Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

[pagzik]

Wystarczy wszystko razem zmieszac, ja użyłam jednego jajka, ok. 2 łyżki sera białego i delikatnie sypnełam otreby, ale lepiej dac wiecej, bo mi sie strasznie rozwalały. Powinno miec taką zwartą konsystencję, na koncu cynamon i owoce (najlepiej słodkie, bo to jedyny cukier). Smażone zupełnie bez tłuszczu, polecam zupełnie zapomniec o czyms takim jak olej, wyposażyć się w teflonowa lub ceramiczną patelenkę

[inusia89]

Napisane przez pagzik

Wystarczy wszystko razem zmieszac, ja użyłam jednego jajka, ok. 2 łyżki sera białego i delikatnie sypnełam otreby, ale lepiej dac wiecej, bo mi sie strasznie rozwalały. Powinno miec taką zwartą konsystencję, na koncu cynamon i owoce (najlepiej słodkie, bo to jedyny cukier). Smażone zupełnie bez tłuszczu, polecam zupełnie zapomniec o czyms takim jak olej, wyposażyć się w teflonowa lub ceramiczną patelenkę

mniam mniam wypróbuję na pewno z malinkami lub jagodami

Agna a stronka fajna dzięki fajnie wiedzieć co ile ma bo nawet nie wiedziałam.. chyba zacznę też ważyć porcję i liczyć kalorie ale to jak wrócę bo w tydzień to nic nie da, teraz trzymam się ograniczeń i mniejszych porcji

Dziewczyny czy ma któraś z Was wagę która pokazuje cały skład ciała % ile wody, ile mięśni a ile ważą kości?? ostatnio natrafiłam przypadkiem i tak myślę,że jak będę mieć troszkę luźnej kasy to się w taką zaopatrzę bo w tej chwili to nie mam tak by na wagę wywalić

Madzia i jak na xboxie się ćwiczy fajnie?? nie nudzi Ci się?

ale mam chęć na ogórkową taką kwaśną przed @ jestem i kwaśnego mi się chce jak zawsze przed

o taką wagę mi chodzi http://allegro.pl/tanita-bc-730najmn...495953212.html

[hoperka]

dzień dobry (a właściwie dobry wieczór).
mam na imię Ola i właśnie wpisałam w googla "jak schudnąć 30 kilo w pół roku". wizaż wyskoczył jako jedna z pierwszych stron, więc pomyślałam, że się do Was zaloguję i spróbuję podzielić swoją dietę z innymi
jestem gruba. ważę 100 kilo. bywałam na różnych dietach. pół roku temu prowadziła mnie dietetyczka i doszłam do 91 kilogramów. niestety 100 złotych tygodniowo (natur house) przerosło moje finansowe możliwości.
wróciłam do normalnego jedzenia i waga też wróciła.
wczoraj podczas spotkania na piwie z moją bardzo szczupłą koleżanką, lekko podchmielona, rzuciłam "a co byś powiedziała, jakbym schudła 30 kilo". zrobiła wielkie oczy i stwierdziła, że nie wierzy, że jestem w stanie się tak w sobie zebrać.
pomyślałam więc, że udowodnię. przede wszystkim sobie. i schudnę te 30 kilo, a może więcej, do moich urodzin, w lutym.
mój problem polega na tym, że jestem bardzo niekonsekwentna i pewnie po dwóch dniach zacznę szukać powodu, żeby odpuścić.
być może dlatego piszę tutaj, z prośbą o duchowe wsparcie. przecież to może się udać, a ja w zimowe imprezy mogę być całkiem niezłą laską, prawda?
no więc zaczynam. od poniedziałku, bo w lodówce jeszcze trochę "normalnego" jedzenia do skończenia. a potem, no cóż, planuję hardkorowo. muszę mieć od razu efekty, żeby wiedzieć, że to nie idzie na marne.
to, że Wam się udaje, bardzo mnie motywuje

Ola
wiek: 27
wzrost: 170
waga: 101 kilo
planowana waga: 70 (ale tak 62 byłoby optymalnie :P)

[Agna]

Napisane przez inusia89

smażone bez tłuszczu?? wypróbuje bo brzmi pysznie a ja się zajadam jagodami z jogurtem też dobre

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------



Agna a ile ważysz i ile masz wzrostu?
kurcze to ja też idę na ten steper

mam 170cm, ważyłam jeszcze w kwietniu/maju 65, teraz 70kg, czasem nawet ok 71kg jest na wadze

ja zaliczyłam dziś tylko 40 min. powoli się rozkręcam
wraca do hula hop i a6w

a steper polecam - świetny na celulit jak ćwiczyłam regularnie miałam idealne zwłaszcza uda, a teraz.... aż mi się dysproporcje zrobiły, takie mam skupiska miejscami tej cholernej tkanki tłuszczowej. Kupiłam dziś scrub anty celulitowy i krem na to świństwo i zaczynam walkę od nowa

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez pagzik

Wystarczy wszystko razem zmieszac, ja użyłam jednego jajka, ok. 2 łyżki sera białego i delikatnie sypnełam otreby, ale lepiej dac wiecej, bo mi sie strasznie rozwalały. Powinno miec taką zwartą konsystencję, na koncu cynamon i owoce (najlepiej słodkie, bo to jedyny cukier). Smażone zupełnie bez tłuszczu, polecam zupełnie zapomniec o czyms takim jak olej, wyposażyć się w teflonowa lub ceramiczną patelenkę

muszę spróbować
zgadzam się - patelnia z teflonem, ja zupełnie wyeliminowałam smażone. Już od 1,5 roku nie jem smażonego. No oprócz wyjątków od wielkiego dzwonu jak jestem u kogoś w gościach, albo na jakiejś uroczystości, ale to bardzo bardzo rzadko

[pagzik]

Napisane przez hoperka

dzień dobry (a właściwie dobry wieczór).
mam na imię Ola i właśnie wpisałam w googla "jak schudnąć 30 kilo w pół roku". wizaż wyskoczył jako jedna z pierwszych stron, więc pomyślałam, że się do Was zaloguję i spróbuję podzielić swoją dietę z innymi
jestem gruba. ważę 100 kilo. bywałam na różnych dietach. pół roku temu prowadziła mnie dietetyczka i doszłam do 91 kilogramów. niestety 100 złotych tygodniowo (natur house) przerosło moje finansowe możliwości.
wróciłam do normalnego jedzenia i waga też wróciła.
wczoraj podczas spotkania na piwie z moją bardzo szczupłą koleżanką, lekko podchmielona, rzuciłam "a co byś powiedziała, jakbym schudła 30 kilo". zrobiła wielkie oczy i stwierdziła, że nie wierzy, że jestem w stanie się tak w sobie zebrać.
pomyślałam więc, że udowodnię. przede wszystkim sobie. i schudnę te 30 kilo, a może więcej, do moich urodzin, w lutym.
mój problem polega na tym, że jestem bardzo niekonsekwentna i pewnie po dwóch dniach zacznę szukać powodu, żeby odpuścić.
być może dlatego piszę tutaj, z prośbą o duchowe wsparcie. przecież to może się udać, a ja w zimowe imprezy mogę być całkiem niezłą laską, prawda?
no więc zaczynam. od poniedziałku, bo w lodówce jeszcze trochę "normalnego" jedzenia do skończenia. a potem, no cóż, planuję hardkorowo. muszę mieć od razu efekty, żeby wiedzieć, że to nie idzie na marne.
to, że Wam się udaje, bardzo mnie motywuje

Ola
wiek: 27
wzrost: 170
waga: 101 kilo
planowana waga: 70 (ale tak 62 byłoby optymalnie :P)

Zapraszamy masz jakiś konkretny pomysł na swoje nowe odżywianie?

[Agna]

Napisane przez inusia89

Dziewczyny czy ma któraś z Was wagę która pokazuje cały skład ciała % ile wody, ile mięśni a ile ważą kości?? ostatnio natrafiłam przypadkiem i tak myślę,że jak będę mieć troszkę luźnej kasy to się w taką zaopatrzę bo w tej chwili to nie mam tak by na wagę wywalić

ja mam taką wagę, ale zupełnie z tego nie korzystam dlatego, że jak ważyłam się i miałam 68 kg to pokazywało mi , że mam BMI normal, pokazywało zawartość tłuszczu, masę kości i mięśni, a jak schudłam 3kg to BMI zamiast być normal pokazywało NADWAGĘ i tk. tłuszczowej było więcej, dziwne. Mam taką wagę, ale w ogóle nie korzystam z tej opcji. Waga została wybrana jako prezent za zbieranie punktów za zakupy w jednej z sieciówek.

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez hoperka

dzień dobry (a właściwie dobry wieczór).
mam na imię Ola i właśnie wpisałam w googla "jak schudnąć 30 kilo w pół roku". wizaż wyskoczył jako jedna z pierwszych stron, więc pomyślałam, że się do Was zaloguję i spróbuję podzielić swoją dietę z innymi
jestem gruba. ważę 100 kilo. bywałam na różnych dietach. pół roku temu prowadziła mnie dietetyczka i doszłam do 91 kilogramów. niestety 100 złotych tygodniowo (natur house) przerosło moje finansowe możliwości.
wróciłam do normalnego jedzenia i waga też wróciła.
wczoraj podczas spotkania na piwie z moją bardzo szczupłą koleżanką, lekko podchmielona, rzuciłam "a co byś powiedziała, jakbym schudła 30 kilo". zrobiła wielkie oczy i stwierdziła, że nie wierzy, że jestem w stanie się tak w sobie zebrać.
pomyślałam więc, że udowodnię. przede wszystkim sobie. i schudnę te 30 kilo, a może więcej, do moich urodzin, w lutym.
mój problem polega na tym, że jestem bardzo niekonsekwentna i pewnie po dwóch dniach zacznę szukać powodu, żeby odpuścić.
być może dlatego piszę tutaj, z prośbą o duchowe wsparcie. przecież to może się udać, a ja w zimowe imprezy mogę być całkiem niezłą laską, prawda?
no więc zaczynam. od poniedziałku, bo w lodówce jeszcze trochę "normalnego" jedzenia do skończenia. a potem, no cóż, planuję hardkorowo. muszę mieć od razu efekty, żeby wiedzieć, że to nie idzie na marne.
to, że Wam się udaje, bardzo mnie motywuje

Ola
wiek: 27
wzrost: 170
waga: 101 kilo
planowana waga: 70 (ale tak 62 byłoby optymalnie :P)

witaj Ola, miło cię poznać. Możesz liczyć na wsparcie , przynajmniej z mojej strony . W grupie zdecydowanie się łatwiej motywować. Naprawdę to działa . Do dzieła, powodzenia i trzymam kciuki

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

zapomniałam dodać, mój cel to 60 , ale jakby było 55, to też bym nie pogardziła

p.s. słyszałyście coś na temat programu K.Skrzyneckiej i jej męża pt. "zyskaj formę w 10 tygodni? Brzmi ciekawie, ale sporo to kosztuje. Słyszałyście o tym?

[inusia89]

Napisane przez hoperka

dzień dobry (a właściwie dobry wieczór).
mam na imię Ola i właśnie wpisałam w googla "jak schudnąć 30 kilo w pół roku". wizaż wyskoczył jako jedna z pierwszych stron, więc pomyślałam, że się do Was zaloguję i spróbuję podzielić swoją dietę z innymi
jestem gruba. ważę 100 kilo. bywałam na różnych dietach. pół roku temu prowadziła mnie dietetyczka i doszłam do 91 kilogramów. niestety 100 złotych tygodniowo (natur house) przerosło moje finansowe możliwości.
wróciłam do normalnego jedzenia i waga też wróciła.
wczoraj podczas spotkania na piwie z moją bardzo szczupłą koleżanką, lekko podchmielona, rzuciłam "a co byś powiedziała, jakbym schudła 30 kilo". zrobiła wielkie oczy i stwierdziła, że nie wierzy, że jestem w stanie się tak w sobie zebrać.
pomyślałam więc, że udowodnię. przede wszystkim sobie. i schudnę te 30 kilo, a może więcej, do moich urodzin, w lutym.
mój problem polega na tym, że jestem bardzo niekonsekwentna i pewnie po dwóch dniach zacznę szukać powodu, żeby odpuścić.
być może dlatego piszę tutaj, z prośbą o duchowe wsparcie. przecież to może się udać, a ja w zimowe imprezy mogę być całkiem niezłą laską, prawda?
no więc zaczynam. od poniedziałku, bo w lodówce jeszcze trochę "normalnego" jedzenia do skończenia. a potem, no cóż, planuję hardkorowo. muszę mieć od razu efekty, żeby wiedzieć, że to nie idzie na marne.
to, że Wam się udaje, bardzo mnie motywuje

Ola
wiek: 27
wzrost: 170
waga: 101 kilo
planowana waga: 70 (ale tak 62 byłoby optymalnie :P)

Hej Ola przyjmujemy Cię do naszej grupy wsparcia ja już teraz wpisuję Cię na pierwszą stronę by Ciebie jeszcze bardziej zmobilizować bo na koniec roku tak teraz pomyślałam,że wszystkie zrobimy bilans i przy nicku każdej wpiszemy ile udało się schudnąć i podliczymy też ile kg wspólnie zrzuciłyśmy co WY na to??

dietę zacznij od dziś , nie od poniedziałku tylko od dziś, nie znaczy to drastycznych wyrzeczeń ale już dziś zrób chociaż maleńki kroczek w tym kierunku może to być białkowa kolacja, rezygnacja z jasnego pieczywa...albo poćwicz chociaż 10minut zobaczysz ,że będziesz mieć inne nastawienie nie ma tak ,że po 2 dniach się wyłamiesz i zniechęcisz bo :aty aty: także już za późno bo do grupy zostałaś przyjęta jasne,że do urodzin do lutego możesz schudnąć 30 kg!! jeżeli tylko będziesz chciała to to zrobisz a ja myślę ,że do tego czasu to i 60kg będziesz ważyć jeszcze taka laska będzie z Ciebie ,że nie tylko tej koleżance z wczoraj kopara opadnie

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

[QUOTE=Agna;35439039]ja mam taką wagę, ale zupełnie z tego nie korzystam dlatego, że jak ważyłam się i miałam 68 kg to pokazywało mi , że mam BMI normal, pokazywało zawartość tłuszczu, masę kości i mięśni, a jak schudłam 3kg to BMI zamiast być normal pokazywało NADWAGĘ i tk. tłuszczowej było więcej, dziwne. Mam taką wagę, ale w ogóle nie korzystam z tej opcji. Waga została wybrana jako prezent za zbieranie punktów za zakupy w jednej z sieciówek.[COLOR=Silver]

czyli nie polecasz szkoda kasy na taka?

[Agna]

Napisane przez inusia89

pomyślałam,że wszystkie zrobimy bilans i przy nicku każdej wpiszemy ile udało się schudnąć i podliczymy też ile kg wspólnie zrzuciłyśmy co WY na to??

jestem za
ja ma cel przed ponownym zajściem w ciążę zejść do 60 , daj Boże

Napisane przez inusia89

czyli nie polecasz szkoda kasy na taka?

to zależy, jeżeli tobie są potrzebne takie funkcje to jak najbardziej możesz sobie taką kupić tym bardziej jeśli różnicy w cenie nie ma, jeżeli mogę doradzić to na pewno polecam wagę elektroniczną, nie na wskazówki . Ja kompletnie z tego nie korzystam, kiedyś tylko sprawdzałam czy mam dobry współczynnik BMI czy nie. Moja waga nie podaje jego wartości, ale rośnie taki słupek i pisze, albo FAT - nadwaga, normal - czyli w normie i jeszcze jedno zapewne niedowagę, ale tego nie miałam okazji jeszcze uświadczyć na swoich oczach .

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

może ktoś zechce skorzystać:

https://wizaz.pl/kulinaria/kolekcje-...y-diety-dukana

wprawdzie zaczerpnięte z diety dukana , ale może można wybrać coś dla siebie interesującego.

mój bilans dzisiejszego dnia:
1 dzień a6w
20 minut hula-hop
35 minut steper

dziś nie obeszło się bez grzeszków
były chipsy ale to już się więcej nie powtórzy

[inusia89]

Napisane przez Agna

jestem za
ja ma cel przed ponownym zajściem w ciążę zejść do 60 , daj Boże





to zależy, jeżeli tobie są potrzebne takie funkcje to jak najbardziej możesz sobie taką kupić tym bardziej jeśli różnicy w cenie nie ma, jeżeli mogę doradzić to na pewno polecam wagę elektroniczną, nie na wskazówki . Ja kompletnie z tego nie korzystam, kiedyś tylko sprawdzałam czy mam dobry współczynnik BMI czy nie. Moja waga nie podaje jego wartości, ale rośnie taki słupek i pisze, albo FAT - nadwaga, normal - czyli w normie i jeszcze jedno zapewne niedowagę, ale tego nie miałam okazji jeszcze uświadczyć na swoich oczach .

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

może ktoś zechce skorzystać:

https://wizaz.pl/kulinaria/kolekcje-...y-diety-dukana

wprawdzie zaczerpnięte z diety dukana , ale może można wybrać coś dla siebie interesującego.

mój bilans dzisiejszego dnia:
1 dzień a6w
20 minut hula-hop
35 minut steper

dziś nie obeszło się bez grzeszków
były chipsy ale to już się więcej nie powtórzy

ja też zgrzeszyłam , zjadłam grześka toffi bo mi się tak strasznie słodkiego chciało..przed @ jestem i mam smaki na słodkie i kawaśne

[mikados]

Napisane przez pagzik

Dziewczyny, jadłam dziś pyszną kolację, zrobiłam sobie takie serowe placuszki, w ktorych jest wszystko: witaminy, błonnik i białko. Zmieszałam jajko, troche białego chudego sera, otreby owsiane, cynamon i borowki (moze byc inny owoc). Z patelni teflonowej, no pychota !

Fajny pomysł, wypróbuje pewnie niedługo

Ja miałam trochę leniwo dołujący dzień i nie miałam ochoty nic a nic robić, nawet palcem kiwnąć i .... ok. 18 stwierdziłam, że jednak poćwiczę bo przez kolejne dni nie będzie możliwości jak zaczęłam tak przez 2 godziny ćwiczyłam normalnie mój rekord ale od razu lepiej się czuję endorfinki działają i już mi lepiej, szkoda tylko ze kolano nie chce przestać boleć

[sylwusiach]

Czesc Dziewczyny

Ale lecicie z tymi postami

Ja tez dzis zgrzeszylam..3 delicje zjadlam

przed poludniem pocwiczylam 20 min z Mel B a przed chwila zrobilam kolejny (23) dzien a6w .. az sie spocilam

Narazie trzymam sie diety i sie nie waze ,nie chce sie denerwowac

Jutro sprobuje zrobic te placuszki i dodam rodzynki, ktore uwielbiam


P.S. Witam nowe kolezanki

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez Agna

mój bilans dzisiejszego dnia:
1 dzień a6w
20 minut hula-hop
35 minut steper

dziś nie obeszło się bez grzeszków
były chipsy ale to już się więcej nie powtórzy

Jakie byly efekty po zrobieniu dwa razy a6w? u mnie tylko zmniejszyl sie brzuch delikatnie i jestem bardziej rozciagnieta

[Agna]

Napisane przez sylwusiach

Jakie byly efekty po zrobieniu dwa razy a6w? u mnie tylko zmniejszyl sie brzuch delikatnie i jestem bardziej rozciagnieta

świetne!
za pierwszym razem aż miałam mdłości i zawroty głowy jak coraz więcej było tych powtórzeń, za drugim razem szło jak spłatka i jakoś za lekko mi się już robiło całą serię, nie było już tak hardkorowo .
efekty zarąbiste! Brzuch płaski jak deska, mięśnie takie spięte, usztywnione, same utrzymywały brzuch w "płaskiej" formie niczym gorset, nawet lepiej! Polecam, warto się z tym zmierzyć, teraz mój brzuch znowu zaniedbany lekko i zaczęłam dzisiaj po raz kolejny, z nadzieją że i tym razem będą takie świetne efekty.

Dobranoc do jutra

[pagzik]

Ja mam za 4 dni @ i straznie mi się chce słodkiego, ale się trzymam. Własnie wrocilam z grilla u znajomej i nie ruszyłam nic, nawet soczku może jutro będzie mniej...

[hoperka]

Napisane przez inusia89

Hej Ola przyjmujemy Cię do naszej grupy wsparcia ja już teraz wpisuję Cię na pierwszą stronę by Ciebie jeszcze bardziej zmobilizować bo na koniec roku tak teraz pomyślałam,że wszystkie zrobimy bilans i przy nicku każdej wpiszemy ile udało się schudnąć i podliczymy też ile kg wspólnie zrzuciłyśmy co WY na to??

dietę zacznij od dziś , nie od poniedziałku tylko od dziś, nie znaczy to drastycznych wyrzeczeń ale już dziś zrób chociaż maleńki kroczek w tym kierunku może to być białkowa kolacja, rezygnacja z jasnego pieczywa...albo poćwicz chociaż 10minut zobaczysz ,że będziesz mieć inne nastawienie nie ma tak ,że po 2 dniach się wyłamiesz i zniechęcisz bo :aty aty: także już za późno bo do grupy zostałaś przyjęta jasne,że do urodzin do lutego możesz schudnąć 30 kg!! jeżeli tylko będziesz chciała to to zrobisz a ja myślę ,że do tego czasu to i 60kg będziesz ważyć jeszcze taka laska będzie z Ciebie ,że nie tylko tej koleżance z wczoraj kopara opadnie [COLOR="Silver"]

dziękuję za przyjęcie do grupy, wpisanie na pierwszą stronę i słowa wsparcia dietę zaczynam. racjonalnie, 5 posiłków dziennie. 8, 11, 14, 17, 20. dużo wody. może kupię jakieś aqua slim? i zamierzam ćwiczyć codziennie. mam w pracy siłownię, więc od poniedziałku się tam przywitam z instruktorami.
co będę jadła, to się okaże. bylebym nie padła pod biurkiem w pracy z głodu ;-)
pozdrowienia, dobrej nocy!

[Agna]

Napisane przez pagzik

Ja mam za 4 dni @ i straznie mi się chce słodkiego, ale się trzymam. Własnie wrocilam z grilla u znajomej i nie ruszyłam nic, nawet soczku może jutro będzie mniej...

i tak trzymaj
powiem ci , że jak miewałam straszną ochotę na czekoladę, z wyliczonego bilansu kalorycznego , wychodziło że mogłam sobie pozwolić na 2-3 kostki czekolady - obliczyłam sobie z opakowania ile to jest kalorii i przed okresem , czy w chwilach gdy miałam ochotę pozwalałam sobie na małe co nieco . Pod warunkiem aktywności fizycznej, to ważne!
Z drugiej strony jednak wyregulowanie trzustki przy odchudzaniu, żeby nie wywalała tak insuliny zajmuje 3 miesiące i rzeczywiście na początku jest ciężko zerwać z węglowodanami. Ciągle człowieka ciągnie, a później jak się organizm odzwyczai to powiem ci, że nawet się nie chce tego słodkiego, poważnie - mogło leżeć, mogli wszyscy dookoła jeść, a mnie nie ruszało. Leżały zapasy słodyczy w szafce na wypadek gdyby ktoś wpadł, a mnie nic a nic nie kusiło.....Teraz jak się znowu rozregulowałam już tak nie jest, a zwłaszcza jak się przegłodzę, i tutaj też jest złoty środek przy odchudzaniu bardzo ważny - jeść mniej a częściej, jadłam średnio co 2-3 godziny, nie czujesz głodu - nie ma ciągu na słodkie .
U mnie teraz z tym ciężej, bo praca trochę zakłóca mi zasady racjonalnego żywienia, ale się staram jak mogę

[daktylek1987]

Hej dziewczyny

Ja tylko na chwilkę, ostatnio mam mało czasu i tylko Was podczytuję.
Witam nowe koleżanki

Inusia, mam nadzieję, że z kotkiem ok

Agna to prawda, że ochota na słodycze maleje, co prawda jak ktoś przyniesie to trudno mi się jeszcze oprzeć, ale coraz łatwiej jest mi się ograniczyć lub oprzeć oraz już mnie tak nie ciągnie na co dzień, sama już też nic nie kupuję


Wpadłam się pochwalić, kilka dni temu okres mi się skończył, dzisiaj się zważyłam i.... jest 98 kg, czyli w ciągu niecałych 2 mies. jestem 7,7 kg na minusie


Pozdrawiam Was wszystkie, a Sylwusi i Madziek życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia marzeń

[inusia89]

Napisane przez daktylek1987

Hej dziewczyny

Ja tylko na chwilkę, ostatnio mam mało czasu i tylko Was podczytuję.
Witam nowe koleżanki

Inusia, mam nadzieję, że z kotkiem ok

Agna to prawda, że ochota na słodycze maleje, co prawda jak ktoś przyniesie to trudno mi się jeszcze oprzeć, ale coraz łatwiej jest mi się ograniczyć lub oprzeć oraz już mnie tak nie ciągnie na co dzień, sama już też nic nie kupuję


Wpadłam się pochwalić, kilka dni temu okres mi się skończył, dzisiaj się zważyłam i.... jest 98 kg, czyli w ciągu niecałych 2 mies. jestem 7,7 kg na minusie


Pozdrawiam Was wszystkie, a Sylwusi i Madziek życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia marzeń

Hej Kochana GRATULUJE CI tych prawie 8 kg na minusie!!!!!!!!: oklaski: suuuper oby tak dalej
Z kotkiem lepiej na szczęście 4,5h spędził u wet, próby nerkowe i biochemia dobrze wyszła więc ani nie wydolność ani rak, te drobne guzki to też nie rak tylko morfologia fatalna, kot ma niedokrwistość, anemie dlatego taki bez sił...dostał zastrzyk, dziś byłam w południe na zastrzyku, dostał tabletki na kilka dni i za pół roku powtórzyć trzeba badania nawet nie wiesz jak mi ulżyło bo tak się martwiłam o niego...widać po nim,że już lepiej bo zaczął jeść i nawet ma siłę by sobie łapki lizać

ja również życzę SYLWII i MADZI wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówka, osiągnięcia wymarzonych celów i jak największej ilości kg na minusie oraz spełnienia marzeń: cmok:

[hoperka]

napisałam wczoraj, ale widzę, że się nie zapisało ;-(
bardzo dziękuję za przyjęcie do grupy, wsparcie i słowa otuchy
będę się bardzo starać, choć oczywiście już dzisiaj jestem po 'poważnej' rozmowie z moją mamą, która twierdzi, że schudnięcie 30 kilogramów w ciągu pół roku to jakaś totalna głupota.
ale cóż, pisałam już wcześniej - ja potrzebuję szybkich efektów, bo bardzo się zniechęcam.
plan na jutro:
1. pobudka i pół godziny spaceru z kijkami przed pracą;
2. 5 racjonalnych posiłków w odstępach 3-godzinnych (żadnego chleba, ryżu, makaronu, ziemniaków);
3. godzinka siłowni po pracy.
no, zobaczymy, co to będzie... ;-)

[meg_121]

Eh, trochę zaniedbałam forum ostatnio, ale dużo się działo...
i jedno kilo mniej
Czyli jest 78, do prawidłowej wagi wg BMI brakuje mi jeszcze hmm 4-5kg XD
Chyba muszę więcej skakać na skakance xd

[inusia89]

Napisane przez meg_121

Eh, trochę zaniedbałam forum ostatnio, ale dużo się działo...
i jedno kilo mniej
Czyli jest 78, do prawidłowej wagi wg BMI brakuje mi jeszcze hmm 4-5kg XD
Chyba muszę więcej skakać na skakance xd

hej fajnie,że już jesteś to już niewiele Ci brakuje szczęściaro

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez hoperka

napisałam wczoraj, ale widzę, że się nie zapisało ;-(
bardzo dziękuję za przyjęcie do grupy, wsparcie i słowa otuchy
będę się bardzo starać, choć oczywiście już dzisiaj jestem po 'poważnej' rozmowie z moją mamą, która twierdzi, że schudnięcie 30 kilogramów w ciągu pół roku to jakaś totalna głupota.
ale cóż, pisałam już wcześniej - ja potrzebuję szybkich efektów, bo bardzo się zniechęcam.
plan na jutro:
1. pobudka i pół godziny spaceru z kijkami przed pracą;
2. 5 racjonalnych posiłków w odstępach 3-godzinnych (żadnego chleba, ryżu, makaronu, ziemniaków);
3. godzinka siłowni po pracy.
no, zobaczymy, co to będzie... ;-)

dobry plan a z tym,że 30kg w pół roku to głupota się nie zgodzę chcesz zrzucić 30kg w 6 miesięcy to wychodzi po 5kg na miesiąc dając nieco ponad 1kg tygodniowo to według mnie jest rozsądne i zdrowe i przede wszystkim realne głupota by była gdybyś chciała ten cel chciała osiągnąć w 1,5-2 miesiące ale tak to jest ok, ja Ci kibicuję i wierzę w to,że Ci się uda

[meg_121]

inusia - no jeszcze te 4 i pół i będzie waga prawidłowa, to znaczy 74 -> górny pułap BMI ;D ale i tak zależy mi na większej ilości :< no ale nie od razu Kraków zbudowano, nie?

[emilia0508]

witam dziewczynki... był u mnie tż i się niestety przed samym jego wyjazdem porządnie pokłóciłam... czuje że waga poszła w górę... jutro się zważe i pewnie wyjdzie... trochę sobie pofolgowałam i teraz wylezie... zresztą mam dola i nie mam na nic siły...jakaś masakra się dzieje ostatnio ze mną...

[breathe0808]

Hej dziewczyny mam takie pytanko. Może któraś z Was się orientuje co będzie lepsze na spalenie tłuszczyku z brzucha? a6w czy ABS 8 minut ? Bo na różnych forach są różne opinie i już sama nie wiem co zacząć

[pagzik]

Napisane przez breathe0808

Hej dziewczyny mam takie pytanko. Może któraś z Was się orientuje co będzie lepsze na spalenie tłuszczyku z brzucha? a6w czy ABS 8 minut ? Bo na różnych forach są różne opinie i już sama nie wiem co zacząć

Wiem na pewno, że a6w nie spali tłuszczu z brzucha - jedynie wyrzeźbi mięśnie pod spodem. ABS nie probowałam. Wiem natomiast, że na spalenie tłuszczu z brzucha najlepsze są ćwiczenia aerobowe i utrzymywanie niskiego i stałego poziomu cukru we krwi, czyli jedzenie jaj, chudego miesa, ryb, chudych serow.

Ja już spaliłam 1,5kg z moich dwóch nadprogramowych i już mam nadzieje niebawem będzie mniej niż przed imprezą. Moje BMI jest teoretycznie w normie, ale ja nie jestem zadowolona. Mama mojego TŻta dziś mi powiedziała, że już jestem chudziusieńka(w porównaniu do kiedyś) i żebym teraz już tylko utrzymywała. A ja bym chciała jeszcze te 15kg...

[Agna]

Napisane przez daktylek1987

Wpadłam się pochwalić, kilka dni temu okres mi się skończył, dzisiaj się zważyłam i.... jest 98 kg, czyli w ciągu niecałych 2 mies. jestem 7,7 kg na minusie

Gratuluję
brawo!

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez hoperka

rozmowie z moją mamą, która twierdzi, że schudnięcie 30 kilogramów w ciągu pół roku to jakaś totalna głupota.

zdrowe chudnięcie to max. do 1 kg tygodniowo!
czyli całkiem realny plan.
Ja zgubiłam 22kg w niecałe pół roku

[mina82]

Witajcie!
Tak jak wszystkie uczestniczki tegoż wątku potrzebuje duchowego wsparcia w odchudzaniu. Zaczęłam na wakacje w zeszłym roku. Wytrzymałam miesiąc, potem wróciłam to normalnego jedzenia. Schudłam 4kg. W tym roku też zaczynam, ale mam nadzieję, że wytrzymam dłużej.
Moim największym problemem jest ruch, bo od intensywnego nagłego zmęczenia (które pojawia się u mnie od pierwszych przebiegniętych 100m) duszę się. Mam astmę i takie u mnie występują objawy. Dziś pierwszy raz przeszłam 5km sposobem Nordic Walking. Będę starała się robić tak codzień. Ale wiem, że siedząc na tyłku też da się schudnąć, bo przecież pozbyłam się 4kg w miesiąc.

Wiek: 17
Wzrost:173cm
Aktualna waga: 82kg
Planowana waga: 65kg

[hoperka]

Napisane przez Agna

Ja zgubiłam 22kg w niecałe pół roku

O! i to jest bardzo pocieszające może się uda troszkę więcej.
co planujecie jutro na śniadanie? ja już przygotowałam sałatę i dwa pomidory... wyżerka, co?

[pagzik]

Napisane przez hoperka

O! i to jest bardzo pocieszające może się uda troszkę więcej.
co planujecie jutro na śniadanie? ja już przygotowałam sałatę i dwa pomidory... wyżerka, co?

ja tradycyjnie - otreby owsiane z mlekiem 0,5%, cynamonem i kardamonem - są super, maja dobry wpływ na naczynia krwionosne i przyspieszają metabolizm

[inusia89]

Napisane przez meg_121

inusia - no jeszcze te 4 i pół i będzie waga prawidłowa, to znaczy 74 -> górny pułap BMI ;D ale i tak zależy mi na większej ilości :< no ale nie od razu Kraków zbudowano, nie?

dokładnie tak

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez emilia0508

witam dziewczynki... był u mnie tż i się niestety przed samym jego wyjazdem porządnie pokłóciłam... czuje że waga poszła w górę... jutro się zważe i pewnie wyjdzie... trochę sobie pofolgowałam i teraz wylezie... zresztą mam dola i nie mam na nic siły...jakaś masakra się dzieje ostatnio ze mną...

głowa do góry jutro będzie lepiej zobaczysz

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez breathe0808

Hej dziewczyny mam takie pytanko. Może któraś z Was się orientuje co będzie lepsze na spalenie tłuszczyku z brzucha? a6w czy ABS 8 minut ? Bo na różnych forach są różne opinie i już sama nie wiem co zacząć

ja słyszałam ,że na brzuch najlepsze są brzuszki skrętne a6w jest na rzeźbę, jak ma się płaski brzuszek już to ładnie modeluje ale nie spala, ja po miałam wręcz wrażenie ,że wypycha mi brzuch

a ja jeszcze nie wiem co na śniadanie..albo twarożek z jogurtem a może musli z mlekiem...sama jeszcze nie wiem

[Agna]

Napisane przez hoperka

O! i to jest bardzo pocieszające może się uda troszkę więcej.
co planujecie jutro na śniadanie? ja już przygotowałam sałatę i dwa pomidory... wyżerka, co?

ja tortile z warzywami.
Placek tortilla z biedronki , do środka kukurydza z puszki , papryka, ogórek, pomidor i inne warzywa, kilka łyżek serka wiejskiego , zawijamy i gotowe sycące śniadanie