Wypadające włosy cz. IV

[danielka88]

epiduo - nie dawał żadnych efektów nic nie goiło się nie wysuszało, skóra się nie złuszczała nie było efektów mimo że stosowałam tyle czasu ile trzeba
już nie pamiętam jak dokładnie bo to było ok 2 lata temu

[inverso]

Napisane przez danielka88

epiduo - nie dawał żadnych efektów nic nie goiło się nie wysuszało, skóra się nie złuszczała nie było efektów mimo że stosowałam tyle czasu ile trzeba
już nie pamiętam jak dokładnie bo to było ok 2 lata temu

To dziwne, bo nawet przy bardzo tłustej cerze i rozległym trądziku pomaga

[danielka88]

o i nie jestem sama
ja tez nie znam przyczyny mojego wypadania staram się więcej jeść biorę witaminy piję wodę zrobiłam badania i nadal nic

oby się szybko znalazło wyjście

twoja 'kępka' wygląda znajomo tylko moja jest czarna w podobnej ilości - no jeszcze zależy jak długie masz włosy Chyba się skusze na foto moich wypadłych włosków

[--Olka--]

Nie schodźcie proszę na temat trądziku, bo ja oczywiście nie to, że się z nim męczę od wielu lat, to i włosy mi lecą. Takie "atrakcje" sugerują bardzo jednoznacznie problemy hormonalne.

Danielka88 masz tsh trochę za wysokie. A czy robiłaś jakieś inne badania poza testosteronem? Przepraszam, jeśli pisałaś, ale czy nie masz przypadkiem problemów z miesiączkami?

A propos szamponu... Kupiłam sobie do mycia płyn do higieny intymnej z Rossa. W sensie, że do mycia włosów dla pielęgnacji. Wyczytałam, że dziewczyny stosują. Mam dość szamponów zapobiegających wypadaniu, bo g*** robią, poza sianem na głowie. Na razie - po jednym myciu - stwierdzam, że włosy wyglądają fajnie, wpływu na skalp czy wypadanie na razie nie zanotowałam żadnego. Używacie może?

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez inverso

To dziwne, bo nawet przy bardzo tłustej cerze i rozległym trądziku pomaga

Oj, zapewniam, że nie u każdego.

[narjia]

Napisane przez danielka88

myję mydłem protex albo pianką Iwostin purritin - ale bez zmian
lepiej jest jak używam mleczka Lirene do naczynkowej cery Ale teraz przy tych krostach to nie da rady.

a może to jakies zapalenie skóry głowy - -całej głowy
czeka mnie wizyta u dermatologa ale pewnie znów nic nie poradzi już wypróbowałam:
Duac -był super ale już nie działa
Epiduo - bardzo niedobry
Isotrexin - było duużo gorzej
atrederm- hmmm ... może ok ale twarz potrzebuję tydzień izolacji od ludzi

mycie olejkami nie działa mam po nich pełno podskórnych grudek
już nic nie działa
P. dermatolog powie znów że już wszystko wypróbowałam i pozostaje iZOTEK a ja go nie chcę
czy coś da się jeszcze zrobić?

Polecam samorobiony peeling kwasowy np kwasem migdałowym. Ja miałam kiedyś taki trądzik, że kilka osób mnie pytało, czy to alergia-całą twarz miałam w krostach, męczyłam się kilka lat, a w miesiąc może dwa regularnych peelingów przeszło. Przy czym ja troche zaszalałam, bo robiłam je co tydzień i nie stosowałam filtrów, ale było warto. Co jest błędem, ale wtedy nie chciałam ryzykować zapchania filtrem, na szczęście przebarwień nie mam. Dziś mam tylko jakąś tycią krostkę od czasu do czasu. Mycia olejkami nie polecam, lepszy jest jakiś delikatny płyn np babydream. Warto spróbować.

[danielka88]

mam wrażenie że po tych maściach moja skóra jest bardziej zmarnowana zero nawilżenia szorstka do tego rogowacenie na policzkach ,zaczerwieniona (ale też od zawsze rumieńce), nierówności i jeszcze trądzik - i tak jest już ok 2 lat wcześniej było lepiej
czego bym nie użyła to się robią krosty jak nie użyję to tez Chciałabym ją jakoś unormować żeby funkcjonowała samodzielnie a nie tylko z podkładem- nigdy nie mogę odstawić

[inverso]

--Olka--, jeśli chodzi o inne zastosowanie płynu do higieny intymnej, to moje koleżanki np. nim myją także twarz

[pinacolada93]

aduskaxdxd, ale mnie na tym trądziku nie zależy... Chodzi mi tylko o włosy. Nie wiem trochę czemu mi to Visaxinum zapisała, jaki to ma związek z wypadaniem??

Ech, u mnie dziś łącznie ponad 100 bez mycia, mimo że odstawiłam Seboradin... Coraz gorzej z tymi moim włosami.

[narjia]

Napisane przez --Olka--;35797194

A propos szamponu... Kupiłam sobie do mycia płyn do higieny intymnej z Rossa:rolleyes:. W sensie, że do mycia włosów dla pielęgnacji:D. Wyczytałam, że dziewczyny stosują. Mam dość szamponów zapobiegających wypadaniu, bo g*** robią, poza sianem na głowie:pala:. Na razie - po jednym myciu - stwierdzam, że włosy wyglądają fajnie, wpływu na skalp czy wypadanie na razie nie zanotowałam żadnego. Używacie może?[COLOR=Silver

[/COLOR]

Facelle? Ja też o tym niedawno przeczytałam i dziś w nim pierwszy raz kłaki umyłam- te na głowie. Na razie jeszcze schną, mam wrażenie niedomycia, ale zobaczę po wyschnięciu. Też mam dosyć szamponów na wypadanie, najgorsza chyba dermena jest dla mnie, jeden wielki kołtun. Na włosy, które wypadają z przyczyn hormonalnych to chyba najlepsza pielęgnacja nie pomoże i jednak dobrze jest się silikonami chociaż w odżywce ratować, żeby nie wyrywać więcej przy czesaniu.

[aduskaxdxd]

Napisane przez noemi82

Dziś znalazłam coś takiego:
Łysienie telogenowe
Ten typ łysienia dotyczy najczęściej kobiet i polega na uogólnionym przerzedzeniu włosów. Może pojawić się jako efekt diety odchudzającej, po porodzie lub odstawieniu doustnych leków antykoncepcyjnych, po ciężkiej chorobie, operacji, wskutek nadmiernego stresu. Zwykle w ciągu 3-6 miesięcy włosy odrastają samoistnie i leczenie farmakologiczne nie jest konieczne. Terapia nastawiona jest głównie na usunięcie przyczyny łysienia. Wspomagająco można stosować 2% lub 5% minoksidil.

Czyli u mnie strzał w 10.....słyszałyście o tym rodzaju łysienia?

Żebyś wiedziała, u mnie chyba też...i co, że niby wyłysieje?

[danielka88]

ok własnie to o włosach miało być
miesiączki mam regularnie
tsh według endo jest dobre
mam zmianą na tarczycy ok.0,5 cm i kilka drobnych ale to podobno nic grożnego

oprócz tych badan mam zrobić androstendion i DHEAS
za wszystkie płacę wiec nie odrazu

p. endo stwierdziła ze u mnie to nie problemy hormonalne lecz dermatologiczne a dermatolog stwierdził że hormonalne
a jakie jeszcze badania mogę zrobić Myslałam że te hormony świadczą o włosach?

[inverso]

Napisane przez danielka88

ok własnie to o włosach miało być
miesiączki mam regularnie
tsh według endo jest dobre
mam zmianą na tarczycy ok.0,5 cm i kilka drobnych ale to podobno nic grożnego

oprócz tych badan mam zrobić androstendion i DHEAS
za wszystkie płacę wiec nie odrazu

p. endo stwierdziła ze u mnie to nie problemy hormonalne lecz dermatologiczne a dermatolog stwierdził że hormonalne
a jakie jeszcze badania mogę zrobić Myslałam że te hormony świadczą o włosach?

również niedobry witaminowe świadczą o problemach z włosami i cerą.

- sprawdź żelazo, ferrytynę, tibc
- androstendion i dhaes najlepiej w 7-8 dniu cyklu

przyczyn wypadania włosów jest ponad 50 ...

[aduskaxdxd]

Napisane przez pinacolada93

aduskaxdxd, ale mnie na tym trądziku nie zależy... Chodzi mi tylko o włosy. Nie wiem trochę czemu mi to Visaxinum zapisała, jaki to ma związek z wypadaniem??

Ech, u mnie dziś łącznie ponad 100 bez mycia, mimo że odstawiłam Seboradin... Coraz gorzej z tymi moim włosami.

A wiesz co nie mam pojęcia, może ma za zadanie zahamować wydzielanie łojotoku. Ja już nie wierze tym Panią dermatolog...;/ i znajde sama przyczyne a może i już znalazłam z pomocą noemi82 tylko jak to potwierdzić ;d o to jest pytanie

[noemi82]

Napisane przez aduskaxdxd

Żebyś wiedziała, u mnie chyba też...i co, że niby wyłysieje?

Nie no chyba nie bedzie aż tak źle ( sama niewierze co pisze)....w telogenowym problem mija po jakims czasie,w naszym przypadku hormony muszą dojsc do siebie, u jednej trwa to 1 miesiąc u inej 6 mies.ale skoro @ mamy regularnie, poza wypadaniem włosów wszystko ok to pozostaje nam czekać i mniej się stresować...Juz niemam innego wytłumaczenia i wmawiam sobie non stop ze łysa nie będe....Zobacze co powie mi mój gin (juz nie moge doczekać sie wtorku) i czy zleci badanie hormonów i wizyte u endo, dermatologa mam na 4 września ( o ile do tego czasu będe miała cokolwiek na głowie zeby pokazac)
Nie mam pryszczy tylko prześwity

[aduskaxdxd]

Napisane przez noemi82

Nie no chyba nie bedzie aż tak źle ( sama niewierze co pisze)....w telogenowym problem mija po jakims czasie,w naszym przypadku hormony muszą dojsc do siebie, u jednej trwa to 1 miesiąc u inej 6 mies.ale skoro @ mamy regularnie, poza wypadaniem włosów wszystko ok to pozostaje nam czekać i mniej się stresować...Juz niemam innego wytłumaczenia i wmawiam sobie non stop ze łysa nie będe....Zobacze co powie mi mój gin (juz nie moge doczekać sie wtorku) i czy zleci badanie hormonów i wizyte u endo, dermatologa mam na 4 września ( o ile do tego czasu będe miała cokolwiek na głowie zeby pokazac)
Nie mam pryszczy tylko prześwity

Daj spokój, ja musze albo iść do innego gina i dermatologa albo na własną rękę robić badnia. Jak byłam u gina to mi tylko wypisał na kartce jakie zrobić, a nie dał mi skierowania, a o tej "Pani dermatolog" to już nawet nie wspomne.. porażka, wiesz co ja po odłożeniu tabsów jeszcze mam nie regularne, po odstawieniu wiadomo, była miesiączka(kwiecień) później 24 czerwiec bodajże, a następna to dopiero 4 sierpnia, więc nie jest w sumie tak źle(chyba) :P a prześwity też mam, szczególnie na skroniach, nie wspominając już o tych potwornych zakolach!!! ogólnie wszystko się zgadza bo włosów mam o połowe mniej czyżbym znalazła przyczyne?!

[narjia]

Na takie po antykach wypadanie może pomógłby wam Alpicort e, on zawiera estrogeny. Możecie poprosić dermatolog. Po antykach jest też często podwyższona prolaktyna, na lekkie podwyższenie można brać ziołowy castagnus.

[aduskaxdxd]

Napisane przez narjia

Na takie po antykach wypadanie może pomógłby wam Alpicort e, on zawiera estrogeny. Możecie poprosić dermatolog. Po antykach jest też często podwyższona prolaktyna, na lekkie podwyższenie można brać ziołowy castagnus.

Muszę się w końcu do jakiegoś normalnego dermatologa wybrać, ale to po operacjii dopiero, albo po prostu wróce do tabsów

[Blackbejbe]

[QUOTE=marika39;35792002]Zatrzymasz wypadanie , pod warunkiem , że przestaniesz się stresować i przede wszystkim zaczniesz leczyć cykl miesięczny. To sie poprawi i bedzie ok
Pozwól , że jeszcze jedno napiszę,nie wiem kiedy miałaś robione usg dopochwowe, żeby stwierdzić różnicę między ostatnim badaniem , czy nie pojawiły sie pęcherzyki na jajnikach (ogólnie czy nie ma zmian od ostatniego usg).
Nie wiem dlaczego masz brać od nowa te same leki , skoro dochodziło do obfitego krwawienia. To troche się mija z celem , w tej sytuacji powinno być stężenie estrogenów do progesteronu odpowiednie do Twojego problemu , tu powoduje problem w postaci krwawienia. Przeciez nie chodzi o to żeby mieć krwotoki, bo skończy się to tragicznie.

TO POGRUBIONE, to odzwierciedlenie moje. i też cieszę się jednym

Życzę powodzenia i mam nadzieję że wszystko sie ułoży, daj znać [COLOR="Silver"]



Nie zle mnie zrozumialas To nie są te same leki tamte po ktorych krwawilam strasznie byly to tabletki ktore musze brac calym ciagiem non stop dopoki sama ich nie przestane brac a te co dostalam teraz to sa na regulacje okresi i dostalam 2 rodzaje : 1- mam brac 2x dziennie przez 5 dni po nich mam dostac okres a 2 : brac od 2 dc. do 6 dc. przerwa do 28 dnia i od nowa to samo i tak przez 3 cykle .

W zyciu nie podjelabym sie znowu tych samych tabletek wiedzac ze nie reaguje na nie tak jak powinnam .

1 usg dopochwowe mialam robione 2 lata temu gdy robilam badanie na prolaktyne bo bylo podejrzenie o PCOS ale nic nie wykryto . I teraz miualam robione 2 ale zwykle brzuszne i nic nie zauwazono.

Dziekuje i dam znać napewno jak stoi cała sytuacja !

[--Olka--]

Napisane przez narjia

Facelle? Ja też o tym niedawno przeczytałam i dziś w nim pierwszy raz kłaki umyłam- te na głowie. Na razie jeszcze schną, mam wrażenie niedomycia, ale zobaczę po wyschnięciu. Też mam dosyć szamponów na wypadanie, najgorsza chyba dermena jest dla mnie, jeden wielki kołtun. Na włosy, które wypadają z przyczyn hormonalnych to chyba najlepsza pielęgnacja nie pomoże i jednak dobrze jest się silikonami chociaż w odżywce ratować, żeby nie wyrywać więcej przy czesaniu.

Dokładnie, facelle sensitive. U mnie z myciem poradził sobie bardzo dobrze, nie wiem jak będzie przy zmywaniu olei. Odżywkę oczywiście stosuję z silikonami, od połowy włosów tylko. Jestem zadowolona, bo włosy nie puszyły się i nie elektryzowały tak jak zawsze. Zobaczymy jak będzie dalej. W każdy razie, skoro nie widzę pozytywnym rezultatów anty-wypadających po dedykowanych szamponach, będę używać płynu do higieny intymnej, bo mam po nim wrażenie ładniejszych włosów.

[Limone]

Napisane przez danielka88

o i nie jestem sama
ja tez nie znam przyczyny mojego wypadania staram się więcej jeść biorę witaminy piję wodę zrobiłam badania i nadal nic

oby się szybko znalazło wyjście

twoja 'kępka' wygląda znajomo tylko moja jest czarna w podobnej ilości - no jeszcze zależy jak długie masz włosy Chyba się skusze na foto moich wypadłych włosków

A jakie badania robiłaś?

[marika39]

[QUOTE=Blackbejbe;35799771]

Napisane przez marika39

Zatrzymasz wypadanie , pod warunkiem , że przestaniesz się stresować i przede wszystkim zaczniesz leczyć cykl miesięczny. To sie poprawi i bedzie ok
Pozwól , że jeszcze jedno napiszę,nie wiem kiedy miałaś robione usg dopochwowe, żeby stwierdzić różnicę między ostatnim badaniem , czy nie pojawiły sie pęcherzyki na jajnikach (ogólnie czy nie ma zmian od ostatniego usg).
Nie wiem dlaczego masz brać od nowa te same leki , skoro dochodziło do obfitego krwawienia. To troche się mija z celem , w tej sytuacji powinno być stężenie estrogenów do progesteronu odpowiednie do Twojego problemu , tu powoduje problem w postaci krwawienia. Przeciez nie chodzi o to żeby mieć krwotoki, bo skończy się to tragicznie.

TO POGRUBIONE, to odzwierciedlenie moje. i też cieszę się jednym

Życzę powodzenia i mam nadzieję że wszystko sie ułoży, daj znać [COLOR="Silver"]



Nie zle mnie zrozumialas To nie są te same leki tamte po ktorych krwawilam strasznie byly to tabletki ktore musze brac calym ciagiem non stop dopoki sama ich nie przestane brac a te co dostalam teraz to sa na regulacje okresi i dostalam 2 rodzaje : 1- mam brac 2x dziennie przez 5 dni po nich mam dostac okres a 2 : brac od 2 dc. do 6 dc. przerwa do 28 dnia i od nowa to samo i tak przez 3 cykle .

W zyciu nie podjelabym sie znowu tych samych tabletek wiedzac ze nie reaguje na nie tak jak powinnam .

1 usg dopochwowe mialam robione 2 lata temu gdy robilam badanie na prolaktyne bo bylo podejrzenie o PCOS ale nic nie wykryto . I teraz miualam robione 2 ale zwykle brzuszne i nic nie zauwazono.

Dziekuje i dam znać napewno jak stoi cała sytuacja !

Ok więc nie doczytałam Skoro tak pani doktor zadecydowała to ok. Ale z takim problemem jaki masz, nie wiem czy tabl na regulacje coś pomogą. ( mi nie pomogły)Jak masz wyregulować coś czego przyczyną jest kolosalna różnica w poziomie zawartości hormonów, a tego 3 cyklami się nie zrobi. Masz większy problem niż tylko zwykłe nie regularne miesiączki. No ale - lekarz ma rację, mam nadzieję że tak.
Usg brzuszne nic nie da, a 2 lata to szmat czasu, przy takich schorzeniach usg powinnas mieć co roku robione, a skoro masz w dalszym ciągu problem- tym bardziej jest ryzyko powstawania zmian na jajnikach oraz w macicy.
Mam nadzieję że wszystko się ułoży, czego Ci życzę przykro patrzeć i słyszeć, że kobiety mają takie problemy , a raczej młode dziewczyny

[noemi82]

Napisane przez aduskaxdxd

Muszę się w końcu do jakiegoś normalnego dermatologa wybrać, ale to po operacjii dopiero, albo po prostu wróce do tabsów

Ja co prawda dostałam od jednej Pani dermatolog Alipcort ale nie wykupiłam recetpy boje sie ze po nim włosy dopiero mi wyyypadną, jak czytałam na forach to na początku stosowania leci ich więcej a mi i bez niego leeeeci pełno i co najgorsze po odstawieniu specyfiku problem powraca, tym bardziej ze dała mi go Pani dermatolog która nawet nie spojrzała mi na głowe/włosy, wielką łaske mi zrobiła ze mnie przyjęła. Poczekam co u gina uda mi sie załatwić, moze da skierowanie na jakies chociaz podstawowe hormony lub skierowanie do endokrynologa....pytałam i jeden hormon kosztuje 18zł a testosteron 30zł więc sporo.
Jeśli u mnie jest telogenowe to za bardzo wcierki i szampony mi nie pomogą samo mine i wróci do normy po jakimś czasie...pytanie tylko po jakim jak zostane łysa?Z nadieją czekam tez na wizyte u dermatolog nr 3 niby z opini wynika ze dobra babka taka życiowa więc może ona mi coś poradzi, potwierdzi tylko ze wizyta dopiero we wrześniu...
Dziś czesanie poranne 60 sztuk, wzystkie długie, grube prawie wszystkie bez odrostu (czyli juz martwe nie rosnące od jakiegos czasu)

[inverso]

Napisane przez noemi82

Ja co prawda dostałam od jednej Pani dermatolog Alipcort ale nie wykupiłam recetpy boje sie ze po nim włosy dopiero mi wyyypadną, jak czytałam na forach to na początku stosowania leci ich więcej a mi i bez niego leeeeci pełno i co najgorsze po odstawieniu specyfiku problem powraca, tym bardziej ze dała mi go Pani dermatolog która nawet nie spojrzała mi na głowe/włosy, wielką łaske mi zrobiła ze mnie przyjęła. Poczekam co u gina uda mi sie załatwić, moze da skierowanie na jakies chociaz podstawowe hormony lub skierowanie do endokrynologa....pytałam i jeden hormon kosztuje 18zł a testosteron 30zł więc sporo.
Jeśli u mnie jest telogenowe to za bardzo wcierki i szampony mi nie pomogą samo mine i wróci do normy po jakimś czasie...pytanie tylko po jakim jak zostane łysa?Z nadieją czekam tez na wizyte u dermatolog nr 3 niby z opini wynika ze dobra babka taka życiowa więc może ona mi coś poradzi, potwierdzi tylko ze wizyta dopiero we wrześniu...
Dziś czesanie poranne 60 sztuk, wzystkie długie, grube prawie wszystkie bez odrostu (czyli juz martwe nie rosnące od jakiegos czasu)

A byłaś u trychologa?Może warto by było, wydać trochę pieniędzy a zobaczyłabyś przynajmniej w jakiej fazie wzrostu są włosy i obejrzałby mikrokamerą jak to wygląda.

A co do hormonów, to warto zrobić ... ale nie pojedynczo a wszystkie od razu, bo masz wtedy pełniejszy obraz ich pracy

[noemi82]

Dla aduskaxdxd poczytaj ciekawy artykuł http://wypadaniewlosow.edu.pl/2010/0...u-telogenowym/

Nie, nie byłam u trychologa bo u mnie w mieście kgoś takiego niema, wiem ze co jakis czas przyjezdza Pani z Łodzi i ona moze pobrac probke do badania z tym ze samobadanie 160zł plus wizyta prywatna kolejne 160zł a jestem bez pracy ( siedze w domu z synkiem) i ciężko jest mi 320zł wydac na włosy bo mam tysiąc innych wydatków, smutne ale prawdziwe

[aduskaxdxd]

Napisane przez noemi82

Dla aduskaxdxd poczytaj ciekawy artykuł http://wypadaniewlosow.edu.pl/2010/0...u-telogenowym/

Nie, nie byłam u trychologa bo u mnie w mieście kgoś takiego niema, wiem ze co jakis czas przyjezdza Pani z Łodzi i ona moze pobrac probke do badania z tym ze samobadanie 160zł plus wizyta prywatna kolejne 160zł a jestem bez pracy ( siedze w domu z synkiem) i ciężko jest mi 320zł wydac na włosy bo mam tysiąc innych wydatków, smutne ale prawdziwe

Ja byłam u trychologa, ale nic się nie dowiedziałam, tylko tyle, że mam dość czystą skóre głowy, i że włosy odrastają .. tyle.. kiedy ostawiłaś tabsy ? U mnie też tych długich najpiękniejszych, najwięcej wypada

[dzamatasi]

Eh... Wstałam idę do łazienki a tu kłębek włosów spada.. Z dnia na dzień jest coraz gorzej.. Mam nadzieję ,że jak zacznę się leczyć na tarczycę to włosy przestaną wypadać

[noemi82]

Napisane przez aduskaxdxd

Ja byłam u trychologa, ale nic się nie dowiedziałam, tylko tyle, że mam dość czystą skóre głowy, i że włosy odrastają .. tyle.. kiedy ostawiłaś tabsy ? U mnie też tych długich najpiękniejszych, najwięcej wypada

Ja ostatni plaster zdjęłam 10 czerwca, 13 miałam @ z odstawienia, pożniej równo co 28 dni miałam @ w lipcu i na początku sierpnia...czyli mniej więcej hormony mam ok skoro @ mam książkowo dlatego stwierdzam ze to musi być telagenowe bo zadnych innych objawów niemam, włosy lecą jakieś 1,5 miesiąca czyli właśnie po odstawieniu plastrów, wyzytałam w necie ze plastry mają więcej estorenów niż tabletki poniewaz musi on przedostać sie przez skóre więc otrzymałam większą dawke i faktycznie w czasie nakleania plastrów włosy wypadały mi w minimalnej ilości na poduszce nie było wogóle w myciu tez kilka sztuk....tak sie cieszyłam, miałam gęsty gruby kucyk!!! a teraz mysia kitka do tego łeb z 3 cm odrostem ( boje sie ufarbowac zeby nie wyłysieć).
Wszytkie te moje podejrzenia i samodzielna ocena włosów które wypadły wskazują na właśnie taki rodzaj łysienia, jeszcze jakby sie okazało ze hormony mam zdrowe, w normie to nic tylko pozostaje czekac az wypadnie to co ma wypasc ( w telagenowym nigdy nie wyłysiejemy do konca tylko czupryna przerzedzi się), pogadac ze normalnym dermaotolog zeby troszke uspokoił, podniósł na duchu, wzmacniac sie suplementami zeby toco wyrośnie było mocne, zdrowe i gęste....i za jakis czas cieszyc sie pięknymi gęstymi lsniącymi włosami...

[201803111829]

Nooo właśnie, ja też muszę iść na badania tarczycy ; o
Moja mama, babcia, ciotka, siostra, mama mają podwyższone cośtam, nawet sama nie wiem co, i jak to się nazywa...
Wczoraj przyszła do mnie vatika kokosowa, nie widzę spektakularnej różnicy, ale to pierwsze użycie.. Po tych wszystkich piciach pokrzywy, skrzypu, smarowaniu jakimś płynem, braniem cynku i vitapilu też nie bardzo.. ale to dopiero pierwszy tydzień, jeszcze trochę muszę poczekć...

[danielka88]

Napisane przez inverso

również niedobry witaminowe świadczą o problemach z włosami i cerą.

- sprawdź żelazo, ferrytynę, tibc
- androstendion i dhaes najlepiej w 7-8 dniu cyklu

przyczyn wypadania włosów jest ponad 50 ...

aż 50 przyczyn!!! to już nie wiem czy do tego dojdę
codziennie to wypada mi ok 200 włosów bez mycia i tak już kilka lat dziwie się że je jeszcze mam chyba że taka ich natura ?? (ale to chyba niemożliwe bo nie mam ich aż tak dużo żeby 200 było normą)

wizyta u dermatologa dopiero we wrześniu
chciałabym na własną rękę coś zdziałać ale nie wiem co
wiec pójdę dziś do ogólnego zobaczymy co powie może dostanę skierowanie na dheas i andro bo kosztują oba 80 zł u mnie

[aduskaxdxd]

Napisane przez noemi82

Ja ostatni plaster zdjęłam 10 czerwca, 13 miałam @ z odstawienia, pożniej równo co 28 dni miałam @ w lipcu i na początku sierpnia...czyli mniej więcej hormony mam ok skoro @ mam książkowo dlatego stwierdzam ze to musi być telagenowe bo zadnych innych objawów niemam, włosy lecą jakieś 1,5 miesiąca czyli właśnie po odstawieniu plastrów, wyzytałam w necie ze plastry mają więcej estorenów niż tabletki poniewaz musi on przedostać sie przez skóre więc otrzymałam większą dawke i faktycznie w czasie nakleania plastrów włosy wypadały mi w minimalnej ilości na poduszce nie było wogóle w myciu tez kilka sztuk....tak sie cieszyłam, miałam gęsty gruby kucyk!!! a teraz mysia kitka do tego łeb z 3 cm odrostem ( boje sie ufarbowac zeby nie wyłysieć).
Wszytkie te moje podejrzenia i samodzielna ocena włosów które wypadły wskazują na właśnie taki rodzaj łysienia, jeszcze jakby sie okazało ze hormony mam zdrowe, w normie to nic tylko pozostaje czekac az wypadnie to co ma wypasc ( w telagenowym nigdy nie wyłysiejemy do konca tylko czupryna przerzedzi się), pogadac ze normalnym dermaotolog zeby troszke uspokoił, podniósł na duchu, wzmacniac sie suplementami zeby toco wyrośnie było mocne, zdrowe i gęste....i za jakis czas cieszyc sie pięknymi gęstymi lsniącymi włosami...

Ja mam coś nie tak z tymi hormonami..;/ na to wygląda, bo po odstawieniu dostałam w kwietniu, w maju nie było, w czerwcu był, i znow w lipcu nic,dopiero w sierpniu, musze chyba dać im czas na wyregulowanie się, szczególnie, że brałam Diane a ona ma większą ilość tych estrogenów.
Jak brałam tabletki włosy w ogólne nie leciały. Dokładnie, przerzedzenie mam okropne, boje się tylko, że operacji problem się nasili i nie bd miała nic już na głowie