Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[mezaga]

Ode mnie też

[jola2243]

To i ja na słoneczko chętna

[mezaga]

Jola to przyjeżdżaj na południe i zabieraj je sobie

[jola2243]

Napisane przez mezaga

Jola to przyjeżdżaj na południe i zabieraj je sobie

Zadzieram kiecę i lecę

[mezaga]

To za ile będziesz? Bo musze mieszkanie wysprzątać, a jeszcze w pracy siedzę
Masz do przelecenia całą Polską po przekątnej

[jola2243]

Już zabrałam, bo u mnie jak na zawołanie zaświeciło przez chmury, nie wiem jakim cudem, bo od tygodnia nie wychodziło, czary mary

[mezaga]

EEE bez sensu

[jola2243]

Normalnie Aga u mnie słońce wyszło i to bez ruszania się z domu

[mezaga]

A my uruchomiliśmy wiuchacza

I nawet jedną klientkę miałam. Co dziwne jest przy takiej pogodzie. Miasto podobno wyludnione masakrycznie.

[jola2243]

Aga przesadziłaś z tym słońcem, grzeje niemiłosiernie

[mezaga]

Chciałaś słońca, to teraz nie marudź

[jola2243]

Dobra już nic nie mówię
Pusto znowu się zrobiło, ciekawe kiedy Iwonka wraca

[agusia2410]

Napisane przez MagdaBM1

To zacznę od tego
maxi altin bassak
lubię robić serwetki, serwety gwiazdki, aniołki i inne drobiazgi. Włózka niby sztywna ale fajnie mi schodzi z palucha i jest taka ładniutka bialutka np

A teraz do rzeczy - ale miałam jazdę wczoraj wieczorem.
Mój zadowolony bo dzieci nie ma i cisza.
O 21:50 dostałam sms od młodego - mama przyjedź po nas bo Ola płacze. Zadzwoniłam do niego a on szeptem że mała płacze i że wczoraj też płakała tak długo aż zasnęła. No i faktycznie słyszałam jak "kwiliła".
Powiedziałam mojemu że jadę po dzieci bo mała płacze a on że mnie porąbało i że jestem pop. Zabrał szybko klucze z wieszaka od samochodu to mu powiedziałam że idę do któregoś z sąsiadów. On zadzwonił do swojej mamy a ta mu że i owszemmała płacze bo i wczoraj płakała ale zasnęła i niby teraz też zaśnie a ja nie mam się wygłupiać i takie tam. Ze jestem p że chcę jechać po dziecko o tej godzinie.
Powiedziałam tylko tak że to moje dzieci i mam prawo odebrać je o której i się podoba - ale mnie wkurzyła.
Jak pojechaliśmy to oczywiście miała i ona i szwagierka gęby nabuzowane. Już sobie myślałam że jak coś mi powie to jej powiem że ma spadać a odzywać się może jak już będzie miała swoje dzieci. Poszłam na górę mała zasnęła wg nich ale jak ją tylko dotknęłam to zerwała się i na szyję i mama. Szybko do toreb powkładałMateusz ich ciuchy bo ja nie mogłam bo tak się przykleiła do mnie.
Całą drogę do domu trzymała mnie za palec a potem nie chiała inaczej spać jak tylko trzymając mnie za szyję i stale mówiła mama kocham cię.
Teściowa dziś mi napisa że niby to przez Mateusza - bo np uszczypnął być może małą. Ja już nie chciałam z nią dyskutować bo jak mała nocowała u mojej mamy to nigdy nie płakała, teraz tydzień temu też u niej nocowała z Mateuszem i nie płakała.
Jak wróciłam dziś z pracy bo wzięłam pół dnia wolnego bo w lodówie nic nie miałam dla dzieci to mi mała powiedziała że do tamtej babci nie chce ale do tej (mojej mamy) tak.

Dobrze zrobiłaś widocznie babcia musiała jakoś zrazić do siebie małą i Ola źle by sie czuła w tamtym miejscu, a to przecież dla niej ma być przyjemność
no cóż - tatusiek po kims ma taki charakterek

Aga - przyjechać możesz, zaprawy pomożesz zrobić, a i coś dla nas zostanie a nie sama byś wszystko spałaszowała

Byłam dzisiaj u chirurga dentystycznego, miałam taki jeden piękny ząbek do wyrwania, moja dentystka stwierdziła że już nie da sie go zrobić, zbierałam sie dość długo, a to on był na urlopie, a to mi ropą podszedł, a nie chciałam jeździć z ropą bo wtedy gorzej boli, no i dzisiaj sie wybrałam, jak wyrwał to stwierdził że mam sobie wiadro lodu przygotować, bo na pewno będzie bolał, tak było załatwione, nie zakładał nawet szwów bo wtedy podobno gorzej by sie goił w takim stanie jakim był, no i jak wróciłam do domu i zaczęło schodzić znieczulenie to czekałam na ból, tak jak wczoraj Biedroneczka miała, -czekałam i czekam, wyrwany był po 9 rano i dalej czekam delikatnie ćmi, bo to jednak wyrwanie, ale bólu zero, oczywiście muszę uważać z jedzeniem, aby dziąsła nie urazić, ale tak to nie ma bólu, a to ząb dolna 6 była, wiec spory

U nas dopołudnia było pochmurno ale i duszno, a później wyszło słońce i dopiero nieznośnie sie zrobiło, miałam ogórki zerwać te wieksze i małosolne zrobić, ale zrobię dopiero jak słońce trochę odpuści
a i w Nowym Mieście kupiliśmy basen, bo stary jednak dziurę dostał, mój zaklejał ale jednak dalej woda schodziła, a i powietrze też gdzieś uciekało, zejrzałam że w Mieście mają niby promocję, wiec podjechaliśmy, tylko że takie dmuchane wieksze dość drogie były, a taki na stelażu taniej wychodził no i wiekszy, wzięliśmy taki o średnicy 244 cm i wysokości 61 cm, z tym że wody na razie tak z 20 cm nalaliśmy, bo dla Doroty to starczy a i szybciej się nagrzeje, i teraz sie pluskają, a dla dzieciaków do wchodzenia to takie niskie stołeczki postawiliśmy, i w wodzie i na zewnątrz, stare toto to i nie szkoda

[beata1718]

a ja miałam jezdzący dzień
najpierw pojechałam do siostry bo miała dla mnie pieniądze za biżu i zamówienie na bransoletki potem do podpisu i do mamy
rodzice rozłożyli na podwórzu basen i moje chłopaki się kompali a ja dziergałam bransoletki.
teraz z piwkiem siedzę

[jola2243]

Też siedzę z piwem, jutro basen rozłożymy, bo 30 st ma być, dzieci radochę będą miały

[beata1718]

a piwko zimne i z sokiem
u nas grzmi żeby tylko burzy nie było

[jola2243]

Ja mam malinkowe z Lidla, u mnie słonecznie, ale burze na noc zapowiadali, wrr znowu się nie wyśpię

[beata1718]

u mnie już burza jest - wieje , grzmi i leje a pranie na dworzu zostało

[little_ola]

witam!
padnięta jestem

[beata1718]

to piwko
taka jest ze mnie piwoszka że całe piwo to dla mnie za dużo

[little_ola]

Beatko, to tak jak ja
najbardziej lubię Reds'a - a moja siostra na mnie krzyczy, żeby nie używać słó "piwo" i "Reds" w jednym zdaniu

[beata1718]

ja też lubię redsa ale dziś normalne z sokiem

[aga__tka]

Napisane przez agusia2410

Dobrze zrobiłaś widocznie babcia musiała jakoś zrazić do siebie małą i Ola źle by sie czuła w tamtym miejscu, a to przecież dla niej ma być przyjemność
no cóż - tatusiek po kims ma taki charakterek

Aga - przyjechać możesz, zaprawy pomożesz zrobić, a i coś dla nas zostanie a nie sama byś wszystko spałaszowała

Byłam dzisiaj u chirurga dentystycznego, miałam taki jeden piękny ząbek do wyrwania, moja dentystka stwierdziła że już nie da sie go zrobić, zbierałam sie dość długo, a to on był na urlopie, a to mi ropą podszedł, a nie chciałam jeździć z ropą bo wtedy gorzej boli, no i dzisiaj sie wybrałam, jak wyrwał to stwierdził że mam sobie wiadro lodu przygotować, bo na pewno będzie bolał, tak było załatwione, nie zakładał nawet szwów bo wtedy podobno gorzej by sie goił w takim stanie jakim był, no i jak wróciłam do domu i zaczęło schodzić znieczulenie to czekałam na ból, tak jak wczoraj Biedroneczka miała, -czekałam i czekam, wyrwany był po 9 rano i dalej czekam delikatnie ćmi, bo to jednak wyrwanie, ale bólu zero, oczywiście muszę uważać z jedzeniem, aby dziąsła nie urazić, ale tak to nie ma bólu, a to ząb dolna 6 była, wiec spory

U nas dopołudnia było pochmurno ale i duszno, a później wyszło słońce i dopiero nieznośnie sie zrobiło, miałam ogórki zerwać te wieksze i małosolne zrobić, ale zrobię dopiero jak słońce trochę odpuści
a i w Nowym Mieście kupiliśmy basen, bo stary jednak dziurę dostał, mój zaklejał ale jednak dalej woda schodziła, a i powietrze też gdzieś uciekało, zejrzałam że w Mieście mają niby promocję, wiec podjechaliśmy, tylko że takie dmuchane wieksze dość drogie były, a taki na stelażu taniej wychodził no i wiekszy, wzięliśmy taki o średnicy 244 cm i wysokości 61 cm, z tym że wody na razie tak z 20 cm nalaliśmy, bo dla Doroty to starczy a i szybciej się nagrzeje, i teraz sie pluskają, a dla dzieciaków do wchodzenia to takie niskie stołeczki postawiliśmy, i w wodzie i na zewnątrz, stare toto to i nie szkoda

uwazaj tylko zebys nie zabrudzila niczym, bo jak sie zacznie paprac to jednak bedzie bolec... Ja kiedys mialam jednego niby czysta sprawa ale cos sie zrobilo ze sie zakazilo i myslalam ze sie wykoncze, a jeszcze mialam takiego lekarza co to twierdzil ze nie bedzie bolec, a to co boli to nie warte znieczulenia, wiec dlugo myslalam ze to ja taka na bol nieodporna tydzien mi antybiotykiem potem leczyl ...

no i oczywiscie nic nie zrobilam... maly nie zasnal w poludnie (ja owszem ) po godzinie zrezygnowalam z dalszych prob (ostatnio go zostawiam i czekam az sam zasnie, ale dzis nie moglam bo mi Ola zasnela a Jeremi bardzo wariowal i sie balam zeby jej nie zrobil krzywdy) potem przyszla moja siostra, potem poszlismy na plac zabaw a potem ogladalam z TZ koncowke filmu, tbo przedwczoraj juz nie dalismy rady

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez little_ola

Beatko, to tak jak ja
najbardziej lubię Reds'a - a moja siostra na mnie krzyczy, żeby nie używać słó "piwo" i "Reds" w jednym zdaniu

a ja ostatnio " az cale' to male Karmi wypilam, kiedys byly tez takie pollitrowe nadal sa? bo nie widzialam...

[mezaga]

Ale Reds to też piwo i to na dodatek 4,5 procentowe
Ja uwielebiam tego nowego cranberriesa.

[rardan]

Witajcie.
Już wszyscy śpią, czy nocna zmiana jeszcze ni przyszła?
Jam około 22 dopiero ściągnęłam do domu.
Robótki niestety w odstawce a i tak wyrobić się nie mogę.
Buziaki
.................
Witajcie.
Jak to wyszło, że gasiłam swiatło i teraz zapalam?
Komu kawki?

[jola2243]

Wstawać, zapalam światło
U mnie w nocy burza była, trochę popadało, ale eraz słoneczko świeci

[rardan]

Napisane przez jola2243

Wstawać, zapalam światło
U mnie w nocy burza była, trochę popadało, ale eraz słoneczko świeci

Ja już tu jestem.
Wstawiłam aktualne zdjęcie z budowy.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post35136502
Na razie niewiele tego jest.
Zmykam szykować Młodego do przedszkola. Miłego dnia.

[mezaga]

Dziewczyny znalazłam na wyprzedaży w New Looku rewelacyjne buty. W takich chwilach żałuję, że nie mieszkam w Anglii

[rudasek]

Witam, siedzę w pracy, padnięta po całonocnej burzy.Upał zaczyna się okropny jak tu wytrzymać do wieczora.

[little_ola]

bry! z kawą
Aga - podaj linka to popatrzą na buty za 2 tyg jedziemy do Polski na urlop....