Jesienne odchudzanie :)

[paulinika]

Napisane przez skazana_na_bluesa

cisza przed burzą? ;p

To juz tornado jest.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

To juz tornado jest.

Co się stało?

[skazana_na_bluesa]

stwierdzam jeden fakt - w tym miesiącu apetyt mi ewidentnie nie dopisuje, aż sama siebie nie poznaję. mam nadzieję, że tak będzie przez najbliższy rok. :P

[paulinika]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Co się stało?

Wole nie pisac publicznie na forum.

U mnie za to 2kg w tym tygodniu.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

stwierdzam jeden fakt - w tym miesiącu apetyt mi ewidentnie nie dopisuje, aż sama siebie nie poznaję. mam nadzieję, że tak będzie przez najbliższy rok. :P

To małe -5 to kg zrzucone w miesiąc?

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez paulinika

Wole nie pisac publicznie na forum.

U mnie za to 2kg w tym tygodniu.

Rozumie, trzymaj się!

2 kg przez tydzień? Jak Wy to robicie dziewczyny?

[paulinika]

Ja trzymam diete nie wiem jak reszta

[88agnik]

Napisane przez paulinika

Wole nie pisac publicznie na forum.

U mnie za to 2kg w tym tygodniu.

Nie wiem o co kaman, ale będzie dobrze

Skazana ale coś jesz tak


Ja mam dzisiaj już wyzwanie plank zaliczone i właśnie skończyłam drugie śniadanie, choć wstałam chwile po 7 a pierwsze śn. jadłam po 8

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez 88agnik

Ja mam dzisiaj już wyzwanie plank zaliczone i właśnie skończyłam drugie śniadanie, choć wstałam chwile po 7 a pierwsze śn. jadłam po 8

za planka!

Coś długa przerwa Ci wpadła między jedzonkiem Nieładnie

Ja już obiad zjadłam dzisiaj

Nie wiem czy Wam pisałam, ale do Wielkanocy postanowiłam się jeszcze poodchudzać Jak się uda - będę się cieszyć, jak nie - trudno Spinam więc jeszcze poślady Życie jest jedno i trzeba się cieszyć z tego, co się ma

Nie mam zamiaru liczyć kcal, ani się codziennie ważyć - zważę się w Niedziele Wielkanocną (5 kwietnia), tylko orientacyjnie

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez paulinika

Ja trzymam diete nie wiem jak reszta

Też trzyma dietę, a nie chudnę 2 kg na tydzień, więc tym bardziej

A możesz podać swój przykładowy dzisiejszy jadłospis?

[paulinika]

Oczywiscie Tylko ze ja akurat licze kalorie na aplikacji bo juz mam obcykane na oko
Rano: Kawa z mlekiem,dwie kanapki chleba z pomidorem (7 rano).
Po zaprowadzeniu mlodej ide z kolezankami na kolejna kawe
Wracam z marszu jem 33gr muesli z mlekiem plus pol litra herbaty z cytryna (jestem herbatolikiem).
Obiad omlet z jajek,40gr makaronu,surowka z pomidorow. (pomidory,ocet balsamiczny,cebula,olej z oliwek i prazony sezam).
Podwieczorek kawa z mlekiem i kromka chleba z serem
Kolacja dwa sadzone jajka plus jakies warzywo, ogorek czy oliwki. (Nie jem duzo na kolacje bo pozniej spac nie moge).

W miedzy czasie pije herbate, ciagle pije herbate, jestem glodna herbata, pic mi sie chce herbata, chce cos slodkiego herbata. A po treningach zazwyczaj jem jednego banana.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

To jest mniej wiecej na 1800 kalorii. Moje najwyzsze zapotrzebowanie by schudnac.

[1992MaDziuLeK]

paulinika też kiedyś liczyłam kcal Całkiem fajne jedzenie Musisz mieć spore porcje, jak z Twojego jadłospisu wychodzi 1800 kcal bo przecież herbata prawie nie ma kcal Oby tak dalej waga spadała

Ale tak na marginesie tez lubię różnego rodzaju herbaty - szczególnie białą

[paulinika]

Wlasnie dzisiaj bede post pisac o sztuczkach w odchudzaniu. To tak jak z czekolada, oczywiscie ze mozesz kawalek zjesc, ale tak by zmiescilo sie w Twoich obliczeniach kalorycznych. My fitness pal, super app do odchudzania bo wyszukujesz produkty i samo Ci dodaje, oblicza ile masz zjesc kalorii w ciagu dnia.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

Wlasnie dzisiaj bede post pisac o sztuczkach w odchudzaniu. To tak jak z czekolada, oczywiscie ze mozesz kawalek zjesc, ale tak by zmiescilo sie w Twoich obliczeniach kalorycznych. My fitness pal, super app do odchudzania bo wyszukujesz produkty i samo Ci dodaje, oblicza ile masz zjesc kalorii w ciagu dnia.

Wiem, wiem znam tą aplikację
Ale całe życie nie będę liczyć kcal Masz rację - wszystko w ramach ujemnego bilansu kcal i będzie ok

[paulinika]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Wiem, wiem znam tą aplikację
Ale całe życie nie będę liczyć kcal Masz rację - wszystko w ramach ujemnego bilansu kcal i będzie ok

Ja Ci powiem ze ja licze juz z przyzwyczajenia. Przez rok czasu wazylam,zapisywalam,wpisy walam wyliczalam. U mnie zrzucanie kg jest ciezkie. Jak zjem wiecej to nie schodzi nawet gram. Nie chodze glodna to najwazniejsze.

[skazana_na_bluesa]

wiadomix, że jem. w sumie to 2 dni nie jadłam za bardzo, bo nie byłam w stanie przy stanie anginy. ew. jadłam trochę lodów, ale bez przyjemności :P

a ja jestem zuaa. poznałam w końcu fajnego i normalnego faceta, spodobaliśmy się sobie na żywo. a on dostał akurat propozycję wyjazdu służbowego na rok do japonii. normalnie ręce opadają.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

Ja Ci powiem ze ja licze juz z przyzwyczajenia. Przez rok czasu wazylam,zapisywalam,wpisy walam wyliczalam. U mnie zrzucanie kg jest ciezkie. Jak zjem wiecej to nie schodzi nawet gram. Nie chodze glodna to najwazniejsze.

Ja z przyzwyczajenia zawsze popatrzę, ile coś ma kcal, ale nie żebym się tym przejmowała staram się nie zjeść całego opakowania, a trochę w miarę rozsądku

Twarda jesteś, naprawdę!
Ja przez rok czasu sumiennie się odchudzałam, w sumie to nie przez rok, bo kilka miesięcy wypadło ale źle nie ma do Wielkanocy chcę nie zgrzeszyć

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

a ja jestem zuaa. poznałam w końcu fajnego i normalnego faceta, spodobaliśmy się sobie na żywo. a on dostał akurat propozycję wyjazdu służbowego na rok do japonii. normalnie ręce opadają.

No to nie będzie chłopa

... albo jedź z nim

[skazana_na_bluesa]

mam studia, nie dostanę wizy pracowniczej, żeby tam móc pracować i się utrzymać, więc nie miałabym za co tam żyć. na utrzymaniu chłopaka bym nie chciała być :P

jezu, do japonii to ja bym w ciemno jechała

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

mam studia, nie dostanę wizy pracowniczej, żeby tam móc pracować i się utrzymać, więc nie miałabym za co tam żyć. na utrzymaniu chłopaka bym nie chciała być :P

jezu, do japonii to ja bym w ciemno jechała

No i co teraz poczniesz?

[skazana_na_bluesa]

a co mogę zrobić? nic.
możemy fajnie spędzić czas, który nam został. i tyle.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a co mogę zrobić? nic.
możemy fajnie spędzić czas, który nam został. i tyle.

I szukać kolejnego fajnego faceta

[skazana_na_bluesa]

generalnie to sorry, ale zdarza mi się zmieniać facetów jak rękawiczki, bo trudno o fajnego i normalnego faceta ;p

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

generalnie to sorry, ale zdarza mi się zmieniać facetów jak rękawiczki, bo trudno o fajnego i normalnego faceta ;p

Ależ ja Cię nie krytykuje! Korzystaj z życia, ile wlezie

[88agnik]

Napisane przez skazana_na_bluesa

generalnie to sorry, ale zdarza mi się zmieniać facetów jak rękawiczki, bo trudno o fajnego i normalnego faceta ;p

pewnie, jak będziesz trwać tylko przy jednym mimo, że palant, bo głupio co chwilę innego to może Cię ominąć miłość życia.
A rok czasu to nie znowu tak długo- jak wróci i będziecie oboje sami
a nawiasem mówiąc Japonia

Madziulek a co po Wielkanocy? Rozumiem, że nadal zdrowe odżywianie ale już bez opcji odchudzanie?
Czyli nas niebawem opuścisz

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez 88agnik

Madziulek a co po Wielkanocy? Rozumiem, że nadal zdrowe odżywianie ale już bez opcji odchudzanie?
Czyli nas niebawem opuścisz

Nic Was nie opuszczę Tak szybko się mnie nie pozbędziecie
Nie chcę rzucić się na jedzenie! Lubię zdrowo i smacznie zjeść, ale czasami - no mam zachcianki po prostu i chciałabym raz na jakiś czas być uległa pozwolić sobie na chwilę rozkoszy

A może sobie przedłużę to odchudzanie do lata, bo się jeszcze nie będę sobie podobać? Kto mnie tam wie

Nie opuszczę Was, bo to, że mi się udało (częściowo ) oznacza, że Wy też możecie! Razem dotrwamy do końca

[88agnik]

Mi do końca jeszcze daleko, daleko. Oby życia starczyło

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez 88agnik

Mi do końca jeszcze daleko, daleko. Oby życia starczyło

Jeszcze rok temu myślałam identycznie

Zobaczysz, że niedługo będziesz laska

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Ależ ja Cię nie krytykuje! Korzystaj z życia, ile wlezie

e tam, chciałoby się w końcu mieć ustabilizowaną sytuację, założyć rodzinę i mieć dziecko

Napisane przez 88agnik

pewnie, jak będziesz trwać tylko przy jednym mimo, że palant, bo głupio co chwilę innego to może Cię ominąć miłość życia.
A rok czasu to nie znowu tak długo- jak wróci i będziecie oboje sami
a nawiasem mówiąc Japonia

tokio chyba go odwiedzę w wakacje

Napisane przez 88agnik

Mi do końca jeszcze daleko, daleko. Oby życia starczyło

jedziemy na jednym wózku i musimy dać radę

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

e tam, chciałoby się w końcu mieć ustabilizowaną sytuację, założyć rodzinę i mieć dziecko

Powiem Ci, że co raz częściej włącza mi się takie "ustabilizowane i osiadłe" myślenie ale czasami mam dni, kiedy koczowniczy tryb życia bardzo mi odpowiada
Cieszmy się z tego, co mamy

... ale maluszek i bycie mamą - marzenie

[skazana_na_bluesa]

mnie się niestety niedawno włączył instynkt macierzyński i nie wiem, co mam z tym zrobić :P

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

mnie się niestety niedawno włączył instynkt macierzyński i nie wiem, co mam z tym zrobić :P

A ja wiem

Znaleźć potencjalnego kandydata na męża i ojca swojego maleństwa i do dzieła

[paulinika]

Mi juz leci siodmy rok z tym samym. We wrzesniu trzy lata po slubie. Brakuje mi tylko rozwinac sie zawodowo i bedzie git.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.