Sny o perfumach

[golgie]

no i dziś sen stał się jawą, a nawet zapomniałam o tym śnie

[madziullka]

Dziasiaj mi się śniła Laura Laury Biagiotti Kiedyś, dawno temu, kiedy jeszcze mogłam jedynie pomarzyć o oryginale używałam wody "robionej" na wzów Laury. Mówię Wam jak ja się czułam w tym śnie...wszystkie uczucia i emocje wróciły...może się rozejrze gdzies za buteleczką Laury? cudowne wspomnienia...

[melkmeisje]

Śnił mi się Gaiac.
Nie pamiętam, co dokładnie, ale najśmieszniejsze jest to, że nawet nie znam zapachu

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Zbliżają się urodziny mojego TŻ, dlatego zastanawiałam się, co mogłabym dać mu w prezencie. Dzisiaj w nocy śniło mi się, że kupiłam dla niego flakonik Gaiaca. Byłam tak zadowolona, że postanowiłam odprężyć się trochę i poszłam do kawiarenki na kawę i ciastko. Tam jednak, co chwila wyciągałam z torebki kartonik z Gaiacem i zastanawiałam się, czy aby na pewno chce mu je podarować, czy jednak zachować flaszeczkę dla siebie. Biłam się z myślami, aż ….się obudziłam.
“Jesteśmy z tego samego materiału, co nasze sny “ W.Shakespeare

[Anuschka]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;9243605]Zbliżają się urodziny mojego TŻ, dlatego zastanawiałam się, co mogłabym dać mu w prezencie. Dzisiaj w nocy śniło mi się, że kupiłam dla niego flakonik Gaiaca. Byłam tak zadowolona, że postanowiłam odprężyć się trochę i poszłam do kawiarenki na kawę i ciastko. Tam jednak, co chwila wyciągałam z torebki kartonik z Gaiacem i zastanawiałam się, czy aby na pewno chce mu je podarować, czy jednak zachować flaszeczkę dla siebie. Biłam się z myślami, aż ….się obudziłam. [/quote]
Ładnie, ładnie

Jesteśmy z tego samego materiału, co nasze sny

Ja zwykle miewam koszmary...
No ale ja dużo horrorów oglądam

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Anuschka

Ładnie, ładnie

No co, kobieta dużo zrobi dla swojego ukochanego, ale żeby od razu perfumy dawać

[princeska69]

Ostanio snilo mi sie, ze bylam w jakims miejscu, podobnym do perfumerii ale nie takiej zwyklej, tylko jakby bajecznej. Marmurowa podloga, zlocenia na scianie, krysztalowe zyrandole i blask swiec, a perfumy byly na zloconych poleczkach. Przy kazdej takiej poleczce bylo ogromne krolewskie krzeslo, a dokonac wyboru pomagali wysocy mezczyzni bardzo dobrze zbudowani z lysymi glowami w boskich grafitowo lsniacych garniturach. Jeden z nich, podszedl do mnie i poprowadzil do krzesla gdzie pozwolil mi sie rozsiasc, a sam przynosil mi przerozne buteleczki, a pokazywal je klekajac przede mna na jednym kolenie jednym z tych zapachow byl Addict ktory tak mi sie w tym snie spodobal, ze az go ostatnio testowalam i chcialabym miec. Natomiast reszty snu opowiedziec nie moge, bo to jak ten Addict podzialal na mnie i tego boskiego faceta, ktory mi go przyniosl byloby co najmniej nie na miejscu

[agnyska81]

Princesko

Wczoraj wieczorem przypomniałam sobie Innocenta. Zachwyt zaowocował snem.
Dostałam od kogoś używaną butelkę, żebym sprzedała na allegro. Kształt flakonu był taki jak w rzeczywistości, ale nie był szklany tylko z rżniętego kryształu. Obracałam go w palcach, odkręcałam atomizer, wąchałam i zastanawiałam się, czy aby nie zostawic go u siebie.
Ciekawe, czy to sen proroczy

[princeska69]

Napisane przez agnyska81

Princesko

Wczoraj wieczorem przypomniałam sobie Innocenta. Zachwyt zaowocował snem.
Dostałam od kogoś używaną butelkę, żebym sprzedała na allegro. Kształt flakonu był taki jak w rzeczywistości, ale nie był szklany tylko z rżniętego kryształu. Obracałam go w palcach, odkręcałam atomizer, wąchałam i zastanawiałam się, czy aby nie zostawic go u siebie.
Ciekawe, czy to sen proroczy

Ty tez mialas fajny sen moze byl proroczy nie tylko pod wzgledem Twojego nabycia Innocenta, ale Mugler planuje na swieta wprowadzic jakas limitowanke w krysztalowych flakonach?

[KomEwa]

Od kiedy wizażuję prawie każdej nocy śnią mi się perfumy. W rozmaitych konfiguracjach, ale zawsze wchodzę w ich posiadanie. Nigdy nie mam dość.
Brzmi to jakoś dwuznacznie
To przyjemna przemiana. Dotąd często męczyły mnie sny o mojej pracy. Wolę to, co jest teraz.

[Fantastica]

mam niewielką świnke-skarbonkę do której wrzucam same piataki. jak się uzbiera cała świnka to wtedy sprawiam sobie flakonik. inaczej kupywałabym cos cały czas.

Więc śniło mi się, że w tej świni sa moje nowe perfumy. znaczy się, że ta świnia to flakon. ja ją otwieram od spodu a tam jakaś maź z granatowymi kulkami pachnąca jak męski krem do stóp:// przeżyłam traume. normalnie czułam ten ochydny zapach:/

[Basiek93]

mi też się snią perfumy zazwyczaj.... idę do perfumerii i wącham wszystko a potem,no właśnie, upada mi flakonik na podłogę a ja nie wiem co robic normalnie koszmar

[GothicAristocrat]

Jakis czas temu kiedy namiętnie polowałam na setkę Tygrysa (juz mi przeszło, jakoś ostatnio mnie nie zachwyca), śnilo mi się, że koleznka przyniosła mi ogroooomną flachę tygrysa, z ubytkiem ok 5ml i powiedziała, że to jej mamy ale przestały jej sie podobac i czy nie chcę odkupić. Dziewczyna nie znając wartości tych perfum zaproponowała 150 zł! Byłam potwonie podekscytowana i chciałam je jak najszybciej kupić zanim sie rozmyśli. Kiedy juz miałam je kupić to akurat się obudziłam(

A dzisiaj mi sie sniło,że przyszła do mnie paczka z NU edp. Flakon był kwadratowy. Potem przyszła nastepna flaszka z Nu jednak ten flakon był już okragły. Wąchałam oba i pachniały tak samo. Normalnie czułam ten zapach we śnie!

[Polly_]

Mnie się kiedyś sniło że przyjeżdżam do domu na święta a tam pół chaty zawalone kartonami jakiś Joop w granatowych pudełkach - dodam że nigdy nie testowałam i nie miałam zamiaru testować żadnych Joop. Okazało się że są to perfumy mojej siostry ale nie chciała powiedzieć po co jej to ani skąd ma. Oprócz perfum w innych pudłach były bombki na choinkę wielkości ludzkiej głowy, które miały słyżyć do dekoracji krzyża na procesję gdzieś już to pisałam ale nie w tym wątku...

[ropuszka]

Ostatnio snila mi sie moja kolezanka jeszcze z czasow liceum - Monia. Zawsze byla dosc pulchna, a w tym snie zupelnie odmieniona - szczupla, opalona, ubrana bardzo wyzywajaca i psikala sie jakims zapachem Pierre Cardin, w przezroczystej butelce, notabene czulam ten zaach bardzo wyraznie i musze przyznac, ze mi sie spodobal, tylko, ze taki w ogole nie istnieje

[burn-it-up]

Śniło mi się dziś,że wąchałam UBV Lutensa.Zapach był mdły,mydlano-waniliowy.Nie wiem czemu akurat on mi się przyśnił-nigdy go nie testowałam ani jakiś szaleńczy sposób nie chciałam poznać

[melkmeisje]

Śniła mi się wielka flacha jakiegoś męskiego Davidoffa. Taka do kolan sięgająca. Spojrzałam, jaka to może być pojemność i okazało się, że 200 ml.

[Reijel]

Dzisiaj przyśniła mi się Lolita Lempicka. W rzeczywistości zapach mnie nie zachwyca, we śnie zaś był stworzony dla mnie... Muszę powtórzyć testy.

[beta-ina]

A dla mnie sny o perfumach to zazwyczaj czyste koszmary.Budzę się po takiej nocy kompletnie niewyspana.Zawsze mi się śni,że nie mogę się zdecydować na perfumy.Mam parę do wyboru a mogę kupić tylko 1. I tak caluteńką noc analizuję każdy z osobna, "a może wezmę ten bo....albo nie lepiej wezmę ten bo..." I tak przez całą noc..aż mnie rano głowa boli.
Aktualnie zastanawiam się nad zakupem nowego zapachu-jak po każdej wypłacie i te sny znowu się zaczęły.Masakra

[matrioszka12]

Miałam jeden piękny sen o perfumach - o Black Cashmere, których jeszcze nie znam i nigdzie wywąchać nie mogę. Śniło mi się, że zamieszkałam z moim dawno nie widzianym kolegą z Czech na strychu mojego rodzinnego domu w górach. Poddasze, okna na niebo, podłoga (o ile można tak to nazwać) wysypana trocinami, dużo światła słonecznego... tam wrzuciliśmy materac, zostawiliśmy chyba kilkudziesięcioletnią komodę (która naprawdę tam stoi), otwieraliśmy wszystkie okna i tak mijały dni. Przypadkiem znalazłam w tej komodzie resztkę BC (najpierw myślałam, że to kamień ) i rozpyliłam - nic nie czułam, dziwiłam się temu, ale nic a nic. Za to jemu ten zapach się tak niesamowicie podobał, twierdził, że całe poddasze nim pachnie. Budziłam się z myślą, że to był po prostu zapach tego snu. I - nie mogę się teraz pozbyć chęci nabycia BC. (choć sen, jak myślę, to raczej wyraz tęsknoty za dawno nie widzianą osobą)

[fergieunia]

Witam! Dziś miałam sen o NU YSL. Nigdy nie wąchałam tego zapachu a słyszałam o nim wiele opini i jestem bardzo ciekawa jak pachnie. Nagle nie wiadomo z kąd gdy przeglądałam zdjęcia próbek waszych perfum( tak, tak to wszytko było we śnie) wzrokiem natknęłam się na jego próbę. Nigdy jej w domu nie miałam a tu podchodzę do mojej półeczki gdzie stoją moje flakoniki i zaczynam testować ( z tej próbeczki)go nadgarstkowo. Co jest niesamowite ja CZUŁAM TEN ZAPACH!!!!Nie wiem jak pachnie naparwdę, ale powiem Wam co ja wyczułam.
Był zupełnie nie w moim stylu, lubie świeżaki i słodziaki. On był tajemniczy, mroczny duszący i ( mnie) odpychający. Więcej nie pamietam bo czułam go przez kilka sekund.
Pierwszy raz przyśnił mi się sen w którym czułam zapach perfum.

[agnyska81]

Napisane przez matrioszka12

Miałam jeden piękny sen o perfumach - o Black Cashmere, których jeszcze nie znam i nigdzie wywąchać nie mogę. Śniło mi się, że zamieszkałam z moim dawno nie widzianym kolegą z Czech na strychu mojego rodzinnego domu w górach. Poddasze, okna na niebo, podłoga (o ile można tak to nazwać) wysypana trocinami, dużo światła słonecznego... tam wrzuciliśmy materac, zostawiliśmy chyba kilkudziesięcioletnią komodę (która naprawdę tam stoi), otwieraliśmy wszystkie okna i tak mijały dni. Przypadkiem znalazłam w tej komodzie resztkę BC (najpierw myślałam, że to kamień ) i rozpyliłam - nic nie czułam, dziwiłam się temu, ale nic a nic. Za to jemu ten zapach się tak niesamowicie podobał, twierdził, że całe poddasze nim pachnie. Budziłam się z myślą, że to był po prostu zapach tego snu. I - nie mogę się teraz pozbyć chęci nabycia BC. (choć sen, jak myślę, to raczej wyraz tęsknoty za dawno nie widzianą osobą)

Bardzo piękny sen o niezwykłym zapachu. Jeśli chciałabyś poznać, daj znać na PW

Mnie też kilka tygodni temu śniło się BC. Po raz kolejny miałam swój flakonik, tym razem wyczekany i wytęskniony i nie mogłam się nim nacieszyć

[GothicAristocrat]

miałam długi i piękny sen... w pewnym momencie weszłam do mroźnego pokoju, całego białego... po środku stała biała zamrażarka (taka jak w sklepie, na mrożonki)... podeszłam do niej a tam... lody o smaku susanne lang Cashmere. nawet sobie nie wyobrazacie jak się ucieszyłam! pomyślałam sobie, że tak bardzo chciałam je poznać a teraz mam okazję ich nawet skosztować! lody miały kolor miętowo-czerwony. posmakowałam tych miętowych, były pyszne... i sen się skończył

przyznam, że ten sen to wszystko wina Sabb. naogladałam się tej szczoteczki do zębów z czerwonawym gluciorem

[Murszafka]

A mi sie dzis snilo, ze poszlam do Quality po odlozony dla mnie wczesniej zapach (ta chwila nadchodzi, jeszcze tylko 5 dni ) i okazalo sie, ze zostal sprzedany komus innemu i panie nie moga go znalezc. Uznalam, ze w tej sytuacji musze znalezc sobie cos innego i szukalam.... szukalam... szukalam... i nic mi nie pasowalo. W koncu panie zaczely ode mnie uciekac, bo za bardzo marudzilam

[Mitsouko]

Niedawno miałam zupełnie prozaiczny sen: śniło mi się, że wypachniłam się Hypnotic Poison. Oczywiście czułam wanilię, migdały i wszystkie inne ingredencje. Natychmast po obudzeniu pognałam do szafki, w której trzymam flakony, żeby realnie już, powąchać śliczną hipnotyczą truciznę. Szukałam, przestawiałam, ale nigdzie charakterystycznego flakonu nie było. Po dobrych paru minutach dopiero, uświadomiłam sobie, że... nie mam i nigdy nie miałam Hypnotic Poison.
Co nie znaczy, że mieć nie bedę - ten sen nie mógł być przypadkowy.

[Aguniella]

Pachnące sny miewam często. Ale najbardziej rzeczywisty zdarzył mi się kilka lat temu, kiedy to namiętnie poszukiwałam Historii Wody. Dostałam po prostu kompletnego fiziana jej punkcie, wszędzie wypatrywałam tej dziwnej buteleczki.Poetycka nazwa zrobiła swoje...No i pewnej nocy przyśniła mi się zapomniana perfumeria, gdzie wśród innych pachnących skarbów wypatrzyłam JĄ! Sen był na tyle przekonujący (rzecz działa się w Gdańsku, gdzie studiowałam), że po obudzeniu usilnie myślałam o małej wycieczce nad morze. Ale wystarczyło po prostu Allegro...

[Sabbath]

Napisane przez GothicAristocrat

miałam długi i piękny sen... w pewnym momencie weszłam do mroźnego pokoju, całego białego... po środku stała biała zamrażarka (taka jak w sklepie, na mrożonki)... podeszłam do niej a tam... lody o smaku susanne lang Cashmere. nawet sobie nie wyobrazacie jak się ucieszyłam! pomyślałam sobie, że tak bardzo chciałam je poznać a teraz mam okazję ich nawet skosztować! lody miały kolor miętowo-czerwony. posmakowałam tych miętowych, były pyszne... i sen się skończył

przyznam, że ten sen to wszystko wina Sabb. naogladałam się tej szczoteczki do zębów z czerwonawym gluciorem

Lody o smaku perfum to pomysł iście diabelski.
Wpychając takie He-Woodowe poczułabym się jak kornik. Mogłabym zagryźć deseczką zamiast wafelka.

[Pin up girl]

Ja pamiętam tylko jeden perfumowany sen - dotyczył Buduaru... Podobnie jak u Princeski, rzecz działa sie w perfumerii, niemniej jednak nie było w niej tronu i łysych facetów (to dobrze, bo takich nie lubię, popsuli by mi cały efekt ); było za to dużo światła, bieli, złota i szkła. Chodziłam sobie po niej, sprawdzałam po kolei wszystkie delicje i w końcu trafiłam na Boudoir - pachniał cudnie, tak słodko, pudrowo, ale inaczej niż w rzeczywistości, gdzie zapach jest jeszcze piękniejszy

[melkmeisje]

Śniło mi się, że sprzedałam swoje Black Cashmere

[Regina Phalange]

Napisane przez melkmeisje

Śniło mi się, że sprzedałam swoje Black Cashmere

Niektórzy twierdzą, że sny się tłumaczy na odwrót - śniło Ci się, że sprzedałaś więc uda Ci się nabyć zapas

Mi się kiedyś śniło, że Boudoir mi się popsuł, to znaczy po prostu przestał pachnieć