2006-11-27, 14:49 | #121 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;3154727]typowo meskie, ale wczesniej tak nie myslalem po tylu porazkach zmienia sie myslenie [/quote]
Ahaaa to teraz rozumiem... To wszystko nasza wina (kobiet), że faceci są jacy są Idziecie na łatwiznę po prostu Kilka porażek, zbyt dużo przeszkód do pokonania i już więcej nie zamierzacie się starać Najlepiej jakby się jakaś laska sama "napatoczyła" i Was zdobyła prawda?
__________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Moje Aniołki wiem, że kiedyś się spotkamy [*] |
2006-11-27, 16:40 | #122 |
BAN stały
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Przez cały wątek nie przebrnęłam, przyznaję sie bez bicia , ale jedno rzucilo mi się w oczy...
Dziewczyny, macie niewłasciwe podejscie nie tyle do facetów, co do roli kobiety w relacjach damsko - męskich. Moim zdaniem absolutnie niepotrzebnie wciskacie sobie do głowy pytania typu "a co on o mnie pomysli' "a czy mu się spodobam" "a co powinnam powiedzieć" itp Silą rzeczy, stawiacie sie w tej sytuacji w podrzędnej roli!! Facet jawi się tu Pan i Wladca, wybierajacy z trzódki, najfajniejsze owieczki a Wy jako bidulki, rozpaczliwie zabiegające jego względy. I nawet jeśli on laskawie Was wybierze, to nadal będizecie tkwiły w kręgu 'zmaltretowania przez jego meskie ego ( " ojej, on taki przystojniak, wybrał mnie" ) A tu trzeba odwrocić role !! Pokazać facetowi jaka jestes wspaniała i ,że to jego spotka zaszczyt, honor i niewątpliwa przyjemnosć zdobywania tak wspanialej osoby Wiem ,ze taka zmiana sposobu myślenia może być trudna, ale zaręczam ,ze przynosi efekty. Ja w kontaktach z facetami nigdy nie mialam zadnych problemów, zawsze potrafiłam sprawić by jedli mi z ręki, stąd wydaje mi się ,że caly sekret tkwi w odpowiednim podejściu do "ofiary"" |
2006-11-27, 17:15 | #123 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Cytat:
|
|
2006-11-28, 16:26 | #124 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;3158051]nie mam nic przeciwko [/quote]
Niedobry chłopak
__________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Moje Aniołki wiem, że kiedyś się spotkamy [*] |
2006-11-28, 17:03 | #125 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
"dobre dziewczynki lubia zlych chlopcow"
|
2006-12-09, 17:13 | #126 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;3164219]"dobre dziewczynki lubia zlych chlopcow" [/quote]
Ehh to widocznie nie jestem takim jak sądziłam
__________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Moje Aniołki wiem, że kiedyś się spotkamy [*] |
2006-12-10, 13:47 | #127 |
Przyczajenie
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Jejku! jak ja się cieszę, że znalazłam to FORUM większość opisanych problemów związanych z nieśmiałością, mnie również dotyczy... ale po kolei, bo chciałabym Wam wytłumaczyć moją sytuację
więc... jestem nieśmiała w sumie od niedawna... i w niektórych sytuacjach... od jakiegoś czasu podoba mi się pewien chłopak (brat cioteczny mojej przyjaciółki)... jak go nie ma, jestem otwarta, śmieję się, gadam i jest spoko, ale gdy on jest, mnie blokuje, boję się cokolwiek powiedzieć, bo zaczynam się zastanawiać, co on sobie o mnie pomyśli, jak zareaguje, co potem powie... w ogóle panicznie boję się zostać z nim sama, bo zupełnie nie wiem, o czym mogę z nim rozmawiać, żyby nie wyjść na jakąś nudziarę i beznadziejną idiotkę (on jest bardzo rozrywkowy, żartowiś i czasem robi z siebie "pajaca" nie patrząc na nic, podchodzi do wszystkiego z wesołym dystansem ) czuję się strasznie skrępowana przy nim i niewiele się odzywam... i przez to on nie może mnie poznać z takiej "normalnej" strony i nie wiem, jak mogę to zmienić, mimo, że bym chciała... a tym bardziej, nie widzę sznsy, żeby między nami mogło "coś" być... nie mam nadziei bo wiem, że on nie spojrzy na mnie jak na jakąś fajną dziewczynę, a jak na jakiegoś gbura... wiem, że zmiana nastawienia może pomóc, ale nie wiem, czy nie jest za późno |
2006-12-10, 14:56 | #128 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 360
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Patryk Ty sie tu nie nabijaj z dziewczyn bo to powazny problem ... (wiem cos o tym... ) Lepiej jak bys mi napisał jak sie robi to cwiczenie 5 bo nikt mi nie chce pomóc i nie schudne do studniowki! nie zmieszcze sie w sukienke!
__________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. Uwierz w siebie <3 Dziś zrób to czego innym się nie chce, a jutro będziesz miał to czego inni pragną.
|
2006-12-10, 15:10 | #129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
tu mnie tez dopadlas?! postaram sie znalezc jakis opis
a z niesmialosci wole sie nabijac niz se przypominac, ze nie jestem lepszy btw z niesmialosci sie wyrasta tylko trzeba chciec |
2006-12-10, 18:11 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 360
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
hehe bo wiesz Ty na ciekawych watkach sie udzielasz np. "jak usidlic podrywacza"
oj to jak opisac tego nie umiesz to wez tam fotki wklej - wszyscy skorzystają jak nie chcesz sie dla mnie poswiecic to pomysl ze to dla dobra ogolnego
__________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. Uwierz w siebie <3 Dziś zrób to czego innym się nie chce, a jutro będziesz miał to czego inni pragną.
|
2006-12-10, 19:41 | #131 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
jak wrzuce moje foty, to wszystkie wpadniecie w jeszcze wieksze kompleksy. chcecie tego? bo ja nie chce tego Wam robic
|
2006-12-10, 20:48 | #132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 360
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
hehe jaki dobry - tak sie martwi o nas
nie martw ja nie bede rozpaczac ze nie mam takiej figury jak Ty :P a te ktore nie bedą chciały to nie bedą patrzec na foty napiszesz ze to jest ogladanie wyłacznie na własna odpowiedzialnosc
__________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. Uwierz w siebie <3 Dziś zrób to czego innym się nie chce, a jutro będziesz miał to czego inni pragną.
|
2006-12-10, 20:55 | #133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 360
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
hehe jaki dobry - tak sie martwi o nas
nie martw ja nie bede rozpaczac ze nie mam takiej figury jak Ty :P a te ktore nie bedą chciały to nie bedą patrzec na foty napiszesz ze to jest ogladanie wyłacznie na własna odpowiedzialnosc sorki ze 2 razy ale coś mi sie psuje ... :/
__________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. Uwierz w siebie <3 Dziś zrób to czego innym się nie chce, a jutro będziesz miał to czego inni pragną.
|
2006-12-11, 15:05 | #134 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
patryk_18 wrzucaj wrzucaj!! nie dyskutuj
__________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Moje Aniołki wiem, że kiedyś się spotkamy [*] |
2006-12-21, 19:45 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 375
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Witam! Widze, że nie tylko ja mam podobny problem. Przeczytałm prawie wszystkie posty, ale prosze jednak o indywidualną dla mnie radę Liczę na waszą pomoc, ale może zacznę od początku Otóż jakiś rok temu bardzo uważnie zaczął mi sie przyglądać pewien chłopak z mojej szkoły, lecz z innego kierunku (studiuje zaocznie), ja średnio zwracałam na niego uwagę (oj żałuję), gdyż w mojej główce jeszcze siedział wtedy ktoś inny Jednak po pewnym czasie zaczęły zastanawiać mnie jego spojrzenia (zawsze gdy szłam korytarzem on mi patrzył głęboko w oczy i z biegiem czasu zaczęłam odwzajemniać te spojrzenia ). Potem coraz bardziej i bardziej zaczął mi sie podobać Zdobyłam sie na odwagę i uśmichnęłam sie do niego pewnego razu i on odwzajemnił ten uśmiech Potem nastały wakacje i konakt sie urwał Ja nadal o nim myślałam i myśle...Przypadkiem jakiś czas temu go spotkałam w szkole (teraz nie mamy w tych samych terminach zjazdów) Usiadłam się sama niedaleko niego-on siedział z kumpalmi- znowu sie patrzył i potem sie pierwszy uśmiechnął do mnie i tym razem ja odwzajemniłam ten usmiech . Ostatnio niby pod pretekstem poszłam do szkoły bo poyślałam ze on tez moze byc i się nie myliłam i znowu sie patrzył...Bardzo bym chciała żeby podszedł, lecz najwidoczniej ma jakieś obiekcje co do tego. Dodam, ze przeważnie faceci myślą, że taka dziewczyna jak ja pewnie ma faceta . Nie wiem co o tym myśleć. Byłam zdania, ze jeśli facetowi zalezy na dziewczynie to sam powinien pierwszy podejść, ale teraz juz nie daje rady i chyba chciałabym wykonać ten pierwszy krok, bo pragne go poznać. Dodam, ze nic o nim nie wiem i nie da rady załatwić, ani maila, ani nr gg- nic - próbowałam . Jak myślicie mogłabym go zaczepić i powiedzieć coś w stylu: " Przepraszam mogę przszkodzić? Czy byłaby możliwość wyskoczenia na kawę"? Musze cos zrobić bo nie wytrzymam Biore pod uwagę, że może mieć dziewczyne Przepraszam, że tak sie rozpisałam heh...Pozdrawiam
|
2006-12-21, 20:04 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
uuuuu ja mam bardzo podobna sytuacje tyle,ze po kilku tygodniach staran zdobylam jego gg,napisalam i srednio mi ta rozmowa wyszla koles sie domysla,ze to ja a ja sie wstydze do tego przyznac...a teraz on w szkole sie na mnie patrzy,na przerwie siedzi tam gdzie zawsze ja siedze byle by sie tylko upewnic,ze to ja.Problem w tym,ze on zawsze jest z kolegami heheh no coz pozyjemy zobaczymy ale chyba spalilam akcje
|
2006-12-27, 21:02 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Kurde ja też mam podobny "problem" z takim gościem z uczelni...Ciągle się patrzy i jakoś przypadkiem zawsze siedzi tam gdzie ja kiedy mamy razem wykład Zawsze jest z kumplami i głośno rozmawiają,śmieją się a jak wtedy spojrzę w jego stronę to milknie i patrzy mi głęboko w oczy że później nie potrafię dojść do siebie Chciałabym do niego podejść albo chociaż się uśmiechnąć ale jak go widzę mam jakąś blokadę
__________________
If I lose myself, I lose It all |
2006-12-28, 11:17 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
wpadnij na niego przypadkiem i powiedz głośno 'CZESC' to chyba przełamie lody
__________________
|
2006-12-29, 18:41 | #139 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
A teraz moja historyjka i proszę o POMOC Was dziewczynki, Chłopcy tez
Otóż znam z widzenia pewnego faceta- nazywa sie Paweł. Kiedys spotykałam sie z jego kolegą ale to było krótko. Chodzilismy kiedyś do jednego l.o miał twedy laske i wtedy mi sie spodobał... Tylko że ja widziałam że się kochaja wiec mi bardzo szybko przeszło. Teraz we wrzesniu znowu si ena niego natknelam przypadkiem na imprezie i si edo mnei uśmiechał i to mnei nastawiło jakoś radosnie i wiedziałam ze nie jest z tamtą dziewczyną no ale istnieje ryzyko że ma jakąś nowa bo studiuje w Krakowie a ja zupelnie gdzi eindziej ale mieszkamy w jednej miejscowosci. Mamy zupełnie róznych znajomych. Ja wiem że na 100% mnie kojarzy choćby z lo i mi sie wiele razy przygladal. Chcoaz to nie daje 100% ze jest mna zainteresowany... Dowiedziałam sie jakoś ze nalezy do pewnego zespołu i bedzie wystepowal na koncercie w naszym wspolnym miescie w ramach WOŚP w styczniu i chciałabym tam pójść i go zobaczyć bo tak poza tym to nie wiem gdzie bywa...i nadal nie wiem czy jest wolny. Nawet nie wiem jakbym miała do niego zagadac kumpel mi mowi zebym na tym koncecie sprobowala ale ja sie tak boje ze sie narzuce ze sie zbłaźnie :\ straszne.... a on mi sie tak strasznie podoba. Mam 20 lat a wstydze sie jak małe dziecko... Chcialabym zebysmy sie jakos poznali a tu lipa nei wiem co mam zrobic..jaki tekst mam pwoiedziec do niego niby...kolega mi tez mowi zebym lsit do niego wyslala albo na gg ale co bym niby miala tam napisac ?? przeciez wyjdzie na to ze jestem jakas napalona.... Nie wiem najlepiej by bylo zeby to on zagadał do mnie. Ehh ja nigdy nie zagadałam do jakiego faceta z oczekiwanym skutkiem Czekam na rady
__________________
Stażysta 2011 Misja WAKACJE- Gdańsk Misja język niemiecki Misja Wiedeń Romantycznie: Chuck&Blair, Blair&Chuck have to be together Edytowane przez gosiaska Czas edycji: 2006-12-30 o 14:27 |
2006-12-29, 20:06 | #140 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
to znaczy co konkretnie mamy doradzic?
|
2006-12-30, 14:16 | #141 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;3344381]to znaczy co konkretnie mamy doradzic? [/quote]
jak dajmy na to go zaczepić np na tym koncercie - on wystepuje na scenie i nie wiem co potem :P ......... albo w ogole jakis chłyt marketingowy na chłopaka zeby sie zainteresował moją osóbką hihihih
__________________
Stażysta 2011 Misja WAKACJE- Gdańsk Misja język niemiecki Misja Wiedeń Romantycznie: Chuck&Blair, Blair&Chuck have to be together |
2006-12-30, 14:40 | #142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
wyskakujesz na scene, bierzesz jakis mikrofon (sprawdz, czy dziala) i pozdrawiasz glosnio tego chlopaka na pewno zwroci na Ciebie uwage
a na powaznie, to mozesz jakos wpadnij na niego przypadkiem i poudawaj, ze chyba go znasz, potem dostajesz jakiegos olsnienia i juz wiesz skad go znasz, pytasz co u niego itp. nie wiem, jak dobrze sie znacie, bo jak za dobrze, to chyba nie wypali a list to takie troche zbyt romantyczne |
2006-12-30, 15:04 | #143 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
no wlasnie tylko z widzenia sie znamy - poczytaj moją historyje wyżej - tam wszystko opsiałam dokładniej hehe z tym wyskoczeniem na scenke to bym chyba musiala byc fest wstawiona
__________________
Stażysta 2011 Misja WAKACJE- Gdańsk Misja język niemiecki Misja Wiedeń Romantycznie: Chuck&Blair, Blair&Chuck have to be together |
2007-01-17, 20:57 | #144 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 375
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Jeszcze raz podniose mój post, mam nadzieje, że mi wybaczycie Proszę udzielcie mi rady czy mołabym pierwsza wykonać ten krok i zapytac sie o wspólne spotkanie Tutaj jest wszystko opisane
Cytat:
|
|
2007-01-18, 16:46 | #145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
nikt Ci nie poda gotowej recepty na zycie, bo to jest raczej niewykonalne. sama musisz troche pobrobowac. z 10 razy Ci nie wyjdzie, ale moze za 11 juz bedziesz miala wystarczajace doswiadczenie, zeby bylo ok. trening czyni mistrza
|
2007-01-18, 19:35 | #146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 375
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Ale ja nie oczekuje recepty na życie tylko rady na temat czy mogę "pierwsza poderwać chłopaka", zaprosić go na kawę, to wszystko Ja nie chce trenować tylko, zależy mi tylko na tym (na nim) by poznac tego chłopaka, przy okazji nie narzucając sie mu Więc ?? Mogę liczyć na Waszą pomoc ?
|
2007-01-18, 19:48 | #147 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
a co w tym zlego? korona Ci z glowy nie spadnie to chyba wszystko, co chcialas wiedziec
|
2007-01-19, 18:28 | #148 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 922
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;3486020]a co w tym zlego? korona Ci z glowy nie spadnie to chyba wszystko, co chcialas wiedziec [/quote]
Oj Patryk Patryk przecież dobrze wiesz, że to wszystko nie jest takie proste Ot tak zaprosić kogoś na kawę... A jak powie "nie"? Nikt nie lubi być odrzucany, każdy woli być po tej bezpieczniejszej stronie (która jest zapraszana) i mieć coś do powiedzenia cierra ja bym się raczej na to nie zdobyła, ale podobno do odważnych świat należy...
__________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Moje Aniołki wiem, że kiedyś się spotkamy [*] |
2007-01-19, 19:53 | #149 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
|
2007-01-20, 12:30 | #150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Jak przestać być nieśmiałą i w końcu zdobyć chłopaka?
Pokonanie nieśmiałości wobec płci przeciwnej, powinny poprzedzić prace nad własnym charakterem i podejściem do własnej osoby. Nieśmiałość rodzi się z własnych kompleksów, strachu przed odrzuceniem, niskiej samooceny. Wpływ na to ma środowisko, w którym się wychowujemy i pracujemy. Nic nowego nie napisałem, zapewne chcecie znać sposób na pokonanie nieśmiałości, swoisty - złoty środek. Nie ma jedynej i słusznej metody, znalazłem swoją. Byłem nieśmiały, nie bałem się panicznie kontaktu w ludźmi, ale jeśli wrzucić wszystkich nieśmiałych do jednego worka, to ja w tym momencie (przeszłości) zauważyłem światełko, tylko nie wiedziałem jak do niego dotrzeć.
Metoda jest kontrowersyjna, trąci brakiem smaku, ale ja ją zastosowałem i pomogła. Zatem jeśli chcecie i się nie boicie, polecam wypróbować. Skoncentruję się na kompleksach, bo to one paraliżują człowieka. Nie możemy ingerować w przeszłość, sposób w jaki zostaliśmy wychowani już nas ukształtował (młodych jeszcze kształtuje), jednak kompleksy to nasze urojenia, na które mamy wpływ! Sądzicie, że nie mamy? Czyli poddajecie się już na starcie? To może faktycznie lepiej zamknąć się w czterech ścianach? Decyzja należy do Was, a przecież do odważnych świat należy. Przeanalizujcie kilka punktów, z tą wiedzą zrobicie co zechcecie. 1. Wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy podobną budowę ciała, część zachowań jest wspólna dla naszego gatunku. Skoro każdy człowiek ma dwie ręce, dwie nogi i jedną głowę, uśmiecha się, płacze... - co przerażającego jest w drugim człowieku, że powoduje w nas paniczny strach? Co ta druga osoba ma, czego my nie mamy? Nie różni się bardzo, również ma kompleksy, dręczą go podobne pytania i również może być nieśmiały. Zauważyliście już, że strach przed drugim człowiekiem (płeć przeciwna w tym przypadku) jest irracjonalny? 2. Szczere i krytyczne podejście do własnej osoby. Znajdźcie wszystkie kompleksy, wady, niedociągnięcia sfery emocjonalnej i fizycznej jakie w sobie widzicie. To one są przyczyną nieśmiałości. Można je wypisać, albo zrobić rachunek w głowie. 3. Teraz moment, który nie będzie przyjemny. Musicie znaleźć wady w swoich znajomych, przyjaciołach i TŻ-tach. To nie będzie proste, to są ludzie, których lubimy, wielbimy, kochamy, ale patrząc na punkt pierwszy - to są również ludzie z wadami, ideałów nie ma na świecie i nie są nietykalni. Mając listę cech, które mogą przeszkadzać, są ogólnie przyjęte przez społeczeństwo za wady (może to być: „ten jest chudy”, „ta ma krzywy zgryz”, „ten łysieje”, „ta jest marudą”, itede, itepe, to chamskie, ale potrzebne). 4. Jeśli macie już listę kompleksów swoich bliskich, które nie mają służyć do szydzenia z Nich!, zadajcie sobie pytanie: „Czy mam ochotę zakończyć znajomość z tymi osobami, szydzić z tych cech, zadzwonić i powiedzieć - nie chcę Cie znać?” Odpowiedź jest prosta i dla mnie jednoznaczna - NIE! Żadna z tych cech nie jest powodem, by się z drugiego człowieka naśmiewać lub zakończyć z Nim znajomość. W tym momencie przechodzimy do leczenia własnych irracjonalnych wad. 5. Jak już wspomniałem wcześniej - jesteśmy podobni, otaczamy się ludźmi, którzy mają podobne (niekoniecznie takie same) do naszych cechy emocjonalne, bo się dobrze z Nimi czujemy. Odwracamy sytuację - skoro kompleksy naszych bliskich nam nie przeszkadzają (nie zauważamy ich), Oni odczuwają to w taki sam sposób! Oni również nie zwracają uwagi na nasze wady, przyjmują je z dobrodziejstwem inwentarza. A nawet więcej - te wady są 'fajne', to one sprawiają, ze człowiek jest wyjątkowy, nie jest odbity od matrycy, stanowi to o różnorodności naszego społeczeństwa, to jest ta kropla nieprzewidywalności, która nas kręci w drugim człowieku. Przed moją metamorfozą, zmianą nastawienia do ludzi, sądziłem że tylko mężczyźni mają kompleksy. Za każdym razem myślałem - „Co ja brzydki, głupiutki, nijaki mogę zaoferować pięknej kobiecie, bogini, pod każdym względem wyjątkowej?” Jak się okazuje, takie pytania zadają sobie kobiety, widząc nieznajomego mężczyznę. To działa w obie strony! Podszedłem do tego racjonalnie - przecież kobieta mnie nie ugryzie, nie wyśmieje z powodu rozpoczęcia z Nią rozmowy. Jeśli się nie uda - to nie wina kompleksów, po prostu nie nadajemy na tych samych falach . A jeśli mnie wyśmieje i jeszcze powie „jesteś brzydki nie będę z tobą rozmawiać” (zaznaczam - tylko z powodu „Cześć...” i dalszej rozmowy), to jest pusta i nie warto zawracać sobie taką isto(idio)tką głowy! Odchodzę z uśmiechem na twarzy i wewnętrznym politowaniem dla takiej osoby. Zatem do dzieła! Nie bać się drugiej osoby. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Moja metoda nie jest idealna, ale mnie pomogła. Stałem sie otwarty (co nie oznacza, że nieostrożny) i zdecydowanie lepiej mi się żyje |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:22.