Odchudzanie niewielkim kosztem!

[bombisia]

ładne ciałko ale jak dla mnie przesada z solarką

ja juz po obiadku zjadłm kapuśniak z mięskiem z kurczaka łaaa ale się najadłam

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

aj tam, o figurę chodzi Jaaa, ale jej zazdroszczę
A opalenizna wygląda mi na naturalną jednak

[xsylax]

Cześć! Można się jeszcze dołączyć?

Wczoraj z koleżanką ustaliłyśmy, że od dziś się odchudzamy, pewnie we dwie nam będzie łatwiej, ale dodatkowe wsparcie nie zaszkodzi

Dietę zaczynam poraz enty ale tym razem już muszę się za nią zabrać na serio, bo waga jest już o wiele za duża Chcę wrócić w październiku na zajęcia chudsza o kilkanaście kilogramów

Waga startowa jest straszna, ważę 79 kg Może troszkę mniej, ważyłam się dziś a nie skoczył mi się jeszcze okres, w każdym razie duuuużooo.. osiągnęłam swój "rekord"

Chcę ważyć przynajmniej 68, najlepiej 65 kg, może nawet 62. Gdy ważyłam 65 czułam się szczupło, lekko i ogólnie najlepiej.

Dietkę zaczęłam dziś, narazie idzie dobrze Piję dużo wody

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

syla- zapraszamy, witamy i mam nadzieję że będziesz się udzielać

Pijesz dużo wody, a zjadłaś coś dzisiaj?

Ja już po obiadku. Kotleciki sojowe i standardowo- ogórek

[bombisia]

xsylax- witamy i do odchudzania zapraszamy

Ustyssia- jak robisz kotleciki sojowe? narobiłaś mi smaka :P

[xsylax]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;34797140]syla- zapraszamy, witamy i mam nadzieję że będziesz się udzielać

Pijesz dużo wody, a zjadłaś coś dzisiaj?

Ja już po obiadku. Kotleciki sojowe i standardowo- ogórek[/QUOTE]

Planuję się udzielać oczywiście
Zjadłam zjadłam, faktycznie napisałam jakoś tak jakbym nie jadła

Śniadanie średniackie, ale w końcu to pierwszy posiłek i szybko się spala, pełnoziarnisty chleb z szynką i serem żółtym (ten ser tak średnio ale jw) - 3 malutkie kromeczki, pół dużego pomidora, herbata ziołowa bez cukru.

II śn/ przekąska - jogobella kiwi
Obiad - będzie gulasz z chudego mięska wieprzowego, zaprawiony jogurtem nat, troszkę kaszy jęczmiennej, surówka z pomidorów, rzodkiewek i pomidora - ogórka miało być xD

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez bombisia

Ustyssia- jak robisz kotleciki sojowe? narobiłaś mi smaka :P

Kotleciki kupiłam, nie robiłam od podstaw
A pierwszy raz przyrządzałam. Wyszły średnie, ale dało się zjeść

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez xsylax

Obiad - będzie gulasz z chudego mięska wieprzowego, zaprawiony jogurtem nat, troszkę kaszy jęczmiennej, surówka z pomidorów, rzodkiewek i pomidora

a czym się różni surówka z pomidorów od surówki z pomidora?

[ryba91]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;34797575]Kotleciki kupiłam, nie robiłam od podstaw
A pierwszy raz przyrządzałam. Wyszły średnie, ale dało się zjeść

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------





a czym się różni surówka z pomidorów od surówki z pomidora?[/QUOTE]


Przecież wyraźnie napisała ze miało być z ogórkiem :P
hehehe
Witaj!

A ja dzisiaj ładnie pieknie zrobiłam tak. Wstałam - dwie kanapeczki z chudą wędlinką i ogórkiem, później 2 kefiry teraz obiad- zupa buraczkowa :P
na podwieczorek planuję activie, ale nie mam pojęcia na kolację..:P

Ps. zrobiłam ogórki w carry
_________________________ __
Jest : 85 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

1 dzień bez fajki !

[klaudiak96]

Hej mogę dołączyć?
Udzielam się na kilku wątkach , ale kilka nagle przycichły..
Ważę tak jak widać u dołu 56 kg, no może teraz troche mniej, bo waga mi się popsuła a od dwóch tygodni się nie ważyłam.Wzrost 159 cm, a dążę do wagi 50 kg. Odchudzam się od dawien dawna zawsze z jakimiś problemami typu jo-jo. Teraz już od kilku tygodni a wręcz chyba od dwóch miesięcy idzie mi ładnie, a zmieniam podpis co jakiś czas co by nie myśleć"już tyle schudłam, mogę sobie pozwolić na..". ćwiczę ok. 2 razy w tygodniu biegi + czasem basen, czasem rower, rolki.. Chodzę do dietetyczki,dieta ok 1500 ckal. Nie jem po 19:00, unikam obżarstwa. Kolacja białkowa. Tyle

[ryba91]

Napisane przez klaudiak96

Hej mogę dołączyć?
Udzielam się na kilku wątkach , ale kilka nagle przycichły..
Ważę tak jak widać u dołu 56 kg, no może teraz troche mniej, bo waga mi się popsuła a od dwóch tygodni się nie ważyłam.Wzrost 159 cm, a dążę do wagi 50 kg. Odchudzam się od dawien dawna zawsze z jakimiś problemami typu jo-jo. Teraz już od kilku tygodni a wręcz chyba od dwóch miesięcy idzie mi ładnie, a zmieniam podpis co jakiś czas co by nie myśleć"już tyle schudłam, mogę sobie pozwolić na..". ćwiczę ok. 2 razy w tygodniu biegi + czasem basen, czasem rower, rolki.. Chodzę do dietetyczki,dieta ok 1500 ckal. Nie jem po 19:00, unikam obżarstwa. Kolacja białkowa. Tyle

Hej, oczywiście, że możesz A ile masz lat? bo nie wiem czy nie doczytałam, czy nie napisałas :P
A co dokładnie jadasz na tą kolację?: P

i skąd jesteś?

_______________________
Jest : 85 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

1 dzień bez fajki !

[xsylax]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;34797575]
a czym się różni surówka z pomidorów od surówki z pomidora?[/QUOTE]

Napisane przez ryba91

Przecież wyraźnie napisała ze miało być z ogórkiem :P
hehehe
Witaj!

A ja dzisiaj ładnie pieknie zrobiłam tak. Wstałam - dwie kanapeczki z chudą wędlinką i ogórkiem, później 2 kefiry teraz obiad- zupa buraczkowa :P
na podwieczorek planuję activie, ale nie mam pojęcia na kolację..:P

Ps. zrobiłam ogórki w carry

Noo pomyliłam się i później zauważyłam te pomidory x2 Jednak była surówka bez rzodkiewiek bo nie było jednak..

A jakie kefiry pijesz? Takie zwykłe? Mi nigdy takie nie smakowały..
Też nie wiem co na kolację, nie mam żadnego wieśniaka ani twarogu, chyba zjem po prostu jajka na twardo. Albo ew chleb. A na podwieczorek.. też nie wiem

Napisane przez klaudiak96

Hej mogę dołączyć?
Udzielam się na kilku wątkach , ale kilka nagle przycichły..
Ważę tak jak widać u dołu 56 kg, no może teraz troche mniej, bo waga mi się popsuła a od dwóch tygodni się nie ważyłam.Wzrost 159 cm, a dążę do wagi 50 kg. Odchudzam się od dawien dawna zawsze z jakimiś problemami typu jo-jo. Teraz już od kilku tygodni a wręcz chyba od dwóch miesięcy idzie mi ładnie, a zmieniam podpis co jakiś czas co by nie myśleć"już tyle schudłam, mogę sobie pozwolić na..". ćwiczę ok. 2 razy w tygodniu biegi + czasem basen, czasem rower, rolki.. Chodzę do dietetyczki,dieta ok 1500 ckal. Nie jem po 19:00, unikam obżarstwa. Kolacja białkowa. Tyle

Ja tu jestem nowa ale zapraszam do przyłączenia się do nas
No to ładnie, 2 miesiące to już wprawiona jesteś i łatwiej niż na początku A tak z ciekawości ile schudłaś? Pochwalisz się?
Ładnie, dużo ruchu, mi się pewnie nie będzie tyle chciało.. ale zobaczym

[ChocoMonster]

hej
ja już po obiedzie, jestem pełna
dziś mi się udało upolować czarne conversy 39 w idealnym stanie w lupku za 40zł

[ryba91]

Napisane przez ChocoMonster

hej
ja już po obiedzie, jestem pełna
dziś mi się udało upolować czarne conversy 39 w idealnym stanie w lupku za 40zł

KUrdę! ja też chcę do taniego armaniego kiedyś często bywałam, teraz czekam na rozmiar mniejszy :P

Napisane przez xsylax

A jakie kefiry pijesz? Takie zwykłe? Mi nigdy takie nie smakowały..
Też nie wiem co na kolację, nie mam żadnego wieśniaka ani twarogu, chyba zjem po prostu jajka na twardo. Albo ew chleb. A na podwieczorek.. też nie wiem

Najczęściej te najzwyklejsze, 0% albo robię koktaji z kefirka :P jest smaczniejszy i z owocami jakie lubię :P

_________________________ _
Jest : 85 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

1 dzień bez fajki !

[klaudiak96]

Napisane przez ChocoMonster

hej
ja już po obiedzie, jestem pełna
dziś mi się udało upolować czarne conversy 39 w idealnym stanie w lupku za 40zł

40 zł?! Booże, a ja właśnie odłożyłam 150nzł i w przyszłym tygodniu chce nowe kupic.ajj!
mam 16 lat, a zaczynałam z wagi 61 kg. w tamte wakacje ważyłam 50 kg, ale uzyskałam tagą wagę głodówkami, albo dietami typu 1 serek wiejski na dzień. teraz odchudzam się z głową i zadowalam się każdym 0,5 kg mniej
a na kolacje albo dietetyczne nalesniki z praktycznie samych jajek, albo własnie jajka, albo serek wiejski z warzywami albo mięso z warzywami, czasem fasola czerwona.. tak zeby były warzywa+białko, bo wtedy unikam jedzenie o 21 albo podjadania lub obżarstwa wieczornego,z czym kiedyś miałam problem

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez ryba91

Przecież wyraźnie napisała ze miało być z ogórkiem :P

Ps. zrobiłam ogórki w carry

nooo nie! podziel się trochę
Ej, bo dzisiaj przez to Wasze jedzenie ślinotoku dostanę

klaudiak96 witaj tylko się udzielaj

[ChocoMonster]

Napisane przez klaudiak96

40 zł?! Booże, a ja właśnie odłożyłam 150nzł i w przyszłym tygodniu chce nowe kupic.ajj!

tak i to jeszcze w moim rozmiarze, stan ideolo
ale sprzedam na allegro

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez ryba91

Najczęściej te najzwyklejsze, 0% albo robię koktaji z kefirka :P jest smaczniejszy i z owocami jakie lubię :P

jak robisz te koktajle?
Ja kupiłam dzisiaj kefir i trzy nektarynki. I zastanawiam się co z nimi zrobić, myślałam o podwieczorku ale nie mam pomysłu jak to połączyć, bo za samym kefirem też nie przepadam

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez ChocoMonster

tak i to jeszcze w moim rozmiarze, stan ideolo
ale sprzedam na allegro

czemu?

[xsylax]

Napisane przez ChocoMonster

hej
ja już po obiedzie, jestem pełna
dziś mi się udało upolować czarne conversy 39 w idealnym stanie w lupku za 40zł

Też zjadłam swój, czuję się najedzona
O jaaa! Zazdroszczę! Ja muszę sobie jakieś nowe trampy kupić bo w tych co mam to mi podeszwa pękła..

Napisane przez ryba91

KUrdę! ja też chcę do taniego armaniego kiedyś często bywałam, teraz czekam na rozmiar mniejszy :P


Najczęściej te najzwyklejsze, 0% albo robię koktaji z kefirka :P jest smaczniejszy i z owocami jakie lubię :P

Ja planuję się obkupić w lumpach jak już będę mniejsza ;D I w ogóle więcej ciuchów kupować, bo teraz prawie nic nie kupowalam bo ciągle było, że zaraz schudnę więc za duże będzie

Ooo jakbym miała blender to też bym chętnie takie popijała.

Napisane przez klaudiak96

40 zł?! Booże, a ja właśnie odłożyłam 150nzł i w przyszłym tygodniu chce nowe kupic.ajj!
mam 16 lat, a zaczynałam z wagi 61 kg. w tamte wakacje ważyłam 50 kg, ale uzyskałam tagą wagę głodówkami, albo dietami typu 1 serek wiejski na dzień. teraz odchudzam się z głową i zadowalam się każdym 0,5 kg mniej
a na kolacje albo dietetyczne nalesniki z praktycznie samych jajek, albo własnie jajka, albo serek wiejski z warzywami albo mięso z warzywami, czasem fasola czerwona.. tak zeby były warzywa+białko, bo wtedy unikam jedzenie o 21 albo podjadania lub obżarstwa wieczornego,z czym kiedyś miałam problem

Dobrze, że teraz odchudzasz się z głową Naleśniki z samych jajek? Jak to się prezentuje i przygotowuje?

Ja mam właśnie taki problem, że cały dzień jem normalnie, nawet w miarę mało, a wieczorem mi wpada do głowy, żeby sobie kupić chipsy (moja ukochana przekąska), albo jak jesteśmy u TŻ to on proponuje piwo, jego brat wpada na pomysł zamawiania pizzy itd

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez xsylax

Też zjadłam swój, czuję się najedzona
O jaaa! Zazdroszczę! Ja muszę sobie jakieś nowe trampy kupić bo w tych co mam to mi podeszwa pękła..

Ja planuję się obkupić w lumpach jak już będę mniejsza ;D I w ogóle więcej ciuchów kupować, bo teraz prawie nic nie kupowalam bo ciągle było, że zaraz schudnę więc za duże będzie

Ooo jakbym miała blender to też bym chętnie takie popijała.



Dobrze, że teraz odchudzasz się z głową Naleśniki z samych jajek? Jak to się prezentuje i przygotowuje?

Ja mam właśnie taki problem, że cały dzień jem normalnie, nawet w miarę mało, a wieczorem mi wpada do głowy, żeby sobie kupić chipsy (moja ukochana przekąska), albo jak jesteśmy u TŻ to on proponuje piwo, jego brat wpada na pomysł zamawiania pizzy itd

a ja niedawno kupiłam baleriny. Fakty faktem tanie były, ale myślałam że ze 3 miesiące w nich polatam, aż tu nagle... po dwóch tygodniach patrzę- wielka dziura na podeszwie. Wszystko odpadło

Mam to samo. Nic nie kupuję bo zamierzam schudnąć, a jak co do czego to nie mam co założyć bo nowych ubrać brak, a stare za małe

Ja już nie zjadłam ani jednego czipsa trzeci dzień. a naprawdę uwielbiam sobotę przy meczu kilka podjadłam jak jestem z TŻtem w Carrefourze i idę po wodę, to przechodzę obok alejki z czipsami. Zawsze mnie odciąga i nie pozwala na to patrzeć

też nie mam, ale właśnie patrze że można taki zrobić w mikserze;>

[ChocoMonster]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;34798824]
czemu?[/QUOTE]
bo potrzebuję kasy

[ryba91]

hm.. np robie taki mandarynkowy :

ok . 20 dag mandarynek, 250 ml kefiru, 1 łyżka soku z cytryny, można dać minimum cukru, ale ja Go unikam . Wszystko razem miksuje blenderem a potem dodaje kefir i znowu miksuje i schładzam w lodówce a potem wcinam :P



______________________-
Jest : 85 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

1 dzień bez fajki !

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez ChocoMonster

bo potrzebuję kasy

to po co kupiłas? a jak nie sprzedasz za więcej ?
____________________
Jest : 85 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

1 dzień bez fajki !

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez ryba91

to po co kupiłas? a jak nie sprzedasz za więcej ?

sprzeda teraz ludzie wolą kupić używane nawet te 40zł taniej

[klaudiak96]

z tą kolacją to też jest tak że taki chleb dostarczy nam energii ale wieczorem nie o to chodzi. a białko zapeewnia to że nie jesteśmy po prostu głodni i nie mamy ochoty na więcej. ja polecam sałatkę z fasolą czerwona i wiadomo pomidorami etc, albo serek wiejski z warzywami, albo nawet mięso z zapiekaną cukinią czy czymś. siedzę dużo na blogach dot. ciekawych przepisów, moge kilka polecić i naprawde warto najgorsze co to po raz enty pod rząd jeść te same nudne potrawy. wtedy szybko rzucimy sie na coś sprzed diety
a co do naleśników to robię takddzielam żółtko od białka, białko ubijam na sztywną pianę, a obok w małym pojemniczki wlewam zółtko , łyżkę jogurtu (obojętnie jakiego) i troche proszku do pieczenia. mieszam i przelewam (ostrożnie!) do puszystej piany. mieszam. i wlewam na patelnię teflonową, smażę. z przewróceniem na drugą stronę nie ma problemu,a z tej proporcji co podałam wyżej mi wychodzą albo 2 mniejsze naleśniki albo jeden naprawde duuży. Zawsze taką kolację funduje sobie z dwóch jajek + mus truskawkowy lub jabłkowy(w pojemniku troche truskawek + troche jogurtu). wychodzi ok 300 ckal a czuje sie najedzona i o ile truskawki są soczyste to jest to cudowne antidotum na ochote na cos słodkiego
ja mam identycznie! wolę kupić buty niż spodnie, bo 'przecież schudnę, szkoda kasy..'!wrr.

[ChocoMonster]

Napisane przez ryba91

to po co kupiłas? a jak nie sprzedasz za więcej?

używane chodzą za 100
poza tym one nie mają zadnych śladów, są nowe

[creativve]

Mogę się przylączyć do waszego grona Babeczki?
Jakiś czas temu udzielałam sie na innym watku, ale coś przycichło, jakos tak tam samotniej i dziś natknęłam się na ten wątek, bo jak widać znowu mi sie włącza motywacja, szukam przepisów, różnych zasad, diet przy okazji
Na ogół staralam się nie odchudzać, tylko wpoić sobie dobre zasady odzywiania, dlatego przerzuciłam się na niełączenie i dobrze mi z tym, nie czuje się pełna, ale problem w tym ze nie chudnę. Odstawilam rok temu tabletki i dziś na wadze 15 kg wiecej, ale wiem ze to nie wina tylko tabletek, bo jak wiaodmo to bomba kaloryczna, jak ktoś nie pilnuje posiłkow to nie ma zmiłuj, kilogramy rosną jak szalone, a ja ostatnie miesiace spędzam na siedząco, na dniach obrona, wiec było to związane z pisaniem pracy, nauka, mam mało ruchu, mniej niż jeszcze rok temu i widać ze to wszystko przełożyło się na nadwage ale chce w końcu zacząć gubić kg a nie tylko utrzymywac wage, jest 76 kg, przy wzroscie 167 i marzy mi się by nie drastycznie ale madrze zgubić te 15, raz na zawsze
Zastanawiałam się nad zupą kapuścianą, czy nie zacząć od niej, kiedyś schudłam na niej 4 kg w tydzień, ale później nie dbałam tak bardzo o swoje posiłki.
Ostatnio na ogół pije duuuzo wody, herbaty zielonej i czerwonej, na śniadanie zwykle:
- dwie kromki chleba wieloziarnistego, zapieczone chwile w tosterze z pomidorem, ogórkiem, sałatą
- jogurt naturalny zmiksowany z owocami - a tu różnie, banan, gruszka, truskawki, razem i osobno
- obiady zwykle zupy, albo jak dziś filet duszony z warzywami w folii
- rożne sałatki ostatnio króluje moja ulubiona rzodkiewkowo-jajeczna z jogurtem, łyżeczka majonezu i musztardy
- ogólnie stawiam na dużo warzyw i owoców, staram sie nie chodzić głodna, tylko czymś (zdrowym) zapełniać żoładek
Gubia mnie słodycze, dużooo słodkości, czekolady, cukier w kawie, której tez sporo wypijam w dodatku z mlekiem, ciasta, ciasteczka, przegryzki, no wszytsko zeby sobie czasem zajać myśli, odstresować się
Ale licze że w tym doborowym towarzystwie, na które dzis natrafilam jakos wytrwam dluzej niż miesiąc, potrafie utrzymac "diete" przez 2-3 tygodnie, ale gdy zaczynaja buzowac hormony to wraz ze spadkiem humoru, zatrzymaniem wody i przybieraniem tak ze 2 -3 kg, rzucam się na jedzenie i tak co miesiąc, co zgubię, to w ten tydzien znowu wraca jak bumerang. Ostatni dzień i juz lepszy humor, choc więcej złosci na siebie, za to co zjadłam w ostatnich dniach... zatem - od dziś tylko lepiej

[ChocoMonster]

witamy creative

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

creativve zapraszamy!

Widzę że nasze grono się powiększa. Super

Nie strasz mnie tylko, bo ja wczoraj łyknęłam ostatnią tabletkę i odstawiam, tyle ze ja podejrzewam że właśnie przez nie przytyłam.

Skąd jesteś i ile masz lat?

Zapomniałam o podaniu wymiarów. Podaję te z poniedziałku, kiedy to też się ważyłam rybka- możesz podawać

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

a co do zupy kapuścianej- też nad tym myślałam.

[xsylax]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;34798953]a ja niedawno kupiłam baleriny. Fakty faktem tanie były, ale myślałam że ze 3 miesiące w nich polatam, aż tu nagle... po dwóch tygodniach patrzę- wielka dziura na podeszwie. Wszystko odpadło

Mam to samo. Nic nie kupuję bo zamierzam schudnąć, a jak co do czego to nie mam co założyć bo nowych ubrać brak, a stare za małe

Ja już nie zjadłam ani jednego czipsa trzeci dzień. a naprawdę uwielbiam sobotę przy meczu kilka podjadłam jak jestem z TŻtem w Carrefourze i idę po wodę, to przechodzę obok alejki z czipsami. Zawsze mnie odciąga i nie pozwala na to patrzeć

też nie mam, ale właśnie patrze że można taki zrobić w mikserze;>
[/QUOTE]

Ja też mam jedne takie tanie co już mi z nich wkładka się odkleja, ale jeszcze je trochę wymęczę Mój TŻ nie ma nic przeciwko chipsom (oprócz tego, że drogo wychodziA), nawet mówi, że nie muszę się odchudzać więc nie odciąga mnie od półek. Więc sama będę musiała się powstrzymywać. Póki co dzień 1 bez nich. W piątek będzie próba :d

Noo mam dokladnie to samo z ciuchami, niby kupa ciuchów ale nie wyglądają tak dobrze jakby mogły, albo właśnie za małe

jak w mikserze? Takim jak się np. bitą śmietanę ubija??

Napisane przez klaudiak96

a co do naleśników to robię takddzielam żółtko od białka, białko ubijam na sztywną pianę, a obok w małym pojemniczki wlewam zółtko , łyżkę jogurtu (obojętnie jakiego) i troche proszku do pieczenia. mieszam i przelewam (ostrożnie!) do puszystej piany. mieszam. i wlewam na patelnię teflonową, smażę. z przewróceniem na drugą stronę nie ma problemu,a z tej proporcji co podałam wyżej mi wychodzą albo 2 mniejsze naleśniki albo jeden naprawde duuży. Zawsze taką kolację funduje sobie z dwóch jajek + mus truskawkowy lub jabłkowy(w pojemniku troche truskawek + troche jogurtu). wychodzi ok 300 ckal a czuje sie najedzona i o ile truskawki są soczyste to jest to cudowne antidotum na ochote na cos słodkiego
ja mam identycznie! wolę kupić buty niż spodnie, bo 'przecież schudnę, szkoda kasy..'!wrr.

E to mi się raczej nie będzie chciało ubijać białka, bo mojemu mikserowi na takich zadaniach strasznie dużo czasu schodzi
Ale owoce na noc jeść to tak niebardzo mi się zdaje..

Napisane przez creativve

Mogę się przylączyć do waszego grona Babeczki?
Jakiś czas temu udzielałam sie na innym watku, ale coś przycichło, jakos tak tam samotniej i dziś natknęłam się na ten wątek, bo jak widać znowu mi sie włącza motywacja, szukam przepisów, różnych zasad, diet przy okazji
Na ogół staralam się nie odchudzać, tylko wpoić sobie dobre zasady odzywiania, dlatego przerzuciłam się na niełączenie i dobrze mi z tym, nie czuje się pełna, ale problem w tym ze nie chudnę. Odstawilam rok temu tabletki i dziś na wadze 15 kg wiecej, ale wiem ze to nie wina tylko tabletek, bo jak wiaodmo to bomba kaloryczna, jak ktoś nie pilnuje posiłkow to nie ma zmiłuj, kilogramy rosną jak szalone, a ja ostatnie miesiace spędzam na siedząco, na dniach obrona, wiec było to związane z pisaniem pracy, nauka, mam mało ruchu, mniej niż jeszcze rok temu i widać ze to wszystko przełożyło się na nadwage ale chce w końcu zacząć gubić kg a nie tylko utrzymywac wage, jest 76 kg, przy wzroscie 167 i marzy mi się by nie drastycznie ale madrze zgubić te 15, raz na zawsze
Zastanawiałam się nad zupą kapuścianą, czy nie zacząć od niej, kiedyś schudłam na niej 4 kg w tydzień, ale później nie dbałam tak bardzo o swoje posiłki.
Ostatnio na ogół pije duuuzo wody, herbaty zielonej i czerwonej, na śniadanie zwykle:
- dwie kromki chleba wieloziarnistego, zapieczone chwile w tosterze z pomidorem, ogórkiem, sałatą
- jogurt naturalny zmiksowany z owocami - a tu różnie, banan, gruszka, truskawki, razem i osobno
- obiady zwykle zupy, albo jak dziś filet duszony z warzywami w folii
- rożne sałatki ostatnio króluje moja ulubiona rzodkiewkowo-jajeczna z jogurtem, łyżeczka majonezu i musztardy
- ogólnie stawiam na dużo warzyw i owoców, staram sie nie chodzić głodna, tylko czymś (zdrowym) zapełniać żoładek
Gubia mnie słodycze, dużooo słodkości, czekolady, cukier w kawie, której tez sporo wypijam w dodatku z mlekiem, ciasta, ciasteczka, przegryzki, no wszytsko zeby sobie czasem zajać myśli, odstresować się
Ale licze że w tym doborowym towarzystwie, na które dzis natrafilam jakos wytrwam dluzej niż miesiąc, potrafie utrzymac "diete" przez 2-3 tygodnie, ale gdy zaczynaja buzowac hormony to wraz ze spadkiem humoru, zatrzymaniem wody i przybieraniem tak ze 2 -3 kg, rzucam się na jedzenie i tak co miesiąc, co zgubię, to w ten tydzien znowu wraca jak bumerang. Ostatni dzień i juz lepszy humor, choc więcej złosci na siebie, za to co zjadłam w ostatnich dniach... zatem - od dziś tylko lepiej

Witaj!
Ja tam nie jestem za takimi dietami typu jedzenie jabłek przez 3 dni czy właśnie tylko zupy kapuścianej. Jak chcesz raz na zawsze to tylko zdrowe odżywianie i ruch, taką zupę to sobie możesz na obiad zrobić Tak jak napisałaś, te rzeczy które jesz, tego się trzymaj cały czas, a będzie dobrze Dobrze wiesz od czego tyjesz, tak jak z resztą ja, więc jak wyeliminujemy te rzeczy to nie ma mowy, żeby nie było efektów!

Też znam to wieczne odchudzanie ;D Odchudzam się, odchudzam -> pizza, piwo, chipsy, w sumie już dam sobie spokój z dietą, to nie było tak na poważnie -> muszę się zacząć odchudzać, odchudzam się itd ;D

Ale ostatnio dawno się nie "odchudzałam" i teraz to chcę już tak naprawdę..

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez xsylax

Ja też mam jedne takie tanie co już mi z nich wkładka się odkleja, ale jeszcze je trochę wymęczę Mój TŻ nie ma nic przeciwko chipsom (oprócz tego, że drogo wychodziA), nawet mówi, że nie muszę się odchudzać więc nie odciąga mnie od półek. Więc sama będę musiała się powstrzymywać. Póki co dzień 1 bez nich. W piątek będzie próba :d


jak w mikserze? Takim jak się np. bitą śmietanę ubija??

Mi też się nie każe odchudzać, ale mówi że czipsy są niezdrowe, a ja potrafię je jeść co drugi dzień najgorzej kiedy nadchodzi weekend

tak. Tak było napisane na jakimś forum. Ale spróbowałam i nic z tego nie wyszło Chociaż nie było najgorsze, trochę nektarynki sok puściły, wcisnęłam odrobinę soku z cytryny, się wymieszało, niektóre się rozdziamdziały (bo dwie miękkie były, jedna twardsza:P) i jakoś wypiłam. Trochę gorzkie ale całkiem całkiem
Nektarynki oczywiście najpierw pokroiłam w kosteczkę.

[creativve]

ChocoMonster, UstySsia, xsylax ale mnie tu szybko przywitałyście
Tak jak pisałam, ja po prostu nie trzymalam diety, zmieniłam tryb życia na siedzący, po drodze nabawiłam się kilku komplikacji zdrowotnych co tez nie służyło odchudzaniu a tym bardziej trzymaniu diety, bo ja to jestem taki typ ze jak coś martwi, albo sie stresuje to zajada ale wiem ze mam w sobie dośc duzo motywacji, bo ubrania powoli zaczynają być za małe, dostaje zadyszki i robi mi się druga szyja, swoja drogą musze zbadac tarczyce ogolnie po tabletkach czuje ze mam rozregulowany organizm i nie potrafie nad nim zapanować, teraz znowu mam do nich wrócić, ale jak to sie odbije na moim zdrowiu to nie wiem i kolejny miesiąc odwlekam decyzje. Natomiast w trakcie zażywania wszystko było okey, nawet gubiłam kilogramy i nie sądziłam ze tak dużo przytyję, szczególnie w obwodzie brzucha, majac 24 lata to ja bym swobodnie chciała się rozłozyc nad jeziorem, albo gdzieś na plaży, a nie przejmować się ciuchami i zakrywać ciało. Ostatnio moj TZ wypalil, że chciałby miec takie bicepsy jak ja obróciłam w żart bo tak też miało to byc zrozumiane, ale jakos mnie to dotknęło... w sumie patrzac na upływ czasu, kiedy się poznaliśmy a dziś, to naprawde czuję się sama ze sobą zaniedbana, mimo ze czuje ze wciaż mu sie podobam ale same wiecie kobieta potrafi stworzyc problem z niczego, a przynajmniej ja Nie mierzyłam się od bardzo dawna, ale jutro z rana może się odważe... nie chce kolejnej załamki chociaz pora stanać w prawdzie w oczy, może mi to da jakiegos wewnętrznego mobilizującego kopa
Zupa kapuściana byla do przełkniecia kiedy dałam przyprawy, nawet ją polubiłam i chyba znowu wyszukam przepis, tak na dobry początek. Chociaż podzielam Twoje zdanie xsylax, znajoma chodzi do dietetyka i ma ogólnie diete urozmaicona tak jak my, mam nawet jadlospis i nic tam wyszukanego nie ma, ale np. dwa razy w tygodniu robi sobie dzień trudkawkowy, albo ananasowy (to dla zrzucenia wody z organizmu) lub dieta spalająca tłuszcz np. z jablkiem. Widze ze pieknie leci z wagi i tak sobie pomyslałam gdzies zmierzyć ten poziom tłuszczu i wody i jakos od czasu do czasu zrobic sobie taki dzien oczyszczajacy
Może macie dziewczyny taką dodatkową część do miksera, właśnie do miksowania rożnych rzeczy, ostatnio wyczaiłam i całkiem dobrze mieli mi owoce z activią, allbo zupy na krem. Wiem, że nie na ochłodę, ale pozdrawiam gorąco z Beskidów, do Bielska mam niecałe 20 km