Listopad- Grudzień 2014- część VIII :)

[Zanet84]

Napisane przez LolaMontez

U mnie jest podobnie i wtedy zazwyczaj nie ma juz mleka w piersi, muszę podać druga i jest spokój, czasem sie nalyka powietrza i muszę ja na chwilkę odstawić do odbicia , albo kolka, ale wtedy pewnie tez by sie prężyła.

Ale sek w tym ze mleko wpiersi jeszcze jest moze nie tryskajace ale jak naciskam sutek to wyplywa...
Martwi mnie to ulewanie.bo to nie jest takie ze tylko kropla kacikiem ust tylko wiecej...jak jutro tez tak bedzie to we wtorek pojde chyba dolekarza

[Kasia427]

Aleska ja po porodzie tez byłam w jakimś szoku, że jak mi małą na brzuch położyli to tylko japę rozdziawiłam, gały wytrzeszczyłam i tyle... dopiero położna wzięła moje ręce i mąż i jakoś ją objęłam

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez Zanet84

[/COLOR]Nadia ma chyba cos z brzuszkiem...wieczorem podczas karmienia na koniec je tak nerwowo, co chwile puszcza piers , probuje chwycic ale jakby nie umiala, poplakuje do piersi, wierzga i do tego ulewa, po kazdym przystawieniu teraz wieczorem. Pewnie tak nie jest ale mialam wrazenie ze ulewala wszystko co zjadla... W dzien tez ulewala ale mniej...no i nie je tak nerwowo...cos chyba jest na rzeczy...

No u mnie jest to samo czasem, myslalam ze to brak pokarmu, ale jak nacisne to leci... kolka...? Tylko u nas to trwa nie wiecej niz 5 minut.. i przewaznie popoludniami... no w kazdym badz razie mi się wydaje, ze to cos z brzuszkiem...
U nas pomaga układanie na boczku, na pupę rękę kładę i lekko ją bujam...

[czekoladka21]

Silesiana dzieki trochę się uspokoilam,w środę idziemy do lekarza to podpytam o to.



O której kapiecie dzieci? I na ile czasu przed piją mleko?

Wymyslilam sobie ze może ona taka nerwowa i nie może zasnąć raz ze SPI przed kąpielą a dwa ze pije mleko i potem rozbudzona,niby chce mleko a poplakuje i sama nie wie czego chce.....
Spróbuje jutro w razie jakby spala obudzić ja o 18 dac mleko i dopiero o 20 ja wykąpać,w międzyczasie smoczek w razie jakby głodna była no i mleko po kąpieli powinna wypić spokojniej to może szybciej zasnie.na starsza to był sposób i zqsypiala odrazu.

Kurcze w dzień i w nocy nie ma problemu tylko po kapieli

[manieczka1]

My kapiemy ok.19.30-20, a mleko po kapieli. Przed kapaniem najczesciej spi, budzi sie i trzeba go troszke przetrzymac

[LolaMontez]

Napisane przez czekoladka21

Silesiana dzieki trochę się uspokoilam,w środę idziemy do lekarza to podpytam o to.



O której kapiecie dzieci? I na ile czasu przed piją mleko?

Wymyslilam sobie ze może ona taka nerwowa i nie może zasnąć raz ze SPI przed kąpielą a dwa ze pije mleko i potem rozbudzona,niby chce mleko a poplakuje i sama nie wie czego chce.....
Spróbuje jutro w razie jakby spala obudzić ja o 18 dac mleko i dopiero o 20 ja wykąpać,w międzyczasie smoczek w razie jakby głodna była no i mleko po kąpieli powinna wypić spokojniej to może szybciej zasnie.na starsza to był sposób i zqsypiala odrazu.

Kurcze w dzień i w nocy nie ma problemu tylko po kapieli

Ja kąpie o 19-20 a jedzonko daje po wtedy praktycznie od razu zasypia

[martha330]

My tez kapiemy w ok godz 19-20:30. Ale Mala po kapieli tak szybko nie zasypia... dostaje piers, wtedy ssie z 1h i potem dzemka polgodzinna,znow jedzenie i zasypia kolo polnocy,by kolo 2 wstacna amciu

[magdula87]

My ja kąpaliśmy 19-20 i po tym jedzonko, to się rozbudzał i nie spał do 23, i w ogóle marudny był.
Teraz kąpie o 17 i jedzonko i raz zaśnie ładnie i śpi do 21 a jak nie śpi to jest aktywny do następnego karmienia np o 20 i idzie spać

[czekoladka21]

Właśnie ja nakarmilam ,spala 5 godzin

Raz kapalam ja zaraz po obudzeniu bez mleka to darla się w nieboglosy
Spróbuje mojego planu albo rzeczywiście wczesniej ja będę kąpać,jak to nie podziala

[Kasia427]

Czekoladka ja karmie przed kąpielą, kąpiemy o 19.00, ubiorę ją, gaszę światło, zawijam w jej kocyk i karmię już w łóżku i ona ma odlot.... codziennie tak samo

W ogóle to mój mąż ostatnio był na zgonie noworodka, bo właśnie spał w łóżku z mamą i tatą i mama go przygniotła...
No i teraz wyobraźcie sobie, że jak idzie do pracy i mówię mu żeby się w dużym pokoju położył spać to on wstaje po kilkanascie razy i sprawdza czy ja jej nie przygniotłam...
Wiem, że lepiej by było gdyby spała w łóżeczku, ale jej się tak dobrze śpi ze mną, że nie chcę żeby spała sama... chłopaki jak byli tacy mali to też ze mną spali tak do pół roczku, a póżniej normalnie w łóżeczku..
W ogóle to człowiek jest jedynym ssakiem, który "wyrzuca" swoje "młode" z legowiska taką ciekawostkę wczoraj wyczytałam :P

Dobra, zmykam młoda kupsona walnęła, zjadła i śpi, a mi się w sumie spać nie chce

[ela_86]

Dziewczynki blagam Was. Ktora mi wypunktuje jak sobie radzic z nawalem pokarmu? ??
Cycki mi zaraz wybuchna. Panicznie boje sie zapalenia...
My juz w domu polozylysmy sie spac o 22 i dopiero teraz pobudka pierwszy raz tak dlugo

[Kasia427]

Napisane przez ela_86

Dziewczynki blagam Was. Ktora mi wypunktuje jak sobie radzic z nawalem pokarmu? ??
Cycki mi zaraz wybuchna. Panicznie boje sie zapalenia...
My juz w domu polozylysmy sie spac o 22 i dopiero teraz pobudka pierwszy raz tak dlugo

Podawaj małej niech Ci ściąga, albo ściagaj sama, ale tylko do poczucia ulgi, kapucha na cycki, no i nie wiem co jeszcze... ja jak miałam nawał to przystawiałam małą, dwa dni i się unormowało.

[ela_86]

Dzieki Kasia. no wlasnie ja przystawilam teraz. Myslalam ze bedzie jadla i jadla po takiej dlugiej przerwiea a ona bidna chyba nie umie sobie z iloscia poradzic. Wydaje mi sie ze kroviutko i juz nie chce.... boje sie tego odciagania ze za duzo spuszcze i sobie narobie jeszcze gorzej... eh no ale musze bo zaraz eksploduje

Wczoraj wrocilisny. Wejscie bylo ok ale potem troszke klopotow na linii Jasiek reszta swiata.... licze ze jutro bedzie lepiej
Wczoraj juz walnela zielona kupe.... mam nadz ze to jednorazowa wpadka....

---------- Dopisano o 05:04 ---------- Poprzedni post napisano o 05:01 ----------

Cieszylam sie ze wychodze ale przyznan ze w domu mnie to wszystko przerazilo... i pomyślałam ze chce wracac do szpitala.... ale tlumacze sobie ze musimy na nowo sie przyzwyczaić ogarnąć sytuacje i bedzie dobrze....

[martha330]

Ela :hura: w domu najlepiej! Dacie rade i z Jasiem choc przyznam,ze i ja w szpitalu czulam sie bezpieczniej a teraz to doliero mam w domu jazde bez trzymanki haha
Na nawal!? Tak jakKasia pisala...albo Zuzie czesciej przystaw albo odciagnij sobie z trzy- cztery razy z piersi i za jakas chwile niedluga znow...

---------- Dopisano o 06:03 ---------- Poprzedni post napisano o 05:49 ----------

Do Mam dokarmiajacych mm : ile razy rajecie mm i ile lacznie w ciagu dnia to jest ml?
Bo ja ostatnio chyba na latwizne ide i w nocy dwa razy mm,a bylo raz...i reszta piersi, a teraz len jestem..

[alekaz1]

A my od 3 nie spimy. Mala daje popalic. Kurde mleko co nie xale 3 h i to nie 90 a 120 ( 120 ml wody i 4 lyzeczki proszku) a ja pol godziny mialam wstawac bo na 10,20 do jednego lekrza a potem ze soba. Muzze ogarnac papiery, siebie i mloda. A jak tak sie zachowuje to mam 40 minut zanim tz nie wyjdzie do pracy.bo potem to pewnie bedize sie tylko darla.

[manieczka1]

A nasz maluch spal od polnocy do 6 chyba nadrabia te nieprzespane noce z calego tygodnia.
Ela na nawal kapucha. Ja dzis mialam na noc i sobie zmienialam co jakis czas. Tylko kapucha z lodowki. A jak mala nie chce jesc to troche sciagnij i wtedy daj.
Ja dalej walcze z moim zastojem. Mam nadz ze antybiotyk pomoze

[eclariss]

Witam się z rana

dziewczyny jak przestawić małą??codziennie od 20 do 00 nie śpi a w dzień nie ma ani jednej takiej długiej przerwy max2h nie śpi..

kurde przeglądam zeszyt w którym zapisywałam wzystko co połozna kazała załatwić z formalności i mam tak że akt urodzenia, potem pesel a jak będzie pesel to starostwo...i nie wiem o co kaman z tym starostwem się tam niby załatwia?? Czy ja coś ominęłam..bo przecież kartę w nfz się wyrabia w pracy zgłasza się do zusu no i to wszystko no nie?

[sloneczko_1201]

Napisane przez ela_86

Dziewczynki blagam Was. Ktora mi wypunktuje jak sobie radzic z nawalem pokarmu? ??
Cycki mi zaraz wybuchna. Panicznie boje sie zapalenia...
My juz w domu polozylysmy sie spac o 22 i dopiero teraz pobudka pierwszy raz tak dlugo

Aleska gratulacje

Wczoraj internet mi nie działał i nie mogłam juź wieczorem poczytać.

Ela ja bym małą jednak małą wybudzała na razie co 3 godz bo w szpitalu mówili że dziecko może spaść z wagk za bardzo i wtedy napewno cycki będą lżejsze. jak by mój tyle spał to też bym miała cycki pękające. jakby miala 3 -4 tyg to bym nie budziła ale taką kruszynkę tak.

U nas z mm jest różnie bo to zależy jak wystarcza mu mój pokarm. Raczej dostaje wieczorem a w nocy moje, bo w nocy moim się najada. Wogóle w nocy krócej sie.

Eclariss nie mam pojęcia co się w starostwie załatwia, bo ja nic nie załatwiałam.

[alekaz1]

Malutka sie caly czas prezy,steka i placze. Domyslam sie ze nie moze kupy zrobic. Ogolnie na dzien robi 3 i to nie duze i zastanawiam czego to wina

[Kasia427]

Napisane przez alekaz1

Malutka sie caly czas prezy,steka i placze. Domyslam sie ze nie moze kupy zrobic. Ogolnie na dzien robi 3 i to nie duze i zastanawiam czego to wina

Może mleka?

[czekoladka21]

A mnie boli jedna piers wczoraj pod prysznicem recznie posciskalam zeby mleko sciagnac i chyba za mocno naciskalam bo boli jakby siniak i czerwone w tym miejscu jest, dodam ze zadnych zgrubien nie wyczuwam, miekkie flaki tylko, to chyba nie zadne zapalenie
rano sciagnelam laktatorem bo boje sie sciskac ze pogorsze

[Kasia427]

Napisane przez czekoladka21

A mnie boli jedna piers wczoraj pod prysznicem recznie posciskalam zeby mleko sciagnac i chyba za mocno naciskalam bo boli jakby siniak i czerwone w tym miejscu jest, dodam ze zadnych zgrubien nie wyczuwam, miekkie flaki tylko, to chyba nie zadne zapalenie
rano sciagnelam laktatorem bo boje sie sciskac ze pogorsze

Ja też jak ręcznie ściągałam, to często mnie w jednym miejscu bolało i czerwone się robiło... przejdzie a rozmasowałaś porządnie cycka przed ściskaniem...? Jak się dobrze rozmasuje całą dłonią, od pachy w dół to mleko samo pięknie wypływa...

Wstałam, Sara jeszcze śpi, idę pod prysznic i pranie powiesić....

No i dzień dobry 1 GRUDNIA

[alekaz1]

Napisane przez Kasia427

Może mleka?

no wlasnie juz sama nie wiem, na poczatku nie miala problemow przy tym mleku. tak gorzej jest od 3 dni

[martha330]

Kasia jakie Ty masz grzeczne dziecko! Zazdroszcze,ze Sara taka spokojniutka;-)

Glowa mi peka, teoretycznie sie wyspalam, Mala spala po 2,5-3h wiec narzekac nie moge, a jednak ...


Ano juz GRUDZIEN ! Czas leci, dzieci rosna, swieta sie zblizaja!

[ela_86]

Napisane przez sloneczko_1201

Aleska gratulacje

Wczoraj internet mi nie działał i nie mogłam juź wieczorem poczytać.

Ela ja bym małą jednak małą wybudzała na razie co 3 godz bo w szpitalu mówili że dziecko może spaść z wagk za bardzo i wtedy napewno cycki będą lżejsze. jak by mój tyle spał to też bym miała cycki pękające. jakby miala 3 -4 tyg to bym nie budziła ale taką kruszynkę tak.

U nas z mm jest różnie bo to zależy jak wystarcza mu mój pokarm. Raczej dostaje wieczorem a w nocy moje, bo w nocy moim się najada. Wogóle w nocy krócej sie.

Eclariss nie mam pojęcia co się w starostwie załatwia, bo ja nic nie załatwiałam.

Pierwszy raz tak spala dlugo bo tak to co chwile wisiala na cycu. Mysle ze to tylko jednorazowa akcja.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Grudzien i u nas to snieg i mroz za oknem

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Aleska mialas chyba najlepszy porod taki bonus na koniec gratulacje!

[Kostka09]

Napisane przez Keithlyn

Dziewczyny robiłyscie sobie okłady na rane po nacieciu krocza?
Jak tak to z czego najlepiej? Ja już nie daje rady...nie moge funkcjonować,boli jak cholera...nie wstaje z łóżka...nawet sie mała zajać nie moge

Azulanem - gin tak kazal, i wszystko zeszlo TR tez mialam ale w koncu nie robilam.

My kapiemy kolo 20 a zasypia roznie ale najdalej o 22, karmie troche przed kapaniem a potem juz po jedzeniu gasze swiatlo i karmie az zasnie.

Ile warstw zakladacie na spacer jak jest mroz...?bo ja juz glupieje od tego, zimowe kombinezony sa na niego za duze i zakladam misiowy ale mam spiworek welniany w wozku to chyba wystarczy??

I jeszcze pytanie jak wyglada to usg bioderek? Trzeba calego malucha rozebrac? Czy jak?

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Moje dziecko konczy dzisiaj miesiac

[Indra83]

Cześć
Dziś Staś został w domu, bo kaszle strasznie, teraz się nebulizuje, Lilcia się budzi, ja tak średnio wyspana, ale ujdzie.

My też tak koło 19-20 kąpiemy, ale staram się ją pół godziny przed nakarmić, bo inaczej będzie się darła. Potem jeszcze dokarmiam. Zazwyczaj też już nie śpi do 23, ale mi to odpowiada, potem wszyscy idziemy spać razem.

Eclariss, możesz próbować stopniowo po parę minut wcześniej wybudzać, żeby potem szybciej zasypiała

Ela, spuszczaj troszkę pokarmu, tak żeby piersi nie bolały, nawał ustąpi z czasem, Jaś się przyzwyczai, spokojnie, a chodzi do przedszkola teraz?

Keithlyn, ja z Rivanolu robiłam po pierwszym porodzie okłady i i le dało leżałam na ręczniku bez majtek i wietrzyłam

To kiedy na odchowalnie idziemy????

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Kostka09

Azulanem - gin tak kazal, i wszystko zeszlo TR tez mialam ale w koncu nie robilam.

My kapiemy kolo 20 a zasypia roznie ale najdalej o 22, karmie troche przed kapaniem a potem juz po jedzeniu gasze swiatlo i karmie az zasnie.

Ile warstw zakladacie na spacer jak jest mroz...?bo ja juz glupieje od tego, zimowe kombinezony sa na niego za duze i zakladam misiowy ale mam spiworek welniany w wozku to chyba wystarczy??

I jeszcze pytanie jak wyglada to usg bioderek? Trzeba calego malucha rozebrac? Czy jak?

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Moje dziecko konczy dzisiaj miesiac

Ja wkładam ten za duzy kombinezon, bo Lilce bez różnicy, i tak leży i śpi, tylko na głowę czapkę, żeby uszy były zakryte.

Tak, do usg bioderek trzeba dziecko rozebrać do golaska, bodziaka wystarczy do góry podsunąć, żeby był dostęp do bioderek, lekarz smaruje żelem i głowicą taką zwykłą (nie pamiętam, moze mniejszą trochę) jeździ po biodrach i ogląda, czy ok.

Ja się urodziłam z dysplazją stawów biodrowych, jeden staw, to miałam całkiem nie wykształcony, musiałam przez pierwsze miesiące życia w takim metalowym aparacie lezeć, który mi ustawiał odpowiednio nogi i ładnie się wszystko naprawiło.

[Kostka09]

Napisane przez Indra83

Cześć
Dziś Staś został w domu, bo kaszle strasznie, teraz się nebulizuje, Lilcia się budzi, ja tak średnio wyspana, ale ujdzie.

My też tak koło 19-20 kąpiemy, ale staram się ją pół godziny przed nakarmić, bo inaczej będzie się darła. Potem jeszcze dokarmiam. Zazwyczaj też już nie śpi do 23, ale mi to odpowiada, potem wszyscy idziemy spać razem.

Eclariss, możesz próbować stopniowo po parę minut wcześniej wybudzać, żeby potem szybciej zasypiała

Ela, spuszczaj troszkę pokarmu, tak żeby piersi nie bolały, nawał ustąpi z czasem, Jaś się przyzwyczai, spokojnie, a chodzi do przedszkola teraz?

Keithlyn, ja z Rivanolu robiłam po pierwszym porodzie okłady i i le dało leżałam na ręczniku bez majtek i wietrzyłam

To kiedy na odchowalnie idziemy????

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------


Ja wkładam ten za duzy kombinezon, bo Lilce bez różnicy, i tak leży i śpi, tylko na głowę czapkę, żeby uszy były zakryte.

Tak, do usg bioderek trzeba dziecko rozebrać do golaska, bodziaka wystarczy do góry podsunąć, żeby był dostęp do bioderek, lekarz smaruje żelem i głowicą taką zwykłą (nie pamiętam, moze mniejszą trochę) jeździ po biodrach i ogląda, czy ok.

Ja się urodziłam z dysplazją stawów biodrowych, jeden staw, to miałam całkiem nie wykształcony, musiałam przez pierwsze miesiące życia w takim metalowym aparacie lezeć, który mi ustawiał odpowiednio nogi i ładnie się wszystko naprawiło.

W pamperscie zostaje czy tez trzeba zdjac?
A co pod kombinezon? Ile warstw?
Rekawiczki zakladacie na koncowki rekawow? czy zostawiacie raczki w za dlugich rekawkach?

[czekoladka21]

Zadzwonilam do położnej bo mam 38 gorączki i kazała kapusta obkladac,przyjedzie zobaczyć.
A mała miała rano zielone glutki w nosie

[anuszka21]

Napisane przez ela_86

Dziewczynki blagam Was. Ktora mi wypunktuje jak sobie radzic z nawalem pokarmu? ??
Cycki mi zaraz wybuchna. Panicznie boje sie zapalenia...
My juz w domu polozylysmy sie spac o 22 i dopiero teraz pobudka pierwszy raz tak dlugo

Ja tez walcze z nawałem sciagam do poczucia ulgi, choc strasznie szybko sie gromadzi... masuje, pije miętę, ale bolą te cegłówki ;/ małego zalewa po twarzy i strasznie duze łyki bierze, ze nie nadąża ;/

[GoniaaaS]

a u nas była po pierwszych nebulizacjach poprawa i chyba znowu gorzej. Nie spałysmy od 2 tyle kataru co troche w nosku miała jestem już załamana, mogłoby jej odpuścić