malina – Hokus, mary – Czary… znów Ireny idą w Tany… 22

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Moi znajomi też mają tego sporo na ścianach, ale mi się to nie podoba szczerze mówiąc. Ale wcale im się nie dziwię, tyle układania i poświęconego na to czasu, szkoda to później wrzucać do pudełka z powrotem.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez evela28

Antyramę.

Hania a ty zamiast polki puzzle zawieś.

No właśnie evelka, pisałam w tym samym czasie, że mi się to nie podoba, takie obrazki z puzzli na ścianach. Jeszcze w dziecięcym pokoju okej, ale poza... hmm, no jakoś nie przemawia to do mnie.


U mnie w Lidlu szukają pracowników, może wyślę CV, będę z promocjami na bieżąco .

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53484409]
U mnie w Lidlu szukają pracowników, może wyślę CV, będę z promocjami na bieżąco .[/QUOTE]
Wysyłaj koniecznie, Rabaty bedą dla Iren

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

No proszę, jest nawet Papa Francesco
http://www.empik.com/clementoni-☠☠☠☠☠☠..9870,zabawki-p

[gosia261282]

Pracowałam kiedyś w Lidlu... 3 dni

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

No proszę, jest nawet Papa Francesco

Nie wytrzymam, zaraz nam tu Matkę Boską Puzzlową znajdziesz .

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez gosia261282

Pracowałam kiedyś w Lidlu... 3 dni

Czemu tak długo ?

[yyahyoo]

Chciałam zacytować, ale oczywiście wizaż działa jak chce

Mag, Gosia widzę, że szaleństwo zakupowe w pełni

Hania nie gniewam się - rozumiem Twoja frustrację

Gosia wszystko na Twojej głowie! To zupełnie normalne, że masz dość. Musisz wygospodarować dla siebie trochę czasu

Coś jeszcze chciałam napisać.....


Brzudi taka praca jest żmudna, ale wszystko zależy od tego co komu odpowiada. Niektórzy wolą takie zajęcia

Hania - praca w Lidlu? A są jakieś fajne promocje dla pracowników?

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Mag chyba zwariowałaś z tymi puzzlami - dla mnie 1000 to by na rok było

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Hania - praca w Lidlu? A są jakieś fajne promocje dla pracowników?

Własnie nie wiem, może jak wyślę CV to się dowiem, ciekawe jakby zareagowali jakbym się zapytała o zniżkę na podróbę Baileysa .

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53484903]Własnie nie wiem, może jak wyślę CV to się dowiem, ciekawe jakby zareagowali jakbym się zapytała o zniżkę na podróbę Baileysa .[/QUOTE]
Wiesz jak jest - handlowcy od tego likieru też często mają gratisowy towar

[gosia261282]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53484651]

Czemu tak długo ?[/QUOTE]

Były bardzo dobre warunki pracy

Trafiłam w taki młyn, brak pracowników i nie pozwalali mi iść na przerwę, przez 8 godz miałam siedzieć na kasie. Więc sama sobie przerwę zrobiłam, zamknęłam kasę ludziom przed nosem.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Wiesz jak jest - handlowcy od tego likieru też często mają gratisowy towar

No tak, ale taki szaraczek w Lidlu to może się tylko obejść smakiem, nic gratisowego nie dostanie .


W Ikea szukają kasjerów, ale tylko na pół etatu .

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez gosia261282

Były bardzo dobre warunki pracy

Trafiłam w taki młyn, brak pracowników i nie pozwalali mi iść na przerwę, przez 8 godz miałam siedzieć na kasie. Więc sama sobie przerwę zrobiłam, zamknęłam kasę ludziom przed nosem.

Ale jacyś niepoważni, w jednym z hiper w którym pracowałam, bardzo pilnowali tego, żeby każdy był na przerwie. Oczywiście nieraz było tak, że jeden szedł po 2 godzinach pracy na przerwę, bo już go wyganiali, żeby odbębnił, a drugi po 6. Ale generalnie nie było opcji, żeby ktoś pracował bez przerwy.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53485003]No tak, ale taki szaraczek w Lidlu to może się tylko obejść smakiem, nic gratisowego nie dostanie .


W Ikea szukają kasjerów, ale tylko na pół etatu .[/QUOTE]
Teraz to Ikea się nie przyda - meble już kupione

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53485003]No tak, ale taki szaraczek w Lidlu to może się tylko obejść smakiem, nic gratisowego nie dostanie .


W Ikea szukają kasjerów, ale tylko na pół etatu .

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------



Ale jacyś niepoważni, w jednym z hiper w którym pracowałam, bardzo pilnowali tego, żeby każdy był na przerwie. Oczywiście nieraz było tak, że jeden szedł po 2 godzinach pracy na przerwę, bo już go wyganiali, żeby odbębnił, a drugi po 6. Ale generalnie nie było opcji, żeby ktoś pracował bez przerwy.[/QUOTE]

Teraz się trochę podobno pozmieniało z warunkami pracy na kasach, bo mocniej pilnują - zwłaszcza w tych dużych sieciach. U prywatnego to raczej "jak pan szef zezwoli"

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Teraz to Ikea się nie przyda - meble już kupione

Ale ja mam półki jeszcze nie zrobione, no nie myśl tylko o sobie .
Poza tym evela się jeszcze urządza.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53485040]Ale ja mam półki jeszcze nie zrobione, no nie myśl tylko o sobie .
Poza tym evela się jeszcze urządza.[/QUOTE]

W sumie materacyk trzeba by jakiś lepszy

A pracownicy Ikea mają zniżkę na zakupy

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

W sumie materacyk trzeba by jakiś lepszy

A pracownicy Ikea mają zniżkę na zakupy

Ciekawe czy by mnie przyjęli, w sumie na pół etatu pracując, jest czas na szukanie innej pracy... i miałabym bardzo blisko .

[gosia261282]

Sącze drina i czekam na męża. Jeszcze z 10 min i ląduje.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53485051]Ciekawe czy by mnie przyjęli, w sumie na pół etatu pracując, jest czas na szukanie innej pracy... i miałabym bardzo blisko .[/QUOTE]
Kto to może wiedzieć ... zawsze możesz CV wysłać - może od razu na kierownika Cię wezmą

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Kto to może wiedzieć ... zawsze możesz CV wysłać - może od razu na kierownika Cię wezmą

Tak, Hanna kierownik pustych kartonów .

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez gosia261282

Sącze drina i czekam na męża. Jeszcze z 10 min i ląduje.

Tylko nie wypij za dużo, bo będziesz do niczego .

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53485082]Tak, Hanna kierownik pustych kartonów .

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------



Tylko nie wypij za dużo, bo będziesz do niczego .[/QUOTE]
Puste nie puste - ktoś rządzić musi

[gosia261282]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53485082]

Tylko nie wypij za dużo, bo będziesz do niczego .[/QUOTE]


Też napisałam, że sączę
A stary już w taksówce, zaraz będzie.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gosia261282

Też napisałam, że sączę
A stary już w taksówce, zaraz będzie.

Ja tam nie wiem jak u ciebie wygląda sączenie .
Ale jak już jest w taksówce, to zdąży... się załapać na drina .

Idę już spać, dobranoc.

[gosia261282]

Kolorowych Hania
Stary jest szybki już drugiego drinka pije

[brzydula_81]

bry

Godia Ty juz wrocilas do UK? czy maz przyjechał Cie odebrac?ale mi sie nie chce...9 godzin

[NibyNic]

Dzień dobry
A tu dalej puzllowo ja mam jeszcze nie rozpakowane, czekające na ułożenie 1000 kawałków. Ułożonego mam tygrysa z 500 kawałków i pełni rolę serwetki na półce stolika. Na ścianie tez mi się nie podobają takie puzzle, ale myślę że starożytna mapa puzzlowa nie wyglądała by źle.

[gosia261282]

Bry

Brzydu jutro wracamy razem do UK.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Ale fajnie. Chłopaki chodzą za tż i włażą na niego, a ja delektowałam się kawą, robiłam ze spokojem makijaż itd

Zaraz wychodzę, ale dużo dziś jeżdzę autobusami, to będę z wami pisać

[yyahyoo]

Bry!
bardzp zle spałam... jestem półprzytomna

[NibyNic]

Wczoraj jak szłam po Młodego do szkoły to spotkałam wychowawczynię. Porozmawiałam z nią trochę, mówiłam, że bardzo mi się nie podoba to w jaki sposób wypowiedziała się przy nim o jego pracy. Przecież obie wiemy, że się starał, żeby wyszło jak najładniej. Absolutnie nie mam do niej pretensji o ocenę tylko o słowa jakie powiedziała przy nim. Pani przeprosiła mnie za to, powiedziała też że przeprosi młodego . Nie wstawiła mu tej oceny do dziennika bo wszystkie braki uzupełnił. No ale oczywiście dodała, że on nie rysuje na poziomie siedmiolatka, powiedziałam, że niestety ja również tak nie rysuję. Nie oczekuję od niej, żeby stawiała mu A za coś co jest słabe ale takie komentarze jaki padł w piątek jeszcze bardziej go zniechęcają.
Wszystko przebiegło spokojnie i kulturalnie. Do tego pochwaliła go, że ładnie pisze, czyta i liczy, no tylko te rysunki są słabe.

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Wczoraj jak szłam po Młodego do szkoły to spotkałam wychowawczynię. Porozmawiałam z nią trochę, mówiłam, że bardzo mi się nie podoba to w jaki sposób wypowiedziała się przy nim o jego pracy. Przecież obie wiemy, że się starał, żeby wyszło jak najładniej. Absolutnie nie mam do niej pretensji o ocenę tylko o słowa jakie powiedziała przy nim. Pani przeprosiła mnie za to, powiedziała też że przeprosi młodego . Nie wstawiła mu tej oceny do dziennika bo wszystkie braki uzupełnił. No ale oczywiście dodała, że on nie rysuje na poziomie siedmiolatka, powiedziałam, że niestety ja również tak nie rysuję. Nie oczekuję od niej, żeby stawiała mu A za coś co jest słabe ale takie komentarze jaki padł w piątek jeszcze bardziej go zniechęcają.
Wszystko przebiegło spokojnie i kulturalnie. Do tego pochwaliła go, że ładnie pisze, czyta i liczy, no tylko te rysunki są słabe.

Wow! super!
mam nadzieję, ze sytuacja sie poprawi w koncu

[*misia*]

dzień dobry, dołączam do grona niewyspanych. Jak nie sąsiedzi dają czadu po nocach swoimi orgiami to ich pies ujada non stop praktycznie jak jest sam w domu, a już zwłaszcza jak tylko ktoś drzwi od klatki otworzy Wczoraj myślałam że mnie szlag trafi, rozbolał mnie ząb, ale nie wiedziałam który jak już usnęłam po 22 to ten zaczął dawać czadu i do 23/30 jak państwo szanowni wrócili do domu ujadał. Szczerze już miałam dzwonić po jakś straż miejską

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Kasia super, że udało się z Panią porozmawiać na spokojnie i sytuację wyjaśnić. A co do samego rysowania to moje zdanie znasz. Mati też rysuje fatalnie i mam tego świadomość i co gorsza pewnie nie zmuszam go do tego rysowania. Trudno nie morze być orłem w każdej dziedzinie

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez NibyNic

Wczoraj jak szłam po Młodego do szkoły to spotkałam wychowawczynię. Porozmawiałam z nią trochę, mówiłam, że bardzo mi się nie podoba to w jaki sposób wypowiedziała się przy nim o jego pracy. Przecież obie wiemy, że się starał, żeby wyszło jak najładniej. Absolutnie nie mam do niej pretensji o ocenę tylko o słowa jakie powiedziała przy nim. Pani przeprosiła mnie za to, powiedziała też że przeprosi młodego . Nie wstawiła mu tej oceny do dziennika bo wszystkie braki uzupełnił. No ale oczywiście dodała, że on nie rysuje na poziomie siedmiolatka, powiedziałam, że niestety ja również tak nie rysuję. Nie oczekuję od niej, żeby stawiała mu A za coś co jest słabe ale takie komentarze jaki padł w piątek jeszcze bardziej go zniechęcają.
Wszystko przebiegło spokojnie i kulturalnie. Do tego pochwaliła go, że ładnie pisze, czyta i liczy, no tylko te rysunki są słabe.

Kasia świetnie, że udało się z nią porozmawiać. Mam nadzieję, że Pani nie weźmie sobie twojej uwagi zbyt personalnie .


Ja od kilku dni prowadzę metodę nacisku na Młodego jeśli chodzi o naukę. Teraz jak jestem w domu to widzę, że sobie pofolgował w tym gimnazjum i praktycznie się nie uczy w domu. Odrabia zadania, minutę posiedzi z książką w ręce i już. Uważa, że to wystarczy. Na razie straszę go zabraniem kompa, którego zresztą już mu ograniczyłam. Mam nadzieję, że to pomoże.

[NibyNic]

Bałam się tej rozmowy, ale rozmawiałyśmy naprawdę spokojnie i ona nie sprawiała wrażenia jakbym ją uraziła. Zobaczymy co dziś Młody powie jak go będę odbierała ze szkoły.

[gosia261282]

Kasia super, że sprawa załatwiona tak pozytywnie

Misia nieciekawa noc

Trochę już spraw załatwiłam.
Jeszcze tylko jedna, a później lecę na małe zakupy. Może jakiś ciuszek wpadnie