej pracy? tak wczesnie wstałaś i tak długo w domku?

[Steffka]

chyba Was gdzieś wsysło

a ja się uczę--jakoś i tam idzie

miłego wieczoru wszystkim Rybkom..

[marilyn monroe]

chyba kazdy m atakie dylematy na temat studiow
szkoda ze tak dlugo trwaja i tyle sie placi za nic

[Steffka]

Napisane przez marilyn monroe

chyba kazdy m atakie dylematy na temat studiow
szkoda ze tak dlugo trwaja i tyle sie placi za nic

mogłyby trwać o połowę krócej. Większość "przedmiotów" jest chyba wprowadzona dla SZTUKI. Bo potem okazuje się że są do niczego nie potrzebna.

u mnie np etyka i filozofia. To jest paranoja...jak żył Epikur itd a gówno mnie to obchodzi: hahaha:

[boxia]

Napisane przez WinlyEm

mam dokłądnie to samo robie teraz mgr uzupełniejace, za miesiac mam oddać pierwszy rozdzial a nie mam NIC. Po 3 latach licencjatu nie chce mi sie juz studiowac płącę co miesiąc za samą szkołę 380 zł (do tego dojazd kazdorazowo 20-40 zł, jedzenia na miejscu itp).

A najgrosze jest to, że w wakacje też płącę to jest dopiero poj...e nie ma zajęć, a ja msuzę płącić raty. I tak sie zastanawiam za co płacę aż tyle w ciagu roku, a te wakacje to już w ogóle parodia

jeśli chodzi o wstawanie rano, to ja też wymyślam powody zeby nie wstawać i dużo razy było tak, że nie wstałam, dzwoniłam do pracy że mam np rozstrój żołądka i nie dam rady przyjechać bo wymiotuję albo srutam i dalej spałam sobie w najlepsze

Steffko, widze ze ostatnio w ogóle ejstes jakaś zdołowana i bez energii mogliście jednak wyjechac na ten weekend, dobrze by Ci to zrobiło

Hm.. nei przejmuj sie ja mam na roku osoby, które dopiero biora się za mgr... hehe a jestem na 5 roku, więc masz dużo czasu... ja teraz walczę ze statystyką, mój humanistyczny umysł toczy istną batalię .... heheh ale dam radę nie polegnę :P

Ranne wstawanie, nie wiem ja jestem dziwna niezależnie o której sie położe spać, budze się najpóźniej o 8 rano hehe a coś ostatnio załączyło mi się nocne markowanie.... więc sama nie wiem zdarza mi się spać 3/4 godziny i odziwo jeszcze jakoś funkcjonuję....

Napisane przez Steffka

u mnie np etyka i filozofia. To jest paranoja...jak żył Epikur itd a gówno mnie to obchodzi: hahaha:

Hm to jest wszędzie, w zeszłym roku próbowałam pociągnąc dwa kierunki dziennie (nie dałam rady neistety) byłam na ochronie środowiska hehe i nawet tam miałam miec filozofię - nei wiem jak z etyką, ale mój TŻ miał filozofię na Politechnice tak więc hehe ewidentnie matka nauk czy coś w tym stylu.... albo próbują nas zamaotać ta filozofią heheh , bo szczerze mówiąc ledwo co przez to przebrnęłam... :P