Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[justyna_g4]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale raczej dziecka nie powinno się sadzać chociaż koleżanka sadzała ale jej młoda usiadła sama jak miała prawie rok :P


dlatego być może nie zaszczepię na mmr
w domu, na fb jakoś nie miałam weny na wątek u nas ok, bez większych zmian


Bartek mi dziś z wyra spadł wykańczajcie ten wątek, nie chcę widzieć tego tytułu


spadam

Tylko jak to zrobić? Ja na bank będę to odwlekać. Z tym, że proste to nie będzie bo mój lekarz to nasz sąsiad...i do tego bardzo pro szczepienia.
Powiem, wam że po tej całej sytuacji doszłam do wniosku, że chyba lepiej, żebym mała przeszła tą różyczkę, świnkę i odrę niż jakby ta szczepionka miała mieć takie konsekwencje. Przecież jak się wyleczy dobrze i przypilnuje dziecka to nie ma komplikacji po tych chorobach.

[Hawwa87]

Napisane przez klarites

http://www.hm.com/pl/product/03272?article=03272-A
my mamy takie tylko inne kolorki i fajnie się spisują, ale może Aruś za mało się stara

Dzięki Mam te, ale jeszcze za duże.

[deb]

Napisane przez humpback

ostatnio masakrycznie absorbującym. co chwila się wybudza, jest niespokojny, sam to wytrzyma max. 5 minut. a tak to trzeba gadać, śpiewać, nosić i zabawiać księciunia. a durna matka jest potłuczona i ciężko jej robić za błazna..

u Niny może ten skok, jakiś lęk separacyjny czy co?ściskam wirtualnie

ja obaw nie mam, ale dopadło mnie mega zmęczenie i jadę na rezerwie..a mój genialny mąż dopiero ma pomysły np. posmarować wódką dziąsła dziecka, żeby się lepiej ululało a ostatnio szukał w necie jakiś tabletek nasennych dla niemowląt

wszystko ok z B.? a wątek pomóż wykańczać, jako zasłużona top-gaduła masz doświadczenie w tym temacie

śmiać się czy płakać

[klarites]

Napisane przez justyna_g4

Tylko jak to zrobić? Ja na bank będę to odwlekać. Z tym, że proste to nie będzie bo mój lekarz to nasz sąsiad...i do tego bardzo pro szczepienia.
Powiem, wam że po tej całej sytuacji doszłam do wniosku, że chyba lepiej, żebym mała przeszła tą różyczkę, świnkę i odrę niż jakby ta szczepionka miała mieć takie konsekwencje. Przecież jak się wyleczy dobrze i przypilnuje dziecka to nie ma komplikacji po tych chorobach.

A ja się boję i szczepić i nie szczepić... Moja koleżanka zachorowała w dzieciństwie na świnkę, miała wtedy duże problemy i do dziś cukrzycę przez to...

[deb]

Ja ogólnie jestem za szczepionkami...przy każdej chorobie mogą się pojawić komplikacje.

Justii- biedny Bartuśnie dziwie się, że na sam widok tytułu nie chciało Ci się tu wchodzić.. Mam nadzieję, że nic mu się nie stało.

[humpback]

Napisane przez klarites

mam podobnie...
3 maluchy to by było wyzwanie

ja podziwiam mamy trojaczków i więcej. ogarnąć to logistycznie to wyzwanie!

Napisane przez deb

śmiać się czy płakać

ja się śmieję, bo widzę jaki on jest zdesperowany i wymęczony..

[deb]

Napisane przez humpback

ja podziwiam mamy trojaczków i więcej. ogarnąć to logistycznie to wyzwanie!


ja się śmieję, bo widzę jaki on jest zdesperowany i wymęczony..

no właśnie to już są akty desperacji, biedny

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

ale cisszzzzzzzzzzzzzzzza pewnie wszystkie na fb siedzicie

[humpback]

Napisane przez deb

ale cisszzzzzzzzzzzzzzzza pewnie wszystkie na fb siedzicie

ja nieeeeeee
robiłam sobie ciasto i bawiliśmy się z księciuniem

[karolina2121]

Napisane przez Ag_nes

oj tam oj tam, będziesz płakać jak to będzie ciąża bliźniacza także wtedy strach zrozumiały
Pocieszyłam Cię co nie ?

no way ! już mówiłam mężowi jakby to były bliźniaki to bym się pochlastała

Napisane przez klarites

Karolina- gratulacje! będzie dobrze szczęściara z Ciebie wcale się nie dziwię, że na początku masz mieszane odczucia, ale i przy planowanej pewnie byś miała kiedykolwiek by to nie było, w końcu wszystkie wiemy, jaka to ogromna zmiana- być w ciąży

w sumie racja

Napisane przez deb

nie płakusiaj. Wiadomo, że się boisz. Ale dacie radę! Zobaczysz, że po tych chwilach zwątpienia przyjdzie wielka radość, pamiętaj że hormony już działają i one też mogą wpływać na Twoje stresiki
masz sporo czasu żeby sobie przemyśleć jak wszystko poukładać

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

dzieki

Napisane przez Hawwa87

Pomysł z ubrankiem super, niedawno koleżanka tak zrobiła

I na pewno dasz sobie radę z dwójką dzieci A emocje są zrozumiałe

juz za późno, zadzwoniłam i wypapalalam

Napisane przez humpback

większość z nas będzie miała podobne obawy w drugiej ciąży. i nie wiem czy kolejna (choć upragniona) ciąża sprawi mi tyle frajdy co pierwsza. obawiam się że moje cudowne absorbujące dziecko numer 1 wraz z pracą nie dadzą mi zbyt wiele czasu na przeżywanie drugiej ciąży.
na pewno jak w końcu się zdecyduje na kolejne dziecko to będę ci zazdrościć twoich odchowanych maluchów

Napisane przez banka26

Bedzie dobrze ie masz co miec wyrzutow ja tez pewnie bym ryczala i wogole urodzi sie mala siostrzyvzka i bedzie tak samo urocza i kochana jak Antos z ubrankiem supervpomysl hee

Bedziesz miala z glowy za 3 lata bedziesz miala super dzieciaki lazace bawiace sieclvze soba bedzie superrr

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

dzięki, jesteście kochane

[humpback]

Napisane przez karolina2121

1. no way ! już mówiłam mężowi jakby to były bliźniaki to bym się pochlastała


2. juz za późno, zadzwoniłam i wypapalalam

1. a macie zwiększone szanse na ciążę mnogą? u mnie w rodzinie bliźniaków nie było, ale ogólnie chciałabym mieć 2 za 1 zamachem
2. no i jakie reakcje?

[karolina2121]

Napisane przez humpback

1. a macie zwiększone szanse na ciążę mnogą? u mnie w rodzinie bliźniaków nie było, ale ogólnie chciałabym mieć 2 za 1 zamachem
2. no i jakie reakcje?

na szczęście nie

zdziwieni, ale chyba pozytywnie babcia już chciała się pochwalić reszcie rodziny, ale powiedziałam, że sama to zrobię

[NoBoTak]

Cofam wszystko co wczoraj mówiłam o chęci posiadania drugiego dziecka:P Póki co to jedno mi daje w kość:/ Na macie źle, w bujaczku niedobrze, na łóżku jest ok dopóki nie przewróci się na brzuch (czyli od razu), bo na brzuchu też nie fajnie, nawet rączki są ba! najlepiej jakbym mu co 5 minut znajdowała inne zajęcie, we wszystkim mu towarzyszyła i miała cyca na wierzchu Do tego od rana spał 15 minut i to przy piersi:/ Oszaleje. Wiem, że mu dziąsełka dają się we znaki, a te żele gów@#$% dają, w nocy wspomagam się syropem z ibuprofenem ale w dzień myślałam, że damy radę a tu kicha:/ I jeszcze mam ochotę na kawę, a Leon jest po kawie pobudzony, więc wolę nie ryzykować!

[pawie_oczko]

Napisane przez Mysia mysz

to może się spotkamy na mamusiach maj/czerwiec 2016:P ja też tak celuje, popracuje z 2 lata i znów macierzyński

zobaczymy jak życie zweryfikuje te nasze plany no ale super, to ja, Ty, Cloche, ktoś jeszcze się wbija?

[deb]

Napisane przez humpback

ja nieeeeeee
robiłam sobie ciasto i bawiliśmy się z księciuniem

a jakie ciacho
ja już dawno nic nie piekłam

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez humpback

1. a macie zwiększone szanse na ciążę mnogą? u mnie w rodzinie bliźniaków nie było, ale ogólnie chciałabym mieć 2 za 1 zamachem
2. no i jakie reakcje?

1. ja też zawsze chciałam mieć 2 za 1 zamachem, ale CHCIAŁAM, teraz już za późno

[vil84]

Napisane przez klarites

Dziewczyny karmiące mm- czy ktoś Wam doradzał, jakie mleko wybrać? Ja 1 wybrałam tak na szybko, bez namysłu sama i było ok, więc przy nim zostałam. Teraz pora na 2. Znowu wzięłam Bebiko, ale nie wiem czy to dobra decyzja. Dokupiłam jeszcze kapsułki z DHA, bo w tym mleku ich nie ma... Poradźcie, co o tym myślicie

ja dawałam Przemkowi to które w szpitalu dostawał - Nan. a że wszystko po nim ok, to 2 też dostał Nan

Napisane przez deb

ale cisszzzzzzzzzzzzzzzza pewnie wszystkie na fb siedzicie

my byliśmy na spacerku tzn zakupach a rano sprzątałam a jak wróciliśmy ze spacerku to babcia mi się wpakowała i właśnie delikatnie ją wyprosiłam bo
Młody ledwie żywy, spać chciał a babcia ciągle go zabawiała, jeszcze mówiąc "ojjj ty taki biedny malutki spać chcesz a babcia ci nie daje" ... więc się wkurzyłam i dałam go do łóżeczka to zrozumiała i poszła, szkoda że tylko jemu się odwidziało i szaleje w łóżeczku ... ale zostawiłam to pewnie padnie za chwilę.

[xal]

Napisane przez deb

Muszę spróbować z tym winogronem brzmi super

Trzymaj mocno, ostrzegam ssanie lepsze niż odkurzacz

Napisane przez cloche

wilgotnosc relatywna, w % podawana, ma byc miedzy 40 a 70%, przy czym 40 to juz niefajna w sumie i lepiej tak minimum 50 miec. 60 calkiem przyjemne a jesli chcesz przeliczac, ile litrow wody w danej temp. to ile procent, to tutaj masz: http://www.wettermail.de/wetter/feuchte.html

Yyyy, a po polskiemu?
Bo mam tak między 18 a 22 stopnie w pokoju i ile ma być na jakiej temperaturze % wilgotności, żeby było ok?

Napisane przez Hawwa87

Wiem, że kiedyś już był ten temat, ale wtedy nie zakodowałam, więc może któraś mi pomoże - jakie kupić skarpetki, żeby mała nie zrzuciła ich w 5 sekund bez użycia rąk?

Nie ma takich
mam te z H&M no i fakt, trudniej spadają, ale rekord na 1 karmieniu to 3

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

My po spacerku z 1h zrobiło się ponad 2,5h no ale nie zdążyłam do domu puki młoda nie zasnęła to chodziłam z nią 0,5h. Otworzyła oczka, ale jakaś taka nie ten tego, dałam na brzuszek i spała jeszcze 1h.
Zimno jak ch.olercia i zmarzłam. Polecam mufkę niestety skarpetek zapasowych nie miałam i w nogi mi się zmarzło.
No ale dla dziecka, żeby się wyspała i nie była maruda ...

[humpback]

Napisane przez NoBoTak

Cofam wszystko co wczoraj mówiłam o chęci posiadania drugiego dziecka:P Póki co to jedno mi daje w kość:/ Na macie źle, w bujaczku niedobrze, na łóżku jest ok dopóki nie przewróci się na brzuch (czyli od razu), bo na brzuchu też nie fajnie, nawet rączki są ba! najlepiej jakbym mu co 5 minut znajdowała inne zajęcie, we wszystkim mu towarzyszyła i miała cyca na wierzchu Do tego od rana spał 15 minut i to przy piersi:/ Oszaleje. Wiem, że mu dziąsełka dają się we znaki, a te żele gów@#$% dają, w nocy wspomagam się syropem z ibuprofenem ale w dzień myślałam, że damy radę a tu kicha:/ I jeszcze mam ochotę na kawę, a Leon jest po kawie pobudzony, więc wolę nie ryzykować!

u mnie mały jest obudzony niezależnie czy kawę wypiję czy nie. i znów śpi na rękach..

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez deb

a jakie ciacho
ja już dawno nic nie piekłam


1. ja też zawsze chciałam mieć 2 za 1 zamachem, ale CHCIAŁAM, teraz już za późno

ciacho to http://www.mojewypieki.com/przepis/c...mi-i-galaretka z wiśniową galaretką, jeżynami i truskawkami plus ciastka z kleiku ryżowego

czemu za późno? jak chcecie więcej niż 1 dziecko, to może się udać

[xal]

Zrobiłam dziecku z puzzli zaporę na ścianie, bardziej zapora dla zimna, no ale zapora. Poprzewracała się pod ścianę wyciągnęła puzzla i zaczęła ciamkać za róg. Wyjęłam z buzi to wzięła ręką następny no to ja jej z buzi ten następny no i bunt

[Hawwa87]

Pies sąsiadów obudził mi małą na spacerze i mam teraz małą marudę... Zjedzenie obiadu to wyczyn

[ankaaa206]

Napisane przez pawie_oczko

zobaczymy jak życie zweryfikuje te nasze plany no ale super, to ja, Ty, Cloche, ktoś jeszcze się wbija?

ja wbijam na lipiec/sierpień 2015

malutki śpi - tzn budzi się co pół godz na possanie i zasypia dalej - noc była już o wiele lepsza - tylko 4 pobudki na cyca, - jestem żywym smoczkiem

[xal]

Możecie mi polecić jakieś klasyczne drewniane klocki?

[humpback]

Napisane przez ankaaa206

ja wbijam na lipiec/sierpień 2015

malutki śpi - tzn budzi się co pół godz na possanie i zasypia dalej - noc była już o wiele lepsza - tylko 4 pobudki na cyca, - jestem żywym smoczkiem

też bym chciała 2015 rok.. czerwiec lub później

u nas było mnóstwo pobudek, ale I. gardził cycem i zjadł dopiero przed 6..

[ankaaa206]

Napisane przez humpback

u mnie mały jest obudzony niezależnie czy kawę wypiję czy nie. i znów śpi na rękach..

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------


ciacho to http://www.mojewypieki.com/przepis/c...mi-i-galaretka z wiśniową galaretką, jeżynami i truskawkami plus ciastka z kleiku ryżowego

czemu za późno? jak chcecie więcej niż 1 dziecko, to może się udać

skad masz truskawki?

[Magiusa]

Napisane przez karota11

Witam
Dziewczyny mam do Was wieelką prośbę
Nasza gorączka okazała się rzeczywiście trzydniówką, od wczoraj wyszła wysypka i akurat na wczorajmieliśy ustaloną 3cią dawkę pneumokoków, lekarz powiedział, ze w sumie nie trzeba! ale przełożymy o tydzień, z moich informacji wynika, ze po przebyciu choroby zakaźnej ( i tu zalicza się do takiej trzydniówka) do szczepienia trzeba zrobić min miesiać-lub jak są poważne objawy to i dwa przerwy. Mam znajomą lekarz rodzinną, dzwonimy do neij i pytam, moze wie-a ona od razu,z e miesiąc min przerwy! toja wczoraj Kubiego w samochód i do lekarza, i tu musimy zmienić pediatrę, bo to dla mnie nie jest wybaczalne! wogóle z*ebka na dzień dobry, bo on za pół godziny kończy i chce wyjść, a ja mu tu głowę zawracam, a po drugie,z e jak o tydzień przełożona szczepionka i mi mało, to żebym się przepisała o 2 tygodnie ;/ no zwąąątpiłam...
I teraz przed upływem miesiąca napewno nie zaszczepimy...pod kniec listopada mam wizytę u lekarza neonatologa, to jeszcze jego dopytam, jak nie to prywatnie się zapiszemy.
Czy któraś z Was ma znajomego lekarza, lub będzie u swojego lekarza w najbliższym czasie na wizycie? żeby sie zapytać jeżeli nie byłby problme o to ile trzeba czekać o trzydniówce na zaszczepienie pneumokokami.

Ja mam 20.11. ostatnie szczepienie przeciwko pneumokokom i mogę zapytać, tyle, że byłabym wdzięczna jakbyś mi przypomniała, więc jeśli Cię to urządza to mogę Ci podać nr. tel i mi przypomnisz tego dnia. Dodatkowo zaraz napiszę do mojego lekarza z medicover ale on mi da odp. nie prędzej niż w poniedziałek.

Dziewczyny, muszę to powiedzieć bo mnie miłosc rozpiera. Mam naprawdę cudnego synka. Nie dość, że ciągle się śmieje, nie płacze właściwie w ogóle tylko czasami pomarudzi to dziś odkryłam, że mu się przebiła dolna jedynka i w ogóle tego nie odczułam. Ani nie był bardziej marudny, ani nie płakał, ani nie miał temperatury więc nie stosowaliśmy żadnych żeli, żadnych zimnych gryzaków i bym przegapiła tylko z ciekawości dziś pomacałam i czuję taki ostry kant, biorę łyżeczkę i stuka.
Jedyne co było to 2x bunt jedzeniowy i raz nie jadł 8h, drugi raz 5h...i to koniec.
Jakby tak poszło z kolejnymi to byłoby cudnie

[Hawwa87]

Mag, no to brawo za ząbek I rzeczywiście, oby tak poszło z następnymi

[humpback]

Napisane przez ankaaa206

skad masz truskawki?

z zamrażarki

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny, muszę to powiedzieć bo mnie miłosc rozpiera. Mam naprawdę cudnego synka. Nie dość, że ciągle się śmieje, nie płacze właściwie w ogóle tylko czasami pomarudzi to dziś odkryłam, że mu się przebiła dolna jedynka i w ogóle tego nie odczułam. Ani nie był bardziej marudny, ani nie płakał, ani nie miał temperatury więc nie stosowaliśmy żadnych żeli, żadnych zimnych gryzaków i bym przegapiła tylko z ciekawości dziś pomacałam i czuję taki ostry kant, biorę łyżeczkę i stuka.
Jedyne co było to 2x bunt jedzeniowy i raz nie jadł 8h, drugi raz 5h...i to koniec.
Jakby tak poszło z kolejnymi to byłoby cudnie

za ząbek i oby z kolejnymi było podobnie

[karota11]

Napisane przez Hawwa87

Karota, no właśnie w nocy się tak często budziła, dlatego zaczęła spać z nami
Teraz trochę z nami pośpi i marudzi, że chce do siebie

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Wiem, że kiedyś już był ten temat, ale wtedy nie zakodowałam, więc może któraś mi pomoże - jakie kupić skarpetki, żeby mała nie zrzuciła ich w 5 sekund bez użycia rąk?

mój już od jakiegoś czasu nie chce ze mną spać, ostatnio jak miał gorączkę to się skusił i nie mogłam usnąć z wrażenia, bo tak uwielbiam z nim spać i patrzec na moją kochaną buźkę a usypiał sam w łózeczku, a teraz coś się budzi ;/

Napisane przez salviae

Jestem po dentyscie, był bardzo zaskoczony tym paralizem wargi, ale stwierdził, że mam brać wit B i do miesiaca przejdzie no lepsze to niz całe życie podobno kanały konczą mi się bardzo blisko tego głównego nerwu i jak je czyscił to mi go uszkodził, oczywiście zęba nie zrobił i za 2 tyg znowu wizyta i to bedzie wizyta nr 9, kto mnie pobije z iloscia wizyt przy leczeniu jednego zeba ? powiedziałam mu, że wierze, że chce to zrobić jak najlepiej, ale to zdretwienie wargi i dziąseł to jest już masakra

no to całe szczęście. ale cierpliwość to masz tyle chodzić, a za każdym razem bierze kasę

Napisane przez justyna_g4

Tylko jak to zrobić? Ja na bank będę to odwlekać. Z tym, że proste to nie będzie bo mój lekarz to nasz sąsiad...i do tego bardzo pro szczepienia.
Powiem, wam że po tej całej sytuacji doszłam do wniosku, że chyba lepiej, żebym mała przeszła tą różyczkę, świnkę i odrę niż jakby ta szczepionka miała mieć takie konsekwencje. Przecież jak się wyleczy dobrze i przypilnuje dziecka to nie ma komplikacji po tych chorobach.

a różyczka to chyba właśnie ważna szczepionka dla dziewczynek ;/

Napisane przez humpback

ja nieeeeeee
robiłam sobie ciasto i bawiliśmy się z księciuniem

chciałam zapytać jakie, ale już doczytałam niżej.ja uwielbiam ciasto grysikwe, a z takim czerwonym akcentem nie widziałam jeszcze

Napisane przez karolina2121

na szczęście nie

zdziwieni, ale chyba pozytywnie babcia już chciała się pochwalić reszcie rodziny, ale powiedziałam, że sama to zrobię

9 miesięcy minie, to Antoś już nie bezie taki mały,a Ty napewno sobie dasz radę az mi się zachciało ciąży

Napisane przez Hawwa87

Pies sąsiadów obudził mi małą na spacerze i mam teraz małą marudę... Zjedzenie obiadu to wyczyn

odkąd chodze na spacery z Małym to najchętniej brałabym też wiatrówkę na te kundle. nie no lubię zwierzęta ale nawet w wakacje jak Mały był marudny, i ledwo sobie zasnął, a tu jakieś "obrońca" zaczął ujadać, to całe szczęście,z e nie maiłąm broni pod ręką;/

Napisane przez xal

Możecie mi polecić jakieś klasyczne drewniane klocki?

w biedrze będą fajne

Napisane przez Magiusa

Ja mam 20.11. ostatnie szczepienie przeciwko pneumokokom i mogę zapytać, tyle, że byłabym wdzięczna jakbyś mi przypomniała, więc jeśli Cię to urządza to mogę Ci podać nr. tel i mi przypomnisz tego dnia. Dodatkowo zaraz napiszę do mojego lekarza z medicover ale on mi da odp. nie prędzej niż w poniedziałek.

Dziewczyny, muszę to powiedzieć bo mnie miłosc rozpiera. Mam naprawdę cudnego synka. Nie dość, że ciągle się śmieje, nie płacze właściwie w ogóle tylko czasami pomarudzi to dziś odkryłam, że mu się przebiła dolna jedynka i w ogóle tego nie odczułam. Ani nie był bardziej marudny, ani nie płakał, ani nie miał temperatury więc nie stosowaliśmy żadnych żeli, żadnych zimnych gryzaków i bym przegapiła tylko z ciekawości dziś pomacałam i czuję taki ostry kant, biorę łyżeczkę i stuka.
Jedyne co było to 2x bunt jedzeniowy i raz nie jadł 8h, drugi raz 5h...i to koniec.
Jakby tak poszło z kolejnymi to byłoby cudnie

ojej byłabym bardzo wdzięczna, za informacje od dwóch lekarzy, już mam w następnym tyg. załatwieoną tez informacje od koleżanki, bo tez idzie, a ja mam wizytę pod koneic listopada u innego lekarza, to dopytam też, i jak nei bedzie jasne, to jeszcze prywatnie, a rzed 15 grudnia, zanim minie miesiąc od trzydniówki nie bede szczepić napewno to napisz mi n a priv telefon

dzielny syneczek

[deb]

Napisane przez humpback

u mnie mały jest obudzony niezależnie czy kawę wypiję czy nie. i znów śpi na rękach..

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------


ciacho to http://www.mojewypieki.com/przepis/c...mi-i-galaretka z wiśniową galaretką, jeżynami i truskawkami plus ciastka z kleiku ryżowego

czemu za późno? jak chcecie więcej niż 1 dziecko, to może się udać

Fajnie wygląda to ciacho - i proste się wydaje
No za późno bo ja chciałam mieć dwójkę to już za późno na bliźniaki bo wtedy to by była trójka

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Magiusa

Ja mam 20.11. ostatnie szczepienie przeciwko pneumokokom i mogę zapytać, tyle, że byłabym wdzięczna jakbyś mi przypomniała, więc jeśli Cię to urządza to mogę Ci podać nr. tel i mi przypomnisz tego dnia. Dodatkowo zaraz napiszę do mojego lekarza z medicover ale on mi da odp. nie prędzej niż w poniedziałek.

Dziewczyny, muszę to powiedzieć bo mnie miłosc rozpiera. Mam naprawdę cudnego synka. Nie dość, że ciągle się śmieje, nie płacze właściwie w ogóle tylko czasami pomarudzi to dziś odkryłam, że mu się przebiła dolna jedynka i w ogóle tego nie odczułam. Ani nie był bardziej marudny, ani nie płakał, ani nie miał temperatury więc nie stosowaliśmy żadnych żeli, żadnych zimnych gryzaków i bym przegapiła tylko z ciekawości dziś pomacałam i czuję taki ostry kant, biorę łyżeczkę i stuka.
Jedyne co było to 2x bunt jedzeniowy i raz nie jadł 8h, drugi raz 5h...i to koniec.
Jakby tak poszło z kolejnymi to byłoby cudnie

Pisz tak jak najczęściej fajnie się czyta o niemarudzących dzieciach
za ząbka

[pawie_oczko]

Napisane przez ankaaa206

ja wbijam na lipiec/sierpień 2015

Napisane przez humpback

też bym chciała 2015 rok.. czerwiec lub później

kusicie z tym 2015 no ale zobaczymy...


Mamuśki jak przyrządzacie te kaszki holle? do mnie dziś przyszła jaglana+orkiszowa i ten olej. Na etykiecie pisze, żeby wodę podgrzać do 50 stopni (200ml) i wsypać 5 łyżek kaszki - wydaje mi się, że tego będzie za dużo jak na pierwszy raz no i ja chce mieszać ze swoim mlekiem, to co swoje mam też podgrzewać ?! kurde, nie wiem jak robiłyście?

[humpback]

Napisane przez deb

Fajnie wygląda to ciacho - i proste się wydaje
No za późno bo ja chciałam mieć dwójkę to już za późno na bliźniaki bo wtedy to by była trójka

jest prościutkie, i fajnie się je je