Włochy -wizażanki z Włoch cz. III

[cucciola79]

Napisane przez sjoanna

No wlasnie - ceny.
Zaplacilismy po 25 euro od osoby.
Ale pelen wypas no i z winem.

Tylko ze tak mozemy sobie zjesc pare razy w roku.
Bo normalnie to nas stac raczej na pizze.

to faktycznie nie duzo!!!u nas podwojnie bys za to zaplacila

princiu mnie to samo wiosna wiosna

paulinkaTy tam na studiach to chyba wszystkim serca podbijasza jak tam ten Twoj nowy kolega??

no i SALDI sie zaczely dokonalam pierwszych zakupow kozaczki NG i sweterek w Motivi dzisiaj jedziemy zobaczyc cos dla malej w Orginal Marines

[sjoanna]

Naprawde?
Przeanalizowalam rachunek i najwiecej zaplacilismy za ten zestaw przekasek (wybor szefa kuchni) i za paelle.
O ile za paelle to normalne - danie glowne - to w tapas byly np oliwki - ktorych normalnie nie wzielibysmy.
Jesli tam pojdziemy znowu to wzielabym jakies jedne inne przekaski i moze cos miesnego - zeby sprobowac nowosci. No i bez slodkosci.
Bo ten co zjedlismy byl faktycznie jedyny deser - inny to cos na ryzu i owoce. Nie bylo wyboru.

[paulinka1128]

Napisane przez principessina

paulinka w okolicach Trento chyba bylo wiecej sniegu niz tam gdzie my bylismy w Merano 2000?? a ten maly na nartkach jaki fajny, nasz synek z poczatku bal sie na sanki usiasc, ale pozniej mu sie spodobalo Bombardino za b. mi sie smakowalo za to vin brulè mhhh 3x dziennie hehe

To sie ciesze, ze wyjazd sie udal
No w tym roku tez cos wyjatkowo slonecznie....
Na nartach tez jezdziliscie??

Napisane przez cucciola79

paulinkaTy tam na studiach to chyba wszystkim serca podbijasza jak tam ten Twoj nowy kolega??

powiem, ze zupelnie inaczej sobie ciebie wyobrazalam
Powiem szczerze, ze faci w Trento nie sa zbyt ciekawi...a moj "nowy kolega" hmm w zeszlym tygoniu przyjechal....na nartach bylismy, a teraz ja sie ucze i wadomo nie chce by jechal on taki kawal drogi aby wyjsc na godzinke a ja nie chce tracic calego dnia....bo mam naprawde ogrom materialu do ogarniecia.



U mnie jest za to restauracje meksykanska i indianska ale jeszcze nie mialam okazj isc a w indianskiej w sumie nawet nigdy nie bylam ale widzialam w menu ze ogrom miesa w curry maja.

[principessina]

Dzien doberek Wasza pricni ledwo zipie po tylu praleczkach, prasowaniu i ukladaniu, chcialo sie wakacji to mam heh

sjoanna 25 e to jakos strasznie tanio, u mnie tyle kosztuje do osoby, a jak poszlismy zjesc fiorentina to za 2 osoby zaplacilismy 97 euro...

cucciola79 pochwal sie butkami, znowuz kozaczki sobie kupilas??? ja potrzebuje kurtke a tak to nic nie chce, bo widze ze wiosna w pelni nie bede zadnych swterkow kupowac, no ew. spodnie, maly wszystko ma, no oczywiscie jakbym poszla na sklepy to bym cos kupila, wiec lepiej w domu bede siedziec

zapomnialam napisac o ogolnych wrazeniach w Alto Adige, ktore zapewne bardziej przypomina swoim rytmem zycia Austrie niz Wlochy, Merano jest bardziej turystyczne od Bolzano, a i tak o godz. 20tej nie ma zywej duszy, o 18tej zamykaja sklepy nawet te mercatino wypustoszale, wyszlismy z mezem na spacer o 20tej jak to mamy czesto u siebie w zyczaju to normalnie fantasmy per strada hehe odzwyczailam sie od takiego spokoju i powiem Wam, ze tak naprawde pierwszy raz odkad mieszkam na poludniu docenilam to miejsce...ludzie sie usmiechnieci, pomocni, otwarci, w Alto Adige powiewalo takim zimnem w sensie ludzie sa b. na dystans, no i jak ktos nie za rabia tam mysle z 4 tys euro, mowie o rodzienie 2+1 to fa fame chyba, bo jest bardzo drogo, takze obiecalam sobie ze nie bede w Nowym Roku juz narzekac, bo niczego mi nie brakuje

[cucciola79]

Napisane przez paulinka1128

powiem, ze zupelnie inaczej sobie ciebie wyobrazalam
Powiem szczerze, ze faci w Trento nie sa zbyt ciekawi...a moj "nowy kolega" hmm w zeszlym tygoniu przyjechal....na nartach bylismy, a teraz ja sie ucze i wadomo nie chce by jechal on taki kawal drogi aby wyjsc na godzinke a ja nie chce tracic calego dnia....bo mam naprawde ogrom materialu do ogarniecia

hmm.... inaczej a jak
a ja myslalam ,ze on jest z Twojej miejscowosci??!!podziwiam Ciebie i cuccijak Wy dajecie sobie rade to wszystko na studiach ogarnac powaznie
a co do Twoich fotek to sa rewelacyjnemam wrazenie ,ze z Ciebie to taka romantyczna duszyczka jest
princispendacciona ze mnie ale strasznie mi sie podobaly a czarnych nie mialam a sweterek taki na wiosne wzielam wieczorkiem jak zrobie fotke to wrzuce

[paulinka1128]

principessina duzo moich znajomych wlasnie sie zdiwilo, ze chce studiowac w Trentino. Jest to prawda, ze zycie nocne jest troche ubogie ale mi sie tutaj podoba bo wolny czas sie spedza glownie uprawiajac sporty czy spacerujac na lonie natury zwalszcza teraz przed sesja bary sa poprostu opustoszale....
Wlasnie tez sie dziwilam ze w Trento mercatini di natale zamykali o 19 pomimo, ze tlumy ludzi przychodzily wlasnie po zmroku wypic cos.

Ludzi tutaj mi przypominajabardziej polakow niz stereotypowych wlochow...zwlaszcze ci mieszkajacych w gorskich dolinach....Wieczorem wszyscy do baru...4...5..piwek i tak codziennie

[principessina]

a i zapomnialam napisac, ze tam w Merano to niby Italia a od tych co wynajmowalismy apartament nie mowili po wlosku, w ogole wszyscy po niemiecku

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez paulinka1128

principessina duzo moich znajomych wlasnie sie zdiwilo, ze chce studiowac w Trentino. Jest to prawda, ze zycie nocne jest troche ubogie ale mi sie tutaj podoba bo wolny czas sie spedza glownie uprawiajac sporty czy spacerujac na lonie natury zwalszcza teraz przed sesja bary sa poprostu opustoszale....
Wlasnie tez sie dziwilam ze w Trento mercatini di natale zamykali o 19 pomimo, ze tlumy ludzi przychodzily wlasnie po zmroku wypic cos.

Ludzi tutaj mi przypominajabardziej polakow niz stereotypowych wlochow...zwlaszcze ci mieszkajacych w gorskich dolinach....Wieczorem wszyscy do baru...4...5..piwek i tak codziennie

mi tez by sie podobalo w Trento. ludzie powinni zrozumiec, ze nie kazdego bawi przesiadywanie codziennie w barach. tez bym sobie tam chetnie pospacerowala. tyle jest do zobaczenia, ze chyba zycia nie starczy


Princi, a co tak malo zdjec? chetnie bym poogladala a saneczki wypozyczyliscie tam czy kupiliscie?
jest spora roznica pomiedzy ludzmi pld-pn. jakby moj maz mial normalna prace (tzn taka jak tu i te same wydatki) na poludniu, to napewno tam wolalabym mieszkac i to bez zadnego zastanowienia. tutaj ludzie sa inni. 6 lat tu mieszkamy i przyznam sie ,ze nie mamy tu w ogole znajomych. spedzamy czas tylko we dwoje.

[principessina]

ja tez bardzo lubie spacery, naj bardziej to chyba tu u mnie brakuje mi zieleni, no ale w zamian mam plaze

evelinarav te sanki w koncu pozyczyli nam Ci Panstwo, od ktorych wynajmowalismy apartament, maja dwojke dzieci tylko lyzwy tzw. kajtki wypozyczalismy, ale Flavio chyba jeszcze za maly za to zapomnialam rekawkow na basen/termy i kupilam w sklepiku przy kasie 10 euro mamma mia fotek duzo nie robilam, w ogole te paulinki zdjecia sa sliczne, moim aparatem, jak nie ma swiatla to wychodza jakies cimne, nie ma co wstawiac takich musze zgrac filmiki to pozniej sie pochwale

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

evelinarav machalam Ci z drodze powrotnej widzialas? zatrzymalismy sie w autogrill na altezza Ravenna tak narzekasz na wilgoc a akurat slonko bylo

)

akurat ostatnich pare dni bylo slonecznych, choc i tak to nie zmienia faktu, ze jest wilgotno i pranie nie schnie. dzisiaj za to do 12 godz byla mgla, pozniej na jakies 2 godz zniknela, a teraz znowu jest.... kurde, gdzie ja mieszkam ehhhh, tak sobie pomysle, to jednak wole lato, choc tez sie trzeba niezle ucierpiec

[cuciola]

princi tez w Trento poczulam ten spokoj, chociaz ludzie byli wszyscy mili ale jakby recepcjonistki i kelnerzy mogli nie byc mili
Za to tutaj u mnie w Pavii wyczuwam straszny dystans do ludzi, wielce narzekaja na "terroni" a moje najlepsze kolezanki maja wlasnie poludniowe korzenie bo ze smutasami nie lubie rozmawiac

paulinka juz z twoich zdjec widac ze kochasz gory i nature a z tego co wiem to uniwersytet w trento jest renomowany i na pewno bardziej tam wszystko ulozone

ja tez zawsze sie smieje z tz-tem ze jest tyle pieknych miejsc we Wloszech a on wsrod pol i mgly mieszka
Mi tu brakuje wysokich drzew i lasow, zeby latem sie schronic w cieniu od tego slonca. Psa nawet lapki parza bo wszystko wyasfaltowane.
Tyle nabudowali domow ktorych teraz nawet nie potrafia wynajac...

ja we Wloszech najbardziej kocham wiosne, jak mozna ubrac sobie bluzke z dlugim rekawem, slonceczlo swieci ale nie parzy i wszystko kwitnie

cucci a nie mow mi o uczelni, ja jestem ciagle fuori corso a rodzina tylko pyta ile jeszcze bo jakim prawem mozna miec 26 lat i jeszcze nieskonczone studia

[principessina]

przydalby mi masazyk ilez ja sie naprasowalam i naukladalam na miejsce rzeczy uff

evelinarav oj to nie fajnie, ze tyle lat tam mieszkacie i nie macie zadnych przyjaciol, powinniscie troche wyjsc do ludzi, przeciez nikt do drzwi nie zapuka i sie zapyta czy macie ochote wyjsc na pizze nie mozesz sie zapisac np. na jakies ciekawe kursy organizowane przez urzad miasta lub jakies associazione? nawet u mnie w miescie takie organizuja...

cuciola ja tez bardzo lubie wiosne, chociaz ona tutaj b. krotko trwa, zieleni tez jak na lekarstwo no tak wiem, ze narzekaja na Poludniowcow, troche maja racje, ale nie dokonca, w sensie szkoda mi np. jak zle mowia, bo moj maz jest zupelnie inny i pracuje 12 godzin na dobe, tymczasem na pln 8 godzinek pracy wracaja do domciu i maja w dupce wszystko i wszystkich najbardziej to by sie przydala tutaj jakas rewolucja typu ktos kto by skasowal to rozkradanie pieniedzy i prace na czarno i stal z batem i gnal ludzi do roboty a nie sjesta fiesta tyle godzin, wiem okropna jestem, ale czasem trzeba moze mnie wybraliby na jakiegos przywodce to wprowadze dyscypline hehe

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez cuciola

princi tez w Trento poczulam ten spokoj, chociaz ludzie byli wszyscy mili ale jakby recepcjonistki i kelnerzy mogli nie byc mili
Za to tutaj u mnie w Pavii wyczuwam straszny dystans do ludzi, wielce narzekaja na "terroni" a moje najlepsze kolezanki maja wlasnie poludniowe korzenie bo ze smutasami nie lubie rozmawiac

paulinka juz z twoich zdjec widac ze kochasz gory i nature a z tego co wiem to uniwersytet w trento jest renomowany i na pewno bardziej tam wszystko ulozone

ja tez zawsze sie smieje z tz-tem ze jest tyle pieknych miejsc we Wloszech a on wsrod pol i mgly mieszka
Mi tu brakuje wysokich drzew i lasow, zeby latem sie schronic w cieniu od tego slonca. Psa nawet lapki parza bo wszystko wyasfaltowane.
Tyle nabudowali domow ktorych teraz nawet nie potrafia wynajac...

ja we Wloszech najbardziej kocham wiosne, jak mozna ubrac sobie bluzke z dlugim rekawem, slonceczlo swieci ale nie parzy i wszystko kwitnie

cucci a nie mow mi o uczelni, ja jestem ciagle fuori corso a rodzina tylko pyta ile jeszcze bo jakim prawem mozna miec 26 lat i jeszcze nieskonczone studia

u mnie jest tak samo

tez lubie wiosne i dlugi rekaw, ale czy tutaj w ogole jest wiosna? bo mi sie wydaje, ze prawie odrazu po kurtkach zaczyna sie sezon na krotki rekaw... bardzo krotka ta wiosna tutaj

[cuciola]

princi no wlasnie najgorsze jak sie wrzuca wszystkich do jednego worka. To ja bym na ciebie zaglosowala na przywodce haha

dobra, magluje riforme fornero ciag dalszy..

[cucciola79]

Napisane przez cuciola

cucci a nie mow mi o uczelni, ja jestem ciagle fuori corso a rodzina tylko pyta ile jeszcze bo jakim prawem mozna miec 26 lat i jeszcze nieskonczone studia

to tak na pocieszenie :nasz znajomy oczywiscie wloch studiuje w Pisie ma 32 lata i wciaz laurea ma do napisania co roku placi i tak odklada na pozniej!!!
ojj przeciez nie jestesmy w kraju studiowac w swoim jezyku to jedno a w obcym to drugie!!powinni byc z Ciebie dumni ze dajesz sobie swietnie rade za granica!!!

princizrobilam fotke kozakow sportowe i proste stawiam na wygode

[cuciola]

super butki...tez mam z NG ale tronchetti i juz mi chyba 3 rok sluza jak nie dluzej, solidne sa

[sjoanna]

Apropo wyprzedazy.
Bylismy w H&M z mezem.
On sie opkupil - oczywiscie w rzeczy nieprzecenione. Sweterek, podkoszulki, pasek do spodni. A ja sobie klamerki do wlosow za 1 euro kupilam.

Za to dzisiaj bylam na targu i poza warzywkami i owockami kupilam dla siebie spodnie dresowe - takie po domu za 5 euro.
Fajne, cieple, chinskie. Juz na mnie.
Chyba nastepnym razem zaszaleje i kupie jeszcze jedna pare.

[cuciola]

a romanaccia jeszcze w Pl?

[sjoanna]

Chyba tak - nic sie nie odzywa.
Mam nadzieje ze wyzdrowiala i mogla sie Polska nacieszyc.

[principessina]

Dzien doberek, musialam wziac dzisiaj srodek przeciwbolowy tak mnie strasznie kregoslup boli chyba przesadzilam z tym praniem i prasowaniem, jak jakas wariatka

no wlasnie mialam sie pytac o Romanaccie, jeszcze sie wyleguje w Pl? a marmotta to sie w ogole juz nie odzywa

cucciola79 super te butki, ja tez lubie niskie, bo na obcasie to jednak przy dziecku nie mam teraz okazji zakladac! no i NG naprawde sa solidne! a jaki masz numer? jakis malutkic hyba bo tak zgrabnie wygladaja, nie to co ja 40 hehe

sjoanna a Ty czemu nic sobie nie kupilas, co sobie zalujesz, raz sie zyje

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

evelinarav oj to nie fajnie, ze tyle lat tam mieszkacie i nie macie zadnych przyjaciol, powinniscie troche wyjsc do ludzi, przeciez nikt do drzwi nie zapuka i sie zapyta czy macie ochote wyjsc na pizze nie mozesz sie zapisac np. na jakies ciekawe kursy organizowane przez urzad miasta lub jakies associazione? nawet u mnie w miescie takie organizuja...

prawda jest taka, ze tutejsi nie beda sie przyjaznic z Polka czy Pugliese. a pozatym w naszym wieku trudno znalesc pare co ze soba mieszka (tzn tak jak my) bo kazdy uczepiony mamusi... i dziwia sie ze my tacy mlodzi i po slubie. no tutaj to chyba dziwne w kazdym razie przyzwyczailam sie do tej sytuacji i nic mi nie brakuje. moj maz sam mowi, ze jak ma miec takich przyjaciol jak romagnoli, co tylko tylek potrafia obrobic, to woli wcale nie miec

ja za to dzisiaj ustalam sie przy garach. zrobilam po raz pierwszy w zyciu pierogi z kapusta i grzybami strasznie dlugo sie ten farsz gotuje, no ale wyszedl bardzo dobry. jeszcze troche mi go zostalo, to jutro kupie specjalny makaron i zrobie cos w stylu lazankow

[principessina]

evelinarav a brat mojego meza, co Ci wspominalam mieszka z rodzina niedaleko Ciebie i b. sobie chwala, ba wychwala pod niebiosa, maja przyjaciol i znajomych miejscowych, ze tak powiem, nie wiem czemu piszesz ze z Wami nie chcialby sie nikt przyjaznic? a mozecie tez miec znajomych w kregu pugliese, przeciez tam jest duzo emigrantow z pld...brat meza z zona to nawet raz w roku nie chca przyjezdzac na pld do rodziny, tak im tam dobrze, a pld tak krytykuja ze troszke mi sie przykro ostatnio zrobilo, ale co tam, mam oczy przeciez i widze jak jest

mniam pierogi! aa wiecie co tam jak bylismy w gorach to bylo wiele produktow jedzeniowych podobnych jak w Pl np. kapusta kiszona popoludniu pojedziemy z Flavciem do Penny, mam nadzieje ze bedzie grzecznie w koszyuku siedzial to powesze co maja fajnego

[cucciola79]

Napisane przez principessina

cucciola79 super te butki, ja tez lubie niskie, bo na obcasie to jednak przy dziecku nie mam teraz okazji zakladac! no i NG naprawde sa solidne! a jaki masz numer? jakis malutkic hyba bo tak zgrabnie wygladaja, nie to co ja 40 hehe

Fajnie ze i Wam sie podobaja butkia no wlasnie ja lubie NG bo wiem za co placeco do nr.nosze 38 rozm. ale Ty kochana chyba jestes wyzsza ode mnie??juz nie pamietam masz 175cm wzrostu??
sjoannaa no wlasnie co tak Twoj Tz.et sie obkupil??!!a zonka
cuciolaa mialam sie pytac bo nie pamietam Ty mieszkasz z Twoim Tz.et u jego rodzicow??

[sjoanna]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3852145 2]
ja za to dzisiaj ustalam sie przy garach. zrobilam po raz pierwszy w zyciu pierogi z kapusta i grzybami strasznie dlugo sie ten farsz gotuje, no ale wyszedl bardzo dobry. jeszcze troche mi go zostalo, to jutro kupie specjalny makaron i zrobie cos w stylu lazankow [/QUOTE]

Pieknie!
TZ zje pierogi?
Bo moj zje ale sie krzywi na gotowanie kapusty.
Choc jak gotuje to kuchnia zamknieta, okno otwarte a potem sie jeszcze wietrzy.

Nie widzialam tutak makaronu w stylu lazankow.

Dlaczego ja sobie nic poza chinskimi, cieplymi, domowymi dresami nie kupilam? Bo czuje sie gruba - musze sie wziasc za siebie.
Przestac piec slodkosci, nie kupowac czekolady i innych slodyczy i zaczac spowrotem jakies cwiczenia.

[principessina]

Witam sie mega niewyspana w nasza rocznice slubu Flavcio dal dzis popalic w nocy eh

sjoanna Ty gruba, a przepraszam z ktorej storny? hmmm

cucciola79 tak 175cm chyba w kapeluszu170 mam, ostatnio nawet kupilam butki 39 a nie 40 zawsze tak dziwnie sie mowi 40 lepiej brzmi 39

a co reszta porabia?

[cucciola79]

a ja mam mega zly humor dzisiaj wrrrrrrrrrr nie podchodzic
chyba kogosmam ochote tesciowzazdrosn ikow o druga babciejaja co

sjoannano walsnie gdzie TY gruba

princiaaaaaaa no to stopka o duzym rozmiarze faktycznie (mamy tyle samo cm)u nas to samo ida tylnie zebole

[sjoanna]

Niestety widze po jeansach ze brzuchol mi sie powiekszyl.

A mnie sie nie chce odrabiac pracy domowej - tak fajnie bylo przez swieta.
Ja byty mam 38-39. A niska jestem. 156 tylko.

[cuciola]

cucciola79 tak, mieszkamy z jego rodzicami, a na gorze babcia z corka i jej dziecmi..a 2 babcia obok mieszka w bloku...wszyscy tak na kupie ze co chwile sie drzwi otwieraja i ktos wchodzi na kawe...

Bylam na uczelni, zaraz wracam do nauki..
taka senna ta pogoda, dalej mgla i szaro.

[cucciola79]

Napisane przez cuciola

cucciola79 tak, mieszkamy z jego rodzicami, a na gorze babcia z corka i jej dziecmi..a 2 babcia obok mieszka w bloku...wszyscy tak na kupie ze co chwile sie drzwi otwieraja i ktos wchodzi na kawe...

Bylam na uczelni, zaraz wracam do nauki..
taka senna ta pogoda, dalej mgla i szaro.

to Wy tez tak cala rodzinka tamja mam moich za sciana ale tak mnie ostatnio denerwujaszok do wszystkiego sie wtracaja nawet ,ze mala do drugiej babci jezdzico za zazdrosniki

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez sjoanna

Pieknie!
TZ zje pierogi?
Bo moj zje ale sie krzywi na gotowanie kapusty.
Choc jak gotuje to kuchnia zamknieta, okno otwarte a potem sie jeszcze wietrzy.

Nie widzialam tutak makaronu w stylu lazankow.

Dlaczego ja sobie nic poza chinskimi, cieplymi, domowymi dresami nie kupilam? Bo czuje sie gruba - musze sie wziasc za siebie.
Przestac piec slodkosci, nie kupowac czekolady i innych slodyczy i zaczac spowrotem jakies cwiczenia.

TZ zjadl i chwalil, bo lepsze niz te kupcze. maja wiecej grzybkow a te kupcze to prawie sama kapusta. surowej kapusty kiszonej pewnie by nie zjadl, bo nie lubi kwasnego. ogorkow kiszonych tez nie je...

a duzo masz tej nadwagi? nie wygladasz wcale grubo tu u mnie grube dziewczyny chodza w miniowkach i sie nie wstydza. najlepsza rada na nie-tycie, to chyba bedzie jak najrzadsze przebywanie w domu wiem to po sobie
a makaron na lazanki kupilam malfatti. nie wiem czy sa podobne

Napisane przez principessina

Witam sie mega niewyspana w nasza rocznice slubu Flavcio dal dzis popalic w nocy eh

sjoanna Ty gruba, a przepraszam z ktorej storny? hmmm

cucciola79 tak 175cm chyba w kapeluszu170 mam, ostatnio nawet kupilam butki 39 a nie 40 zawsze tak dziwnie sie mowi 40 lepiej brzmi 39

a co reszta porabia?

wszystkiego najlepszego a ktora to juz bedzie? 3? a nas w tym roku bedzie 8, jak u starych dziadow normalnie

Napisane przez cuciola

cucciola79 tak, mieszkamy z jego rodzicami, a na gorze babcia z corka i jej dziecmi..a 2 babcia obok mieszka w bloku...wszyscy tak na kupie ze co chwile sie drzwi otwieraja i ktos wchodzi na kawe...

Bylam na uczelni, zaraz wracam do nauki..
taka senna ta pogoda, dalej mgla i szaro.

no to masz razniej