Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXII

[amyz]

Napisane przez Karola 87

Tak Amyz 87 to mój rok urodzenia Ja skończę 29 lat w lipcu a mój Tż za dwa dni
I normalnie jak kiedyś nie chciałam dzieci tak jakiś rok temu mi walnęło na mózg i się odwróciło

eee to jeszcze mloda jesteś chociaz pamiętam jak poszlam do gina w wieku 26 lat i on się mnie pyta coś tam o ciążę a ja mu na to że jeszcze za młoda jestem to na mnie popatrzył jak na idiotkę i mi mówi że powoli to się za stara robię trochę mnie wtedy zestresował

[paulina aurora]

Napisane przez maarthusia

Dlaczemu zaraz na lincze? każdy może lubić i nie lubić co mu się podoba
Ja lubię Biedę, a np. nie znoszę Lidla (zawsze jedna kasa czynna i kolejka na pół sklepu )

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------



u mnie też większość kawy to mleko
Spróbuj ograniczyć, może zauważysz efekty

U mnie na odwrót, jak juz ode do biedry to jedna kasa o kolejki, w Lidlu zawsze wiecej kas otwartych o zawsze cos znajdę ciekawego.
Ale ja o tak chodzę tam jak wypatrze cos specjalnego tak to mam nieEpo drodze i wole małe sklepiki branżowe

Napisane przez baletnica_natasza

ja już odstawiłam jogurty i ograniczyłam mleko. ale również nie zrezygnuję z mleka w kawie. a kawy piję bardzo dużo
piłam kawę i z mlekiem kokosowym i sojowym. mogą być, ale jednak jest różnica w smaku.

pasjonują mnie diety wegetariańskie, ba nawet wegańskie. mają bardzo smaczne potrawy, dużo fajnych przepisów. ja praktycznie mięsa nie jem. ale z rybami to się nie lubimy.... ( tak wiem, najgorszej)

te przepisy są fajne ale jak zaczęłam je robić to jakoś tak byłam głodna i przytylam mimo ze na codzień nie jem masła mięsa mało bardzo
A tu nagle duzo tłuszczu czułam sie gorzej no i te wszystkie pasty kanapkowe jak ja kanapek nie lubie

Napisane przez Oktawiaaa

A ja nie jem w ogóle mięsa, dlatego jem dużo nabiału, kocham ser biały, żółty nie bardzo, mozarellę, mleka to chyba piję najwięcej, jogurt grecki, mniam

Ja duzo nabiału od zawsze, jako dziecko tylko kaszę manną jadłam..

Ale u mnie dieta nie wpływa na stan cery tylko stres.
I migreny na brzuch i resztę, dieta nie za duzo zmienia u mnie..

[your Angel]

Napisane przez michalina_86

Mam rodzinę we Francji i kilka razy byłam świadkiem, jak ktoś komuś zwracał uwagę. Normalnie, bez nerwów, obrażania się czy awantury. Bo WSZYSCY CHCĄ SIĘ CZUĆ DOBRZE U SIEBIE.

Czytam Wasze posty na ten temat i rację przyznaję każdej ze stron. Faktem jest, że trzeba się jakoś dogadać.
Inna sprawa, że jako mama mega ciekawskiego, gadatliwego i żywego dwulatka wiem, że egzekwowanie moich oczekiwań względem dziecka to nie jest taka bułka z masłem jak mogłoby się wydawać.

A co do zacytowanego - tam jest zupełnie inna kultura, weź to pod uwagę. Nie wiem czy czytałaś "W Paryżu dzieci nie grymaszą". Jak czytałam w ciąży, to byłam przekonana, że wychowam francuskiego księcia, ale to o czym pisze autorka nie jest możliwe do przeniesienia w 100% na nasz polski grunt.
Długo by gadać.

Poza tym ja jestem przeciwna temu żeby moje dziecko było posłuszne względem każdej osoby, która mu zwróci uwagę i coś każe. Powinno mieć autorytety w postaci rodziców a potem ewentualnie kierować się własnym rozumem. Nie każde polecenie jest dobre. A uczenie niemej posłuszności potrafi prowadzić do takich nadużyć jak np. nieumiejętność protestu jak ktoś przekracza jego granice - obraża lub molestuje seksualnie.

Do białej gorączki doprowadza mnie: "Julek, pocałuj ciocię/babcię". "Sama się pocałuj głupia krowo" - mam ochotę odpalić. Jak będzie chciał, to okaże swoje uczucie, nie zmuszaj go

W przypadku gdyby coś Ci nie odpowiadało w zachowaniu dziecka osobiście zalecałabym żeby zagadać do rodzica. Oczywiście uprzejmie, ale asertywnie.

Tak to widzę

[Mrowina]

Napisane przez maarthusia

Ja miałam przez kilka miesięcy monitoring - wszystko dorodne i jak w zegareczku ale bambino nie ma

będzie dobrze. Ja na swoją drugą córcie się naczekałam, ale teraz to takie oczko w głowie wszystkich, a szczególnie starszej córki -15latki. Wszystko ma swój czas, wiesz ja teraz jestem taka spokojniejsza, mądrzejsza, mam więcej cierpliwości i zrozumienia dla rozbrykanej dwulatki.

[Karola 87]

Napisane przez Angel_007

Ja to badanie i tak robiłam prywatnie, więc możesz po prostu sama pójść, powiedzieć, że przyszłaś na AMH, zapłacić odpowiednią sumę i mieć spokój ducha

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

I chyba tak zrobię. Dziękuję myślałam, że trzeba mieć skierowanie

Napisane przez amyz

ja się oduczyłam w 8 klasie podstawówki słodzić herbatę - na początku było ciężko, musiałam pić taką "lurę" zeby nie było to gorzkie, ale potem się przestawiłam. Teraz nie wyobrażam sobie wypić posłodzonej herbaty. Gdy zaczęłam pić kawę - początkowo słodziłam ale mi to jakoś nie smakowało już więc przestałam

O ja herbaty też nie słodzę ale kawę tak No nie lubię nie słodkiej kawy

Napisane przez maarthusia

straszne są te koszty te badania powinny być w ramach ubezpieczenia co miesiąc tyle kasy odciągają z pensji, nie wiadomo na co

Też mnie krew zalewa

miałam zrobić pranie przed pracą a utknęłam tutaj Ale się cieszę bo odpoczęłam przed pracą a dziś ciężko będzie

[maarthusia]

Napisane przez Karola 87

Tak Amyz 87 to mój rok urodzenia Ja skończę 29 lat w lipcu a mój Tż za dwa dni
I normalnie jak kiedyś nie chciałam dzieci tak jakiś rok temu mi walnęło na mózg i się odwróciło

u mnie były ze 3 takie walnięcia najpierw chciałam, później mi przeszło, potem znowu chciałam i tak w kółko

[korinka3]

Napisane przez baletnica_natasza

myślę, że przepisze

dam znać

[maarthusia]

Napisane przez amyz

nie no przecież wiem że się da fajne są takie "usprawnienia" panierki na przykład chociaż jeżeli chodzi o kotlety to mój tż jest bardzo konserwatywny i nie uznaje żadnych wynalazków poza jajkiem i tartą bułką

też bym takiego zjadła, ale Tż byłoby przykro

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez korinka3

ja uwielbiam w płatkach kukurydzianych, ale z jajeczkiem muszę spróbować tak jak Martusia napisała- ze słonecznikiem

Ten słonecznik to wymysł mojej mamy ale kotleciska były pyszne

[korinka3]

Napisane przez maarthusia

u mnie były ze 3 takie walnięcia najpierw chciałam, później mi przeszło, potem znowu chciałam i tak w kółko

to tak jak ja jak widzę fajnego dzieciaczka to chcę, a jak rozwrzeszczanego "bachorka" to mi się odechciewa

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez maarthusia

też bym takiego zjadła, ale Tż byłoby przykro

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------



Ten słonecznik to wymysł mojej mamy ale kotleciska były pyszne

słonecznik taki normalny obrany? czy jakos pognieciony? dobrze że zaraz jedzonko mi przyjedzie

[maarthusia]

Napisane przez baletnica_natasza

ja też nie chciałam. aż do soboty była u nas koleżanka z 9letnim synem. młody tak ogarnięty, że albo sama zajdę w ciążę albo wykradnę jej tego dzieciaka

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez amyz

eee to jeszcze mloda jesteś chociaz pamiętam jak poszlam do gina w wieku 26 lat i on się mnie pyta coś tam o ciążę a ja mu na to że jeszcze za młoda jestem to na mnie popatrzył jak na idiotkę i mi mówi że powoli to się za stara robię trochę mnie wtedy zestresował

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez Mrowina

będzie dobrze. Ja na swoją drugą córcie się naczekałam, ale teraz to takie oczko w głowie wszystkich, a szczególnie starszej córki -15latki. Wszystko ma swój czas, wiesz ja teraz jestem taka spokojniejsza, mądrzejsza, mam więcej cierpliwości i zrozumienia dla rozbrykanej dwulatki.

mam nadzieję

[paulina aurora]

Napisane przez korinka3

Wiesz co, teraz mnie zaskoczyłaś, ale wydaje mi się że widziałam w lidlu bez laktozy- chyba że to jakiś zdrowy tydzień był będę to zobacze

Jest u mnie zawsze

Napisane przez maarthusia

Ja jem bardzo mało na śniadanie po prostu nie lubię jeść rano, brzuszek mi się rozkręca około południa wiem, że to niezdrowe, ale nie lubię się zmuszać do jedzenia
Kiedyś był rano tylko jogurcik, teraz jem np.: chrupki kukurydziane, jakieś ciasteczka (które sama piekę), albo krążki ryżowe z miodem - polecam można zastąpić jogurty, trzeba tylko się odważyć

Tez rano jeść nie mogę

[maarthusia]

Napisane przez korinka3

to tak jak ja jak widzę fajnego dzieciaczka to chcę, a jak rozwrzeszczanego "bachorka" to mi się odechciewa

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

słonecznik taki normalny obrany? czy jakos pognieciony? dobrze że zaraz jedzonko mi przyjedzie

u mnie to samo niestety źle wychowane / niegrzeczne dzieci są w mojej rodzinie w większości dlatego co chwile odechciewa mi się mieć swoich

Słonecznik obrany i lekko stłuczony, żeby trochę puścił olej

[Karola 87]

Napisane przez baletnica_natasza

ja też nie chciałam. aż do soboty była u nas koleżanka z 9letnim synem. młody tak ogarnięty, że albo sama zajdę w ciążę albo wykradnę jej tego dzieciaka

Rozumiem ja tak miałam jak koleżanka urodziła synka

Napisane przez amyz

eee to jeszcze mloda jesteś chociaz pamiętam jak poszlam do gina w wieku 26 lat i on się mnie pyta coś tam o ciążę a ja mu na to że jeszcze za młoda jestem to na mnie popatrzył jak na idiotkę i mi mówi że powoli to się za stara robię trochę mnie wtedy zestresował

Powiedzmy że młoda chociaż zawsze mówię Tż że powinien się cieszyć bo jestem młodsza od niego kij z tym że tylko kilka miesięcy. A taką sytuację u gina też przerobiłam jak poszłam po kolejną receptę na tabletki

Siedzę przed laptopem i nie nadążam za Wami - odpisuję a tu kolejne x postów

[maarthusia]

Napisane przez paulina aurora

Jest u mnie zawsze



Tez rano jeść nie mogę

muszę tylko zapchać żołądek czymś małym/lekkim, żeby nie pić kawy na pusty

[aniyam]

Uwaga, uwaga dzwoniłam na infolinię zapytać o moją kartę podarunkową a dowiedziałam się, że od jutra do mojej karty gold przypięty jest rabat Vip -20%

Także od jutra dla niektórych goldów są vipy szkoda, że prze wypłatą ale co tam

[Aabelia]

Napisane przez tomama

Dzień dobry
Idę nadrabiać 14 stron
Napiszcie szybko czy coś dzisiaj kupujemy?

Siemie lniane niemielone

Napisane przez amyz

wesoły blok

Kutanga jeszcze nie zaczęli uprawiać po tym paleniu ? Miałam kiedyś takiego sąsiada to całe osiedle latem ok. 3-4 rano miało pobudkę

Napisane przez baletnica_natasza

ja też nie chciałam. aż do soboty była u nas koleżanka z 9letnim synem. młody tak ogarnięty, że albo sama zajdę w ciążę albo wykradnę jej tego dzieciaka

Zaproś jeszcze takiego około roczku i dopiero podejmij decyzję czy to już

[michalina_86]

Napisane przez your Angel

Czytam Wasze posty na ten temat i rację przyznaję każdej ze stron. Faktem jest, że trzeba się jakoś dogadać.
Inna sprawa, że jako mama mega ciekawskiego, gadatliwego i żywego dwulatka wiem, że egzekwowanie moich oczekiwań względem dziecka to nie jest taka bułka z masłem jak mogłoby się wydawać.

A co do zacytowanego - tam jest zupełnie inna kultura, weź to pod uwagę. Nie wiem czy czytałaś "W Paryżu dzieci nie grymaszą". Jak czytałam w ciąży, to byłam przekonana, że wychowam francuskiego księcia, ale to o czym pisze autorka nie jest możliwe do przeniesienia w 100% na nasz polski grunt.
Długo by gadać.

Poza tym ja jestem przeciwna temu żeby moje dziecko było posłuszne względem każdej osoby, która mu zwróci uwagę i coś każe. Powinno mieć autorytety w postaci rodziców a potem ewentualnie kierować się własnym rozumem. Nie każde polecenie jest dobre. A uczenie niemej posłuszności potrafi prowadzić do takich nadużyć jak np. nieumiejętność protestu jak ktoś przekracza jego granice - obraża lub molestuje seksualnie.

Do białej gorączki doprowadza mnie: "Julek, pocałuj ciocię/babcię". "Sama się pocałuj głupia krowo" - mam ochotę odpalić. Jak będzie chciał, to okaże swoje uczucie, nie zmuszaj go

W przypadku gdyby coś Ci nie odpowiadało w zachowaniu dziecka osobiście zalecałabym żeby zagadać do rodzica. Oczywiście uprzejmie, ale asertywnie.

Tak to widzę

To nie chodzi o nieme posłuszeństwo. Ale jeśli pies robi kupę i po nim nie sprzątasz, to ktoś ma prawo zwrócić uwagę, bo takie są przepisy - a Twoje działanie powoduje dyskomfort wszystkich. A w Polsce możesz dostać za to po głowie.
Zawsze możemy się tłumaczyć inną kulturą, tradycją itd. Ale to nie jest całkiem inny świat. To również nie jest raj, ale ludzie mają większą świadomość tego, że wszyscy razem jakoś muszą funkcjonować.
Naprawdę, nie chodzi o to, aby krytykować wszystkie dzieci. Co innego żywy i ciekawski dwulatek, co innego taki, który cały czas krzyczy. Leciałam kiedyś z takim małym dzieckiem. Lot trwał kilka godzin, byli oboje rodzice. Dziecko cały czas kopało mnie w krzesło i krzyczało. Ludzie chcieli spać, czytać, cokolwiek, patrzyli się, a rodzice nic. Chłopiec krzyczał przez 10 minut "mama, mama, mama, patrz, mama, mama, mama". A mama ani słowa, nie wiem, co robiła, ale nie zajmowała się sobą. Nikt mi nie wmówi, że to jest ok.
Tak samo tutaj. Mam dziecko, to biorę za nie odpowiedzialność. Dodatkowo takie sytuacje budują generalnie negatywny obraz dzieci. I to się odbija na tych "normalnych". Nie chodzi o to, żeby siedziało jak trusia w klatce, no ale doprawdy - wokół są ludzie.
Od kilku tygodni jestem tak zdenerwowana, że odbija się to na moim małżeństwie. Mam do skończenia ważną pracę, a nie mogę pracować tyle, ile bym chciała. Wystarczająco stresuje mnie sam projekt, nie potrzebuję wzmacniaczy. W takiej sytuacji iskra wystarczy.

[your Angel]

Napisane przez pingwintastas

To teraz jest rabat w S?

Mam jakieś nędzne 10% z lojalnościówki.

Napisane przez aniyam

Ja od przedwczoraj non stop sprawdzam online i wczoraj wieczorem koło 23 pojawiły się 2 szt. a dziś już znowu niedostępna

Gadasz. Ja se nawet ustawiłam prośbę o monit mailowy jak wrócą, ale cisza była.
Ale hit internetów.

[dzastinaaaaa]

Napisane przez pannawiosna

Do karty podarunkowej, toż to za darmo, więc jak nie brać

Tym samym czekam na 2 paczki z S., z rzodkiewką i brokułem i zestaw kart do tego G., jestem coraz bliżej

Mam tak samo jak Ty ;D

[Rapsodia]

Napisane przez amyz

eee to jeszcze mloda jesteś chociaz pamiętam jak poszlam do gina w wieku 26 lat i on się mnie pyta coś tam o ciążę a ja mu na to że jeszcze za młoda jestem to na mnie popatrzył jak na idiotkę i mi mówi że powoli to się za stara robię trochę mnie wtedy zestresował

no cóż nie owijał w sreberko
Amyz

ja też mało nie spadłam z fotela jak usłyszałam że robię się stara

[tomama]

Napisane przez aniyam

Uwaga, uwaga dzwoniłam na infolinię zapytać o moją kartę podarunkową a dowiedziałam się, że od jutra do mojej karty gold przypięty jest rabat Vip -20%

Także od jutra dla niektórych goldów są vipy szkoda, że prze wypłatą ale co tam

To dobrze, że wczoraj byłam na zakupach
Ale co to jakoś to przeboleję

[aniyam]

Napisane przez your Angel

Mam jakieś nędzne 10% z lojalnościówki.



Gadasz. Ja se nawet ustawiłam prośbę o monit mailowy jak wrócą, ale cisza była.
Ale hit internetów.

Też ustawiłam monit i nic, sama patrzyłam i nawet dałam do koszyka a rano już nie było

[Rapsodia]

Napisane przez aniyam

Uwaga, uwaga dzwoniłam na infolinię zapytać o moją kartę podarunkową a dowiedziałam się, że od jutra do mojej karty gold przypięty jest rabat Vip -20%

Także od jutra dla niektórych goldów są vipy szkoda, że prze wypłatą ale co tam

super, wreszcie zajarzyli jak traktować goldy

[korinka3]

Napisane przez maarthusia

u mnie to samo niestety źle wychowane / niegrzeczne dzieci są w mojej rodzinie w większości dlatego co chwile odechciewa mi się mieć swoich

Słonecznik obrany i lekko stłuczony, żeby trochę puścił olej

dziękuję, spróbuję w weekend

[paulina aurora]

Napisane przez maarthusia

muszę tylko zapchać żołądek czymś małym/lekkim, żeby nie pić kawy na pusty

Ja mam tak od dziecka, jak jadłam śniadanie za wcześnie to w przedszkolu do kibla i rzygi.. codziennie
Aż przestali mnie karmić rano

[aniyam]

Napisane przez tomama

To dobrze, że wczoraj byłam na zakupach
Ale co to jakoś to przeboleję

a ja muszę listę zrobić bo już nie wiem co chcę na tysiąc procent CC Chanela i potem coś tam jeszcze sporo chciałam ale się w tym pogubiłam

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez michalina_86

Tylko wiesz, to naprawdę wygodne podejście - mam chłopców, a oni muszą brykać. Dzieci są różne. Dziewczynki też bywają niegrzeczne.
A podejście, że w mieszkaniu w bloku i tak nie ma prywatności... Serio? Nie stać mnie na dom, ale mieszkałam w kilku różnych miejscach i pierwszy raz się z czymś takim spotykam. To nie jest kwestia rodzaju mieszkania, ale postawy ludzi.
Przypominam, że moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby. Nie można ronić wszystkiego, bo jest się we własnym mieszkaniu.
I uwierz mi, że gdybyś chciała pracować czy odpoczywać, a nad Tobą codziennie po kilka godzin biegałoby stado słoni, to też byłabyś niezadowolona. Ja, jak np. idę klatką, staram się zawsze zachowywać cicho, cicho otwierać drzwi, nie trzaskać - po to przeszkadza innym, bo żyję z tymi innymi (a nie tylko z moją rodziną) i myślę o nich. Bo na tym polega społeczeństwo. To dziecko za każdym razem, jak idzie z i do domu skacze po schodach i wali w barierki. Rzadko kiedy mama zwróci mu uwagę. Normą są też wrzaski z góry na dół, bo nie chce zejść/wejść. Ok, to "tylko" 2 razy dziennie. Codziennie. A gdybym chciała uśpić dziecko? Albo gdybym je z trudem uśpiła i to by je obudziło? Albo gdyby ktoś był poważnie chory?
To jest rzecz, która mnie najbardziej wkurza w Polsce - to myślenie o sobie i skupianie się tylko na sobie i swojej rodzinie, ten kompletny brak myślenia o innych.
Mam rodzinę we Francji i kilka razy byłam świadkiem, jak ktoś komuś zwracał uwagę. Normalnie, bez nerwów, obrażania się czy awantury. Bo WSZYSCY CHCĄ SIĘ CZUĆ DOBRZE U SIEBIE. Pilnują, żeby sprzątać po psach, żeby dzieci nikomu nie przeszkadzały, żeby nie było żadnych zniszczeń. I lubią się, spotykają często i nikt do nikogo o zwrócenie uwagi nie ma pretensji. Jeszcze przeprasza. Bo na tym polega wspólnota.
Uff, rozpisałam się, ale naprawdę bardzo mnie wkurza podejście typu - w swoim mieszkaniu robię, co chcę, a jak Ci nie pasuje, to się wyprowadź. Zawsze w takich sytuacjach mam wielką nadzieję, że karma wraca. I że ten ktoś na własnej skórze odczuje, jacy inni potrafią być dokuczliwi.

Masz rację tak bardzo, jak bardzo niepopularna jest w Polsce Twoja mentalność. Mówię to z ogromnym żalem. Mam podobobne podejście do Twojego i moja frustracja dot. zachowań sąsiadów sięga zenitu.

[Rapsodia]

Napisane przez baletnica_natasza

żebym to ja wiedziała, że to Aleksander to bym się Angela Merkel przedstawiła

[korinka3]

Napisane przez aniyam

Uwaga, uwaga dzwoniłam na infolinię zapytać o moją kartę podarunkową a dowiedziałam się, że od jutra do mojej karty gold przypięty jest rabat Vip -20%

Także od jutra dla niektórych goldów są vipy szkoda, że prze wypłatą ale co tam

Fajnie ciekawe czy czarnuszką też dadzą

[maarthusia]

Napisane przez aniyam

Uwaga, uwaga dzwoniłam na infolinię zapytać o moją kartę podarunkową a dowiedziałam się, że od jutra do mojej karty gold przypięty jest rabat Vip -20%

Także od jutra dla niektórych goldów są vipy szkoda, że prze wypłatą ale co tam

Super

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez korinka3

dziękuję, spróbuję w weekend

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez paulina aurora

Ja mam tak od dziecka, jak jadłam śniadanie za wcześnie to w przedszkolu do kibla i rzygi.. codziennie
Aż przestali mnie karmić rano

jak ja nienawidziłam wmuszania jedzenia