Architekura wnętrz - studia

[Refined]

Czeeeeść. Ja to szczerze mówiąc powoli nadzieję tracę. Nie wiem czy się tak rozwinę w ciągu czterech lat (tzn. do matury).

1. Mieszkam w małej miejscowosci w podlaskim. 1000 mieszkańców. Podstawówka, gimn., GOK. I nie ma tu nic ! Zupełnie nic ! W tym roku szkolnym nawet plastyki nie mam , a kółka plastyczneo też nie ma !

2. Z plastyki zawsze miałam dobre oceny. Na świadectwach przeważnie "celujący". Z techniki "bardzo dobry". Za rzuty zwykle miałam piątki, 6tki się zdarzały nawet.

3. Co mam zrobić, jeśli chcę w jakimś stopniu przyszłość wiązać z architekturą (wnętrz) ? Zapisać się na jakieś kursy (tylko gdzie ?! )? I problem jeszcze w tym, że czasu nie ma. Nie wiem co mam robić.

A liceum ? Co z liceum ? Czy może technikum ? Jestem dobra z matmy, fizyki, ogólnie zawsze średnia ocen to 5 albo więcej. Więc z liceum nie miałabym problemu. Ale czy po humanie będzie możliwość na ASP ? W ogóle mam taki mętlik w głowie, że ... ochhhh !

Mam koleżankę w plastyku w Łomży. Ale jak czytałam zasady rekrutacji to jakoś tak nie mam wiary w to, ze moze mi się udać... Chociaż wszyscy mówią, że coś mam w sobie, zebym sie rozwijała.

I co ja mam robić ?

[dalunia]

ja myślę, że powinnaś spróbować. Ja chodzę na rysunek w Gliwicach ( stąd też jestem ) W mojej grupie są osoby z Bytomia, Katowic , Jastrzębia ale też z różnych innych małych miejscowości. Znajomi którzy chodzą na inne kursy też mają w grupach wiele osób z miasteczek oddalonych on Gliwic.
Zapisz się gdzieś na rysunek im wcześniej tym lepiej (ale 3 lata powinny starczyć), poświęć sobotę a może ciężka praca zaowocuje

[dirt]

Napisane przez Refined

Czeeeeść. Ja to szczerze mówiąc powoli nadzieję tracę. Nie wiem czy się tak rozwinę w ciągu czterech lat (tzn. do matury).

1. Mieszkam w małej miejscowosci w podlaskim. 1000 mieszkańców. Podstawówka, gimn., GOK. I nie ma tu nic ! Zupełnie nic ! W tym roku szkolnym nawet plastyki nie mam , a kółka plastyczneo też nie ma !

2. Z plastyki zawsze miałam dobre oceny. Na świadectwach przeważnie "celujący". Z techniki "bardzo dobry". Za rzuty zwykle miałam piątki, 6tki się zdarzały nawet.

3. Co mam zrobić, jeśli chcę w jakimś stopniu przyszłość wiązać z architekturą (wnętrz) ? Zapisać się na jakieś kursy (tylko gdzie ?! )? I problem jeszcze w tym, że czasu nie ma. Nie wiem co mam robić.

A liceum ? Co z liceum ? Czy może technikum ? Jestem dobra z matmy, fizyki, ogólnie zawsze średnia ocen to 5 albo więcej. Więc z liceum nie miałabym problemu. Ale czy po humanie będzie możliwość na ASP ? W ogóle mam taki mętlik w głowie, że ... ochhhh !

Mam koleżankę w plastyku w Łomży. Ale jak czytałam zasady rekrutacji to jakoś tak nie mam wiary w to, ze moze mi się udać... Chociaż wszyscy mówią, że coś mam w sobie, zebym sie rozwijała.

I co ja mam robić ?

Zawsze możesz zdawać do liceum i do liceum plastycznego jednocześnie. Jak się dostaniesz do obu to sobie wybierzesz w której szkole się chcesz uczyć.
Nic na tym nie tracisz. A czy się dostaniesz.. coż ... dopóki nie spróbujesz to sięnie dowiesz.

W kwestii egzaminów na ASP:
w moim mieście to nie ma na egzaminach znaczenia czy jesteś po porfilu humanistycznym, biologicznym czy matematycznym, możesz być nawet po technikum mechanicznym - egzamin jest z rysunku.

rysować rysunki techniczne i rzuty nauczysz się na studiach, na starcie też nie musisz tego umieć.

ważne żebyś dobrze rysowała i orientowała się trochę w historii sztuki.

[asiuk]

Ja chodziłam do liceum ogólnokształcącego, profil biologiczno-chemiczny Plastykę miałam rok albo dwa, już nie pamiętam nawet. Na pewno trzeba coś robić dodatkowo, zapisać się na jakiś kurs rysunku. Bez tego masz średnie szanse, nawet, jeśli umiesz dobrze rysować - kurs uczy konkretnego podejścia do konkretnych tematów, dowiesz się na nim, na co zwraca się uwagę podczas oceny prac na egzaminie, jakie tematy się pojawiają itp.

Dalunia, chcesz się dostać na ASP czy na politechnikę, wydział architektury?

[dalunia]

na politechnike

[asiuk]

Napisane przez dalunia

na politechnike

Fajnie, ja właśnie kończę studia na tym wydziale

[Labula]

I jak się studiuje architekture, Asiuk? Bo ja właśnie w tym roku chce zdawać...

[asiuk]

Napisane przez Labula

I jak się studiuje architekture, Asiuk? Bo ja właśnie w tym roku chce zdawać...

No jak to "jak"? Świetnie! Ja aktualnie jestem po 5. roku, ale jeszcze nie obroniłam dyplomu (mam nadzieję na marzec).
Serdecznie zapraszam - wiadomo, na początku może jest trochę stresów, ale potem się człowiek rozkręca. Jest dość dużo roboty, nieprzespane noce są nieuniknione, ale naprawdę warto Nie miałam żadnego problemu ze znalezieniem pracy.

[Labula]

A studiujesz w Krakowie czy może Gliwice? Zmieniłabyś teraz uczelnie?

[dalunia]

Napisane przez Labula

I jak się studiuje architekture, Asiuk? Bo ja właśnie w tym roku chce zdawać...

A na jakie uczelnie chcesz zdawać ? Gliwice, Kraków czy coś jeszcze ? i gdzie wolisz?

Asiuk a jak było z dostaniem się ? bardzo ciężko ?

[Labula]

Chcę zdawać do Krakowa i Gliwic... Bardziej jestem nastawiona na Kraków i chyba tylko i wyłącznie dzięki urokowi miasta

[asiuk]

Napisane przez Labula

A studiujesz w Krakowie czy może Gliwice? Zmieniłabyś teraz uczelnie?

Studiuję/studiowałam w Gliwicach. Nie wiem, jak jest na innych uczelniach, każda ma swoje słabe i mocne strony. Jestem rodowitą Ślązaczką, a pracuję w Katowicach - niepotrzebny nył mi do tego Kraków

Napisane przez dalunia

Asiuk a jak było z dostaniem się ? bardzo ciężko ?

Niekoniecznie jakoś strasznie ciężko, ale wiadomo, jak jest na uczelniach artystycznych - trzeba się postarać i mieć dużo szczęścia. Ja jestem z tego rocznika, w którym z ok. 400 osób zdających przyjęto 90.

[Deborah100]

Napisane przez asiuk

Studiuję/studiowałam w Gliwicach. Nie wiem, jak jest na innych uczelniach, każda ma swoje słabe i mocne strony. Jestem rodowitą Ślązaczką, a pracuję w Katowicach - niepotrzebny nył mi do tego Kraków



Niekoniecznie jakoś strasznie ciężko, ale wiadomo, jak jest na uczelniach artystycznych - trzeba się postarać i mieć dużo szczęścia. Ja jestem z tego rocznika, w którym z ok. 400 osób zdających przyjęto 90.

Chciałabym zapytać się jak to było u Ciebie z zaliczeniami z rysunku? Wiadomo, że na różnych uczelniach jest inaczej ale tak dla rozeznania
Masz mgr czy inz? Bo ja planuję zrobić z architektury wnętrz tylko inżyniera a magistra z architektury i urbanistyki. U mnie na politechnice jest możliwa taka "migracja" więc chyba w przyszłości skorzystam, chyba że nastąpią jakieś zmiany

Ja od połowy stycznia zamierzam jeździć na zajęcia z rysunku. Tylko zastanawiam się czy pobierać takie lekcje od indywidualnych osób czy też specjalnych szkół, tylko, że te drugie są o wiele droższe

[asiuk]

Napisane przez Deborah100

Chciałabym zapytać się jak to było u Ciebie z zaliczeniami z rysunku? Wiadomo, że na różnych uczelniach jest inaczej ale tak dla rozeznania
Masz mgr czy inz? Bo ja planuję zrobić z architektury wnętrz tylko inżyniera a magistra z architektury i urbanistyki. U mnie na politechnice jest możliwa taka "migracja" więc chyba w przyszłości skorzystam, chyba że nastąpią jakieś zmiany

Ja od połowy stycznia zamierzam jeździć na zajęcia z rysunku. Tylko zastanawiam się czy pobierać takie lekcje od indywidualnych osób czy też specjalnych szkół, tylko, że te drugie są o wiele droższe

Masz na myśli zajęcia z rysunku czy egzamin?
Na egzaminie były do wykonania dwa rysunki na formacie 50x70 cm, jeden w ołówku drugi w technice dowolnej (ale to nie była reguła). Każdy trwał 3 godziny. Nie wiem, jak jest teraz - ja zdawałam ponad 5 lat temu

Po obronie pracy będę mieć tytuł magistra inżyniera architekta. Na razie nie mam nic - u mnie obowiązywały studia jednostopniowe (bez osobnego dyplomu inżynierskiego).
Zastanawiam się, po co tytuł inżyniera z architektury wnętrz? Ten kierunek z inżynierią ma chyba niewiele wspólnego

Ja chodziłam na zajęcia z rysunku przez jeden rok szkolny, prywatnie. Dużo osób z mojego roku chodziło na wydziałowy kurs rysunku - najważniejsze, aby prowadząca osoba uczyła na danym wydziale i orientowała się w corocznych tematach i sposobach oceniania.

[dalunia]

Napisane przez Labula

Chcę zdawać do Krakowa i Gliwic... Bardziej jestem nastawiona na Kraków i chyba tylko i wyłącznie dzięki urokowi miasta

Ja jestem z Gliwic więc raczej chciałabym dostaś się własnie tu , myślałam jeszcze o Poznaniu ale nie za dużo wiem o tej uczelni. A Ty skąd jesteś Labula ?

Cytat:
Napisane przez dalunia
Asiuk a jak było z dostaniem się ? bardzo ciężko ?

Niekoniecznie jakoś strasznie ciężko, ale wiadomo, jak jest na uczelniach artystycznych - trzeba się postarać i mieć dużo szczęścia. Ja jestem z tego rocznika, w którym z ok. 400 osób zdających przyjęto 90.

Teraz chyba przyjmują koło 200 osób, ale i tak boje się że może mi się nie udać.

[Labula]

Ja mieszkam w Żywcu, 90 km od Gliwic, 100 od Krakowa dlatego chce składać na te uczelnie

Dalunia, a jak twój rysunek? uczysz się konkretnie pod Gliwice?

[Deborah100]

Napisane przez asiuk

Masz na myśli zajęcia z rysunku czy egzamin?
Na egzaminie były do wykonania dwa rysunki na formacie 50x70 cm, jeden w ołówku drugi w technice dowolnej (ale to nie była reguła). Każdy trwał 3 godziny. Nie wiem, jak jest teraz - ja zdawałam ponad 5 lat temu

Po obronie pracy będę mieć tytuł magistra inżyniera architekta. Na razie nie mam nic - u mnie obowiązywały studia jednostopniowe (bez osobnego dyplomu inżynierskiego).
Zastanawiam się, po co tytuł inżyniera z architektury wnętrz? Ten kierunek z inżynierią ma chyba niewiele wspólnego

Ja chodziłam na zajęcia z rysunku przez jeden rok szkolny, prywatnie. Dużo osób z mojego roku chodziło na wydziałowy kurs rysunku - najważniejsze, aby prowadząca osoba uczyła na danym wydziale i orientowała się w corocznych tematach i sposobach oceniania.

Dziękuje za odpowiedź A odnośnie rysunku to chodziło mi o sesje z tego przedmiotu

A mi się wydaje, że to bardzo dobrze gdy otrzymamy tytuł inżyniera, zawsze to milej widziane na rynku pracy.
Chciałabym jeszcze zapytać jak wygląda Twoja praca tzn, stworzenie takiego projektu dla potencjalnego klienta?
W sumie to mało kto wie jak to wygląda, bo np. architekt czy budowlaniec tworzy komputerowo lub odręcznie projekt domu czy budynków itd...to jest jasne ale architekt wnętrz.... Wiem tylko tyle że wszystko trzeba dopasować pod względem ergonomii.

[dirt]

Napisane przez Deborah100

Dziękuje za odpowiedź A odnośnie rysunku to chodziło mi o sesje z tego przedmiotu

A mi się wydaje, że to bardzo dobrze gdy otrzymamy tytuł inżyniera, zawsze to milej widziane na rynku pracy.
Chciałabym jeszcze zapytać jak wygląda Twoja praca tzn, stworzenie takiego projektu dla potencjalnego klienta?
W sumie to mało kto wie jak to wygląda, bo np. architekt czy budowlaniec tworzy komputerowo lub odręcznie projekt domu czy budynków itd...to jest jasne ale architekt wnętrz.... Wiem tylko tyle że wszystko trzeba dopasować pod względem ergonomii.

sesja najprawdopodobniej (przynajmniej na ASP tak jest) wygląda tak, że musisz przynieść wszystkie swoje rysunki z całego semestru, wykonane w pracowni na zajęciach (te z poza pracowni też można dorzucić) i pokazać je razem.

Architekt wnętrz tworzy projekt tak samo komputerowo lub odręcznie. Rysuje takie same rzuty podłogi, ścian w skali, tworzy zestawienie materiałów.

Dostosować wszystko do ergonomii, trzeba zawsze, czy to projektując wnętrze czy kompleks hotelowy.

[Kallisto]

hej!
ja zamierzam zdawac w tym roku na politechnike warszawska na architekture
chodze juz drugi rok na rysunek (do labiryntu) i jest ciezko, biorac pod uwage przygotowanie jeszcze do matury. rysuje ok 16h tygodniowo i chyba jest to za malo :/

[dalunia]

Napisane przez Labula

Ja mieszkam w Żywcu, 90 km od Gliwic, 100 od Krakowa dlatego chce składać na te uczelnie

Dalunia, a jak twój rysunek? uczysz się konkretnie pod Gliwice?

to ja mam sie bardzo dobrze bo mam przynajmniej jedną uczelnie na miejscu tak rysunku raczej ucze się pod Gliwice, podobno w Krakowie jest postać a ja myślę że z tym bym sobie rady nie dała .
A Ty gdzie wogóle chodzisz na rysunek ? no i jak Ci idzie ?

hej!
ja zamierzam zdawac w tym roku na politechnike warszawska na architekture
chodze juz drugi rok na rysunek (do labiryntu) i jest ciezko, biorac pod uwage przygotowanie jeszcze do matury. rysuje ok 16h tygodniowo i chyba jest to za malo :/

16 h na samych zajęciach z rysunku :O ?

[Labula]

W Krakowie nie ma postaci Z tego co wiem wszędzie, oprócz Gliwic, Krakowa i Białegostoku jest postać, bądź inne techniki...

Na rysunek chodze do znajomego, który skończył pk, teraz jest architektem i uczy rysunku Wszyscy mówią, że rysuje najlepiej w grupie, jednak ja wciąż myśle, że słabo

[asiuk]

Napisane przez Deborah100

Dziękuje za odpowiedź A odnośnie rysunku to chodziło mi o sesje z tego przedmiotu

A mi się wydaje, że to bardzo dobrze gdy otrzymamy tytuł inżyniera, zawsze to milej widziane na rynku pracy.
Chciałabym jeszcze zapytać jak wygląda Twoja praca tzn, stworzenie takiego projektu dla potencjalnego klienta?
W sumie to mało kto wie jak to wygląda, bo np. architekt czy budowlaniec tworzy komputerowo lub odręcznie projekt domu czy budynków itd...to jest jasne ale architekt wnętrz.... Wiem tylko tyle że wszystko trzeba dopasować pod względem ergonomii.

No właśnie nie byłam pewna Gwoli ścisłości, będę za niedługo architektem, nie architektem wnętrz, jednak projektami wnętrz też się zajmuję Zawsze trzeba przedstawić projekty z paroma szczegółami mocowań, oświetlenia, jakichś szczególnych rozwiązań.

W Gliwicach zalicza się rysunek na przeglądzie prac z całego semestru.

[dalunia]

Napisane przez Labula

W Krakowie nie ma postaci Z tego co wiem wszędzie, oprócz Gliwic, Krakowa i Białegostoku jest postać, bądź inne techniki...

Na rysunek chodze do znajomego, który skończył pk, teraz jest architektem i uczy rysunku Wszyscy mówią, że rysuje najlepiej w grupie, jednak ja wciąż myśle, że słabo

To może mi z Wrocławiem się pomyliło jak w Krakowie nie ma to może też tam spróbuje, ale wolałabym sie dostać do Gliwic
A jak u Ciebie z matmą ?

[Labula]

O matmę się nie boję, bo jestem na profilu o rozszerzonej matematyce, już w 2 klasie skończyliśmy program, a ten rok to same powtórki

A co ty na to, żebyśmy przeszłały sobie swoje prace, tak dla porównania?

[Kallisto]

4h kursu tygodniowo i 12 sama w domu.
dziewczyny ile wam sie zazwyczaj schodzi z rysunkiem w ciagu tygodnia?
z geometri na ryswanie calej pracy wraz z rzutami, cieniami i calkowicie wszystkim ile czasu?
z niczym sie nie wyrabiam w 1,5h, czy to geometria czy architektura
zostalo tylko 5miesiecy!!!:ee k:

[Labula]

Gdy rysuje bryły bez tła, z cieniowaniem to jakies 1,5 h, czasem dłużej czasem krócej, zależy od nastroju
Kiedyś też malowałam ok. 3 godziny jeden i tak z dnia na dzień mi wyszło na 1,5 więc nie przejmuj się
No czasu to troche zajmuje, ale czego się nie zrobi by studiować na wymarzonym kierunku

[dalunia]

Napisane przez Kallisto

4h kursu tygodniowo i 12 sama w domu.
dziewczyny ile wam sie zazwyczaj schodzi z rysunkiem w ciagu tygodnia?
z geometri na ryswanie calej pracy wraz z rzutami, cieniami i calkowicie wszystkim ile czasu?
z niczym sie nie wyrabiam w 1,5h, czy to geometria czy architektura
zostalo tylko 5miesiecy!!!:ee k:

Ja w domu troche mniej czasu rysuje chyba musze sie zabrać do pracy.. rysunek zajmuje mi ostatnio tak 3h chyba że jakiś taki temat co mi nie podpasuje - to się wtedy męczę

A co ty na to, żebyśmy przeszłały sobie swoje prace, tak dla porównania?

Bardzo chętnie, może wkońcu się zmobilizuje do pracy , na melia czy jak?

[plotkara0804]

Napisane przez asiuk

No jak to "jak"? Świetnie! Ja aktualnie jestem po 5. roku, ale jeszcze nie obroniłam dyplomu (mam nadzieję na marzec).
Serdecznie zapraszam - wiadomo, na początku może jest trochę stresów, ale potem się człowiek rozkręca. Jest dość dużo roboty, nieprzespane noce są nieuniknione, ale naprawdę warto Nie miałam żadnego problemu ze znalezieniem pracy.

a jaka prace znalazłas konkretnie??
mi sie podoba takie cos jak był kiedys program "urzadz moje moieszkanie" ja moglabym ludziom urzadzac chatki bez konca

[fourmi]

Napisane przez plotkara0804

mi sie podoba takie cos jak był kiedys program "urzadz moje moieszkanie" ja moglabym ludziom urzadzac chatki bez konca

z tym urządzaniem to tak jak ja! oj chciałabym, chciała ale to chyba tylko marzenia chciałabym studiować architekturę wnętrz, mam jeszcze trochę czasu do studiów, ale już mi się wydaje, że z tego nic nie będzie! nie umiem rysować.. najlepiej mi jednak wychodzi to, gdy mam w książce, na kartce, na pudełku czy gdziekolwiek jakiś mały obrazek po prostu narysowanie go na większej kartce, w większych wymiarach.. ale, żeby tak sama z siebie coś namalować to chyba nie bardzo no trudno, pożyjemy zobaczymy, chociaż z moimi 'zdolnościami' to w ogóle wątpię czy będę zdawać na ASP.

[Deborah100]

Napisane przez fourmi

z tym urządzaniem to tak jak ja! oj chciałabym, chciała ale to chyba tylko marzenia chciałabym studiować architekturę wnętrz, mam jeszcze trochę czasu do studiów, ale już mi się wydaje, że z tego nic nie będzie! nie umiem rysować.. najlepiej mi jednak wychodzi to, gdy mam w książce, na kartce, na pudełku czy gdziekolwiek jakiś mały obrazek po prostu narysowanie go na większej kartce, w większych wymiarach.. ale, żeby tak sama z siebie coś namalować to chyba nie bardzo no trudno, pożyjemy zobaczymy, chociaż z moimi 'zdolnościami' to w ogóle wątpię czy będę zdawać na ASP.

E tam, nie uważam, że nie ma się szans. Wystarczy zapisać się na lekcje z rysunku do dobrego nauczyciela. Samemu trochę w domu porysować.
Np. na zajęciach z Historii Architektury będą omawiane po kolei epoki i na ćwiczeniach trzeba rysować jakieś kolumny czy np.Partenon itp. Przynajmniej tak jest na " mojej"politechnice.
Studia są ciężkie i wymagają samozaparcia, bo trzeba bardzo dużo ćwiczyć ale myślę, że warto. Dlatego tak zacięcie staram się dostać. Szkoda, że nie mieszkam gdzieś w woj. Śląskim, tam nie ma problemu z zebraniem odpowiedniej ilości kandydtaów i kierunek zawsze był uruchomiany
W tym roku z obydwu części rysunku trzeba było zdobyć minimum 50pkt i na wnętrza przyjmowali wszyskich, natomiast na AiU zrobili próg punktowy.
A zadania były następujące:
ustawiono 3 różne krzesła i trzeba było wybrać sobie jedno i narysować z natury ze światłocieniem itp. obok trzeba było położyć to krzesło w wyobraźni i narysować linearnie, a potem wyobrazić sobie zwierciadło za tymi krzesłami i narysować ich odbicie.
Drugie zadanie to był fragment z Pana Tadeusza i trzeba było na podstawie tego tekstu narysować dworek szlachecki.

Wydają się niezbyt trudne ale tak czy siak, po nowym roku zaczynam szukać dobrego nauczyciela rysunku i będe jeździć 100km, bo oczywiście u mnie nie ma
Ps. Wracając do rysunku do szczerze powiedziawszy w pracy aż tak bardzo się nie przydaje....nie wiem jak z arch. wnętrz ale w projektach budowlanych robi się techniczne rysunki, rzuty a elewacje to chyba każdy po skończeniu studiów powinień jako tako narysować. Zresztą teraz projektanci mają większe pole do popisu, bo jest wiele programów komputerowych, gdy mój Tato zaczynał tak dobrze nie było, w sumie do dzisiaj robi wszystko ręcznie. Ja narazie też bo, jeszcze mało umiem korzystać z AutoCadu ale nauczę się

 
plotkara0804
a jaka prace znalazłas konkretnie??
mi sie podoba takie cos jak był kiedys program "urzadz moje moieszkanie" ja moglabym ludziom urzadzac chatki bez konca

Owszem fajne Tylko polska rzeczywistość jest troszkę inna, a architektura wnętrz czy krajobrazu dopiero się u nas rozwijają. Jednak myślę, że będą mile widziane