|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1411 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Cytat:
|
|
|
|
|
#1412 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 308
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Cytat:
chociaż ja też miałam małe przygody z mężczyznami, ale nie chce mi się nawet o tym pisać, w każdym razie w teraz jestem z moim TŻ Co do spraw dietetycznych. Dzisiaj się też trochę zbytnio najadłam, ale też nie mam wyrzutów sumienia. W czwartek się zmierzę, i zobaczę jak się moje wymiary zmieniły od ostatniego pomiaru ;-) i Wam zdam relację oczywiście. monia też słyszałam, ze ślub psuje czasem sytuację, ale z drugiej strony ślub to tylko pewien rytuał, formalność, teoretycznie nic nie zmienia. być może to nie ślub zmienia coś, ale ten etap w życiu. Dwoje ludzi tworzących rodzinę (niekoniecznie od razu ze ślubem) zmagają się trochę z innymi przeciwnościami losu niż dziewczyna i chłopak. Tak jak mówisz- dzieci, finanse, wspólne mieszkanie - może to powoduje kryzysy a nie sam fakt ślubu? ponadto nie u wszystkich, ktoś powyżej pisał że rodzice się kochają i zero kryzysów w małżeństwie ![]() asia kalorie z Twojego posiłku: 2 kromki białego chleba, 2 plastry pasztetu i 3 konserwowe ogórki szacuję na ok 400 kcal. Może przesadzam, ale chleb ma w 100 g 251 kcal, pasztet z moich zapisków wynika że ma w 100 g 394 kcal, te ogórki to groszowe sprawy przy tych dwóch więc nie wiem jak wyglądały "plastry" ale szacuję że właśnie wszystko w sumie miało ok 400 kcal. forest to bardziej jak biszkopciki wyglada ![]() sunshine nie martw się, ja dwa razy oblałam na placu: ruszałam pod górkę ... na wstecznym... można się śmiać ;-D ![]() ![]() ironia losu ![]() nge napisz tutaj co Cię gryzie, nie tak skrótowo, napisz co masz w duszy, co Cię trapi, może nawet niekoniecznie tu na forum, ale na kartce papieru, wyrzuć to z siebie, przeczytaj zastanów się nad tym. Napisz to czego w sobie nie chcesz, co chcesz zmienić, spal kartkę, miej to za sobą. Pamiętaj, że możesz w razie czego pisać tutaj, no a 19 jest już niebawem!! |
|
|
|
|
#1413 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 1 762
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
oo widzę dyskusja na temat facetów. nigdy, ale to przenigdy nie wybaczyłabym facetowi gdyby mnie uderzył, zbyt wiele takich akcji widziałam i nie pozwoliłabym sobie na takie traktowanie. mam to szczęście że mój Tż jest cudownym mężczyzną, naprawdę nie znam drugiego takiego zawsze mi pomaga, robi wszystko aby mi było jak najlepiej, zawsze mówi : chcę żebyś Ty była szczęśliwa niczego więcej. poznaliśmy się kiedy miałam duże problemy z ojcem i tak naprawdę to on mi pomógł się pozbierać i nie załamałam się dzięki jego wsparciu. jeszcze nigdy nie pokazał że jest zazdrosny, nawet kiedy rozmawiałam przez tel z byłym parę razy. później przyznał że się trochę bał ale mi ufał i wiedział że go nie skrzywdzę. mogę w każdej chwili odwołać spotkanie a on nie powie nawet słowa, mogę zadzwonić do niego w nocy bez powodu a on ze śmiechem odbierze i powie 'stęskniłaś się?', kiedy jestem chora on zawsze mnie odwiedza z torbą pełną jogurtów kiedy nie mam apetytu bo nie pozwala mi głodować. może powiecie, że tak zawsze jest na początku związku, nie będę się sprzeczać bo nie mam doświadczenia, ale czuję że tak będzie zawsze. wierzę w to.
trochę tak się chwalę, ale chcę Wam pokazać że naprawdę istnieją tacy mężczyźni i nie każdy jest taki że podnosi rękę na kobietę gdy jest zły, nie każdy jest chorobliwie zazdrosny. i może czasem warto się zastanowić czy nie poszukać właśnie takiego zamiast użerać się z obecnym, który wykańcza psychicznie? no to się pochwalę moim osiągnięciem dzisiejszym, Tż poprosił żebym odjechała jego samochodem bo nie miał jak wjechać drugim na podwórek, jego mama leżała już w pokoju u siebie. myślę sobie pokażę jej że sobie dobrze radzę i jak nie zawyłam, zapomniałam spuścić ręcznego pojechałam ale z takim wyciem że teściowa powiedziała do Tż "Ty to masz stalowe nerwy", że mi daje jeździć w ogóle. się popisałam ![]() co do piesków to ja mam 1,5rocznego kundelka i też jest super nie taki ładny jak Wasze psiaki ale wesoły że hej, ciągle męczy mnie żebym piłkę rzucała. może tak pół dnia biegać za nią ![]() kotku Twoje historie z egzaminów mnie powaliły !
__________________
163cm - 57kg Nie rezygnuj z czegoś tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak upłynie. Edytowane przez murka04 Czas edycji: 2011-08-16 o 22:48 |
|
|
|
#1414 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: od siebie
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Dorisek, dziewczyny mają rację. Ludzie się nie zmieniają. W jakimś tam stopniu na pewno tak, ale nigdy o 360stopni. I jak ktoś raz podniósł rękę- to znaczy, że ma do tego zapędy.Moja mama opowiadała Mi swoją historię- tata raz "za kawalerki ją uderzył". Zostawiła Go aż na 3lata.(!) On niby się zmienił...do czasu...Jego zmiana trwała aż do urodzenia mnie. Wiem, że szkoda zmarnować tyle lat spędzonych razem, ale lepiej być samą niż bita i poniżaną...
poza tym któraś dziewczyna napisała, że Faceci upodabniają się do swoich Ojców..ogólnie dzieci wynoszą dużo z domu. Czasami to smutna prawda. ja swojego Ojca nienawidzę z całych sił, lecz niestety często łapę się na tym, że zachowuję się w stosunku do Tżta tak jak Ojciec kiedyś do mnie- krzyczę, podnoszę głos itp. Niestety tak tak jest- na co się opatrzymy tak robimy...staram się od jakiegoś czasu(rok) pracować dość intensywnie nad swoim charakterem. Pomaga. Mniej kłótni(prawie w ogóle) zero płaczu, rzucania talerzami i nożami, wyzwisk i uciekania. Mam ciężki charakter, złe rzeczy widziałam w domu. I boję się o swoją przyszłość. O rodzinę. Moniu, jak rozmawiam z mamą Tżta to ona mówi, że jej mąż jest taki sam..lecz jej to w niczym nie przeszkadzało, bo oni bawili się i bawią się razem. I że ona po prostu nauczyła się z tym żyć i nie dawać Mu powodów do zazdrości. Są bardzo szczęśliwym małżeństwem. Zwracają się pieszczotliwie do siebie, często przytulają, głaszczą, teściowa jest traktowana jak księżniczka. Tż mówi, że nigdy się nie kłócili..że były sprzeczki, ale nigdy nie obrażali się na siebie ani nie podnosili głosu. Są małżeństwem 30lat. Mam nadzieję, że Tżt wyniesie to wszystko z domu. On lubi się bawić, więc z tym nie ma problemu, że nigdzie nie wychodzimy jak u Gosiaczka. U mnie jest tak- on nigdzie nie wychodzi w tygodniu, nie ma koleżanek, konta na fb- to ja też tak powinnam robić. tylko, że ja chcę wyjść do ludzi z czystych nudów..nie mam pracy, są wakacje, można zgłupieć w 4ścianach- on tego nie rozumie. A że on pracuje po 12h i wstaje o 5rano- to cóż...ja muszę cierpieć z tego powodu? Dobrze, że na weekendzie jest chętny na wszelkiego rodzaju imprezy i wypady...bo gdyby był domatorem to chyba udusiłabym się. Ale znam takie pary, gdzie jeden domator- a drugi lubiący gdzieś wyjść- i nigdy z takich związków nie wychodzi nic dobrego.Spadam, doczytać Angorkę i spać. Mam dość. Rozmawiałam z Tżtem i nie doszliśmy do niczego sensownego. Czyli dalej wojna.. ![]() A...i zjadłam u koleżanki pół dużego, obleśnego kebaba A poza tym: -płatki -serek waniliowy homogenizowany (200kcal) z połową kromki chleba wieloziarnistego -1 duża kanapka chleba wieloziarnistego z serem żółtym i pomidorem - 7śliwek - jogobella light panna cota - pół tortilli sunshine, eh...dziewczyny widzą jakie ja miałam przejścia z tym prawkiem. Zdałam. Za szóstym razem! Ale pamiętaj, nie poddawaj się, nie rezygnuj. Ja poddałam się i zawiesiłam prawko na 3lata- teraz bardzo tego żałuję...bo już od dawna mogłabym jeździć..No i w piątek miałam pierwszą kontrolę. Zrobiłam błąd- przejechałam przez znak Stop bez zatrzymania, ba! w ogóle go nie zauważyłam..Pech chciał, że zaraz za tym skrzyżowaniem stali Panowie Policjanci. Zatrzymali mnie. Dostałam tylko upomnienie jako świeżo upieczony kierowca. Dziękuję im serdecznie z tego miejsca. Myślałam, że umiem jeździć...niestety trzeba cały czas się pilnować i uważać...Murka, bardzo rzadko zdarza się opiekuńczy i wrażliwy Facet, który dba o Ciebie. Więc mimo, że to są początki to masz prawo, żeby się tym cieszyć i chwalić Gdyby nie ta zazdrość to samo mogłabym powiedzieć o moim..niestety te kłótnie przysłaniają piękne chwile..i mimo, że weekend był cudowny, Tż patrzył na mnie jak w obrazek to nie pamiętam tego...tylko wczorajsze obrócenie się plecami i pójście spać..Never, jak czytam Twoje wiadomości to stwierdzam, że masz wielki problem ze sobą dziewczyno...Jeśli masz obrzydzenie przed tym, żeby się dotknąć to naprawdę jest źle. Proszę Cię, idź do lekarza, uważam, że tylko On może Ci pomóc. Twoje obżarstwo nie leży w dietetyce, a psychice. I trzeba to zmienić zanim siebie wykończysz..
__________________
dietka 60, 59....58....57...56...55... 54 Edytowane przez _Baletnica_ Czas edycji: 2011-08-16 o 23:12 |
|
|
|
#1415 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: ~Gdańsk~
Wiadomości: 450
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Sunshine ja tez 2 razy oblalam, za 1 razem chcialam sie wbic na chama przed pędzący samochód, ktorego nie zauwazylam, zdążylam wyjechac tylko z osrodka do skrzyzowania
a za 2 razem to sie na maxa wkurzylam, bo lalunia jakas blond wyskoczyla mi przed maske i jeszcze sie smiala, no myslalam ze ja zabije, jak ja moglam ja widziec jak zaszla mnie od tylu samochodu, ehh ![]() a na kolejne podejscia zabraklo kasy, zapału i odwagi
__________________
https://static.wizaz.pl/akcje/soraya...ral_mini_1.jpg"]https://static.wizaz.pl/akcje/soraya...ral_mini_1.jpg[/URL] |
|
|
|
#1416 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;)
Wiadomości: 18 147
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
NeverGoodEnough18 tutaj zawsze mozesz sie wyzalic albo na PW przynajmniej jesli chodzi o mnie, wiem co to znaczy nie miec z kim pogadac i wygadac sie o problemach....3maj sie tam
__________________
![]() M |
|
|
|
#1417 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
ja się boje egzaminu na prawko.. .szczerze to się nawet nie nastawiam, ze zdam na 1 razem, żeby nie było płaczu potem... ale chciałabym się zmieścić w 3 podejściach
narazie przejeździłam 12godz więc do egzaminu mam jeszcze min. półtora miesiąca ...
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#1418 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
zielonykotek, jej, to jak Ty dojechalas na wzniesienie na wstecznym?
czy po prostu podjechalas na gorke i wrzucilas wsteczny? Bo nie kapuje Ja zdalam za drugim razem, oblalam na luku Luk to moja trauma z robienia prawka, niby proste, a na egzaminie lipa. Chociaz czasem sie przydaje, ostatnio cofalam po luku
|
|
|
|
#1419 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 240
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Padam. Napisze tylko moja spowiedz i ide spac bo oczy mi sie zamykaja.
S. 2 kromki chleba razowego z jajkiem wiejskim na twardo, 2s. 2 ciasteczka Lu GO czek, o. Carbon blue z serem 298kalorii, salatka z pomidora z cebulka, p. Jogurt bakoma z musem 144kalorie, k. 2 kawalki chleba razowego z szynka w galarecie, dodatkowo bez chleba jeden plaster szynki w galarecie i jeden maly biszkopcik. Zjadlam razem 1035 kalorii, nie jest zle. Zwazylam sie w ciagu dnia chyba z 3 razy, wiedzialam, ze nie wytrzymam. Jutro na 9 rano do kosmetyczki. Odnosnie facetow. Ja dostalam od faceta-bylego meza dwa razy. Po pierwszym razie wpadlam w nerwice, trzeslam sie gdy tylko ktos krzyknal. Wytlumaczylam sobie to, ze zdarzenia losowe sprowokowaly bylego meza do tego, gdy drugi raz rozwalil mi porzadnie luk brwiowy (mialam zszywany), dostalam napadu nerwicowego i duzo nie brakowalo a znalazlabym sie po drugiej stronie. Powiedzialam dosc, pojawil sie TZ, podbudowal moja psychike, rozkochal w sobie. Nauczyl zaufania i pokaz jakim szacunkiem mnie dazy. Powiedzial kiedys: jestes kobieta, kiedys urodzisz mi dziecko, mam do Ciebie wielki szacunek, a do tego strasznie Cie kocham'. Najpiekniejsze slowa jakie uslyszalam w zyciu. Ale bylo minelo. Z TZ jestesmy jak papuzki nierozlaczki. I to jest piekne. Never pisz tutaj co Cie boli! Kazda kobieta potrafi podniesc sie bo porazce! Jutro bedzie lepiej! |
|
|
|
#1420 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: ~Gdańsk~
Wiadomości: 450
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Never ze mna na pw tez smialo mozesz, mamy ten sam problem
Dziewczyny co myslicie o tej tuniko sukience: http://szafa.pl/c6766692-lady-camelo...ka-pink-s.html i tych butach: http://forum.szafa.pl/53/4239814/od-dzis-moje.html Eldo mnie zainspirowala sukienka swoja
__________________
https://static.wizaz.pl/akcje/soraya...ral_mini_1.jpg"]https://static.wizaz.pl/akcje/soraya...ral_mini_1.jpg[/URL] |
|
|
|
#1421 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 308
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Cytat:
Ogólnie chodzi o geny. Nie tylko o naśladowanie wzorów rodziców, ale również o geny. Na biopsychologii głównie o tym się uczyłam, jak są warunkowane biologicznie i genetycznie nasze zachowania i naprawdę można się zdziwić i zszokować, bo wszystko ma podłoże genetycznie. Oczywiście środowisko, rodzina, itd to wszystko się sumuje no i mamy efekty ![]() agniesikk w Krk jest tak, że masz łuk, jedziesz do przodu, do tyłu, a potem instruktor ze swojego siedzenia "spuszcza" samochód z górki do tyłu, która jest zaraz za łukiem. także nie wymaga to zmiany biegu, a ja z mojego roztrzepania i stresu oczywiście zapomniałam o tym ![]() ola ja się ważę z rana na czczo, bo potem to już coraz więcej wychodzi na wadze ![]() ![]() ![]() dorisek buty marzenie
Edytowane przez zielonykotek Czas edycji: 2011-08-16 o 23:32 |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#1422 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
|
|
|
|
#1423 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Zielonykotek, aaa, to juz czaje, u mnie to bylo tak, ze robilam luk i potem wykrecalam w prawo, zeby wjechac na gorke
![]()
|
|
|
|
#1424 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 382
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
dorisek..sukienka mi sie podoba...a buty moze w popielu? z rozem latwo przecholowac
Edytowane przez kosaciec Czas edycji: 2011-08-17 o 00:07 |
|
|
|
#1425 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: ~Gdańsk~
Wiadomości: 450
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Eldo bo nie moge sie napatrzec na twoja sukienke normalnie szukam jej na necie jak oszalala, no i slicznie w niej wygladasz, jak modelka
__________________
https://static.wizaz.pl/akcje/soraya...ral_mini_1.jpg"]https://static.wizaz.pl/akcje/soraya...ral_mini_1.jpg[/URL] |
|
|
|
#1426 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
|
|
|
|
#1427 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 382
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
i tak oto sukienka stala sie mityczna sukienka
|
|
|
|
#1428 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
co poradzić że jest boska
|
|
|
|
#1429 |
|
Wieczne Kutango
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 23 110
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
zielonykotek żebym napisała tutaj wszystko to bym chyba bana na stałe dostała
Powiem wam, że oddział zamknięty mam już za sobą i to w wieku.. 13 lat. Co się wtedy stało? Nie wiadomo. Wiecie mnie spotkała ogromna tragedia. Gdy miałam 6 lat zginął mój rodzony brat miał 17 lat. Nie byłam wtedy z nikim tak zżyta jak z nim i to chyba wtedy się problem zaczął.. Może się wielu osobom wydawać, że 6 latka to jeszcze dziecko bez żadnych uczuć ale to nie prawda. Pamiętam jak dowiedziałam się o tym. Zwykłe listopadowe popołudnie. Brat wyjeżdżał na praktyki do sąsiedniego miasta bo uczył się w szkole zawodowej. Pamiętam jak drażniłam się z nim bo chciał pożyczyć ode mnie mój ulubiony kubek z pieskiem a ja płakałam i mu nie chciałam go dać. To ostatnie chwile jakie pamiętam. Wyszłam z mamą na zakupy, mała wesoła dziewczynka w różowych getrach, sweterku z kotkiem i wielkiej różowej czapce z futerkiem. Wszystko w jednej chwili legło w gruzach. Jeden telefon do mamy i zaczęło się piekło.. Zadzwoniła sąsiadka, matka mojego brata kolegi który też jechał z Marcinem. Mama odłożyła słuchawkę i zaczęła płakać. Mówię mamo co się stało? Marcin nie żyje.. Byłam wtedy w domu sama z mamą, ona stała przy stole płakała okropnie a ja próbowałam ją pocieszyć mówiłam, że w wielu filmach tak jest, że ludzie mają wypadki ale wychodzą z tego.. 6 latka pocieszająca matkę.. Później zaczęło się jeszcze gorsze piekło. Ojciec wrócił z pracy jak się o tym dowiedział to tylko zbladł usiadł, załamał ręce i zaczął się płacz, a ja nigdy nie widziałam swojego ojca jak płacze aż do tej chwili. Później wiadomo zaczęły się sprawy związane z pogrzebem, siostra wróciła z Belgi bo była w pracy tam, a mnie odsyłano do ciotek sąsiadek itp. bo przecież taka gówniara nic nie rozumiała i lepiej by było gdyby nie oglądała tego wszystkiego. A ja w głębi siebie przeżywałam swoją osobistą tragedię. Straciłam brata, przyjaciela, jakiś etap mojego beztroskiego dzieciństwa się skończył. Były rozmowy z psychologami wiadomo jak to po stracie bliskiej osoby. Dawałam sobie jakoś radę przez kilka lat. Koszmar zaczął się w wieku 12-13 lat. Uwierzcie mi odsyłano mnie od jednego lekarza do drugiego bo nie wiadomo co się dzieje. Badano mnie na wszystko co było możliwe nawet snuto sugestie, że ktoś mnie narkotykami częstował itp. naprawdę cudy.. Później wyszło, że mam nerwicę natręctw. Zamknięto mnie na oddziale z samobójczyniami, narkomanami, bulimiczkami itp. 2 tygodnie które tam spędziłam to nie zapomnę do końca życia, nikomu nie życzę takiej przygody. Dawano mi jakieś leki jak tylko gorzej się poczułam ( potrafiłam płakać codziennie po kilka godzin bez powodu ) były różne terapie pamiętam jedną terapię grupową z innymi osobami żeby się położyć i wyobrazić sobie, że jest się banką mydlaną 2 lata później wiek 15 lat zaczęło się odchudzanie. Oczywiście straciłam kontrole. 3 miesiące drakońskiej diety, miesiąc głodówki i byłam w ogóle inną osobą. Potrafiłam jeść kromkę chleba a właściwie ją przeżuwać i wypluwać. Zjedzenie owocu kończyło się płaczem i wyrzutami sumienia. Leki też doszły. Przeczyszczające ale nie tyle ile dzisiaj, do tego leki z efedryną na pobudzenie. Zaczęłam tyć. Zaczęły się myśli i próby samobójcze. Znowu było grożenie szpitalem itp.. Wtedy się jeszcze nie przejmowałam tak jak teraz bo było mi obojętne już później czy przytyłam czy nie. Jeśli chodzi o moich rodziców to tak zawsze miałam to co chciałam ale jakby nigdy nie czułam, ze im zależy na mnie. Po prostu nie czułam tej miłości która niby powinni okazywac swoim dzieciom. Dzisiaj nie umiem im tego wybaczyć. Jednak takie materialne rzeczy nie zastąpią czasu poświęconemu swojemu dziecku, rozmów itp. miłości nie da się kupić lalką barbi czy nową parą spodni. O życiu dowiadywałam się z internetu rozmów z koleżankami. Dzieci powinni brać przykład ze swoich rodziców a ja nie miałam z kogo brać przykładu bo jaki to przykład? Dzisiaj tak sobie myślę co ja takiego ,,wyniosłam" ze swojego domu rodzinnego? I to pojawia się cisza bo na myśl powinny mi przychodzić same dobre rzeczy, a jak myślę o rodzicach czuję mogę to śmiało powiedzieć nienawiść do nich bo nigdy mnie nie rozumieli i nie starali się zrozumieć. Ile razy ja od ojca słyszałam, że to ja powinnam wtedy jechać tym samochodem co jechał mój brat, ile razy słyszałam jaka to jestem do niczego, a od matki wiele razy wyzwiska itp. Powiedzcie mi dziewczyny jak można być pewnym siebie i akceptować się i innych ludzi jeśli od małego uczono mnie i wmawiano mi, że jestem do niczego, że nic w życiu nie osiągnę ![]() Uff rozpisałam się ale może teraz trochę zrozumiecie moją sytuacją i zobaczycie jakie to miała życie. A miałam dużo złych chwil które chciałabym wymazać z pamięci. Baletnico ja dokładnie wiem, że mam problem ze sobą ale na prawdę chce z tym walczyć Agunia no to teraz się porządnie wyżaliłam, nawet moje byłe przyjaciólki o pewnych sprawach nie wiedzą a które wymieniłam tutaj Dorisek ty wiesz, że sukienka i buty to mój styl więc ja jestem na tak Dziękuje wam dziewczyny za wsparcie
__________________
Marzenia się spełniają.. 2.09.13 operacja plastyczna nosa
04.12.13 Ostrzyknięcie ust Nałogi http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6683/ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1222826 Wiosenna wymiana Edytowane przez NeverGoodEnough18 Czas edycji: 2011-08-17 o 01:47 |
|
|
|
#1430 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 308
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Przeczytałam całą Twoją historię NGE ale powiem Ci, że tak naprawdę nie mam co napisać w odpowiedzi. Jasne, istnieją te wyświechtane "będzie dobrze", "przykro mi" ale tak naprawdę nie wiem co Ci napisać. W teorii wszystko jest proste, są choroby są metody leczenia. Ale tak naprawdę największą robotę musi zrobić pacjent / klient / osoba która ma problemy. Przypuszczam, że każda z nas ma jakieś swoje wewnętrzne kłopoty, każda ma coś do naprawienia we własnej psychice, bo niestety ale problemy z jedzeniem (długotrwałe) a wiem że parę osób tutaj odchudza się nie po raz pierwszy i nie robiło tego czasem w granicach rozsądku - te problemy z jedzeniem są oznaką problemów w psychice. Ale mam dobrą wiadomość - przecież dziewczyny! wszystkie jesteśmy na wątku zdrowej diety, wszystkie chcemy żeby było z nami lepiej. nie tylko chcemy zgubić kilogramy, ale też odzyskać siebie i być zdrowszymi, czuć się lepiej. a to wszystko przecież zaczyna się w psychice. Nie mam pojęcia jak Ci pomóc Never, mam nadzieję, że ten specjalista pomoże Ci, ale tak jak piszę - tak naprawdę swoją psychikę musisz "leczyć" sama, bo to wszystko jest w Twojej głowie. Trzymaj się
|
|
|
|
#1431 |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 448
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Never faktycznie wiele przeszłaś, ale to niezwykle ważne, że jesteś świadoma swoich problemów! Bo to jest punkt wyjściowy do ich rozwiązania
![]() Ja od paru dni staram się trzymać diety - liczę, ważę, odmierzam
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
#1432 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: LbN
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Witajcie chudzinki
![]() Never, ja to chciałabym Cię po prostu przytulić Trzymaj się Maleńka Nie będę powtarzać jak papuga po dziewczynach, chociaż się z nimi zgadzam. Ale Ty też masz swój rozum, wiesz, że masz problem i wiesz, gdzie szukać pomocy Więc teraz tylko czekaj na wizytę.Sunshine, a nie myślałaś o zgłoszeniu tego przypadku z podwójną ciągłą? Bo dla mnie to jakaś paranoja, że "trzeba wiedzieć że coś jest, nawet jak tego nie widać" Swoją drogą, zastanawiam się czemu większość egzaminatorów na prawko jest taka przykra Też zdawałam kilka razy i tylko ostatnim razem jeździłam z "człowiekiem" i zdałam ![]() Forest, o jejuuu ![]() Pieczywo w Angli jest chyba podobne do tego w Holandii, bo też cały czas jest miękkie. I nawet tak nie syci, bo u nas jak zrobi się kulkę z chleba to wystarczy jedna kromka, a tam z 3-4 na takiej samej wielkości kulkę. A polskich sklepów tam nie ma? Ja to zawsze na "wyspie" do polskich sklepów po chlebek biegałam. Murka, po raz kolejny wychwalam pod niebiosy Twojego faceta W sumie przyznam że mój też jest podobny. Nawet wczoraj mieliśmy jakieś tam głupie spięcie bo chciał mi pomóc przy odgrzewaniu pierogów a ja go głupia chamsko odepchnęłam to się trochę fochnął. A później po obiedzie mi tak dziękował, mówił, że beze mnie to by musiał zimne pierogi jeść Też jak jestem chora to przynosi siaty owoców, serki, a zwykle nie robi od tak zakupów. A jeśli chodzi o to kto o kogo jest zazdrosny, to chyba wcześniej chorobliwą zazdrość przejawiałam ja, ale później zmądrzałam, bo widziałam jaki to ma wpływ na związek. Mureczko, przypomniało mi się dopiero wczoraj na filmie, że pytałaś o to ile za korki biorę. Otóż biorę 20zł, co w Lublinie jest chyba jedną z najniższych stawek bo tyle biorą studenci pierwszego/drugiego roku anglistyki lub Ci którzy w ogóle angielskiego nie studiują. Jednak ja mam warunek - ludzie muszą do mnie przyjeżdżać, ponieważ ja nie mam na dojeżdżanie czasu A co do jazdy na ręcznym, to każdemu się zdarza: http://www.youtube.com/watch?v=pSS0BhDY4Fk Ja tak kiedyś łuk na egzaminie do przodu przejechałam a do tyłu się zczaiłam że mam ręczny zaciągnięty, ale plac zaliczyłam ![]() Gosia, piszesz, że może po schudnięciu poczujesz się bezpieczniej w związku...U mnie tak było. Gdy byłam grubsza to wydawało mi się że gdy idziemy i idzie przed nami jakiś lachon, to mój TŻ tylko rozbiera ją wzrokiem, a o mnie nawet nie myśli. Dlatego czasem gdy taki lachon szedł przed nami a TŻ przez jakiś czas się nie odzywał, to ja pisałam swój urojony scenariusz i się fochałam, czym niszczyłam nasz związek. Gdy schudłam i wzięłam się trochę za siebie, to moje podejście się zmieniło. Nie jestem już taka zazdrosna jak kiedyś. Nie dzierżę jednak lasek, które parę razy w obecności swoich TŻ przywitają się z moim TŻ i wydaje im się, że są już jego przyjaciółkami. Kiedyś mój TŻ sobie trochę wypił a nic mi nie powiedział, że w ogóle idzie na jakieś browarowanie. Odchodziłam od zmysłów, bo tel. mu się rozładował, a w domu miał być 2h temu. Gdy przyszedł powiedziałam mu że tak się nie robi co go rozzłościło, bo ja mu zabraniam iść na piwo, itede itepe, i w końcu po krótkiej wymianie zdań trzasnął drzwiami i poszedł na miasto. Zadzwoniłam do jednego z jego kolegów czy może nie poszedł do nich ale odebrała jego panna. Powiedziała że mojego TŻ u nich nie ma. Ale o 1 w nocy dostałam od niej sms, że "TŻ u nich jest i śpi" a to była nieprawda, ponieważ TŻ stał tylko z kumplem pod blokiem. Innym razem ta panna powiedziała "Ja X (mojego TŻ) znaaaam i wiem jak to czasem może być" - rozbroiła mnie tymi słowami, ale mój TŻ mówi, że ona taka jest. Wierzę mu, bo wiem, że ani mnie nie zdradzi, a już na pewno nie z taką jednostką jak ta panna. Ale za każdym razem gdy idzie do tego kumpla to ja już dostaję białej gorączki z powodu możliwego kontaktu z tą panną. Bo TŻ ufam, ale jej już nie... Acha, a Kardashianów oglądam na ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠ Dorisek, świetna ta kiecka, ale ten róż, to albo na górę albo na dół. Osobiście nie wzięłabym różowej sukienki, bo uważam, że po prostu mi brzydko w różu, ale butki świetne. Wybrałabym je jako dodatek do jakiejś szarej lub czarnej kiecki, choć dzisiejsza moda to i na niebieską i na pomarańczową by pozwoliła ![]() Baletnico, widzę, że też czytasz Angorę. Mi poleciła ją Kotek bo chciałam podnieść trochę swój poziom inteligencji i obycia w świecie i mam już za sobą 3 numery, nigdy nie narzekałam. Ale ostatnio coś mnie podkusiło żeby kupić Newsweek. Potem popatrzyłam że on 5zł kosztuje Niby tylko 1,50 więcej, ale 3,50 to zawsze lepiej wygląda od 5 Może Newsweek fajniej się czyta, ale jednak wrócę do Angory. Kosaciec, jak tam mgr? Nic nie piszesz na ten temat. Lecę zjeść owsiankę dziewczyny, a później do mgr usiądę i może zaplanuję też program na te korki, bo już w niedzielę zaczynamy
__________________
Jestem Paula, a mój nick jest stary jak świat
![]() |
|
|
|
#1433 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 155
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
hej
Jestem zdziwiona moją wagą.. po 2 dniach " dosyć dziwnego" odżywiania się, dzisiaj wchodzę na wagę i 68, 2!! Cuuuuuuuuudnie Widzę zmianę też u siebie, spadek wagi chyba nastąpił w okolicach brzucha, szkoda, że nogi nie chudną... Chciałabym zrzycić te ponad 3 kilo z ud - marzenie;/ a ćwiczenia odpadają ( wolę zabrać się teraz za prasowanie![]() A na śniadanko była Jogobelle Light ( 90 kcal) z 3 łyżkami otrąb, 2 Just Fit i 1 kukurydzianych
__________________
178 cm wzrostu 63kg - cel osiągnięty ![]() |
|
|
|
#1434 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Witajcie
![]() Właśnie znalazłam Wasz wątek i pozwolę sobie do Was dołączyć Mam nadzieję, że dieta i ćwiczenia coś pomogą - do tej pory nic nie przynosiło żadnych skutków. Wręcz przeciwnie - przytyłam jeszcze 8 kg :/ No nic, zamiast się poddawać muszę się na nowo zmobilizować Przecież miło będzie wyglądać seksownie we wszystkim co się ubierze, a nie przypominać wielką, chodzącą, grubą świnię :P
|
|
|
|
#1435 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 382
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
jest 59kg
dzaga...42 strony...wiec juz 3/4 przekroczylam...na dzis w planie sa 2str...jakos to chyba dopchne do konca...znam takich co maja 15 ale to juz brak wyobrazni...never teraz juz tego sie nie cofnie...ale Ty musisz isc do przodu...dla siebie...
|
|
|
|
#1436 |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 448
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
A ja się przyznam, że moje odchudzanie po części też wiąże się z sytuacją rodzinną. A dokładnie z rodziną TŻ przez którą już wiele łez wylałam, wiele nocy nie przespałam.
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
#1437 |
|
Wieczne Kutango
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 23 110
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
zielonykotek masz rację muszę się leczyć i dam sobie radę. Nie chcę już więcej do konca życia miec wyrzutów sumienia przez jedzenie. Teraz całe moje życie obraca się w okół jedzenia a tak być nie może.
Antilia dokładnie wcześniej też wiedziałam, że miałam problem ale nigdy nie było tak jak teraz. Teraz to już tego wszystkiego za dużo. Wcześniej jak coś było nie tak to zawsze obok siebie kogoś miałam a teraz jestem sama jak palec Dziękuje dzaga kosaciec gratuluje spadku wagi i upragnionej 5 z przodu Muszę się do czegoś przyznać wzięłam kilka tabl. na sen bo po prostu chciałam zasnąć. Te tabletki nazywają się rexetin brałam je kiedyś jedną dziennie jak miałam tą nerwice nasiloną. Poszłam spać po 3 obudziłam się po 5 cała zalana potem, ręce i nogi drętwo, nie dam rady oddychać a źrenice to jak u ćpuna.. do teraz siedze i się męczę myślałam że będę pogotowie wzywać idę się chyba zaraz położe nie wiem nie dam rady nic jeść nawet dziś miałam iść kilka spraw załatwić ale po prostu nie dam rady bo chwieje się na boki
__________________
Marzenia się spełniają.. 2.09.13 operacja plastyczna nosa
04.12.13 Ostrzyknięcie ust Nałogi http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6683/ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1222826 Wiosenna wymiana |
|
|
|
#1438 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: LbN
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Kosaciec, nooo to gratsy
Pewnie że dasz radę. Ja właśnie naskrobałam ręcznie A4, na dziś pewnie wystarczy. Mam już tylko jeden element do opisania, a jak go skończę to i tak nie ruszę z koksem do września, bo biblioteka umcs jest zamknięta, więc trzeba sobie rozłożyć to wszystko w czasie i się nie przemęczać Idę zaraz zjeść jakieś II śniadanie, poczytam Newsweek'a a później poćwiczę z 'najs end izi' Pościągałam sobie wszystkie '8 minuty' i będę naginać po kolei. Doszłam do wniosku, że te dodatkowe 20min. twistera i tak mi mało daje, więc teraz będę robić tylko 20min. jako rozgrzewka a później całą serię 8 minutówek, bo one naprawdę przynoszą super efekty Ale Decathlon mam bardzo daleko i nie chce mi się tam jechać, pomimo że na pewno jest tam większy wybór.
__________________
Jestem Paula, a mój nick jest stary jak świat
![]() |
|
|
|
#1439 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Niemcy, Baden-Württemberg <3
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Hej kobitki
![]() ja już po śniadanku just fity z otrębami U mnie pogoda cudowna - prawdziwe lato może chociaż z jeden dzień taki będzie Siedzę z dzieciaczkami w domku i zastanawiam się co dziś będę robiła bo mąż jedzie na żniwa do kuzyna i zabiera samochód więc ja z dziećmi w domu będę siedziała no bo gdzie pójdę łazić po mieście się nie chce bo to gorsza męczarnia z dwójką dzieci niż nie wiem co! Ale pewnie i tak wyjdę gdzieś tu koło bloku. W piątek lub sobotę jedziemy całą rodzinką do aquaparku do Sopotu Od dziś ograniczam jedzenie i wracam do diety żeby choć trochę zgubić do weekendu. Jutro rano się zważę i napiszę Wam ile przytyłam napewno z kilogram lub dwa będzie bo czuję po sobie a jem już od dłuższego czasu tyle że masakra. W ogóle się nie hamuje i na co mam ochotę to po prostu to jem. Na noc również...... Wiem, że to żle ale dopóki nie przekraczam 59 kilo to jest ok
__________________
175 cm , 29 lat 06.2010 - 85 kg 06.2011 - 57 kg 2013 - 60-62 kg 2014 - 61-65 2016 - 71 kg aktualnie jest : 66 kg cel : 60 kg |
|
|
|
#1440 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 382
|
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc
Edytowane przez kosaciec Czas edycji: 2011-08-17 o 11:19 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:01.




Podziwiam! A z niedzieli na poniedziałek nie piecze się pieczywa? czy Ty masz akurat wolne wtedy? Dobrze masz chociaż z tym, że codziennie ciepłe i świeże bułeczki i chlebek masz w domku
Ja to bym ciągle tam jadła 

chociaż ja też miałam małe przygody z mężczyznami, ale nie chce mi się nawet o tym pisać, w każdym razie w teraz jestem z moim TŻ 
nie taki ładny jak Wasze psiaki ale wesoły że hej, ciągle męczy mnie żebym piłkę rzucała. może tak pół dnia biegać za nią 
Gdyby nie ta zazdrość to samo mogłabym powiedzieć o moim..niestety te kłótnie przysłaniają piękne chwile..i mimo, że weekend był cudowny, Tż patrzył na mnie jak w obrazek to nie pamiętam tego...tylko wczorajsze obrócenie się plecami i pójście spać..

















ale to juz brak wyobrazni...

