Mamusie czerwcowe 2014 - cz. II

[Bogini Bastet]

Czołem

maluch śpi, więc naskrobię coś szybko

Mamusie wstyd i hańba, że wątek umiera! to drogą wstępu

U nas ok, mały pzrestał gorączkować w chwili, gdy wyszedł mu ząb Masakra, ponad tydzień wysokich gorączek z powodu jednego ząbka aż się boję kolejnych......

pediatra w zwiększyła dawkę żelaza. Małemu wrócił apetyt, ale je tylko na stojąco. Za chiny nie usiedzi w foteliku. w ogóle ma jakies natręctwa musi być cały czas w ruchu, nawet na chwilę nie można go utrzymac w miejscu

w środę jedziemy do wiednia, bo tżet reprezentuje swoją firmę w zawodach triathlonowych oł jeeee, wycieczka za free + tżet dostanie dietę w euro podróż autem, bo tżet musi wziąć sprzęt, oczywiście dzielimy podróż i nocujemy na trasie, bo z Białegostoku mamy zaledwie....893 km

Mam lekkiego stresa, bo za chwilę będę bez pracy, skończą mi się wszystkie świadczenia i jakoś wizja roczku zamiast mnie cieszyć przeraża mnie i mam o to do siebie żal

Karolina super, że z Izą jest ok. J miał katar, gdy wychodziły mu górne dwójki, więc może to nie brak odporności tylko zęby? Mam nadzieję, że tak! Super, że nie musisz wracać do pracy mnie też się nie chce

Simka masz już wyniki krzywej?

Berenika moja siostra, gdy stwierdzono u niej migreny ( miała szereg badań m.in. tomografię mózgu), odetchnęła z ulgą, bo bóle głowy były nie do zniesienia. Dostała jakieś tabletki, które miała brać przed atakiem migreny, bo podobno symptomy zbliżającej migreny pojawiają się wcześniej i wtedy do ataku migreny nie dochodziło. teraz, gdy jest w ciąży nie miała migreny ani razu

Alingles udanego miesiąca miodowego

Pater wstydź się kobieto tyle czasu Cię nie było

Karolkya jaki masz problem z kręgosłupem?

[pater86]

Bogini Bastet oczywiście że się wstydzę, ale żałuję, wykazuję chęć poprawy i mam nadzieję, że mi wybaczysz
Super, że mały przestał gorączkować, kurcze aż ciężko uwierzyć że tyle kłopotów przez jednego ząbka... Zazdroszczę wyjazdu, na pewno będzie super! Trzymam kciuki za dobre miejsce tżta My jechaliśmy 700km ciągiem z małymi przerwami, ale wyjechaliśmy w nocy więc większość mały przespał, inaczej chyba nie dalibyśmy rady...

Ja dziś obudziłam się z werwą do działania, bo w miarę się wyspałam i do tego piękna pogoda, ale mały skutecznie mi ja odebrał ciągłym marudzeniem odkąd tylko otworzył oczy nie wiem po co on wcześnie wstaje jak max 1,5h później jest padnięty... Oczywiście po naszych wyjazdach jest tak rozbestwiony, że głowa mała. Sam absolutnie nie zaśnie, dziś musiałam usypiać go na rękach i jeszcze z zamkniętymi oczami się odpychał i bronił. Jak mu czegoś nie dam to krzyk, smutne minki i "fochy" na porządku dziennym. Jak wstanie to idziemy na spacer może jemu i mi się troszkę humor poprawi

[karolkya]

Boginii bóle kręgosłupa i to takie ze nie mogę siadać wstawać podnosić nic... Niby rtg wykazało tylko skolioze ledzwiowa.... Teraz mam masaże i jest lepiej w przyszłym tyg kinesiotaping😊

[kamilla123]

Helołłł Witam po dłuuuższej przerwie! Dobrze, że nie mam za dużo do nadrabiania Ale zanim to zrobię relacja co u nas:

- w ciągu ostatnich 2 tyg miałam dodatkową robotę - prowadziłam szkolenie dla bezrobotnych więc musiałam dużo się przygotowywać i siedzieć wieczorami. Dzisiaj był ostatni dzień ufffff i w końcu mogę spokojnie do Was zajrzeć popijając cydr Jestem wykończona, ale przynajmniej trochę kasy wpadnie. No i mam już namiastkę tego jak to będzie jak wrócę do pracy Wiem, że powinnam się cieszyć, bo jako jedna z nielicznych mam gdzie i do czego wrócić, ale jakoś mnie tam nie ciągnie:/

- nianię mam już dogadaną, tylko jeszcze ceny mi nie podała

- ja weszłam w wiek chrystusowy jestem świeżo po zapaleniu pęcherza - masakra miałam nawet krew w moczu więc idę w przyszłym tygodniu na usg, bo kiedyś miałam kamienia na nerce i mam nadzieję, że to nie jest powtórka

- Młoda ma już 9 zęba, jego wyjście było poprzedzone na szczęście tylko jednodniową gorączką. Do tego coraz więcej gada po swojemu, zaczęła chodzić idzie oczywiście jak pijana, ale cały pokój przejdzie Muszę teraz mega uważać, żeby nie skończyła jak jej starszy brat, który na roczek miał fioletowe limo pod okiem

- dużo czasu spędzamy teraz na ogrodzie ( o ile oczywiście pogoda pozwoli), założyliśmy sobie mały ogródek warzywny i teraz czekamy aż coś nam tam wyrośnie innego niż chwasty

- w przyszłym tygodniu mam dzień mamy i taty w przedszkolu i już się nie mogę doczekać

- widziałam na fb, że nasze bliźniaki już skończyły roczek Szok jak ten czas szybko zleciał! My świętujemy za miesiąc, oby była dobra pogoda, bo chcemy na dworze zrobić imprezę

Bogini super wyjazd Wam się szykuje!

[Bogini Bastet]

ech, J nie dostał się do państwowego żłobka wiedziałam, że tak będzie, bo mieli przyjąć ok 50-70 dzieci a J był 400któryś na liście no, ale nadzieja umiera ostatnia i dziś sprawdziłam wyniki chyba zdecydujemy się na opiekunkę, ale boli mnie to, że moja przyszła pensja to będzie wynagrodzenie dla niani i zostanie mi tylko na waciki z drugiej strony nie bardzo mogę pozwolić sobie na wypadnięcie z rynku pracy, bo potem będę miała problem by na niego wrócić no i przede wszytskim wizja rozstania z J na tyle godzin sprawia, że boleśnie ściska mnie w żołądku

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

No to ja w kwestii moich planów dodam, że myślałam że za rok wyślę Aleksa do żłobka i wtedy pójdę na kurs. Ale jak się dowiedziałam ceny za żłobek to mnie ścięło Cztery razy tyle co przedszkole... Ale jeszcze muszę dowiedzieć się u źródła, bo to koleżanka takie wieści mi przekazała. Wizja siedzenia w domu z dzieckiem mnie nie przeraża, ale siedzenia dwa kolejne lata bez możliwości nauczenia się języka już tak.

Aleksowi przebiła się czwórka I jak zawsze po przebiciu się zęba był już spokój, tak teraz jest masakra. Do tego kolejna idzie i efekt taki, że musiałam już dziś podać syrop przeciwbólowy, bo by się biedny zapłakał.... Czy znowu prowadzimy z zębami, czy ktoś ma więcej ( u nas teraz już 9 sztuk) ??

[Bogini Bastet]

Berenika u nas 8, więc z nami wygrywacie ale nie znasz dnia i godziny kiedy Was dogonimy

u nas ceny żłobków też zbójeckie...1500zł opiekunka od 2 tys w górę musisz sobie to wykalkulować co Ci się bardziej opłaca. Nie chodzi mi o finanse nawet

[karolkya]

Normalnie ceny za zlobek szok... My wstępnie mieliśmy płacić 500 zl ale miasto dofinansowanie dało i chyba wyjdzie koło 200...

Zazdroszczę tylu zębów u nas dalej tylko dwa... Ja nie wiem w tym tempie to mleczaki wpadną jej w liceum 😉

[kamilla123]

Berenika u mnie też na razie 9 sztuk A jak mnie nimi potrafi ugryźć............:brzyda l:

Co do cen żłobków to masakra jakaś! Strasznie to demotywujące, ta świadomość, że wszystko co zarabiasz, albo zdecydowana większość idzie na nianię lub żłobek Jest chociaż jakiś plus życia na prowincji, bo u mnie żłobek prywatny kosztuje 560 zł. A w mieście 70 tys. niedaleko mnie jest tylko jeden państwowy od x lat i nic więcej! Eh szkoda gadać...

Dobranoc mamusie!

PS i piszcie więcej, bo naprawdę nasz wątek ledwo zipie

[simka234]

karolkya to podam rękę Z bo moje dziecię też 2 zęby i nic więcej
Ceny żłobków powalaja ,jA tym się tym narazie nie muszę przejmować
O już mój sęp przyszedł i gryzie mi nogę ...
Mam nadzieję że pogoda będzie lepsze

[karolkya]

Mamy wszystkiego dobrego 🌼🌺🌼

[simka234]

Nasz pierwszy DZIEŃ MATKI najlepszego
Ja z tej okazji rano dostałam buziaka od synka a potem mi palec do nosa wsadził

[zophiee]

Dzień dobry
ZawitaŁam do Was w takim szczególnym dniu. Pierwszy raz obchodzimy dzień mamy. I tak jakoś jestem wzruszona od rana.

Bogini- my nawet nie aplikowaliśmy do państwowego. To utopia.
Ja stawiam na prywatny żłobek. zobaczymy co z tego wyjdzie! Boję się chorób...boję się ciągłych zwolnień w pracy... Bo do żłobka idzie od września.

Co do zębów my mamy 8. Ale kolejne w natarciu i nie wiem czy czwórki czy trójeczki

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Mamusie piękniego Dnia Mamy życzę

[pater86]

Hej hej ja też życzę wszystko go dobrego mamusie
Mimo, że u mnie ten dzień od rana nieudany... Mały spadł mi z łóżka wzięłam go rano do siebie i zasnęliśmy, a on się teraz tak wierci że po prostu spadł, ale że łóżko mam niskie to na szczęście nic się nie stało złego... Do tego zauważyłam, że zgubiłam okulary, które niestety były dość drogie Ciekawe co się jeszcze wydarzy do końca dnia...

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez kamilla123

Berenika u mnie też na razie 9 sztuk A jak mnie nimi potrafi ugryźć............:brzyda l:

mój cwaniak też gryzie, a cwaniak dlatego, że tu się niby przytula, główkę położy i nagle ciach zębami w ramię


Po pierwsze wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy

Po drugie Aleks skończył dziś roczek

Po trzecie byłam się dowiedzieć dokładnie o ceny. I okazało się, że tutaj powyżej dwóch lat dziecko idzie już do przedszkola, cena ta sama, czyli w sumie dam 200e za dwoje dzieci Ale to za rok chcę go dać

Po czwarte, miałam takie piękne plany, że jak przyjedziemy na wakacje do pl, to zostawię dzieci z dziadkami i pójdę do koleżanki. Odpocznę sobie, a co... I nie wiem co z tego wyjdzie, bo będąc dziś z dziećmi u koleżanki, Aleks jak tylko znikałam mu z oczu, zaczynał od razu ryczeć i przestawał od razu jak tylko mnie zobaczył...

I po piąte prawie nikt z rodziny, oprócz chrzestnej, nie pamiętał o urodzinach Olka

[Ka rolina]

Hej to ja też pojawiam się na chwilę
Myślałam, że już wyszliśmy na prostą w kwestii chorób, bo Iza już zdrowa, od poniedziałku poszła do przedszkola. Ale za to od poniedziałku Radek zaczął gorączkować Na początku to był ledwo stan podgorączkowy - trochę ponad 37 st, więc zwalałam to na zęby i nic z tym nie robiłam. Wczoraj rano byliśmy nawet na kontroli u pediatry (bo mały bardzo brzydko stawia stopy, ale to już inny temat), badała go i nic nie stwierdziła. A po południu ok 17 miał ponad 39 st, o 23 - 40 st i to samo znowu o 4 - też 40 st I teraz już głupieję Zęby wychodzą na pewno, ale już 2 tygodnie temu w szpitalu wszyscy, którzy badali Radka mówili, że zęby tuż tuż , a tu minęły 2 tygodnie i nic nie ma- jak były dwa zęby tak dalej są Może za kolejne dwa tygodnie, albo i miesiąc coś się w końcu pojawi Ale małemu ewidentnie dokuczają, nawet smoczka wypluwa i ciągle trze dziąsła ze złością No i marudny jest niesamowicie. W nocy przez tą gorączkę i zęby prawie wcale nie spał. Kręcił się strasznie Więc albo te zęby są przyczyną, albo to samo co Iza miała w zeszłym tygodniu- czyli nie wiadomo co,bo u niej gorączka tak samo nagle zniknęła jak się pojawiła, a żadnych innych objawów nie było Pewnie jakiś cholerny wirus znowu
Oszaleję przez te gorączki Nawet nie wiecie jak zazdroszczę tym, których dzieci mają po 8-9 zębów, czyli już prawie połowa za Wami! Wiem, że większość dzieciaczków się męczy, ale przynajmniej idzie za tym wychodzenie zębów. A u Radka jest tylko męczarnia, a zęby nie chcą wychodzić I nie wiadomo ile to potrwa
Jedynym pocieszeniem w dniu dzisiejszym są występy w przedszkolu Izy z okazji dnia mamy Już nie mogę się doczekać Na samą myśl o tym już się wzruszam, a co to będzie na miejscu

[zophiee]

No, ja wczoraj pofolgowałam sobie ze sprzątaniem. I dziś muszę nadrabiać za to zrobiłam sobie maseczkę, pomalowałam paznokcie! A potem wyłączyli prąd- i z tej okazji otworzyliśmy z tż winko przy świecach
Borys ostatnio ma dni marudy i przylepy. Stał się bardzo nerwowy- bardzo ekspresyjnie okazuje emocje! Z jednej strony fajnie, bo widzę, że rozwija mu się charakter, jest ciekawski, chce więcej widzieć- a z drugiej strony to takie męczące! U Was też tak jest??
Opanował już bardzo wchodzenie po schodach, więc na parterze nie mogę do spuścić z oka- muszę rozkminić jakąś barykadę

Karolina- kurde, a może uszy? No nie wiem, co tu doradzić. Może jednak ta gorączka na zęby??? Ale, fajnie z tym przedstawieniem na dzień mamy- taki przyjemny akcent w codzienności!!
Berenika- przykro mi- no naprawdę, nie wiem jak tłumaczyć twoją rodzinę. A o Adasia urodzinach, waszych pamiętają? Może takie typy, dla których pamięć o urodzinach czy imieninach bliskich to fajaberia
Pater- na szczęście ludzie często oddają okulary do najbliższego sklepu, czy banku- po prostu przejdź się trasą wczorajszą i zajrzyj do sklepu- może ktoś coś! Trzymam kciuki, bo to niemały wydatek
Karolyka- ale ceny super! U nas niestety rozbój w biały dzień. Co gorsza, często za ceną, wcale nie idzie jakość

Bogini- jednak niania? Kiedy wracacie do Wawy? Wysyłasz już cv? Do tej pory rejestrujesz się jako bezrobotna, czy wychowawczy? Żebyś chociaż miała ubezpieczenie

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Ja dziś zamawiam trory na urodziny Borysa
Będę robić też babeczki i kokosanki
Do tego dekoracje z dużej ilości balonów! Będzie kolorowo! A co! W końcu to pierwsze urodziny!

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Zophiee no jak Adasia urodziny były wyprawiane to pamiętali. O moich ostatnio przypomniało im się na drugi dzień...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[zophiee]

hej hej
Jutro, a w zasadzie za jakieś 12 godzin urodziny Borysa
Jakoś tak dziś w ciągu tych przygotowań, tak sobie wspominam poród, pierwsze chwile z młodym! Piękny czas
Ogarniam się z muffinami, mam nadzieję≤ że wszystko jutro się uda

Dobrego dnia mamuśki

[karolkya]

Hej

My w niedziele robimy urodziny 😊

Jutro mam do zrobienia tort. Z masą z białej czekolady i truskawkami 😁 oprócz tego grill wiec nie ma dużo roboty.

Dziś miałam wolne. Miałam rano dość wiec mąż zajął się Z. Odpoczęłam od niej. Wiem źle to brzmi ale potrzebowałam dłuższego odciążenia a nie godzinki...

Popsuły nam się samochody 😩 a w poniedziałek muszę jechać na badania do pracy.... Masakra...

[simka234]

zophie karolkya udanych imprez i bandery życzenia dla solenizantów
Boże mnie przerażają te przygotowania na ok 18 osób chyba zwątpienie
Nie mam pomysłu bo ciasta mam z głowy kwestia menu zrobię chyba pierw rosół potem grill i jakieś danie jeszcze muszę wcisnąć i mam zagwostke z przystawkami
Byłam na wizycie wszystko dobrze na szczęście glukoza super tylko tsh trosze szaleje

[pater86]

Hej ja w piątek zaczęłam załatwić badania do pracy, oczywiście w poniedziałek muszę iść dalej bo nie dało się w jeden dzień i będę musiała zabrać małego... Nie wierzę, że muszę tam wrócić, nie wiem co zrobić z tym wszystkim, jakby nie to 200km, to nie byłoby problemu...
Na mieszkaniu robota wre, ale oczywiście nie bez problemów i przypałów, których nikt by się nie spodziewał... Nawet nie chcę mi się i tym pisać... Poza tym chyba jakaś osłabiona jestem bo jedna opryszczka jeszcze się nie zagoila, a już wyszła druga... Boję się tylko żeby małego nie zarazić.
Zophie, karolkya imprezy na pewno będą świetne! Zazdroszczę, że będziecie świętować z rodziną, bo my będziemy we trójkę, ale w sumie będzie to miało swój urok ;-)

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Simka cieszę się, że glukoza w porządku

[simka234]

pater kurde współczuję tyle km dojezdzać nie wyobrażam sobie tego porażka nic nie da się zrobić

[zophiee]

Hej hej
my już po weekendzie imprezowym! Było super, choć przygotowań masa- to było warto! A, że ja rodzinne spotkania uwielbiam, to nawet teraz mimo zmęczenia mam uśmiech na twarzy. N afb macie fotorelację
Borys dostał dużo pięknych prezentów i sporo pieniażków na wykończenie pokoiku
Karolkya- jak imprezka Zosi?
Lecę jeszcze wywiesić pranie, i dopchnąć zmywarkę.
Buziaki dziewczyny

[Ka rolina]

Hej hej
Po pierwsze: Karolkya i Pradip wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantow: Zosi i Kubusia Czekamy na relacje z imprez urodzinowych
No i najlepsze życzenia dla wszystkich dzieciaczków z okazji ich święta!
Zophiee widziałam fotorelację z urodzin- dekoracje i wypieki wyglądały bosko Ciesze się,ze impreza się udała
Pater współczuje powrotu do pracy Mam nadzieję,że jednak Cię przeniosą bliżej domu,bo chyba takie dojazdy nie wchodzą w grę
Simka super,ze cukier w normie- tzn ze tym razem obędzie się bez diety cukrzycowej? Czy profilaktycznie musisz przestrzegać?
U nas mam nadzieje koniec chorób.Radek do soboty gorączkowal.W piątek byłam z nim u pediatry i okazało się,ze tak jak Iza tydzień wcześniej ,ma lekkie zapalenie gardła (i przez taką duperele gorączka nawet ponad 40 st przez 5 dni ), a oprócz tego pleśniawki na gardło miałam psikac tantum verde,a na pleśniawki aphtin.No i w sobotę jak pisałam ,gorączka ustąpiła i juz z małym dużo lepiej. I całe szczęście,bo my z Tztem jechaliśmy na wesele 100 km od nas i moi rodzice przyjechali do dzieciaków i zostali z nimi do niedzieli. W piątek wahałam się czy jechać przez tą gorączkę Radka,ale mama mnie przekonała,ze takie oderwanie się jest mi potrzebne,a ona z tata sobie poradzą No i bawiliśmy się super,bardzo się ciesze,ze zdecydowaliśmy się pojechać. Taki dzień bez dzieci to super sprawa i fajnie było też spędzić trochę czasu tylko z Tztem,poza domem,bez zmeczenia,wzajemnych pretensji itp.Trochę to poprawiło nasze relacje- zobaczymy na jak długo

[Bogini Bastet]

Czołem

ech, Jurek od piątku znowu gorączkuje. Obstawiam zęby, bo wizualnie zdrowiuteńki. Jak każdy ząb będzie tak wyglądał to chyba wszyscy się wykończymy. Na dodatek złapało go w Wiedniu i powró do domu, choć dzielony na dwa razy, był bardzo ciężki

Napisane przez zophiee

Bogini- my nawet nie aplikowaliśmy do państwowego. To utopia.

ja spróbowałam, choć wszysycy pukali się w czoło eksperyment nie wart zachodu, bo kilka razy jechaliśmy specjalnie do żłobka, bo każdą zmianę w podaniu trzeba było załatwiać osobiście

Napisane przez zophiee

Ja stawiam na prywatny żłobek. zobaczymy co z tego wyjdzie! Boję się chorób...boję się ciągłych zwolnień w pracy... Bo do żłobka idzie od września.

O, wracasz do pracy? Myślałam, że szybko zmajstrujecie dzidziusia i pójdziesz na L4


Zophieee piękną imprezkę urządziłaś Boryskowi spóźnione życzenia

[zophiee]

dzień dobry! Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich maluszków z okazji ich święta!
Zosia, Kubuś- wszystkiego najlepszego!!!!!! Uściski dla dzieciaczków od wizażowej cioci

Bogini- o losie, taka gorączka w podróży- współczuję bardzo-
Na razie muszę się ogarnąć, pójść do Gina. I może pod koniec wakacji coś zaczniemy działać. Urplop mam do 20.08

[Bogini Bastet]

Napisane przez zophiee

Bogini- jednak niania?

ech, co zrobić chyba niania. wolałabym żłobek, ale argumentów za nianią jest więcej:
- pójdę do nowej pracy i muszę się skupić na pracy, bo inaczej nie przedłużą mi umowy,
- opieka w razie chorób bez konieczności zwalniania się z pracy,
- ponad tygodniowe gorączki przy ząbkowaniu
-brak codziennej szarpaniny i gonitwy w związku z szykowaniem, odwożeniem i odbieraniem małego ze żłobka.
- na mojego tżeta nie mogę liczyć, bo on zwykle zaczyna pracę ok 6-7 rano i kończy późno i w jego branży L4 raczej w grę nie wchodzą


załamuje mnie jedynie cena nieni

Napisane przez zophiee

Kiedy wracacie do Wawy?

O to też jedna wielka niewiadoma podobno pod koniec lipca, ale doszły nas słuchy, że firma tżeta wygrała budowę biurowca w wawie i tżet ma tam być przypisany, więc może lada dzień czeka nas przeprowadzka

Napisane przez zophiee

Wysyłasz już cv? Do tej pory rejestrujesz się jako bezrobotna, czy wychowawczy? Żebyś chociaż miała ubezpieczenie

jeszcze nie wysyłam. choć zaczynam się już do tego przymierzać mentalnie i chyba od tego tygodnia zacznę zarejestruje się jako bezrobotna, bo będąc bezrobotna mogę mieć wychowawczy?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Karolkya, Pradip ucałujcie Zosię i Kubusia również ode mnie sto lat!

Karolina Dobrze, że się zresetowaliście na weselu. mam nadzieję, że uda Wam się utrzymać dobre relacje dłużej jeju, choróbska są straszne. Trzymam kciuki za Izę i Radka

simka super, że krzywa wyszła dobrze, tzn. nie masz cukrzycy ciążowej?

Pater nie przenoszą Cię w pracy do Twojego miejsca zamieszkania?

[bazile]

Czesc Dziewczyny
Wszystkiego dobrego dla Dzieciatek z okazji dzisiejszego swieta oraz z okazji minionych i nadchodzacych roczkow

Widze,ze coraz mniej tu klika,mysle,ze watki umieraja przez fb.Nie wiem w sumie skad wychodza takie pomysly,ale ewidentnie widac,ze fb zabiera aktywnosc na wizazu.

Ale do rzeczy...
Co u nas.Troche minelo czasu, roczek Adriany w niedziele bedzie
Powoli sie rozwijamy,obecnie Ada jest na poziomie ok 6 miesiaca.
Ma 72 cm i wage ok 8 kg. Z sercem jest juz wszystko dobrze. Chodzimy na fizjoterapie 3 razy w tygodniu i raz w miesiacu do logopedy.
Osiagniecia Ady to opanowane obroty na boki od prawie 2 miesiecy,obrot na brzuszek od ok 4 tygodni. Pierwszy zabek wyszedl 5 maja,a druga jedynka pokazala swoj koniuszek w ten piatek.
Od 3tyg dosatlismy pozwolenie na dluzsze sadzanie Ady do krzeselka,wiec dzialamy.Co sie Malej podoba,wkoncu inna pozycja niz lezenie na plecach. Natura ma w sobie wszystko zapisane i widze,ze Ada denerwuje sie bo chcialaby robic juz cos wiecej.Wiadomo co normalne dzieciaki robia juz o takim czasie,nam zajmie jeszcze chwilke...
Ogolnie Ada jest bardzo usmiechnietym Dzieciakiem,kradnie kazdemu serducho
Jesli chodzi o mowe,to duzo gaworzy,ale nic konkretnego jeszcze nie mowi.
Nadal przesypia nam cale noce
Mielismy ostatnio konsultacje u ortodonty,pochwalila Malej jezyczek i poceiszyla,ze ma dosc dobrze ulozone waly dziaslowe.Co oznacz,ze jest duze prawdopodobienstwo,ze bedzie mialadobre ulozenie zgryzu.
I tak mijaja nam dni, obecnie przychodza mi wspomnienia z tych pierwszych miesiecy i ciezko mi uwierzyc,ze Ada juz tyle przeszla..
Mam nadzieje,ze teraz czekaja na Nia same dobre dni,choc wiem,ze nie bedzie latwo.

A ja,zagladam do Was tylko na chwilke.Jest we mnie nadal duzo emocji ... Akceptuje to w jakim czasie roziwja sie moja Corcia i wcale nie zazdroszcze innym,ale jest mi poprostu czasem smutno,ze tak sie podzialo...

Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuje ,ze czasem o nas myslicie

[karolkya]

Ciocie dziękujemy za życzenia.😊

Impreza super się udała mimo zawirowań przy torcie... Ale to dłuższa historia.... Z dostala konika na biegunach rowerek biegowy pieska do ciągnięcia lego i pieniążki.