Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-04, 12:11   #1411
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez mallinka Pokaż wiadomość
SMS od M25:

Cześć Dziewczyny. My co najmniej do jutra zostajemy w szpitalu bo Madzia dostała w nocy żółtaczki mnie nadal wszystko boli. jestem bardzo ciekawa czy jeszcze ktoś się w tym tygodniu rozpakowal. Pozdrawiamy serdecznie. M25 i Madzia
normalnie Madzia jest CUDNA
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:13   #1412
vikicullen
Zadomowienie
 
Avatar vikicullen
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 936
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

śliczna Madzia
__________________
MICHAŁEK ur. 15.11.2010 r.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0askflsw50.png

PAULINKA ur. 01.10.2015 r.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37tv739lp63vo5.png
vikicullen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:14   #1413
olajka
Zadomowienie
 
Avatar olajka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 445
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Śliczna Madzialenka słodko sobie kima
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/294fb9d287.png

Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy..

http://s4.suwaczek.com/20091003040114.png

Bo KTOŚ sprawia, że ten uśmiech się pojawia
Weroniczka ur.13.11.2010 r.
olajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:18   #1414
sylwia01485
Zadomowienie
 
Avatar sylwia01485
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 059
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Dziewczyny,

moj poród.

Zaczęło się na w niedzielę wieczorem- pisałam Wam , ze chyba sie zaczęło.
Ok 19poszłam na siku i jak wstałam pociekła mi strużka wody po nodze- pomyślałam, że albo to wody, albo już nie trzymam moczu
ale zaraz zaczęły się lekkie skurcze- taki twardnienie brzuszka , ale ok 1 min i powtarzało sie co 8 min, było ok, nic nie bolało - nawet przyjemne uczucie.
Ale z czasem zaczęło być coraz mocniej i uznałam, że to chyba już. CZęstotliwość nie zmieniła sie bardzo- może trochę cześciej- co 6-7 min, ale były bardziej odczuwalne, jak pobolewanie przed okresem takim mocniejszym.
Wyjechaliśmy z domu po 22. Zdążyłam wziąć prysznic, przyszykowac starsze dziecko psychicznie i pojechaliśmy.

Na Izbie Przyjęć zbadała mnie położna i stwierdziła 2 cm rozwarcia i podłączyli mnie pod ktg. Leżałam tam z pół godz min, Bolało coraz bardziej, jak pojawiał się skurcz- trochę nawet pojękiwałam z bólu. Potem zszedł młody lekarz zbadał mnie i stwierdził , że zostaję . Potem był wywiad i mnóstwo papierów do podpisania- najbardziej zapamiętałam - czy wyrażam zgodę na sekcje zwłok i pochowanie martwego płodu , jakby mi to było w głowie.

Przebrałam się i z mężem pojechaliśmy na 1 piętro na porodówkę. TAm położyli mnie na łóżku porodowym, połóżna mnie zbadała i przebiła pęcherz do końca , poplynęly wody i podłączyła ktg, skurcze były juz nieprzyjemne, płakałam przy każdym, wyrywając mężowi place z dłoni. Co gorsza były regularne i nasilały się, ale na znieczulenie musiałam czekac do odpowiedniego rozwarcia. Jak już nie mogłam z bólu wytrzymac, położna zbadała mnie i powiedziała , że jest 4 cm na gładkiej szyjce i zadzwoniła po anestezjologa. Zanim przyszedł przeżyłam ze 3 skurcze, gryząc parapet z bólu, nie mogłam chodzic ( bo czekając na anestezjologa kazali mi pochodzić), przyszedł po 15 min i znow mnie zasypał papierami, ja nawet nie wiedziałam , co podpisuje- tylko 3 razy mnie uswiadamial , ze to platne 600zl, a ja mu 3 razy mowilam, ze mam tego swiadomosc od dawna i sie zgadzam. W czasie rozmowy z nim min 2 skurcze, podpisalam sie jak analfabeta- nawet grafolog mialby watpliowsci czy to moj podpis. Potem usiadlam na lozku po turecku i mialam wygiac plecy, akurat byl skurcz, wiec malo nie umarlam, ale on mnie nastraszyl, ze jak nie bede wspólpracować, to mi nie da, wiec nawet nie drgnęlam, wkuł mi igłe, pielęgniarka zakleiła plastrem, a ja czuje , ze nadal mnie boli i pytam ,czy on napewno mnie znieczulil, a on na to ,ze na razie wbil igle i leku jeszce nie podal, bo to przez taki cewniczek- usiadl do biurka i cos przygotowywal, a ja kolejne skurcze przezywam. Potem dal mi ten lek , a ja mowie, ze boli- on na to, ze 2-3 skurcze bedzie bolalo, zanim lek zacznie dzialac- w tym czasie kazali mi lezec na wznak , zeby znieczulenie sie rowno rozeszlo- to jeszcze potegowalo bol.
i w pewnym momencie, czuje skurcz, ale zaczynam miec parcie na stolec- mowie, ze kupe mi sie chce, a na to polozna- no to rodzimy.
Zaczelam rodzic jeszcze zanim ten anestezjolog dobrze nie odszedl od papierow.
Maz zostal na korytarzu, bo ja chcialam tylko skupic sie na tym , co mowi polozna- i to byla najmadrzejsza decyzja tego dnia- za kazdym partym skurczem dawala mi instrukcje i ja to robilam- bujala moja noga, zeby uelastycznic krocze, potem powiedziala , ze bedzie mnie nacinac, ja na to, ze jej ufam i niech robi tak, jak uwaza za sluszne.
Ale obylo sie bez naciecia- bo dziecko powoli , ale systematycznie wychodzilo- czulam, jak glowa sie przesuwa powoli. I po 15 min Helenka wyskoczyla i dano mi ja na brzuch. Ale nie plakala. Wiec ja w panice, ze dziecko nie placze, pewnie nie oddycha- a one na to ,ze oddycha i jest spokojne- powiedzialy , ze jak dziecko rodzi sie powoli, to nie jest zestresowane i nie placze. I faktycznie zaplakala dopiero jak ja myli,ale to juz widzial moj maz.
Potem bylo lozysko - czulam sie jak w spa, sam relaks, potem badanie szyjki i okazalo sie , ze mam z 2 stron otarcia naablonka, wiec zalozyli mi 2 szwy do zdjecia. Ale mialam znieczulenie , wiec nic nei czulam. Potem przyszedl maz z mala i lezalam na tym lozku jeszcze z godzine i zabrali mnie na poporodowa.

Ogolnie szpital ( Gustawku rodzilam na Kasprzaka) uwazam, ze super, opieka nad dziecmi bez zarzutu- w nocy przybiegaly polozne na kazdy placz dziecka, pomagaly przystawiac, nosily dzieci na rekach ,zeby je czyms zajac, jak plakaly bez powodu- nie spodziewalam sie.

Porod byl niesamowity, chociaz skurcze bolaly i to bardzo, samo rodzenie juz nie, raczej rozpieranie i nacisk.

Powiem tyle- teraz dalabym sobie 2 nogi amputowac bez znieczulenia, zeby tylko miec swojego wlochacza przy sobie. JEst boska i najpiekniesza na swiecie.

Ochrona krocza to wynalazek zalugujacy na nagrode Nobla- ja 2 godz po porodzie moglam zrobic polszpagat i nogi zalozyc sobie na glowe. Wyszlam wczoraj - urodzilam 3,5 doby temu, a juz ogarnelam mieszkanie, wyszlam na spacer, obdzwonilam kolezanki - bez skrecania sie z bolu. Siedze normalnie przy kompie i mam nogi po turecku

Mleka mam duzo, ale brodawki poranione i bola bardzo- ale wiem, ze to minie, wiec zaciskam zeby z bolu i przystawiam mala.

W nocy karmie co 2 godziny czasem 3 , ale rzadko, ale spie w miedzyczasie, wiec jest ok.

Na razie tyle- nie bojcie sie , pijcie maliny i seks dziala ( my rano sie przytulalismy, a wieczorem juz akcja)

Odpowiem na pytania z checia, najwyzej z lekkim poslizgiem.

Gratulacje - RAnka, Beata i M25. Tyle tylko zdazylam nadrobic.
Wiolaslonko, nie martw sie - teraz serca masz 2 i zawsze juz bedziesz drzec o dziecko , badz dobrej mysli.

Gustawku, a jak Twoje wrazenia z IMiD?

Caluje WAs goraco i jeszcze raz dziekuje za kciuki i gratulacje .
sylwia01485 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:28   #1415
olajka
Zadomowienie
 
Avatar olajka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 445
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez sylwia01485 Pokaż wiadomość
Dziewczyny,

moj poród.

Zaczęło się na w niedzielę wieczorem- pisałam Wam , ze chyba sie zaczęło.
Ok 19poszłam na siku i jak wstałam pociekła mi strużka wody po nodze- pomyślałam, że albo to wody, albo już nie trzymam moczu
ale zaraz zaczęły się lekkie skurcze- taki twardnienie brzuszka , ale ok 1 min i powtarzało sie co 8 min, było ok, nic nie bolało - nawet przyjemne uczucie.
Ale z czasem zaczęło być coraz mocniej i uznałam, że to chyba już. CZęstotliwość nie zmieniła sie bardzo- może trochę cześciej- co 6-7 min, ale były bardziej odczuwalne, jak pobolewanie przed okresem takim mocniejszym.
Wyjechaliśmy z domu po 22. Zdążyłam wziąć prysznic, przyszykowac starsze dziecko psychicznie i pojechaliśmy.

Na Izbie Przyjęć zbadała mnie położna i stwierdziła 2 cm rozwarcia i podłączyli mnie pod ktg. Leżałam tam z pół godz min, Bolało coraz bardziej, jak pojawiał się skurcz- trochę nawet pojękiwałam z bólu. Potem zszedł młody lekarz zbadał mnie i stwierdził , że zostaję . Potem był wywiad i mnóstwo papierów do podpisania- najbardziej zapamiętałam - czy wyrażam zgodę na sekcje zwłok i pochowanie martwego płodu , jakby mi to było w głowie.

Przebrałam się i z mężem pojechaliśmy na 1 piętro na porodówkę. TAm położyli mnie na łóżku porodowym, połóżna mnie zbadała i przebiła pęcherz do końca , poplynęly wody i podłączyła ktg, skurcze były juz nieprzyjemne, płakałam przy każdym, wyrywając mężowi place z dłoni. Co gorsza były regularne i nasilały się, ale na znieczulenie musiałam czekac do odpowiedniego rozwarcia. Jak już nie mogłam z bólu wytrzymac, położna zbadała mnie i powiedziała , że jest 4 cm na gładkiej szyjce i zadzwoniła po anestezjologa. Zanim przyszedł przeżyłam ze 3 skurcze, gryząc parapet z bólu, nie mogłam chodzic ( bo czekając na anestezjologa kazali mi pochodzić), przyszedł po 15 min i znow mnie zasypał papierami, ja nawet nie wiedziałam , co podpisuje- tylko 3 razy mnie uswiadamial , ze to platne 600zl, a ja mu 3 razy mowilam, ze mam tego swiadomosc od dawna i sie zgadzam. W czasie rozmowy z nim min 2 skurcze, podpisalam sie jak analfabeta- nawet grafolog mialby watpliowsci czy to moj podpis. Potem usiadlam na lozku po turecku i mialam wygiac plecy, akurat byl skurcz, wiec malo nie umarlam, ale on mnie nastraszyl, ze jak nie bede wspólpracować, to mi nie da, wiec nawet nie drgnęlam, wkuł mi igłe, pielęgniarka zakleiła plastrem, a ja czuje , ze nadal mnie boli i pytam ,czy on napewno mnie znieczulil, a on na to ,ze na razie wbil igle i leku jeszce nie podal, bo to przez taki cewniczek- usiadl do biurka i cos przygotowywal, a ja kolejne skurcze przezywam. Potem dal mi ten lek , a ja mowie, ze boli- on na to, ze 2-3 skurcze bedzie bolalo, zanim lek zacznie dzialac- w tym czasie kazali mi lezec na wznak , zeby znieczulenie sie rowno rozeszlo- to jeszcze potegowalo bol.
i w pewnym momencie, czuje skurcz, ale zaczynam miec parcie na stolec- mowie, ze kupe mi sie chce, a na to polozna- no to rodzimy.
Zaczelam rodzic jeszcze zanim ten anestezjolog dobrze nie odszedl od papierow.
Maz zostal na korytarzu, bo ja chcialam tylko skupic sie na tym , co mowi polozna- i to byla najmadrzejsza decyzja tego dnia- za kazdym partym skurczem dawala mi instrukcje i ja to robilam- bujala moja noga, zeby uelastycznic krocze, potem powiedziala , ze bedzie mnie nacinac, ja na to, ze jej ufam i niech robi tak, jak uwaza za sluszne.
Ale obylo sie bez naciecia- bo dziecko powoli , ale systematycznie wychodzilo- czulam, jak glowa sie przesuwa powoli. I po 15 min Helenka wyskoczyla i dano mi ja na brzuch. Ale nie plakala. Wiec ja w panice, ze dziecko nie placze, pewnie nie oddycha- a one na to ,ze oddycha i jest spokojne- powiedzialy , ze jak dziecko rodzi sie powoli, to nie jest zestresowane i nie placze. I faktycznie zaplakala dopiero jak ja myli,ale to juz widzial moj maz.
Potem bylo lozysko - czulam sie jak w spa, sam relaks, potem badanie szyjki i okazalo sie , ze mam z 2 stron otarcia naablonka, wiec zalozyli mi 2 szwy do zdjecia. Ale mialam znieczulenie , wiec nic nei czulam. Potem przyszedl maz z mala i lezalam na tym lozku jeszcze z godzine i zabrali mnie na poporodowa.

Ogolnie szpital ( Gustawku rodzilam na Kasprzaka) uwazam, ze super, opieka nad dziecmi bez zarzutu- w nocy przybiegaly polozne na kazdy placz dziecka, pomagaly przystawiac, nosily dzieci na rekach ,zeby je czyms zajac, jak plakaly bez powodu- nie spodziewalam sie.

Porod byl niesamowity, chociaz skurcze bolaly i to bardzo, samo rodzenie juz nie, raczej rozpieranie i nacisk.

Powiem tyle- teraz dalabym sobie 2 nogi amputowac bez znieczulenia, zeby tylko miec swojego wlochacza przy sobie. JEst boska i najpiekniesza na swiecie.

Ochrona krocza to wynalazek zalugujacy na nagrode Nobla- ja 2 godz po porodzie moglam zrobic polszpagat i nogi zalozyc sobie na glowe. Wyszlam wczoraj - urodzilam 3,5 doby temu, a juz ogarnelam mieszkanie, wyszlam na spacer, obdzwonilam kolezanki - bez skrecania sie z bolu. Siedze normalnie przy kompie i mam nogi po turecku

Mleka mam duzo, ale brodawki poranione i bola bardzo- ale wiem, ze to minie, wiec zaciskam zeby z bolu i przystawiam mala.

W nocy karmie co 2 godziny czasem 3 , ale rzadko, ale spie w miedzyczasie, wiec jest ok.

Na razie tyle- nie bojcie sie , pijcie maliny i seks dziala ( my rano sie przytulalismy, a wieczorem juz akcja)

Odpowiem na pytania z checia, najwyzej z lekkim poslizgiem.

Gratulacje - RAnka, Beata i M25. Tyle tylko zdazylam nadrobic.
Wiolaslonko, nie martw sie - teraz serca masz 2 i zawsze juz bedziesz drzec o dziecko , badz dobrej mysli.

Gustawku, a jak Twoje wrazenia z IMiD?

Caluje WAs goraco i jeszcze raz dziekuje za kciuki i gratulacje .
świetna relacja łezki mi w oczkach się zakręciły, choć opis tych bóli skurczowych..hmm
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/294fb9d287.png

Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy..

http://s4.suwaczek.com/20091003040114.png

Bo KTOŚ sprawia, że ten uśmiech się pojawia
Weroniczka ur.13.11.2010 r.
olajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:33   #1416
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez olajka Pokaż wiadomość
świetna relacja łezki mi w oczkach się zakręciły, choć opis tych bóli skurczowych..hmm
kurde... a ja chcialam bez znieczulenia rodzić, przeraża mnie ta igła w kregosłup... może dam radę. Najwyżej struny głosowe zedrę i podciągnę to potem pod chorobę zawodową ( jestem nauczycielem)
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:38   #1417
mallinka
Zadomowienie
 
Avatar mallinka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 357
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Sylwia bardzo fajny opis dzięki i w sumie szybko poszło
__________________
Bartek

ur. - 28.12.2010 - 4530g, 59cm


mallinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:38   #1418
Anecka
Zakorzenienie
 
Avatar Anecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: UB8
Wiadomości: 8 712
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

sylwia, super ze mialas znieczulenie, pewnie zawsze to inaczej.. u mnie to niemozliwe, bo 2x drozej i w ogole..
No i ochrona krocza, tez zazdroszcze, ale u nas w szpitalu jak nie jest sie pierworodka to nie nacianaja jesli nie trzeba a kobietom pierwszy raz rodzacym niestety tną krocze

Opiss super, dziekujemy

Ja dzis chyba za ten seksik sie wezme.. zaraz lykne malinki

sylwia a duzo Ci tych wod pocieklo????
__________________
28.05 - dokument do odbioru

Aneckowo

metal gora - 06.02.2012
metal dol - 12.06.2012

Edytowane przez Anecka
Czas edycji: 2010-11-04 o 12:39
Anecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:41   #1419
VictoriaK
Raczkowanie
 
Avatar VictoriaK
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 342
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Dzięki Dziewczyny za odp w sprawie obioru stroju - czyli wszystko mi się zgadza, może jakoś dam radę Kruszonkę ubrać
Również dzięki wielkie za odzew n/t filmików YT - dobrze wiedzieć, że nie jestem osamotniona w tych poglądach

Wiolkaslonko trzymaj się dzielnie, dobrze, że rehabilitacja szybko nastąpi, że nie zlekceważyli stanu Dzidzi. Na pewno wkrótce wszystko się ustabilizuje. I nie martw się, że nie piszesz regularnie, wizaż nie zając - skup się na Maleńśtwie


Cytat:
Napisane przez kretencja Pokaż wiadomość
A ja wczoraj o mało nie urodziłam z wrażenia We wtorek był u nas przyjaciel z żoną, gadaliśmy o mojej ciąży, o tym, czy oni planują dzieci itd. i żadne z nich nawet się nie zająknęło... Wczoraj dostałam od przyjaciela smsa - Mam potwierdzenie, Tymek będzie miał kolegę, a ja będę tatą

Nie mówili we wtorek, bo byli jeszcze przed wizytą u lekarza. Normalnie tak jestem podekscytowana, jakbym się dowiedziała o własnej ciąży M. jest dla mnie jak rodzina, prawie jak brat (a mojemu rodzonemu Bratu nie spieszy się do dzieci), więc będę przyszywaną ciocią
Heh, wiem coś na ten temat. My nikomu o ciąży nie mówiliśmy przez 4miesiące. Chcieliśmy najpierw powiedzieć rodzicom - należało im się A jako, że o wizyty w Polsce mieliśmy trochę czasu to przed wszystkimi znajomymi musieliśmy milczeć, też czasem to niezręcznie wychodziło, ale się udało. A po wizycie w PL już byłam w 5miesiącu i dopiero się ludziska dowiedzieli, a niektórzy wciąż nie wiedzą- my jakoś nie kwapimy się do informowania.
Właśnie m.in z tego powodu nie wyobrażam sobie upubliczniania osobistych chwil na portalach
__________________
Adam Sebastian ur. 26.12.2010
Warto było na Ciebie czekać Małpeczko
VictoriaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:43   #1420
sylwia01485
Zadomowienie
 
Avatar sylwia01485
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 059
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Anecka- co do l4, to ja dostalam tylko do terminu porodu i jakby nie poszlo, to mi ta moja gin kazala isc do znajomego ineternisty po zwolnienioe, bo rzekomoi ona nie moze wystawic po terminie porodu- chyba sciemniala.

Mozesz tez isc na macierzynski. W szpitalu pytaja od kiedy macierzynski wypisac- wtedy mozesz podac date konca zwolnienia, ale mysle ze l4 od internisty bardziej sie oplaca.

Ja mysle, ze zdazysz tak jak ja uwinac sie do tego dnia, gdy ci zwolnienie sie konczy.
sylwia01485 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:46   #1421
kularek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 328
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

witajcie

Ranka, M25, Sylwia i jeszcze któraś dziewczyna
(niepamiętam-przepraszam-nadrabiam z kilku dni ) gratuluję !!! super, że macie już swoje piękne kruszynki przy sobie i zazdroszczę Wam troszkę, że już po wszystkim

wiolkaslonko zaMajeczkę
szke lepiej ...

Cytat:
Napisane przez _paulinka2 Pokaż wiadomość
mam wrażenie że mam coraz więcej rozstępów
ja też mam strasznie dużo aż nie mogę na siebie patrzeć :/ (a dołu brzucha dobrze, że nie widzę bo normalnie masakra)

Cytat:
Napisane przez mallinka Pokaż wiadomość
A ja szukam jakiegoś wzoru wypowiedzenia umowy z cyfrowym polsatem-umowa już mi się kończy i mam ich dość ale na pewno jeszcze z 3 albo 4 miesiące będą to przeciągać... No i wklejam wam co znalazłam-normalnie popłakałam się ze śmiechu i 5 min nie mogłam się uspokoić...:hahah a:
Mallinka ja też mam ten problem -najpierw musiałam aktualizować dane (zmiana nazwiska na męża) a teraz muszę wysłać im wypowiedzenie i też szukałam jakiegoś wzoru ale nie mogłam znaleźć -wiem tylko, że nie wystarczy wysłać poleconym -musi to być polecony z potwierdzeniem odbioru a potem za jakiś czas i tak lepiej tam zadzwonić i zapytać czy na pewno dostali wypowiedzenie i od którego dnia konkretnie umowa przestaje obowiązywać
(to co wkleiłaś też znalazłam i się uśmiałam )

Cytat:
Napisane przez Anecka Pokaż wiadomość
......Dziewczyny mam pytanie... wg lekarza prowadzącego termin mam na 8.11 (dla mnie to niemozliwe).. no i dal mi l4 do 10.11. Powiedzial, ze jesli nie urodze do 10, to mam sie do niego zglosci dopiero 15 (bo do 14 go nie bedzie). No i pytanie: skad mam wziac l4 od 11 do 15???? Tzn bo nie wiem czy dostane l4 czy juz macierzynski? Jak to wygląda???
Nie mowil nic zeym do szpitala sie zglosila po tym 8.11.. tylko 15 do niego i on da mi skierowanie do spzitala na wyznaczenie nowego terminu porodu
Anecka ja nie znam się za bardzo ale gdybym miała termin porodu na jakiś dzień i nic by się nie działo to pojechałabym do szpitala, żeby mnie zbadali i powiedzieli co i jak -wtedy napewno byłabym spokojniejsza


a mi w ostatnich dniach bardzo brzuch twardnieje i czuję kłucia w pochwie (dodatkowo wczoraj przy jednym takim twardnieniu zaczął boleć mnie kręgosłup-ale po leżeniu przeszło) -mam tylko nadzieję, że mój synuś wytrzyma w brzuszku do tego 24
kularek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:46   #1422
sylwia01485
Zadomowienie
 
Avatar sylwia01485
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 059
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez Anecka Pokaż wiadomość

sylwia a duzo Ci tych wod pocieklo????

taka struzka po nodze i potem podczas sikania troche sluzupodbarwionego na rozowo- to byl czop, ktory mi kawalkami odchodzil. Z tymi wodami to sama nie wiem, bo polecialy dopiero na porodowce po przebiciu pecherza - tak mocno. Ale z powodu tej struzki dostalam antybiotyk, zeby zminimalizowac ryzyko zakazenia- bo od tego momenu do porodu minelo ponad 8 godzin.
sylwia01485 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:49   #1423
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez sylwia01485 Pokaż wiadomość
Anecka- co do l4, to ja dostalam tylko do terminu porodu i jakby nie poszlo, to mi ta moja gin kazala isc do znajomego ineternisty po zwolnienioe, bo rzekomoi ona nie moze wystawic po terminie porodu- chyba sciemniala.

Mozesz tez isc na macierzynski. W szpitalu pytaja od kiedy macierzynski wypisac- wtedy mozesz podac date konca zwolnienia, ale mysle ze l4 od internisty bardziej sie oplaca.

Ja mysle, ze zdazysz tak jak ja uwinac sie do tego dnia, gdy ci zwolnienie sie konczy.
raczej lekarka ściemniała, bo ja mam termin porodu niby na 6 ( wg karty ciązy, bo na wszystkich kalkulatorach 7), a ostatnio dal mi zwolnienie do 8 listopada
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:50   #1424
kretencja
Zakorzenienie
 
Avatar kretencja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 758
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Sylwia, piękny poród

VictoriaK, oni w sumie wcześnie powiedzieli, bo ona jest dopiero w 6 tygodniu, ale chcieli najpierw mieć potwierdzenie od lekarza po prostu. My Rodzicom powiedzieliśmy prawie od razu, dalszą rodzinę i przyjaciół poinformowaliśmy po usg w 7 tygodniu, kiedy zobaczyliśmy umiejscowiony prawidłowo zarodek z bijącym serduszkiem Uznaliśmy, że jeśli coś się stanie, to i tak się dowiedzą...
__________________

RAZEM OD 5.03.2000.


Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór

TYMEK - 26.11.2010
kretencja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:50   #1425
niebieskaa
Rozeznanie
 
Avatar niebieskaa
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: zachodniopom.
Wiadomości: 724
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUŚ!!!

Szkoda, ze u mnie nie ma tak dobrze ze znieczuleniem, w ogóle nie biore go pod uwage, dlatego mam trochę stracha, czy ból mnie nie przerośnie...

wczoraj skończyliśmy SR ale bedziemy jeszcze miec indywidualne zajecia z parcia na 16.11 jestesmy umówieni, a 18.11 ostatnia wizyta u gina, potem juz chyba kontrolne KTG w szpitalu i czekanie z tego co mówił mi gin.

Sylwia a to jest Twoje drugie dziecko tak?Moze tez dlatego szybko poszło?A ile i jak długo piłaś te maliny?

Anecka a Ty pijesz malinki regularnie?
niebieskaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-04, 12:51   #1426
Artystka23
Dragonfly
 
Avatar Artystka23
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez mallinka Pokaż wiadomość
SMS od M25:

Cześć Dziewczyny. My co najmniej do jutra zostajemy w szpitalu bo Madzia dostała w nocy żółtaczki mnie nadal wszystko boli. jestem bardzo ciekawa czy jeszcze ktoś się w tym tygodniu rozpakowal. Pozdrawiamy serdecznie. M25 i Madzia
śliczny maluszek

Sylwia fajny opis porodu,u nas nie ma ZZOi ochrony krocza tez raczej nie praktykuja,a ja bym tak bardzo chciala...
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png
Przygody po drugiej stronie brzuszka
Artystka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:58   #1427
VictoriaK
Raczkowanie
 
Avatar VictoriaK
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 342
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość

nie tyle kradną co pielęgniarki nie zwracają uwagi czyje to i później ciężko odszukać swoje rzeczy. trzeba spisać je na straty
Kurczę, dzięki, w życiu bym na to nie wpadła

Cytat:
Napisane przez mallinka Pokaż wiadomość
SMS od M25:
Cześć Dziewczyny. My co najmniej do jutra zostajemy w szpitalu bo Madzia dostała w nocy żółtaczki mnie nadal wszystko boli. jestem bardzo ciekawa czy jeszcze ktoś się w tym tygodniu rozpakowal. Pozdrawiamy serdecznie. M25 i Madzia
Ale Ona cuuudna I jakie piękniaste żółte wdzianko życzę szybiego powrotu do domku
__________________
Adam Sebastian ur. 26.12.2010
Warto było na Ciebie czekać Małpeczko
VictoriaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:59   #1428
kularek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 328
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez VictoriaK Pokaż wiadomość
Heh, wiem coś na ten temat. My nikomu o ciąży nie mówiliśmy przez 4miesiące. Chcieliśmy najpierw powiedzieć rodzicom - należało im się A jako, że o wizyty w Polsce mieliśmy trochę czasu to przed wszystkimi znajomymi musieliśmy milczeć, też czasem to niezręcznie wychodziło, ale się udało. A po wizycie w PL już byłam w 5miesiącu i dopiero się ludziska dowiedzieli, a niektórzy wciąż nie wiedzą- my jakoś nie kwapimy się do informowania.
Właśnie m.in z tego powodu nie wyobrażam sobie upubliczniania osobistych chwil na portalach
my mieliśmy podobne podejście -denerwowało mnie strasznie jak niektóre uczynne osoby (konkretnie jedna ciotka) co z nią się widzieliśmy to na okrągło potrafiła mówić o tym, że nie rozumie czemu nie chcemy o tym wszystkim mówić i jak tak można i sama rozgadywała :/

Niebieska pytanie nie do mnie ale ja też piję maliny już tak ponad tydzień -najpierw 1 szklanka dziennie a od wczoraj dwie szklanki - a i tak od kiedy zaczęłam to piję regularnie


prawie nigdzie nie wychodzę a chyba się przeziębiłam czuję jakbym miała temperaturę (na termometrze 36,4) i drapie mnie w gardle i jestem taaaka słaba

Edytowane przez kularek
Czas edycji: 2010-11-04 o 13:00
kularek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 12:59   #1429
Artystka23
Dragonfly
 
Avatar Artystka23
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

A szkoda ze nie ma ZZO,bo cos widze ze mnie bole krzyzowe beda meczyc,sie troche przespalam i znow sie zaczyna
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png
Przygody po drugiej stronie brzuszka
Artystka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:05   #1430
Anecka
Zakorzenienie
 
Avatar Anecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: UB8
Wiadomości: 8 712
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Sylwia, dzieki za odpowiedz no wlasnie mnie tez ostatnio tak malo polecialo, ale czopa nie bylo.. sama nie wiem no i chya faktycznie pojde do internisty powiem jak sytuacja wyglada i poprosze o l4

kularek, tylko o to chodzi ze ten lekarz ustalil mi date porodu na 8.11 a to jest zla data bo ja mu podalam złą date miesiaczki a teraz juz mi glupio na sam koniec mowic ze pomylila mi sie data i ma byc tydzien dalej.. takze termin powinnaam miec na 14.11.. i po tym czasie jaky nic to do szpitala sie wybiore na bank

niebieskaa, pije regularnie teraz 2 kubki dziennie od paru dni. Myslalam jeszcze o masazu krocza, co pelnia wklejala linka, ale ja jakos nie lubie sie tam dotykac (wiem dziwna jestem) wiec odpada to

Artystka, 3mam kciuki, zey sie u Cieie cos ruszylo cobys sie tak nie męczyla

Oglądam "Łabędziem być" lubie takie programy, ale zawsze na jendo kopyto "robią" te kobiety Chya maja jakis oklepany wzorzec
__________________
28.05 - dokument do odbioru

Aneckowo

metal gora - 06.02.2012
metal dol - 12.06.2012
Anecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:06   #1431
olajka
Zadomowienie
 
Avatar olajka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 445
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

U mnie nie ma ani znieczulenia, ani ochrony krocza, a malin nie pije- jakoś w to nie wierze.
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/294fb9d287.png

Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy..

http://s4.suwaczek.com/20091003040114.png

Bo KTOŚ sprawia, że ten uśmiech się pojawia
Weroniczka ur.13.11.2010 r.
olajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:07   #1432
sylwia01485
Zadomowienie
 
Avatar sylwia01485
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 059
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez niebieskaa Pokaż wiadomość

Sylwia a to jest Twoje drugie dziecko tak?Moze tez dlatego szybko poszło?A ile i jak długo piłaś te maliny?

Tak, ale poprzednie 11 lat temu i lekarka na porodowce mi powiedziala, ze to sie nie liczy- chyba zartem

A maliny pilam regularnie prawie 4 tyg- codziennie dzbanek i caly dzien zamiast wody.
Ten porod byl tak szybki, ze lekarze nie dowierzali , z 4 cm rozwarcia zrobilo sie pelne w 20 min.
Nie wiem, czy w maliny, ale w cos trzeba wierzyc, ze bedzie lekko i szybko
sylwia01485 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:07   #1433
Patrycja_1708
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja_1708
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 347
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Z tego co położna mi mówiła to w szpitalu gdzie bede rodzić starają się uchronić rodzącą przed nacinaniem krocza, chyba ze jest juz taka koniecznosc ale jakos specjalnie tego nie robią. Położna w trakcie porodu stwierdza czy bedą nacinać czy nie.

Ja bym bardzo chciała pozostać nie nacięta...
Patrycja_1708 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:08   #1434
_paulinka2
Wtajemniczenie
 
Avatar _paulinka2
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 331
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

M25, Twoja córa jest cudowna wychodźcie szybciutko

sylwia dzięki za opis, bardzo dokładny, czytałam z zapartym tchem 3majcie się dzielne kobitkiii ! (a Ty miałaś wykupioną położną czy nie?)

a czy na stronie szpitali pisze czy jest ochrona krocza czy nie ? jak tego się dowiedzieć?
__________________
Amelcia <3

dbam o włosy


_paulinka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:08   #1435
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

sylwia ile tych malin na dzbanek sypalas? to sie liczy lyzke na kubek chyba tak?
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:09   #1436
vikicullen
Zadomowienie
 
Avatar vikicullen
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 936
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez Anecka Pokaż wiadomość

Oglądam "Łabędziem być" lubie takie programy, ale zawsze na jendo kopyto "robią" te kobiety Chya maja jakis oklepany wzorzec
na jakim to programie?
__________________
MICHAŁEK ur. 15.11.2010 r.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0askflsw50.png

PAULINKA ur. 01.10.2015 r.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37tv739lp63vo5.png
vikicullen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:09   #1437
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez sylwia01485 Pokaż wiadomość
Dziewczyny,

moj poród.

Zaczęło się na w niedzielę wieczorem- pisałam Wam , ze chyba sie zaczęło.
Ok 19poszłam na siku i jak wstałam pociekła mi strużka wody po nodze- pomyślałam, że albo to wody, albo już nie trzymam moczu
ale zaraz zaczęły się lekkie skurcze- taki twardnienie brzuszka , ale ok 1 min i powtarzało sie co 8 min, było ok, nic nie bolało - nawet przyjemne uczucie.
Ale z czasem zaczęło być coraz mocniej i uznałam, że to chyba już. CZęstotliwość nie zmieniła sie bardzo- może trochę cześciej- co 6-7 min, ale były bardziej odczuwalne, jak pobolewanie przed okresem takim mocniejszym.
Wyjechaliśmy z domu po 22. Zdążyłam wziąć prysznic, przyszykowac starsze dziecko psychicznie i pojechaliśmy.

Na Izbie Przyjęć zbadała mnie położna i stwierdziła 2 cm rozwarcia i podłączyli mnie pod ktg. Leżałam tam z pół godz min, Bolało coraz bardziej, jak pojawiał się skurcz- trochę nawet pojękiwałam z bólu. Potem zszedł młody lekarz zbadał mnie i stwierdził , że zostaję . Potem był wywiad i mnóstwo papierów do podpisania- najbardziej zapamiętałam - czy wyrażam zgodę na sekcje zwłok i pochowanie martwego płodu , jakby mi to było w głowie.

Przebrałam się i z mężem pojechaliśmy na 1 piętro na porodówkę. TAm położyli mnie na łóżku porodowym, połóżna mnie zbadała i przebiła pęcherz do końca , poplynęly wody i podłączyła ktg, skurcze były juz nieprzyjemne, płakałam przy każdym, wyrywając mężowi place z dłoni. Co gorsza były regularne i nasilały się, ale na znieczulenie musiałam czekac do odpowiedniego rozwarcia. Jak już nie mogłam z bólu wytrzymac, położna zbadała mnie i powiedziała , że jest 4 cm na gładkiej szyjce i zadzwoniła po anestezjologa. Zanim przyszedł przeżyłam ze 3 skurcze, gryząc parapet z bólu, nie mogłam chodzic ( bo czekając na anestezjologa kazali mi pochodzić), przyszedł po 15 min i znow mnie zasypał papierami, ja nawet nie wiedziałam , co podpisuje- tylko 3 razy mnie uswiadamial , ze to platne 600zl, a ja mu 3 razy mowilam, ze mam tego swiadomosc od dawna i sie zgadzam. W czasie rozmowy z nim min 2 skurcze, podpisalam sie jak analfabeta- nawet grafolog mialby watpliowsci czy to moj podpis. Potem usiadlam na lozku po turecku i mialam wygiac plecy, akurat byl skurcz, wiec malo nie umarlam, ale on mnie nastraszyl, ze jak nie bede wspólpracować, to mi nie da, wiec nawet nie drgnęlam, wkuł mi igłe, pielęgniarka zakleiła plastrem, a ja czuje , ze nadal mnie boli i pytam ,czy on napewno mnie znieczulil, a on na to ,ze na razie wbil igle i leku jeszce nie podal, bo to przez taki cewniczek- usiadl do biurka i cos przygotowywal, a ja kolejne skurcze przezywam. Potem dal mi ten lek , a ja mowie, ze boli- on na to, ze 2-3 skurcze bedzie bolalo, zanim lek zacznie dzialac- w tym czasie kazali mi lezec na wznak , zeby znieczulenie sie rowno rozeszlo- to jeszcze potegowalo bol.
i w pewnym momencie, czuje skurcz, ale zaczynam miec parcie na stolec- mowie, ze kupe mi sie chce, a na to polozna- no to rodzimy.
Zaczelam rodzic jeszcze zanim ten anestezjolog dobrze nie odszedl od papierow.
Maz zostal na korytarzu, bo ja chcialam tylko skupic sie na tym , co mowi polozna- i to byla najmadrzejsza decyzja tego dnia- za kazdym partym skurczem dawala mi instrukcje i ja to robilam- bujala moja noga, zeby uelastycznic krocze, potem powiedziala , ze bedzie mnie nacinac, ja na to, ze jej ufam i niech robi tak, jak uwaza za sluszne.
Ale obylo sie bez naciecia- bo dziecko powoli , ale systematycznie wychodzilo- czulam, jak glowa sie przesuwa powoli. I po 15 min Helenka wyskoczyla i dano mi ja na brzuch. Ale nie plakala. Wiec ja w panice, ze dziecko nie placze, pewnie nie oddycha- a one na to ,ze oddycha i jest spokojne- powiedzialy , ze jak dziecko rodzi sie powoli, to nie jest zestresowane i nie placze. I faktycznie zaplakala dopiero jak ja myli,ale to juz widzial moj maz.
Potem bylo lozysko - czulam sie jak w spa, sam relaks, potem badanie szyjki i okazalo sie , ze mam z 2 stron otarcia naablonka, wiec zalozyli mi 2 szwy do zdjecia. Ale mialam znieczulenie , wiec nic nei czulam. Potem przyszedl maz z mala i lezalam na tym lozku jeszcze z godzine i zabrali mnie na poporodowa.
.
no i sie popłakałam
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:12   #1438
olajka
Zadomowienie
 
Avatar olajka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 445
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Kurczę często mam takie uczucie gorąca w głowie i oczach tylko tam.
Dziewczyny to jak z tym czuciem kg dziecka w brzuchu? Czujecie, że macie cieżkie te brzuszki? no chyba 2 czy 3 kilosy to powinnam jakoś czuć nie?
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/294fb9d287.png

Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy..

http://s4.suwaczek.com/20091003040114.png

Bo KTOŚ sprawia, że ten uśmiech się pojawia
Weroniczka ur.13.11.2010 r.
olajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:12   #1439
Anecka
Zakorzenienie
 
Avatar Anecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: UB8
Wiadomości: 8 712
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez vikicullen Pokaż wiadomość
na jakim to programie?
Polsat

olajka, ja nie czuje tego jakos.. ze mam ciezki brzuch.. tzn jak dluzej pochode to mnie ciagnie w dol ale tak to nie
__________________
28.05 - dokument do odbioru

Aneckowo

metal gora - 06.02.2012
metal dol - 12.06.2012
Anecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-04, 13:13   #1440
kularek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 328
Dot.: Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-gr

Cytat:
Napisane przez Anecka Pokaż wiadomość
...kularek, tylko o to chodzi ze ten lekarz ustalil mi date porodu na 8.11 a to jest zla data bo ja mu podalam złą date miesiaczki a teraz juz mi glupio na sam koniec mowic ze pomylila mi sie data i ma byc tydzien dalej.. takze termin powinnaam miec na 14.11.. i po tym czasie jaky nic to do szpitala sie wybiore na bank
no to faktycznie tydzień poczekaj -a z tym zwolnieniem to chyba najlepiej jak dziewczyny Ci radzą, że od internisty

Cytat:
Napisane przez sylwia01485 Pokaż wiadomość
....A maliny pilam regularnie prawie 4 tyg- codziennie dzbanek i caly dzien zamiast wody.
Ten porod byl tak szybki, ze lekarze nie dowierzali , z 4 cm rozwarcia zrobilo sie pelne w 20 min.
Nie wiem, czy w maliny, ale w cos trzeba wierzyc, ze bedzie lekko i szybko
ja też mam nadzieję, że mi pomogą
kularek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.