Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[ever_92]

A maskotki- przytulanki, ja swoje wypralam, dostawalam sliczne jak bylam starsza i zadnym dzieciom nie pozwalalam sie bawic, bo to prezenty od bylych haha to teraz Emily bedzie miala czym sie bawic.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

SLODZIATEK imie dopisze niedlugo dziwie sie, ze zmienilas forum po taaakim czasie. Ja jestem z konca pazdziernika ale ani mysle zmieniac

[PedzacaSkarpeta]

Trochę mnie uspokoiłyście z tymi humorami, dzięki

Też właśnie chyba zrezygnuję z leżaczka, na pewno karuzela nad łóżeczko i jak mnie jakaś mata przekona to też zakupię.
Jeżeli mowa o jedzeniu, to ja dziś mam klopsiki w sosie koperkowym z kaszą jaglaną plus surówka z marchewki W sumie już się nie mogę doczekać Ostatnio apetyt mi skoczył znów i tak ważę sobie już 85,5. Jeszcze 1,5 kg do mojej wyznaczonej granicy Ale ja myślę, że zakręcę się koło 90 Jak poprosiłam o komentarz na ten temat mojego gina, to powiedział: zgubi Pani :P

O właśnie zobaczyłam, że nie zmieniłam podpisu :P

[magsik]

takie dobre rzeczy jecie, a ja tu na szpitalnym jedzeniu lecę, ale co dziwne jem wiecej niż w domu

[nowa8686]

Napisane przez magsik

takie dobre rzeczy jecie, a ja tu na szpitalnym jedzeniu lecę, ale co dziwne jem wiecej niż w domu

Wiem co czujesz . Mialam to samo jak czytalam o tych pysznosciach bedac w szpitalu.

[poczwarkah]

Napisane przez Laila85

Niespodzianka!!!
3h temu zostałam mama, 2230g i 50cm,Jestem po cesarce, akcja jak z filmu. Opowiem pozniej bo ledwo żyje...

Gratulacje!!! Na pewno już widziałaś swoje maleństwo - zazdroscimy

Napisane przez dariuska89

och wy chcecie zabić takimi przepisami cukrzyka??? Mniam


PedzacaSkarpeta ja mam to samo i uwierz że to minie Najchętniej bym z łóżka nie wstawała, a już nie wspominam o codziennym spacerze z Sebusiem

slodziatek geniuszu wymyśl de volaia dla nas hihi

Ja jestem na wiecznej diecie cukrzycowej bo mąż ma cukrzycę i nie chce mi się gotować oddzielnie, więc mogę coś doradzić. Pierś z kurczaka jest ogólnie ok, nie trzeba jej zastępować tofu, tylko bez panierki zrób i może w piekarniku Mizeria jest też jak najbardziej w porządku, przecież można zrobić na jogurcie Tylko ziemniaki zastąp jakaś kaszą.

[slodziatek]

Napisane przez ever_92

A maskotki- przytulanki, ja swoje wypralam, dostawalam sliczne jak bylam starsza i zadnym dzieciom nie pozwalalam sie bawic, bo to prezenty od bylych haha to teraz Emily bedzie miala czym sie bawic.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

SLODZIATEK imie dopisze niedlugo dziwie sie, ze zmienilas forum po taaakim czasie. Ja jestem z konca pazdziernika ale ani mysle zmieniac

nie zmieniłam jestem na obu ale jak mówiłam za chwilę tam sama zostanę bo dziewczyny już w większości o porodach i kolkach, a co ja mogę na ten temat powiedzieć jak nawet skurczy jeszcze nie mam

[Koralinka86]

Witam się niedzielnie

PędzącaSkarpeto, doskonale rozumiem twoją huśtawkę nastrojów, bo mam tak samo. Jakimś szerokim łukiem omija mnie syndrom wicia gniazda, bo nie mam serca do tego zupełnie, nawet już ciuszków nie prasuję, choć wszystkie poprałam. A dodatkowo, mam takiego wielkiego lenia, że mogłabym tylko leżeć i nie robić absolutnie nic a nic. TŻ dzielnie to znosi, dużo pomaga, ale mam wyrzuty sumienia.
Jeśli chodzi o zabawki to też mamy bardzo niewiele. Jak kupowałam rożek to kupiłam również szmatkę i kostkę sensoryczną i to jest wszystko jeśli chodzi o zakupy w temacie. Z drugiej strony pomyśleliśmy, że zrobimy listę prezentową i tam umieścimy, np. karuzelę nad łóżeczko czy ewentualnie matę edukacyjną.

Dziewczyny, czy wróciły Wam mdłości? U mnie od paru dni jest tragedia, zębów nie mogę normalnie umyć, bo mnie rwie niesamowicie czy nagle, z niczego, w środku dnia. Nie wymiotuję, ale mocno mnie szarpie, po czym boli i stawia mnie się brzuch. Masakra, nawet w pierwszym trymestrze tak nie miałam

[slodziatek]

Poczwarkah pewnie będziemy korzystać z Twojego doświadczenia ja jestem wieczny eksperymentator w kuchni i chyba nieźle mi idzie
A co do de volailla ale ja nie chcę kurczaka zastępować tofu tylko je wrzucić do środka zamiast sera i masła
Dariuska i tak się roztopi jak potrzymasz w piekarniku chwilę. ewentualnie daj kropelkę oliwy albo ciut ciut masła...

[OkoPani]

hej

siuska, zgadza się 20minut w cieplej wodzie wszystko wyjasnia podobno


Laila, co do imienia miałam kiedyś kolege Gromka (zdrobnienie od Gromilła/Gromisława) - u Ciebie pasuje jak ulał
daj znac jak wrazenia z pierwszego spotkania z dzieciaczkiem

Koralinka, u mnie mdlosci czasami daja o sobie znac, ale ostatnimi miesiącami wymiotowałam może z 3 razy. często za to mam taki wezel w gardle jaki pamiętam wlasnie z mojego najgorszego mdlosciowego okresu...

[ever_92]

Tez czekam na relacje Lailii po spotkaniu z dzieciaczkiem
W sumie teraz zaczynam sie bac, ze jak kazda bedzie miala swoje baby a ja bede ostatnia, ze nie bede miala z kim pisac na forum

[nowa8686]

Ever jak widac termin nic nie oznacza

[gosiakk23]

Dzień mile spedzony w zasadzie w kuchni , rodzice moi na obiedzie byli u nas, Mąż poszedł grac w piłkę a ja odpoczywam.

Jutro wielki dzień dla nas- WIZYTA KWALIFIKACYJNA W SZPITALU o 13 45 także trzymać kciukaski za nas

Napisane przez nowa8686

Ever jak widac termin nic nie oznacza

Ojj racja ostatnie mogą byc pierwszymi

[dariuska89]

ever ja mam na ostatniego października tp

slodziatek to ja wiem że tofu w srodek

poczwarkah a jak wygląda zajadanie kuskusa ? Można czy nie bardzo?

[ever_92]

Napisane przez nowa8686

Ever jak widac termin nic nie oznacza

No tak, tak...

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Purblanka ale obiad byl pyyycha, identyko zrobilam jak Twoj dodalam pory jeszcze do smazenia de volaii i takie drobnostki jak koperek, tak zmieniaja smak mm...
Siedzialam sobie, jadlam obiadek a tu cos na cycku morko, patrze plama i tak sobie lecialo

[daszna]

ever: bedziemy razem do konca siedziec.

[poczwarkah]

Napisane przez dariuska89

ever ja mam na ostatniego października tp

slodziatek to ja wiem że tofu w srodek

poczwarkah a jak wygląda zajadanie kuskusa ? Można czy nie bardzo?

Niestety kuskus ma wysoki indeks glikemiczny i nie jest polecany. Lepsza będzie kasza jaglana, chociaż też IG jest dość duże - to jest ona jednak o wiele zdrowsza. Nie wiem czy kiedyś jadłaś, ale jest pyyyyszna! Ja kupują taką z firmy "kupiec", wsypuję pół szklanki do garnka, zalewam to szklanką zimnej wody, dodaję łyżkę masła i gotuję aż woda wsiąknie na małym ogniu. Tylko trzeba mieszać co jakiś czas i pilnować żeby nie przypalić. Ta kasza po ugotowaniu pachnie trochę miodem - naprawdę jest rewelacyjna - no i trochę przypomina kuskus
Poza tym moim wielkim odkryciem jest kasza gryczana biała czyli niepalona - naprawdę smaczna, w ogóle nie gorzka, a indeks glikemiczny niski.

[PurBlanka]

Napisane przez dariuska89

Ale żeby ser się roztopił itp to musi być więcej tłuszczu pewno... kto wie mozna by pokombinować

Ja smażę normalnie na takiej ilości tłuszczu jak schabowe. Przewracam z każdej strony, nawet na tzw "dupkach" a później zmniejszam gaz do minimum i smażę pod przykryciem Po 5 minutach przekręcam, dalej smażę a później zwiększam gaz i odkrywam, żeby się podsmażyły

Napisane przez ever_92

No, Purblanka takie bajery dodajesz, dzieki.
PedzacaSkarpeta prosze bardzo, jakos nie mialam ostatnio ochoty zabrac sie za ta liste... bo musze robic to na kompie. Na tel.oczoplasu idzie dostac.
Mate edukacyjna mam, kilka grzechotek tez, bo bylam na urlopie w Polsce i ceny mnie do tego skusily, lezaczka nie kupuje i nie widze potrzeby. Brakuje mi tej karuzelii nad lozeczko. To ponoc przydatne najbardziej ze wszystkich mat, grzechotek itd. na poczatek

To, co zrobiłam dziś, nie da się opisać taka mi dobra potrawka wyszła ! Kurczaka w kostkę, podsmażyłam na baaaardzo małej ilości oleju w garnuszku, z dodatkiem czosnku, pieprzu i czerwonej papryki. Dodałam 1 marchewkę pokrojoną w dosyć grubą kostkę, podsmażyłam razem i podlałam wodą, dodałam 2 ziarenka ziela ang i listek laurowy. Poddusiło się, dodałam cukinię nieobraną, pokrojoną w grube plastry podzielone na pół. Poddusiło się chwilę (uwielbiam warzywa aldente), dodałam ciut koncentratu i zabieliłam jogurtem naturalnym.. Podałam sobie z kus kusem który doprawiłam solą, pieprzem i toną zielonego koperku Żaden przepis, ale na prawdę lekka i pyszna potrawa. Polecam :tak:

Co do zabawek, to ja mam tylko przytulasy Coś na pewno kupię, w sumie obiecałam, że sobie sama zrobię :karuzelkę: bez muzyczki nad łóżeczko, może się jeszcze uda !

Napisane przez dariuska89

och wy chcecie zabić takimi przepisami cukrzyka??? Mniam


PedzacaSkarpeta ja mam to samo i uwierz że to minie Najchętniej bym z łóżka nie wstawała, a już nie wspominam o codziennym spacerze z Sebusiem

slodziatek geniuszu wymyśl de volaia dla nas hihi

To moje chyba nadaje się dla cukrzyka ? No może bez tego kus kusa, tylko właśnie z kaszą jaglaną, tak jak pisze Slodziatek..

Napisane przez daszna

ever: bedziemy razem do konca siedziec.

Nie zapomnijcie o mnie Ja mam termin na 28.10 i zamierzam siedzieć cierpliwie. Powiedzcie to tylko mojemu Synusiowi

Napisane przez ever_92

No tak, tak...

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Purblanka ale obiad byl pyyycha, identyko zrobilam jak Twoj dodalam pory jeszcze do smazenia de volaii i takie drobnostki jak koperek, tak zmieniaja smak mm...
Siedzialam sobie, jadlam obiadek a tu cos na cycku morko, patrze plama i tak sobie lecialo

Hihi Kocham takie pyszne obiady Generalnie z piersi mogę zrobić wszystko !
Moje teraz ciekną, jak zawsze na wieczór...Mam wkładki ale do stanika, a ja na noc nie chcę go zakładać na te moje maleństwa Żeby się jeszcze mocniej nie zmniejszyły

Ja miałam dziś dzień totalnego lenia. Ugotowałam obiad, zjadłam i to był mój główny wysiłek .No i pochodziłam sobie trochę z pieskami po podwórku. Czuję się trochę lepiej, brzuch mniej napięty, Olinek troszkę się kręci. Postaram się wysiedzieć do wtorku i proszę o kciuki, żeby to się udało

Gosiak ! za wizytę ! No i czekamy na wieści !

A jutro ktoś wizytuje, podgląda Maluszka ? Ja we wtorek.

[kasiakg]

Gosiu trzymam kciuki

[gargantuiczna]

Gosia trzymam kciuki za jutro

Zaczęłam dziś 36 tydzień, to chyba już dziewiąty miesiąc, nie? Na mym brzuchu zalśnił pierwszy fioletowy rozstęp... Na cyckach mam, kilka na biodrach i udzie. Mimo to liczyłam, że brzuch ominą.
Smaruję oczywiście dwa razy dziennie jakimiś balsamami. Może sobie na koniec masło shea kupię.

Poza tym wszystko ok, chyba mi po trochu czop idzie już od tygodnia, dwóch.

Miłego wieczoru wszystkim.

[Dimaa]

Napisane przez slodziatek

Czekamy na dziewczynkę mamy imię już dawno wybrane - obyło się bez awantur Aleksandra będzie. Co więcej ... hmm... siedzę jak na bombie, torba dawno spakowana stoi przy wejściu bo do końca nie wiem kiedy właściwie mamy ten TP. Ola w sierpniu już się pchała na świat więc miałam przymusowe leżenie + luteinę+ nospę ale teraz kazali już odstawić i spokojnie czekać na wyklucie Z innych mniej przyjemnych rzeczy dopadła mnie cukrzyca ciążowa więc od 2,5 miesiąca trzymam dietę - co ma swoje plusy bo mam na razie 8kg do przodu od wagi sprzed ciąży Jest tu jakaś jeszcze Słodka mama?

Też nie jestem pewna co do swojego TP, bo z OM wychodzi na 29.09. a z USG na 05.10. i się zastanawiam, któremu bardziej wierzyć. Niedługo się okaże A jak to jest u Ciebie?

Gosia, trzymam kciuki

[Koralinka86]

Napisane przez gargantuiczna

Gosia trzymam kciuki za jutro

Zaczęłam dziś 36 tydzień, to chyba już dziewiąty miesiąc, nie? Na mym brzuchu zalśnił pierwszy fioletowy rozstęp... Na cyckach mam, kilka na biodrach i udzie. Mimo to liczyłam, że brzuch ominą.
Smaruję oczywiście dwa razy dziennie jakimiś balsamami. Może sobie na koniec masło shea kupię.

Poza tym wszystko ok, chyba mi po trochu czop idzie już od tygodnia, dwóch.

Miłego wieczoru wszystkim.

Niektórzy twierdzą, że 9 miesiąc zaczyna sie od 37tc, ale ja jestem w tej grupie, która upiera się, że od 36 tc i ja tak sobie liczyłam także witam serdecznie w 9 miesiącu
Też liczyłam, że mi rozstępy na brzuchu nie wyjdą, bo mam całe uda poorane, tyłek i ostatnio wyszły mi na ramionach, więc w imię przyzwoitości na brzuchu mnie ominą, ale... ostatnio wyszły mi na brzuchu też smaruję się, robię jakieś lekkie masaże i d@&pa...

Ciekawe co u naszych mam i u dziewczyn, które się długo nie odzywają???

I oczywiście trzymam przemocno kciuki za wszystkie wizytujące dziewczyny i za rozmowę Gosi

Pozdrawiam. K86

[abrakatabra]

Napisane przez slodziatek

Poczwarkah pewnie będziemy korzystać z Twojego doświadczenia ja jestem wieczny eksperymentator w kuchni i chyba nieźle mi idzie
A co do de volailla ale ja nie chcę kurczaka zastępować tofu tylko je wrzucić do środka zamiast sera i masła
Dariuska i tak się roztopi jak potrzymasz w piekarniku chwilę. ewentualnie daj kropelkę oliwy albo ciut ciut masła...

też jestem słodką mamą ale problemów z cukrem na co dzień raczej nie mam

[slodziatek]

Napisane przez poczwarkah

Niestety kuskus ma wysoki indeks glikemiczny i nie jest polecany. Lepsza będzie kasza jaglana, chociaż też IG jest dość duże - to jest ona jednak o wiele zdrowsza. Nie wiem czy kiedyś jadłaś, ale jest pyyyyszna! Ja kupują taką z firmy "kupiec", wsypuję pół szklanki do garnka, zalewam to szklanką zimnej wody, dodaję łyżkę masła i gotuję aż woda wsiąknie na małym ogniu. Tylko trzeba mieszać co jakiś czas i pilnować żeby nie przypalić. Ta kasza po ugotowaniu pachnie trochę miodem - naprawdę jest rewelacyjna - no i trochę przypomina kuskus
Poza tym moim wielkim odkryciem jest kasza gryczana biała czyli niepalona - naprawdę smaczna, w ogóle nie gorzka, a indeks glikemiczny niski.

ja testowałam jaglaną i były cukry super... ale i tak najbardziej mi smakuje jęczmienna i Quinoa a z jaglanej super budyń można zrobić

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez abrakatabra

też jestem słodką mamą ale problemów z cukrem na co dzień raczej nie mam

mi się też cukry trzymają w normie mimo, że testuję różne wynalazki - mam wrażenie, że grunt to zaprzyjaźnić się z tabelą z indeksami glikemicznymi i bardzo dużo rzeczy da się zrobić używając zamienników. Dla mnie takim odkryciem roku była ,,nutella'' z awokado.

ja dziś ogólnie po aktywnym dniu w kuchni leżę i zdycham malutka mi się wściekłaczy w brzuchu jak szalona tak,że mam wrażenie, że zaraz pępkiem wyskoczy

[mortisha84]

Napisane przez slodziatek

cześć dziewczyny! Dotychczas udzielałam się na wątku mam wrześniowych ale że jak się ostatnio dowiedziałam mój tp to raczej 2. 10 niż 23.09 jak pierwotnie zakładaliśmy to chętnie bym dołączyła do Was zwłaszcza, że na wrześniowym wątku porodówka pełną gębą... nawet już odchowalnia i zaraz sama tam z brzuchem zostanę Przyjmiecie zbłąkaną owieczkę?

Heloł

Napisane przez Laila85

Niespodzianka!!!
3h temu zostałam mama, 2230g i 50cm,Jestem po cesarce, akcja jak z filmu. Opowiem pozniej bo ledwo żyje...

O mamuniu!! Serdeczne gratulacje! Obyście oboje szybko doszli do siebie!
A opis niesamowity! Młody przyszedł na świat z hukiem

Napisane przez ever_92

No, Purblanka takie bajery dodajesz, dzieki.
PedzacaSkarpeta prosze bardzo, jakos nie mialam ostatnio ochoty zabrac sie za ta liste... bo musze robic to na kompie. Na tel.oczoplasu idzie dostac.
Mate edukacyjna mam, kilka grzechotek tez, bo bylam na urlopie w Polsce i ceny mnie do tego skusily, lezaczka nie kupuje i nie widze potrzeby. Brakuje mi tej karuzelii nad lozeczko. To ponoc przydatne najbardziej ze wszystkich mat, grzechotek itd. na poczatek

Fotelik samochodowy też może robić za leżaczek
Co do karuzeli, to nie zawsze się sprawdza. Łucją ją olała totalnie Za to mata edukacyjna była hitem nr 1, ale dopiero po 2-3 miesiącach, na początek na pewno nie jest potrzebna.

Napisane przez Koralinka86

Witam się niedzielnie

PędzącaSkarpeto, doskonale rozumiem twoją huśtawkę nastrojów, bo mam tak samo. Jakimś szerokim łukiem omija mnie syndrom wicia gniazda, bo nie mam serca do tego zupełnie, nawet już ciuszków nie prasuję, choć wszystkie poprałam. A dodatkowo, mam takiego wielkiego lenia, że mogłabym tylko leżeć i nie robić absolutnie nic a nic. TŻ dzielnie to znosi, dużo pomaga, ale mam wyrzuty sumienia.
Jeśli chodzi o zabawki to też mamy bardzo niewiele. Jak kupowałam rożek to kupiłam również szmatkę i kostkę sensoryczną i to jest wszystko jeśli chodzi o zakupy w temacie. Z drugiej strony pomyśleliśmy, że zrobimy listę prezentową i tam umieścimy, np. karuzelę nad łóżeczko czy ewentualnie matę edukacyjną.

Dziewczyny, czy wróciły Wam mdłości? U mnie od paru dni jest tragedia, zębów nie mogę normalnie umyć, bo mnie rwie niesamowicie czy nagle, z niczego, w środku dnia. Nie wymiotuję, ale mocno mnie szarpie, po czym boli i stawia mnie się brzuch. Masakra, nawet w pierwszym trymestrze tak nie miałam

Witam w klubie leniuchów Gdyby nie Łucja, to bym chyba z wyra nie wychodziła.. Na szczęście mam już wszystko poprane i poprasowane, bo teraz bym już tego chyba nie zrobiła...

Napisane przez gosiakk23

Dzień mile spedzony w zasadzie w kuchni , rodzice moi na obiedzie byli u nas, Mąż poszedł grac w piłkę a ja odpoczywam.

Jutro wielki dzień dla nas- WIZYTA KWALIFIKACYJNA W SZPITALU o 13 45 także trzymać kciukaski za nas

Ojj racja ostatnie mogą byc pierwszymi

Witajcie niedzielnie
Wreszcie wróciliśmy do domu. Byliśmy dziś na basenie i było super. Co prawda cały czas spędziłam w brodziku dla dzieci z Łucją ale i tak samo moczenie się dało ulgę moim plecom.
Jutro jadę na zakupy, muszę kupić Łucji jakieś ubrania do przedszkola, bo już dwie pary spodni tam zniszczyła, a to dopiero pierwszy tydzień
U Was też dziś był upał?

[CoffeeMonster]

Cześć dziewczynki

My wczoraj zrobiliśmy wyprawkowe zakupy, także mamy prawie wszystko (przy okazji jak któraś z Wrocławia i chce kupić wózek Jedo, to Askot ma teraz kiermasz - my kupiliśmy 200 zl taniej) poza jakimiś detalami i jutro nam to dowiozą Kupiliśmy leżaczko-huśtawkę z takich edukacyjnych rzeczy, bo się obawiamy, że potem kasy na to nie będzie. Żadnych innych zabawek nie posiadamy, damy się wykazać rodzince

Dzisiaj za to wizyta u teściów, TŻ pojeździł troszkę autkiem, właśnie pojechał z bratem spowrotem na wieś i wróci już sam, troszkę się denerwuję, chociaż droga prosta, ale oficjalnie jesteśmy zmotoryzowani od dziś I jeszcze jak się teściowa dowiedziała ile daliśmy za wózek, to nam dołożyła jeszcze, bo jak stwierdziła "dawała na całość nie część"

Laila za małego, czekamy na zdjęcie jak już dojdziecie do siebie Nie dziwię się wcale, że jeszcze do Ciebie nie dociera co się stało, zachowywałabym się tak samo zapewne. Nabierajcie sił

Gosia za wizytę kwalifikacyjną

Purblanka, jak się martwisz to ja bym jechała na IP, teraz to już nie ma żartów jak się coś dzieje!

Dołączam się do mających mdłości, nie wymiotuję, ale niedobrze mi praktycznie po wszystkim, co chwilę latam do WC a do niedawna miałam problem, boli lekko podbrzusze......ale skurczów niet, więc to jeszcze nie to. Jak widać zwiastuny już jakieś są, ale niech wytrzyma tam jeszcze chwilkę w brzuszku. Jutro pakuję torbę

[farminka]

Ja przyłączam się do tych co je ciągnie na wymioty, aczkolwiek bez mdłości jak w pierwszym trymestrze. Do tego dzisiaj już chyba ze 4 razy odwiedzilam łazienkę i brzuch mam twardy, mimo dodatkowego magnezu Po prysznicu lepiej się czulam, ale tylko przez jakieś pół godzinki, a teraz leże i wzdycham. Aż małż popatrzył na mnie i się spytał czy wszystko juz mam do torby spakowane...

[dariuska89]

Pur Blanka ja ogólnie nie przepadam za smażonym wszystko bym wrzucała do piekarnika :P
Kasza jaglana mniamuuu

farminka no weź męża nie stresuj hihihi

[magsik]

Napisane przez gargantuiczna

Gosia trzymam kciuki za jutro

Zaczęłam dziś 36 tydzień, to chyba już dziewiąty miesiąc, nie? Na mym brzuchu zalśnił pierwszy fioletowy rozstęp... Na cyckach mam, kilka na biodrach i udzie. Mimo to liczyłam, że brzuch ominą.
Smaruję oczywiście dwa razy dziennie jakimiś balsamami. Może sobie na koniec masło shea kupię.

Poza tym wszystko ok, chyba mi po trochu czop idzie już od tygodnia, dwóch.

Miłego wieczoru wszystkim.

a po czym poznajesz, że ci czop idzie? mi zakazali smarować brzuch balsamami bo to teŻ wywołuje skurcze bo jednak musisz ten balsam wmasować.

Napisane przez CoffeeMonster

Cześć dziewczynki

My wczoraj zrobiliśmy wyprawkowe zakupy, także mamy prawie wszystko (przy okazji jak któraś z Wrocławia i chce kupić wózek Jedo, to Askot ma teraz kiermasz - my kupiliśmy 200 zl taniej) poza jakimiś detalami i jutro nam to dowiozą Kupiliśmy leżaczko-huśtawkę z takich edukacyjnych rzeczy, bo się obawiamy, że potem kasy na to nie będzie. Żadnych innych zabawek nie posiadamy, damy się wykazać rodzince

Dzisiaj za to wizyta u teściów, TŻ pojeździł troszkę autkiem, właśnie pojechał z bratem spowrotem na wieś i wróci już sam, troszkę się denerwuję, chociaż droga prosta, ale oficjalnie jesteśmy zmotoryzowani od dziś I jeszcze jak się teściowa dowiedziała ile daliśmy za wózek, to nam dołożyła jeszcze, bo jak stwierdziła "dawała na całość nie część"

Laila za małego, czekamy na zdjęcie jak już dojdziecie do siebie Nie dziwię się wcale, że jeszcze do Ciebie nie dociera co się stało, zachowywałabym się tak samo zapewne. Nabierajcie sił

Gosia za wizytę kwalifikacyjną

Purblanka, jak się martwisz to ja bym jechała na IP, teraz to już nie ma żartów jak się coś dzieje!

Dołączam się do mających mdłości, nie wymiotuję, ale niedobrze mi praktycznie po wszystkim, co chwilę latam do WC a do niedawna miałam problem, boli lekko podbrzusze......ale skurczów niet, więc to jeszcze nie to. Jak widać zwiastuny już jakieś są, ale niech wytrzyma tam jeszcze chwilkę w brzuszku. Jutro pakuję torbę

a brzuch ci nie staje?

Napisane przez farminka

Ja przyłączam się do tych co je ciągnie na wymioty, aczkolwiek bez mdłości jak w pierwszym trymestrze. Do tego dzisiaj już chyba ze 4 razy odwiedzilam łazienkę i brzuch mam twardy, mimo dodatkowego magnezu Po prysznicu lepiej się czulam, ale tylko przez jakieś pół godzinki, a teraz leże i wzdycham. Aż małż popatrzył na mnie i się spytał czy wszystko juz mam do torby spakowane...

mój dziś zabrrał listę i będzie dzicko pakował i dodatkowo mnie, bo teraz do. porodu nie mam nic ze sobą.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

gosia trzymam kciuki za wizytę

[Laila85]

Napisane przez OkoPani

hej

siuska, zgadza się 20minut w cieplej wodzie wszystko wyjasnia podobno


Laila, co do imienia miałam kiedyś kolege Gromka (zdrobnienie od Gromilła/Gromisława) - u Ciebie pasuje jak ulał
daj znac jak wrazenia z pierwszego spotkania z dzieciaczkiem

Koralinka, u mnie mdlosci czasami daja o sobie znac, ale ostatnimi miesiącami wymiotowałam może z 3 razy. często za to mam taki wezel w gardle jaki pamiętam wlasnie z mojego najgorszego mdlosciowego okresu...

Z tym gromkiem to niezłe...

Napisane przez gosiakk23

Dzień mile spedzony w zasadzie w kuchni , rodzice moi na obiedzie byli u nas, Mąż poszedł grac w piłkę a ja odpoczywam.

Jutro wielki dzień dla nas- WIZYTA KWALIFIKACYJNA W SZPITALU o 13 45 także trzymać kciukaski za nas

Ojj racja ostatnie mogą byc pierwszymi

Trzymam kciuki!!!!

Byłam dzisiaj u małego, poznaliśmy sie, jest taki malutki, taki ponaciagany na klatce i taki sam ze jest mi go żal. Ma podłączony tlen, trochę sie spodziewałam innego widoku... Potem poszliśmy pogadać z lekarzem o jego stanie i trafiłam na takiego co s bawełnę nie owija i mówi wszystko, od tych słów i tego stania zrobiłam sie blada i prawie tam zemdlałam... Tz mnie prowadził do łóżka. Złapałam lekkiego dola, a po wizycie wieczornej znow nabrałam pozytywnych wibracji bo powiedzieli ze moze jutro odłącza go juz od tlenu, ale nie obiecują. Do tego najlepsze co moze dla niego byc to moj pokarm, wiec zaczęłam ściągać. Szczerze to liczyłam na jakaś pomoc od personelu skoro to takie ważne. Niestety sama musiałam sobie radzic. Wiem ze to teraz dla niego najcenniejsze. Odciągam co 3-4h i powiem Wam ze trzeba mieć cierpliwość. Bo moze razem udało mi sie odciągnąć z 20ml, ale każda kropla na wagę złota, wiec na wieczór juz Załatwiłam laktator elektryczny. Tz mi go ustawił na min. i kazał lecieć, okazało sie ze to było max i prawie mi brodawki urwało ;-) wlasnie mi ściągnęli opatrunek z cesarki, nawet ładna blizna, ale brak czucia przy niej. Zdjecia małego wrzuce jak mu ściągna maskę z tlenem.

[Laila85]

Teraz tylko stopki ImageUploadedByTapatalk1410122437.610274.jpg