Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[pantera09]

Napisane przez LoveMessages

rawo jazdy na osobówkę określamy literką G.
Nastolatek 16 albo 17 lat (nie wiem dokładnie) idzie do WORDu i ma egzamin pisemny. Jeżeli zda otrzymuje prawo jazdy G1.
G1 prawo jazdy jest ważne rok i w tym czasie uczeń może jeździć swoim (rodzica, opiekuna) samochodem normalnie po ulicach bez żadnych L na dachu. Jeżeli nie ma samochodu to normalnie idzie do szkoły jazdy (oni mają już L na dachu). Oczywiście pod nadzorem właściela samochodu/rodzica.
Jak już jest gotowy to przystępuje do egzaminu G2, który składa się z
-parkowanie równoległe, prostopadłe i tyłem (wszystkie trzy)
-zawracanie na 3
-ogólnie jazda po mieście jak w Polsce
Chociaż moim zdaniem jest łatwiej bo np nie ma tutaj 1500 znaków i zasad. Przykładowo na krzyżówce bez świateł z znakiem stop z każdej strony, na skrzyżowanie wjeżdża pierwszy ten co przyjechał.
Inny przykład przy skręcie w prawo można jechać na czerwonym o ile droga jest czysta.
Nie mamy rond (są, ale bardzo bardzo żadko)
Po zdaniu G2 można jeździć samemu prze 5 lat. Jak uczeń jest pewny swoich umiejętności idzie na test G
Na tym teście jest wszystko z testu G2 plus autostrada. Na autostradzie jest ZAWSZE ruch pomimo aż 5 pasów. Egzaminator chce abyś zmieniała pasy na tej autostradzie cały czas. Nie jedziesz daleko tylko od wjazdu do wyjazdu.

Ja przez to, ze mam prawko już ponad 4 lata mogłam ominąć G2 i zdawać odrazu G. No, ale oblałam więc muszę teraz zdawać G2 i później za jakiś czas G. Mam nadzieję, ze dobrze wam to wytłumaczyłam.

aaA i zdajecie na swoim samochodzie. W Kanadzie wiekszość ludzi ma automatyk i mało kto wie jak jeździc manualną skrzynią biegu.



malinka9191 tajemnicza dziewczyna

Jeeeny, wydaje się skomplikowane, choć ostatecznie jest pewnie prościej niż u nas;-)

[LoveMessages]

O niebo prościej.... zdawanie prawka w Polsce to dla mnie uraz psychiczny do dzisiaj

Suqub jak tam Gabrysia rośnie?

[Afrodita]

Blackberry dajesz radę? czekamy na wieści

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

O niebo prościej.... zdawanie prawka w Polsce to dla mnie uraz psychiczny do dzisiaj

Suqub jak tam Gabrysia rośnie?

Rośnie i zadziwia mnie każdego dnia uczy się nowych rzeczy i czekamy na zęby no i poranki są cudowne gdy otwieram oczy a ta posyła mi piękny uśmiech

[blackberry89]

Napisane przez LoveMessages

A co tu taka cisza?
Blackberry jesteś już w domu?

Ja dziś oblałam swoje prawko... pierwsze podejście. Oblałam na autostradzie.

Przykro
mi :-(
Do domku w piatek jeśli wsio ok bedzie.

Napisane przez Afrodita

Blackberry dajesz radę? czekamy na wieści

Daje rade juz prawie nie boli. Tzn boli ale idzie znieść na samym paracetamolu.
Malutki jest grzeczny wczoraj tylko płakał godzinke i puszczał baczki bo brzuszek go bolal :-( akurat kumpelka była w odwiedzinach :-P

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Przykro
mi :-(
Do domku w piatek jeśli wsio ok bedzie.

Daje rade juz prawie nie boli. Tzn boli ale idzie znieść na samym paracetamolu.
Malutki jest grzeczny wczoraj tylko płakał godzinke i puszczał baczki bo brzuszek go bolal :-( akurat kumpelka była w odwiedzinach :-P

Jak to większość starszych Pań mówi "Żeś coś zjadła i mu zaszkodziło"
żarcik
No to oby wszystko dobrze było i abyście wyszli w piątek.
A jak się czujesz w roli mamy? TŻ to pewnie w skowronkach

[malinka9191]

Napisane przez pantera09

Ojej, a co na autostradzie się stało?
Następnym razem będzie dobrze, już wiesz na co zwracać uwagę;-)







Taka tajemnicza ciągle:-P

Czasami trzeba

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Jak to większość starszych Pań mówi "Żeś coś zjadła i mu zaszkodziło"
żarcik
No to oby wszystko dobrze było i abyście wyszli w piątek.
A jak się czujesz w roli mamy? TŻ to pewnie w skowronkach

No nie mozliwe żebym cos zjadła :-P
Ja ok zadowolona tz tez tylko juz do domu chcemy

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

No nie mozliwe żebym cos zjadła :-P
Ja ok zadowolona tz tez tylko juz do domu chcemy

A dobrze Cię tam karmią?
Piątek już jutro

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

A dobrze Cię tam karmią?
Piątek już jutro

Ujdzie :-P no i czekam niecierpliwie

[LoveMessages]

Ja idę do "lekarza rodzinnego" po skierowanie do gina... mój okres kompeltnie zwariował... :/

[malinka9191]

Napisane przez LoveMessages

Ja idę do "lekarza rodzinnego" po skierowanie do gina... mój okres kompeltnie zwariował... :/

trzeba u Was mieć skierowanie do gina?

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Ujdzie :-P no i czekam niecierpliwie

W naszym szpitalu na położniczym lepiej karmili niż na ginekologii

Napisane przez malinka9191

trzeba u Was mieć skierowanie do gina?

No właśnie? Trzeba? Dziwne by to trocje było.

[LoveMessages]

Napisane przez malinka9191

trzeba u Was mieć skierowanie do gina?

Napisane przez Suqub

W naszym szpitalu na położniczym lepiej karmili niż na ginekologii



No właśnie? Trzeba? Dziwne by to trocje było.

Trzeba.,... chociaż rodzinny jest "od wszystkego". Dostałam skierowania na badania krwi, ale babka powiedziała abym sie wstrzymała. (muszę za nie płacić jak nie mam ubezpieczenia). Z badań moczu wynika, że moge mieć nie dostatek witamin, białka itd no i muszę wstrzymać się z ćwiczeniami.

[pantera09]

Napisane przez LoveMessages

Trzeba.,... chociaż rodzinny jest "od wszystkego". Dostałam skierowania na badania krwi, ale babka powiedziała abym sie wstrzymała. (muszę za nie płacić jak nie mam ubezpieczenia). Z badań moczu wynika, że moge mieć nie dostatek witamin, białka itd no i muszę wstrzymać się z ćwiczeniami.

Oo, to niewesolo...
Jej, jakby u nas chcieli skierowanie do gina, to nie wiem jak miałabym się dostać do mojej gin...

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Ojej wysłało się za szybko. Zdrówka chciałam Ci jeszcze życzyć;-)

[LoveMessages]

Trochę mnie to martwi bo już pod koniec tego roku chcieliśmy zacząć starania a tu kto wie jak teraz będzie. Chociaż do końca roku jeszcze dużo czasu więc może za szybko nie ma co się tym stresować.

[pantera09]

Napisane przez LoveMessages

Trochę mnie to martwi bo już pod koniec tego roku chcieliśmy zacząć starania a tu kto wie jak teraz będzie. Chociaż do końca roku jeszcze dużo czasu więc może za szybko nie ma co się tym stresować.

Pewnie, że nie. Masz teraz idealny czas, żeby sprawdzić co i jak, uzupełnić niedobory i wszystko inne:-*

[malinka9191]

Napisane przez LoveMessages

Trochę mnie to martwi bo już pod koniec tego roku chcieliśmy zacząć starania a tu kto wie jak teraz będzie. Chociaż do końca roku jeszcze dużo czasu więc może za szybko nie ma co się tym stresować.

Nie ma póki co się martwić, lepiej, że wyszło to już teraz i do końca roku masz czas żeby wszystko uregulować

[Suqub]

BLACK i jak tam pierwsze dni bycia mamą? Moja wieczorami robi się marudna ale chyba przez to, ze zęby będą szły bo jeździ po dziąsłach. Ogółem katar dalej ale coraz mniejszy. Na szczęście inhalacje lubi
LOVE a kiedy ponowne egzaminy?
MALINKA i co z tajemnicą?

[pantera09]

No właśnie Black, jak tam? Nic się nie chwalisz ;-)

Mnie się dzisiaj zrobiło smutno - nielogicznie zupełnie, bo w sumie nie ma powodu... Dowiedziałam się przypadkiem, że TŻta siostra jest w ciąży, termin na grudzień. Tak mnie wzięło, że aż mi się płakać chciało:-(
Potem się okazało, że TŻ wiedział już wcześniej, ale nic mi nie powiedział Z jednej strony może i dobrze, że nie mówił i później się dowiedziałam zwłaszcza, że tak mnie to dobiło, z drugiej strony, przez to dowiedziałam się przypadkiem, jeszcze jak mieliśmy gości i ciężko mi było się uśmiechać... Tzn fajnie, ja się b.cieszę, że tak jej się układa (drugie dziecko, pierwsze z wpadki, ale partner ten sam pozostał i są małżeństwem, b. dobrze sobie radzą), ale smutno mi że na mnie jeszcze nie czas...
Eh, musiałam się Wam wywalić, bo nie mam komu:-(

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

BLACK i jak tam pierwsze dni bycia mamą? Moja wieczorami robi się marudna ale chyba przez to, ze zęby będą szły bo jeździ po dziąsłach. Ogółem katar dalej ale coraz mniejszy. Na szczęście inhalacje lubi
LOVE a kiedy ponowne egzaminy?
MALINKA i co z tajemnicą?

Napisane przez pantera09

No właśnie Black, jak tam? Nic się nie chwalisz ;-)

Mnie się dzisiaj zrobiło smutno - nielogicznie zupełnie, bo w sumie nie ma powodu... Dowiedziałam się przypadkiem, że TŻta siostra jest w ciąży, termin na grudzień. Tak mnie wzięło, że aż mi się płakać chciało:-(
Potem się okazało, że TŻ wiedział już wcześniej, ale nic mi nie powiedział Z jednej strony może i dobrze, że nie mówił i później się dowiedziałam zwłaszcza, że tak mnie to dobiło, z drugiej strony, przez to dowiedziałam się przypadkiem, jeszcze jak mieliśmy gości i ciężko mi było się uśmiechać... Tzn fajnie, ja się b.cieszę, że tak jej się układa (drugie dziecko, pierwsze z wpadki, ale partner ten sam pozostał i są małżeństwem, b. dobrze sobie radzą), ale smutno mi że na mnie jeszcze nie czas...
Eh, musiałam się Wam wywalić, bo nie mam komu:-(

Ogólnie nie jest zle ale dziś 2h wiszenia na cycu i ryk, przed chwilą daliśmy 30ml mm - cisza. A mleko w piersiach niby mialam. Nic z tego nie kumam... Najgorsze ze niby nie mialam parcia na kp a jakieś wyrzuty sumienia mam i mi przykro.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Ogólnie nie jest zle ale dziś 2h wiszenia na cycu i ryk, przed chwilą daliśmy 30ml mm - cisza. A mleko w piersiach niby mialam. Nic z tego nie kumam... Najgorsze ze niby nie mialam parcia na kp a jakieś wyrzuty sumienia mam i mi przykro.

Nie denerwuj się tym. Ja przecież też raz w domu podałam mm. Dzieci płaczą po szoku porodowym więc On też musi się przystosować do tego świata. Nie miej wyrzutów. Jeżeli czujesz, że masz mleko to podawaj cyca. On potrzebuje bliskości. Wiem, że potrafi to być męczące ale ustabilizuje się. Ja w początkach też wiecznie cyc, później się normowało. I nie denerwuj się bo synek to czuję

[pantera09]

Napisane przez blackberry89

Ogólnie nie jest zle ale dziś 2h wiszenia na cycu i ryk, przed chwilą daliśmy 30ml mm - cisza. A mleko w piersiach niby mialam. Nic z tego nie kumam... Najgorsze ze niby nie mialam parcia na kp a jakieś wyrzuty sumienia mam i mi przykro.

30ml to przecież malutko, nie masz powodu się martwić z tego powodu Będzie dobrze, musicie się poznać;-)
Dużo dziewczyn pisze, że ma wyrzuty sumienia, ciekawe skąd się to bierze...

[Suqub]

Napisane przez pantera09

30ml to przecież malutko, nie masz powodu się martwić z tego powodu Będzie dobrze, musicie się poznać;-)
Dużo dziewczyn pisze, że ma wyrzuty sumienia, ciekawe skąd się to bierze...

Małe dzieci duzo nie potrzebują. Moja po mm też się uspokoiła ale mm zapycha dziecko, jest dużo bardziej sycące niż mleko matki. Ja akurat nastawiałam się na kp i cieszę sie, że mi się udało mimo problemów z przystawieniem.

[LoveMessages]

Napisane przez pantera09

No właśnie Black, jak tam? Nic się nie chwalisz ;-)

Mnie się dzisiaj zrobiło smutno - nielogicznie zupełnie, bo w sumie nie ma powodu... Dowiedziałam się przypadkiem, że TŻta siostra jest w ciąży, termin na grudzień. Tak mnie wzięło, że aż mi się płakać chciało:-(
Potem się okazało, że TŻ wiedział już wcześniej, ale nic mi nie powiedział Z jednej strony może i dobrze, że nie mówił i później się dowiedziałam zwłaszcza, że tak mnie to dobiło, z drugiej strony, przez to dowiedziałam się przypadkiem, jeszcze jak mieliśmy gości i ciężko mi było się uśmiechać... Tzn fajnie, ja się b.cieszę, że tak jej się układa (drugie dziecko, pierwsze z wpadki, ale partner ten sam pozostał i są małżeństwem, b. dobrze sobie radzą), ale smutno mi że na mnie jeszcze nie czas...
Eh, musiałam się Wam wywalić, bo nie mam komu:-(

Nie martw sie kochana ja tez tak mam. Ciesze sie z czyjes ciazy ale sama tez bym chciala. To normalne. ..
Ja tez nie mam komu powiedzieć o tych uczuciach , boje sie ze ktos moglby odebrac to Jako zawisc a tak wcale nie jest.

Napisane przez blackberry89

Ogólnie nie jest zle ale dziś 2h wiszenia na cycu i ryk, przed chwilą daliśmy 30ml mm - cisza. A mleko w piersiach niby mialam. Nic z tego nie kumam... Najgorsze ze niby nie mialam parcia na kp a jakieś wyrzuty sumienia mam i mi przykro.

Bedzie dobrze. Nie martw sie...

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Nie denerwuj się tym. Ja przecież też raz w domu podałam mm. Dzieci płaczą po szoku porodowym więc On też musi się przystosować do tego świata. Nie miej wyrzutów. Jeżeli czujesz, że masz mleko to podawaj cyca. On potrzebuje bliskości. Wiem, że potrafi to być męczące ale ustabilizuje się. Ja w początkach też wiecznie cyc, później się normowało. I nie denerwuj się bo synek to czuję

Dzięki moze i racja. Jednak płakał troche i po tym mm wiec to nie był głód... Wymasowalam mu brzuszek i przeszło. Ale po mm spał do 4 rano :-P

No i kupa za kupa :-P

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Dzięki moze i racja. Jednak płakał troche i po tym mm wiec to nie był głód... Wymasowalam mu brzuszek i przeszło. Ale po mm spał do 4 rano :-P

No i kupa za kupa :-P

Oby Pawciu nie miał kolek. Jeżeli chcesz wspomóc Małego to jedz przynajmniej 1 jabłko dziennie i pij rumianek. Ja tak robię od początku i (tfu tfu) żadnych problemów z brzuszkiem Gabi nie ma.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Oby Pawciu nie miał kolek. Jeżeli chcesz wspomóc Małego to jedz przynajmniej 1 jabłko dziennie i pij rumianek. Ja tak robię od początku i (tfu tfu) żadnych problemów z brzuszkiem Gabi nie ma.

Nie dam rady z rumiankiem, nienawidzę fuu. Ale jabłko spróbuje

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Nie dam rady z rumiankiem, nienawidzę fuu. Ale jabłko spróbuje

Ja na rumianek reagowalam wymiotnie ale ze względu na Gabi o dziwo dałam radę. Wcześniej wszystko co z rumiankiem to złe było, nawet w kosmetykach.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Ja na rumianek reagowalam wymiotnie ale ze względu na Gabi o dziwo dałam radę. Wcześniej wszystko co z rumiankiem to złe było, nawet w kosmetykach.

My ruszamy na 10 min na spacer niedługo