Planowanie ciąży cz. 2

[simonee]

U mnie na FB znajomi wklekają zdjęcia dzieci...
W moim bliskim otoczeniu to jedna przyjaciółka stara się od 4 lat ale niestety... leczy się w klinice niepłodności wie że zostaje jej tylko in vitro a druga mieszka w paryżu i jest wyluzowana bo tam pierwsze dzieci ma się po 35 a ona ma teraz czas na spełnianie swoich marzeń i nie myśli o dzieciach bo ma czas... i na końcu jestem ja, starania w toku...

[nanka30]

A ja zrobilam test sikacza i co jedna? krecha mocna jak nic
Nawet mi się płakać nie chce piękna pogoda a ja znowu w dupie

[cicci]

Nie chcę się porównywać z innymi i staram się odrzucać te myśli, bo są bezsensu ale po cichu marzyłam, że nie będę ostatnia. Najgorsze jest to, że one po prostu wychodzą za mąż i trach, za miesiąc ogłaszają, że są w ciąży!

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez nanka30

A ja zrobilam test sikacza i co jedna? krecha mocna jak nic
Nawet mi się płakać nie chce piękna pogoda a ja znowu w dupie

po tyłku Cię zaraz strzaskam nie wyszedł bo za wcześnie jest.

[nanka30]

Napisane przez cicci

Nie chcę się porównywać z innymi i staram się odrzucać te myśli, bo są bezsensu ale po cichu marzyłam, że nie będę ostatnia. Najgorsze jest to, że one po prostu wychodzą za mąż i trach, za miesiąc ogłaszają, że są w ciąży!

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------



po tyłku Cię zaraz strzaskam nie wyszedł bo za wcześnie jest.

Przecież to już 12 dzień od zapłodnienia jak jajco było 3dniowe

[simonee]

Napisane przez nanka30

Przecież to już 12 dzień od zapłodnienia jak jajco było 3dniowe

czyli to już jest przesadzone?

[nanka30]

Ja uważam że na 80 % tak
Wiedziałam to juz od tamtego tygodnia a teraz się upewniłam
Wolalabym nie robić tego in vitro nigdy zawsze mialabym jakaś nadzieje teraz nie mam juz nic

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Rozmawialam z lekarzem i mnie okrzyczal beta w piątek i koniec kropka
Więc czekany

[simonee]

To czekamy razem z Tobą do piątku i trzymamy mimo wszystko

[Kasik1313]

Napisane przez nanka30

Ja uważam że na 80 % tak
Wiedziałam to juz od tamtego tygodnia a teraz się upewniłam
Wolalabym nie robić tego in vitro nigdy zawsze mialabym jakaś nadzieje teraz nie mam juz nic

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Rozmawialam z lekarzem i mnie okrzyczal beta w piątek i koniec kropka
Więc czekany

Nanka ale jakby co zmieniasz klinikę??? Powiedz mi, bo już nie pamiętam u Ciebie nic nie zdiagnozowano???

Nie pamiętam czy Wam tu pisałam, o dziewczynie która leżała ze mną w szpitalu, po 3 in vitro beta ok wszystko ładnie przyrastało ale nie pojawiło się serduszko i była w szpitalu na wywołaniu poronienia... nie wiem co jest gorsze to, że nic nie wychodzi czy taka akcja jak ona miała!!!

Nanka jest jeszcze jakiś cień szansy???

[cicci]

Napisane przez Kasik1313

Nanka ale jakby co zmieniasz klinikę??? Powiedz mi, bo już nie pamiętam u Ciebie nic nie zdiagnozowano???

Nie pamiętam czy Wam tu pisałam, o dziewczynie która leżała ze mną w szpitalu, po 3 in vitro beta ok wszystko ładnie przyrastało ale nie pojawiło się serduszko i była w szpitalu na wywołaniu poronienia... nie wiem co jest gorsze to, że nic nie wychodzi czy taka akcja jak ona miała!!!

Nanka jest jeszcze jakiś cień szansy???

Chyba to drugie...Zaczynasz się cieszyć i nagle świat ci się wali.

[nanka30]

Napisane przez Kasik1313

Nanka ale jakby co zmieniasz klinikę??? Powiedz mi, bo już nie pamiętam u Ciebie nic nie zdiagnozowano???

Nie pamiętam czy Wam tu pisałam, o dziewczynie która leżała ze mną w szpitalu, po 3 in vitro beta ok wszystko ładnie przyrastało ale nie pojawiło się serduszko i była w szpitalu na wywołaniu poronienia... nie wiem co jest gorsze to, że nic nie wychodzi czy taka akcja jak ona miała!!!

Nanka jest jeszcze jakiś cień szansy???

Mam zamrożone jajko wiec teraz kliniki nie zmienie bo jajka nie zabiore z sobą
U mnie nie ma diagnozy oprócz owulacji rzadkiej ale dostaje leki
Cień zawsze jest ale nie wiem czy niedługo nie będzie cienia mojego

[Kasik1313]

Napisane przez nanka30

Mam zamrożone jajko wiec teraz kliniki nie zmienie bo jajka nie zabiore z sobą
U mnie nie ma diagnozy oprócz owulacji rzadkiej ale dostaje leki
Cień zawsze jest ale nie wiem czy niedługo nie będzie cienia mojego

Z tego co czytałam to betę po 14 dniach każą robić...

[kosta6]

Mi z okazji prima aprilis przyszła @...

[cicci]

Napisane przez kosta6

Mi z okazji prima aprilis przyszła @...

kosta, nie pamiętam, coś bierzesz na wywołanie owu? Pamiętam tylko, że robiłaś przerwę ze względu na problemy zdrowotne.

[tabaska25]

u mnie tez dolina, lekarka zadzwonila ze na 10 kwietnia nie ma miejsca dla mnie w szpitalu na laparo( znowu miesiac w plecy. bedziemy sie starac utrafic na termin majowy;/

[nanka30]

Ja ciągle twierdze ,że marzec był do chrzanu ale kwiecień nie lepiej się zaczyna
Co za bagno

[kosta6]

Napisane przez cicci

kosta, nie pamiętam, coś bierzesz na wywołanie owu? Pamiętam tylko, że robiłaś przerwę ze względu na problemy zdrowotne.

Miałam "wyciszyć" jajniki 3mc antykopy i castagnus i żeby wywołać efekt odbicia by zaczęły same pracować. Ginekolog powiedziała mi że bede mieć niespodziankę na urodziny bo mam 10 a tu wielkie nic. Od tego cyklu mam monitoring.

nanka śniła mi się dziś Twoja beta, była pozytywna

[nanka30]

Napisane przez kosta6

Miałam "wyciszyć" jajniki 3mc antykopy i castagnus i żeby wywołać efekt odbicia by zaczęły same pracować. Ginekolog powiedziała mi że bede mieć niespodziankę na urodziny bo mam 10 a tu wielkie nic. Od tego cyklu mam monitoring.

nanka śniła mi się dziś Twoja beta, była pozytywna

Oby sen był proroczy

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Co tu taka cisza ???

[simonee]

Każda pracuje

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez kosta6

Miałam "wyciszyć" jajniki 3mc antykopy i castagnus i żeby wywołać efekt odbicia by zaczęły same pracować. Ginekolog powiedziała mi że bede mieć niespodziankę na urodziny bo mam 10 a tu wielkie nic. Od tego cyklu mam monitoring.

nanka śniła mi się dziś Twoja beta, była pozytywna

Jesteś już po odstawieniu?

Oby Twój sen był proroczy
Nanka bardzo Ci kibicujemy za II

[cicci]

Ja się staram zarejestrować do ZUS ale osoby przebywające za granicą mają nie lada problem

Dziś kolejny monitoring. Co mi tam urosło?

[kosta6]

Napisane przez simonee

Każda pracuje

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------


Jesteś już po odstawieniu?

Oby Twój sen był proroczy
Nanka bardzo Ci kibicujemy za II

Odstawiłam, ten cykl był już ze staraniami i nici z tego

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez cicci

Ja się staram zarejestrować do ZUS ale osoby przebywające za granicą mają nie lada problem

Dziś kolejny monitoring. Co mi tam urosło?

Oby giganty! 3mam kciuki

[cicci]

Napisane przez kosta6

Miałam "wyciszyć" jajniki 3mc antykopy i castagnus i żeby wywołać efekt odbicia by zaczęły same pracować. Ginekolog powiedziała mi że bede mieć niespodziankę na urodziny bo mam 10 a tu wielkie nic. Od tego cyklu mam monitoring.

Pierwszy raz monitornig?
Przynajmniej będziesz wiedziała co Ci się tam dzieje

[ellyunia]

u mnie w końcu nowy cykl, poprzedni miał 37 dni
dzisiaj zrobiłam kolejne badania w 3 dc
FSH 6,98
Prolaktyna 15,99
LH 4,25
Estradiol 28,5

czyli chyba nie jest najgorzej(?) nasienie też w porządku....więc chyba problemem jest brak owu, mam nadzieję ze dostane cos na wywołanie i w kocu nam się uda
A co wy myślicie?

[simonee]

Napisane przez cicci

Ja się staram zarejestrować do ZUS ale osoby przebywające za granicą mają nie lada problem

Dziś kolejny monitoring. Co mi tam urosło?

Współczuję ...
Oby pęcherzyk na fasolkę

Napisane przez kosta6

Odstawiłam, ten cykl był już ze staraniami i nici z tego[COLOR="Silver"]

spokojnie to dopiero pierwszy cykl, kiedy się spodziewasz @ ?? robisz obserwacje cyklu?

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez tabaska25

u mnie tez dolina, lekarka zadzwonila ze na 10 kwietnia nie ma miejsca dla mnie w szpitalu na laparo( znowu miesiac w plecy. bedziemy sie starac utrafic na termin majowy;/

że co? miałaś wyznaczony termin?
ja bym zadzwoniła do szpitala dowiedzieć się i lekarkę tez bym opie....a.
Masakra!!

[cicci]

No i już po... pęcherzyki nie urosły na dodatek pojawiły się nowe i teraz moje jajniki wyglądają jak sito. Nie wiem co jest w tym cyklu nie tak...biorę podwójną dawkę, 15o jednostek a moje jajniki nie chcą pracować nie rozumiem od czego to zależy. Już mi się nawet nie chciało rozmawiać z ginem. Teraz do piątku mam zmniejszyć dawkę ale skoro 15o nic nie dało to co mi da 75? Bolą mnie jajniki, mam skurcze w macicy, zatrzymuje mi się woda w organiźmie, piersi mnie bolą tak, że nie umiem spać na brzuchu, na twarzy wyskoczyło mi pełno syfów i smutno mi

[nanka30]

Napisane przez cicci

No i już po... pęcherzyki nie urosły na dodatek pojawiły się nowe i teraz moje jajniki wyglądają jak sito. Nie wiem co jest w tym cyklu nie tak...biorę podwójną dawkę, 15o jednostek a moje jajniki nie chcą pracować nie rozumiem od czego to zależy. Już mi się nawet nie chciało rozmawiać z ginem. Teraz do piątku mam zmniejszyć dawkę ale skoro 15o nic nie dało to co mi da 75? Bolą mnie jajniki, mam skurcze w macicy, zatrzymuje mi się woda w organiźmie, piersi mnie bolą tak, że nie umiem spać na brzuchu, na twarzy wyskoczyło mi pełno syfów i smutno mi

Na pocieszenie mam brzuch jak balon od tych moich zaszczykow ,piersi nie bolą a rwą jak szalone , plecy mnie bolą jak się kąpie i leci woda to jakbym stała pod wodospadem tak mnie brzuch boli od tych wstrzykiwań i dodatkowo jajniki ciągną mnie na dno

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez cicci

No i już po... pęcherzyki nie urosły na dodatek pojawiły się nowe i teraz moje jajniki wyglądają jak sito. Nie wiem co jest w tym cyklu nie tak...biorę podwójną dawkę, 15o jednostek a moje jajniki nie chcą pracować nie rozumiem od czego to zależy. Już mi się nawet nie chciało rozmawiać z ginem. Teraz do piątku mam zmniejszyć dawkę ale skoro 15o nic nie dało to co mi da 75? Bolą mnie jajniki, mam skurcze w macicy, zatrzymuje mi się woda w organiźmie, piersi mnie bolą tak, że nie umiem spać na brzuchu, na twarzy wyskoczyło mi pełno syfów i smutno mi

Uwierz mi że mogą zacząć rosnąć pęcherzyki mimo zmniejszonej dawki ja trak miałam będą się rozwijać bp lek masz jeszcze w organizmie

[kosta6]

Napisane przez simonee

Współczuję ...
Oby pęcherzyk na fasolkę


spokojnie to dopiero pierwszy cykl, kiedy się spodziewasz @ ?? robisz obserwacje cyklu?

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------


!

Simon jaki pierwszy cykl? ja już pod roku sie staram..
Miałam czekać do grudnia dać sobie "szansę", później niby w ramach leczenia te antyki i cas... @ wczoraj dostałam. Mam konto na Ovufriend, prowadze obserwacje śluzu, temperatury, testu owu. w przyszłym tyg monit.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Dziś o 20.30 na TLC leci "pokonać niepłodność" jakby któraś chciała obejrzeć

[malosympatyczna]

cześć dziewczynki. po przeczytaniu wiadomości od Was widze, że większość z nas podłapała doła z jakiegoś powodu. u mnie też lipton.
dostałam maila od endokrynologa. dość spory referacik na temat moich wyników cukru i insuliny.
w skrócie: cukier ok, dzięki podwyższonej insulinie, która prawdopodobnie źle wpływa na jajniki jak i na owulację (tu jestem jakimś ewenementem, bo owu potwierdzona na monitoringach).
zalecenia: ostawienie słodyczy (ja niewiem jak ja to przeżyję), zmiana diety (5 posiłków dziennie, niskokalorycznych, dużo owoców, warzyw, nabiału i tylko drób i ryby - problem w tym, że 3 pierwsze rzeczy w diecie mam, dwóch ostatnic nie, bo ja mięsa nie jadam, także mam teraz ból głowy), i 4 miesiące metformax.
po przeczytaniu dzisiaj kilku fór wynika, że na czas brania tych leków starania powinnam odłożyć, bo te leki ponoć płód mogą uszkadzać (znalazłam niestety kilka przypadkó dziewczyn, które poroniły w trakcie ich brania). tak więc na 4 miesiące musimy przeprosić się z gumowymi workami.
no i hsg 10 kwietnia tez odpada, póki co nie ma sensu robić i wydawać kasy.

nanka, cieszę się , że dostałaś ochrzan od lekarza za zrobienie testu wczesniej niż powinnaś. oby jutro wyszło pozytywnie. zasługujesz na to

kasik, wiem, że jest Ci ciężko, ale serduchem jesteśmy z Tobą. trzymaj się i myśl pozytywnie

cicci, a czemu właściwie bierzesz te zastrzyki? przepraszam, że się pytam,ale już nie pamiętam. a jakbyś je odstawiła to co Ci grozi?
i najważniejsze, co zrobiłaś z tymi 20 ojro?

kosta6, mam nadzieję, że w drugim cyklu Ci się uda

ellyunia - to teraz musisz się zmonitoringować, zobaczyć czy owu występuje.

[nanka30]

Napisane przez malosympatyczna

cześć dziewczynki. po przeczytaniu wiadomości od Was widze, że większość z nas podłapała doła z jakiegoś powodu. u mnie też lipton.
dostałam maila od endokrynologa. dość spory referacik na temat moich wyników cukru i insuliny.
w skrócie: cukier ok, dzięki podwyższonej insulinie, która prawdopodobnie źle wpływa na jajniki jak i na owulację (tu jestem jakimś ewenementem, bo owu potwierdzona na monitoringach).
zalecenia: ostawienie słodyczy (ja niewiem jak ja to przeżyję), zmiana diety (5 posiłków dziennie, niskokalorycznych, dużo owoców, warzyw, nabiału i tylko drób i ryby - problem w tym, że 3 pierwsze rzeczy w diecie mam, dwóch ostatnic nie, bo ja mięsa nie jadam, także mam teraz ból głowy), i 4 miesiące metformax.
po przeczytaniu dzisiaj kilku fór wynika, że na czas brania tych leków starania powinnam odłożyć, bo te leki ponoć płód mogą uszkadzać (znalazłam niestety kilka przypadkó dziewczyn, które poroniły w trakcie ich brania). tak więc na 4 miesiące musimy przeprosić się z gumowymi workami.
no i hsg 10 kwietnia tez odpada, póki co nie ma sensu robić i wydawać kasy.

nanka, cieszę się , że dostałaś ochrzan od lekarza za zrobienie testu wczesniej niż powinnaś. oby jutro wyszło pozytywnie. zasługujesz na to

kasik, wiem, że jest Ci ciężko, ale serduchem jesteśmy z Tobą. trzymaj się i myśl pozytywnie

cicci, a czemu właściwie bierzesz te zastrzyki? przepraszam, że się pytam,ale już nie pamiętam. a jakbyś je odstawiła to co Ci grozi?
i najważniejsze, co zrobiłaś z tymi 20 ojro?

kosta6, mam nadzieję, że w drugim cyklu Ci się uda

ellyunia - to teraz musisz się zmonitoringować, zobaczyć czy owu występuje.

Bete robię w piątek
Jeśli chodzi o twoje wyniki to cieszę się że tak świadomie do tego podchodzisz i walczysz dalej
Co do ryb i drobiu łącze się w bólu bo mam tak samo, słodycze tez nie umialabym odstawić:p

[ana985]

Napisane przez malosympatyczna

cześć dziewczynki. po przeczytaniu wiadomości od Was widze, że większość z nas podłapała doła z jakiegoś powodu. u mnie też lipton.
dostałam maila od endokrynologa. dość spory referacik na temat moich wyników cukru i insuliny.
w skrócie: cukier ok, dzięki podwyższonej insulinie, która prawdopodobnie źle wpływa na jajniki jak i na owulację (tu jestem jakimś ewenementem, bo owu potwierdzona na monitoringach).
zalecenia: ostawienie słodyczy (ja niewiem jak ja to przeżyję), zmiana diety (5 posiłków dziennie, niskokalorycznych, dużo owoców, warzyw, nabiału i tylko drób i ryby - problem w tym, że 3 pierwsze rzeczy w diecie mam, dwóch ostatnic nie, bo ja mięsa nie jadam, także mam teraz ból głowy), i 4 miesiące metformax.
po przeczytaniu dzisiaj kilku fór wynika, że na czas brania tych leków starania powinnam odłożyć, bo te leki ponoć płód mogą uszkadzać (znalazłam niestety kilka przypadkó dziewczyn, które poroniły w trakcie ich brania). tak więc na 4 miesiące musimy przeprosić się z gumowymi workami.
no i hsg 10 kwietnia tez odpada, póki co nie ma sensu robić i wydawać kasy.

nanka, cieszę się , że dostałaś ochrzan od lekarza za zrobienie testu wczesniej niż powinnaś. oby jutro wyszło pozytywnie. zasługujesz na to

kasik, wiem, że jest Ci ciężko, ale serduchem jesteśmy z Tobą. trzymaj się i myśl pozytywnie

cicci, a czemu właściwie bierzesz te zastrzyki? przepraszam, że się pytam,ale już nie pamiętam. a jakbyś je odstawiła to co Ci grozi?
i najważniejsze, co zrobiłaś z tymi 20 ojro?

kosta6, mam nadzieję, że w drugim cyklu Ci się uda

ellyunia - to teraz musisz się zmonitoringować, zobaczyć czy owu występuje.

troszke jestem zdziwiona tym co napisałaś, ja mam taki sam problem jak ty, tez biore metformine i wręcz przeciwnie nie mam zzabronionych starań a wręcz zalecane, bo meta pomaga mi regulować cykl a hsg będę mieć w kolejnym cyklu

[cicci]

Napisane przez malosympatyczna

cicci, a czemu właściwie bierzesz te zastrzyki? przepraszam, że się pytam,ale już nie pamiętam. a jakbyś je odstawiła to co Ci grozi?
i najważniejsze, co zrobiłaś z tymi 20 ojro?

To sa hormony stymulujace pecherzyki do wzrostu. Nic mi nie grozi jesli odstawie, po prostu nic nie urosnie. Choc jak widac nawet z lekami nic nie umiem zdzialac.
A 20 euro mam zamiar wydac na drogi krem do twarzy i mam gdzies ze tyle kosztuje bo mi sie po wczorajszym dniu po prostu nalezy i kropka

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Malosympatyczna mam nadzieje, ze bedziesz sie jednak mogla starac tak jak pisze Ana. A bez slodyczy mozna zyc :p tylko uwazaj na drob bo faszeruja kurczaki antybiotykami i hormonami. Z tego wszystkiego najzdrowszy jest indyk.