PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[Anusia479]

Witajcie kobietki.
AgaMili piękną masz córeczkę.
Zeberka to może i mój łobuziak w końcu kopnie mamusie.
A ja się dzisiaj wyspałam,tylko ta pogoda dobija człowieka,jak jest codziennie tak pochmurno i pada. Zaraz sobie chyba zrobię kawkę.

[bajka1807]

czesc kochane

kicia pogode mam niestety taka sama jak u ciebie, przez to zrobilam sobie dzisiaj wolne od szkoly. no i moge juz smialo powiedziec ze @ bede miala, bo zaczyna sie u mnie powoli plamienie. wlasnie przyuwazylam na wkladce kropelke przybrudzonego sluzu. no wiec nie bede miala lipcowego dzidziusia, a szkoda, bo mialo by urodzinki tak jak rodzice no ale konca swiata nie ma

zycze wam wszystkim milego dzionka

[Kicia8425]

Bajka szkoda ze w tym cyklu sie nie udalo,ale tak jak piszesz to nie koniec swiata Nie w tym to w nastepnym
Tobie to fajnie nie musisz wychodzic z domku A ja wlasnie popijam kawke i powoli szykuje sie do pracy,ale to baaardzo powoli hihi
Ja tez tak jak myslalam ze dostane @ i nie mylilam sie...juz jajniki bola coraz bardziej...ale wkoncu poczatek nowego cyklu,nowe mozliwosci

[bajka1807]

pozyjemy zobaczymy ja w domciu siedziec nie bede, zaraz wychodze i jade szukac jakichs paneli na podlogi ale nie chce mi sie totalnie przez ta pogode

zycie ci kochana milego dnia w pracy i oby zlecial jak najszybciej

[Kicia8425]

HIhi nioo dokladnie Ehh no przez ta pogode totalnie nic sie nie chce...no ale panele do nowego mieszkanka to przyjemnosc Kolejna rzecz do mieszkanka i coraz blizej konca remontu
Dziekuje kochana i rowniez zycze Ci milego dnia i udanego zakupu

[atinas]

Bajka, Kicia pożyjemy i zobaczymy jak to będzie z tymi Waszymi @

AgaMili śliczniutki brzusio i jeszcze piękniejsza córcia. Gratuluję takiego blond włosego aniołka

A ja w łóżku, najgorzej bo temperatura znowu mi dokucza

[OriOri]

ja wlasnie wrocilam z miasta i tak mnie sie nic nie chce ze szok normalnie jakis;/ nogi mnie bola od obcasow ;( mysle co tutaj tż zrobić dobrego na obiadek i tak sobei pomyslałam - rosołek mamy na niego od dawna ochote i do tego może makaron z sosikiem???

[atinas]

Napisane przez OriOri

ja wlasnie wrocilam z miasta i tak mnie sie nic nie chce ze szok normalnie jakis;/ nogi mnie bola od obcasow ;( mysle co tutaj tż zrobić dobrego na obiadek i tak sobei pomyslałam - rosołek mamy na niego od dawna ochote i do tego może makaron z sosikiem???

Rosołek, mniam mniam

[olcia26]

hej dziewczyny! chyba już nie nadrobię zaległości, wczoraj też się kiepsko czułam i nic nie robiłam

za to dzisiaj nie jest najgorzej, przynajmniej nie mam mdłości tylko trochę słaba jestem i muszę sie przespać ale mogę to zrobić dopiero jak hydraulik wyjdzie, ah trzeci dzień nie mamy ogrzewania bo na zaworze się zapchało no i teraz pan naprawia

a tak wogóle to mam lekkiego doła, moja koleżanka ma stwardnienie rozsiane i mysleli z mężem o dzidziusiu ale lekarz im odradził narazie bo grozi jej wózek inwalidzki ponieważ żadne leki jej nie pomagają, normalnie płakać mi się chce

AgaMili witam w naszym gronie, brzuszek miałaś śliczny a córeczka jest przecudna

kicia, bajka trzymam za was kciuki, kiedyś musi się udać

[zebra666]

Napisane przez olcia26

hej dziewczyny! chyba już nie nadrobię zaległości, wczoraj też się kiepsko czułam i nic nie robiłam

za to dzisiaj nie jest najgorzej, przynajmniej nie mam mdłości tylko trochę słaba jestem i muszę sie przespać ale mogę to zrobić dopiero jak hydraulik wyjdzie, ah trzeci dzień nie mamy ogrzewania bo na zaworze się zapchało no i teraz pan naprawia

a tak wogóle to mam lekkiego doła, moja koleżanka ma stwardnienie rozsiane i mysleli z mężem o dzidziusiu ale lekarz im odradził narazie bo grozi jej wózek inwalidzki ponieważ żadne leki jej nie pomagają, normalnie płakać mi się chce

AgaMili witam w naszym gronie, brzuszek miałaś śliczny a córeczka jest przecudna

kicia, bajka trzymam za was kciuki, kiedyś musi się udać

Nawet nie będę się rozpisywała...krótko- przykre to strasznie

[magdziaby]

Witam was wszystkie. Dopiero dzisiaj postanowiłam sie dołaczyć do was jestem żoną i oczekującą mamusia Ja wytrwale oczekuje mojego skarbusia termin mam na niedziele choc fatalnie sie czuje już od 2 tygodni.... Te czekanie jest straszne :/

[atinas]

Napisane przez magdziaby

Witam was wszystkie. Dopiero dzisiaj postanowiłam sie dołaczyć do was jestem żoną i oczekującą mamusia Ja wytrwale oczekuje mojego skarbusia termin mam na niedziele choc fatalnie sie czuje już od 2 tygodni.... Te czekanie jest straszne :/

Witaj
No to Ty ciąże masz już za sobą i nie długo będziesz miała ze sobą maluszka, ale fajnieee Dziewczynka czy chłopczyk ma być?

Olcia w Twoim stanie fatalne samopoczucie jest normalką, mi już przechodzi

[Pepus]

Napisane przez olcia26

hej dziewczyny! chyba już nie nadrobię zaległości, wczoraj też się kiepsko czułam i nic nie robiłam

za to dzisiaj nie jest najgorzej, przynajmniej nie mam mdłości tylko trochę słaba jestem i muszę sie przespać ale mogę to zrobić dopiero jak hydraulik wyjdzie, ah trzeci dzień nie mamy ogrzewania bo na zaworze się zapchało no i teraz pan naprawia

a tak wogóle to mam lekkiego doła, moja koleżanka ma stwardnienie rozsiane i mysleli z mężem o dzidziusiu ale lekarz im odradził narazie bo grozi jej wózek inwalidzki ponieważ żadne leki jej nie pomagają, normalnie płakać mi się chce

AgaMili witam w naszym gronie, brzuszek miałaś śliczny a córeczka jest przecudna

kicia, bajka trzymam za was kciuki, kiedyś musi się udać

To straszne co piszesz. Ostatnio coraz młodsze osoby na to chorują i leki nie działają Nie wiadomo co robić. Nie dziwię się, że masz doła, bo ja też miałam i mam do tej pory. Teraz Twoja koleżanka potrzebuje dużo wsparcia i nie zostawiaj jej samej.

[zebra666]

Napisane przez magdziaby

Witam was wszystkie. Dopiero dzisiaj postanowiłam sie dołaczyć do was jestem żoną i oczekującą mamusia Ja wytrwale oczekuje mojego skarbusia termin mam na niedziele choc fatalnie sie czuje już od 2 tygodni.... Te czekanie jest straszne :/

miło powitać nową przyszłą mamusię oo i mieszkasz jak narazie najbliżej mnie hihhi... Fajnie, ze już niedługo przyrulisz swoje maleństwo a pochwal się synek czy córcia?

[Sensuel]

Napisane przez magdziaby

Witam was wszystkie. Dopiero dzisiaj postanowiłam sie dołaczyć do was jestem żoną i oczekującą mamusia Ja wytrwale oczekuje mojego skarbusia termin mam na niedziele choc fatalnie sie czuje już od 2 tygodni.... Te czekanie jest straszne :/

Oooo to ci niespodzianka .Trzymamy kciuki za niedzielę,bo pewnie już wolałabyś mieć to za sobą.Wiem jak ciężko jest już w 9 miesiącu

[magdziaby]

można powiedzieć, że za sobą tylko te czekanie mnie dobija :/ te skurcze i samopoczucie.... A według badań plenatarnych to ma być dziewczynka, ale nigdy nie wiadomo. Podobno teraz lekarze sie coraż częsciej mylą...

[zebra666]

Super będzie pierwsza relacja na gorąco o porodzie

[Anusia479]

Witaj w naszym gronie magdziaby. Tylko pozazdrościć,że juz tak blisko jesteś maleństwa.
A jak moje drogie robię bigosik z młodej kapustki tym razem.Jakoś mnie ochotka wzięła

[magdziaby]

relacja będzie o ile nie wyląduje w szpitalu. Lekarz kazał mi w niedziele jechac jak nic się nie bedzie działo... Zobaczymy, ale zazdrosze już innym mamusia które mogą przytulić swoje maleństwa

[alexa1307]

Witajcie kobietki
ja w sumie tylko na chwilke bo dostalam przepustke na weekend wiec postaniwilam napisac troszke do Was.
Po 1 chcialam Wam bardzo podziekowac za troske milo jest wiedziec,ze ktos sie nami przejmuje,to bardzo mile.A co do mnie i do mojego dzidziusia to jest jak na razie bardzo ciezko niestety dalej mam rozwarcie tylko,ze teraz na 4 palce,brzuch i kregoslup boli codziennie,moje wstretne chorobsko rozkrecilo sie na calego niestety i jak na razie nic nie pomaga,zadne leczenie,wizyt w toalecie nie moge juz sama zliczyc tylko,ze teraz to leci juz ze mnie sama krew,rozmawialismy z profesorem onkologii wczoraj i powiedzial,ze co do ciazy to dziecka nie beda ratowac,wszystko ma isc dalej swoim wlasnym torem,a jesli badania wyjda,ze to rak jelita grubego na co ponoc sa duze szanse to beda wycinali mi cale jelito i wtedy niestety strace swoja malutka kruszynke na chwile obecna jestem strasznie zalamana i nie wiem co ze soba zrobic i jak sobie z tym wszystkim poradzic,robili mi dzis przed wyjsciem badania niunki i jest niezbyt ciekawie,przestala sie rozwijac,tetno ma bardzo slabe i co najgorsze chce juz wyjsc na swiat co grozi jej......nawet nie chce pisac tutaj tego slowa,normalnie czuje jakby caly swiat zawalil mi sie na glowe,nie cieszy mnie nawet to,ze bede w domku przez 2 dni z dziecmi i z mezem,lekarze nic mi nie mowia jak bedzie,nie daja zadnych rokowan,zadnych szans i juz powoli zaczynam tracic nadzieje,wypozyczyli mi detektor plodu i slychac serduszko ale bardzo slabo i powoli,bije tylko 65-71 x na 1 min,jak spadnie do 50 mamy jechac do szpitala,tylko nie wiem po co.
Jak dojde do siebie jakos w ciagu mojej przepustki to sie do Was odezwe,teraz ide udawac,ze sie ciesze z towarzystwa moje rodziny,zycze Wam wszystkim kobietki duzo zdrowka

[zebra666]

Napisane przez alexa1307

Witajcie kobietki
ja w sumie tylko na chwilke bo dostalam przepustke na weekend wiec postaniwilam napisac troszke do Was.
Po 1 chcialam Wam bardzo podziekowac za troske milo jest wiedziec,ze ktos sie nami przejmuje,to bardzo mile.A co do mnie i do mojego dzidziusia to jest jak na razie bardzo ciezko niestety dalej mam rozwarcie tylko,ze teraz na 4 palce,brzuch i kregoslup boli codziennie,moje wstretne chorobsko rozkrecilo sie na calego niestety i jak na razie nic nie pomaga,zadne leczenie,wizyt w toalecie nie moge juz sama zliczyc tylko,ze teraz to leci juz ze mnie sama krew,rozmawialismy z profesorem onkologii wczoraj i powiedzial,ze co do ciazy to dziecka nie beda ratowac,wszystko ma isc dalej swoim wlasnym torem,a jesli badania wyjda,ze to rak jelita grubego na co ponoc sa duze szanse to beda wycinali mi cale jelito i wtedy niestety strace swoja malutka kruszynke na chwile obecna jestem strasznie zalamana i nie wiem co ze soba zrobic i jak sobie z tym wszystkim poradzic,robili mi dzis przed wyjsciem badania niunki i jest niezbyt ciekawie,przestala sie rozwijac,tetno ma bardzo slabe i co najgorsze chce juz wyjsc na swiat co grozi jej......nawet nie chce pisac tutaj tego slowa,normalnie czuje jakby caly swiat zawalil mi sie na glowe,nie cieszy mnie nawet to,ze bede w domku przez 2 dni z dziecmi i z mezem,lekarze nic mi nie mowia jak bedzie,nie daja zadnych rokowan,zadnych szans i juz powoli zaczynam tracic nadzieje,wypozyczyli mi detektor plodu i slychac serduszko ale bardzo slabo i powoli,bije tylko 65-71 x na 1 min,jak spadnie do 50 mamy jechac do szpitala,tylko nie wiem po co.
Jak dojde do siebie jakos w ciagu mojej przepustki to sie do Was odezwe,teraz ide udawac,ze sie ciesze z towarzystwa moje rodziny,zycze Wam wszystkim kobietki duzo zdrowka

Asiu okropnie mi przykro I jeszcze musisz pokazać dziecią jak za nimi tęskniłaś itd. a napewno nie masz ochoty się uśmiechać nawet... Będę trzymała kciuki żeby to najgorsze nie nadeszło... Nie umiem sobie anwet wyobrazić jak się musisz czuć... Odzywaj się jak tlyko będziesz dała radę, bo naparwdę martwimy się o Was

[magdziaby]

Trzymaj się Boroczku-alexa1307. Miejmy nadzieję, ze jakos sie to jeszcze ułozy... Duzo nadzieji... Pamiętaj ona umiera ostatnia

[Sensuel]

alexa....kurde no ,dasz radę chociaż do 23tc.Że też lekarza nie pomyśleli,że choroba może się rozwinąć podczas ciąży .Gamonie!!!
Przecież to już całkiem spora istotka jest i normalnie aż szlag mnie trafia jak sobie pomyślę,co być może cię czeka.A z tego co piszesz to w zasadzie nadziei nie ma za bardzo na happy end,bo jak się z dzidzią coś dziać nie będzie to być może onkolog coś stwierdzi.A co by powiedzieli albo zrobili polscy lekarze??Normalnie brak mi słów
Trzymaj się kochana dzielnie i dawaj nam znak życia jak tylko będziesz mogła,bo my to martwimy się o ciebie .Trzymam mocno kciuki za was obie

[Pepus]

Alex kochana trzymaj się. Mam nadzieję, że jeszcze wszystko się ułoży. I właśnie też się zastanawiam jak Sensuel, czemu nie zajęli się Tobą wcześniej wiedząc o chorobie. Normalnie mam ochotę komuś
Modlę się z Twoją rodzinę.

[Anusia479]

Napisane przez alexa1307

Witajcie kobietki
ja w sumie tylko na chwilke bo dostalam przepustke na weekend wiec postaniwilam napisac troszke do Was.
Po 1 chcialam Wam bardzo podziekowac za troske milo jest wiedziec,ze ktos sie nami przejmuje,to bardzo mile.A co do mnie i do mojego dzidziusia to jest jak na razie bardzo ciezko niestety dalej mam rozwarcie tylko,ze teraz na 4 palce,brzuch i kregoslup boli codziennie,moje wstretne chorobsko rozkrecilo sie na calego niestety i jak na razie nic nie pomaga,zadne leczenie,wizyt w toalecie nie moge juz sama zliczyc tylko,ze teraz to leci juz ze mnie sama krew,rozmawialismy z profesorem onkologii wczoraj i powiedzial,ze co do ciazy to dziecka nie beda ratowac,wszystko ma isc dalej swoim wlasnym torem,a jesli badania wyjda,ze to rak jelita grubego na co ponoc sa duze szanse to beda wycinali mi cale jelito i wtedy niestety strace swoja malutka kruszynke na chwile obecna jestem strasznie zalamana i nie wiem co ze soba zrobic i jak sobie z tym wszystkim poradzic,robili mi dzis przed wyjsciem badania niunki i jest niezbyt ciekawie,przestala sie rozwijac,tetno ma bardzo slabe i co najgorsze chce juz wyjsc na swiat co grozi jej......nawet nie chce pisac tutaj tego slowa,normalnie czuje jakby caly swiat zawalil mi sie na glowe,nie cieszy mnie nawet to,ze bede w domku przez 2 dni z dziecmi i z mezem,lekarze nic mi nie mowia jak bedzie,nie daja zadnych rokowan,zadnych szans i juz powoli zaczynam tracic nadzieje,wypozyczyli mi detektor plodu i slychac serduszko ale bardzo slabo i powoli,bije tylko 65-71 x na 1 min,jak spadnie do 50 mamy jechac do szpitala,tylko nie wiem po co.
Jak dojde do siebie jakos w ciagu mojej przepustki to sie do Was odezwe,teraz ide udawac,ze sie ciesze z towarzystwa moje rodziny,zycze Wam wszystkim kobietki duzo zdrowka

Witaj kochanana początek napisze,że ciesze się,że się odezwałaś,bo się już bardzo martwiłyśmy. Nie wiem co Ci kochana napisać,przecież żadne słowa Ci nie pomogą,ale wierze,że jednak dacie radę,że te wstrętne choróbsko nie pokona Twojej siły i maleńkiej. I mam nadzieję,że obawy lekarzy się nie potwierdza. Tak jak Sensuel myśle co by zrobili Polscy lekarze,jak oni by działali.
Życzę Ci kochana siły,na te dwa dni w domku,żebyś jakoś okazała tęsknotę synkom. Trzymaj się skarbie i odzywaj się jak tylko będziesz mogła.

[Sensuel]

Skończyłam właśnie piec ciasto na jutrzejsze imieniny mężusia.Nie będę robiła cudów na kiju bo mi się nie chce,a po 2 to nie mam weny twórczej.
Jak coś to jest link do tego ciasta
http://www.wielkiezarcie.com/recipe41643.html i mój przepis .

Zebra....skoro masz dwie lewe rąsie do pichcenia to pod tym nikiem w linku znajdziesz moje przepisy.Łopatologicznie napisane,zdjęcia wklejone i proste jak budowa cepa .Spróbuj!!Ja kucharką też nie jestem,ale jakoś jakoś daję rade.

Obiecałam wczoraj chyba wstawić jakąś fotkę z mojej pierwszej ciąży.Zaraz poszukam to wstawię....uno momento
No już....to jest fotka z 8 miesiąca ciąży.Moje stopy były BIG,tak jak dupsko,uda i brzuch.Cała byłam BIG
Teraz na szczęście wyglądam inaczej....mam nadzieję .Co prawda to nie 8 miesiąc,ale...........

[zebra666]

Sensuel aż mi ślinka pociekła Dzięki napewno mi się przyda zawsze mogę coś spróbować hehe zwłaszcza na święta... Tż bój się

[macocha19]

Czesc dziewczny mam nadzieje ze mnie jeszcze pamiętacie moje kochane nie było mnie tu tak dłuugo ale to wszystko przez ten remont (remontujemy pokoje...i troche mam sprzatania) co tam u Was?? napiszcie mi jakis skrót co tam u kogo słuchac, mam nadzieje ze duuzo przybyło zafasolkowanych przesdtawie sie jescze ttym kobietką ktore dołączyyły jak mnie tu nie było. Mam na imie Asia 21lat, 11 cykl staranek i włansie jestem tuż tuż przed @ a i mimo wielkich staranek napewno przyjdzie, wszystkie znaki na niebie wskazują na to. no wiec nic czekam na jakies streszczenie, bo naprawde wybaczcie mi ale nie jestem wstanie nadrobić tego wszytskiego pozdrawiam

[atinas]

Napisane przez alexa1307

Witajcie kobietki
ja w sumie tylko na chwilke bo dostalam przepustke na weekend wiec postaniwilam napisac troszke do Was.
Po 1 chcialam Wam bardzo podziekowac za troske milo jest wiedziec,ze ktos sie nami przejmuje,to bardzo mile.A co do mnie i do mojego dzidziusia to jest jak na razie bardzo ciezko niestety dalej mam rozwarcie tylko,ze teraz na 4 palce,brzuch i kregoslup boli codziennie,moje wstretne chorobsko rozkrecilo sie na calego niestety i jak na razie nic nie pomaga,zadne leczenie,wizyt w toalecie nie moge juz sama zliczyc tylko,ze teraz to leci juz ze mnie sama krew,rozmawialismy z profesorem onkologii wczoraj i powiedzial,ze co do ciazy to dziecka nie beda ratowac,wszystko ma isc dalej swoim wlasnym torem,a jesli badania wyjda,ze to rak jelita grubego na co ponoc sa duze szanse to beda wycinali mi cale jelito i wtedy niestety strace swoja malutka kruszynke na chwile obecna jestem strasznie zalamana i nie wiem co ze soba zrobic i jak sobie z tym wszystkim poradzic,robili mi dzis przed wyjsciem badania niunki i jest niezbyt ciekawie,przestala sie rozwijac,tetno ma bardzo slabe i co najgorsze chce juz wyjsc na swiat co grozi jej......nawet nie chce pisac tutaj tego slowa,normalnie czuje jakby caly swiat zawalil mi sie na glowe,nie cieszy mnie nawet to,ze bede w domku przez 2 dni z dziecmi i z mezem,lekarze nic mi nie mowia jak bedzie,nie daja zadnych rokowan,zadnych szans i juz powoli zaczynam tracic nadzieje,wypozyczyli mi detektor plodu i slychac serduszko ale bardzo slabo i powoli,bije tylko 65-71 x na 1 min,jak spadnie do 50 mamy jechac do szpitala,tylko nie wiem po co.
Jak dojde do siebie jakos w ciagu mojej przepustki to sie do Was odezwe,teraz ide udawac,ze sie ciesze z towarzystwa moje rodziny,zycze Wam wszystkim kobietki duzo zdrowka

Matko kochana no nawet nie wiem co napisać, po prostu brakuje mi słów. Mimo wszystko kochana wierzę, że się uda choć do tego 23tc! A na tych lekarzy to bierze mnie taka nerwa, że wszystkich bym ich tam postawiła do piony.

Pamiętaj że wiara czyni cuda

[atinas]

Napisane przez Sensuel

Skończyłam właśnie piec ciasto na jutrzejsze imieniny mężusia.Nie będę robiła cudów na kiju bo mi się nie chce,a po 2 to nie mam weny twórczej.
Jak coś to jest link do tego ciasta
http://www.wielkiezarcie.com/recipe41643.html i mój przepis .

Zebra....skoro masz dwie lewe rąsie do pichcenia to pod tym nikiem w linku znajdziesz moje przepisy.Łopatologicznie napisane,zdjęcia wklejone i proste jak budowa cepa .Spróbuj!!Ja kucharką też nie jestem,ale jakoś jakoś daję rade.

Obiecałam wczoraj chyba wstawić jakąś fotkę z mojej pierwszej ciąży.Zaraz poszukam to wstawię....uno momento
No już....to jest fotka z 8 miesiąca ciąży.Moje stopy były BIG,tak jak dupsko,uda i brzuch.Cała byłam BIG
Teraz na szczęście wyglądam inaczej....mam nadzieję .Co prawda to nie 8 miesiąc,ale...........

Napisane przez zebra666

Sensuel aż mi ślinka pociekła Dzięki napewno mi się przyda zawsze mogę coś spróbować hehe zwłaszcza na święta... Tż bój się

Sensuel mimo wszystko wyglądałaś uroczo Tym zdjęciem rozumiem chcesz nas ustrzec od złego

A co do ciasta Zebra to wystarczy upiec dwa biszkopty z podwójnej porcji, później przekroić na pół. Kupić gotowe kremy do tortów, np. z Gelwe i przełożyć nimi biszkopty. Ja jeszcze lubię jednego posmarować powidłami śliwkowymi Trochę się pobawić przy ubieraniu i ciasto pierwsza klasa gotowe na każdą większą uroczystość

A tak wyglądał mój tort zrobiony samodzielnie dla taty