AMILIE Mineral Cosmetics

[patrycjazuzanna]

Nosiłam Amilie przez cały dzień, bez primera i przypudrowania, nie robiłam poprawek w ciągu dnia. Jestem zachwycona Nie było ciasta jak przy AM, nie podkreślał porów, nie ciemniał itd.
Po paru godzinach zaczęłam się lekko błyszczeć, ale to wyglądało całkiem ładnie i naturalnie, taki glow

Ponawiam pytanie: używam Latte, co brać do konturowania? Caramel, czy Walnut?

[mamaAmelka]

Napisane przez jestemann

Dziękuję

A jak jest z kryciem Amilie? Podobne/mniejsze/większe niż AM? ;-)

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z AM, ale ciągle kusi mnie wypróbowanie czegoś nowego Jeszcze raz dziękuję za pomoc!

Z AM mam podkład kryjący, który dobrze sobie radzi z moją naczynkową cerą, jednak widać że jest on na buzi. Amilie maja mniejsze krycie (choć również zadowalające mnie), lecz przy odpowiedniej aplikacji pięknie wtapiają się w skórę

[jestemann]

Napisane przez mamaAmelka

Z AM mam podkład kryjący, który dobrze sobie radzi z moją naczynkową cerą, jednak widać że jest on na buzi. Amilie maja mniejsze krycie (choć również zadowalające mnie), lecz przy odpowiedniej aplikacji pięknie wtapiają się w skórę

Dziękuję za odpowiedź! U mnie kryjący AM robił ciasto na buzi, ale matujący wygląda już całkiem OK! Chyba skusze się na Amilie, choć nie ukrywam że Lily Lolo też kuszą

[IgnisDivine]

Napisane przez jestemann

Dziękuję za odpowiedź! U mnie kryjący AM robił ciasto na buzi, ale matujący wygląda już całkiem OK! Chyba skusze się na Amilie, choć nie ukrywam że Lily Lolo też kuszą

Lily Lolo jeszcze słabiej kryją są super, ale jeśli potrzebujesz krycia to LL mogą się u Ciebie nie sprawdzić

Ślę z fołna

[Emilia 25]

Napisane przez patrycjazuzanna

Nosiłam Amilie przez cały dzień, bez primera i przypudrowania, nie robiłam poprawek w ciągu dnia. Jestem zachwycona Nie było ciasta jak przy AM, nie podkreślał porów, nie ciemniał itd.
Po paru godzinach zaczęłam się lekko błyszczeć, ale to wyglądało całkiem ładnie i naturalnie, taki glow

Ponawiam pytanie: używam Latte, co brać do konturowania? Caramel, czy Walnut?

Ja juz napisałam, że brałabym najciemniejszy czyli walnut.

[jestemann]

Napisane przez IgnisDivine

Lily Lolo jeszcze słabiej kryją są super, ale jeśli potrzebujesz krycia to LL mogą się u Ciebie nie sprawdzić

Ślę z fołna

Naprawdę? W takim razie nawet nie będę myślała już o Lily Lolo Z buzią różnie bywa - zależy od dnia, ale mimo to chyba wolę większe krycie

IgnisDivine zapewne masz dużo większą wiedzę, więc może polecasz jeszcze jakieś inne firmy (z kryciem porównywalnym do AM)?

[mamaAmelka]

Napisane przez jestemann

Naprawdę? W takim razie nawet nie będę myślała już o Lily Lolo Z buzią różnie bywa - zależy od dnia, ale mimo to chyba wolę większe krycie

IgnisDivine zapewne masz dużo większą wiedzę, więc może polecasz jeszcze jakieś inne firmy (z kryciem porównywalnym do AM)?

Pytanie nie do mnie ale ze znanych mi na polskim rynku jedynie AM mocno kryje. Następne w mojej kolejności są amerykańskie Lucy Minerals, Joppa i Meow FF. Mniej kryjące, ale dające bardzo ładny efekt na buzi są podkłady Era Minerals, niestety są bardzo drogie, ale polski dystrybutor często robi promocje. Jednak polskie AM i Amilie sa bardzo dobrej jakości i jak zużyje moje mineralne zapasy, to pozostanę przy naszych markach

[jestemann]

Napisane przez mamaAmelka

Pytanie nie do mnie ale ze znanych mi na polskim rynku jedynie AM mocno kryje. Następne w mojej kolejności są amerykańskie Lucy Minerals, Joppa i Meow FF. Mniej kryjące, ale dające bardzo ładny efekt na buzi są podkłady Era Minerals, niestety są bardzo drogie, ale polski dystrybutor często robi promocje. Jednak polskie AM i Amilie sa bardzo dobrej jakości i jak zużyje moje mineralne zapasy, to pozostanę przy naszych markach

Dziękuję jeszcze raz! Wasza pomoc jest nieoceniona Na razie zamówię próbki Amilie - mam nadzieję, że się sprawdzą

PS: Może to nie pytanie na ten wątek, ale spotkałyście się może gdzieś z opinią, że minerały AM zapychają (rzekomo są zanieczyszczone)?

[IgnisDivine]

Napisane przez jestemann

Naprawdę? W takim razie nawet nie będę myślała już o Lily Lolo Z buzią różnie bywa - zależy od dnia, ale mimo to chyba wolę większe krycie

IgnisDivine zapewne masz dużo większą wiedzę, więc może polecasz jeszcze jakieś inne firmy (z kryciem porównywalnym do AM)?

Co prawda ja mocno kryjących podkładów nie używam, ale poza AM dobrze kryje Meow FF i nieźle krył też Pixie CdL ale Pixie już nie ma i nie wiadomo czy wrócą :x
Osobiście najbardziej lubię Amilie a zaraz potem LL. Tak jak wspominałam, nie potrzebuję mocnego krycia

Napisane przez jestemann

PS: Może to nie pytanie na ten wątek, ale spotkałyście się może gdzieś z opinią, że minerały AM zapychają (rzekomo są zanieczyszczone)?

Owszem, spotkałam się z opinią, że są mieszane w strasznych i niehigienicznych warunkach. Natomiast nie moge powiedzieć, że jakoś bardzo w nią wierzę, chociażby dlatego, że czyste minerały naprawdę bardzo trudno jest skazić, bo bakterie się w nich nie rozwijają. Chyba, że minerały same w sobie nie zostały dokładnie oczyszczone, ciężko mi powiedzieć.
Ja jednak uważam, że to przez większą niż w innych minerałach ilość TiO2. Ale nie jestem specem więc to moje luźne przemyślenia

[patrycjazuzanna]

Napisane przez Emilia 25

Ja juz napisałam, że brałabym najciemniejszy czyli walnut.

Oglądam swatche i raz mi się wydaje, że będzie się odcinał za bardzo, innym razem że może faktycznie nie jest taki ciemny. Jak tak dalej pójdzie to zamówię po prostu próbki...

Napisane przez jestemann

Dziękuję jeszcze raz! Wasza pomoc jest nieoceniona Na razie zamówię próbki Amilie - mam nadzieję, że się sprawdzą

PS: Może to nie pytanie na ten wątek, ale spotkałyście się może gdzieś z opinią, że minerały AM zapychają (rzekomo są zanieczyszczone)?

Spotkałam się z opinią, że niektórym osobom pogarsza się po nich cera, też to zaobserwowałam u siebie, chociaż w nieznacznym stopniu. Opowieści o ich rzekomym zanieczyszczeniu możesz włożyć między bajki

[ewcia1807]

Ja właśnie się zastanawiam, czy nie wziąć dwóch odcienie, tj Biscuit i Cream Beige. Jeden na jesien/wiosnę, a ten drugi na zimę.
Dziewczyny, ile używacie odcieni w ciągu roku?

[aszuelka]

Napisane przez ewcia1807

Ja właśnie się zastanawiam, czy nie wziąć dwóch odcienie, tj Biscuit i Cream Beige. Jeden na jesien/wiosnę, a ten drugi na zimę.
Dziewczyny, ile używacie odcieni w ciągu roku?

Ja wlasnie kupiłam oba, bo wiem ze moge sie troszkę mocniej opalic i wole mieć w zanadrzu juz ten ciemniejszy

[Emilia 25]

Napisane przez ewcia1807

Ja właśnie się zastanawiam, czy nie wziąć dwóch odcienie, tj Biscuit i Cream Beige. Jeden na jesien/wiosnę, a ten drugi na zimę.
Dziewczyny, ile używacie odcieni w ciągu roku?

Ja używam dwóch. Aktualnie caramel, a drugi cholerka nie pamietam jaki.

[ewcia1807]

Napisane przez aszuelka

Ja wlasnie kupiłam oba, bo wiem ze moge sie troszkę mocniej opalic i wole mieć w zanadrzu juz ten ciemniejszy

Tyle, ze już mam Beach Sand, ale wydaje mi się, że za jakieś dosłownie parę tygodni będzie za ciemny Biscuit myślę, że będzie dobry przejściowo przed zimą :P

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez Emilia 25

Ja używam dwóch. Aktualnie caramel, a drugi cholerka nie pamietam jaki.

Zapewne Summer Sand

[Emilia 25]

Napisane przez ewcia1807

Tyle, ze już mam Beach Sand, ale wydaje mi się, że za jakieś dosłownie parę tygodni będzie za ciemny Biscuit myślę, że będzie dobry przejściowo przed zimą :P

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------



Zapewne Summer Sand

O to to to.
Ale sprawdzę w domu z ciekawości.

[AncientQueen]

Dziewczyny, ale ja jestem przy Was blada Powoli kończę swoje oliwkowe Amilie (pomieszane poziomy 1 i 2 w proporcji 1:4) i póki je jeszcze mam, zamawiam próbkę Meow. Póki co tylko jedną, żeby sprawdzić, czy frisky (2) mi pasują, czy celować w jaśniejsze.
Może któraś z Was ma w Amilie jasność 1/2 i jest w stanie mi powiedzieć, w co później celować? W Meow jest tyle odcieni, że aż w głowie się kręci i jak w poziomach jasności da się połapać, tak w odcieniach już trudno. Zastanawiałam się nad Siamese, Abyssinian i Korat, ale akurat nie były dostępne, więc wzięłam Ocicat. Moja skóra nie toleruje ani pomarańczy, ani różu, ani nadmiernej ilości żółci, więc nie mam łatwo.

Amilki bardzo lubię i z pewnością do nich wrócę, bo w końcu dobrałam niemalże idealny odcień, ale zbliża się zima, więc chcę przerzucić się na większe krycie. A mam spore problemy z cerą, więc jest co ukrywać. Poza tym Amilki mają tendencję do lekkiego podsuszania skóry, co ciepłą porą mi nie przeszkadzało, ale w chłodniejszej może dać się we znaki, szczególnie, że planuje przerzucić się na silniejszą kurację przeciwtrądzikową.

Pozostaje mi mieć nadzieje, że w następną wiosnę moja skóra będzie wyglądała sporo lepiej i będę sobie mogła pozwolić na coś lżejszego. Choć ciekawe, czy Miałki mnie nie zapchają, wtedy będę musiała wracać do Amilek z podkulonym ogonem.

[mamaAmelka]

Pierwszy poziom w Meow jest prawie biały. Miałam kilka próbek drugiego poziomu, to wyglądałam jak duch
Abyssinian jest złoto-beżowy, więc nie sądzę aby ci pasował. Occikat podobno jest ziemisty, zimny. W Meow bez próbek niestety się nie obejdzie. Możliwe że również będziesz musiała mieszać.
Szkoda że w Annabelle nie ma dla ciebie koloru, ponieważ moim zdaniem lepiej kryją niż Meow formuła FF.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Listopadowaa]

Napisane przez jestemann

Dziękuję jeszcze raz! Wasza pomoc jest nieoceniona Na razie zamówię próbki Amilie - mam nadzieję, że się sprawdzą

PS: Może to nie pytanie na ten wątek, ale spotkałyście się może gdzieś z opinią, że minerały AM zapychają (rzekomo są zanieczyszczone)?

Mnie zapychały. Nie mogę na dłuższą metę używać. Amilie zas wyglądają tak pięknie na twarzy AM się przy nich chowa. Dzięki temu ze Amilie lepiej stapia sie z cerą wygląda jakby krycie miał lepsze. Niewidzialny podkład, taka druga skóra. Z dry flo dlugi trzyma, ale jakoś nie mialam jeszcz odwagi nałożyć go do pracy. Gorąco u mnie i boję się, że będę paskudnie wyglądać po 8 h.
Od Anabelle Minerals robiłam przerwy, potem wracal i zawsze to samo, wysyp na twarzy.

[patrycjazuzanna]

Napisane przez Listopadowaa

Mnie zapychały. Nie mogę na dłuższą metę używać. Amilie zas wyglądają tak pięknie na twarzy AM się przy nich chowa. Dzięki temu ze Amilie lepiej stapia sie z cerą wygląda jakby krycie miał lepsze. Niewidzialny podkład, taka druga skóra. Z dry flo dlugi trzyma, ale jakoś nie mialam jeszcz odwagi nałożyć go do pracy. Gorąco u mnie i boję się, że będę paskudnie wyglądać po 8 h.
Od Anabelle Minerals robiłam przerwy, potem wracal i zawsze to samo, wysyp na twarzy.

Tak się wtrącę - można uzyskać większe krycie przy użyciu innego pędzla. Przykładowo, flat topem AM uzyskuję mniejsze krycie, jest miękki i nie jest zbity w przeciwieństwie do flat topa Hakuro (nie pamiętam numerka, starł się), tym można stworzyć naprawdę solidną maskę

[jestemann]

Napisane przez patrycjazuzanna

Tak się wtrącę - można uzyskać większe krycie przy użyciu innego pędzla. Przykładowo, flat topem AM uzyskuję mniejsze krycie, jest miękki i nie jest zbity w przeciwieństwie do flat topa Hakuro (nie pamiętam numerka, starł się), tym można stworzyć naprawdę solidną maskę

Ja używam na razie złotego RT, ale przymierzam się do zakupu czegoś nowego... Miałam kiedyś Hakuro, ale po kilku myciach całkowicie wylazło włosie Ogólnie polecacie płaskie flat top'y czy takie jakby bardziej zaokrąglone (nie wiem jak precyzyjnie się nazywają)?

[ewcia1807]

Napisane przez jestemann

Ja używam na razie złotego RT, ale przymierzam się do zakupu czegoś nowego... Miałam kiedyś Hakuro, ale po kilku myciach całkowicie wylazło włosie Ogólnie polecacie płaskie flat top'y czy takie jakby bardziej zaokrąglone (nie wiem jak precyzyjnie się nazywają)?

Nie mam i nie miałam zaokrąglonego, ale mam flat-topa (Hakuro H50). I jestem w niebo wzięta. Dla mnie rewelacja. Idealnie się nim nakłada minerały, idealnie rozprowadza, idealnie wciera. Nawet nie myślę o innym kształcie
Widocznie trafiłaś na felerny egzemplarz

[jestemann]

Napisane przez ewcia1807

Nie mam i nie miałam zaokrąglonego, ale mam flat-topa (Hakuro H50). I jestem w niebo wzięta. Dla mnie rewelacja. Idealnie się nim nakłada minerały, idealnie rozprowadza, idealnie wciera. Nawet nie myślę o innym kształcie
Widocznie trafiłaś na felerny egzemplarz

Być może, bo pędzle do różu i pudru wyglądają jak nowe (chyba już po 2 latach?!) ;-) W takim razie chyba znów skuszę się na Hakuro

[ewcia1807]

Napisane przez jestemann

Być może, bo pędzle do różu i pudru wyglądają jak nowe (chyba już po 2 latach?!) ;-) W takim razie chyba znów skuszę się na Hakuro

A nie można ich jakoś zareklamować?

[patrycjazuzanna]

Napisane przez jestemann

Ja używam na razie złotego RT, ale przymierzam się do zakupu czegoś nowego... Miałam kiedyś Hakuro, ale po kilku myciach całkowicie wylazło włosie Ogólnie polecacie płaskie flat top'y czy takie jakby bardziej zaokrąglone (nie wiem jak precyzyjnie się nazywają)?

Napisane przez ewcia1807

Nie mam i nie miałam zaokrąglonego, ale mam flat-topa (Hakuro H50). I jestem w niebo wzięta. Dla mnie rewelacja. Idealnie się nim nakłada minerały, idealnie rozprowadza, idealnie wciera. Nawet nie myślę o innym kształcie
Widocznie trafiłaś na felerny egzemplarz

Mój flat top Hakuro też ma parę lat i sprawuje się bardzo dobrze. Z tym że ja zawsze suszę pędzle w pozycji - włosie w dół (zakładam na rączkę gumkę do włosów i przewiązuję tasiemką, potem to gdzieś wieszam). Dzięki temu woda nie dostaje się do skuwki i nie rozpuszcza kleju. Z żadnego mojego pędzla nie wyłazi włosie.
Co do samych pędzil - Hakuro są w porządku, ale flat top AM jest milusi, dużo przyjemniejszy w użyciu. Mam też kabuki AM (ten zaokrąglony), ale jeszcze go nie testowałam.
Ogólnie zasada jest taka - płasko ścięty pędzel = większe krycie.

[Listopadowaa]

Napisane przez patrycjazuzanna

Tak się wtrącę - można uzyskać większe krycie przy użyciu innego pędzla. Przykładowo, flat topem AM uzyskuję mniejsze krycie, jest miękki i nie jest zbity w przeciwieństwie do flat topa Hakuro (nie pamiętam numerka, starł się), tym można stworzyć naprawdę solidną maskę

miałam tylko dwa pędzle. Od pixie, po roku kupiłam Hakuro i widzę ogrmoną różnice. Zdecydowanie lepsze krycie. Pochłania mniej podkładu, przy pixie strasznie dużo go zużywałam. Oba pędzle flat. Także moim zdaniem pędzel ma znaczenie.

[chimay]

Napisane przez patrycjazuzanna

Mój flat top Hakuro też ma parę lat i sprawuje się bardzo dobrze. Z tym że ja zawsze suszę pędzle w pozycji - włosie w dół (zakładam na rączkę gumkę do włosów i przewiązuję tasiemką, potem to gdzieś wieszam). Dzięki temu woda nie dostaje się do skuwki i nie rozpuszcza kleju. Z żadnego mojego pędzla nie wyłazi włosie.
Co do samych pędzil - Hakuro są w porządku, ale flat top AM jest milusi, dużo przyjemniejszy w użyciu. Mam też kabuki AM (ten zaokrąglony), ale jeszcze go nie testowałam.
Ogólnie zasada jest taka - płasko ścięty pędzel = większe krycie.

Ja trzymam na płasko i też mi się od 3 lat nic nie rozpada

Napisane przez Listopadowaa

miałam tylko dwa pędzle. Od pixie, po roku kupiłam Hakuro i widzę ogrmoną różnice. Zdecydowanie lepsze krycie. Pochłania mniej podkładu, przy pixie strasznie dużo go zużywałam. Oba pędzle flat. Także moim zdaniem pędzel ma znaczenie.

Dla mnie jest dokładnie odwrotnie, Hakuro to najbardziej żarłoczne pędzle z mojej kolekcji.

[Listopadowaa]

Napisane przez chimay

Ja trzymam na płasko i też mi się od 3 lat nic nie rozpada



Dla mnie jest dokładnie odwrotnie, Hakuro to najbardziej żarłoczne pędzle z mojej kolekcji.

Ja nie ma doświadczenia z pędzlami. Na pewno jest lepszy od tego pixie. A jaki pędzel wg ciebie jest najlepszy do minerałów?

[aszuelka]

Przyszły dzisiaj moje dwa podkłady i róż, ale niestety beda musiały jeszcze troszeczkę poczekać na otwarcie

[chimay]

Napisane przez Listopadowaa

Ja nie ma doświadczenia z pędzlami. Na pewno jest lepszy od tego pixie. A jaki pędzel wg ciebie jest najlepszy do minerałów?

Z flat topów mam EDM, Pixie, Hakuro, Bdellium Tools (Green Bambu, Yellow Bambu i Studio Line). I najbardziej lubię Bdellium Tools.

[Emilia 25]

Napisane przez aszuelka

Przyszły dzisiaj moje dwa podkłady i róż, ale niestety beda musiały jeszcze troszeczkę poczekać na otwarcie

Dlaczego?