Kosmetyki Essence - część XI

[Aimee_J]

Jakby ktoraś Wizażo-krakowianka się wybierała do Douglasa na Floriańską to nie radzę. Pierwszy raz tam widziałam taaaakie pustki.
A chciałam pędzelek do eyelinera, bo essencowy zgubiłam

[pierniczkowa]

dzieki za ostrzezenie, wlasnie jutro mialam sie wybrac

[Aimee_J]

Nie ma za co
Prawdę mówiąc w ogóle miałam dzis pecha, wszystkie moje próby zakupowe spełzały na niczym Ktoś czuwa nad moim portfelem. Powinien jeszcze zablokować mi możliwość przelewów z konta...

[lele]

Napisane przez Aimee_J

Jakby ktoraś Wizażo-krakowianka się wybierała do Douglasa na Floriańską to nie radzę. Pierwszy raz tam widziałam taaaakie pustki.
A chciałam pędzelek do eyelinera, bo essencowy zgubiłam

kup lepiej catrice i to najlepiej z litowanki (w G. Kazimierz jeszcze tydzień temu sporo było)

[Inkarnatka]

Napisane przez Fufka

Witajcie Jedna z Was pytała o pędzelek z limitki 50's. Otóż moim zdaniem jest całkiem ok i jak już zostało napisane faktycznie można wykonać nim niezbyt skomplikowany makijaż całego oka. Szerszą częścią można nałożyć cień na całą powiekę, następnie w kącik ciemniejszy cień, następnie rozetrzeć. Mniejszą częścią można nałożyć cień w wewnętrznym kąciku, pod łukiem brwiowym oraz na dolnej powiece. Jeżeli możecie kupić go za cenę do 10 zł myślę, że warto w niego zainwestować, powyżej tej sumy to się raczej nie opłaca

Ja się połasiłam na ten pędzelek i żałuję Niby to tylko 7 zł (dokładnie kosztował 6,99), ale za to mogłabym kupić co innego np. jakiś lakier Pędzelek ma bardzo miękkie włosie, takie wiotkie, raczej rzadkie, nie wygodnie się nim nabiera cienie (prasowane), bo nabiera ich za mało. Do tego włosie błyskawicznie się odkształca (przyznaję, że mój błąd bo z przyzwyczajenia włożyłam go pionowo, a powinnam przechowywać go poziomo - w tym etui) - po nocy włosie było pogięte Poza tym strasznie, ale to strrraaaasznie gubi włoski! Wypada ich po kilka za każdym użyciem i myciem. I do tego farbuje przy czyszczeniu Nie polecam Jedyne, co mi się z tego podoba to zamykane na suwak etui... Ale takie etui za 7 zł to trochę drogo :/ Marny interes zrobiłam

[babcia_miecia]

Te opakowania po pędzelku z '50 czy linerze z Catrice są bardzo dobre do np. przechowywania wacików czy płatków kosmetycznych w torebce

Ja na wczorajszych zakupach skusiłam się w końcu na kredkę I have green i chyba będę z niej zadowolona. Poza tym, kupiłam kredkę do brwi i strugaczkę z Catrice i po raz kolejny przekonałam się, że Catrice posiada w swoim asortymencie dużo lepsze jakościowo produkty.

[Aimee_J]

Napisane przez lele

kup lepiej catrice i to najlepiej z litowanki (w G. Kazimierz jeszcze tydzień temu sporo było)

Z Catrice jest ten problem, że Pocztę Gł. i G. Kazimierz mam wybitnie nie po drodze. A jak mam po drodze to po 20stej zazwyczaj. A naprawdę rzadko kiedy mam czas tam jeździć specjalnie
Essence mi bliżej. A ten essencowy mi pasował. A Catrice jest lepszy?
Mój ulubiony to sephorowy, ale po półtora roku używania go do eyelinerów w zelu kończy swój żywot i jeszcze trochę, a zostanie mi pusta skuwka. Mam drugi, ale robi zbyt ładne kreski, żeby marnować, go na codzienne malowanie się zelkami i codzienne pranie.

Napisane przez babcia_miecia

Poza tym, kupiłam kredkę do brwi i strugaczkę z Catrice i po raz kolejny przekonałam się, że Catrice posiada w swoim asortymencie dużo lepsze jakościowo produkty

Zadam głupie pytanie, ale... Jak ona struga? Chodzi mi o to czy tak jak zwykła strugaczka do kredek czy jakoś inaczej?.

[Ł@siczk@]

Wczoraj skusilam sie na nowa mascare 2 in 1 Volume Dzis rano uzylam tej czesci bardziej pogrubiajacej i oto moje spostrzezenia:

- tusz jest srednio mokry, dobrze sie naklada
- nie skleja bardzo rzes
- niezle pogrubia i wydluza
- ladna czern
- duza szczoteczka utrudnia malowanie rzes w kacikach oczu, trzeba sie pogimnastykowac
- ladnie otwiera oko
- fajna cena

Mialam nadzieje, ze bedzie jeszcze mocniej pogrubial, ale ogolnie jestem bardzo zadowolona.
Wystarczy jedna warstwa, aby uzyskac efekt pogrubienia.

[Aimee_J]

A jestes w stanie wrzucić zdjecia umalowanych rzęs?

[Śniegowa]

Napisane przez Ł@siczk@

Wczoraj skusilam sie na nowa mascare 2 in 1 Volume Dzis rano uzylam tej czesci bardziej pogrubiajacej i oto moje spostrzezenia:

- tusz jest srednio mokry, dobrze sie naklada
- nie skleja bardzo rzes
- niezle pogrubia i wydluza
- ladna czern
- duza szczoteczka utrudnia malowanie rzes w kacikach oczu, trzeba sie pogimnastykowac
- ladnie otwiera oko
- fajna cena

Mialam nadzieje, ze bedzie jeszcze mocniej pogrubial, ale ogolnie jestem bardzo zadowolona.
Wystarczy jedna warstwa, aby uzyskac efekt pogrubienia.

To już wiem, że to tusz nie dla mnie. Nie znoszę dużych szczotek.

[babcia_miecia]

Napisane przez Aimee_J

Zadam głupie pytanie, ale... Jak ona struga? Chodzi mi o to czy tak jak zwykła strugaczka do kredek czy jakoś inaczej?.

Miałam dwie strugaczki z Essence, wszystkie bardzo szybko mi się łamały, dno i wieczko nie trzymało się tej części strugającej, w ogóle były niezbyt dobre. Ta z Catrce jest wykonana z dobrego jakościowo plastiku, nic się jak na razie nie telepie, wygląda solidnie i jest bardzo ładna.

Może dla kogoś to głupie, ale ja miałam już tyle złych strugaczek, że wolę dopłacić te dwa złote i pocieszyć się nią trochę dłużej.

[Aimee_J]

Chodzi mi o coś innego
Ja mam metalową strugaczkę kupioną w sklepie papierniczym, bo zawsze mi się wydawało, ze te w sklepach-drogeriach przeznaczone do kredek to strata kasy. Za te metalową dałam 5 złotych, a za praktycznie identyczną w Sephorze musiałabym dać 20 Generalnie nigdy nie patrzyłam na to czy mam pojemniczek czy nie, bo mi to nie potrzebne.
Ale ciekawi mnie czy jest różnica w sposobie strugania. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Jak kupuję zazwyczaj kredkę do oczy to jest ona zastrugana tak krótko, a jak ją strugam swoją strugaczką w domu to ta część zastrugana jest strasznie długa, jeśli rozumiesz o co mi chodzi.

[czuprynka]

Napisane przez Aimee_J

Chodzi mi o coś innego
Ja mam metalową strugaczkę kupioną w sklepie papierniczym, bo zawsze mi się wydawało, ze te w sklepach-drogeriach przeznaczone do kredek to strata kasy. Za te metalową dałam 5 złotych, a za praktycznie identyczną w Sephorze musiałabym dać 20 Generalnie nigdy nie patrzyłam na to czy mam pojemniczek czy nie, bo mi to nie potrzebne.
Ale ciekawi mnie czy jest różnica w sposobie strugania. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Jak kupuję zazwyczaj kredkę do oczy to jest ona zastrugana tak krótko, a jak ją strugam swoją strugaczką w domu to ta część zastrugana jest strasznie długa, jeśli rozumiesz o co mi chodzi.

Pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć
Otóż, ja zauważyłam taką różnicę- zwykła temperówka jest dużo bardziej ostrzejsza niż taka specjalna do kredek kosmetycznych i nie raz nie dwa kredka bardzo szybko, jeszcze podczas temperowania łamała mi się w temperówce bo rysik jest zbyt miękki i zupełnie nie przystosowany do tego rodzaju ostrza. Po drugie, rzeczywiście zwykłe temperówki strugają pozostawiając długi i odsłonięty rysik, co też jest częstym powodem ich szybkiego łamania się. Natomiast temperówki kosmetyczne strugają jak by trochę płycej, nie pozwalając się złamać rysikowi. Mam nadzieję, że coś zrozumiałaś z mojej wypowiedzi bo chyba trochę zamotałam

[Charmain]

Napisane przez Ł@siczk@

Wczoraj skusilam sie na nowa mascare 2 in 1 Volume Dzis rano uzylam tej czesci bardziej pogrubiajacej i oto moje spostrzezenia:

- tusz jest srednio mokry, dobrze sie naklada
- nie skleja bardzo rzes
- niezle pogrubia i wydluza
- ladna czern
- duza szczoteczka utrudnia malowanie rzes w kacikach oczu, trzeba sie pogimnastykowac
- ladnie otwiera oko
- fajna cena

Mialam nadzieje, ze bedzie jeszcze mocniej pogrubial, ale ogolnie jestem bardzo zadowolona.
Wystarczy jedna warstwa, aby uzyskac efekt pogrubienia.

A gdy podeschnie (tak jak MA) to staje się jeszcze fajniejszy. Obecnie to mój numer jeden

[Obsession blog]

Napisane przez buffy249

Ciekawy news dla dziewczyn z Poznania - w Douglasie w Galerii Pestka promocja - przy zakupie 3 produktów Essence dostaje się gratisa - i to nie byle jakiego!
Mają pudełko a w nim rzeczy z poprzednich limitek - ja np dorwałam słynny róż Cute as Hell, poczwórny róż z limitki Ethno Couture oraz poczwórne cienie z LE Made with Love (nigdy o niej nie słyszałam nawet...) Szkopuł niestety jest taki, że nie można tych rzeczy kupić pojedynczo - mają skreślone kody kreskowe i jak mi wytłumaczyła pani sprzedawczyni nie "nabiją się" na kasie. Więc można je dostać tylko jako gratis. Widziałam jeszcze: 2 cienie z Cute as Hell (żółty i fioletowy), cień z 50's Fever, z Into the Wild - jumbo eye pencil oraz błyszczyk Heart Chakra (ktoś tu niedawno poszukiwał), eyelinery w płynie z Surfer Babe, jakieś eyelinery z Ethno Couture, były cienie pojedyncze w kolorach dawno wycofanych, pojedyncze lakiery MD. Plusem jest to, że kosmetyki są nowiutkie, nie macane. Chyba nigdy do sklepów nie trafiły, tylko widocznie gdzieś im zalegały w magazynach.

Było jeszcze troszkę tego, tzn. interesowałaby mnie rzecz jasna róż Cute as Hell?

Co do Wampirków to mam nadzieję mieć po zamówieniu, które wstępnie złożyłam u psiapsióły mieszkającej w Koln, ciekaw co z tego wyjdzie, tzn. czy do nich dotrze?

[Śniegowa]

Napisane przez Aimee_J

Chodzi mi o coś innego
Ja mam metalową strugaczkę kupioną w sklepie papierniczym, bo zawsze mi się wydawało, ze te w sklepach-drogeriach przeznaczone do kredek to strata kasy. Za te metalową dałam 5 złotych, a za praktycznie identyczną w Sephorze musiałabym dać 20 Generalnie nigdy nie patrzyłam na to czy mam pojemniczek czy nie, bo mi to nie potrzebne.
Ale ciekawi mnie czy jest różnica w sposobie strugania. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Jak kupuję zazwyczaj kredkę do oczy to jest ona zastrugana tak krótko, a jak ją strugam swoją strugaczką w domu to ta część zastrugana jest strasznie długa, jeśli rozumiesz o co mi chodzi.

Te kosmetyczne maja odrobinkę inną konstrukcję- ten plastik wzdłóż ostrza jest nieco ścięty. Wygląda jak ułamany- daje to miejsce dla miękkiego rysika. Te papiernicze maja plastik na całej długości ostrza.

[irsin]

Napisane przez Aimee_J

A jestes w stanie wrzucić zdjecia umalowanych rzęs?

prosze

[buffy249]

Napisane przez Obsession blog

Było jeszcze troszkę tego, tzn. interesowałaby mnie rzecz jasna róż Cute as Hell?

Róż był niestety tylko jeden.. chociaż nie wiem, czy swojego w świat nie puszczę, bo ostatnio kupiłam prawie identyczny kolor z Manhattana.

[Obsession blog]

A za ile?

[Aimee_J]

Czyli moja strugaczkowa teoria się nie sprawdza Apff... Nie cierpię plastikowych temperówek do czegokolwiek, a jak myśle teraz o cenie tych metalowych to zaliczam, ze sie tak wyrażę, scianę

Napisane przez irsin

prosze

Wychodzi mi, ze w moim wypadku podwójny look sie nei sprawdzi I tak bym używała tego drugiego

[babcia_miecia]

Napisane przez czuprynka

Pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć
Otóż, ja zauważyłam taką różnicę- zwykła temperówka jest dużo bardziej ostrzejsza niż taka specjalna do kredek kosmetycznych i nie raz nie dwa kredka bardzo szybko, jeszcze podczas temperowania łamała mi się w temperówce bo rysik jest zbyt miękki i zupełnie nie przystosowany do tego rodzaju ostrza. Po drugie, rzeczywiście zwykłe temperówki strugają pozostawiając długi i odsłonięty rysik, co też jest częstym powodem ich szybkiego łamania się. Natomiast temperówki kosmetyczne strugają jak by trochę płycej, nie pozwalając się złamać rysikowi. Mam nadzieję, że coś zrozumiałaś z mojej wypowiedzi bo chyba trochę zamotałam

Właśnie o to chodzi
Wydaje mi się też, że kredki ostrzone zwykłymi strugaczkami są dużo mniej wydajne, bo strugając nimi marnujemy ogromne ilości rysiku.

[AnnaVanDort]

Witajcie ponownie! Dawno mnie tu nie było
Z poprzednich limitek nic mnie nie zainteresowało, moja fascynacja skończyła się na 50's i Ballerinie. Ale myślałam nad Wampirkowatą edycją, ale nic się nie stanie (przynajmniej dla mnie) jeśli jej nie będzie. Choruję teraz na Circus - nawet dla samego tematu (podobnie było z Balleriną)
Czy któraś z Was wie coś więcej na temat Cyrku?
Aha i znalazłam takie coś : http://www.toofaced.com/p-501-lip-of...-lipstick.aspx będzie u nas? A może już jest?
Aż wstyd że człowiek się taki nieuświadomiony zrobił Wracam do nadrabiania tego wątku

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez babcia_miecia

Właśnie o to chodzi
Wydaje mi się też, że kredki ostrzone zwykłymi strugaczkami są dużo mniej wydajne, bo strugając nimi marnujemy ogromne ilości rysiku.

Zgadzam się w 100 %. Najlepiej jak jakaś firma dodaje temperówkę do danej kredki.

[zoila]

Napisane przez AnnaVanDort

Witajcie ponownie! Dawno mnie tu nie było
Z poprzednich limitek nic mnie nie zainteresowało, moja fascynacja skończyła się na 50's i Ballerinie. Ale myślałam nad Wampirkowatą edycją, ale nic się nie stanie (przynajmniej dla mnie) jeśli jej nie będzie. Choruję teraz na Circus - nawet dla samego tematu (podobnie było z Balleriną)
Czy któraś z Was wie coś więcej na temat Cyrku?
Aha i znalazłam takie coś : http://www.toofaced.com/p-501-lip-of...-lipstick.aspx będzie u nas? A może już jest?
Aż wstyd że człowiek się taki nieuświadomiony zrobił Wracam do nadrabiania tego wątku

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------



Zgadzam się w 100 %. Najlepiej jak jakaś firma dodaje temperówkę do danej kredki.

Nie wszystko co ma w nazwie Essence jest produktem tej marki. To akurat wytwór marki Too Faced i chyba z Essence nie ma nic wspólnego.

[AnnaVanDort]

Napisane przez zoila

Nie wszystko co ma w nazwie Essence jest produktem tej marki. To akurat wytwór marki Too Faced i chyba z Essence nie ma nic wspólnego.

Aa faktycznie, dzięki za wyjaśnienie

[lele]

Napisane przez Aimee_J

Z Catrice jest ten problem, że Pocztę Gł. i G. Kazimierz mam wybitnie nie po drodze. A jak mam po drodze to po 20stej zazwyczaj. A naprawdę rzadko kiedy mam czas tam jeździć specjalnie
Essence mi bliżej. A ten essencowy mi pasował. A Catrice jest lepszy?[/COLOR]
mam i ten z essence (daawno go nie używałam) i 3 z catrice- 2 ze stałej oferty i niedawno kupiłam ten z limitowanki catrice. Catrice ma tę przewagę, że ma dwie końcówki, więc można inny efekt osiągnąć jednym pędzlem, w podróż też jest lepszy, bo nie trzeba go od razu prać, jest druga strona. Ale i mi się nimi kreski lepiej maluje, zwłaszcza tym z limitowanki. Żałuję, że do G. Kazimierz mam też całkowicie nie po drodze, bo kupiłabym jeszcze jeden.

Napisane przez Ł@siczk@

Wczoraj skusilam sie na nowa mascare 2 in 1 Volume Dzis rano uzylam tej czesci bardziej pogrubiajacej i oto moje spostrzezenia:

ale przy dłuższym noszeniu się kruszy. No i u mnie skleja rzęsy (ale to dopiero po kilku użyciach nastąpiło), jeżeli chodzi o "grubszą" wersję, bo jedyneczka tego nie robi

Napisane przez babcia_miecia

Miałam dwie strugaczki z Essence, wszystkie bardzo szybko mi się łamały, dno i wieczko nie trzymało się tej części strugającej, w ogóle były niezbyt dobre. Ta z Catrce jest wykonana z dobrego jakościowo plastiku, nic się jak na razie nie telepie, wygląda solidnie i jest bardzo ładna.

o widzisz, a moja mama ma tę z essence kilka ładnych lat..

[Aimee_J]

Właśnie ten Catrice do mnie nie przemawiał ze względu na dwie końcówki - szczególnie o ile mnie pamięć nie myli to ta druga jest zagięta, a pędzel sam prosty.

Ja potrzebuję zwykły, skośny pędzelek.

[czuprynka]

Napisane przez lele

o widzisz, a moja mama ma tę z essence kilka ładnych lat..

Ja swoją również mam z essence i bardzo sobie chwalę Moja mamuśka też mi pozazdrościła i kazała sobie sprawić taka samą Teraz obie mamy i obie jesteśmy zadowolone

[emememsik]

Ja mam tę z Essence od dawna i nic się z nią nie dzieje.

[lele]

no w catrice jest i skośny i taki hmm, cieniutki (na tej zgiętej części). ALe co kto lubi

[maneo444]

a ja kupilam kiedys zelowy eyeliner i wlasnie ten pedzelek z limitki z catrice, no ale nie potrafie sie tym zestawem umalowac