Zapachy naszych MAM

[czarna.noc]

Napisane przez rachela

Dlaczego nieznajomej? Nocko, nie widziałyśmy się nigdy na żywo, ale również jest mi bardzo przykro z powodu tej tragedii... Bądź silna

Dziekuje, Rachelo

W sumie to takiej nieznajomej znajomej ;-) Kiedys pewnie nadrobie te spotkania na ktorych mnie nie bylo

[neonka28]

a ja widzialam Nocke , nie wiedząc że to Nocka.


Pewnego dnia, na targach w Warszawie robiła duże zakupy z Dolly na stoisku Italian Beautytyle cieni nie sposób się domyślić że to wizażanka. Dolly poznałam a Nocke skojarzyłam po avatarze

[czarna.noc]

Napisane przez neonka28

a ja widzialam Nocke , nie wiedząc że to Nocka.


Pewnego dnia, na targach w Warszawie robiła duże zakupy z Dolly na stoisku Italian Beautytyle cieni nie sposób się domyślić że to wizażanka. Dolly poznałam a Nocke skojarzyłam po avatarze

A, rzeczywiscie Juz mi sie to przypomnialo

[neonka28]

pamiętasz taka blondi pokręcona , zabiegana

[czarna.noc]

Pamietam, nawet gdzies bylas na fotkach z tych targow

[neonka28]

miło

[iwona-jk]

Zapachy mojej Mamy:

Venezia Laury Biagiotti

Kenzo Jungle Elephant

Kobako Boujours

Angel Thierry Mugler

Dolce & Gabbana czerwone

czyli dokładnie takie, które kocha jej córunia. Czasem się wymieniamy.



Nocko
To straszne stracić tak bliską osobę. Ja kilka lat temu przeżywałam strach o życie swojej Mamy. Było mi bardzo ciężko. Wszystko skończyło się dobrze, ale chwile niepewności i myśl o tym, że mogę Ją stracić była straszna. Domyślam się, co czujesz i ogromnie Ci współczuję.

[czarna.noc]

Napisane przez iwona-jk

Zapachy mojej Mamy:

Venezia Laury Biagiotti

Kenzo Jungle Elephant

Kobako Boujours

Angel Thierry Mugler

Dolce & Gabbana czerwone

czyli dokładnie takie, które kocha jej córunia. Czasem się wymieniamy.



Nocko
To straszne stracić tak bliską osobę. Ja kilka lat temu przeżywałam strach o życie swojej Mamy. Było mi bardzo ciężko. Wszystko skończyło się dobrze, ale chwile niepewności i myśl o tym, że mogę Ją stracić była straszna. Domyślam się, co czujesz i ogromnie Ci współczuję.

Dziekuje
Wciaz nie wierze, ze jej naprawde nie ma ...

[Kisstyla]

A moja mamusia pachnie teraz Moschino love love I nosi zawsze buteleczke perfum w torebce

[asia_minor]

Moja Mama zawsze pachniała Mamą. Był to zapach mydła, gorzkawo-wytrawna nuta szamponu do włosów, świeżo wyprany, lekko wykrochmalony i wyprasowany bawełniany fartuch i bardzo delikatny, pudrowy dezodorant. Zapch Mamy był najcudowniejszym zapachem mojego dzieciństwa. Pamiętam go doskonale do dziś. Uwielbiałam dni, gdy Mama była rano w domu (niestety nie zdarzało się to często). Wstyd się przyznać, ale cieszyłam się, gdy złamała nogę i miała długie zwolnienie. Patrzyłyśmy przez okno na pokryty śniegiem świat. Szyba pachniała mrozem, a Mama bezpieczeństwem, domem, ciepłem...

[neonka28]

asia minor pięknie napisałaś

[asia_minor]

Napisane przez neonka28

asia minor pięknie napisałaś

Dziękuję neonko
Wywnętrzyłam się trochę, ale nachodzą mnie czasami małe tęsknoty,a łatwiej pisać niż mówić...

[taka taka]

moja Mama ma ogromnie dużo buteleczek, nie wiedziałam nawet o tym, odkryłam je ostatnio, ma np. chyba wszystkie zapachy Chanel i Este Lauder, niektóre z nich w różnych objętościach (np. Knowing i Cinnabar)
wiele zapachów, które kiedyś używałam to prezenty od Niej, ostatnio np. Coco Mademoiselle
jej ostatni zapach to taki klasyczny Bruberry , bardzo miły spokojny, kwiatowy zapach (chyba nie w mamy ztylu, jest więc szansa, że będzie mój) i jakieś dziwadło, też do Niej nie pasujące, marki Verino (?), taki przejrzysty jasnozielony sześcian z kulą w środku (? )

Mamie podoba się większość zapachów, do tej pory skrzywiła się tylko na jeden; na klasycznego Angela

[Małgosia791]

Moja mama lubi lekkie zapachy(mimo, że jest silną, zdecydowaną kobietą, a może właśnie dlatego...). Teraz najczęściej używa Zielonej Herbatki YR lub Miracle. Ostatnio w perfumerii zachwyciła się Dune, więc już wiem co jej sprawię na urodzinowy prezent

[Kasiulka22]

Taka taka to dziwadło to jest zapach VV Roberta Verino, który ja również ostatnio upolowałam na Allegro w dobrej cenie

Moja mama, która przebywa od 6 dni na zagranicznej wycieczce, zabrała na ową wycieczkę Euphorię Blossom z mojej kolekcji. Wcześniej jak już wspominałam wypiła Lacoste Pour Femme Będzie jednak na promie więc mam nadzieję, że odkryje tam strefę bezcłową

[violarozalinda]

Dla Mamy większość mojego inwentarzu to niestety smrodki.Gdy byłam mniejsza używała raczej słodkich zapachów (Dolce Vita i Davidoff Goodlife) bądz świeżaków(Sergio Tacchini Donna,O oui Lancome),teraz przerzuciła się na kwiatową klasykę-Eternity,Pleasures w rozmaitych wersjach(Exotic,Intense itd.) oraz przyjemne kwiatowo-owocowe zapachy(J love love Moschino,My Givenchy,Eclat d'Arpege).Nasze upodobania zapachowe łączy chyba tylko naprzemienna miłość/nienawiść do Angela.

[agnyska81]

Napisane przez Favkes

Moja Mama używa obecnie Tresora, ale pamiętam z dzieciństwa perfumki Niny Ricci - Fleur de Fleurs. Ostatnio nawet ich szukałam,ale nic mi z tego nie wyszło.
Nie wiecie może czy są do zdobycia ?

Favkes - Czasem widuję miniaturki Fleur de Fleurs na allegro, więc jest do dostania Może się uda

[meri99]

Ulubiony zapach mojej mamy to Aqua di Gio===zawsze byla wierna temu zapachowi.
Jak bylam dzieckiem lubila tez bardzo===Vanilla fields Coty
ostatnio kiedy ja widzialam pachniala=== Gucci Envy Me

[justa1812]

Moja mama kocha najbardziej Intuition Estee Lauder i za to ja też ją kocham

[Blonde_Stranger]

Ojjj...pamiętam z dzieciństwa te wszystkie flaszki mojej mamy... Gówniarz jestem,więc to nie były typowe klasyki,starocie... Najbardziej wbiły mi się w pamięć:

- stożek L'eau d'Issey który robił jako lampka nocna mojej Barbie

- Gwiazdka Angela która również była elementem domu Barbie - kanapą

- Złote Emporio stojące na półce w łazience którymi przy każdej okazji psikała się moja równie małoletnia przyjaciółka w ten sposób zniknęło mamie jakieś pół flakonu

- Dolce Vita - jaka to była dla mnie trauma! Myslałam sobie wtedy "jak można takiego okropieństwa używać?" Odrzuciło mnie,małego głupola totalnie ale flakon juz przypadł mi do gustu więc oczywiście zabrałam i również dekorowałam nim apartament lalek

Były jeszcze inne zapachy ale z tymi mam najwięcej wspomnień.

Myślę że to własnie mama odegrała u mnie dużą rolę w miłości do perfum Dała mi pewien przykład: pięknej,ładnie pachnącej kobiety.

Obecnie używa:

Crystal Noir (uwielbia i chyba najczęściej jest w użyciu)

Omnia Crystalline

Burberry London (zabrała mi - role się odwróciły )

Emporio She i to cała 100tka również stoi w łazience - ale twierdzi że już nie przepada za tym zapachem

[melkmeisje]

Moja Mama od wielu lat niezmiennie - Davidoff Cool Water
(wiem, że nie jest to wśród Was szczególnie lubiany zapach, ale mnie się przede wszystkim dobrze kojarzy)

[pinky11]

Moja mama patrzy na mnie jak na wariata jak latam w Sephorze i testuje albo jak nowe flaszki przychodza poczta :P
Pamietam ze pachniala jak bylam mala Le Jardin , Masumi , Evasion i Kobako.
Kiedy zaczelam ja ciagac po perfumeriach jakos wieksza panna pokochala Hypnotic Poison a teraz sie przymieza do wlasnej flaszki Kenzo Jungle Elephant
Jak sie zastanowie to mamy zupelnie z mama inne gusta zapachowe jak i poglady na to co praktyczne a co nie Ona woli kupic DVD a ja flaszke perfum :P Nigdy mamie nie podbieralam perfumów predzej mamom kolezanek :P

[Ata77]

Moja Najdroższa Mama ostatnio używała Aqua di Gio.
I z tym zapachem zapamiętam Ją już na zawsze................... ......................... .

[martwa papuga]

Napisane przez gosiunia22

dla mojej mamy perfumy mogłyby nie istniec. (!)

Dla mojej poniekąd też.
Pewnie interesowałaby się perfumami bardziej, gdyby nie mój "lekki" odchył w tę stronę - "Tych flaszek masz do śmierci za dużo".
Ma ze sześć flaszek na półce (większość odmnie), twierdzi, że wystarczy jej to do końca życia, bo ona nie pryska się perfumami na co dzień, tylko do teatru i na koncerty.

Ale czasami...
Zdarza się, że się czymś absolutnie zachwyci, a następnego dnia stwierdzi "takie sobie", "banalne" albo "jak mydło" (o Black Cashmere ).
Są dwa wyjątki - moja pokręcona Mamcia pała miłością do:
- najświeższych, zieloniutkich i wodnych świeżuchów (Escape CK, Acqua di Gio, Eden, L’eau par Kenzo)
- i tych najbardziej orientalno-przyprawowych (Dune, Gucci EdP, OI, podobają jej się też męskie, a ostatnio Chergui)
Od kiedy sprowadziłam sobie Avignon, Mamcia wpadła w totalny zachwyt i mi podkrada.

Poza tym, ma zabójczą tendencję do oceniania zapachów na przedpierwszy niuch tzn. pół sekundy po spryśnięciu. I zazwyczaj: "Fuuuuujjj..."

Nie znosi słodziaków, pudrowych, szyprów, nie przepada za kwiatami, brzydzi się całym asortymentem Chanel, a No5 uważa za szczyt ohydy.

A za czasów, kiedy dolar kosztował tysiące złotych, a w perfumeriach na półkach pojawiały się pierwsze buteleczki, Mamcia używała i bardzo kochała klasyczną granatową Gabrielę Sabatini. Byłam wtedy małym smarkiem i ten zapach wydawał mi się taaaaki niesamowicie orientalny.


Nocko, Virtual, D’Ou, Ato77 - współczuję Wam bardzo, to okropnie smutne.

[d'ou vient le vent]

Papugo - u mnie mijaja juz prawie 2 lata. Najgorzej jest tuz przed i zaraz po. Moja mama tez powoli staje na nogi. A co do zapachu - pachnie Casmirem i Magic Celine Naprawde fajnie na niej leza

Nat

[Paulina1000]

Dla mojej mamy też jakoś perfumy nie są ważne. Kiedyś dostałyśmy próbkę chanel no.5 ze stanów to je wylała bo jej śmierdziały
Za to moja babcia używa love in Paris Niny Ricci

[Anja92]

Moja mama kochaa perfumy , a szczególnie Nu, Shalimar i Organzę.

[tymena]

U mojej mamy na toaletce zawsze były perfumy. W lichych latach 80-tych gościły Blase, Le Jardin (różowe i czarne),Kobako, potem przywieziona z zachodu Nina Ricci klasyczna, później Fendi klasyczne i Lawenda Yardleya, którą sobie przywłaszczyłam na dobry sen I jeszcze pamiętam Quartz Moulinex czy jakoś tak

Mając lat 17-cie kupiłam sobie pierwsze markowe perfumy i wtedy zaczęłyśmy z mama kolekcjonować flaszki Właściwie mama zakochiwała się w moich zapachach - Le Feu, Theorema, Dolce Vita, Samsara, Organza, HP, Słonik Kenzo niedawno pokochała Ambre Sultan. Wymieniałyśmy sie flakonami.

Ostatnio zauważyłam, ze mama gustuje w słodkościach - zanabyła L Lempickiej, wczoraj oczarował ją Flowerbomb Posadziła mnie do komputera i kazała sprawdzać po ile chodzi na allegro

Jeszcze mi się przypomniało, że mało nie padła jak niuchnęła Gucci PH Powiedziała, że takiego podrózniczka to chce

[Czarna14]

Moja mama zawsze będzie mi się kojarzyć z Opium, potem było Cafe. Wiem też, że kiedyś bardzo podobały jej się Indyjskie noce ale niestety nie znam tego zapachu. Czy gdzieś można go jeszcze przetestować?

[bluegirl]

Mama za moją sprawą coraz bardziej interesuje się zapachami.
Zaczęło się od Gabrieli Sabatini,
potem Green Tea E. Arden i YR,
następnie YSL Baby Doll.
Obecnie wykończyła Lolitę Lempicką, i ma odemnie kolejny już 3 czy 4 flakon Euphorii, która pięknie się na niej układa i rozwija.

Teraz myślę nad czymś dla niej na Dzień Mamy, może Eclat d'Arpege, jako kolejna odskocznia od Euphorii