Czerwcowe Panny Młode - część III

[aniulkamerry24]

Napisane przez ilkas

Zastanawialiśmy się czy nie odwołać ślubu i nie przełożyć go na inny termin. Długo się wahaliśmy, ale doszliśmy do wniosku, że to nie ma sensu.
Trzeba byłoby załatwiać wszystko od początku...w kościele wszystkie te papiery by przepadły, zaliczki stracone...za duże straty.
Dlatego robimy ślub i wesele, odwołujemy jedynie poprawiny, żeby tż nie męczył się 2 dni, tylko jeden...
Cóż będzie w gipsie, o kulach, więc o tańczeniu nie ma mowy.
Zastanawiam się też co z pierwszym tańcem. Czy powinnam zatańczyć go z kimś innym (np. z ojcem tż, z bratem tż..) czy nie powinno go być wcale ?
ehhh...nie tak miało być.

Nooooo napewno nie tak sobie wyobrazaliscie ten dzien. ... A jezeli byscie poszli do restayracji i przelozyli to chyba by wam nie przepadly zaliczki bo jednak nie rezygnujecie tylko wyszlo jak wyszlo. ... Przeciez tego nie zaplanowal :-(powinni zrozumiec. Ksiadz tez powinien przymknac oko. ..Bo nasze dokumenty tez sa starsze niz trzy miesiace. ..I ksiadz przymknol oko. ... A co do tanca to chyba wcale wtedy go nie powinno byc :-(

[minimini333]

gips sięga do łokcia
jakże na czasie stało się powiedzenie:
"nie martw się, do wesela się zagoi"

pojechał teraz na kontrole do chirurga bo nie wiadomo czy odzyska czucie w palcu

[karolinusienka]

Napisane przez minimini333

gips sięga do łokcia
jakże na czasie stało się powiedzenie:
"nie martw się, do wesela się zagoi"

pojechał teraz na kontrole do chirurga bo nie wiadomo czy odzyska czucie w palcu

nie martw się, moj TŻ miał zmiażdżonego palca w prawej ręce, do tego miał drutowany ten palec i do wesela mu się zagoiło będzie dobrze

[minimini333]

właśnie czytam że nie tylko my mamy zdrowotny problem...
tylko dlaczego akurat reraz

[ilkas]

Napisane przez aniulkamerry24

Nooooo napewno nie tak sobie wyobrazaliscie ten dzien. ... A jezeli byscie poszli do restayracji i przelozyli to chyba by wam nie przepadly zaliczki bo jednak nie rezygnujecie tylko wyszlo jak wyszlo. ... Przeciez tego nie zaplanowal :-(powinni zrozumiec. Ksiadz tez powinien przymknac oko. ..Bo nasze dokumenty tez sa starsze niz trzy miesiace. ..I ksiadz przymknol oko. ... A co do tanca to chyba wcale wtedy go nie powinno byc :-(

tylko, że nawet nie wiemy na kiedy byśmy mieli to przełożyć. bo tż 8 tyg w gipsie a potem rehabilitacja, żeby noga była całkiem sprawna. Więc żeby poskakał na własnym weselu to by musiało być jakoś październik - listopad. Więc na ten termin myślę, że sali by nie było bo ona jest bardzo oblegana. Czyli musiało by to być za rok na wiosnę-lato.
Szczerze mówiąc nie wyobrażamy sobie tyle czekać i znowu przechodzić wszystko (cały ten stres i przygotowania) od początku.
Poza tym nie wiem też czy by się udało tak przełożyć wszystkich podwykonawców na jeden nowy termin (kamerzysta, fotograf, orkiestra, sala itd ). Bo jeśli nie to wtedy trzeba by było szukać niektórych od nowa, a wtedy zaliczki na pewno by przepadły.
ciężka decyzja...

[amandi84]

Jejku dziewczyny bardzo współczuję..
No cóż nie do końca będzie może tak jak miało być... ale ważne, że ślub bęzie Gorzej jakby się TZ rozmyslili ;p Będzie dobrze.

Wczoraj oglądałam pogode długoterminową na 11.06 ma być 30 stopni..

[Forget_me]

Napisane przez minimini333

witam
w sobote tż przecioł sobie siekierą palca wskazującego u lewej ręki
rozcioł kośc założyli mu w szpitalu gips na dwa tygodnie
jesteśmy załamani

Jejcia, chyba Was dziewczyny jakiś pech prześladuje!!!
Dobre w tej sytuacji jest to, że to lewa ręka.
A kiedy Mini macie ślub?

[Etnula]

Napisane przez minimini333

gips sięga do łokcia
jakże na czasie stało się powiedzenie:
"nie martw się, do wesela się zagoi"

pojechał teraz na kontrole do chirurga bo nie wiadomo czy odzyska czucie w palcu

O kurde to sie porobiło

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez amandi84

Jejku dziewczyny bardzo współczuję..
No cóż nie do końca będzie może tak jak miało być... ale ważne, że ślub bęzie Gorzej jakby się TZ rozmyslili ;p Będzie dobrze.

Wczoraj oglądałam pogode długoterminową na 11.06 ma być 30 stopni..

To fakt! Najważniejsze że nikt się nie rozmyślił.

[asiaaa891]

ilkas, minimini- współczuję Wam, to naprawdę jest jakaś złośliwość losu...
ech, szkoda słów.

[Etnula]

Napisane przez amandi84

A wieci ejak mnie wczoraj moj TZ rozbawił. Siedzi w domu, bo jest chory, jak wróciłam mówi, że cały dzień wiązał krawaty i wymyślił jakiś specjalny węzeł na ślub "diagonalny" czy "wenecki"i mi pokazywał chyba na 5 krawatach ;p
Się przejął. Chciał jakiś inny jeszcze, ale mu nie wychodzi. Będzie ćwiczył dalej , hihi. Chce być elegancki - bardzo dobrze.

To się chwali

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez gurcia

Mi dzisiaj koleżanka podesłała projekty t-shirtów dla świadka i świadkowej w ramach podziękowania wyszły mega zostało mi kupić tylko papier do prasowanek i naprasować

Ja się zastanawiam czy nie zrobić nam takich fajnych koszulek na podróż poślubną i na dzień ślubu. Tzn żebyśmy sobie od rana w nich chodzili.
Honeymoon- napis na podróż
Dziś mój ślub lub Pan/i Młody/a na dzień ślubu

[minimini333]

ślub mamy 11
stało się to w sobote
gips na 2 tyg na całe przedramie może w piątek przed weselem zagipsują mu już tylko palca
zobaczymy

[mezaga]

Napisane przez electra_tm

No to nieźle, może da jakoś rade świadkować....

To nie chodzi o świadka a o narzeczonego.

Ilkas - sama nie wiem co Ci doradzić. Ja bym chyba nie przekładała. A pierwszy taniec - przecież nie musi go być. Bardziej bym się przejmowała tym jak Wy do ołtarza dojdziecie.

Napisane przez minimini333

witam
w sobote tż przecioł sobie siekierą palca wskazującego u lewej ręki
rozcioł kośc założyli mu w szpitalu gips na dwa tygodnie
jesteśmy załamani

Minimini - kurcze - rzeczywiście seria jakaś

[Etnula]

Napisane przez katka_19

A ja własnie odebrałam moją sukienkę na poprawiny, co prawda kiepska jakość zdjęcia, ale przesyłam
Sukienka jest z Asosa.

Fajna, super krój. Ja chyba wybiorę coś bardziej stonowanego, jednolitego na poprawiny ale ogólnie bardzo ładna!

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez minimini333

ślub mamy 11
stało się to w sobote
gips na 2 tyg na całe przedramie może w piątek przed weselem zagipsują mu już tylko palca
zobaczymy

Może da radę gips zmienić na szynę? Wtedy schowałaby się pod marynarką.

[Forget_me]

Napisane przez minimini333

ślub mamy 11
stało się to w sobote
gips na 2 tyg na całe przedramie może w piątek przed weselem zagipsują mu już tylko palca
zobaczymy

Może do 11 zdążą mu ściągnąć gips? W końcu akurat 11 czerwca wypadnie drugi tydzień
Najważniejsze żeby się Twojemu Teżetowi wszystko ładnie goiło

[minimini333]

dzięki za wsparcie
kochane jesteście

[gdaz]

kurcze faktycznie jakiś pech... ale jakoś to będzie... będzie dobrze...

A martwiłam się o swojego, jaka ja byłam na nieg zła a z drugiej strony śmiać mi się chciało... Mój TŻ miał w piątek swoje drugie kawalerskie, wieczór fajny ale skończył się na pogotowiu... Gdzieś na śliskiej podłodze poślizgnął się... efekt - broda rozwalona, dwa szwy...:/:/ a ślub w sobotę...
Wie, że będzie kiepsko wyglądać... Na siłę i na szybko szuka jakichś cudownych maści na szybkie gojenie... wczoraj nawet zaczął domagać sie pudru
Ha a jeszcze miesiąc temu kiedy mówiłam o tym, że kosmetyczka przed ślubem mu nosek przypudruje był wielki bunt... Teraz czuję, że w tym dniu nawet pozwoli sobie podkład nałożyć

[aniulkamerry24]

Napisane przez asiaaa891

ilkas, minimini- współczuję Wam, to naprawdę jest jakaś złośliwość losu...
ech, szkoda słów.

Ja sie rowniez przylanczam:/ naprawde kurcze jakies fatum ....:mur ::przyt ul:trzymajcie sie laseczki

[Etnula]

Napisane przez gdaz

kurcze faktycznie jakiś pech... ale jakoś to będzie... będzie dobrze...

A martwiłam się o swojego, jaka ja byłam na nieg zła a z drugiej strony śmiać mi się chciało... Mój TŻ miał w piątek swoje drugie kawalerskie, wieczór fajny ale skończył się na pogotowiu... Gdzieś na śliskiej podłodze poślizgnął się... efekt - broda rozwalona, dwa szwy...:/:/ a ślub w sobotę...
Wie, że będzie kiepsko wyglądać... Na siłę i na szybko szuka jakichś cudownych maści na szybkie gojenie... wczoraj nawet zaczął domagać sie pudru
Ha a jeszcze miesiąc temu kiedy mówiłam o tym, że kosmetyczka przed ślubem mu nosek przypudruje był wielki bunt... Teraz czuję, że w tym dniu nawet pozwoli sobie podkład nałożyć

Mój też zawsze był przeciwny udoskonaleniom urody ale pewnie w takiej sytuacji by się skusił
Mieliśmy iść razem na czyszczenie twarzy ale ciężko mu oczywiście wygospodarować godzinę czasu..

[Forget_me]

Napisane przez gdaz

kurcze faktycznie jakiś pech... ale jakoś to będzie... będzie dobrze...

A martwiłam się o swojego, jaka ja byłam na nieg zła a z drugiej strony śmiać mi się chciało... Mój TŻ miał w piątek swoje drugie kawalerskie, wieczór fajny ale skończył się na pogotowiu... Gdzieś na śliskiej podłodze poślizgnął się... efekt - broda rozwalona, dwa szwy...:/:/ a ślub w sobotę...
Wie, że będzie kiepsko wyglądać... Na siłę i na szybko szuka jakichś cudownych maści na szybkie gojenie... wczoraj nawet zaczął domagać sie pudru
Ha a jeszcze miesiąc temu kiedy mówiłam o tym, że kosmetyczka przed ślubem mu nosek przypudruje był wielki bunt... Teraz czuję, że w tym dniu nawet pozwoli sobie podkład nałożyć

Dziewczyny, to już naprawdę pech!!!
Też miałam kilka lat temu szwy na brodzie, ale założyli mi je po wycięciu pieprzyka i lekarz wtedy nie pozwalał mi smarować tego od razu maścią To samo powiedziała mi kobietka w aptece, że ranka musi się troszkę zagoić i dopiero wtedy można zacząć stosować maści bo w przeciwnym razie broda mogła się zababrać.
Z pudrem też lepiej uważajcie, wiadomo każdy chce wyglądać super, ale jakby później miały powstać jakieś komplikacje- myślę, że nie jest to tego warte.

[mezaga]

Ja na ręce mam ślady po szyciu - 10 szwów po każdej stronie przedramienia i ślady po drutach w ręce. Ale nie chciałam tego jakoś specjalnie zasłaniać. I tak każdy wiedział ze mam taką ogromną bliznę.

[monik_85]

Ilkas, minimini i gdaz... współczuje Wam i Waszym Partnerom... jakiś pech normalnie. Życzę aby wszystko zagoiło się szybko. Trzymajcie się

[Karo89]

Napisane przez ilkas

wczoraj miałam wieczór panieński. było świetnie. ale o tym może później...bo...nie uwierzycie co się stało. to po prostu PECH. masakra.

Mój tż w środe poszedł grać w nogę z chłopakami i zerwał sobie ścięgno achillesa obecnie jest w szpitalu. w czwartek miał operację. jutro albo we wtorek wychodzi ale będzie teraz 8 tygodni w gipsie....rewelacja.

Kurczaki, ale pech ( współczuję Wam, ale nie odwołałabym tego ślubu na Waszym miejscu.
Za długo czekałam na ten dzień i już nie zniosłabym kolejnych miesięcy czekania, przygotowań, stresu... A co do pierwszego tańca, to może zaproponuj, żeby świadkowie otwarli wesele, albo rodzice-nie koniecznie jakimś super tańcem, którego trzeba było by się uczyć, tylko po prostu zatańczyli do jakiejś piosenki.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Tż'ta

Napisane przez karolinusienka

dzieki dziewczyny
aniulkamerry wrzucę z trenem pod wieczór, bo zdjęcia mam na kompie w domu jest meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeega dłuuugi
12ddś stresior się włączył

mi też się włącza powoli

Napisane przez minimini333

witam
w sobote tż przecioł sobie siekierą palca wskazującego u lewej ręki
rozcioł kośc założyli mu w szpitalu gips na dwa tygodnie
jesteśmy załamani

No masakra
Jakiś pech normalnie! Powrotu do zdrowia życzę dla Tż'ta

[mealla]

Napisane przez minimini333

witam
w sobote tż przecioł sobie siekierą palca wskazującego u lewej ręki
rozcioł kośc założyli mu w szpitalu gips na dwa tygodnie
jesteśmy załamani

współczuje. dobrze że nie u 2 ręki.
może uda się zdjąć ten gips do łokcia tuż przed ślubem i będzie miał tylko na palcu.

kurcze, naprawdę jakiś feralny ten weekend był

[2406kamila]

kurde .. zlosliwosc losu ! ja bym nie przekladala slubu.. tak mialo byc i juz, ja nie mialabym tyle sily aby to wszystko przekladac i od nowa planowac jakos sie to ulozy i na pewno bedzie pieknie. powodzenia Wam zycze

[Karo89]

Dziewczyny szukam pomysłu jak zrobi tablicę na rozmieszczenie gości. Kupiłam dwa płótna-na których się maluje obrazy. Wykorzystam je jako bazę, na które nakleję to rozmieszczenie. Tylko nie mam pomysłu jak to zrobić-szukam inspiracji. która mi pomoże ? przypomnę, że mam wesele w kolorystyce niebieskiej

[ilkas]

Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy
Teraz tylko się utwierdziłam w przekonaniu, że dobrze robimy, że nie odwołujemy tego ślubu

Napisane przez mezaga

Ilkas - sama nie wiem co Ci doradzić. Ja bym chyba nie przekładała. A pierwszy taniec - przecież nie musi go być. Bardziej bym się przejmowała tym jak Wy do ołtarza dojdziecie.

na szczęście do ołtarza mieliśmy tak zaplanowane, że mój tata będzie mnie prowadził, a pan młody będzie już czekał przy ołtarzu. Więc wcześniej po prostu przejdzie bokiem w kościele o kulach. Gorzej jak wyjdziemy...bo wtedy już będziemy razem szli. Hm..chyba po prostu powoli..on o kulach a ja koło niego...
o matko ja wiem, że to nie jest śmieszne, ale jakoś jak sobie to wyobraziłam, że on idzie o tych kulach przez środek kościoła a ja koło niego, to mam polewkę. Dobrze, że mój tż dzielnie to znosi i też sobie żartuje dużo z sytuacji. np. mówi, że załatwimy mu wózek i będzie tańczył na wózku ze mną pierwszy taniec. On będzie siedział a ja koło niego mam wywijać ( to oczywiście tylko żarty, bo nie wyobrażam tego sobie )

teraz mamy "akcja spodnie". bo trzeba coś wymyślić. gips bedzie od stopy aż po samo udo. jakoś trzeba mu bedzie przerobić te spodnie...

[88wisienka]

Napisane przez Niunia20

rozmawiałam dzisiaj z parą która ma ślub po nas ... kościelny bierze dokładnie 250 zł a organista 350 !!!!!! do tego doliczyć księdza minimum 500 zł wystrój kościoła 100 zł zapowiedzi 100 zł w dwóch kościołach nic jak tylko pracować w tej "instytucji" za 45 minut grania 350 zł !!!!!!!!!! z czego połowę mszy będzie grał skrzypek a nie organista a kościelny dywan rozwinie zapali świeczki użyje dzwonków i poda mikrofon... czy trzeba do tego aż takich kwalifikacji że aż taką wysoką stawkę ma?? wrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! no musiałam sobie ulżyć...

No niezłe stawki mają Nam organista powiedział, że bierze 100zł tak więc w porównaniu z tym co bierze Twój to nie jest źle ale patrząc pod kątem, że to stawka za godzinę to i tak dużo. Chciałabym tak zarabiać

Ilkas, Minimini współczuje Straszny pech, że to się akurat teraz stało

[mezaga]

Napisane przez Karo89

Dziewczyny szukam pomysłu jak zrobi tablicę na rozmieszczenie gości. Kupiłam dwa płótna-na których się maluje obrazy. Wykorzystam je jako bazę, na które nakleję to rozmieszczenie. Tylko nie mam pomysłu jak to zrobić-szukam inspiracji. która mi pomoże ? przypomnę, że mam wesele w kolorystyce niebieskiej

Karo ja dzisiaj będę robić plan rozsadzenia gości w fioletach (do zestawu z winietkami i tymi pudełeczkami, kartami menu i numerami stolików co widziałaś u mnie w wątku). Także jak nie zrobisz tego do wieczora późnego możesz zobaczyć jak to u mnie wygląda. Wcześniej robiłam taki plan jak na zdjęciu. Stoliki masz okrągłe czy takie duże stoły? Wrzucić Ci mogę kilka zdjęć tylko napisz jaki kształt stołów masz.

Napisane przez ilkas

Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy
Teraz tylko się utwierdziłam w przekonaniu, że dobrze robimy, że nie odwołujemy tego ślubu





na szczęście do ołtarza mieliśmy tak zaplanowane, że mój tata będzie mnie prowadził, a pan młody będzie już czekał przy ołtarzu. Więc wcześniej po prostu przejdzie bokiem w kościele o kulach. Gorzej jak wyjdziemy...bo wtedy już będziemy razem szli. Hm..chyba po prostu powoli..on o kulach a ja koło niego...
o matko ja wiem, że to nie jest śmieszne, ale jakoś jak sobie to wyobraziłam, że on idzie o tych kulach przez środek kościoła a ja koło niego, to mam polewkę. Dobrze, że mój tż dzielnie to znosi i też sobie żartuje dużo z sytuacji. np. mówi, że załatwimy mu wózek i będzie tańczył na wózku ze mną pierwszy taniec. On będzie siedział a ja koło niego mam wywijać ( to oczywiście tylko żarty, bo nie wyobrażam tego sobie )

teraz mamy "akcja spodnie". bo trzeba coś wymyślić. gips bedzie od stopy aż po samo udo. jakoś trzeba mu bedzie przerobić te spodnie...

Tak właśnie myślałam, że to najlepsza sytuacja. I jak nie jestem za prowadzeniem Panny Młodej przez tatę do ołtarza to tu nie widziałabym innego wyjścia

[Karo89]

Kochana mam stoliki kwadratowe, dzięki z góry za fotki z pomysłami.
Na razie zajmuje się winietkami, wiec tablica zostanie na później

[karolinusienka]

przyszły moje buciki na poprawiny sa sliczne i takie czerwone jak chciałam a sukienkę mam taką: