Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staraniach - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-05, 10:04   #1411
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

konsternacja to straszne
współczuję samopoczucia

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:14   #1412
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
ringo kupiłam biszkopty i już nie mogę się doczekać kiedy je zjem bo to będzie pierwsze słodkie po 4 miesiącach diety

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

oj bedzie impreza




Cytat:
Napisane przez konsternacja Pokaż wiadomość
Dzien dobry

Magi no ja bym chciala poduszke dla Jasia..on niedlugo skonczy rok i chcialabym aby powoli zaczal spac we wlasnym lozeczku. Mam poszekke z kompleu poscieli dla dzieci o wymiarach58x 39 i wlasnie taka poduszeczke bym chciala jesli to nie problem dla Ciebie.

A Twoj Daro do tej pory caly czas spal z Wami? Pytam, bo troche nie umiem eksmitowac Jasia ale przeprowadzka to chyba dobry moment na taka zmiane...

A co latwosci wpadania w depresje po porodzie to masz racje. Ja sama przez 2 pierwsze tygodnie nie karmilam piersia bo nie chcial a ja nie umialam. Targaly mna najgorsze emocje. Bo po 7 miesiacach lezenia w lozku i dodatkowo po cc nie bylam w stanie sama zajmowac sie Jasiem. Moje miesnie,nieuzywane tyle czasu nie pozwolaly mi nawet kucnac,schylic sie na kolana, a dodatkowo jeszcse ta cesarka.nie zajmowalam sie Jasiem bo nie dalam rady go wziac na rece a wazyl niecale 3 kg! Moja rozpacz byla ogromna,ze nic nie moge dla niego zrobic a to co powinnam mu dac ( kp) nie wychodzi. Czulam,ze Jas nie potrzebuje takiej matki,ze rownie dobrze gdybym umarla to by przeciez nie zauwazyl bo nie opiekuje sie nim,nie karmie. Uslyszalam od poloznej,ze ciasto drozdzowe i karmi pomaga na laktacje.wpychalam w siebie to ciasto, slepo wierzac,ze mi pomoze, zjadalam pol blachy dziennie. Nie chcialam jesc obiadu bo wolalam zjesc to drozdzowe. Myslalam,ze obiad mi przeciez nie pomoze na laktacje a drozdzowe tak. Jak jechalismy zalatwiac kredyt i bylo opoznienie takie,ze juz wypadala moja godzina odciagania laktatorem to plakalam. Odciagalam tym cholernym laktatorem z 9 razy,dziennie. W nocy nastawialam budzik co 3 h na sciaganie. Sciagalam i patrzylam z placzem jak ktos inny daje mojemu dziecku jesc bo ja nie moglam... To byl koszmar.teraz wiem, ze to byla depresja ale dzieki Bogu ja pokonalam. Bez wsparcia meza bym nie dala rady jednak on mnie nie do konca rozumial, nie kazal mi odciagac tak czesto,wrecz zabranial budzic sie w nocy. Nic do mnie nie docieralo oprocz faktu,ze jestem beznadziejna matka,ze dla mojego dziecka matka jest moj maz bo sie nim opiekuje a ja jestem do niczego.niepotrzebna im. Nie docieralo do mnie,ze przeciez MOZNA karmic mm. Ono jest wlasnie po to jesli z jakichkolwiek powodow kp jest niemozliwe.
Kochana
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:17   #1413
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Pachwiny mi dzis dokuczaja wr...
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:18   #1414
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez elinka21 Pokaż wiadomość
Pachwiny mi dzis dokuczaja wr...
Rozciagasz sie
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:19   #1415
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez konsternacja Pokaż wiadomość
Dzien dobry

Magi no ja bym chciala poduszke dla Jasia..on niedlugo skonczy rok i chcialabym aby powoli zaczal spac we wlasnym lozeczku. Mam poszekke z kompleu poscieli dla dzieci o wymiarach58x 39 i wlasnie taka poduszeczke bym chciala jesli to nie problem dla Ciebie.

A Twoj Daro do tej pory caly czas spal z Wami? Pytam, bo troche nie umiem eksmitowac Jasia ale przeprowadzka to chyba dobry moment na taka zmiane...

A co latwosci wpadania w depresje po porodzie to masz racje. Ja sama przez 2 pierwsze tygodnie nie karmilam piersia bo nie chcial a ja nie umialam. Targaly mna najgorsze emocje. Bo po 7 miesiacach lezenia w lozku i dodatkowo po cc nie bylam w stanie sama zajmowac sie Jasiem. Moje miesnie,nieuzywane tyle czasu nie pozwolaly mi nawet kucnac,schylic sie na kolana, a dodatkowo jeszcse ta cesarka.nie zajmowalam sie Jasiem bo nie dalam rady go wziac na rece a wazyl niecale 3 kg! Moja rozpacz byla ogromna,ze nic nie moge dla niego zrobic a to co powinnam mu dac ( kp) nie wychodzi. Czulam,ze Jas nie potrzebuje takiej matki,ze rownie dobrze gdybym umarla to by przeciez nie zauwazyl bo nie opiekuje sie nim,nie karmie. Uslyszalam od poloznej,ze ciasto drozdzowe i karmi pomaga na laktacje.wpychalam w siebie to ciasto, slepo wierzac,ze mi pomoze, zjadalam pol blachy dziennie. Nie chcialam jesc obiadu bo wolalam zjesc to drozdzowe. Myslalam,ze obiad mi przeciez nie pomoze na laktacje a drozdzowe tak. Jak jechalismy zalatwiac kredyt i bylo opoznienie takie,ze juz wypadala moja godzina odciagania laktatorem to plakalam. Odciagalam tym cholernym laktatorem z 9 razy,dziennie. W nocy nastawialam budzik co 3 h na sciaganie. Sciagalam i patrzylam z placzem jak ktos inny daje mojemu dziecku jesc bo ja nie moglam... To byl koszmar.teraz wiem, ze to byla depresja ale dzieki Bogu ja pokonalam. Bez wsparcia meza bym nie dala rady jednak on mnie nie do konca rozumial, nie kazal mi odciagac tak czesto,wrecz zabranial budzic sie w nocy. Nic do mnie nie docieralo oprocz faktu,ze jestem beznadziejna matka,ze dla mojego dziecka matka jest moj maz bo sie nim opiekuje a ja jestem do niczego.niepotrzebna im. Nie docieralo do mnie,ze przeciez MOZNA karmic mm. Ono jest wlasnie po to jesli z jakichkolwiek powodow kp jest niemozliwe.
Ok. Postaram sie uszyc taka wielkosc. Zaraz sprawdze czy mam tyle materialu. Jak nie to podejde dokupic. Ale nie bede robila mu za wysokiej bo jednak takie male dzieci nie potrzebuja super napchanej...inna sprawa ze w teorii nawet dorosli nie powinni na takich spac.

Co do eksmisji to D.spal w sumie w lozeczku sam od 3 mies. Albo 4 ale z nami w jednym pokoju. To bylo tez wygodne. Wiesz w nocy jak cos sie dzialo to wyciagalam reke przez szczebelki i glaskalam i wlasciwie spalam a on sie od dotyku szybko uspokaja. A tera wedruje do drugiego pokoju i wisze na lozeku przysypiajac i z cierpnaca reka tak wiec w sumie jak ci sie nie spieszy to chyba nie musisz go eksmitowac. Daro ma 1.5 roku i dopiero wywedrowal...i szczerze mowiqc wywedrowal glownie ze wzgledu na 2 dziecko bo pokoj w ktorym mielismy sypialnie jest za maly na 2 lozeczka a nie chcialam by dopiero po porodzie przezyl szok i czul sie odrzucony.

Co do przezyc po porodzie to przede wszystkim bardzo mi przykro ze takie mialas. Ja tez mialam srednie choc z innych powodow i dokladnie jest tak jak mowisz...czlowiek moze sluchac ludzi wokol a i tak wydaje mu sie ze nawala. To chyba kwestia hormonow ktore jednak szaleja po porodzie...i nie bez powodu nalezy obchodzic sie jak z jajkiem z takimi kobietami tuz po porodzie.
Mam nadzieje ze z druga ciaza bedzie Ci latwiej...sama u siebie tez na to licze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:20   #1416
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez soniuska Pokaż wiadomość
Rozciagasz sie
Nom dlatego takimi bólami juz sie nie przyjmuje, wiem ze taki moj organizm i nic nie poradze
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:30   #1417
konsternacja
Zakorzenienie
 
Avatar konsternacja
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Lezalam bo na poczatku mialam plamienia a pozniej caly czas twardy brzuch. Bralam mase lekow. Przytylam tylko 8 kg bo mialam cukrzyce ciazowa i musialam plinowac diety.
konsternacja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-05, 10:34   #1418
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez konsternacja Pokaż wiadomość
Lezalam bo na poczatku mialam plamienia a pozniej caly czas twardy brzuch. Bralam mase lekow. Przytylam tylko 8 kg bo mialam cukrzyce ciazowa i musialam plinowac diety.
ja mam 4 na plus
a ile straciłaś po porodzie?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:46   #1419
buu007
Zakorzenienie
 
Avatar buu007
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

dziewczyny temat kp czy mm zawsze bedzie troche kontwersyjny
a przeciez zadna mama nie chce dla dziecka zle,kazda chce tego co najlepsze

ja wszystkim powtarzam ze kp nie musi oznaczac poranionych brodawek,pogryzionych do krwi,bo ja pierworodka niczym nie hartująca cyckow tak nie mialam,ale no wlasnie ale
mialam inne problemy z laktacja,bo prawda jest taka ze to jest czasem ciezkie,wystarczy ze maluszek ma kiepski odruch ssania i juz jest problem
moja ssala mocno i co z tego jak nic mi nie lecialo,a potem te rady ze moje mleko zle,wiecie jak ona wypila butle mm i spala 3 h to ja ryczalam,ze faktycznie moje mleko jest do
tez gdyby nie wsparcie meza,ze jesli chce to dam rade,bo chcialam i uparcie probowalam,co nie oznacza ze zawsze bylo kolorowo
teraz np wiem ze wiele bledow popelnialam,ale nikt mi nie doradzal a w natloku wszystkich dobrych rad to myslalam ze oszaleje
a wsparcia nie mialam,bo moja mama daleko byla,a ona nas kp a tesciowa swoich dzieci nie karmila bo nie udalo sie i ona mi ciagle mowila ze moze juz wystarczy tego kp

nie ma co sie spinac bo potem sie i tak pojawiaja inne problemy,czym karmic jak karmic kiedy rozszerzac diete i tu tez sie nasluchalam ojj nasluchalam
zwlaszcza co do jedzenia sloiczkowego,ale np moje dziecko zjadlo owoc ze sloiczka i ok a zjadlo taki sam owoc ze sklepu i cale wysypane bylo

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

konsternacja bardzo mi przykro ze mialas tak po porodzie,ja mialam dola ale przez sam ciezki porod,na mysl ze moge zajsc w druga ciaze od razu i urodzic plakalam,to jak mnie potraktowali w szpitalu pozostawilo traume po prostu,nic nie poradze na to,i najgorsze ze tylko maz mnie rozumial otoczenie wymagalo ze mam szybko dojsc do siebie
jedno wiem,ze jak sie czlowiek z tego podniesie,odblokuje,no to same widzicie,zdecydowalam sie na drugie dziecko i chce wierzyc ze teraz porod bedzie bajka o ja naiwna,ale chce tak wierzyc bo mysli ze znow bedzie ciezko jakos mi nie pomoga

kochana a u Ciebie juz sam fakt ze w ciazy mialas ciezko oby teraz jak juz sie uda to bylo lepiej
a cos juz dzialacie?owu wrocila?bo jak dobrze pamietam mialas cykle bez owu?
__________________

II kreseczki- 3.06.14

i juz z nami

WYMIANA

buu007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 10:55   #1420
konsternacja
Zakorzenienie
 
Avatar konsternacja
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Dziekuje Dziewczyny
jak to wspominam,to nie jest mi przyjemnie ale udalo mi sie pokonac te problemy przeciez do teraz mamy kp w nocy. I takie mam kp,ze do chwili obecnej nie mam okresu
Tamte emocje to na pewno wina hormonow.

Mlebi- juz waze tyle co przed ciaza czyli 50 ale brzuch po cc jest jednak troche inny. Musze pocwiczyc troche ale srednio mi sie chce skoro juz sie mieszcze w ubrania sprzed ciazy...

Buu- moja Mama tez nie karmila piersia i przez ten czas mi mowila,ze po co sie mecze,przeciez sie nie uda i juz. Bardziej mnie dolowala tym niz pomagala ale wiem,ze chciala abym inaczej spojrzala na ta sytuacje i przestala sie katowac. Nie chciala zle.

Magi,tak,tak ja nie chce dla niego wysokiej poduszki. Ale jesli nie masz materialu to nie kupuj specjalnie dla mnie. Nie chce narazac Cie na koszty.
Ja teraz wlasnie probuje przyzwyczaic Jasia do spania w lozeczku w tym samym pokoju ale mi nie idzie...

Mam nadzieje,ze teraz unikniesz tych przykrosci,ktore mialas za pierwszym razem

Buu- niby dzialamy ale nie mam jeszcze okresu. Ide na usg na poczatku lutego. Zobaczymy czy cos sie zmienilo od ostatniego usg w pazdzierniku. Wtedy endo bylo malutkie,nie zanosilo sie na powrot plodnosci.

Edytowane przez konsternacja
Czas edycji: 2015-01-05 o 11:03
konsternacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 11:39   #1421
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez buu007 Pokaż wiadomość
dziewczyny temat kp czy mm zawsze bedzie troche kontwersyjny
a przeciez zadna mama nie chce dla dziecka zle,kazda chce tego co najlepsze

ja wszystkim powtarzam ze kp nie musi oznaczac poranionych brodawek,pogryzionych do krwi,bo ja pierworodka niczym nie hartująca cyckow tak nie mialam,ale no wlasnie ale
mialam inne problemy z laktacja,bo prawda jest taka ze to jest czasem ciezkie,wystarczy ze maluszek ma kiepski odruch ssania i juz jest problem
moja ssala mocno i co z tego jak nic mi nie lecialo,a potem te rady ze moje mleko zle,wiecie jak ona wypila butle mm i spala 3 h to ja ryczalam,ze faktycznie moje mleko jest do
tez gdyby nie wsparcie meza,ze jesli chce to dam rade,bo chcialam i uparcie probowalam,co nie oznacza ze zawsze bylo kolorowo
teraz np wiem ze wiele bledow popelnialam,ale nikt mi nie doradzal a w natloku wszystkich dobrych rad to myslalam ze oszaleje
a wsparcia nie mialam,bo moja mama daleko byla,a ona nas kp a tesciowa swoich dzieci nie karmila bo nie udalo sie i ona mi ciagle mowila ze moze juz wystarczy tego kp

nie ma co sie spinac bo potem sie i tak pojawiaja inne problemy,czym karmic jak karmic kiedy rozszerzac diete i tu tez sie nasluchalam ojj nasluchalam
zwlaszcza co do jedzenia sloiczkowego,ale np moje dziecko zjadlo owoc ze sloiczka i ok a zjadlo taki sam owoc ze sklepu i cale wysypane bylo

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

konsternacja bardzo mi przykro ze mialas tak po porodzie,ja mialam dola ale przez sam ciezki porod,na mysl ze moge zajsc w druga ciaze od razu i urodzic plakalam,to jak mnie potraktowali w szpitalu pozostawilo traume po prostu,nic nie poradze na to,i najgorsze ze tylko maz mnie rozumial otoczenie wymagalo ze mam szybko dojsc do siebie
jedno wiem,ze jak sie czlowiek z tego podniesie,odblokuje,no to same widzicie,zdecydowalam sie na drugie dziecko i chce wierzyc ze teraz porod bedzie bajka o ja naiwna,ale chce tak wierzyc bo mysli ze znow bedzie ciezko jakos mi nie pomoga

kochana a u Ciebie juz sam fakt ze w ciazy mialas ciezko oby teraz jak juz sie uda to bylo lepiej
a cos juz dzialacie?owu wrocila?bo jak dobrze pamietam mialas cykle bez owu?
No bo z dzieciaczkami i mamami po porodzie to ciagle dylematy. Szczerze wam przyznam ze dopiero teraz kolo 1.5 roku gdy D.je wszystko, kuma wszystko to czuje ze jest latwiej...mniej mam dylematow. Czasami z wyxhowaniem i moim zachowaniem tzn.co robic w danej sytuacji ale ogolnie duzo mniej.
Tez mialam przeboje z kp.jedni mowili karm ile chce i zawsze jak placze inni ze mam robic minimum 1.5h przerwy miedzy karmieniami.
Z placzem mialam dylemat bo sporo os.mowilo ze oczywisxie po tygodniu czy dwoch juz sie wie dlaczego dziecko placze. Ja widocznie bylam jelop bo nie wiedzialam i to dlugo ( za to za najwiekszy mit uwazam ze tak male dziecko placzw bo ma mokro. W dobie pampersow to zadna z nas mam maj - czerwiec 2013 nie zauwazyla by dziecko plakalo z tego powodu)
Z rozszerzaniem diety to tez myslalam ze odjade...generalnie dylematy i dylematy. Ale do przezycia tylko nie wolno sluchac tego co "wlasciwe" tylko trza sie kierowac swoimj odczuciami




Cytat:
Napisane przez konsternacja Pokaż wiadomość
Dziekuje Dziewczyny
jak to wspominam,to nie jest mi przyjemnie ale udalo mi sie pokonac te problemy przeciez do teraz mamy kp w nocy. I takie mam kp,ze do chwili obecnej nie mam okresu
Tamte emocje to na pewno wina hormonow.

Mlebi- juz waze tyle co przed ciaza czyli 50 ale brzuch po cc jest jednak troche inny. Musze pocwiczyc troche ale srednio mi sie chce skoro juz sie mieszcze w ubrania sprzed ciazy...

Buu- moja Mama tez nie karmila piersia i przez ten czas mi mowila,ze po co sie mecze,przeciez sie nie uda i juz. Bardziej mnie dolowala tym niz pomagala ale wiem,ze chciala abym inaczej spojrzala na ta sytuacje i przestala sie katowac. Nie chciala zle.

Magi,tak,tak ja nie chce dla niego wysokiej poduszki. Ale jesli nie masz materialu to nie kupuj specjalnie dla mnie. Nie chce narazac Cie na koszty.
Ja teraz wlasnie probuje przyzwyczaic Jasia do spania w lozeczku w tym samym pokoju ale mi nie idzie...

Mam nadzieje,ze teraz unikniesz tych przykrosci,ktore mialas za pierwszym razem

Buu- niby dzialamy ale nie mam jeszcze okresu. Ide na usg na poczatku lutego. Zobaczymy czy cos sie zmienilo od ostatniego usg w pazdzierniku. Wtedy endo bylo malutkie,nie zanosilo sie na powrot plodnosci.
Kochana juz uszylam material mialam. Wlasnie skonczylam. Tylko wymiar na dlugosc ciut mi krotszy wyszedl bo 55, moze byc?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 13:15   #1422
Cos_
Zakorzenienie
 
Avatar Cos_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 766
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez agnes188 Pokaż wiadomość
Cos boje sie normalnie pobierania krwi ale wolalabym zrobic 100 razy morfologie zamiast tego
U mnie zawsze problem z zylami wiec nie lubie pobierac krwi a o wenflonie juz nie mowie.





Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
cos tz kupił wczoraj łóżeczko z ikei. gulliver

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Wiem ktore - ladne. My kupilismy te najzwyklejsze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=905036
Cos_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 14:46   #1423
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Konsternacja niemile doswiadczenia :-*

Ladne lozeczko Mleb

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Mozna sobie zrobic dostawke do lozka np.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 17:30   #1424
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Poduszki wyglądają tak
20150105_182443.jpg

20150105_182453.jpg

Zdjęcia robione z lampą i bez. Robiłam z dostępnych materiałów, ale i tak obleczecie w poszewki więc powinno być ok.
Więc w środe wysyłka:
2 do Sonii póki co
1 największa dla Konsternacji
1 dla Nowej ( poprosze o adres)

Stwierdziłam, że do pokoju D. też uszyję
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 17:31   #1425
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Mag nie dostalas mojej wiad ?
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-01-05, 17:44   #1426
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Poduszki wyglądają tak
Załącznik 5876749

Załącznik 5876750

Zdjęcia robione z lampą i bez. Robiłam z dostępnych materiałów, ale i tak obleczecie w poszewki więc powinno być ok.
Więc w środe wysyłka:
2 do Sonii póki co
1 największa dla Konsternacji
1 dla Nowej ( poprosze o adres)

Stwierdziłam, że do pokoju D. też uszyję
przepiekne <3
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 17:56   #1427
Ringo6
Zadomowienie
 
Avatar Ringo6
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Skoro to moment wyznan to ja tez przyznam sie do czegos. Pod koniec ciazy spalam osobno z mezem, w innym pokoju, bo jak wiecie, nie mieszkam u siebie, a wersalka to dla mnie tragedia i noc nieprzespana. W szpitalu, po porodzie zlapal mnie baby blues. Tesknilam za mezem jak nigdy, a on byl tylko godzine dziennie u mnie. Przy szczepieniu dziecka plakalam jak bobr, bo juz mialam dosyc samotnosci i zlozylo to sie z placzem dziecka i przemozna checia jej ochrony przed bolem. Pani nenatolog, zlota kobieta, pocieszala mnie. Pomoglo. Do domu wrocilam, maz rownie malo czasu nam poswiecal, do momentu jak sie nie poplakalam przy tescowej, wtedy do niego dotarlo ja sie naprawde czuje. Dodatkowo byl nawal pokarmu -uwierzcie mi, to tez problem, zwlaszcza kiedy jest niedoopanowania, i bol calej klatki. Na szczescie, wrocil moj dawny maz i mnie tez hormony nieco sie uspokoily.
Co do kp, tragedia jes brak, ale z drugiej strony napisze, ze tragedia jest nadmiar, kiedy w jednym dniu biust rosnie z rozmiaru b na d-e, kiedy boli cala klatka i biust, kiedy masz pelne, nabrzmiale piersi, a twoje dziecko juz nie da rady ich oproznic, bo nie ma miejsca. Kiedy normalnie nabrzmiale piersi same uwalniaja pokarm, a tu sie nic nie leje. Laktator, odciskanie, przystawianie jak najczesciej to bledne kolo. Ty przystawiasz do piersi, dziecko ssa i opronia ci piers, przystawiasz tez do drugiej, zeby choc troche oproznilo i zeby przyenoslo choc chwilowa ulge.Karmisz druga piersia, a tu w ciagu minuty pierwsza piers napelnia sie do granic mozliwosci. Dramat. Bogu dziekuje, ze cierpialam tylko 5 dni, bo taki maraton trwac moze nawet dwa tygodnie. W szczycie nawalu ma sie ochote na amputacje, bo ak bola piersi. O poranionych brodawkach i zerwanym sutku juz nie wspomne. Dramat. Przystawia sie dziecko do takiej brodawki i z bolu czlowiek o malo sie nie posika. Ale dziewczyny, dla swojego dziecka matka moze nawet sobie noge odgrysc jesli zajdzie taka potrzeba. I wszystkie jestesmy na to dowodem. Czy bedziemy karmic mm czy piersia zawsz dla swojego dziecka poswiecimy wszystko, by tylko bylo zdrowe i mialo jak najlepsze rzeczy. To poswiecenie i wlaka czynia nas matkami, a karmienie to tylko kropla w morzu potrzeb dziecka. Sama myslalam mimo posiadania jakze wielkich pokladow mleka czy nie podac mm, zeby dzieka nie meczyc i siebie tez, ale stwierdzilam, ze to by byla zbrodnia miec, a nie dac. Co innego nie miec takiej mozliwosci. Kibicuje mamom i maluszkom, ktore sa na mm. Nie zlamucie sie, bo naprawde robicie szystko by wasze dzieciaczki mialy to co najlepsze i pamietajcie, jestescie wielkie, bo jestescie MATKA, a to tylko dla odwaznych
__________________
09.12.09r.
12.05.2012r.
11.04.2014r. II
Kopniaczki 19/40
12.12.14r. <3N<3

Edytowane przez Ringo6
Czas edycji: 2015-01-05 o 18:05
Ringo6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 18:20   #1428
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Ringo6 Pokaż wiadomość
Skoro to moment wyznan to ja tez przyznam sie do czegos. Pod koniec ciazy spalam osobno z mezem, w innym pokoju, bo jak wiecie, nie mieszkam u siebie, a wersalka to dla mnie tragedia i noc nieprzespana. W szpitalu, po porodzie zlapal mnie baby blues. Tesknilam za mezem jak nigdy, a on byl tylko godzine dziennie u mnie. Przy szczepieniu dziecka plakalam jak bobr, bo juz mialam dosyc samotnosci i zlozylo to sie z placzem dziecka i przemozna checia jej ochrony przed bolem. Pani nenatolog, zlota kobieta, pocieszala mnie. Pomoglo. Do domu wrocilam, maz rownie malo czasu nam poswiecal, do momentu jak sie nie poplakalam przy tescowej, wtedy do niego dotarlo ja sie naprawde czuje. Dodatkowo byl nawal pokarmu -uwierzcie mi, to tez problem, zwlaszcza kiedy jest niedoopanowania, i bol calej klatki. Na szczescie, wrocil moj dawny maz i mnie tez hormony nieco sie uspokoily.
Co do kp, tragedia jes brak, ale z drugiej strony napisze, ze tragedia jest nadmiar, kiedy w jednym dniu biust rosnie z rozmiaru b na d-e, kiedy boli cala klatka i biust, kiedy masz pelne, nabrzmiale piersi, a twoje dziecko juz nie da rady ich oproznic, bo nie ma miejsca. Kiedy normalnie nabrzmiale piersi same uwalniaja pokarm, a tu sie nic nie leje. Laktator, odciskanie, przystawianie jak najczesciej to bledne kolo. Ty przystawiasz do piersi, dziecko ssa i opronia ci piers, przystawiasz tez do drugiej, zeby choc troche oproznilo i zeby przyenoslo choc chwilowa ulge.Karmisz druga piersia, a tu w ciagu minuty pierwsza piers napelnia sie do granic mozliwosci. Dramat. Bogu dziekuje, ze cierpialam tylko 5 dni, bo taki maraton trwac moze nawet dwa tygodnie. W szczycie nawalu ma sie ochote na amputacje, bo ak bola piersi. O poranionych brodawkach i zerwanym sutku juz nie wspomne. Dramat. Przystawia sie dziecko do takiej brodawki i z bolu czlowiek o malo sie nie posika. Ale dziewczyny, dla swojego dziecka matka moze nawet sobie noge odgrysc jesli zajdzie taka potrzeba. I wszystkie jestesmy na to dowodem. Czy bedziemy karmic mm czy piersia zawsz dla swojego dziecka poswiecimy wszystko, by tylko bylo zdrowe i mialo jak najlepsze rzeczy. To poswiecenie i wlaka czynia nas matkami, a karmienie to tylko kropla w morzu potrzeb dziecka. Sama myslalam mimo posiadania jakze wielkich pokladow mleka czy nie podac mm, zeby dzieka nie meczyc i siebie tez, ale stwierdzilam, ze to by byla zbrodnia miec, a nie dac. Co innego nie miec takiej mozliwosci. Kibicuje mamom i maluszkom, ktore sa na mm. Nie zlamucie sie, bo naprawde robicie szystko by wasze dzieciaczki mialy to co najlepsze i pamietajcie, jestescie wielkie, bo jestescie MATKA, a to tylko dla odwaznych
dziekuje Ci za to RIngo!



poczynilam swoje zakupy na gemini:
1 CLEANIC Kindii, Baby Sensitive, patyczki kosmetyczne
dla niemowląt, 60 sztuk
2,95 8% 3,19 2 6,38
2 BABY ONO, płatki kosmetyczne dla niemowląt, 60
sztuk
4,71 8% 5,09 1 5,09
3 Pieluszki PAMPERS, NewBaby, Newborn 1, 2-5 kg, 43
sztuki
21,19 8% 22,89 1 22,89
4 HIPP Baby mleczko do ciała pielęgnacyjne 350ml 15,44 23% 18,99 1 18,99
5 HIPP Herbatka z kopru włoskiego BIO, od 1 tygodnia,
20 saszetek
10,08 8% 10,89 1 10,89
6 HIPP Oliwka do ciała pielęgnacyjna 200ml 12,51 23% 15,39 1 15,39
7 HIPP Żel do mycia ciała i włosów 400 ml 17,80 23% 21,89 1 21,89
8 LINOMAG, maść, 30g 4,90 8% 5,29 3 15,87
9 NIVEA BABY kojący krem przeciw odparzeniom 100ml 10,80 23% 13,29 1 13,29
10 DISNEMAR, woda morska w aerozolu do nosa dla
dzieci, 25ml
12,68 8% 13,69 1 13,69
11 UNIMER Baby, Natrium Chloratum 0,9%, 50 ampułek
po 5ml
11,29 8% 12,19 1 12,19
12 FRIDA Aspirator do nosa 18,32 8% 19,79 1 19,79
13 CANPOL szczotka miękka + grzebień 2/417 4,46 23% 5,49 1 5,49
14 BABY ONO majtki wielorazowe siateczkowe rozmiar M
2 sztuki
5,60 23% 6,89 2 13,78
15 Podkłady higieniczne BELLA MAMMA 10 sztuk 3,88 8% 4,19 3 12,57
16 Podkłady higieniczne SENI SOFT 90cmx60cm 5 sztuk 6,84 8% 7,39 1 7,39
17 BIAŁY JELEŃ, Hipoalergiczne mydło naturalne w
kostce, 150g
3,16 23% 3,89 1 3,89
18 Podkład higieniczny BELLA BABY HAPPY 60x90cm 10
sztuk
20,36 8% 21,99 1 21,99
19 HIPP Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała 75ml 9,26 23% 11,39 1 11,39
20 VitaDerol Baby, dla dzieci od pierwszych dni życia, 30
kapsułek twist-off
3,88 8% 4,19 2 8,38
21 Paracetamol Hasco, zawiesina doustna, dla dzieci i
niemowląt od urodzenia, 120mg/5ml, 150g
4,81 8% 5,19 1 5,19

i juz w tym mcu koniec, bo kasy brak
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 18:25   #1429
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Mag nie dostalas mojej wiad ?
Niestety nie :/





Cytat:
Napisane przez Ringo6 Pokaż wiadomość
Skoro to moment wyznan to ja tez przyznam sie do czegos. Pod koniec ciazy spalam osobno z mezem, w innym pokoju, bo jak wiecie, nie mieszkam u siebie, a wersalka to dla mnie tragedia i noc nieprzespana. W szpitalu, po porodzie zlapal mnie baby blues. Tesknilam za mezem jak nigdy, a on byl tylko godzine dziennie u mnie. Przy szczepieniu dziecka plakalam jak bobr, bo juz mialam dosyc samotnosci i zlozylo to sie z placzem dziecka i przemozna checia jej ochrony przed bolem. Pani nenatolog, zlota kobieta, pocieszala mnie. Pomoglo. Do domu wrocilam, maz rownie malo czasu nam poswiecal, do momentu jak sie nie poplakalam przy tescowej, wtedy do niego dotarlo ja sie naprawde czuje. Dodatkowo byl nawal pokarmu -uwierzcie mi, to tez problem, zwlaszcza kiedy jest niedoopanowania, i bol calej klatki. Na szczescie, wrocil moj dawny maz i mnie tez hormony nieco sie uspokoily.
Co do kp, tragedia jes brak, ale z drugiej strony napisze, ze tragedia jest nadmiar, kiedy w jednym dniu biust rosnie z rozmiaru b na d-e, kiedy boli cala klatka i biust, kiedy masz pelne, nabrzmiale piersi, a twoje dziecko juz nie da rady ich oproznic, bo nie ma miejsca. Kiedy normalnie nabrzmiale piersi same uwalniaja pokarm, a tu sie nic nie leje. Laktator, odciskanie, przystawianie jak najczesciej to bledne kolo. Ty przystawiasz do piersi, dziecko ssa i opronia ci piers, przystawiasz tez do drugiej, zeby choc troche oproznilo i zeby przyenoslo choc chwilowa ulge.Karmisz druga piersia, a tu w ciagu minuty pierwsza piers napelnia sie do granic mozliwosci. Dramat. Bogu dziekuje, ze cierpialam tylko 5 dni, bo taki maraton trwac moze nawet dwa tygodnie. W szczycie nawalu ma sie ochote na amputacje, bo ak bola piersi. O poranionych brodawkach i zerwanym sutku juz nie wspomne. Dramat. Przystawia sie dziecko do takiej brodawki i z bolu czlowiek o malo sie nie posika. Ale dziewczyny, dla swojego dziecka matka moze nawet sobie noge odgrysc jesli zajdzie taka potrzeba. I wszystkie jestesmy na to dowodem. Czy bedziemy karmic mm czy piersia zawsz dla swojego dziecka poswiecimy wszystko, by tylko bylo zdrowe i mialo jak najlepsze rzeczy. To poswiecenie i wlaka czynia nas matkami, a karmienie to tylko kropla w morzu potrzeb dziecka. Sama myslalam mimo posiadania jakze wielkich pokladow mleka czy nie podac mm, zeby dzieka nie meczyc i siebie tez, ale stwierdzilam, ze to by byla zbrodnia miec, a nie dac. Co innego nie miec takiej mozliwosci. Kibicuje mamom i maluszkom, ktore sa na mm. Nie zlamucie sie, bo naprawde robicie szystko by wasze dzieciaczki mialy to co najlepsze i pamietajcie, jestescie wielkie, bo jestescie MATKA, a to tylko dla odwaznych
No bo nic nie jest latwe i mnostwo kobiet po porodzie zderza sie z mitem ze rodzicielatwo to tylko radosci. A tak nie jest.no przynajmniej u sporej czesci. To faktycznie poswiecene i praca. Nawet jak wszystko jest sper idealnie zpokarmem z rozumieniem dziecka to same pobudki w nocy generuja sporo zmeczenia i latwiej o nerwy.
To tak samo jak z mjtem ciazy ze jest to cudowny okres, stan blogoslawiony...a wiele z nas wie ile nerwow i stresow w xiazy sie przezywa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 18:30   #1430
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Sonia ile wydalas?

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Niestety nie :/







No bo nic nie jest latwe i mnostwo kobiet po porodzie zderza sie z mitem ze rodzicielatwo to tylko radosci. A tak nie jest.no przynajmniej u sporej czesci. To faktycznie poswiecene i praca. Nawet jak wszystko jest sper idealnie zpokarmem z rozumieniem dziecka to same pobudki w nocy generuja sporo zmeczenia i latwiej o nerwy.
To tak samo jak z mjtem ciazy ze jest to cudowny okres, stan blogoslawiony...a wiele z nas wie ile nerwow i stresow w xiazy sie przezywa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
oj tak Magiusia niby taki wspanialy okres, wspanale momenty tez sa ale ile stresu nerwow, stary niezly mit i tyle
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 18:38   #1431
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez elinka21 Pokaż wiadomość
Sonia ile wydalas?

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------



oj tak Magiusia niby taki wspanialy okres, wspanale momenty tez sa ale ile stresu nerwow, stary niezly mit i tyle
300zl
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 18:40   #1432
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Ringo
Sonia ja tez.ostatnio. zrobilam zakupy ale na all ☠☠☠☠☠☠☠ek i 250 zl poszlo
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 18:44   #1433
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez agnes188 Pokaż wiadomość
Ringo
Sonia ja tez.ostatnio. zrobilam zakupy ale na all ☠☠☠☠☠☠☠ek i 250 zl poszlo
masakra co ? ;D
hhe

no ja w tym mcu zamowilam tez butle, torbe do wozka i kocyki i po prostu 600zl poszlo..
nie mamy juz kasy ..w ogole za duzo wydalam - tyle az nie mamy na wyprawke miesiecznie wiec musimy sobie jakos teraz poradzic
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 18:55   #1434
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Naprawde maaasakra
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 19:27   #1435
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

A odnośnie dzieci i stresu to dziś podczas kąpieli mój synek postanowił ściągnąć sobie do wanienki moje pudełeczko z olejami do włosów z parapetu. Spadło a ja patrze a w wodzie robi się plama oleju. Byłam przekonana, że któraś butla jest niedokręcona, no ale postanowiłam wyciągnąć. Na szczeście Daro stał cały czas w tym czasie w jednym miejscu a pierwsza butla którą wyciągnęłam okazała się zbita, więc migiem go wyciągaliśmy by się nie przeciął nigdzie...
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 19:37   #1436
Cos_
Zakorzenienie
 
Avatar Cos_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 766
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Magi ale sie najedliscie strachu dobrze ze nie wdepnal w to szklo bo by sie narobilo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=905036
Cos_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 19:39   #1437
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Daro.ciekawy swiata dobrze ze nic sie nie stalo.
Mi zostaly jeszcze butelki i pare innych rzeczy szpitalnych no i wozek
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 19:46   #1438
konsternacja
Zakorzenienie
 
Avatar konsternacja
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Magiusa- śliczne poduszki
I masz rację, bycie Mamą to cięgłe dylematy i rozterki...

Ringo- hormony po porodzie to szaleństwo. Ja nawału nie miałam chyba. Nawału to ja dostałam dopiero w 6 tygodniu. Może dopiero wtedy mi sie laktacja rozkręciła bo w piwerwszych tygodniach życia Jasia, póki jeszcze nie ssał piersi to ja przez dobę ściągałam ok 400 ml mleka. Czyli strasznie mało....
Dobrze, że Twój mąż się zreflektował i wszystko się ułożyło.
konsternacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 20:16   #1439
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Mag a teraz ?
Oj dobrze, ze nic sie Daro nie stalo.

Sonia omg. Poszlo kasy... No wydatki i wydatki.

Ringo dobrze piszesz. Wspolczuje nawalu bo jak np Maja dlugo bie jadla to cyce bolaly.

Maja usnela po cycusiu. Musze jej lapki zablokowac i powoli sie tez poloze chyba bo tz pracuje
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 20:40   #1440
kasikkkkka
Zadomowienie
 
Avatar kasikkkkka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Dziewczynki, wybaczcie, że tylko was czytam, bez udzielania się, ale nie daje rady. Sił brakuje.
Dziś dopiero pół godziny temu usiadłam i juz się chyba nie podniose
A najgorsze, że nocki u nas ostatnio też kiepskie
Czekam na lepsze czasy i z utęsknieniem wyglądam wiosny
__________________
Moje szczęścia
Hania i Franuś
kasikkkkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-05 07:35:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.