Sierpniowe mamusie 2015 - część 3 :)

[kasperka]

Napisane przez Kasiaaaa23

O jaki żarłoczek pewnie po takiej ilości przesypia całą noc?

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------





I zdaje egzamin?

Smarowałam póki co dopiero kilka razy, ale wydaje mi się, że ma ulgę po tym żelu...

[MsLullaby]

Mi samej dentinox bardzo pomagał gdy mi ósemka rosła

[majka242007]

Napisane przez Kitsi

Jaki żarłoczek! To nockę chyba przesypia po takiej ilości? Jasiek zjada 130, budzi sie koło 2.

Napisane przez Kasiaaaa23

O jaki żarłoczek pewnie po takiej ilości przesypia całą noc?

różnie. Najczęściej przesypia noc. Tzn do 5:30 ale potem zje i śpi dalej, czasem pobudka o 2:30 na jedzonko ale bardzo rzadko. On w sumie zawsze przesypial noc niezależnie od porcji jaką zjadal. Przez pierwszy miesiąc tylko sie budził do jedzenia.

Napisane przez Kitsi

Kasiaaaa23 my używany calgel, sama niewiem, pomaga na chwile,niewiem czy byłoby lepiej przy innym. Ten wybrałam bo jest bez cukru, detinox tez bez cukru.

Napisane przez MsLullaby

Mi samej dentinox bardzo pomagał gdy mi ósemka rosła

słyszałam że jest najlepszy właśnie dentinox...

Napisane przez goooosienka

W zamówieniu napisaliśmy że prosimy o narysowanie dinozaura Załącznik 6106623

tylko go nie zjedz

Napisane przez ja1003

Michał pozdrawia w ten zimny wieczór

Oddaj kominek!!!! Ależ zazdroszczę :-(

[candy02]

Napisane przez Mravka

sa świetne,prawda?
Już druga para tych samych,bo te pierwsze rozmiarowo wystarczyły na..2 tyg. Teraz zamówiłam 6-9mc. Swoją drogą z tej serii też wziełam pajace, świetne są. Uwielbiam Nexta!

Wow 18min? to wlaściwie ledwo oko zamknął.


Może faktycznie to ząbki? bo właściwie co innego by Go tak męczyło?
Ja też nad ranem zgarniam Adaśka do wyra,bo inaczej też byłoby ciężko. A smarowałaś Mu czymś w nocy aby sprawdzić,czy pomoże?

Czasem po karmieniu wieczornym mu smaruje, ale nie widze spektakularnej poprawy. Raz mi ladnie przespal noc, dalam mu wtedy butelke z mm i virbucol. Ale jak znowu dalam viburcol to nie bylo poprawy.

A wlasnie, viburcol mozna dac przy zabkowaniu. No i w ciezkich momentach cos przeciwbolowego.

[majka242007]

Adam juz któryś dzien z rzędu na noc wprowadził sobie rytuał zasypiania. Usypianie na noc trwa okolo 7-10minut oczywiście w wózku. I wykańcza mnie tak że czuję sie jakbym cały dzień ziemniaki zbierała. Całe te 7-10 minut jeżdżę przez próg. Rytm musi być stały inaczej nie ma szans na zasniecie. Ok.
Wkladam do wózka, płacz 30-40 sekund (nie mozna wyciągnąć bo sie rozbudzi pomimo ze nie spał na kolejną godzinę wiec musi się wyplakac) po tych 30-40 sekundach nagle odkrywa że ma dłonie więc sie nimi bawi, po minucie mu sie nudzą wiec szuka pieluchy (jest koło policzka), znajduje, kładzie sobie na głowie a potem odkopuje się, powtarza czynność kilkakrotnie az się znudzi. Odkladam pieluche koło policzka. Przypomina sobie że ma rączki więc łapie za smoczek, wyciąga, placze że nie ma smoka w buzi, odbieram smoczek, wkładam do buzi (pamietam by zachować rytm jazdy wózka), znów wyciaga, placze, odbieram, wkladam do buzi zachowując rytm jazdy i tak aż mu sie znudzi czyli około 15-20 razy. Zauważa pieluszkę, bierze do rączki wtula się i zamyka oczka, mogę zjechac z progu i zwolnic tempo jazdy, zasypia.
Dzięki temu kręgosłup mi odpada ale noc to. Lecę położyć Maje bo juz czeka. Szykuje sobie pościel ja w tym czasie pakuje jej plecak i znów kręgosłup siada. Kładę ja spać...
I dziś również identycznie. Z jedyną zmianą. Gdy już dzieci położyłam i usiadłam jakiś ciuuuul zaczął wiercic wieśniak gdybym wiedziała tylko który to... I obudził Adama... Polecialam go pobujac ale już nie usnął, zdenerwowana biorę go na ręce a ten usmiech od ucha do ucha i piękne,, grrrr ugrrrr grrrrruuuuu,, no i przeszly mi nerwy. Ale teraz on marudzi, ja nie mogę się podnieść z bólu a muszę znów powtórzyć czynność z zasypianiem.

[Kitsi]

Ja wlasnie dzisiaj dałam viburcol. Płakał wieczorem,nie chciał spad,nie chciał jeść. Zmęczony był i juz nic ńe chciał, troche sie uspokoił po czopki,zjadł i pięknie usnął sam w loźeczku, juz drugi dzień mamy problem ze spaniem, po spacerze jak wracamy koło 14 to do wieczora nie ma ani jednej drzemki,nie chce spac i końiec,każda próba usypiania kończy sie awantura.a jak leży na macie to cisza... o co mu chodzi

[magdowe]

Roxana brak słów do Twojej teściowej. Jak przeczytałam że zaprosiłaś ją na wigilię po tym wszystkim to pomyślałam że ja jestem okropna. Bo postanowiliśmy z Tż że nie idziemy do mojej T na święta po tym wszystkim jak nas traktuje ale po Twoim dzisiejszym wpisie już nie mam wyrzutów

Majka niezły żarłoczek z Adama. Mój je po 150 ml na noc 180 ml i połowe z tego ulewa. Już mam dość tego przebierania 100 razy dziennie jego i mnie

Lula śliczne pazurki ja robię w niedzielę już nie mogę się doczekać. Podziwiam Cię że przy dwójce maluchów szykujesz tyle potraw na święta i jesteś tak zorganizowana. Jak Ty to robisz???

Jess pochwal się fryzurką

[Mirabelka_90]

Napisane przez Mravka

sa świetne,prawda?
Już druga para tych samych,bo te pierwsze rozmiarowo wystarczyły na..2 tyg. Teraz zamówiłam 6-9mc. Swoją drogą z tej serii też wziełam pajace, świetne są. Uwielbiam Nexta!

Wow 18min? to wlaściwie ledwo oko zamknął.


Może faktycznie to ząbki? bo właściwie co innego by Go tak męczyło?
Ja też nad ranem zgarniam Adaśka do wyra,bo inaczej też byłoby ciężko. A smarowałaś Mu czymś w nocy aby sprawdzić,czy pomoże?


A w PL jak spał? może łóżeczko spróbujcie przestawić,może Mu coś tam nie pasuje? Bo chyba tak długo nie odreagowuje podróży itp

To super,że taki dzielny. A Ty jak sie czujesz? Już Maxiu daje trochę odsapnąć z tymi pobudkami?


trzymam mocno kciuki za Twoja mame

dziękuje też mi się wydaje,że się robią podobni. Adaśko już się wyciąga i z buzi nie jest taki nalany jak jeszcze niedawno. Zaczyna wyglądać jak człowiek


Powiem Ci,że ilekroć czytam o akcjach Twojej teściówki to podziwiam,że masz jeszcze chęć z Nią rozmiawiać/przebywać. Wiem,że to ze wzgl.na Juniora min. Jednak nic innego mi się teraz nie nasuwa jak rozmowa z Nią i jasne postawienie sprawy. Ja ogólnie jestem prosta w takich tematach i zadzowniłabym i zapytała o co kaman. Daj znać proszę jak się sytuacja potoczyła i co postanowiłaś.

Daj znać jak poszło! Alanek pozwoli mamie się zrobić na Bóstwo!

jaka słuszna porcja, Adam sobie dogadza))) Na zdrowie Smyku!

W Polsce ladnie spal. Teraz soe przeprowadzilismy i testujemy gdzie lozeczko postawic. Sa jakies wytyczne? Nogami ponoc do drzi i lustra nie powinno sie spac..

[magdowe]

Zamówiłam prezenty dla Ami i Tymka w poniedziałek w smyku. Była informacja że towar dostępny na magazynie i wysyłka w 24 h. Po czy wczoraj dostaje maila że "zapasy zostały wyczerpane i muszą pozyskać towar u innego dostawcy" i że przewidywany termin dostawy to 24.12.
Odstąpiłam od umowy i zamówiłam w sklepie zadowolenie.pl i też żadnej informacji o wysyłce. Masakra! Boje się że nie dojdą

[Kasiaaaa23]

Dzięki mamusie za odpowiedzi co do żelu, musimy się zaopatrzyć
Iguś usnął przy cycu, mam nadzieję,że dziś prześpi noc i nie zrobi mi nocnej pobudki
Jestem wykończona kręgosłup mnie tak boli, że szok, chyba poproszę męża o masaż

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Kitsi

Ja wlasnie dzisiaj dałam viburcol. Płakał wieczorem,nie chciał spad,nie chciał jeść. Zmęczony był i juz nic ńe chciał, troche sie uspokoił po czopki,zjadł i pięknie usnął sam w loźeczku, juz drugi dzień mamy problem ze spaniem, po spacerze jak wracamy koło 14 to do wieczora nie ma ani jednej drzemki,nie chce spac i końiec,każda próba usypiania kończy sie awantura.a jak leży na macie to cisza... o co mu chodzi

Może mu te ząbki tak dokuczają, aż się boję co będzie u nas

[Mirabelka_90]

Napisane przez Kasiaaaa23

Dzięki mamusie za odpowiedzi co do żelu, musimy się zaopatrzyć
Iguś usnął przy cycu, mam nadzieję,że dziś prześpi noc i nie zrobi mi nocnej pobudki
Jestem wykończona kręgosłup mnie tak boli, że szok, chyba poproszę męża o masaż

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------



Może mu te ząbki tak dokuczają, aż się boję co będzie u nas

Trzymam kciuki za przespana noc;* maly usypia wlasnie. Och oby to byla to noc. Ide zaraz ogladac marley i ja. Ponoc smutne...
My tez dentinox mamy. Mi pomogl jak osemka wychodzila

[majka242007]

Napisane przez candy02

Czasem po karmieniu wieczornym mu smaruje, ale nie widze spektakularnej poprawy. Raz mi ladnie przespal noc, dalam mu wtedy butelke z mm i virbucol. Ale jak znowu dalam viburcol to nie bylo poprawy.

A wlasnie, viburcol mozna dac przy zabkowaniu. No i w ciezkich momentach cos przeciwbolowego.

Ja mam wrażenie że ten Viburcol taki nijaki jest. Po szczepieniu dawałam dwa razy zero poprawy, przynajmniej nie zauważyłam. Jedynie co to wycisza i w tym raz nam sie sprawdził.

[ja1003]

Napisane przez Mravka

sa świetne,prawda?
Już druga para tych samych,bo te pierwsze rozmiarowo wystarczyły na..2 tyg. Teraz zamówiłam 6-9mc. Swoją drogą z tej serii też wziełam pajace, świetne są. Uwielbiam Nexta!

Wow 18min? to wlaściwie ledwo oko zamknął.


Może faktycznie to ząbki? bo właściwie co innego by Go tak męczyło?
Ja też nad ranem zgarniam Adaśka do wyra,bo inaczej też byłoby ciężko. A smarowałaś Mu czymś w nocy aby sprawdzić,czy pomoże?


A w PL jak spał? może łóżeczko spróbujcie przestawić,może Mu coś tam nie pasuje? Bo chyba tak długo nie odreagowuje podróży itp

To super,że taki dzielny. A Ty jak sie czujesz? Już Maxiu daje trochę odsapnąć z tymi pobudkami?


trzymam mocno kciuki za Twoja mame

dziękuje też mi się wydaje,że się robią podobni. Adaśko już się wyciąga i z buzi nie jest taki nalany jak jeszcze niedawno. Zaczyna wyglądać jak człowiek


Powiem Ci,że ilekroć czytam o akcjach Twojej teściówki to podziwiam,że masz jeszcze chęć z Nią rozmiawiać/przebywać. Wiem,że to ze wzgl.na Juniora min. Jednak nic innego mi się teraz nie nasuwa jak rozmowa z Nią i jasne postawienie sprawy. Ja ogólnie jestem prosta w takich tematach i zadzowniłabym i zapytała o co kaman. Daj znać proszę jak się sytuacja potoczyła i co postanowiłaś.

Daj znać jak poszło! Alanek pozwoli mamie się zrobić na Bóstwo!

jaka słuszna porcja, Adam sobie dogadza))) Na zdrowie Smyku!

No, fajne, fajne )
Michał spał dziś za cały dzień niecałe 45min i dalej spac nie zamierza. Oczy jak 5 zł i ani siłą ani po dobroci spać nie będzie, a mój mąż, tak jakby to była moja wina, z fochem na mnie że nieużywany organ podobno zanika

Majka - podeśle Ci mojego tatusia, on z niczego zrobi coś Praktycznie cały dom nam wyremontował, zrobił taras, a teraz kończy schody i balustradę na podwórko Złoty człowiek

Kasiaaaa23 - witam w klubie. Zaraz się popłaczę. Mały dał mi wczoraj i dziś taki wycisk, że nie wiem jak jutro wstanę Spać nie, jeść nie, tylko nosić się chce i płakać, a no i mój sweter to by chyba w całości zjadł (z resztą nie tylko sweter, wszystko) Co mu się stało? Gdzie mój grzeczny Aniołek

Pożar zgaszony Mąż przyszedł, popatrzył, zaczął się śmiać, orzekł, że zgadza się z moim ginekologiem - jestem ewenementem, bo z takiego czegoś tyle krwi to on jeszcze nie widział (pieprzyk mam po drugiej stronie), zakleił plastrem, podmuchał, pocałował i nie boli

Wracam do mojej marudy. Udanego wieczoru i przespanej nocy

[roxana_lu]

Ale piszecie, ze nadążyć nie idzie. Cały dzien jestem w biegu, dopiero siadłam i ide nadrabiać

Wy tu wystawiacie choinki to i ja sie "pochwale" moja skromna choinka
ImageUploadedByWizaz Forum1450383952.758755.jpg

[asienka_182]

Ale jestem głupia Myslalam ze znowu coś zrobili na forum ze nie mogę pisać a się okazało że byłam wylogowana nie wiem jakim cudem my tez juz mamy choinkę wstawie zdjęcie problem bylo ja ustawić lecę nadrabiać

[candy02]

Napisane przez majka242007

Adam juz któryś dzien z rzędu na noc wprowadził sobie rytuał zasypiania. Usypianie na noc trwa okolo 7-10minut oczywiście w wózku. I wykańcza mnie tak że czuję sie jakbym cały dzień ziemniaki zbierała. Całe te 7-10 minut jeżdżę przez próg. Rytm musi być stały inaczej nie ma szans na zasniecie. Ok.
Wkladam do wózka, płacz 30-40 sekund (nie mozna wyciągnąć bo sie rozbudzi pomimo ze nie spał na kolejną godzinę wiec musi się wyplakac) po tych 30-40 sekundach nagle odkrywa że ma dłonie więc sie nimi bawi, po minucie mu sie nudzą wiec szuka pieluchy (jest koło policzka), znajduje, kładzie sobie na głowie a potem odkopuje się, powtarza czynność kilkakrotnie az się znudzi. Odkladam pieluche koło policzka. Przypomina sobie że ma rączki więc łapie za smoczek, wyciąga, placze że nie ma smoka w buzi, odbieram smoczek, wkładam do buzi (pamietam by zachować rytm jazdy wózka), znów wyciaga, placze, odbieram, wkladam do buzi zachowując rytm jazdy i tak aż mu sie znudzi czyli około 15-20 razy. Zauważa pieluszkę, bierze do rączki wtula się i zamyka oczka, mogę zjechac z progu i zwolnic tempo jazdy, zasypia.
Dzięki temu kręgosłup mi odpada ale noc to. Lecę położyć Maje bo juz czeka. Szykuje sobie pościel ja w tym czasie pakuje jej plecak i znów kręgosłup siada. Kładę ja spać...
I dziś również identycznie. Z jedyną zmianą. Gdy już dzieci położyłam i usiadłam jakiś ciuuuul zaczął wiercic wieśniak gdybym wiedziała tylko który to... I obudził Adama... Polecialam go pobujac ale już nie usnął, zdenerwowana biorę go na ręce a ten usmiech od ucha do ucha i piękne,, grrrr ugrrrr grrrrruuuuu,, no i przeszly mi nerwy. Ale teraz on marudzi, ja nie mogę się podnieść z bólu a muszę znów powtórzyć czynność z zasypianiem.

Podziwiam, że w ogóle zauważyłaś ten rytuał. A z kręgosłupem będziesz coś robić? Może jakieś masaże? No i polecam wzmocnić mięśnie brzucha.

Napisane przez majka242007

Ja mam wrażenie że ten Viburcol taki nijaki jest. Po szczepieniu dawałam dwa razy zero poprawy, przynajmniej nie zauważyłam. Jedynie co to wycisza i w tym raz nam sie sprawdził.

Takie samo odnosze wrażenie.

[Jess922]

Napisane przez majka242007

Adam juz któryś dzien z rzędu na noc wprowadził sobie rytuał zasypiania. Usypianie na noc trwa okolo 7-10minut oczywiście w wózku. I wykańcza mnie tak że czuję sie jakbym cały dzień ziemniaki zbierała. Całe te 7-10 minut jeżdżę przez próg. Rytm musi być stały inaczej nie ma szans na zasniecie. Ok.
Wkladam do wózka, płacz 30-40 sekund (nie mozna wyciągnąć bo sie rozbudzi pomimo ze nie spał na kolejną godzinę wiec musi się wyplakac) po tych 30-40 sekundach nagle odkrywa że ma dłonie więc sie nimi bawi, po minucie mu sie nudzą wiec szuka pieluchy (jest koło policzka), znajduje, kładzie sobie na głowie a potem odkopuje się, powtarza czynność kilkakrotnie az się znudzi. Odkladam pieluche koło policzka. Przypomina sobie że ma rączki więc łapie za smoczek, wyciąga, placze że nie ma smoka w buzi, odbieram smoczek, wkładam do buzi (pamietam by zachować rytm jazdy wózka), znów wyciaga, placze, odbieram, wkladam do buzi zachowując rytm jazdy i tak aż mu sie znudzi czyli około 15-20 razy. Zauważa pieluszkę, bierze do rączki wtula się i zamyka oczka, mogę zjechac z progu i zwolnic tempo jazdy, zasypia.
Dzięki temu kręgosłup mi odpada ale noc to. Lecę położyć Maje bo juz czeka. Szykuje sobie pościel ja w tym czasie pakuje jej plecak i znów kręgosłup siada. Kładę ja spać...
I dziś również identycznie. Z jedyną zmianą. Gdy już dzieci położyłam i usiadłam jakiś ciuuuul zaczął wiercic wieśniak gdybym wiedziała tylko który to... I obudził Adama... Polecialam go pobujac ale już nie usnął, zdenerwowana biorę go na ręce a ten usmiech od ucha do ucha i piękne,, grrrr ugrrrr grrrrruuuuu,, no i przeszly mi nerwy. Ale teraz on marudzi, ja nie mogę się podnieść z bólu a muszę znów powtórzyć czynność z zasypianiem.

OMG. To musisz juz miec niezla wprawe

Wrocilam. Panowie bardzo dobrze sobie poradzili. Alan zaliczyl drzemke, obudzil sie zjadl mleczko z butli i jeszcze dwa cycki jak wrocilam

Co do fryzury to mialam inne wyobrazenie o kolorze,ale ostrzegala, ze tak moze byc, nastepnym razem bedzie ciemniejszy. Juz chyba nie bede blond- tak mysle

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[goooosienka]

Napisane przez Jess922

OMG. To musisz juz miec niezla wprawe

Wrocilam. Panowie bardzo dobrze sobie poradzili. Alan zaliczyl drzemke, obudzil sie zjadl mleczko z butli i jeszcze dwa cycki jak wrocilam

Co do fryzury to mialam inne wyobrazenie o kolorze,ale ostrzegala, ze tak moze byc, nastepnym razem bedzie ciemniejszy. Juz chyba nie bede blond- tak mysle

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Zeżarł Ci cycki? I co Ty teraz biedna bez cycków zrobisz?

[Jess922]

Napisane przez goooosienka

Zeżarł Ci cycki? I co Ty teraz biedna bez cycków zrobisz?

I tak wisialy do pepka to nie szkoda

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[majka242007]

Napisane przez candy02

Podziwiam, że w ogóle zauważyłaś ten rytuał. A z kręgosłupem będziesz coś robić? Może jakieś masaże? No i polecam wzmocnić mięśnie brzucha.


Takie samo odnosze wrażenie.

Brzuch ja ćwiczę dzień w dzień. A z kręgosłupem nie wiem. Dopiero teraz mi sie odezwał. Kilka dni gdy jestem w jakiejś stojącej pozycji przez jakiś czas.
Adam dopiero zasnął z wielkim płaczem. Gdyby nie ten idiota z wiertarka dziecko by juz dawno ładnie spało. Padam na twarz. Jeszcze brzuch mnie zaczął bolec i dół kręgosłupa wiec chyba miesiaczka sie zblizawielkimi krokami. Umre.

[candy02]

Napisane przez Jess922

OMG. To musisz juz miec niezla wprawe

Wrocilam. Panowie bardzo dobrze sobie poradzili. Alan zaliczyl drzemke, obudzil sie zjadl mleczko z butli i jeszcze dwa cycki jak wrocilam

Co do fryzury to mialam inne wyobrazenie o kolorze,ale ostrzegala, ze tak moze byc, nastepnym razem bedzie ciemniejszy. Juz chyba nie bede blond- tak mysle

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Pochwal się nową fryzurą 😊

[majka242007]

Napisane przez ja1003

No, fajne, fajne )
Michał spał dziś za cały dzień niecałe 45min i dalej spac nie zamierza. Oczy jak 5 zł i ani siłą ani po dobroci spać nie będzie, a mój mąż, tak jakby to była moja wina, z fochem na mnie że nieużywany organ podobno zanika

Majka - podeśle Ci mojego tatusia, on z niczego zrobi coś Praktycznie cały dom nam wyremontował, zrobił taras, a teraz kończy schody i balustradę na podwórko Złoty człowiek

Kasiaaaa23 - witam w klubie. Zaraz się popłaczę. Mały dał mi wczoraj i dziś taki wycisk, że nie wiem jak jutro wstanę Spać nie, jeść nie, tylko nosić się chce i płakać, a no i mój sweter to by chyba w całości zjadł (z resztą nie tylko sweter, wszystko) Co mu się stało? Gdzie mój grzeczny Aniołek

Pożar zgaszony Mąż przyszedł, popatrzył, zaczął się śmiać, orzekł, że zgadza się z moim ginekologiem - jestem ewenementem, bo z takiego czegoś tyle krwi to on jeszcze nie widział (pieprzyk mam po drugiej stronie), zakleił plastrem, podmuchał, pocałował i nie boli

Wracam do mojej marudy. Udanego wieczoru i przespanej nocy

To ja zapraszam tatę jak tylko da radę zrobić kominek na drewno w bloku ktorym nie ma kominów do tego dostosowanych to obiecuję goszczenie po królewsku i zapłatę ;-)

[candy02]

Napisane przez majka242007

Brzuch ja ćwiczę dzień w dzień. A z kręgosłupem nie wiem. Dopiero teraz mi sie odezwał. Kilka dni gdy jestem w jakiejś stojącej pozycji przez jakiś czas.
Adam dopiero zasnął z wielkim płaczem. Gdyby nie ten idiota z wiertarka dziecko by juz dawno ładnie spało. Padam na twarz. Jeszcze brzuch mnie zaczął bolec i dół kręgosłupa wiec chyba miesiaczka sie zblizawielkimi krokami. Umre.

Ja walczę z Mateuszem tz go uspil o 20 a Mati przed 21 obudzil sie. No i nie chce spac. Spiewa, puszcza przy tym bąki. No komedia

[majka242007]

Napisane przez candy02

Ja walczę z Mateuszem tz go uspil o 20 a Mati przed 21 obudzil sie. No i nie chce spac. Spiewa, puszcza przy tym bąki. No komedia

Super. Przynajmniej sie cieszy a nie dziera dziubka.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez roxana_lu

Ale piszecie, ze nadążyć nie idzie. Cały dzien jestem w biegu, dopiero siadłam i ide nadrabiać

Wy tu wystawiacie choinki to i ja sie "pochwale" moja skromna choinka
Załącznik 6106676

Napisane przez asienka_182

Ale jestem głupia Myslalam ze znowu coś zrobili na forum ze nie mogę pisać a się okazało że byłam wylogowana nie wiem jakim cudem my tez juz mamy choinkę wstawie zdjęcie problem bylo ja ustawić lecę nadrabiać

Muszę cytiwac bo jak zwykle fotek nie widzę

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Asia twojej nie widzę :-(
Roxi bardzo podobna do tamtej którą juz wrzucalas ale chyba ladniej ułożone ma gałązki. Ladniutka

[Jess922]

Napisane przez candy02

Pochwal się nową fryzurą 😊

Pochwale sie jak osiagne pozadany efekt koncowy

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[candy02]

Napisane przez Jess922

Pochwale sie jak osiagne pozadany efekt koncowy

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Oki bede cierpliwie czekać 😊

[goooosienka]

Napisane przez Jess922

I tak wisialy do pepka to nie szkoda

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Piona, jak moje

[MsLullaby]

Napisane przez magdowe

Roxana brak słów do Twojej teściowej. Jak przeczytałam że zaprosiłaś ją na wigilię po tym wszystkim to pomyślałam że ja jestem okropna. Bo postanowiliśmy z Tż że nie idziemy do mojej T na święta po tym wszystkim jak nas traktuje ale po Twoim dzisiejszym wpisie już nie mam wyrzutów

Majka niezły żarłoczek z Adama. Mój je po 150 ml na noc 180 ml i połowe z tego ulewa. Już mam dość tego przebierania 100 razy dziennie jego i mnie

Lula śliczne pazurki ja robię w niedzielę już nie mogę się doczekać. Podziwiam Cię że przy dwójce maluchów szykujesz tyle potraw na święta i jesteś tak zorganizowana. Jak Ty to robisz???

Jess pochwal się fryzurką

Wiele osób mi się dziwi jak daje rade. Ale dzięki stalemu rytmowi dnia, do godziny 13 mam wszystko ogarnięte, dom czysty, obiad zrobiony, dzieci zadbane, a ja mam umyte włosy i zrobiony makijaż. Po 13 juz robimy co tam chcemy, spacery, zabawy, basen, albo sobie coś bardziej ogarnę typu okna umyć czy ciasto zrobić. Oczywiście są wyjątki, typu tż ma wolne i mi rozwala cały dzień albo któryś z chłopców ma gorszy dzień.

Jess super ze tż dał radę mój Adrian nie toleruje mojego mleka w butelce

[roxana_lu]

Dziewczyny słyszałyście o tej tragedii w Tychach ? Normalnie spojrzałam na Julke, juniora i aż sie popłakałam... Masakraaaa ...

[candy02]

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny słyszałyście o tej tragedii w Tychach ? Normalnie spojrzałam na Julke, juniora i aż sie popłakałam... Masakraaaa ...

Przed chwilą przeczytałam, brak mi słów co ta biedna mama musi przeżywać.

Mój Skarb zasnął przed chwilą Oooołłł jeee