Już nie dwa lata,a tylko rok - to jest do ślubu milowy krok! PM 2016 cz. 22

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Przemyslelismy z Tż za i przeciw i zarezerwowalismy wlasnie nasza koteczke

[Cherry_Muffin]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703331]Przemyslelismy z Tż za i przeciw i zarezerwowalismy wlasnie nasza koteczke [/QUOTE]

Super!

[klakla91]

Napisane przez Lilly Greace

Ehhhh, ciągle przeglądam olx.pl i komis Ślub na głowie. Intensywnie zastanawiam się nad używaną suknią, jak mogę mieć ładną sukienkę np. za tysiaka... A wiem o cenach w salonie 3-5 tysięcy. Ale jakoś mam opory, z jakiegoś powodu dziewczyny kupują te drogie sukienki z salonów zamiast odkupić od kogoś.

Tak jak smerfetka uważam, że to kwestia tego, że jak sią znajdzie używaną w swoim typie, to nie na ten wzrost, rozmiar, nie ta lokalizacja itd. Albo cena jest przesadzona. Oprócz tego właśnie to "nowa, bo tak!"
Sama bym chciała używaną, ale większość która mi się podoba jest na 165 cm +5 cm obcas. Po skróceniu jednak mógłby się trochę fason zmienić. Dodatkowo widziałam, jak nietrwały jest tiul, jak bywa zniszczony po weselu. Nie zawsze da się to naprawić w mało widoczny sposób.

Napisane przez Lilly Greace

No to u nas możesz siedzieć, jeszcze co najmniej rok spokoju w kwestii dzieci

Chyba, że Myszątka będą

[kashia001]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703331]Przemyslelismy z Tż za i przeciw i zarezerwowalismy wlasnie nasza koteczke [/QUOTE]
super! Naprawdę robicie baardzo dobrą rzecz.

[klakla91]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703331]Przemyslelismy z Tż za i przeciw i zarezerwowalismy wlasnie nasza koteczke [/QUOTE]

Świetnie Długo teraz będziecie musieli czekać?

[Promyk03]

Cuddly super my myślimy o piesku

widzę że Lolusl znów masz inną wizję sukni tak myślę że do 2016 jeszcze sporo razy zmienisz zdanie

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Cherry_Muffin

Super!

Napisane przez kashia001

super! Naprawdę robicie baardzo dobrą rzecz.

juz sie nie moge doczekac, zalezy mi zeby ja odebrac w tym tygodniu bo mam wiecej wolnego w pracy to moge sie nia zajac jak sie bedzie przyswajac do otoczenia



---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez klakla91

Świetnie Długo teraz będziecie musieli czekać?

mam nadzieje ze we wtorek ja moge juz odebrac, ale w najgorszym wypadku w sobote juz powinna byc z nami w domu

[Lilly Greace]

Cuddly, super!

[lenka990]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703331]Przemyslelismy z Tż za i przeciw i zarezerwowalismy wlasnie nasza koteczke [/QUOTE]

jednak nie kocurek?

[kashia001]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703433]juz sie nie moge doczekac, zalezy mi zeby ja odebrac w tym tygodniu bo mam wiecej wolnego w pracy to moge sie nia zajac jak sie bedzie przyswajac do otoczenia



---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------


mam nadzieje ze we wtorek ja moge juz odebrac, ale w najgorszym wypadku w sobote juz powinna byc z nami w domu [/QUOTE]
jaka słodka. Pamiętaj dobro wraca

[sunny0]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703331]Przemyslelismy z Tż za i przeciw i zarezerwowalismy wlasnie nasza koteczke [/QUOTE]

Super!

[Torrence]

Napisane przez sunny0

Wczoraj oglądałam Salon sukien ślubnych, ale ten odcinek był o druhnach. Jednym słowem tragedia. Już pomijam to, że druhny nie mogły się zdecydować na jeden rodzaj sukienek (w sumie to normalne, że każdej kobiecie podoba się coś innego ), ale jedna z nich nie miała za bardzo kasy (a PMka zdecydowała się na kiecki za 250 dolarów), więc wszyscy zaczęli mówić, że co z niej za przyjaciółka itp. Dziewczyna się rozpłakała, w końcu PMka powiedziała, że dorzuci się do sukienki tej druhny i wyszła na mega hojną, cudowną i wspaniałą. No myślałam, że padnę Już nie wspominając o tym, że w całym programie tylko jedna sukienka była ładna, pozostałe okropne, u nas nosiło się takie z piętnaście lat temu

Mi też prawie nic się tam nigdy nie podobało

Cuddly OMG! Jest PIĘKNA!! Nie dziwię się, że się w niej zakochaliście! Wygląda prawie jak ryś!

[zambeza]

Fajna kocinka

[smerfetk_a]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703331]Przemyslelismy z Tż za i przeciw i zarezerwowalismy wlasnie nasza koteczke [/QUOTE]

Super! Podziwiam was bardzo że się na chore zwierzątko zdecydowaliście, fajnie że są tacy ludzie

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez lenka990

jednak nie kocurek?

no mial byc kocurek a ta Tż pierwszy dojrzał no sie zakochalismy i przepadlismy
No ale tez patrzylismy na takie kotki co beda sie czuly lepiej w domu bo juz w domu sa nauczone, z wyjsciami "kontrolowanymi" wiec wybieralismy z tych co nam pokazywali ze do tego pasuja. Nie chcielismy brac kota ktory chcialby spedzac wiekszosc dnia na dworze bo bysmy sie chyba martwili zwlaszcza w poczatkowym okresie a tak to wszyscy sa zadowoleni.

[kashia001]

Napisane przez Torrence

Mi też prawie nic się tam nigdy nie podobało

Cuddly OMG! Jest PIĘKNA!! Nie dziwię się, że się w niej zakochaliście! Wygląda prawie jak ryś!

typowo

[lenka990]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703533]no mial byc kocurek a ta Tż pierwszy dojrzał no sie zakochalismy i przepadlismy
No ale tez patrzylismy na takie kotki co beda sie czuly lepiej w domu bo juz w domu sa nauczone, z wyjsciami "kontrolowanymi" wiec wybieralismy z tych co nam pokazywali ze do tego pasuja. Nie chcielismy brac kota ktory chcialby spedzac wiekszosc dnia na dworze bo bysmy sie chyba martwili zwlaszcza w poczatkowym okresie a tak to wszyscy sa zadowoleni.[/QUOTE]

Gdzieś mi chyba uciekło, smefetka napisała, że jest chore, co mu dolega?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Torrence

Mi też prawie nic się tam nigdy nie podobało

Cuddly OMG! Jest PIĘKNA!! Nie dziwię się, że się w niej zakochaliście! Wygląda prawie jak ryś!

jak tak patrze to ona jest chyba mieszanka jakas bo ma cos w sobie z maine coon'a. Trzeba zainwestowac w dobre grzebyki i szczoteczki do futra bo inaczej bedzie fruwac po calym domu

[zambeza]

Ktos chce slubne buciki?
http://olx.pl/oferta/buty-slubne-roz...tml#cd94ab9426

[lenka990]

Napisane przez zambeza

Ktos chce slubne buciki?
http://olx.pl/oferta/buty-slubne-roz...tml#cd94ab9426

Ale paskudne:P

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez lenka990

Gdzieś mi chyba uciekło, smefetka napisała, że jest chore, co mu dolega?

Kotełka ma niestety problemy z tarczyca (miala usunieta lewa czesc - nie wiem jak to przetlumaczyc do konca ) i ma takze przewlekla chorobe nerek. Powiedziano nam ze jest to stadium 2 wiec nie jest zle, musi utrzymac diete na recepte od weterynarza i mowili mi w schronisku ze jak kotka znajdzie dom i sie ustabilizuje to jest szansa ze na jakis czas sie to wstrzyma i uspokoi bo babki tez mialy tam koty z ta choroba i juz po 4 lata sa w stadium 2. W dokumentach ma napisane ze stan jest stabilny jesli chodzi o obie choroby.

Kotka jest cudowna, łasi sie, bawi sie, wszystko z nia jest w porzadku, zakochalismy sie w niej od poczatku ale chcelismy adopcje tez przemyslec bo to jednak duzy obowiazek.
Zdajemy sobie w pelni sprawe ze skoro chcemy doroslego kota to zadne ubezpieczenia dla zwierzaka nie pokryje starszych zwierzatek ani chorob ktore juz maja, ale bylismy u veta by rozeznac sie cenowo ile kosztuja wizyty, badania moczu czy krwi i nawet ewentualna operacja, wiec nie podejmujemy decyzji w ciemno i pod wplywem emocji, bo wszystko przeszukalismy i mniej wiecej wydaje mi sie ze wiemy co nas mniej wiecej czeka.



No niestety z tego co widze na necie to to sa choroby starszych kotow a skorotak to nie ma i tak gwaracji ze jesli wzielibysmy 8latka to mial by za chwile to samo, chcielismy w koncu starszego kota wiec to choroby starszych sa trzeba sie z tym liczyc.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez zambeza

Ktos chce slubne buciki?
http://olx.pl/oferta/buty-slubne-roz...tml#cd94ab9426

o fuuuu.
szpic juz dawno nie w modzie okropne

[sunny0]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703433]
[/QUOTE]
Prześliczna jest!

Napisane przez zambeza

Ktos chce slubne buciki?
http://olx.pl/oferta/buty-slubne-roz...tml#cd94ab9426

jaka szkoda, że nie mój rozmiar

[lenka990]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703638]Kotełka ma niestety problemy z tarczyca (miala usunieta lewa czesc - nie wiem jak to przetlumaczyc do konca ) i ma takze przewlekla chorobe nerek. Powiedziano nam ze jest to stadium 2 wiec nie jest zle, musi utrzymac diete na recepte od weterynarza i mowili mi w schronisku ze jak kotka znajdzie dom i sie ustabilizuje to jest szansa ze na jakis czas sie to wstrzyma i uspokoi bo babki tez mialy tam koty z ta choroba i juz po 4 lata sa w stadium 2. W dokumentach ma napisane ze stan jest stabilny jesli chodzi o obie choroby.

Kotka jest cudowna, łasi sie, bawi sie, wszystko z nia jest w porzadku, zakochalismy sie w niej od poczatku ale chcelismy adopcje tez przemyslec bo to jednak duzy obowiazek.
Zdajemy sobie w pelni sprawe ze skoro chcemy doroslego kota to zadne ubezpieczenia dla zwierzaka nie pokryje starszych zwierzatek ani chorob ktore juz maja, ale bylismy u veta by rozeznac sie cenowo ile kosztuja wizyty, badania moczu czy krwi i nawet ewentualna operacja, wiec nie podejmujemy decyzji w ciemno i pod wplywem emocji, bo wszystko przeszukalismy i mniej wiecej wydaje mi sie ze wiemy co nas mniej wiecej czeka.



No niestety z tego co widze na necie to to sa choroby starszych kotow a skorotak to nie ma i tak gwaracji ze jesli wzielibysmy 8latka to mial by za chwile to samo, chcielismy w koncu starszego kota wiec to choroby starszych sa trzeba sie z tym liczyc.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


o fuuuu.
szpic juz dawno nie w modzie okropne[/QUOTE]



rozumiem

Kotka mamy TŻ też ma problemy z nerkami. Jedzie na specjalnej karmie dlatego.

[kashia001]

Napisane przez zambeza

Ktos chce slubne buciki?
http://olx.pl/oferta/buty-slubne-roz...tml#cd94ab9426

ohyda

[sunny0]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703638]Kotełka ma niestety problemy z tarczyca (miala usunieta lewa czesc - nie wiem jak to przetlumaczyc do konca ) i ma takze przewlekla chorobe nerek. Powiedziano nam ze jest to stadium 2 wiec nie jest zle, musi utrzymac diete na recepte od weterynarza i mowili mi w schronisku ze jak kotka znajdzie dom i sie ustabilizuje to jest szansa ze na jakis czas sie to wstrzyma i uspokoi bo babki tez mialy tam koty z ta choroba i juz po 4 lata sa w stadium 2. W dokumentach ma napisane ze stan jest stabilny jesli chodzi o obie choroby.

Kotka jest cudowna, łasi sie, bawi sie, wszystko z nia jest w porzadku, zakochalismy sie w niej od poczatku ale chcelismy adopcje tez przemyslec bo to jednak duzy obowiazek.
Zdajemy sobie w pelni sprawe ze skoro chcemy doroslego kota to zadne ubezpieczenia dla zwierzaka nie pokryje starszych zwierzatek ani chorob ktore juz maja, ale bylismy u veta by rozeznac sie cenowo ile kosztuja wizyty, badania moczu czy krwi i nawet ewentualna operacja, wiec nie podejmujemy decyzji w ciemno i pod wplywem emocji, bo wszystko przeszukalismy i mniej wiecej wydaje mi sie ze wiemy co nas mniej wiecej czeka.



No niestety z tego co widze na necie to to sa choroby starszych kotow a skorotak to nie ma i tak gwaracji ze jesli wzielibysmy 8latka to mial by za chwile to samo, chcielismy w koncu starszego kota wiec to choroby starszych sa trzeba sie z tym liczyc.[/QUOTE]

To świetnie, że tak odpowiedzialnie do tego podchodzicie

[Cherry_Muffin]

Cuddly sliczna jest! dobrze, ze wszystko przemyslane

[klakla91]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49703433]
mam nadzieje ze we wtorek ja moge juz odebrac, ale w najgorszym wypadku w sobote juz powinna byc z nami w domu [/QUOTE]

To szybciutko Ale ma oczyska jak mój tata

[MarysN]

Napisane przez Sophie24

Wiem, że to była druga strona tego wątku no ale miałam dać znać
Zawiodę Cię ale i koleżanka nie dopisała. Powiedziała mi, że owoce i ciasta mieli w cenie a napoje to mi wyliczyła ile zeszło ale nic o kosztach.
Nie mam z nią jakoś tam kontaktu, może nie chciała mówić o pieniądzach (niektórzy tak mają) co bym ich nie podliczała, nie pomyślała, że to za dużo/za mało. Powiedziała, że nie wie ile wydali. Ja nie wiem, że nikt nie robił sobie kosztorysu? Nikt nie wie ile na co wydał? Ok, skoro coś było wliczone w cenę to nie wiadomo ale tak? Od nikogo nie mogę się tego doprosić. Jakbym chciała znać cenę całego wesela.

ale to jest dziwne.. ale masz rację, niektórzy ludzie tak mają jakby się pytało ich tylko po to żeby nie wiem.. -wyśmiać?
jakby było ciężko rzucić jakąś orientacyjną cenę..
w każdym bądź razie dziękuję, że pamiętałaś!


ja osobiście chciałabym sobie spisać gdzieś w kalendarzu wszystkie koszty kiedyś może się to komuś przydać. u mnie w rodzinie co prawda nie zostanie już tak dużo wesel, ale są jeszcze znajomi, którzy pewnie będą pytać nie mówiąc już o rodzinie M., bo tam to tak naprawdę można powiedzieć, że zaczynamy było u nich tylko jedno wesele, ale dziewczyna dużo starsza.. reszta kuzynostwa i rodzeństwa M. jest młodsza, więc przecieramy szlaki



był temat sukni.. ja to chyba umrę przy ich przymierzaniu nie znoszę zakupów, a wątpię żebym założyła pierwsza suknię i się w niej od razu zakochała ostatnio szalenie spodobała mi się ta http://2.bp.blogspot.com/-wrzuthGfW_...s1600/Anja.jpg tylko coś wątpię żeby udało mi się do niej schudnąć


co do wierszyków na zaproszeniach to ja sama nie wiem nie specjalnie mnie rażą, ale nie wiem czy my będziemy wpisywać o tych pieniądzach raczej jak ktoś zapyta to powiemy po prostu, ale chciałabym mieć 'w zapasie' też listę prezentów dla kogoś komu głupio dać mało, a za mało pieniędzy będzie fajny prezent
pamiętam jak byłam świadkiem u swojej siostry, wtedy dopiero zaczynałam pracę, nie miałam kasy, w kopertę głupio mi było dać 200zł, a więcej nie miałam, więc kupiłam im zastawę obiadową na 12osób z kompletem filiżanek też na 12 i zapłaciłam 150zł. I oni byli zachwyceni i ja


a co do wtrącania rodziny do planowania to ja nawet boję się myśleć o naszym ślubie jeszcze nikt nie wie. tzn, gdzieś tam czasem się coś bąknie o tym, ale nie tak konkretnie i nikt się w sumie nie domyśla mojej mamie tylko wspominałam, że zaczynamy coś konkretnie planować. pokazałam jej zespół. to się obraziła czemu to w sumie nie wiem. ale no bo nie jest to taki jak ona by chciala i jaki miała połowa mojej rodziny. więc co do moich rodziców to wiem, że bedzie mega ciężko, fochy, awantury i takie tam ale w ogóle nie boję się o teściów. oni nie wtrącają się w nic i mam nadzieję, że tak zostanie


dziewczyny a właśnie!
macie jakieś sprawdzone sposoby na wybielanie zębów?


i w ogóle to podziwiam was z tym dbaniem o włosy


już myślałam, że tylko u mnie pogoda zwariowała!
od dwóch dni burze! w styczniu! a wczoraj jeszcze taka wichura była, że drzewa połamało.


zambeza wybacz, ale ten USC to hit

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez lenka990

rozumiem

Kotka mamy TŻ też ma problemy z nerkami. Jedzie na specjalnej karmie dlatego.

no tez nam kazali royal canin renal na recepte dla niej.



Tż chcial byc tym od rozpieszczania i kupowac jej smakolyki i smutno mu ze nie moze zadnych jej dac za duzo wyboru smakowego ta karma nie ma ale wydaje sie ze ja lubi bo jest na niej juz troche

[zambeza]

Napisane przez MarysN

dziewczyny a właśnie!
macie jakieś sprawdzone sposoby na wybielanie zębów?

no wlasnie.. tez jestem ciekawa. Na pewno bedziemy wybielac.
Cos slyszalam o paskach Crest ale nie wiem ktore to, a na all jest duzo rodzajow