PM 2018 cz.3

[girlandzia]

Napisane przez MrsSeductive

Co jest?

Byłam dzisiaj u babci akurat tak się złożyło, że była tam też moja ciotka, i babcia zapytała jak przygotowania do ślubu. Więc mówię, że mamy wszystko załatwione to co na chwilę obecną powinniśmy mieć i teraz już na spokojnie. Po czym zaczęła się gadka dotycząca listy gości, że powinnam zaprosić tylko najbliższych (jakbym **** zapraszała co najmniej 300 osób) że tych nie zapraszać tych też nie, a tamci to na pewno nie przyjadą. W końcu mówię im, że sama podejmę decyzję kogo zaproszę i nikt mi nie będzie nikogo narzucał ani nie zaproszę ludzi których nie widziałam jakieś 20 lat tylko dlatego, że wypada. Spoko był moment ciszy, ale za chwilę zaczął się temat jedzenia, że najlepiej tylko ze 3 dania gorące, żadnych wiejskich stołów, teraz się zamawia sushi a tort to nie tradycyjny tylko z muffinek. Na koniec usłyszałam, że trzeba było zrobić tylko obiad dla rodziny i wyjechać w podróż poślubną. Wkurzyłam się strasznie tym bardziej, że oni mi tego nie sponsorują uważam, że takie gadanie jest zbędne. Wiem, że czego bym nie zrobiła to i tak będą jakieś niezadowolone marudy, które będą narzekały na wszystko co się da. Jeszcze na dobre planowanie się nie zaczęło, a wiem że jeszcze nie jedną " złotą" radę usłyszę. Na początku mieliśmy w planach ślub zagranicą i powiem Wam, że pierwszy pomysł był najlepszy.Zabralibyśmy tylko rodziców z rodzeństwem i nie stresowałabym się tymi całymi przygotowaniami i miałabym gdzieś całe to gadanie. Sorry za te wypociny, ale musiałam się wygadać

[el amor]

Napisane przez MrsSeductive

Ja mówię o sobie

A ja nie skupiłam się na moim pytaniu tylko odebrałam to jako żart o mnie.

[agaciupaga]

Napisane przez el amor

Melduję się!

Jak ktoś nie ma mojego insta to mogę dać link. Choć i tak się już pogubiłam kto jest kim.

Ja chce

[MrsSeductive]

Napisane przez el amor

A ja nie skupiłam się na moim pytaniu tylko odebrałam to jako żart o mnie.

[agaciupaga]

Napisane przez girlandzia

Byłam dzisiaj u babci akurat tak się złożyło, że była tam też moja ciotka, i babcia zapytała jak przygotowania do ślubu. Więc mówię, że mamy wszystko załatwione to co na chwilę obecną powinniśmy mieć i teraz już na spokojnie. Po czym zaczęła się gadka dotycząca listy gości, że powinnam zaprosić tylko najbliższych (jakbym **** zapraszała co najmniej 300 osób) że tych nie zapraszać tych też nie, a tamci to na pewno nie przyjadą. W końcu mówię im, że sama podejmę decyzję kogo zaproszę i nikt mi nie będzie nikogo narzucał ani nie zaproszę ludzi których nie widziałam jakieś 20 lat tylko dlatego, że wypada. Spoko był moment ciszy, ale za chwilę zaczął się temat jedzenia, że najlepiej tylko ze 3 dania gorące, żadnych wiejskich stołów, teraz się zamawia sushi a tort to nie tradycyjny tylko z muffinek. Na koniec usłyszałam, że trzeba było zrobić tylko obiad dla rodziny i wyjechać w podróż poślubną. Wkurzyłam się strasznie tym bardziej, że oni mi tego nie sponsorują uważam, że takie gadanie jest zbędne. Wiem, że czego bym nie zrobiła to i tak będą jakieś niezadowolone marudy, które będą narzekały na wszystko co się da. Jeszcze na dobre planowanie się nie zaczęło, a wiem że jeszcze nie jedną " złotą" radę usłyszę. Na początku mieliśmy w planach ślub zagranicą i powiem Wam, że pierwszy pomysł był najlepszy.Zabralibyśmy tylko rodziców z rodzeństwem i nie stresowałabym się tymi całymi przygotowaniami i miałabym gdzieś całe to gadanie. Sorry za te wypociny, ale musiałam się wygadać

Nie przejmuj się ich gadaniem Ważne jest to co wy chcecie i jak chcecie

[el amor]

Napisane przez agaciupaga

Ja chce

To już wysyłam.

[MrsSeductive]

Napisane przez girlandzia

Byłam dzisiaj u babci akurat tak się złożyło, że była tam też moja ciotka, i babcia zapytała jak przygotowania do ślubu. Więc mówię, że mamy wszystko załatwione to co na chwilę obecną powinniśmy mieć i teraz już na spokojnie. Po czym zaczęła się gadka dotycząca listy gości, że powinnam zaprosić tylko najbliższych (jakbym **** zapraszała co najmniej 300 osób) że tych nie zapraszać tych też nie, a tamci to na pewno nie przyjadą. W końcu mówię im, że sama podejmę decyzję kogo zaproszę i nikt mi nie będzie nikogo narzucał ani nie zaproszę ludzi których nie widziałam jakieś 20 lat tylko dlatego, że wypada. Spoko był moment ciszy, ale za chwilę zaczął się temat jedzenia, że najlepiej tylko ze 3 dania gorące, żadnych wiejskich stołów, teraz się zamawia sushi a tort to nie tradycyjny tylko z muffinek. Na koniec usłyszałam, że trzeba było zrobić tylko obiad dla rodziny i wyjechać w podróż poślubną. Wkurzyłam się strasznie tym bardziej, że oni mi tego nie sponsorują uważam, że takie gadanie jest zbędne. Wiem, że czego bym nie zrobiła to i tak będą jakieś niezadowolone marudy, które będą narzekały na wszystko co się da. Jeszcze na dobre planowanie się nie zaczęło, a wiem że jeszcze nie jedną " złotą" radę usłyszę. Na początku mieliśmy w planach ślub zagranicą i powiem Wam, że pierwszy pomysł był najlepszy.Zabralibyśmy tylko rodziców z rodzeństwem i nie stresowałabym się tymi całymi przygotowaniami i miałabym gdzieś całe to gadanie. Sorry za te wypociny, ale musiałam się wygadać

A ja zawszę mówię że wesele jest MOJE I MOJEGO TŻ że oni swoje mieli.

Moja mama np uparła się na jakiegoś foto z który robi zdjęcia na jedno kopyto każda para wygląda identycznie. No ale jak ty weźmiesz innego skoro każdy w rodzinie bierze? WTF ? Wojna też będzie o miejscówki gości moja mama tego nie chce a ja sobie nie wyobrażam inaczej wesela żeby mi tu ludzie biegli do stołu. Dla mnie to zawsze tragizm był i ja chce usadzać gości a ona że po co? A ja bo takie mam zachcianki.

[agaciupaga]

Napisane przez el amor

To już wysyłam.

Dzięki

[girlandzia]

Napisane przez MrsSeductive

A ja zawszę mówię że wesele jest MOJE I MOJEGO TŻ że oni swoje mieli.

Moja mama np uparła się na jakiegoś foto z który robi zdjęcia na jedno kopyto każda para wygląda identycznie. No ale jak ty weźmiesz innego skoro każdy w rodzinie bierze? WTF ? Wojna też będzie o miejscówki gości moja mama tego nie chce a ja sobie nie wyobrażam inaczej wesela żeby mi tu ludzie biegli do stołu. Dla mnie to zawsze tragizm był i ja chce usadzać gości a ona że po co? A ja bo takie mam zachcianki.

Ja muszę wrzucić na luz, bo jak tak będę się wszystkim przejmowała to przez dwa lata zwariuję i osiwieje

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez el amor

Melduję się!

Jak ktoś nie ma mojego insta to mogę dać link. Choć i tak się już pogubiłam kto jest kim.

Ja też poproszę

[beciulka90]

A ja oglądam sobie tv pije desperadosa i jestem z Wami ;D ale idę zaraz kąpać się i do łóżka bo jutro znowu o 5 pobudka :/
Dla mnie najlepszym wyjściem jest usadzanie i my na pewno będziemy usadzac..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez girlandzia

Ja muszę wrzucić na luz, bo jak tak będę się wszystkim przejmowała to przez dwa lata zwariuję i osiwieje

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------



Ja też poproszę

Przy organizacji wesela trzeba mieć twardą

[el amor]

Napisane przez girlandzia

Ja muszę wrzucić na luz, bo jak tak będę się wszystkim przejmowała to przez dwa lata zwariuję i osiwieje

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------



Ja też poproszę

Dokładnie, nie przejmuj się, przynajmniej na razie. My mieliśmy wojnę z rodzicami TŻ bo czemu odrzuciliśmy jego siostrę na moją świadkową! I wojna była o salę, czemu nie chcemy tej co jego tata chce. Ma-sa-kra... ile się nasłuchałam o sobie. Koniec końców sala jest ta co chcą, ale to nie dlatego, że ugoda, po prostu zrozumieliśmy co powinniśmy, a czego nie widzieliśmy.

Już wysyłam.

[MrsSeductive]

Napisane przez el amor

Dokładnie, nie przejmuj się, przynajmniej na razie. My mieliśmy wojnę z rodzicami TŻ bo czemu odrzuciliśmy jego siostrę na moją świadkową! I wojna była o salę, czemu nie chcemy tej co jego tata chce. Ma-sa-kra... ile się nasłuchałam o sobie. Koniec końców sala jest ta co chcą, ale to nie dlatego, że ugoda, po prostu zrozumieliśmy co powinniśmy, a czego nie widzieliśmy.

Już wysyłam.

A masz świadkową?

[el amor]

Napisane przez MrsSeductive

A masz świadkową?

Tak, mam. Zaproponowałam to od razu swojej najlepszej przyjaciółce. A dla nich świadkowa (jego siostra) miała być jakby od jego strony, a ja miałam chyba sobie do pomocy wziąć kuzyna czy kogokolwiek.

[MrsSeductive]

Napisane przez el amor

Tak, mam. Zaproponowałam to od razu swojej najlepszej przyjaciółce. A dla nich świadkowa (jego siostra) miała być jakby od jego strony, a ja miałam chyba sobie do pomocy wziąć kuzyna czy kogokolwiek.

WTF ?! Co za dziwne myślenie

[el amor]

Jak dla mnie wybór świadka to raczej kwestia między mną a TŻ. W życiu bym nie pomyślała, że mam się pytać o zdanie rodziców jego.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez MrsSeductive

WTF ?! Co za dziwne myślenie

No. To myślenie starszej daty jakby. Była wojna, płacz, nerwy, ale już luz. Od tamtej pory nikt się w nic nie wtrąca jak na razie. Także widzicie u każdej coś jest nie tak, ile ludzi tyle opinii będzie i zawsze znajdzie się ktoś kto chce dodać swoje zdanie i namieszać.

[MrsSeductive]

U mnie to wybór prosty był - siostra. Ale jak bym nie miała nikogo to tak wzięłabym siostrę Tż bo mam z nią bardzo dobry kontakt.

[poziomkowa91]

el amor ja Cię obserwuję na insta Ty jesteś tą Ślicznotą

Jak dobrze że nasi rodzice do niczego się nie wtrącają
Sami wszsytko sobie organizujemy i decydujemy. Moja mama zepwne będzie miała jeszcze coś do powiedzenia ale to nasz ślub i wesele i wszystko będzie tylko i wyłącznie tak jak my chcemy i oni to uszanują

[Nessa87]

Agaciupaga wyslij mi nicka na insta

Poziomkowa91 zauwazylas swoja wizytowke w kalendarzu?

[el amor]

Napisane przez MrsSeductive

U mnie to wybór prosty był - siostra. Ale jak bym nie miała nikogo to tak wzięłabym siostrę Tż bo mam z nią bardzo dobry kontakt.

U mnie moja siostra ma 13 lat także odpada. Kuzynkę najstarszą mam w wieku 7 lat- również odpada. Mam za to kuzynów, ciotki wszystkie ponad 40+, mają dzieci. Także wybór prosty-przyjaciółka. TŻ ma za to dwie siostry, stwierdziliśmy, że lepiej jak go będą razem ''wyprowadzać'' niż wybierać jedną z nich na świadkową i zdecydował, że weźmie też kolegę.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez poziomkowa91

el amor ja Cię obserwuję na insta Ty jesteś tą Ślicznotą

Jak dobrze że nasi rodzice do niczego się nie wtrącają
Sami wszsytko sobie organizujemy i decydujemy. Moja mama zepwne będzie miała jeszcze coś do powiedzenia ale to nasz ślub i wesele i wszystko będzie tylko i wyłącznie tak jak my chcemy i oni to uszanują

Nie przesadzaj. A Ty jaki masz nick?

Moi też się nie wtrącają, za to jego jak widać na początku namieszali.

[agaciupaga]

Napisane przez Nessa87

Agaciupaga wyslij mi nicka na insta

Poziomkowa91 zauwazylas swoja wizytowke w kalendarzu?

Ja tam nic nie mam, dopiero dziś założyłam Ale wyślę pw. Jutro jak będę miała czas to się nim "pobawie" na komputerze

[girlandzia]

Napisane przez MrsSeductive

U mnie to wybór prosty był - siostra. Ale jak bym nie miała nikogo to tak wzięłabym siostrę Tż bo mam z nią bardzo dobry kontakt.

U mnie też siostra

[agaciupaga]

Napisane przez girlandzia

U mnie też siostra

I u mnie

[girlandzia]

A tak na marginesie, fajnie zobaczyć jak wyglądacie i z kim piszę

[poziomkowa91]

Napisane przez Nessa87

Agaciupaga wyslij mi nicka na insta

Poziomkowa91 zauwazylas swoja wizytowke w kalendarzu?

Agaciupaga Ty mi też wyślij bo chyba Cie nie mam

Widziałam Podoba mi się bardzo ta "funkcja" I podziwiam za te wizażowe umiejętności

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez el amor

U mnie moja siostra ma 13 lat także odpada. Kuzynkę najstarszą mam w wieku 7 lat- również odpada. Mam za to kuzynów, ciotki wszystkie ponad 40+, mają dzieci. Także wybór prosty-przyjaciółka. TŻ ma za to dwie siostry, stwierdziliśmy, że lepiej jak go będą razem ''wyprowadzać'' niż wybierać jedną z nich na świadkową i zdecydował, że weźmie też kolegę.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------



Nie przesadzaj. A Ty jaki masz nick?

Moi też się nie wtrącają, za to jego jak widać na początku namieszali.

Wyślę na pw

[agaciupaga]

Napisane przez poziomkowa91

Agaciupaga Ty mi też wyślij bo chyba Cie nie mam

Widziałam Podoba mi się bardzo ta "funkcja" I podziwiam za te wizażowe umiejętności

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------



Wyślę na pw

Pw

[poziomkowa91]

Napisane przez girlandzia

A tak na marginesie, fajnie zobaczyć jak wyglądacie i z kim piszę

Noo, fajne uczucie
Chyba że ktoś tak jak np ja raczej się "ukrywa" w sieci
Na fb już nie dodaję zdjęc jak kiedys a na instagramie mam tylko profilowe które nawet nie wiem czy widac bo nie ogarniam
Ale może w klubie kiedyś dodamy swoje zdjęcia

[el amor]

No możemy kiedyś dodać kilka

[Nessa87]

Ja w klubie dodałam linka do fb i tam kazdy moze mnie zobaczyc

[el amor]

Ja też