Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

[margolka1986]

Widzicie jak szybko załatwiłam Wam fotki :P?

Siostra suknia była naprawde super

[Ashyshqa]

Napisane przez 8mouse3

Do tych czerwoności był jeszcze bukiet czerwony, butonierka (która szybko padła w tańcu) i mały kwiatek we włosach. Jak dostanę foty z kościoła i ze ślubu to może będzie to wszystko widać.

Przede wszystkim - pięknie i zdjęcia i suknia, a przede wszystkim Ty! Klasa i elegancja, nie zapominając o miłości biją z Ciebie

Ja sama chcę żywy kolor butów, bukietu, jakiegoś elementu w stroju TŻta, i ten sam kolor na zaproszeniach, sukienkach druhen. Pewnie czerwony by pasował najbardziej, ale moje druhny juz mi zapowiedziały, że czerwonych sukienek nie założą bo już na dwóch ślubach miłay czerwone, i chcą coś innego (ja i moje 4 przyjaciółki jesteśmy druhnami na weselu kazdej z nas ). Więc myślę o takim malionowo-śliwkowym kolorze (coś jak róż wpadający w fiolet bo uwielbiam ten kolor. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Napisane przez margolka1986

Widzicie jak szybko załatwiłam Wam fotki :P?

Dziękujemy Margolka!

[alonka00]

dał czadu ten Tomek Nosowski! chyba zabiłabym. W ogóle jak tak się można zachować wobec zarówno klienta, jak i koleżanki!

[tikida]

Napisane przez tweetek86

to są koszty obrączek BEZ swojego złota? wydawało mi się, że to są wyższe kwoty

mouse, nie będę oryginalna w swojej wypowiedzi wyglądaliście po prostu super! pomysł z czerwonymi butami i muchą the best

nie no, ze swoim złotem bez złota to tak od 1500 w górę

8mouse3, dziękuję! bardzo mi się podoba jesienna aura waszego pleneru i czerwone buty!!!!!

[fraise]

Mouse, zdjęcia w jesiennej scenerii super! I do tego uśmiechnięta Para Młoda .

[8mouse3]

Dziękuje Wam Dziewczyny- Artur "marudził", że jesteśmy ciężką parą do zdjęć, bo ciągle wygłupialiśmy się i robiliśmy głupie miny Wam przesłałam te "normalniejsze"

Na reszte maili odpowiem jak będe w domu, bo nie mam przy sobie foteczek.

[madzia24300]

też bym chciała zobaczyć zdjęcia madzia15m@o2.pl
Zastanawiałam się nad czerwonymi butami ;]

[Niunia2011]

8mouse3 bardzo byliście odważni z tą czerwienią...
Pięknie wyglądałaś

[kruczydło]

Mouse pięknie wyglądaliście Piękna sceneria, ciekawe zdjęcia, piękni wy

Bardzo podoba mi się Twoja suknia, też myślę nad takim "golfikiem". Kupiłaś ją gotową, czy szyłaś u krawcowej?

[cindi]

Napisane przez tikida

to zależy jaki wzór wybierzecie, jeśli prosty, to koszt obrączek wyniesie was ok 200zł, przy bardziej skomplikowanych wzorach cena dochodzi do 500zł (przynajmiej u tego złotnika, u którego my zamawialiśmy). My zapłaciliśmy ze zmianą koloru 250zł.

a mogłabyś mi wysłać na priv namiary na swojego złotnika

Napisane przez fraise

Mouse, zdjęcia w jesiennej scenerii super! I do tego uśmiechnięta Para Młoda .

potwierdzam, zdjęcia przecudowne ja ze swojej strony chcę pozachwycać się Twoimi włosami, piękne są!!

[8mouse3]

Napisane przez kruczydło

Mouse pięknie wyglądaliście Piękna sceneria, ciekawe zdjęcia, piękni wy

Bardzo podoba mi się Twoja suknia, też myślę nad takim "golfikiem". Kupiłaś ją gotową, czy szyłaś u krawcowej?

Suknię szyłam, ale na wzór Aqua Elliana Moore Tylko jak pisałam wcześniej, zmodyfikowałam ją, bo bałam się, że z mojego wielkiego biustu będzie mi spadać- w oryginale nie ma ona stójki.

Napisane przez cindi

a mogłabyś mi wysłać na priv namiary na swojego złotnika



potwierdzam, zdjęcia przecudowne ja ze swojej strony chcę pozachwycać się Twoimi włosami, piękne są!!

Dziękuję...a muszę w takim razie napisać, że właśnie wróciłam od fryzjera i teraz mam włosy do ramion Czas na zmiany, już mnie męczyły dłuuugaśne włosy, a przecież odrosną :p

[cindi]

Napisane przez 8mouse3

Dziękuję...a muszę w takim razie napisać, że właśnie wróciłam od fryzjera i teraz mam włosy do ramion Czas na zmiany, już mnie męczyły dłuuugaśne włosy, a przecież odrosną :p

to mogłaś mi je oddać hehe :P ja właśnie zapuszczam do ślubu, mam nadzieję, że podrosną trochę przez ten rok

[doroteeaa]

Witam,
Jestem tutaj nowa i próbuję znaleźć jakieś informacje na temat domu weselnego KEWT, przy centrum motoryzacji, k. Świdnika. Będę wdzięczna za wszystkie opinie i komentarze

Pozdrawiam cieplutko

[alonka00]

tikida świetne zdjęcia plenerowe!!!

[scarlet18]

Witam,
Długo się nie odzywałam ale mam małe urwanie głowy. Szukanie mieszkania, praca i inne atrakcje nie pozwalały mi śledzić wątku. Dziś udało mi się nadrobić zaległości i podzielę się z Wami moimi wrażeniami ze ślubu. Dla mniej wytrwałych krótkie podsumowanie bo zapewne się rozpiszę.

Zaproszenia ślubne- drukarnia przy ul. Narutowicza, miło i sprawnie;
twórczość własna gdyż rodzice chcieli dla znajomych z pracy mieć z innym tekstem, jakby coś służę radą
Suknia ślubna- salon Lady In White, Pani Sylwia bardzo pomocna, chętnie doradzi. Suknia piękna, starannie wykonana i od razu miałam tam wszystkie dodatki
Obrączki- Jubiler przy ul. Świętoduskiej, konkurencyjne ceny, miła obsługa
Fryzura- Irenka z salonu Karola Brzyskiego, czarodziejka jeżeli chodzi o upięcia ślubne
Makijaż- dziewczyna mojego brata J
Kwiaty- Zielone klimaty i niezastąpiona Lizaczka
Fotograf- Kuba, niestety nie ma swojej stronki ale jakby ktoś był zainteresowany to na priv. Super się z nim współpracowało. Bardzo kontaktowy i zawsze uśmiechnięty. Efekty pracy rewelacyjne.
Kamerzysta- Marek Wójcik- niezauważalny podczas ślubu i wesela. Świetny montaż J
Sala- Nowy Graf- najlepsze miejsce na wesele J nie zamieniłabym na żaden inny lokal
Ciasta- Cukiernia Wiliams- przepyszne w rozsądnej cenie, może za wyjątkiem tortu gdyż jest dość drogi ale naprawdę warto. Najwspanialszy tort na świecie
Muzyka- Dj Delegat, świetnie poprowadził nasze wesele, nie tylko puszczał muzykę ale też w środku wesela wyszedł do gości i grając na gitarze śpiewał z nimi. Rewelacja!
Alkohol- Wódka Wyborowa- nie ma gorzkiego posmaku i podobno dobrze wchodzi, goście bardzo sobie ją chwalili, szczególnie drugiego dnia gdyż nikt nie miał kaca (Kupiliśmy 0,75/ parę i jeszcze sporo nam zostało. Poszło dokładnie 0,5 na parę ale sporo osób było niepijących) Wino kupione w makro, panowie bardzo fachowo doradzają, można nawet degustować na miejscu. Ja polecam czerwone półsłodkie San Greno i Beauvillon, zaś białe Mołdawia (słodkie, dla niektórych może być za słodkie)

Dzień zaczęłam o godz. 9 gdyż na 10 byłam umówiona na czesanie. Jestem typem śpiocha więc wczesne wstawanie jest dla mnie zmorą. Ku mojemu zdziwieniu byłam bardzo wypoczęta i wyluzowana i tak przez cały dzień. Co jakiś czas tylko się zastanawiałam kiedy w końcu zacznę się denerwować… taki moment nie nadszedł J Czesała mnie Irenka (z salonu Karola Brzyskiego) Fryzura wyszła rewelacyjnie. Tydzień wcześniej byłam na upięciu próbnym więc wiedziałam czego mogę się spodziewać a i tak efekt końcowy przeszedł moje oczekiwania. Może nie powinnam tak się chwalić ale była to tylko i wyłącznie zasługa Irenki.
Do domu przyszłam niewiele po 11 i wtedy się zaczęło… Była już moja druhna i dziewczyna mojego brata, która miała nas malować (moją mamę, druhnę i mnie). Wcześniej dokupiłam potrzebne kosmetyki (bazę pod podkład itp.) więc byłam spokojna, że makijaż przetrwa całą noc. Długo zastanawiałam się nad wizażystką ale ta, którą byłam zainteresowana nie miała wolnego terminu L Muszę się przyznać, że dość późno zaczęłam się za nią rozglądać gdyż 2 tygodnie przed ślubem ale najwyraźniej tak miało być. Dziewczyna brata ma niesamowite wyczucie i wątpię by ktokolwiek był w stanie lepiej mnie pomalować. Byłam zachwycona efektem jej pracy.
W międzyczasie siostra z mężem zajęli się dekoracją samochodu. Dopinali do niej żywe kwiaty i szło im to bardzo sprawnie J Później przyłączyła się do nich moja druhna i jak samochód przyjechał to szybciutko go ubrali. Bukiety wraz z przypinkami przywiozła mi do domu Liwaczka. Było to bardzo pomocne gdyż mój mąż nie musiał już po nie jeździć. Tego dnia wszystko zabiera więcej czasu niż nam się wcześniej wydawało. Bukiety były przepiękne, dokładnie takie jakie sobie wymarzyłam. Mój do dziś stoi, tylko że już zasuszony
Chyba muszę troszkę się streścić bo coś się rozpisałam…
Ceremonia przebiegła bardzo szybko, nie wiadomo kiedy już było po przysiędze J Mszę odprawiał mój kuzyn, przez co miała jeszcze bardziej osobisty charakter. Jednym słowem było pięknie. Ja oczywiście cały czas się uśmiechałam, wręcz nie mogłam się powstrzymać. Sporo osób mówiło nam później, że tak wyluzowanej panny młodej to jeszcze nie widziało. Sama byłam tym zaskoczona gdyż spodziewałam się, że podczas przysięgi się rozkleję ale zero stresu.. sama radość J
Wesele odbyło się w Nowym Grafie (Dworek Graffa). Lokal a właściwie jego obsługa stanęła na wysokości zadania. Wszystko było dograne co do najmniejszego szczegółu. Kelnerzy rewelacyjni, bardzo pomocni. Z wielką elegancja serwowali dania, co oczywiście zostało zauważone przez gości. Już w trakcie wesela podchodzili do nas i mówili, że są pod wrażeniem. Jedzonko było przepyszne i bardzo dużo. Ciasta zamówiliśmy w cukierni Wiliams- były przepyszne. Tort (Firmowy z gruszkami i orzechami) również tam zamawialiśmy i był wyśmienity. Wiele osób mówiło, że pierwszy raz jedzą tak dobry tort. Pomimo, że zamówiliśmy go więcej niż było potrzebne, to nie został ani jeden kawałek (goście brali dokładki).
Wesele prowadził Dj Delegat. Świetnie rozkręcił gości. Zabawa trwała do godz. 5 i cały czas parkiet był zapełniony. Oczepiny przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Pomimo, że film oglądamy już chyba 7 raz, to za każdym razem świetnie się bawimy oglądając naszą rodzinkę w akcji. Odnośnie filmu to kamerzysta był niezauważalny. Od pierwszego momentu jak tylko pojawił się u nas w domu zachowywał się tak, ze praktycznie nie zwracało się na niego uwagi. Spisał się świetnie, tak samo jak i nasz fotograf. Jak na niego patrzyłam to nie mogłam powstrzymać się od uśmiechu. Świetnie się z nim współpracowało. Na plenerze było istne szaleństwo…
Chyba strasznie się rozpisałam więc już zakończę. Krótko mówiąc będzie to pewnie nieskromne z mojej strony ale wbrew moim obawom było to najlepsze wesele na jakim byłam. Nasi goście mają takie same odczuciaJ W żadnym momencie nie musiałam się o nic martwić i czegoś pilnować. Usługodawcy, którym powierzyliśmy oprawę Naszego Dnia w pełni się wywiązali. Właściwie nie ma rzeczy, którą chciałabym zmienić (no może z wyjątkiem za mocno zawiązanej sukni na początku wesela ) A właśnie dodam tylko, że byłam z niej baaardzo zadowolona. Prezentowała się wspaniale, co było zasługą Pani Sylwii z Lady In White.
Życzę każdej z Was, żeby po swoim ślubie była co najmniej tak zadowolona jak ja.
Ps. Przepraszam za tak długą relację ale i tak ja okroiłam
Pozdrawiam i udanych przygotowań ślubnych

[ona911]

Napisane przez scarlet18

Witam

Widzę, że wszystko było w najlepszym porządku i tak jak sobie wymarzyłaś Super
Powodzenia życzę !!! i Dzięki za cenne opinie

ALE ALE

Może chociaż kilka foteczek pokażesz ???

[scarlet18]

Ano pokażę Tylko za jakiś czas bo teraz będę odcięta od mojego komputera i internetu więc jakby coś to na prv. Pozdrawiam

[Ashyshqa]

Scarlett dzięki za relację! Jak dla mnie mogłaś jej nie okrajać - wspomnień ślubno - weselnych nigdy za wiele
Gratuluję, że wszystko się Wam tak pięknie udało i tak jak Ona911 nie mogę się doczekać zdjęć. Wysyłam Ci maila na prv

[_Maya_]

o rany, dziewczyny...kawał czasu tutaj nie zaglądałam.
Widzę, że wątek się rozrasta

Tikida i Mouse czy mogłabym również prosić Wasze zdjęcia na maila? wyślę pm

[Magda_84]

scarlet18 super relacja

[8mouse3]

Ale mnie Dziewczyny zawstydzacie komplementami Niedługo będę rozpoznawalna na ulicach, bo tyle maili wysłałam

Ale bardzo miło jest od obcych ludzi "usłyszeć" że ładnie wyglądaliśmy

[moniczkar_]

Dziewczyny chciałam się pochwalić że zamówiliśmy obrączki ale jestem szczęśliwa
Ps.Znacie jakąś tanią hurtownie papiernicza oprócz ABC w Lublinie?

[Tomasz Nosowski]

Napisane przez 8mouse3

Na poczatku chciałam pochwalić Tikidę i napisać, że pięknie wygladałaś

Jeśli chodzi o foto to ja mam na razie tylko zdjęcia z pleneru, bardzo mi sie podobają- hehe skromność :p Poprzesyłam Wam dziewczynki na maila tylko na priv wyślijcie mi Wasze maile.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Zapomniałam, że miałam przyszłe PMki przestrzec przed nieuczciwym usługodawcą....A więc- na moim weselu miał byc pokaz salsy w wykonaniu Tomka Nosowskiego i jego partnerki (nie wiem kto to miał być) Za pokaz zapłaciłam z góry, z racji tego, że bralismy u niego lekcje tańca- 3 dni. Poza tym, to był (już był) mój znajomy, więc zapłacilismy mu z góry, gotówką, nie spisując żadnej umowy. Pokaz salsy się nie odbył, bo Tomasz idzie w zaparte, że nie była ustalona godzina pokazu- a byla na pierwszym spotkaniu. Poza tym, jeśli nie usłyszał godziny, to przez nastepne 3 dni- wtorek, środa, czwartek spotykalismy się na kursie do pierwszego tańca- mogl zapytać o godzinę. Od wesela próbowałam odzyskać zapłacone pieniądze za usługe, która nie doszła do skutku, ale nic. Dałam mu czas do poniedziałku- po tym czasie informacja o jego nieuczciwości miała znaleść się w internecie, więc to robię. Aha...jeszcze Tomasz tłumaczy sie tym, że w dniu slubu i podczas wesela nie odbierałam komórki- a on przeciez dzwonił zapytac się o której ma byc pokaz.... Tutaj to juz przeszedł samego siebie, bo nie wiem która panna młoda zajmuje sie swoim telefonem w dniu slubu...

Chciałbym jasno sprostować opisaną sytuację.

Po pierwsze bardzo łatwo jest kogoś posądzić o nieuczciwość, czego dowodzi ów tekst. Więc względem słowa wyjaśniającego zaistniałą sytuację. Przez parę dni próbowałem skontaktować się z tą Panią. Dzwoniłem od rana do wieczora i pisałem grom smsów z prośbą o odzew. Moja partnerka taneczna jest osobą niepełnoletnią a więc podlegającą opiece rodzicielskiej. Jej mama wyraźnie zapowiedziała, że jeżeli nie będzie potwierdzenia pokazu nie puści córki Bóg wie gdzie. Co także wielokrotnie pisałem w wiadomościach skierowanych do oczerniającej mnie Pani. Gdyby było wszystko jasne odnośnie pokazu ani ja ani mama mojej partnerki nie staralibyśmy się skontaktować z Panią która nas "wynajęła". Wyraźnie zaznaczyłem również, iż w przypadku braku odezwu do soboty (dzień ślubu) do godziny 20:00 umowa zostaje automatycznie zerwana ze stratą dla osoby wynajmującej nas.
Dla mnie nie jest wyjaśnieniem "która panna młoda odbiera telefon w dniu ślubu" ponieważ nie chodzi tylko o sam dzień ślubu lecz również czas go poprzedzający. Wydaje mi się również choć to subiektywna opinia, że swego interesu należy pilnować a to leżało w interesie tejże Pani by choć raz na dobę zobaczyć czy ktokolwiek nie ma jakiejkolwiek sprawy zwłaszcza dotyczącej tak ważnego momentu jak ślub.

Z poważaniem
Tomasz Nosowski

[psuj_a]

Napisane przez Tomasz Nosowski

Chciałbym jasno sprostować opisaną sytuację.

Po pierwsze bardzo łatwo jest kogoś posądzić o nieuczciwość, czego dowodzi ów tekst. Więc względem słowa wyjaśniającego zaistniałą sytuację. Przez parę dni próbowałem skontaktować się z tą Panią. Dzwoniłem od rana do wieczora i pisałem grom smsów z prośbą o odzew. Moja partnerka taneczna jest osobą niepełnoletnią a więc podlegającą opiece rodzicielskiej. Jej mama wyraźnie zapowiedziała, że jeżeli nie będzie potwierdzenia pokazu nie puści córki Bóg wie gdzie. Co także wielokrotnie pisałem w wiadomościach skierowanych do oczerniającej mnie Pani. Gdyby było wszystko jasne odnośnie pokazu ani ja ani mama mojej partnerki nie staralibyśmy się skontaktować z Panią która nas "wynajęła". Wyraźnie zaznaczyłem również, iż w przypadku braku odezwu do soboty (dzień ślubu) do godziny 20:00 umowa zostaje automatycznie zerwana ze stratą dla osoby wynajmującej nas.
Dla mnie nie jest wyjaśnieniem "która panna młoda odbiera telefon w dniu ślubu" ponieważ nie chodzi tylko o sam dzień ślubu lecz również czas go poprzedzający. Wydaje mi się również choć to subiektywna opinia, że swego interesu należy pilnować a to leżało w interesie tejże Pani by choć raz na dobę zobaczyć czy ktokolwiek nie ma jakiejkolwiek sprawy zwłaszcza dotyczącej tak ważnego momentu jak ślub.

Z poważaniem
Tomasz Nosowski

Znowu powtarza się taka sytuacja jak poprzednio z Panią kwiaciarką ...bez komentarza...

[cindi]

scarlet, piękna relacja takżechętnie obejrzałabym kilka zdjęć więc wysyłam priva

[emilinka]

8mouse3 piękne zdjęcia, szczególnie to w sepii i fotki z parku. Dziękuję

[_Maya_]

Tikida, 8mouse - świetne zdjęcia w ramach rewanżu własnie wysłałam swoje

[Ashyshqa]

Mayu! Wyślij i mi! Obiecuję się podzielić jak będę miała swoje - ale to jeszcze trochę ponad 8 m-cy pewnie wysyłam Ci maila na prv

[8mouse3]

Napisane przez Tomasz Nosowski

Chciałbym jasno sprostować opisaną sytuację.

Po pierwsze bardzo łatwo jest kogoś posądzić o nieuczciwość, czego dowodzi ów tekst. Więc względem słowa wyjaśniającego zaistniałą sytuację.1 Przez parę dni próbowałem skontaktować się z tą Panią. Dzwoniłem od rana do wieczora i pisałem grom smsów z prośbą o odzew. Moja partnerka taneczna jest osobą niepełnoletnią a więc podlegającą opiece rodzicielskiej. Jej mama wyraźnie zapowiedziała, że jeżeli nie będzie potwierdzenia pokazu nie puści córki Bóg wie gdzie. 2Co także wielokrotnie pisałem w wiadomościach skierowanych do oczerniającej mnie Pani. Gdyby było wszystko jasne odnośnie pokazu ani ja 3ani mama mojej partnerki nie staralibyśmy się skontaktować z Panią która nas "wynajęła". 4Wyraźnie zaznaczyłem również, iż w przypadku braku odezwu do soboty (dzień ślubu) do godziny 20:00 umowa zostaje automatycznie zerwana ze stratą dla osoby wynajmującej nas.
5Dla mnie nie jest wyjaśnieniem "która panna młoda odbiera telefon w dniu ślubu" ponieważ nie chodzi tylko o sam dzień ślubu lecz również czas go poprzedzający. Wydaje mi się również choć to subiektywna opinia, że swego interesu należy pilnować a to leżało w interesie tejże Pani 6by choć raz na dobę zobaczyć czy ktokolwiek nie ma jakiejkolwiek sprawy zwłaszcza dotyczącej tak ważnego momentu jak ślub.

Z poważaniem
Tomasz Nosowski

1- Wtorek, środa, czwartek byłęś nas w domu i uczyłeś nas tańca, w piątek rozmawialiśmy przez telefon i podziękowałam Ci za tanieć piątkowy bo byliśmy zmęczeni....Bilingi łatwo sprawdzić.

2- pisałeś, że jest niepełnoletnia jak byliśmy na sali weselnej. Bilingi znowu łatwo jest sprawdzić.


3- Żaden obcy numer i żadna obca kobieta nie pisała do mnie ani nie dzwoniła....Bilingi łatwo sprawdzić.

4- nie było żadnej umowy, godzina pokazu byłą ustalona pierwszego dnia, kiedy ustalaliśmy kurs tańca.

5- Wtorek, środa, czwartek byłeś u nas w domu- powtarzam się, piątek ok. 20 rozmawialiśmy przez tel...Znowu bilingi łatwo sprawdzić

6- Nie będę powtarzać tego, co 2 razy napisałam powyżej.


Dla mnie sprawa jest jasna i klarowna. Więcej nie będziemy odpowiadać na żadne posty. Oszukałeś nas...nie tylko klientów ale też znajomych. Sprawa nie trafi do sądu, bo jest to za mała kwota, aby się stresować i chodzić po sądach. Mi wystarczy tylko to, by nikt z Tobą nie robił interesów bez spisywania umowy.



A dziękuję Wam Dziewczyny za kolejne miłe słowa. Wysłałam kolejną partię zdjęć

[Tomasz Nosowski]

Ja także wypowiedziałem się jasno i klarownie więc odpowiadać więcej nie zamierzam. Co do bilingów oczywiście, że można je sprawdzić jak również wysłane smsy, dzięki temu wiem jak jest i oszczerstwa niczego nie zmienią. Także szczęścia na nowej drodze życia życzę.

z poważaniem
Tomasz Nosowski