Zazdrośnice cz. XIV - zima przyszła drogie Panie, więc zacznijmy plotkowanie;)

[tobiaszowa]

Napisane przez kamila2006

a ja uwielbiam te przygotowywania nie wiem dlaczego :P lubie sie stroic myslec ktore kolczyki jaki naszyjnik co z makijazem. Sama no minie szybko wazne zeby bylo co wspominac najwaznoiejsze jest towarzytswo

Robisz domówkę u siebie? :P

Moi rodzicie rano wyjechali-siedzę z dwoma braćmi w domu,leże sobie cały czas pod kołdrą i jest dobrze Ciągle na jakiś imprezach byłam-sylwestrowych,andrzejkowy ch. W zeszłym roku na sylwestra trochę przegięłam (trochę bardzo ,bo po 11 spałam psując zabawę TŻ ale było minęło ) w tym roku zostajemy sobie we dwójkę w domu sałatkę już zrobiłam,uszka z barszczykiem będą,kabanoski,chipsy i inne duperele Kupiłam sobie też sześciopak drinków sobieskich,bo je uwielbiam i picie ich nie sprawia mi kłopotu

Co by tu dodać...to,że zostaję w domu nie znaczy,że nie mam zamiaru się pięknie wyszykować

[paprif]

Napisane przez nafiyqa

Ja sie wlasnie pakuje, wieczorem pociag
Na sylwestra idziemy z TZ do znajomej pary.
Jutro musze jeszcze zrobic salatke i tyle z moich przygotowan sylwestrowych.

Ja idę albo na wielką imprezę albo jedziemy do W
Na tą chwilę nie mogę się zdecydować Dzisiaj wieczorem pewnie podejmiemy decyzję bo jak coś to trzeba zapłacić,a znajomi trzymają nam miejsce.
Także moje przygotowania zapewne będą wielkie wiem jaką sukienkę założę, jakie buty ale nie ma w tym wielkiego halo.

[tobiaszowa]

My też mieliśmy spędzać sylwestra z dodatkową parą ale jakoś w tym roku wolimy sami Nie będziemy od nikogo uzależnieni itp

[paprif]

Napisane przez tobiaszowa

Robisz domówkę u siebie? :P

Moi rodzicie rano wyjechali-siedzę z dwoma braćmi w domu,leże sobie cały czas pod kołdrą i jest dobrze Ciągle na jakiś imprezach byłam-sylwestrowych,andrzejkowy ch. W zeszłym roku na sylwestra trochę przegięłam (trochę bardzo ,bo po 11 spałam psując zabawę TŻ ale było minęło ) w tym roku zostajemy sobie we dwójkę w domu sałatkę już zrobiłam,uszka z barszczykiem będą,kabanoski,chipsy i inne duperele Kupiłam sobie też sześciopak drinków sobieskich,bo je uwielbiam i picie ich nie sprawia mi kłopotu

Co by tu dodać...to,że zostaję w domu nie znaczy,że nie mam zamiaru się pięknie wyszykować

Zgadzam się

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez tobiaszowa

My też mieliśmy spędzać sylwestra z dodatkową parą ale jakoś w tym roku wolimy sami Nie będziemy od nikogo uzależnieni itp

Ja tak miałam w tamtym roku.... nie żałowaliśmy

[tobiaszowa]

Napisane przez paprif

Zgadzam się

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------


Ja tak miałam w tamtym roku.... nie żałowaliśmy

Haha
Chyba taką bluzkę założę http://www.butik.net.pl/product-pol-...-Bokserka.html ,lepiej wygląda co prawda na żywo no ale Wam mogę pokazać
Tylko co na dół...hm hm hm!

[paprif]

Napisane przez tobiaszowa

Haha
Chyba taką bluzkę założę http://www.butik.net.pl/product-pol-...-Bokserka.html ,lepiej wygląda co prawda na żywo no ale Wam mogę pokazać
Tylko co na dół...hm hm hm!

Świetna !

Na dół ? - NIC

[tobiaszowa]

Napisane przez paprif

Świetna !

Na dół ? - NIC

Osz Ty !
Ona by fajnie wyglądała przy jakiś legginsach ale szkoda,że jest na samym dole ta koronka nie chcę przemienić się w jakaś wieśniarkę i nie przedobrzyć

[paprif]

Napisane przez tobiaszowa

Osz Ty !
Ona by fajnie wyglądała przy jakiś legginsach ale szkoda,że jest na samym dole ta koronka nie chcę przemienić się w jakaś wieśniarkę i nie przedobrzyć

Nie no myślę, że do czarnych legginsów pasuje i nie będzie wsi

[szatanica1989]

Napisane przez sweetish

Byłoby to z mojej strony czystą hipokryzją, gdybym Cie przywoływała do porzadku.
Wczoraj przed snem wypiłam odrobinkę klik!
a dziś klik! (moj ulubiony alkohol -w polaczeniu z colą).
no ale od jutra już spokój

W Święta piłam Sheridanka
A wiesz, po czym się poznaje, że gość się nie zna na whiskey jak zamawia ją w barze? Prosi o whiskey z colą i/albo lodem. Lód i cola zabijają jej smak, oryginalnie pije się ją z... wodą. Ale wiadomo, ma smakować, a cel uświęca środki
Pamiętam, jak brat mówił, że jego wujek kocha whiskey, a jego syn mu wciskał, że whiskey z colą jest lepsza. Na to wujek: "Gdyby whiskey lepiej smakowała z colą, to robiliby ją z colą"

Jestem zła, zła, ZŁA.
Zgubiłam guzik od płaszcza! I nie dostanę takiego samego, wrr. Dobrze, że to przy rękawie, no ale co z tego.
Wrrr.

[gwiazdeczka172]

Szatan, lubię Sheridanka

Ja trochę zła bo TŻ miał przyjechać już dzisiaj do mnie, ale będzie jutro.
Próbowałam sobie coś na tym moim łbie zrobić i czeszę się w ten sposób:
http://www.youtube.com/watch?v=cepQaqxoNfA
tzn. może nie dokładnie tak, ale staram się hehe ważne by w przodzie fajnie wyglądało z tyłem muszę jeszcze powalczyć.
Rozchodziłam troszkę butki, zrobiłam makijaż próbny i tyle.

[Red Lipstick]

Ja to się z jednej strony cieszę, że specjalnie nie imprezuję w tym roku na Sylwka, bo po przedwczorajszej popijawie nie mogę patrzeć na alkohol .
Gwiazdka, bardzo ładne upięcie. Jadę dziś z tż po zakupy sylwestrowe. Szampan ruski obowiązkowo, jakieś chipsy, chrupki, zrobię sałatkę i styknie.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Red Lipstick

Ja to się z jednej strony cieszę, że specjalnie nie imprezuję w tym roku na Sylwka, bo po przedwczorajszej popijawie nie mogę patrzeć na alkohol .
Gwiazdka, bardzo ładne upięcie. Jadę dziś z tż po zakupy sylwestrowe. Szampan ruski obowiązkowo, jakieś chipsy, chrupki, zrobię sałatkę i styknie.

Sama nie byłam w stanie nic wymyślić, chciałam loki rozpuszczone, ale to mi sie na łbie nie utrzyma.. Szukałam w necie i też jakoś szau nie było, a jak już to bardzo trudne do wykonania, a sama nie dałabym rady, a tutaj jakoś idzie, pewnie jutro też będę walczyć

No tak szampan ruski najlepszy

My na szczęście już zakupów robić nie musimy, tylko jakiś dodatkowy napój kupimy a tż flaszkę już ma w domu

[Red Lipstick]

Napisane przez gwiazdeczka172

Sama nie byłam w stanie nic wymyślić, chciałam loki rozpuszczone, ale to mi sie na łbie nie utrzyma.. Szukałam w necie i też jakoś szau nie było, a jak już to bardzo trudne do wykonania, a sama nie dałabym rady, a tutaj jakoś idzie, pewnie jutro też będę walczyć

No tak szampan ruski najlepszy

My na szczęście już zakupów robić nie musimy, tylko jakiś dodatkowy napój kupimy a tż flaszkę już ma w domu

Ja nigdy nie mam pomysłu co by wymodzić na głowie, w dodatku moje włosy sa beznadziejnie obcięte - troche tu wyszarpane, troche tam. Przy lokach tego nie widać, ale gdy wyprostuje - masakra. Tak więc wszystko mi z nich wyłazi.

Ale sie wkurzyłam na swojego. Prosiłam go, żeby wcześniej przyjechał do mnie, bo jutro mojego taty urodziny i chcialabym prezent kupić, poza tym te zakupy sylwestrowe, alkohol, przegryzki sklep do 21 czynny. I teraz zadzwonił, że bedzie dopiero za ok godzine. Rozszarpie go kiedyś, trzasnelam słuchawką i sama pojade teraz po prezent a zakupy na jutro mam gdzies. Ale gdyby mamusia go poprosila to byłby na czas, a jakże!

[tobiaszowa]

Oglądałyście wiadomości,jak mówili o tym,że przy trójce rodzeństwa w domu wybuchła petarda(własnej roboty bodajże)? Skutki wiecie jakie-liczne obrażenia,jeden chłopiec walczy o życie,prawie cały poparzony bez palca...

CZEMU TE DZIECI SĄ TAKIE BEZMYŚLNE?

Ja od zawsze wiedziałam co mi wolno a czego nie,co jest bezpieczne a co nie. Eh...

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

A odnośnie fryzur-jak szłam na wesele w wakacje to myślałam,że się za przeproszeniem zes...jak nie pójdę do fryzjera poszłam,wydałam pieniądze,przyszłam do domu i umyłam głowę

A i nienawidzę tapirowania włosów...

[kamila2006]

a ja lubie sylwestra nie bylam chyba z 3 miesiace na zadnej domowce Tobiaszowa ja nie robie ale ide do znajomych (ok. 10 osob) kazdy szykuje cos do jedzenia, alkohol wiadomo, zgrane dobre towarzystwo, musi byc dobrze

jak ktoras z was pamieta moja historie ze zboczencem przy parku to dzis... sytuacja sie powtorzyla. ten sam koles znow mnie zaczepil zabawiajac sie i dotykajac mnie...w krocze bylam na policji zglosilam. ale widzac ich reakcje to chyba niewiele zro0bią

[tobiaszowa]

Napisane przez kamila2006

a ja lubie sylwestra nie bylam chyba z 3 miesiace na zadnej domowce Tobiaszowa ja nie robie ale ide do znajomych (ok. 10 osob) kazdy szykuje cos do jedzenia, alkohol wiadomo, zgrane dobre towarzystwo, musi byc dobrze

jak ktoras z was pamieta moja historie ze zboczencem przy parku to dzis... sytuacja sie powtorzyla. ten sam koles znow mnie zaczepil zabawiajac sie i dotykajac mnie...w krocze bylam na policji zglosilam. ale widzac ich reakcje to chyba niewiele zro0bią

też lubię sylwestra ale cóż,ten rok będzie jaki będzie,na pewno nie mam na co narzekać. :P
ale dobra przejdźmy do sedna sprawy
coooooooooooooooo?!
Opowiedz w skrócie tą historię!
Nie mogłaś go jakoś kopnąć czy coś?
Może zakup jakiś gaz?
Jezu jakby mój TŻ się dowiedział to by nogi z d...powyrywał chamowi jednemu :/

[gwiazdeczka172]

Kamila, policja to pewnie ruszy dopiero jak Cię zgwałci brutalnie mówiąc. Mój TŻ to by już go znalazł i dostałby niezłe manto.

[kamila2006]

Napisane przez tobiaszowa

też lubię sylwestra ale cóż,ten rok będzie jaki będzie,na pewno nie mam na co narzekać. :P
ale dobra przejdźmy do sedna sprawy
coooooooooooooooo?!
Opowiedz w skrócie tą historię!
Nie mogłaś go jakoś kopnąć czy coś?
Może zakup jakiś gaz?
Jezu jakby mój TŻ się dowiedział to by nogi z d...powyrywał chamowi jednemu :/

to juz drugi raz pierwszy raz opisalam w klubie. dzis szlam ta sama droga godzina 19. i on stal w miejsu. wyprzedzil mnie ja szlam za nim (nie poznalam go) nagle sie zatrzymal (myslalam ze wyciaga faki i odpala papierosa) ale on wyciagnał... swoj instrument. kiedy on sie zatrzymal to ja idac wyprzedzilam go wtedy byl za mna. szlam szybko. on sie zabawial a druga reka lapnał mnie miedzy nogi (bylam w sukience) ale juz bylam dzis odwazniejsza postraszylam go policją on "dokonczyl" swoje i uciekl. zadzwonilam przestraszona od razu do tż, oczywiscie wkurzyl sie rozlaczyl i juz chcial z 4 kumplami przyjechac zeby go znalezc i zaj....ać.
musialam go uspokajac powiedzialam ze pojde na policje i zglosze to sama. uspokoilam sie pojechalam no i zobaczymy. masakra jakas. choelrnie sie boje ta teraz chcodzic.


policja do mnie "pani mloda ladna to co sie pani dziwi" "a to lobuz" " no potrzebe mial" masakra jakas ;/ ale powiedzieli ze zwieksza tam patrole, opisalam go zobaczymy... maja do mnie zadzwonic jak kogos zlapia zebym porownala.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez kamila2006

policja do mnie "pani mloda ladna to co sie pani dziwi" "a to lobuz" " no potrzebe mial" masakra jakas ;/ ale powiedzieli ze zwieksza tam patrole, opisalam go zobaczymy... maja do mnie zadzwonic jak kogos zlapia zebym porownala.

Co za żałosna instytucja

[tobiaszowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Kamila, policja to pewnie ruszy dopiero jak Cię zgwałci brutalnie mówiąc. Mój TŻ to by już go znalazł i dostałby niezłe manto.

Dokładnie....
Mówiąc szczerze mój TŻ jest taki zazdrosny jak i ja i wystarczy,że ktoś do mnie napisze to już ma agresora włączonego.
Naprawdę nie chciałabym być w skórze takiego barana,który by mnie zaczepił.
A z tego co koledzy TŻ-a z klubu mówili to potrafi przywalić,ale mam nadzieję,że nigdy nie przekonam się o tym!(oczywiście nie na własnej skórze,tylko w razie gdyby ktoś mnie zaczepił )
Bo ogólnie TŻ kulturalny także nie prowokuje bójek

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez kamila2006

to juz drugi raz pierwszy raz opisalam w klubie. dzis szlam ta sama droga godzina 19. i on stal w miejsu. wyprzedzil mnie ja szlam za nim (nie poznalam go) nagle sie zatrzymal (myslalam ze wyciaga faki i odpala papierosa) ale on wyciagnał... swoj instrument. kiedy on sie zatrzymal to ja idac wyprzedzilam go wtedy byl za mna. szlam szybko. on sie zabawial a druga reka lapnał mnie miedzy nogi (bylam w sukience) ale juz bylam dzis odwazniejsza postraszylam go policją on "dokonczyl" swoje i uciekl. zadzwonilam przestraszona od razu do tż, oczywiscie wkurzyl sie rozlaczyl i juz chcial z 4 kumplami przyjechac zeby go znalezc i zaj....ać.
musialam go uspokajac powiedzialam ze pojde na policje i zglosze to sama. uspokoilam sie pojechalam no i zobaczymy. masakra jakas. choelrnie sie boje ta teraz chcodzic.


policja do mnie "pani mloda ladna to co sie pani dziwi" "a to lobuz" " no potrzebe mial" masakra jakas ;/ ale powiedzieli ze zwieksza tam patrole, opisalam go zobaczymy... maja do mnie zadzwonic jak kogos zlapia zebym porownala.

Policja-banda idiotów.
Co do twojej sytuacji co to za obleśny gość?
Wiesz,ja nie jestem za rozwiązywaniem problemów ręką ale mógłby ten Twój TŻ przyjechać i mu skopać tyłek to by się może gościu otrząsnał
Wiesz,na takich rzeczach się zaczyna a kto wie co może być później?
Za 1 razem też się tak zabawiał?
Jezu,niektórzy ludzie są naprawdę ohydni

I cóż się dziwić ,że ja jak jest ciemno boję się z psem wyjść?
Świat schodzi na psy

[kamila2006]

Napisane przez tobiaszowa

Dokładnie....
Mówiąc szczerze mój TŻ jest taki zazdrosny jak i ja i wystarczy,że ktoś do mnie napiszę to już ma agresora włączonego.
Naprawdę nie chciałabym być w skórze takiego barana,który by mnie zaczepił.
A z tego co koledzy TŻ-a z klubu mówili to potrafi przywalić,ale mam nadzieję,że nigdy nie przekonam się o tym!(oczywiście nie na własnej skórze,tylko w razie gdyby ktoś mnie zaczepił )
Bo ogólnie TŻ kulturalny także nie prowokuje bójek

ale moj tż tak samo ja mu zapłakana tlumacze co sie stalo, ten sie rozlaczyl (byl akurat z 4 kumplami grali na plejce) i juz chlopakow zebral zeby przyjechac i mu wpie.rdzielic. ale nie chce zeby moj tż mial problemy po co, musialam go uspokajac mimo ze sama bylam roztrzesiona. Moj tż do bojek raczej nie sklonny, raczej za delikatny, ale jego kumple to łooo, porozwalali juz niejeden nos

brrr co o tym pomysle to stres;/

[gwiazdeczka172]

Każdy TŻ skopałby tyłek takiemu zbokowi...
Ale też racja, po co TŻ ma mieć problemy...
Ważne, że nic się więcej nie stało a miejmy nadzieję, że policja coś z tym zrobi.

[kamila2006]

Napisane przez tobiaszowa

Za 1 razem też się tak zabawiał?

za pierwszym razem tez sie zabawial i pociagnal mnie za reke przy wejsciu do parku jakby chcial wciagnac (?) gdyby chcial mnie zgwalcic to by mnie rąbnął mocnow tyl glowy ( przeciez szedl za mna) padłabym na ziemie i po sprawie... on hmmm..ochydny zboczeniec, onanizuje sie i dotyka idzie za toba i wklada ci reke w krocze... ochyda, co o tym pomysle to makabra

[tobiaszowa]

Napisane przez kamila2006

za pierwszym razem tez sie zabawial i pociagnal mnie za reke przy wejsciu do parku jakby chcial wciagnac (?) gdyby chcial mnie zgwalcic to by mnie rąbnął mocnow tyl glowy ( przeciez szedl za mna) padłabym na ziemie i po sprawie... on hmmm..ochydny zboczeniec, onanizuje sie i dotyka idzie za toba i wklada ci reke w krocze... ochyda, co o tym pomysle to makabra

Biedna...

[paprif]

Napisane przez tobiaszowa

Biedna...

Straszne to wszystko... aż strach wyjść z domu

[tobiaszowa]

Napisane przez paprif

Straszne to wszystko... aż strach wyjść z domu

Ja jestem straszna panikara...
Jak ja się bałam o 5 rano z TŻ wracać mimo,że barki to ma

Nie wiem jak ja sobie na studiach poradzę,w większym mieście,wracać w zimę z uczelni. Na samą myśl mi słabo,serio

[paprif]

Napisane przez tobiaszowa

Ja jestem straszna panikara...
Jak ja się bałam o 5 rano z TŻ wracać mimo,że barki to ma

Nie wiem jak ja sobie na studiach poradzę,w większym mieście,wracać w zimę z uczelni. Na samą myśl mi słabo,serio

Racja, ja czasami się boję

[mmalinowa]

Napisane przez paprif

Ja tak miałam w tamtym roku.... nie żałowaliśmy

hehe my też

Napisane przez szatanica1989

W Święta piłam Sheridanka

o ja też, mama dostała na imieniny i od razu wypiłyśmy


jejku łaziłam dzisiaj po sklepach szukając butów na studniówkę, jak znalazłam idealne to się okazało że nie ma rozmiaru, ale mi sprowadzą więc mam taką radochę że nie wiem


i kupiłam sobie strój na jutro, bo idę na domówkę do koleżanki (TŻ pracuje ), wymyśliły sobie laski że każdy ma być na kolorowo (przynajmniej 5 kolorów i czarny i biały to nie kolory ) tak się nalatałam, dla mnie to olbrzymi problem bo ponad 90% mojej szafy to czerń/biel/szary



Kamila współczuję, masakra, chyba bym tam wybiła tych policjantów :/
ja tylko raz miałam coś podobnego - jakiś facet jakby mnie śledził, ciągle się na mnie "natykał", łaził za mną, gadał jakieś głupie rzeczy, stracha miałam niezłego, wychodzę z psem - on, na mieście - on; też TŻ się wkurzał ostro, kazał dzwonić jak tylko go zobaczę, ale koleś odpuścił na szczęście...

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez kamila2006

poza tym niech żyją wyprzedaże !!!!

wyprzedaże - tak, ludzie na wyprzedażach - nie pół godziny sterczenia w kolejce do przymierzalni i porozwalane ciuchy w mango to przegięcie.

[sweetish]

Kamila- straszna historia. Uważaj na siebie...
A znasz tego faceta? wiesz kim jest? Co to za typ? mieszka gdzies blisko, ma rodzine, dzieci, młdoy, stary? Nie dałoby sie go jakos nastraszyc, chociazby słownie?

[kamila2006]

Napisane przez sweetish

Kamila- straszna historia. Uważaj na siebie...
A znasz tego faceta? wiesz kim jest? Co to za typ? mieszka gdzies blisko, ma rodzine, dzieci, młdoy, stary? Nie dałoby sie go jakos nastraszyc, chociazby słownie?

nie znam goscia, nic o nim nie wiem, mieszka pewnie gdzies w poblizu ( cala sytuacja ma miejsce 100 moze 150 m od mojego bloku!) ja go dzis wyzywalam straszylam policja on sie nic nie odzywa. zrobil swoje odwrocil sie i odszedl. ma ok 25-28 lat.