Zazdrośnice, część 67.

[frezyjka85]

Napisane przez aleksandrettaa

Jako dobra siostra wstalam o 5.40 żeby zrobić młodej kanapki i wyprawic na pociąg. Teraz będę mieć dzień ziewania bo mnie krótszy albo przerywany sen strasznie rozbija. Chyba nie nadaję się na matkę bo wystawianiu w nocy nie podołałabym.

mam to samo nie lubię budzić się w nocy

[czarnula4321]

Napisane przez UsagiT

Dziewczyny, jak samodzielnie farbujecie włosy i kupujecie farbę to patrzcie uważnie na numer na opakowaniu i numer tubki w środku- ku przestrodze: http://piekielni.pl/pobierz/201306/5...jpg?1370620316
Nigdy nie podejrzewałam że można być tak głupim i tak robić...

Nieźle porządziły, nawet do głowy by mi nie przyszły takie rzeczy.

Jusia fajne włoski, może gdybym ja czymś takim popsiukała to wyszłyby rude

Ale mam ochotę na zmianę koloru, fajne te moje kłaki mam. I ten naturalny kolor, ale 10 lat to dużo. Że też tyle wytrzymałam. Z drugiej strony jak sobie pomyśle o ciągłym farbowaniu później to mi się odechciewa . I włosy się niszczą i co tu czynić

[najfajniejsza]

Murakami jest okej

witojcie!
Od 15 minut powinnam pracować, ale niestety, jest awaria, więc cóż... póki jej nie naprawią muszę siedzieć na wizażu, nie będę przecież szła do firmy w sobotę, za daleko mam

[czarnula4321]

Napisane przez Grapefrutka

ja żyje ale ledwo bo mnie znowu Urwiś wymęczył


nie ma za co podziwiać, wizyta u dentysty do najprzyjemniejszych nie należy ale są gorsi lekarze


ślicznie

torba prawie spakowana a za chwile trzeba się kłaść spać bo o 3 pobudka

Yyy nie ma

By nie źle rządzicie z tymi spacerami

Córa mi się rozchorowała, choć w sumie ma tylko gorączkę. A mieliśmy na motór jechać. No cóż zdarza się.

Choji podjęłaś jakąś lakierową decyzje?

[Jovisse]

Ale jesteście aktywne od rana

Napisane przez justyna_dt

Znowu przyszedł śmierdzący klient, już pół godziny się biuro wietrzy i dalej cuchnie... Boże, za to nienawidzę tej branży

Ja też nie cierpię śmierdzących ludzi...

Napisane przez carmelova

Chyba tak zrobię Tym bardziej że zaczęłam czytać "Kronikę ptaka nakręcacza" Murakamiego i na razie bardzo mi się podoba. Autor ma lekki i ciekawy styl
A między maseczki wplotę jeszcze zakupy spożywcze i jakiś obiad

Ja też się chyba dziś poobijam, może trochę pouczę... ale bez przesady

Napisane przez najfajniejsza

Murakami jest okej

witojcie!
Od 15 minut powinnam pracować, ale niestety, jest awaria, więc cóż... póki jej nie naprawią muszę siedzieć na wizażu, nie będę przecież szła do firmy w sobotę, za daleko mam

Ojej, na pewno bardzo Ci przykro w związku z tym


Ale Wy macie ambicje tak od rana sprzątać (chociaż w sumie my też od rana sprzątamy )

Ale piękna pogoda i ciepło aż chyba pójdę na zakupy, póki jest tak ładnie, bo potem oczywiście standardowo ma padać

[czarnula4321]

Napisane przez arrakis

dzieki ale to naprawde nie byl pracochlonny makijaz - musialam im pomalowac cala twarz na bialo farbką, oczy na czarno - tak mocno jak u kosciotrupa i modelaz czarnym cieniem tez i wszystko wiec to nie zajmuje duzo czasu

Choćby nawet, 11 osób w godzinę wow

[Gwizdak]

hej, ja tez chwilowo sama (znaczy sama z oseskiem )- druga połowa rodziny jest na basenie. Posłuchałam Peta Andre i chce nad morze

[Jovisse]

Napisane przez Gwizdak

hej, ja tez chwilowo sama (znaczy sama z oseskiem )- druga połowa rodziny jest na basenie. Posłuchałam Peta Andre i chce nad morze

Ja też. A najlepiej nad morze do Rumunii

[Choji]

Napisane przez carmelova

O mamo, soł kjut! Mój B. marzyłby o takim synku z którym by grał na gitarze


No to się nieźle rozkręcił

Jestem beznadziejnie zmęczona i bez energii i jedyne na co stać mój musk to słuchanie piosenek z lat młodości i gapienie się na klatę petera andre :P

wytrzymałam może z minutę

Napisane przez justyna_dt

Dżę dobry

Dżem dobry to Ty zakosiłaś słońce czy ktoś inny?

Napisane przez carmelova

Hej Blondi

Witam o poranku, dzisiaj jestem cały dzień sama Mąż wziął nadgodziny w pracy.

nie lubię tego

Napisane przez justyna_dt

Znowu przyszedł śmierdzący klient, już pół godziny się biuro wietrzy i dalej cuchnie... Boże, za to nienawidzę tej branży

współczuję....

Napisane przez najfajniejsza

Murakami jest okej

witojcie!
Od 15 minut powinnam pracować, ale niestety, jest awaria, więc cóż... póki jej nie naprawią muszę siedzieć na wizażu, nie będę przecież szła do firmy w sobotę, za daleko mam

jak musisz to musisz
Ale chyba taki obowiązek to przyjemność

Napisane przez czarnula4321

Yyy nie ma

By nie źle rządzicie z tymi spacerami

Córa mi się rozchorowała, choć w sumie ma tylko gorączkę. A mieliśmy na motór jechać. No cóż zdarza się.

Choji podjęłaś jakąś lakierową decyzje?

tak: popełniłam na paznokciach: https://encrypted-tbn1.gstatic.com/i...zrhMBi3sgPtaiw
A że Tż się podoba kolor to nie bezie się złościł ze to nowy nabytek

[aleksandrettaa]

Ja też chcę nad morze. Właśnie przeglądam sobie oferty bo ponoć w lipcu tż będzie mógł mieć wolne. I tylko kicha jakaś z ofertami.

[Jovisse]

Napisane przez aleksandrettaa

Ja też chcę nad morze. Właśnie przeglądam sobie oferty bo ponoć w lipcu tż będzie mógł mieć wolne. I tylko kicha jakaś z ofertami.

Może jakiś laścik

[aleksandrettaa]

Napisane przez Jovisse

Może jakiś laścik

Nie wykluczam takiej opcji.

[Jovisse]

A ja mam do Was takie pytanie: jakie będą najlepsze buty na taką wycieczkę objazdową do Rumunii w lipcu? Bo nie wiem czy kupować adidasy normalne, czy jakieś trekkingi, czy jakieś sportowe baleriny czy... sama nie wiem, co będzie najlepsze, żeby było wygodne, żebym się nie ugotowała w tym i żeby nie było bardzo drogie

[Gwizdak]

Ja bym do Hiszpanii najchętniej pojechała ale w tym roku to odpada ze względu na odległość, więc pojedziemy nad polskie morze No i pewnie pod przyczepę, jak rok temu, bo jak popatrzylam wczoraj na ceny domków, to masakra. 150 zł/osoba z wyżywieniem np. To daje 300 zł dziennie dla nas (dzieci nasze za free). To w przyczepie 300 zł kosztuje nas tydzień pobytu. Apartament na Costa Blanca można taniej wynająć niż domek nad polskim morzem

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez Jovisse

A ja mam do Was takie pytanie: jakie będą najlepsze buty na taką wycieczkę objazdową do Rumunii w lipcu? Bo nie wiem czy kupować adidasy normalne, czy jakieś trekkingi, czy jakieś sportowe baleriny czy... sama nie wiem, co będzie najlepsze, żeby było wygodne, żebym się nie ugotowała w tym i żeby nie było bardzo drogie

ja bym na trekongowe postawiła
np. ja mam takie http://www.decathlon.pl/arpenaz-flex...d_8205309.html - i są fajne, bo mocno oddychające, nawet jak jest b. ciepło to noga się w nich nie poci. No i wygodne. Jeszcze może sobie sandały kup takie sportowe właśnie

[arrakis]

Napisane przez Jovisse

A ja mam do Was takie pytanie: jakie będą najlepsze buty na taką wycieczkę objazdową do Rumunii w lipcu? Bo nie wiem czy kupować adidasy normalne, czy jakieś trekkingi, czy jakieś sportowe baleriny czy... sama nie wiem, co będzie najlepsze, żeby było wygodne, żebym się nie ugotowała w tym i żeby nie było bardzo drogie

bedzie bardzo gorąco wez jakies klapki i baleriny do zwiedzania miast i jakies takie na góry dobre jesli macie zamiar chodzic po górach

[aleksandrettaa]

Napisane przez Gwizdak

Ja bym do Hiszpanii najchętniej pojechała ale w tym roku to odpada ze względu na odległość, więc pojedziemy nad polskie morze No i pewnie pod przyczepę, jak rok temu, bo jak popatrzylam wczoraj na ceny domków, to masakra. 150 zł/osoba z wyżywieniem np. To daje 300 zł dziennie dla nas (dzieci nasze za free). To w przyczepie 300 zł kosztuje nas tydzień pobytu. Apartament na Costa Blanca można taniej wynająć niż domek nad polskim morzem

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------


ja bym na trekongowe postawiła
np. ja mam takie http://www.decathlon.pl/arpenaz-flex...d_8205309.html - i są fajne, bo mocno oddychające, nawet jak jest b. ciepło to noga się w nich nie poci. No i wygodne. Jeszcze może sobie sandały kup takie sportowe właśnie

Ja to zasadniczo polskiego morza nie biorę pod uwagę. Tanio nie jest a pogoda to loteria.

[justyna_dt]

Choji, z tym słońcem to ja

[Jovisse]

Napisane przez Gwizdak

Ja bym do Hiszpanii najchętniej pojechała ale w tym roku to odpada ze względu na odległość, więc pojedziemy nad polskie morze No i pewnie pod przyczepę, jak rok temu, bo jak popatrzylam wczoraj na ceny domków, to masakra. 150 zł/osoba z wyżywieniem np. To daje 300 zł dziennie dla nas (dzieci nasze za free). To w przyczepie 300 zł kosztuje nas tydzień pobytu. Apartament na Costa Blanca można taniej wynająć niż domek nad polskim morzem

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------


ja bym na trekongowe postawiła
np. ja mam takie http://www.decathlon.pl/arpenaz-flex...d_8205309.html - i są fajne, bo mocno oddychające, nawet jak jest b. ciepło to noga się w nich nie poci. No i wygodne. Jeszcze może sobie sandały kup takie sportowe właśnie

O tak, Hiszpania to moje marzenie, może za rok, bo TŻ obiecał, że pojedziemy na zagraniczną wycieczkę za to, że nie chce teraz ze mną jechać do Rumunii

Właśnie myślałam o decathlonie, tam jest sporo takich bucików. Fajne te Twoje, tylko fiolet to nie mój kolor, były też inne? :P

Napisane przez arrakis

bedzie bardzo gorąco wez jakies klapki i baleriny do zwiedzania miast i jakies takie na góry dobre jesli macie zamiar chodzic po górach

No będziemy chyba zaliczać każdy teren Nie chciałabym brać fefnaście par butów, sandały sportowe mam na szczęście, zastanawiam się czy baleriny normalne, czy też sportowe kupić i ile klapek i jakie... Zawsze miałam problemy z butami

[raingirl]

Napisane przez Jovisse

A ja mam do Was takie pytanie: jakie będą najlepsze buty na taką wycieczkę objazdową do Rumunii w lipcu? Bo nie wiem czy kupować adidasy normalne, czy jakieś trekkingi, czy jakieś sportowe baleriny czy... sama nie wiem, co będzie najlepsze, żeby było wygodne, żebym się nie ugotowała w tym i żeby nie było bardzo drogie

Na łazikowanie na pewno nie baleriny - chcesz stracić stopy?
Buty trekkingowe to podstawa i tak jak Gwizdak mówi sportowe sandały na upał

[arrakis]

Napisane przez Jovisse

No będziemy chyba zaliczać każdy teren Nie chciałabym brać fefnaście par butów, sandały sportowe mam na szczęście, zastanawiam się czy baleriny normalne, czy też sportowe kupić i ile klapek i jakie... Zawsze miałam problemy z butami

wez 3 pary - trekingowe na góry, baleriny i jakies klapki lub sportowe sandaly zeby w upal na miasto moc do sukienki ubrac i starczy

[Jovisse]

A no i nie wiem, czy jest sens brać jakąś kurtkę w ogóle taką też trekingową, czy wziąć sobie po prostu taką zwykłą cieniutką kurteczkę przeciwdeszczową... ? o np coś takiego: http://www.decathlon.pl/kurtka-rain-cut-id_8207405.html

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

No dobra, a jakbyśmy gdzieś chcieli wyjść? To żadnych wyjściowych butów nie brać?

[Gwizdak]

Napisane przez aleksandrettaa

Ja to zasadniczo polskiego morza nie biorę pod uwagę. Tanio nie jest a pogoda to loteria.

też bym nie brała, ale z Bulgotką nie możemy jechać za daleko, bo ona nie może długo siedzieć w tym foteliku. Już nad polskie morze wycieczka będzie wyzwaniem, a jak wiadomo ja nie latam no i samolotem ciężko ciągnąć przyczepę

Napisane przez Jovisse

O tak, Hiszpania to moje marzenie, może za rok, bo TŻ obiecał, że pojedziemy na zagraniczną wycieczkę za to, że nie chce teraz ze mną jechać do Rumunii

Właśnie myślałam o decathlonie, tam jest sporo takich bucików. Fajne te Twoje, tylko fiolet to nie mój kolor, były też inne? :P



No będziemy chyba zaliczać każdy teren Nie chciałabym brać fefnaście par butów, sandały sportowe mam na szczęście, zastanawiam się czy baleriny normalne, czy też sportowe kupić i ile klapek i jakie... Zawsze miałam problemy z butami

chyba były inne (nie pamiętam, bo kupowąłam jakoś zimą). Ja je kupiłam glównie dlatego, że fioletowe są , więc też się tak bardzo też nie rozglądałam. Ale w decathlonie coś powinnaś znaleźć, a cenowo nie są odstraszający.

Apropos Hiszpanii, to my jedziemy za rok

A tej jesieni, albo na wiosnę przyszłego roku chcemy popłynąć w rejs zobaczymy czy się uda

[aleksandrettaa]

Napisane przez Gwizdak

też bym nie brała, ale z Bulgotką nie możemy jechać za daleko, bo ona nie może długo siedzieć w tym foteliku. Już nad polskie morze wycieczka będzie wyzwaniem, a jak wiadomo ja nie latam no i samolotem ciężko ciągnąć przyczepę

chyba były inne (nie pamiętam, bo kupowąłam jakoś zimą). Ja je kupiłam glównie dlatego, że fioletowe są , więc też się tak bardzo też nie rozglądałam. Ale w decathlonie coś powinnaś znaleźć, a cenowo nie są odstraszający.

Apropos Hiszpanii, to my jedziemy za rok

A tej jesieni, albo na wiosnę przyszłego roku chcemy popłynąć w rejs zobaczymy czy się uda

W tamtym roku znajomi robili tak, że matka z małym dzieciakiem poleciała nad morze. A ojciec zapakował manele i przyjechał autem. Może ty pojedziesz w przyczepą a tż poleci? Oczywiście nad polskie morze mam na myśli bo nadal jazda może być zbyt męcząca dla maleństwa.

[Jovisse]

Napisane przez Gwizdak

też bym nie brała, ale z Bulgotką nie możemy jechać za daleko, bo ona nie może długo siedzieć w tym foteliku. Już nad polskie morze wycieczka będzie wyzwaniem, a jak wiadomo ja nie latam no i samolotem ciężko ciągnąć przyczepę

chyba były inne (nie pamiętam, bo kupowąłam jakoś zimą). Ja je kupiłam glównie dlatego, że fioletowe są , więc też się tak bardzo też nie rozglądałam. Ale w decathlonie coś powinnaś znaleźć, a cenowo nie są odstraszający.

Apropos Hiszpanii, to my jedziemy za rok

A tej jesieni, albo na wiosnę przyszłego roku chcemy popłynąć w rejs zobaczymy czy się uda

No właśnie zauważyłam, że lubisz fiolet

A co myśliscie o takich? http://www.decathlon.pl/buty-arpenaz...d_8169382.html Są też inne fajne, ale są nieprzemakalne, to chyba takich nie chcę...


A gdzie się wybieracie za rok do tej Hiszpanii?

[raingirl]

Co do butów trekkingowych to mam takie i sobie chwalę:
http://www.mckinley.com.pl/produkte/...escent-jr_4633

Mam je od marca, bo poprzednie moje buty "łazikowe" po pięciu sezonach wreszcie dokonały żywota. Te przetrwały już nawet totalne zalanie i mają się dobrze
Drogie nie były

[Gwizdak]

Napisane przez aleksandrettaa

W tamtym roku znajomi robili tak, że matka z małym dzieciakiem poleciała nad morze. A ojciec zapakował manele i przyjechał autem. Może ty pojedziesz w przyczepą a tż poleci? Oczywiście nad polskie morze mam na myśli bo nadal jazda może być zbyt męcząca dla maleństwa.

wiesz co, chyba bym się bała z przyczepą jechać. Ta nasza jest mega ciężka, a ja nigdy nie ciągnęłam przyczepy. I dodatkowo umarłabym ze strachu jak by oni lecieli Mamy plan taki (bo prawdopodobnie pojedziemy na zachodnie wybrzeże ), że pojedziemy autostradą do 3-miasta, tam przenocujemy w Gdyni u cioci M. (przy okazji odwiedzimy) i następnego dnia, albo po weekendzie pojedziemy dalej. Jak tak rozbijemy tą podróż, to damy radę

Napisane przez Jovisse

No właśnie zauważyłam, że lubisz fiolet

A co myśliscie o takich? http://www.decathlon.pl/buty-arpenaz...d_8169382.html Są też inne fajne, ale są nieprzemakalne, to chyba takich nie chcę...


A gdzie się wybieracie za rok do tej Hiszpanii?

Buty fajne, tylko kolor mi nie pasuje

A jeszcze nie wiem gdzie. Mi się marzy powrót tutaj:http://www.campingpola.es/es/camping...g/galeria.html. To ma zaletę, że jest "blisko" Z drugiej strony chciałabym pojechać tam, gdzie mnie jeszcze nie było i chętnie bardziej na południe. A jak wyjdzie w praniu, to zobaczymy. My jakoś nigdy specjalnie nie planujemy takich wyjazdów i lądujemy tam, gdzie nas "rzuci" i się nam spodoba

[arrakis]

Napisane przez Jovisse

A no i nie wiem, czy jest sens brać jakąś kurtkę w ogóle taką też trekingową, czy wziąć sobie po prostu taką zwykłą cieniutką kurteczkę przeciwdeszczową... ? o np coś takiego: http://www.decathlon.pl/kurtka-rain-cut-id_8207405.html

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

No dobra, a jakbyśmy gdzieś chcieli wyjść? To żadnych wyjściowych butów nie brać?

no to wez jedne wyjsciowe na impreze ja nie bralam bo i takichg wyjsc eleganckich nie mielismy w planie

a taka kurtka przeciwdeszczowa wystarczy na pewno.

[Gwizdak]

Oho! Drzwi w garażu stuknęły i po stuku poznaję, że rodzina wróciła

[BYou]

Wysluchałam calego Petera
ale bardziej z tamtyh odddddlllleeegggłłlyyyccc hhh wakacji pamiętam to:



Gwizdak my też będziemy jechać z przystankami-no może nie z nocowaniem ale jednak trzeba będzie wyciągać Roszpunkę z fotelika bo jednak to za dlugo żeby tak siedziała:/

Jovi weź balerinki-duzo miejsca nie zajmują a przydadzą się pewnie na jakieś wyjście

Aleks ja jestem śpiochem, a jak jest Roszpunka to słyszę każdy Jej ruch i wstaję w mgnieniu oka więc to się da wyćwiczyć


Dziś znowu u nas ładnie więc wykorzystamy dzień na maksa

[justyna_dt]

Ale Wam zazdroszczę planów wakacyjno-urlopowych ja nie mam widoków na nic, chyba że rzeczywiście sprzedam nerkę.