Szalone Krakowianki pędzą dalej! - cz. XIV

[Melka88]

Napisane przez Soline

Melka czy ja mogę od Ciebie odebrać perfumy osobiście? Nie będę wtedy doliczała do przelewu tych 7zł za przesyłkę

Przecież Ci nie doliczałam Wzięłam to pod uwagę

[f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3]

Napisane przez Malla

U Hiperbabci.

Ano można. Aktualnie dostępne są z mięsem

Czy były by chętne na zamówienie stąd http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=615295 ?

[cholernarejestracja]

Uwaga, dziwne pytanie czy któraś widziała stacjonarnie w Krakowie skarpety z postaciami Disneya (Mickey, Daffy etc.) ale w męskim, dużym rozmiarze?

[ola_gie]

Napisane przez blair witch

Czy ktoś będzie chętny na zamówienie orzechów piorących w listopadzie? Moje się dopiero kończą, a kupowałam na początku roku (chyba w marcu?), i nie kupowałam od tego czasu proszków do prania

W marcu

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Masz rację, jeszcze Cię zapamięta

Napisane przez mszpilka

a moja teściowa uwielbia wysysać oczy z ryb... ugotowane oczywiście

Napisane przez cholernarejestracja

mimo mojej całej otwartości kulinarnej aż mną wzdrygnęło...

Ale wiem, że w Japonii na przykład oko tuńczyka jest wielkim smakołykiem.

http://www.fleealaska.com/index.php?items=51 Link dla tych o silnym żołądku, uprzedzam.

fuuuuuuuuuuj! Znaczy nie same zdjęcia ale idea

Napisane przez Malla

Trzymajcie kciuki za półroczne kocurki bezjajeczne, które zamierzam odwiedzić

trzymam, mimo alergii

Napisane przez Tindomerel

Zjadłam już wszystko co przywiozłam z domu i powoli kończą mi się zupki chińskie i chciałabym spróbować czegoś innego Gdzie można kupić dobre pierogi czy krokiety ?

Na urzędniczej, przy AGH, idąc od uczelni to na początku ulicy po lewej stronie poza tym szukaj w supermarketach produktów od Jędrusia wydaje mi się, że są czasem z Biedronce, a jak nie to mają sklep np. na Dietla albo stoisko w M1.

[nicRu]

Muszę dziś przeżyć jeszcze jeden stres i będę mogła się wreszcie rzucić na łózko... Ufff!

[2016070953]

aja na łóżko się rzucę chyba jak już zarobię obrzydliwie dużo kasy po 10 latach pracy jak już będę RZM czyli gdzieś w 4o roku zycia

[Malla]

A ja się rzucę na łóżko wieczorem jak zwykle, nie robicie tak?

[nicRu]

Ostatnio to przysypiam nawet na półsiedząco...

[szyrek]

Napisane przez Malla

A ja się rzucę na łóżko wieczorem jak zwykle, nie robicie tak?

Na łóżko, czy na kogoś kto znajduje się na tym łóżku?

[Malla]

Szyrku - moje łoże to pustostan

[Melka88]

Czy ma ktoś numer do MyLastHope ?

[myszka2020]

Napisane przez mszpilka

a moja teściowa uwielbia wysysać oczy z ryb... ugotowane oczywiście

Boże, aż mi się dziwnie zrobiło

Napisane przez Malla

Trzymajcie kciuki za półroczne kocurki bezjajeczne, które zamierzam odwiedzić

Trzymamy kciuki

Napisane przez szyrek

Na łóżko, czy na kogoś kto znajduje się na tym łóżku?

To samo dokładnie pomyślałam

[2016070953]

a moje łoże to pustostan w 90% rocznie
a niby współczynnik pustostanu się powinien kształtować na poziomie 10-12,5 %

[Malla]

Melka - mam ja

[2016070953]

koleżanka chce i wcisnąć kota a ja nie chcę bo się boje że nie będzie mu u mnie dobrze, że go zniszczę psychicznie

[Malla]

Napisane przez hardgirl123

koleżanka chce i wcisnąć kota a ja nie chcę bo się boje że nie będzie mu u mnie dobrze, że go zniszczę psychicznie

Jakiego?

Czemu masz zniszczyć kota? Kot żyjący sam z człowiekiem może być jak najbardziej szczęśliwy, jeśli zapewni mu się uwagę i rozrywki. W nocy pewnie będzie spał z Tobą, wstawał z Tobą do miski i witał Cię pod drzwiami po całym dniu pełnym spania i skakania po schodach na antresolę.

Jeśli nie zamierzasz go bić ani głodzić, to nie wiem, jak mogłabyś go uszkodzić, przecież jesteś dobrym człowiekiem...

[Melka88]

Ja jak nie mogę zasnąć, to biorę kota do łóżka i głaszczę, aż zaśnie. Uspokaja

[2016070953]

Malla nie jestem dobrym człowiekiem. Nie czuję się takim. Zawiodłam w swoim życiu wiele osób, tym co sobą reprezentuję zarówno wizualnie, zawodowo jak i osobiście Ciągle słysze jakies ale na temat mojej pracy,zycia osobistego itp od osób tóre kocham, ale czuje że one mnie nie kochają

To że miałby żarcie i kąt do spania to ok, pewnie. ale ja się boje że krzyczałabym na niego, chodziła wsciekła, obwiniała go za wszystko. A wiadomo że bym go nie uderzyła.

[MyLastHope]

Napisane przez HulaGirl

oo faktycznie skrzynka pełna.. nie zauważyłam;/


z mojej strony aktualne

o 16. 30 cofeae heaaven na karmelickiej?

[HulaGirl]

Napisane przez MyLastHope

o 16. 30 cofeae heaaven na karmelickiej?

o 16.30 kończe wiec potrzebuje 15min na dotarcie tam
napisalam Ci zresztą smsa właśnei D:

[szyrek]

Hard, myślę że kota nie będzie obchodzić jak wyglądasz, pracujesz czy z kim się spotykasz przynajmniej tak długo jak będziesz go karmić, czyścić kuwetę i drapać za uchem/pod brodą.

[2016070953]

ok Szyrku, nie o mi chodziło że kota nie obchodzi to kim jestem. Tylko o to że mam corazwiększe poczucie że zawiodłam, bo co rusz słyszę to od osób o których pisałam wyżej. Nie wiem ale jak tak dalej pójdzie to w koncu zerwę z nimi wszelkie kontakty, bo moja cierpliwość się kiedyś skończy.



aa ja też bym chciała kupic przysmaki Hiperbabci

[Malla]

Napisane przez Melka88

Ja jak nie mogę zasnąć, to biorę kota do łóżka i głaszczę, aż zaśnie. Uspokaja

Kota uspokaja

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Hard - kota nie obchodzi, czy kogoś zawiodłaś i czy mówisz za głośno i go obwiniasz o głód w Afryce. Jeśli akurat go głaszczesz albo tonie w misce smakołyków, możesz mu mówić, że jest brzydki, beznadziejny i wyrzucisz go przez okno przy najbliższej okazji - nie wywoła to w nim nerwicy, kochałby Cię za to, że z nim jesteś, pozwalasz mu polować na muchy i zakopać się w pościeli.

[2016070953]

Tak, czyli kota by kochał mnie warunkowo - dam mu jeść to będzie kochał, a nie to nie. ale wiadomo że mu jeść dam
A ja potrzebuję miłości bezwarunkowej

[szyrek]

Napisane przez hardgirl123

To że miałby żarcie i kąt do spania to ok, pewnie. ale ja się boje że krzyczałabym na niego, chodziła wsciekła, obwiniała go za wszystko. A wiadomo że bym go nie uderzyła.

Tak robię z mężem. I królikiem.
I w obu przypadkach dochodziło do rękoczynów (gazetoczynów?)
(kot jest poza moimi wpływami więc się uchował)

[Malla]

Napisane przez hardgirl123

Tak, czyli kota by kochał mnie warunkowo - dam mu jeść to będzie kochał, a nie to nie. ale wiadomo że mu jeść dam
A ja potrzebuję miłości bezwarunkowej

Niestety, będzie Cię kochał nawet, gdy go przygłodzisz

Ale jak nie chcesz, to opowiedz mi coś o nim, bo ja chcę

[szyrek]

Napisane przez hardgirl123

A ja potrzebuję miłości bezwarunkowej

Jestem średnio oblatana w takich tematach ale wydaje mi się, że taka miłość do bliźniego to główne hasło wszelkiej maści bractw chrześcijańskich - może Beczka przy dominikanach?
Mówię całkiem poważnie, poza relacją Bóg-człowiek to chyba czegoś takie nie ma

[2016070953]

Szyrek żadnych Beczek, dominikanów i oaz, o nie. Ja nie potrzebuje relacji bóg-człowiek tylko człowiek-człowiek. Pozatym jestem człowiekiem małej wiary

[OneMoreDress]

Napisane przez Malla

A ja się rzucę na łóżko wieczorem jak zwykle, nie robicie tak?

Czesto to moj ulubiony moment dnia

Napisane przez hardgirl123

koleżanka chce i wcisnąć kota a ja nie chcę bo się boje że nie będzie mu u mnie dobrze, że go zniszczę psychicznie

A lubisz koty tak ogolnie? Moze odwiedz ktoras z dziewczyn, ktora ma kociaka-pobaw sie, poglaszcz Jezeli tylko masz warunki to mozesz zastanowic sie nad przygarnieciem jakiejs drobinki-osobiscie uwazam, ze zwierzat nie da sie nie kochac a one odwdzieczaja sie piekna bezwarunkowa miloscia

[Malla]

Też myślę, że to miłość bezwarunkowa. I podobnie jak dziecko, kot może nieźle dać w d... więc trzeba uważać, co się bierze