Lilę i Bertusia mamusie już pielęgnują, kolejne swych szczęść wciąż wyczekują cz III

[Elfka86]

Napisane przez zuken

Gratulacje dla Elfki i Jagaci za kolejne tygodnie Ja się zarazem witam w 32

Elfka ale masz boskie te pieluszki!! Kawał dobrej roboty Też takie chcę ale nie umiem
No i ja mam tylko 4 białe, reszta białe w pamperki albo kolorowe

Napisane przez agaaga89

Wow, są śliczne, cała tęcza kolorów dobra robota

Dzięki

God i pozostałe czwartkowe mamusie gratulacje kolejnego tygodnia

A my kończymy robić taras - on jest tak ok. metra nad ziemią i podłoga drewniana i małż przybija deski, a ja tak lazłam jak jakaś ofiara, że zagapiłam się i mi noga spadła z deski w dół jedna tak łupnęłam, że jednego kolana to z opuchlizny i siniaka nie widać najgorsze, że się tak przestraszyłam, że teraz siedzę i ryczę, żeby z małą było wszystko dobrze niby brzuchem o nic nie zahaczyłam ani o nic nie uderzyłam, ale strach i tak jest

[Jagatka_N]

No i już po deszczu

Elfka kochana Ty uważaj na siebie

[cloud_on_sky]

Hej

Gratuluję kolejnych tygodni

Ja dzisiaj mam studniówkę

Napisane przez Elfka86

A my kończymy robić taras - on jest tak ok. metra nad ziemią i podłoga drewniana i małż przybija deski, a ja tak lazłam jak jakaś ofiara, że zagapiłam się i mi noga spadła z deski w dół jedna tak łupnęłam, że jednego kolana to z opuchlizny i siniaka nie widać najgorsze, że się tak przestraszyłam, że teraz siedzę i ryczę, żeby z małą było wszystko dobrze niby brzuchem o nic nie zahaczyłam ani o nic nie uderzyłam, ale strach i tak jest

Ojej, biedactwo
Usiądź na spokojnie i poczekaj aż mała się zacznie ruszać, to Cię uspokoi

[God Of War 20]

Oj Elfka, uważaj bardziej na siebie i nie pchaj sie tam gdzie sa jakies remonty.

claud gratuluję studniówki, u mnie za tydzień

Wcinam sobie migdały, mniam mniam

[Zalamana_girl]

Czesc dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam jak na spokojnie poczytac, ale gratuluje wszystkim czwartkowym kolejnych tygodni , ja juz tygodniami sie nie chwale hihi
Widzialam, ze Jull przekazala moje sms, wiec wszystko wiecie co i jak..
Nawet nie wiem co napisac jestem po prostu przeszczęśliwa maly jest taki slodziutki i kochany, moglabym tylko siedziec i sie na niego patrzeć godzinami
Ma niestety jakies uczulenie, ale pani doktor zalecila kupno specjalnego płynu i takiego czegos no oszuszenie tych chrostek i dzisiaj mam wrazenie, ze jest lepiej zobaczymy co powie pani doktor na wizycie, bo niedlugo ma byc
Ale na szczescie maluszek ta nocke spokojnie przespal i obudzil sie na karmienie tylko bo pierwsza noc byla straszna, plakal strasznie cala noc i nie dalo sie go uspokoic, pewnie to uczulonko go tak denerwowalo i swedzialo ; ( ale teraz byl posmarowany wiec nocka o niebo lepiej i ja troche w koncu pospalam, bo juz nieprzytomna bylam, nie spalam w koncu trzy dni i noce. ..ale nie ma co narzekac Martwi mnie tylko bo nadal nie mam pokarmu ;( położne kaza przystawiac malego piersi i żeby tylko ciagnal, aby laktacja sie wyksztalcila, ale ja mam tylko ranki na brodawkach i strasznie bola ; ( maly musi byc przez to wszystko dokarmiany butelka ; (; (
Ogolnie czuje sie juz troche lepiej, ale wiadomo rana nadal boli... ale dostaje czopki przeciwbolowe i jakos smigam, zreszta Alek jest dla mnie calym swiatem i bol mi przy tym nie straszny hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zubi89]

Napisane przez agaaga89

Wow, są śliczne, cała tęcza kolorów dobra robota


Widzę, że już dziewczyny Ci odpisały, ja na sam koniec ciąży miałam właśnie 11,7 i to było wg mojego gina super

Dziś znów piękna pogoda się zapowiada, może nie 30 stopni, ale słoneczko i przyjemnie więc znów będziemy spacerować cały dzień no i witam się w swoim TP

hehe a tu już 3 tydzień z Helenką ci leci

Napisane przez Jagatka_N

U nas też piękne słońce, wstawiłam już pranie, pootwierałam wszystkie okna, jakos przyjemniej się zrobiło

God gratuluję już 26

póki mdłosci nie mam biorę sie za porządki w szafie, trzeba powyciągać letnie ubranka, pochować te grubsze no i poprzymierzać czy aby za małe nie bedą

haha dobre

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Ja mówiłam przed chwilą ze pięknie świeci słońce? No dalej świeci ale pada będzie tęcza

U nas już od wczoraj zrobiło się pięknie dlatego po 17 poszłam z mami na działkę wzięłam sobie gazetki i czytałam

Napisane przez Elfka86

Dzięki

God i pozostałe czwartkowe mamusie gratulacje kolejnego tygodnia

A my kończymy robić taras - on jest tak ok. metra nad ziemią i podłoga drewniana i małż przybija deski, a ja tak lazłam jak jakaś ofiara, że zagapiłam się i mi noga spadła z deski w dół jedna tak łupnęłam, że jednego kolana to z opuchlizny i siniaka nie widać najgorsze, że się tak przestraszyłam, że teraz siedzę i ryczę, żeby z małą było wszystko dobrze niby brzuchem o nic nie zahaczyłam ani o nic nie uderzyłam, ale strach i tak jest

Ojej uważaj na siebie


Miałam dziś okropną noc Maja chyba jeszcze bardziej zeszła w dół bo czułam ją tak nisko jak jeszcze nigdy przez co mam problemy z chodzeniem :/ długo nie mogłam zasnąć bo zaczęły mnie męczyć skurczę ale wzięłam nospę i przeszło rano podchodzę do lustra a tu brzuch jest jeszcze niżej niż był te ostatnie tygodnie jeżeli chodzi o spanie to katorga :/

[zubi89]

Napisane przez Zalamana_girl

Czesc dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam jak na spokojnie poczytac, ale gratuluje wszystkim czwartkowym kolejnych tygodni , ja juz tygodniami sie nie chwale hihi
Widzialam, ze Jull przekazala moje sms, wiec wszystko wiecie co i jak..
Nawet nie wiem co napisac jestem po prostu przeszczęśliwa maly jest taki slodziutki i kochany, moglabym tylko siedziec i sie na niego patrzeć godzinami
Ma niestety jakies uczulenie, ale pani doktor zalecila kupno specjalnego płynu i takiego czegos no oszuszenie tych chrostek i dzisiaj mam wrazenie, ze jest lepiej zobaczymy co powie pani doktor na wizycie, bo niedlugo ma byc
Ale na szczescie maluszek ta nocke spokojnie przespal i obudzil sie na karmienie tylko bo pierwsza noc byla straszna, plakal strasznie cala noc i nie dalo sie go uspokoic, pewnie to uczulonko go tak denerwowalo i swedzialo ; ( ale teraz byl posmarowany wiec nocka o niebo lepiej i ja troche w koncu pospalam, bo juz nieprzytomna bylam, nie spalam w koncu trzy dni i noce. ..ale nie ma co narzekac Martwi mnie tylko bo nadal nie mam pokarmu ;( położne kaza przystawiac malego piersi i żeby tylko ciagnal, aby laktacja sie wyksztalcila, ale ja mam tylko ranki na brodawkach i strasznie bola ; ( maly musi byc przez to wszystko dokarmiany butelka ; (; (
Ogolnie czuje sie juz troche lepiej, ale wiadomo rana nadal boli... ale dostaje czopki przeciwbolowe i jakos smigam, zreszta Alek jest dla mnie calym swiatem i bol mi przy tym nie straszny hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej fajnie, że wpadłaś współczuję wysypki :/ mam nadzieje, że już od teraz szybko mu zejdzie a co do piersi dziewczyny chwalą sobie te osłonki może by Tobie pomogły ?

Za kolejne tygodnie i 100-dniówkę

[cloud_on_sky]

Napisane przez God Of War 20

claud gratuluję studniówki, u mnie za tydzień

Wcinam sobie migdały, mniam mniam

A dziękuję dziękuję
I smacznego

Napisane przez Zalamana_girl

Czesc dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam jak na spokojnie poczytac, ale gratuluje wszystkim czwartkowym kolejnych tygodni , ja juz tygodniami sie nie chwale hihi
Widzialam, ze Jull przekazala moje sms, wiec wszystko wiecie co i jak..
Nawet nie wiem co napisac jestem po prostu przeszczęśliwa maly jest taki slodziutki i kochany, moglabym tylko siedziec i sie na niego patrzeć godzinami
Ma niestety jakies uczulenie, ale pani doktor zalecila kupno specjalnego płynu i takiego czegos no oszuszenie tych chrostek i dzisiaj mam wrazenie, ze jest lepiej zobaczymy co powie pani doktor na wizycie, bo niedlugo ma byc
Ale na szczescie maluszek ta nocke spokojnie przespal i obudzil sie na karmienie tylko bo pierwsza noc byla straszna, plakal strasznie cala noc i nie dalo sie go uspokoic, pewnie to uczulonko go tak denerwowalo i swedzialo ; ( ale teraz byl posmarowany wiec nocka o niebo lepiej i ja troche w koncu pospalam, bo juz nieprzytomna bylam, nie spalam w koncu trzy dni i noce. ..ale nie ma co narzekac Martwi mnie tylko bo nadal nie mam pokarmu ;( położne kaza przystawiac malego piersi i żeby tylko ciagnal, aby laktacja sie wyksztalcila, ale ja mam tylko ranki na brodawkach i strasznie bola ; ( maly musi byc przez to wszystko dokarmiany butelka ; (; (
Ogolnie czuje sie juz troche lepiej, ale wiadomo rana nadal boli... ale dostaje czopki przeciwbolowe i jakos smigam, zreszta Alek jest dla mnie calym swiatem i bol mi przy tym nie straszny hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj Mamusiu
Mam nadzieję, że laktacja przyjdzie i że rana przestanie boleć

Jeszcze raz gratuluję synka

[Jagatka_N]

Zalamana jeszcze raz Ci serdecznie gratuluję
Dzielna jesteś, mam nadzieję, że pokarm z czasem sie pojawi, a małemu znikną krostki, wyjdziecie do domku do tatusia i będziecie żyli długo i szczesliwie hehe


Zubi ja to nie wiem czy Ty zdążysz zjeść tego torta

[manieczka1]

Elfka, raaaaany uważaj na siebie...
gratuluję wszystkim czwartkowym mamom rozpoczętych kolejnych tygodni
zubi oj coś czuję, że to już niedługo...
Zalamana cieszę się Twoim szczęściem oby wysypka szybko małemu przeszła trzymaj się i jak wrócisz do domku to czekamy na zdjęcia

[God Of War 20]

Napisane przez zubi89

hehe a tu już 3 tydzień z Helenką ci leci



U nas już od wczoraj zrobiło się pięknie dlatego po 17 poszłam z mami na działkę wzięłam sobie gazetki i czytałam



Ojej uważaj na siebie


Miałam dziś okropną noc Maja chyba jeszcze bardziej zeszła w dół bo czułam ją tak nisko jak jeszcze nigdy przez co mam problemy z chodzeniem :/ długo nie mogłam zasnąć bo zaczęły mnie męczyć skurczę ale wzięłam nospę i przeszło rano podchodzę do lustra a tu brzuch jest jeszcze niżej niż był te ostatnie tygodnie jeżeli chodzi o spanie to katorga :/

No to jak się brzuch obniża to znaczy, że poród już tuż tuż

[wik_and_ola]

Napisane przez Elfka86

Dzięki

God i pozostałe czwartkowe mamusie gratulacje kolejnego tygodnia

A my kończymy robić taras - on jest tak ok. metra nad ziemią i podłoga drewniana i małż przybija deski, a ja tak lazłam jak jakaś ofiara, że zagapiłam się i mi noga spadła z deski w dół jedna tak łupnęłam, że jednego kolana to z opuchlizny i siniaka nie widać najgorsze, że się tak przestraszyłam, że teraz siedzę i ryczę, żeby z małą było wszystko dobrze niby brzuchem o nic nie zahaczyłam ani o nic nie uderzyłam, ale strach i tak jest

Ojej, uważaj na siebie. Mam nadzieje, ze dzidziuś się rusza i wszystko w porządku, a kolano
się zagoi.

Napisane przez cloud_on_sky

Hej

Gratuluję kolejnych tygodni

Ja dzisiaj mam studniówkę



Ojej, biedactwo
Usiądź na spokojnie i poczekaj aż mała się zacznie ruszać, to Cię uspokoi

Gratulacje!!!

Napisane przez Zalamana_girl

Czesc dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam jak na spokojnie poczytac, ale gratuluje wszystkim czwartkowym kolejnych tygodni , ja juz tygodniami sie nie chwale hihi
Widzialam, ze Jull przekazala moje sms, wiec wszystko wiecie co i jak..
Nawet nie wiem co napisac jestem po prostu przeszczęśliwa maly jest taki slodziutki i kochany, moglabym tylko siedziec i sie na niego patrzeć godzinami
Ma niestety jakies uczulenie, ale pani doktor zalecila kupno specjalnego płynu i takiego czegos no oszuszenie tych chrostek i dzisiaj mam wrazenie, ze jest lepiej zobaczymy co powie pani doktor na wizycie, bo niedlugo ma byc
Ale na szczescie maluszek ta nocke spokojnie przespal i obudzil sie na karmienie tylko bo pierwsza noc byla straszna, plakal strasznie cala noc i nie dalo sie go uspokoic, pewnie to uczulonko go tak denerwowalo i swedzialo ; ( ale teraz byl posmarowany wiec nocka o niebo lepiej i ja troche w koncu pospalam, bo juz nieprzytomna bylam, nie spalam w koncu trzy dni i noce. ..ale nie ma co narzekac Martwi mnie tylko bo nadal nie mam pokarmu ;( położne kaza przystawiac malego piersi i żeby tylko ciagnal, aby laktacja sie wyksztalcila, ale ja mam tylko ranki na brodawkach i strasznie bola ; ( maly musi byc przez to wszystko dokarmiany butelka ; (; (
Ogolnie czuje sie juz troche lepiej, ale wiadomo rana nadal boli... ale dostaje czopki przeciwbolowe i jakos smigam, zreszta Alek jest dla mnie calym swiatem i bol mi przy tym nie straszny hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj kochana
Cieszę się, że już jesteś po tych wszystkich przeżyciach i tulisz Alka, jego widok wynagrodzi Ci wszystkie trudy. Zacznij stosować nakładki i smaruj czymś brodawki, bo szkoda, żeby laktacja zanikla. Trzymaj się dzielnie i delektuj się macierzynstwem

Napisane przez zubi89

hehe a tu już 3 tydzień z Helenką ci leci



U nas już od wczoraj zrobiło się pięknie dlatego po 17 poszłam z mami na działkę wzięłam sobie gazetki i czytałam



Ojej uważaj na siebie


Miałam dziś okropną noc Maja chyba jeszcze bardziej zeszła w dół bo czułam ją tak nisko jak jeszcze nigdy przez co mam problemy z chodzeniem :/ długo nie mogłam zasnąć bo zaczęły mnie męczyć skurczę ale wzięłam nospę i przeszło rano podchodzę do lustra a tu brzuch jest jeszcze niżej niż był te ostatnie tygodnie jeżeli chodzi o spanie to katorga :/

Coraz bliżej Oby wszystko samo ruszyło i nie trzeba było wywoływać. Mój brzuch tez się obniżył, ale jak ostatnio często miałam skurcze i to nawet dość bolesne, tak od dwóch dni cisza...

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[God Of War 20]

Napisane przez Zalamana_girl

Czesc dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam jak na spokojnie poczytac, ale gratuluje wszystkim czwartkowym kolejnych tygodni , ja juz tygodniami sie nie chwale hihi
Widzialam, ze Jull przekazala moje sms, wiec wszystko wiecie co i jak..
Nawet nie wiem co napisac jestem po prostu przeszczęśliwa maly jest taki slodziutki i kochany, moglabym tylko siedziec i sie na niego patrzeć godzinami
Ma niestety jakies uczulenie, ale pani doktor zalecila kupno specjalnego płynu i takiego czegos no oszuszenie tych chrostek i dzisiaj mam wrazenie, ze jest lepiej zobaczymy co powie pani doktor na wizycie, bo niedlugo ma byc
Ale na szczescie maluszek ta nocke spokojnie przespal i obudzil sie na karmienie tylko bo pierwsza noc byla straszna, plakal strasznie cala noc i nie dalo sie go uspokoic, pewnie to uczulonko go tak denerwowalo i swedzialo ; ( ale teraz byl posmarowany wiec nocka o niebo lepiej i ja troche w koncu pospalam, bo juz nieprzytomna bylam, nie spalam w koncu trzy dni i noce. ..ale nie ma co narzekac Martwi mnie tylko bo nadal nie mam pokarmu ;( położne kaza przystawiac malego piersi i żeby tylko ciagnal, aby laktacja sie wyksztalcila, ale ja mam tylko ranki na brodawkach i strasznie bola ; ( maly musi byc przez to wszystko dokarmiany butelka ; (; (
Ogolnie czuje sie juz troche lepiej, ale wiadomo rana nadal boli... ale dostaje czopki przeciwbolowe i jakos smigam, zreszta Alek jest dla mnie calym swiatem i bol mi przy tym nie straszny hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas położne mówiły, że dopiero po 4 dniach pokarm się pojawi... ale ja się na tym nie znam specjalnie.
Jak dziecko bedzie z butli jesc od poczatku to potem sie rozleniwi i juz nie bedzie chciało cycka...

Mam nadzieje, że teraz już tylko lepiej będzie

[zubi89]

Napisane przez Jagatka_N

Zalamana jeszcze raz Ci serdecznie gratuluję
Dzielna jesteś, mam nadzieję, że pokarm z czasem sie pojawi, a małemu znikną krostki, wyjdziecie do domku do tatusia i będziecie żyli długo i szczesliwie hehe


Zubi ja to nie wiem czy Ty zdążysz zjeść tego torta

Jeszcze tylko jedna doba i niech się dzieje co chce a tort zjem choćbym nie wiem co

Najważniejsze, że nie urodziłam wcześniej przez co mogłam najeść się truskawkami tak jak chciałam a to mój ulubiony owoc reszta może dla mnie nie istnieć

Brat mnie nie chciał dzisiaj zabrać na wycieczkę do innego miasta (40 km) bo powiedział, że jak zacznę rodzić to nie załatwi swoich spraw

[(kicia)]

Załamana super czyta się takie posty a laktacja się rozkręci zobaczysz po cc ponoć z tym ciężej

Zubi no no robi się poważnie

Elfka uważaj Kochana na siebie

Wszystkim zaczynającym dziś nowe tygodnie ogromne gratulacje

[agaaga89]

Zubi zjechał wyraźnie brzuszek? Coś mi się wydaje, że poród tuż tuż ciekawe czy dotrzymasz do terminu
Elfka gapo Ty, obyś nic sobie poważnego nie zrobiła z tym kolanem tak w ogóle! Maleństwo bardziej przejęło się pewnie Twoim strachem niż samym upadkiem

Napisane przez Zalamana_girl

Czesc dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam jak na spokojnie poczytac, ale gratuluje wszystkim czwartkowym kolejnych tygodni , ja juz tygodniami sie nie chwale hihi
Widzialam, ze Jull przekazala moje sms, wiec wszystko wiecie co i jak..
Nawet nie wiem co napisac jestem po prostu przeszczęśliwa maly jest taki slodziutki i kochany, moglabym tylko siedziec i sie na niego patrzeć godzinami
Ma niestety jakies uczulenie, ale pani doktor zalecila kupno specjalnego płynu i takiego czegos no oszuszenie tych chrostek i dzisiaj mam wrazenie, ze jest lepiej zobaczymy co powie pani doktor na wizycie, bo niedlugo ma byc
Ale na szczescie maluszek ta nocke spokojnie przespal i obudzil sie na karmienie tylko bo pierwsza noc byla straszna, plakal strasznie cala noc i nie dalo sie go uspokoic, pewnie to uczulonko go tak denerwowalo i swedzialo ; ( ale teraz byl posmarowany wiec nocka o niebo lepiej i ja troche w koncu pospalam, bo juz nieprzytomna bylam, nie spalam w koncu trzy dni i noce. ..ale nie ma co narzekac Martwi mnie tylko bo nadal nie mam pokarmu ;( położne kaza przystawiac malego piersi i żeby tylko ciagnal, aby laktacja sie wyksztalcila, ale ja mam tylko ranki na brodawkach i strasznie bola ; ( maly musi byc przez to wszystko dokarmiany butelka ; (; (
Ogolnie czuje sie juz troche lepiej, ale wiadomo rana nadal boli... ale dostaje czopki przeciwbolowe i jakos smigam, zreszta Alek jest dla mnie calym swiatem i bol mi przy tym nie straszny hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cześć Kochana, jak dobrze Cię czytać!! Widać pełnię miłości, kolejna szczęściara zakochana we własnym synku Faktycznie może Olka drażniła ta wysypka, oby po tym specyfiku już nie wróciła i nie denerwowała maluszka ja nawał po cc miałam dopiero w 3 dobie, wcześniej mało co, ale położne pocieszały, że i tak narazie dziecku więcej nie trzeba. Poproś Tżta czy Mamę żeby przywieźli Ci jakąś maść do pielęgnacji brodawek i walcz o laktację, choćby Mały miał jeść co godzinę po trochu to za dzień, dwa w taki sposób rozbujacie laktację i będzie po kłopocie

[zubi89]

Napisane przez wik_and_ola

Ojej, uważaj na siebie. Mam nadzieje, ze dzidziuś się rusza i wszystko w porządku, a kolano
się zagoi.

Gratulacje!!!


Witaj kochana
Cieszę się, że już jesteś po tych wszystkich przeżyciach i tulisz Alka, jego widok wynagrodzi Ci wszystkie trudy. Zacznij stosować nakładki i smaruj czymś brodawki, bo szkoda, żeby laktacja zanikla. Trzymaj się dzielnie i delektuj się macierzynstwem


Coraz bliżej Oby wszystko samo ruszyło i nie trzeba było wywoływać. Mój brzuch tez się obniżył, ale jak ostatnio często miałam skurcze i to nawet dość bolesne, tak od dwóch dni cisza...

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Dokłądnie nie chcę wywoływania a lekarz dał nam czas do 16.06 także od soboty zaczynamy 4s

Napisane przez agaaga89

Zubi zjechał wyraźnie brzuszek? Coś mi się wydaje, że poród tuż tuż ciekawe czy dotrzymasz do terminu
Elfka gapo Ty, obyś nic sobie poważnego nie zrobiła z tym kolanem tak w ogóle! Maleństwo bardziej przejęło się pewnie Twoim strachem niż samym upadkiem


Cześć Kochana, jak dobrze Cię czytać!! Widać pełnię miłości, kolejna szczęściara zakochana we własnym synku Faktycznie może Olka drażniła ta wysypka, oby po tym specyfiku już nie wróciła i nie denerwowała maluszka ja nawał po cc miałam dopiero w 3 dobie, wcześniej mało co, ale położne pocieszały, że i tak narazie dziecku więcej nie trzeba. Poproś Tżta czy Mamę żeby przywieźli Ci jakąś maść do pielęgnacji brodawek i walcz o laktację, choćby Mały miał jeść co godzinę po trochu to za dzień, dwa w taki sposób rozbujacie laktację i będzie po kłopocie

Już we wtorek lekarz powiedział, że brzuch się obniżył a dziś widać to jeszcze bardziej i już ciężko mi się chodzi człapię jak kaczka

Ale tu dzisiaj cisza

[zuken]

Gratulacje dla czwartkówek za kolejne tygodnie Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...

Wstawiłam pierwsze dzieciowe pranie, modlę się, żeby wszystko przetrwało i pierwszy raz się nie mogę doczekać aż się skończy prać i wstawię kolejne A okazało się, że jest tego duuuuużoooo

Elfka uważaj na siebie kochana i nie płacz Połóż się na chwilę, żeby się uspokoić, zobacz czy malutka się rusza i na pewno wszystko będzie dobrze! A jak jesteś nerwowa to zawsze możesz podjechać na IP, powiedzieć, że się przewróciłaś i chciałabyś się upewnić, że z małą jest wszystko dobrze

Zalamana super się czyta takie posty Niesamowite ile taka mała kruszynka daje szczęścia Człowiek zapomina o swoich problemach i dolegliwościach i liczy się tylko ta mała istotka
Trzymam kciuki za rozkręcenie laktacji i nie martw się, że musisz go dokarmiać, nie ma nic złego w mm

Zubi jeszcze chwilka i mała Majka będzie z nami A brat ma rację Pewnie biedny by spanikował jakby się akcja zaczęła

[God Of War 20]

zuken czemu pranie ma nie przetrwać?

Ja wróciłam, zaraz muszę ziemniole skrobać i gotować, mąż będzie później niestety...

[(kicia)]

A ja po dzemce. Mały dziś jakiś leniwy strasznie w porównaniu z ostatnim tygodniem. Dobrze ze w ogóle się rusza bo bym chyba oszalała.


Chciałam iść na spacer ale zmieniłam plany taki o to widok mam z balkonu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez (kicia)

A ja po dzemce. Mały dziś jakiś leniwy strasznie w porównaniu z ostatnim tygodniem. Dobrze ze w ogóle się rusza bo bym chyba oszalała.


Chciałam iść na spacer ale zmieniłam plany taki o to widok mam z balkonu

Oho ho! Lepiej sie nie wybieraj, u mnie tak było pół godz temu
Na którym piętrze mieszkasz?

[(kicia)]

Napisane przez jagatka_n

oho ho! Lepiej sie nie wybieraj, u mnie tak było pół godz temu
Na którym piętrze mieszkasz? :d

5

[God Of War 20]

kicia to siedz w domu tylko u mnie niebo bezchmurne
Ja po obiedzie, najadłam się aż nadto... ja nie wiem ale strasznie mi się pojemnosc zmniejszyła... porcje jem tyci tyci.

[zuken]

Napisane przez God Of War 20

zuken czemu pranie ma nie przetrwać?

Ja wróciłam, zaraz muszę ziemniole skrobać i gotować, mąż będzie później niestety...

No bo kurde nie wiem na jakim programie prać i się stresowałam, że mi się wszystko rozpadnie Poza tym niektórych kolorów mam tylko kilka sztuk i tak się zastanawiam jak to wyprać? Kupiłam te chusteczki, żeby nic nie zafarbowało ale nie wiem czy można im tak bezgranicznie ufać

Na razie pierwsza pralka się wyprała i jest git Teraz się suszy a te maciupkie skarpetki doprowadzają mnie do płaczu prawie

Zanim ja to wszystko popiorę i poprasuję to mi chyba czerwiec minie, dobrze że się już teraz za to zabrałam

[Elfka86]

Napisane przez Jagatka_N

Elfka kochana Ty uważaj na siebie

Napisane przez cloud_on_sky

Ojej, biedactwo
Usiądź na spokojnie i poczekaj aż mała się zacznie ruszać, to Cię uspokoi

Napisane przez God Of War 20

Oj Elfka, uważaj bardziej na siebie i nie pchaj sie tam gdzie sa jakies remonty.

Napisane przez zubi89

Ojej uważaj na siebie

Napisane przez manieczka1

Elfka, raaaaany uważaj na siebie...

Napisane przez wik_and_ola

Ojej, uważaj na siebie. Mam nadzieje, ze dzidziuś się rusza i wszystko w porządku, a kolano się zagoi.

Napisane przez (kicia)

Elfka uważaj Kochana na siebie

Napisane przez agaaga89

Elfka gapo Ty, obyś nic sobie poważnego nie zrobiła z tym kolanem tak w ogóle! Maleństwo bardziej przejęło się pewnie Twoim strachem niż samym upadkiem

Napisane przez zuken

Elfka uważaj na siebie kochana i nie płacz Połóż się na chwilę, żeby się uspokoić, zobacz czy malutka się rusza i na pewno wszystko będzie dobrze! A jak jesteś nerwowa to zawsze możesz podjechać na IP, powiedzieć, że się przewróciłaś i chciałabyś się upewnić, że z małą jest wszystko dobrze

Dziękuję
Nie sądziłam, że się potrafię tak zagapić rąbnęłam bardziej bokiem kolana niż samym, bo tak to bym sobie pewnie coś złamała noga boli, ale malutka się rusza i nic się nie dzieje, także mi ulżyło wydawało mi się, żem jest jak sarenka a tu ewidentnie raczej mało skoczna locha dobrze, że się na strachu skończyło a wyryczeć swoje i tak musiałam, jakiś w ogóle płaczliwy dzień dziś mam i co chwilę szlocham małż już nie wie jak koło mnie chodzić

God u mnie wszędzie wokół domu jeden wielki remont także ciężko w coś nie wleźć

Zalamana wspaniale się czyta takie relacje

U nas dziś pogoda piękna, pierwsze dzieciowe pranie wstawiłam i już się suszy małż ze szwagrem komodę dla malutkiej skończyli także mogę ją zapakowywać na dodatek mój tata wyciągnął i dał nam 2 tys. na wózek także największy wydatek odpadł w przyszłym tygodniu na zakupy i powoli kończymy szykować kącik dla Maleństwa

Aaaa czytam teraz taką książkę "Język niemowląt" Tracy Hogg i powiem Wam, że fajna super się czyta, dużo przykładów jak sobie radzić jak dla mnie laika to jest pouczające bardzo

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

kicia to siedz w domu tylko u mnie niebo bezchmurne
Ja po obiedzie, najadłam się aż nadto... ja nie wiem ale strasznie mi się pojemnosc zmniejszyła... porcje jem tyci tyci.

ja miałam taki etap że jadłam obiad na 3 razy

Napisane przez zuken

No bo kurde nie wiem na jakim programie prać i się stresowałam, że mi się wszystko rozpadnie Poza tym niektórych kolorów mam tylko kilka sztuk i tak się zastanawiam jak to wyprać? Kupiłam te chusteczki, żeby nic nie zafarbowało ale nie wiem czy można im tak bezgranicznie ufać

Na razie pierwsza pralka się wyprała i jest git Teraz się suszy a te maciupkie skarpetki doprowadzają mnie do płaczu prawie

Zanim ja to wszystko popiorę i poprasuję to mi chyba czerwiec minie, dobrze że się już teraz za to zabrałam

też tak na początku analizowałam w końcu podzieliłam na 4 rodzaje:
- białe ecru ogólnie najjaśniejsze
- kolorowe oprócz ciemnoniebieskich i czarnych)
- czarne jeansy i właśnie te granatowe itp
- sweterkowate

[cloud_on_sky]

Temat w Rozmowach w Toku : "Mam 16 lat i staram się o dziecko"
Nie oglądam, idę robić obiad

Ale właśnie widzę, że to powtórka i już kiedyś oglądałam

[manieczka1]

Elfka no to się dziadek postarał
Super, że da na wózek, bo sporo zaoszczędzicie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Kicia jak ciemno u nas słoneczko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beat@]

Witam się w 39 tygodniu

Od wczoraj was głównie podczytuję, jakoś nie mam siły na nic kompletnie. Duszno mi i w ogóle męczy mnie już to czekanie.
11 czerwca mam wizytę i mam wrażenie że spokojnie do tego terminu doczekam.

Dopakowałam dziś jeszcze kilka rzeczy do walizki.

No i dziś a najpóźniej jutro małż ma przywieźć łóżeczko od szwagra. Po cichu liczę że jednak dziś to jutro bym się wzięła za porządki i wreszcie bym podłogę wypicowała porządnie w pokoju. Później tylko bym naszykowała łóżeczko i mogłabym pójść od razu rodzić

Zalamana, moje ogromne gratulacje
Co do karmienia to pokarm na pewno się pojawi i tak jak piszą dziewczyny może zacznij nakładki stosować

A u mnie brzuch podobno prawie się nie obniża. We wtorek była u mnie położna i mówi że od ostatniej jej wizyty u mnie jak na jej oko nic się nie obniżyło. Jedynie wczoraj małż stwierdził że tak jak by trochę poszedł w dół, no a ja nic takiego nie widzę

[wik_and_ola]

U nas też przeszła burza...

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka