Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[czarnulkax]

Cześć

Napisane przez kropka75

Wiecie...tak sobie przelatuję wizaż od rana... i takiego kwiatka znalazłam :
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1372

[kropka75]

Napisane przez kulbit

To dobrze

Dobrze, ale już mnie gnój upier... :/

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Dobrze, ale już mnie gnój upier... :/

to chyba trza isc do lekarza..

[kropka75]

Napisane przez kulbit

to chyba trza isc do lekarza..

Chyba trzeba...

Niestety na ewentualne zapalenie mózgu nie ma leku. A przeciw boreliozie podaje się antybiotyk, dłuuuugo...
Wiesz o czym myślę, prawda?

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Chyba trzeba...

Niestety na ewentualne zapalenie mózgu nie ma leku. A przeciw boreliozie podaje się antybiotyk, dłuuuugo...
Wiesz o czym myślę, prawda?

oczywiscie ze wiem i tym bardziej trzeba isc i zrobić badanie
proszę sie nie martwić na zapas dobrze? bedzie dobrze!

[kropka75]

Napisane przez kulbit

oczywiscie ze wiem i tym bardziej trzeba isc i zrobić badanie
proszę sie nie martwić na zapas dobrze? bedzie dobrze!

Słoneczko, na to nie ma badań. Nie na tym etapie.

Od razu walą antybiotyk.

[hihi]

Kropka widziałas mojego beżowego cyckonosza nowego?

Już mowiłam kulbitkow, że na wasze specjalne życzenie zrobiłam porno zdjęcie w gaciach w kropki

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Słoneczko, na to nie ma badań. Nie na tym etapie.

Od razu walą antybiotyk.

nie ma? to co ja w necie kiedys czytalam..

[kropka75]

Napisane przez hihi

Kropka widziałas mojego beżowego cyckonosza nowego?

Już mowiłam kulbitkow, że na wasze specjalne życzenie zrobiłam porno zdjęcie w gaciach w kropki

Widziałam. Ciekawa go jestem pod ubraniem. Na ciele taki mało efektowny jest.

A gdzie to zdjęcie?

Napisane przez kulbit

nie ma? to co ja w necie kiedys czytalam..

Przeciwciała są po około miesiącu, wtedy robi się parę testów: Elisa - który zwykle nie wychodzi, test WB który wychodzi w połowie przypadków i jeszcze jakiś syf, którego się nie poleca bo wychodzi zwykle źle.

Na zapalenie odkleszczowe mózgu nie ma nic, dowiesz się jak masz objawy.

Zresztą o boreliozie większość ludzi dowiaduje się tak samo. Rumień może wystąpić ale nie musi. Popaprane to wszystko. :/

[hihi]

Napisane przez kropka75

Widziałam. Ciekawa go jestem pod ubraniem. Na ciele taki mało efektowny jest.

A gdzie to zdjęcie?

Fotka na komórce, nie miałam czasu wrzucić

Co do stanika, to jakkolwiek to zabrzmi, to tego typu lubię najbardziej, bez udziwnień, bez kombinowania, takie co pasują do wszystkiego

Napisane przez kropka75

Przeciwciała są po około miesiącu, wtedy robi się parę testów: Elisa - który zwykle nie wychodzi, test WB który wychodzi w połowie przypadków i jeszcze jakiś syf, którego się nie poleca bo wychodzi zwykle źle.

Na zapalenie odkleszczowe mózgu nie ma nic, dowiesz się jak masz objawy.

Zresztą o boreliozie większość ludzi dowiaduje się tak samo. Rumień może wystąpić ale nie musi. Popaprane to wszystko. :/

Dokładnie. Popaprane to wszystko.

[kropka75]

Napisane przez hihi

Co do stanika, to jakkolwiek to zabrzmi, to tego typu lubię najbardziej, bez udziwnień, bez kombinowania, takie co pasują do wszystkiego

No to gratuluję ślicznie.

[hihi]

Napisane przez kropka75

No to gratuluję ślicznie.

dostalas juz te la senze? Bo mnie interesuje ten 65f zielony

[kropka75]

Napisane przez hihi

dostalas juz te la senze? Bo mnie interesuje ten 65f zielony

Jeszcze nie, czekam.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Przeciwciała są po około miesiącu, wtedy robi się parę testów: Elisa - który zwykle nie wychodzi, test WB który wychodzi w połowie przypadków i jeszcze jakiś syf, którego się nie poleca bo wychodzi zwykle źle.

Na zapalenie odkleszczowe mózgu nie ma nic, dowiesz się jak masz objawy.

Zresztą o boreliozie większość ludzi dowiaduje się tak samo. Rumień może wystąpić ale nie musi. Popaprane to wszystko. :/

Jak wiesz ja sie nie znam Tu czytałam sobie tylko..
http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/a..._kleszcz!.html

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Jak wiesz ja sie nie znam Tu czytałam sobie tylko..
http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/3699_ugryzie_kleszcz!.htm l

No dokładnie...

"U chorych wytwarzają się przeciwciała IgM przeciwko krętkom w ciągu 3 – 6 tygodni od chwili wystąpienia zmian."

[kulbit]

Napisane przez kropka75

No dokładnie...

"U chorych wytwarzają się przeciwciała IgM przeciwko krętkom w ciągu 3 – 6 tygodni od chwili wystąpienia zmian."

no niestety..

[kropka75]

Napisane przez kulbit

no niestety..

Jeszcze doczytałam, że użarcie przez nimfę (młoda postać kleszcza) zwiększa szansą zakażenia 20-tokrotnie...

Zaraz się poskładam psychicznie...

[hihi]

Napisane przez kropka75

Jeszcze doczytałam, że użarcie przez nimfę (młoda postać kleszcza) zwiększa szansą zakażenia 20-tokrotnie...

Zaraz się poskładam psychicznie...

Przepraszam, ze pytam, ale o co chodzi???

Albo nie wiem czegoś istotnego albo jestem głupia i zawsze lekcewazylam kleszcze?

[puchatkowa]

Napisane przez kulbit

Jak mniemam masz taki układ oka stara nie jesteś bo jestes młodsza ode mnie więc uważaj co mówisz

O dobre, dobre nie pomyślałam, żeby to zwalić na układ oka
Dobra będę uważać co mówię

Napisane przez kulbit

a ja worków nie widzę tylko wyjatkowo ciepłe oblicze

Napisane przez kropka75

Puszek ma bardzo fajne, cieplutkie zdjęcie.

Ojej bardzo mi miło Dziękuję Wam

Napisane przez kropka75

Dziewczyny - ja się pochlastam zaraz... kto ma takie szczęście posrane jak ja... Wyczaiłam kleszcza właśnie.

Masakra Dobrze, że wyjęłaś. A gdzie go mogłaś załapać? Myślisz, że zdążył narobić szkód?

[kropka75]

Napisane przez hihi

Przepraszam, ze pytam, ale o co chodzi???

Albo nie wiem czegoś istotnego albo jestem głupia i zawsze lekcewazylam kleszcze?

O boreliozę chodzi. I o odkleszczowe zapalenie mózgu, ale na to nie ma wpływu ani leku.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez puchatkowa

Masakra Dobrze, że wyjęłaś. A gdzie go mogłaś załapać? Myślisz, że zdążył narobić szkód?

W parku w niedzielę byłam.

Nie wiem czy zdążył, uwalił mnie, bo jest czerwona plama i zgrubienie. Był młody co pogarsza sprawę.

Szanse zwiększa czas jego siedzenia, dziś mamy 48h od wizyty w parku, do 48h szansa jest mniejsza, po dwóch dobach rośnie...

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Jeszcze doczytałam, że użarcie przez nimfę (młoda postać kleszcza) zwiększa szansą zakażenia 20-tokrotnie...

Zaraz się poskładam psychicznie...

O to tego nie wiedziałam! a to świnie z tych kleszczy!!!

Napisane przez puchatkowa

Masakra Dobrze, że wyjęłaś. A gdzie go mogłaś załapać? Myślisz, że zdążył narobić szkód?

Kochana kleszcze są wszędzie.. parki, łąki, lasy.. są w trawie, krzakach, na drzewach..

[hihi]

Napisane przez kropka75

O boreliozę chodzi. I o odkleszczowe zapalenie mózgu, ale na to nie ma wpływu ani leku.

No rozumiem, czyli wychodzi, że każdym kleszczem trzeba się przejmować, bo zawsze jest ryzyko?

Zawsze bagatelizowałam temat i traktowałam to jako takie rozdmuchane zagrożenie

[kropka75]

Napisane przez hihi

No rozumiem, czyli wychodzi, że każdym kleszczem trzeba się przejmować, bo zawsze jest ryzyko?

Zawsze bagatelizowałam temat i traktowałam to jako takie rozdmuchane zagrożenie

Kiedyś było tego mniej. Kleszcz mnie użarł kilka razy w życiu, ale nigdy nie miałam grudki i czerwonego miejsca. Nigdy też nie byłam chora. Moją babcię użarł kilkadziesiąt razy, bo mieszkała pod lasem.

A teraz ciągle słyszę, że ktoś jest chory. Kolega z pracy, dziecko kolegi ze szkoły, znajomi znajomych...

Dziś już wytyczyli pewną drogę profilaktyce, przez te zakażenia, jak idziesz do lekarza z hasłem że Cię coś użarło, do razu dostajesz zastrzyk i przez 21 dni antybiotyk. Końska dawka, kuracja na zabicie. Służy to zwalczeniu bakterii w pierwszej fazie.

Nie chcę bardzo, ale chyba muszę iść... już się boję tego co mi przepisze i tego co będzie potem... Nie wyjdę od gina przez najbliższy rok.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Kiedyś było tego mniej. Kleszcz mnie użarł kilka razy w życiu, ale nigdy nie miałam grudki i czerwonego miejsca. Nigdy też nie byłam chora. Moją babcię użarł kilkadziesiąt razy, bo mieszkała pod lasem.

A teraz ciągle słyszę, że ktoś jest chory. Kolega z pracy, dziecko kolegi ze szkoły, znajomi znajomych...

Dziś już wytyczyli pewną drogę profilaktyce, przez te zakażenia, jak idziesz do lekarza z hasłem że Cię coś użarło, do razu dostajesz zastrzyk i przez 21 dni antybiotyk. Końska dawka, kuracja na zabicie. Służy to zwalczeniu bakterii w pierwszej fazie.

Nie chcę bardzo, ale chyba muszę iść... już się boję tego co mi przepisze i tego co będzie potem... Nie wyjdę od gina przez najbliższy rok.

Kropka, po tym cop teraz mi napisałaś, to jak nie pójdziesz do lekarza, to ja Cię osobiście strzelę w głowę.

Ja wiem, że antybiotyki to podłe świństwo (mi rozwalają wszystko co mogą), ale wiesz sama najlepiej, że nie ma wyjścia!

[kropka75]

"Po ukąszeniu kleszcza nie oczekuje się aby serologiczne testy (ELISA, IFA, western blot) były dodatnie wcześniej, niż po kilku tygodniach. Dlatego, kiedy EM (rumień) jest obecny, leczenie musi się zacząć natychmiast i nie należy czekać na wyniki testów w kierunku boreliozy. Nie powinno się
tracić szansy leczenia wczesnej choroby, ponieważ wtedy jest najwyższa szansa na sukces. Wielu uczonych klinicystów nawet nie zleca testów boreliozowych w tych warunkach."

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Kiedyś było tego mniej. Kleszcz mnie użarł kilka razy w życiu, ale nigdy nie miałam grudki i czerwonego miejsca. Nigdy też nie byłam chora. Moją babcię użarł kilkadziesiąt razy, bo mieszkała pod lasem.

A teraz ciągle słyszę, że ktoś jest chory. Kolega z pracy, dziecko kolegi ze szkoły, znajomi znajomych...

Dziś już wytyczyli pewną drogę profilaktyce, przez te zakażenia, jak idziesz do lekarza z hasłem że Cię coś użarło, do razu dostajesz zastrzyk i przez 21 dni antybiotyk. Końska dawka, kuracja na zabicie. Służy to zwalczeniu bakterii w pierwszej fazie.

Nie chcę bardzo, ale chyba muszę iść... już się boję tego co mi przepisze i tego co będzie potem... Nie wyjdę od gina przez najbliższy rok.

Musisz iśc do lekarza.. a po tym antybiotyku to ja tez pewnie bym nie wyszła od gina długo..

[kropka75]

Napisane przez hihi

Kropka, po tym cop teraz mi napisałaś, to jak nie pójdziesz do lekarza, to ja Cię osobiście strzelę w głowę.

Ja wiem, że antybiotyki to podłe świństwo (mi rozwalają wszystko co mogą), ale wiesz sama najlepiej, że nie ma wyjścia!

Ja nie mogę brać antybiotyków, nie wytrzymuję tego z wielu powodów: grzybica, obniżenie odporności, osłabienie, po dwóch dniach jestem zagrzybiona po uszy, po tygodniu nie mogę jeść, łykać, nie wspominając nawet o problemach ginekologicznych, rozwala mi brzuch, mam sensacje jelitowe, po dwóch tyg. chodzę po ścianach... 21 dni mnie zabije.

Że już nie wspomnę o tym, że mogę być w ciąży...

[hihi]

Napisane przez kropka75

Ja nie mogę brać antybiotyków, nie wytrzymuję tego z wielu powodów: grzybica, obniżenie odporności, osłabienie, po dwóch dniach jestem zagrzybiona po uszy, po tygodniu nie mogę jeść, łykać, nie wspominając nawet o problemach ginekologicznych, rozwala mi brzuch, mam sensacje jelitowe, po dwóch tyg. chodzę po ścianach... 21 dni mnie zabije.

Że już nie wspomnę o tym, że mogę być w ciąży...

I co teraz?

Akurat grzybice, osłabienie i kosmiczne problemy ginekologiczne to ja znam z własnego podwórka, bo mam dokładnie to samo, więc tym bardziej nie wiem co powiedzieć.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Ja nie mogę brać antybiotyków, nie wytrzymuję tego z wielu powodów: grzybica, obniżenie odporności, osłabienie, po dwóch dniach jestem zagrzybiona po uszy, po tygodniu nie mogę jeść, łykać, nie wspominając nawet o problemach ginekologicznych, rozwala mi brzuch, mam sensacje jelitowe, po dwóch tyg. chodzę po ścianach... 21 dni mnie zabije.

Że już nie wspomnę o tym, że mogę być w ciąży...

Ale przeciez nie zostaniesz z boleriozą! idz do lekarza

[puchatkowa]

Napisane przez kropka75

W parku w niedzielę byłam.

Nie wiem czy zdążył, uwalił mnie, bo jest czerwona plama i zgrubienie. Był młody co pogarsza sprawę.

Szanse zwiększa czas jego siedzenia, dziś mamy 48h od wizyty w parku, do 48h szansa jest mniejsza, po dwóch dobach rośnie...

Kurcze nie wiedziałam tego wszystkiego

Napisane przez kulbit

Kochana kleszcze są wszędzie.. parki, łąki, lasy.. są w trawie, krzakach, na drzewach..

To straszne. Kiedyś tylko słyszałam, żeby uważnie się obejrzeć po wizycie w lesie liściastym. A wychodzi na to, że cały czas trzeba być czujnym Na dodatek tego chyba nie czuć, że kleszcz w Tobie siedzi i dopiero jak się go wypatrzy to można coś zacząć działać?

Napisane przez kropka75

"Po ukąszeniu kleszcza nie oczekuje się aby serologiczne testy (ELISA, IFA, western blot) były dodatnie wcześniej, niż po kilku tygodniach. Dlatego, kiedy EM (rumień) jest obecny, leczenie musi się zacząć natychmiast i nie należy czekać na wyniki testów w kierunku boreliozy. Nie powinno się
tracić szansy leczenia wczesnej choroby, ponieważ wtedy jest najwyższa szansa na sukces. Wielu uczonych klinicystów nawet nie zleca testów boreliozowych w tych warunkach."

Wobec tego co napisałaś to jak najszybciej powinnaś iść do lekarza.

Napisane przez kropka75

Ja nie mogę brać antybiotyków, nie wytrzymuję tego z wielu powodów: grzybica, obniżenie odporności, osłabienie, po dwóch dniach jestem zagrzybiona po uszy, po tygodniu nie mogę jeść, łykać, nie wspominając nawet o problemach ginekologicznych, rozwala mi brzuch, mam sensacje jelitowe, po dwóch tyg. chodzę po ścianach... 21 dni mnie zabije.

Że już nie wspomnę o tym, że mogę być w ciąży...

Rozumiem, że te wszystkie objawy są straszne i że antybiotyk może wywołać niezłe spustoszenie w organizmie, ale chyba przez wzgląd na możliwość ciąży to jeszcze bardziej powinnaś się udać do lekarza. Jak wspomnisz mu o prawdopodobieństwie ciąży to może będzie w stanie coś innego polecić? Nie jestem obeznana w temacie, ale lekarza na pewno będzie.