Trądzik - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-07-06, 10:00   #121
cheer
Zakorzenienie
 
Avatar cheer
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez @ska
Balam sie kolejengo rozczarowania i pustki w kieszeni.
Nie bój się, na pewno się nie rozczarujesz
A jeśli nie będzie Ci się dobrze rozprowadzał - mówię po sobie, bo mam bardzo odwodnioną skórę i u mnie roztarcie podkładu na twarzy nie funkcjonuje - to roprowadź go przez wklepanie. Ja tak robię i jest świetnie. Na prawdę
__________________
Wymienię
cheer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 12:05   #122
@ska
Raczkowanie
 
Avatar @ska
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: london (callling;) )
Wiadomości: 288
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez cheer
Nie bój się, na pewno się nie rozczarujesz
A jeśli nie będzie Ci się dobrze rozprowadzał - mówię po sobie, bo mam bardzo odwodnioną skórę i u mnie roztarcie podkładu na twarzy nie funkcjonuje - to roprowadź go przez wklepanie. Ja tak robię i jest świetnie. Na prawdę
dzieki za rady wlasnie dzis mam go pierwszy raz no i kryje swietnie! tylko rzeczywiscie, musze obmyslic technike nakladania bo jest strasznie gesty i trudno rozprowadzic. Moze na jakis krem, albo w ogole pomieszac z kremem? hmm... No w kazdym razie bede eksperymentowac, bo jesli tak bym mogla przejsc ulica i wygladac normalnie, aach
__________________
Don't give up, don't look back, pour yourself another cup! (of coffee )
@ska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 12:11   #123
asiekkk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez beliczek
Na wstępie proszę moderatorów o nie przenoszenie tego wątku na "kosmetyczkę". Bo nie o pielęgnacji skórę chcę napisać. Ale o "pielęgnacji" duszy, trądzikowej duszy, utytłanej w kompleksach i bólu. Czym jest trądzik dla nastoletniej duszy? Jest niczym średniowieczne ordalia - próba ognia, wody, chyba Contitutio Criminalis Carolina nie byłaby w stanie wymyśleć takiej torutury. Piszę to ja, Beliczek, którego wczesna młodość upłynęła na walce z trądzikiem. Była to walka z prawdziwym trądzikiem, nie z rozszerzonymi porami na nosie ale z pryszczami wielkosci truskawek. Pielgrzymki do dermatologów, ziółka do picia i klajstrowate maści do smarowania, wreszczcie Roaccutane. W końcu pokonałam potwora i kto mnie widział nie wierzy, że kiedykolwiek mogłam miec krosty wielkości 5zł. Nie mam blizn, z całej menażerii trądzikowych torur los oszczędził mi blizn. Jestem mu za to wdzięczna.
Czego mnie nauczył trądzik? Bo przecież trądzik uczy nas wiele. Wiem jak to może bufoniasto zabrzmieć ale tak to już jest, że nasz charakter kształtuje siew wieku tych nastu lat. Mój trądzik nauczył mnie pokory. Takie prawdziwej, kryształowej pokory, że czasem złe rzeczy spotykają nas w życiu i nie możemy zadawać wtedy pytań "dlaczego to ja właśnie?" A dlaczego nie. Dlaczego ma spotkać kogoś innego a nie mnie. Fortuna jest ślepa w rozdzielaniu dobrych i złych darów.Nauczył mnie, ze pokora to nie jest poddanie się i załamanie rąk ale ... walka. Paradoks? Może... Ale walka z trądzikiem jest pełna paradoksów. Medycyna przeszczepia ludziom serca i dłonie a w przypadku trądzku bardzo często załamuje ręce. Dlatego trzeba być cierpliwym tą ewangeliczną cierpliwością, która zakłada niepowodzenie a mimo to walczy dalej i nie poddaje się. Brzmi to górnolotnie? Może...
Trądzik nauczył mnie, że producenci kosmtyków nie zawsze spełniają obietnice. Dlatego z przymrużeniem oka patrzę na ich obiecanki, najwyżej miło się rozczarowuję.
Trądzik zaopatrzył mnie w bagaż kompleksów, których nijak nie mogę się pozbyć, mimo że chyba nie wyglądam najgorzej. Hmmm... Wtedy kiedy kształtowało się moje poczucie własnej atrakcyjności miałam twarz pokrytą wulkanami i raczej żaden z chłopaków którzy mi się podobali nie zwracał na mnie uwagi. Oglądali się za słodkimi blondyneczkami z cerami jak płatki róż. Chyba wtedy znienawidziłam przystojniaków FAcet super-przystojny budzi we mnie odruch "uciekać, i tak cię nie zechce". Ciągle chyba jest we mnie coś z tej 14-nastolatki, która musiała być wygadana i złośliwa do bólu, żeby bronić się przed zgrają rówieśników zaczepiających ją ile wlezie i nabijających się z jej cery. Ciągle słyszę w uszach słowa mojej nauczycielki: "powinnaś bardziej dbać o higienę. pryszcze robią się z brudu". Brzmi śmiesznie. TEraz owszem, ale dla wrażliwej 14-nastolatki takie słowa to cios w serce. Zwłaszcza kiedy słyszy je połowa klasy. TRądzik mnie "utwardził", na zewnątrz zrobiła się ze mnie złośliwa zołza, co uprzedza atak, ma cięty język, nie przebiera w środkach żeby nie dać sobie wejść na głowę. A w środku? Hmmm... TA sama wrażliwość, ten sam strach przed brakiem akceptacji co wtedy, te same kompleksy choć oczywiście mniejsze niz kiedyś. Mój trądzik nie zostawił blizn na twarzy. Za to bezlitośnie pobruździł mi duszę... A tych blizn żadna dermabrazja nie usunie.
Teraz mam gładką skórę. Kto mnie widział, ten wie. Jasna, z ciepłym odcieniem, opalająca się na złoto-brązowo. W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, że może być taka. Mimo to ciągle lubię uczucie ściągniętej skóry (wręcz wysuszenie), lubię kosmetyki śmierdzące siarką i apteką, lubię ludzi ktorzy patrzą mi w oczy w trakcie rozmowy. Zawsze ściągałam czyjś wzrok kiedy rozmawiałam, żeby odwrócić uwagę od przyszczy. Wiem jak głupio to brzmi
Pewnie chcecie wiedzieć jak się świństwa pozbyłam? W zasadzie to nijak. Zaszłam w ciążę, urodziłam dziecko, zaczęłam brac tabletki antykoncepcyjne. Nie wiem kiedy trądzik odszedł. Zrobił się ze mnie łabędź. Wyglądam dość dobrze. Ale brzydkie kaczątko ciąle gdzieś głeboko we mnie siedzi.
Wiem, że suchoskórym kobietom to co piszę możę wydawać się
zalonym bełkotem ale wierzę, że każdy "trądzikowiec" mnie zrozumie.
Mam nadzieję, że moja spowiedźWas nie przeraziła.
moja kuzynka ma straszny problem z tradzikiem. Ma pryszcze wielkosci 1 cm ale na całej buzi, plecach,szyi. Od 10 lat meczy sie i nic. Pisałas cos o Roaccutane. Wiem ze ona wspominała ze chciałaby to brac ale boi sie bo są straszne skutki uboczne. Prosze, napisz czy wypadały ci włosy, czy urodziłas zdrowe dziecko? i czy Roaccutane w ogole tobie pomogł?
asiekkk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 12:17   #124
cheer
Zakorzenienie
 
Avatar cheer
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez @ska
tylko rzeczywiscie, musze obmyslic technike nakladania bo jest strasznie gesty i trudno rozprowadzic. Moze na jakis krem, albo w ogole pomieszac z kremem? hmm... No w kazdym razie bede eksperymentowac,
Popróbuj jak Ci będzie najlepiej. Każdy inaczej odczuwa, dla mnie nie jest gęsty, choć kiedy dałam go na wypróbowanie koleżance-bezproblemowej, to nie mogła się pomalować, bo dla niej był za gęsty. Może mniej go nakładaj? Mniejsza ilość też dobrze kryje. Powodzenia!
__________________
Wymienię
cheer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 21:43   #125
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Trądzik

Zanim Beliczek odpisze, to sama ciut pomogę:
Cytat:
Napisane przez asiekkk
Pisałas cos o Roaccutane. Wiem ze ona wspominała ze chciałaby to brac ale boi sie bo są straszne skutki uboczne. Prosze, napisz czy wypadały ci włosy, czy urodziłas zdrowe dziecko? i czy Roaccutane w ogole tobie pomogł?
Asiek, przejrzyj stare wątki, dużo ich było...
Wklejam tylko niektóre; zajrzyj do wyszukiwarki

http://www.wizaz.pl/forum/search.php...1&pp=50&page=2
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=Roaccutane
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=Roaccutane
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=Roaccutane
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=Roaccutane
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=Roaccutane

__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-18, 20:57   #126
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez AaniaA
moj tz to nawet od czasu do czasu mowi do mnie "chodz tu do mnie ty moj kropeczku" .
ile bym dała, żeby była taka osoba, która byłaby ze mną, wspierała, kochała... i nawet może do mnie mówić "kropczeczku" na razie tylko mój tata tak do mnie mówi

Czytam ten wątek już któryś raz i za każdym płakać mi się chcę. Tyle bóle i cierpienia...Tyle straconego czasu na przesiadywanie przed lustrem, który mogłabym wykorzystać na naukę, spotkanie z przyjaciółmi. Nie lubię słonecznych dni, nie lubie wychodzić na dwór. Dzisiaj akurat wyszłam bez niczego na twarzy, obsmarowana filtrem siedziałam z kolezanka na ogrodku i troche sie opalałam. Zreszta uzycie korektora wyglada okropnie, widac te wszystkie suche skorki. Ja juz nie chcę się wstydzic swojej twarzy nie chcę ukrywać się w cieniu. Tylko ciagle zadaje sobie to głupie pytanie "dlaczego"? Co ja takiego zrobiłam, a może co robie? Szukam winy w najmniejszych szczegółach, idiotyczne. Nie lubie słuchać komentarzy rodziny, że nic nie widac, samo przejdzie, ze powinnam się opalać, ze powinnam siedziec duzo na dworze (jakbym cały czas siedziała zamknieta na 4 spusty...)...Ja nikomu nie prawie żadnych głupich rad nt. problemów z cerą, chocby wiekszych od moich, ale inni na siłę prawią je mi. Ma kiedys minać, minie, tak jak napisała Bieliczek "nic nie trwa wiecznie", ale kiedy? Może dramatyzuje, jestem nastolatką, to jest "normalne"(?) Nie jeczałabym gdybym miała 2 krostki przed okresem, ale tak nie jest.

Pozdrawiam Was serdecznie
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-18, 21:15   #127
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez In_ThE_ShAdOwS
ile bym dała, żeby była taka osoba, która byłaby ze mną, wspierała, kochała... i nawet może do mnie mówić "kropczeczku" na razie tylko mój tata tak do mnie mówi
Kochana na pewno znajdzie sie osoba, ktora pokocha Cie taka jaka jestes i bedzie Cie akceptowac w pelni .

Cytat:
Napisane przez In_ThE_ShAdOwS
nie lubie wychodzić na dwór....
Ja juz nie chcę się wstydzic swojej twarzy nie chcę ukrywać się w cieniu.
znam to uczucie i to bardzo dobrze . moje zycie uzaleznione jest od tego jak wyglada moja buzia kazdego poranka. jesli jest w miare to od razu jestem inna osoba, natomiast jesli jest zle to wtedy najchetniej zamknelabym sie w czterech scianach i spala, nie rozmawiala z nikim, nie odbierala telefonow .

Cytat:
Napisane przez In_ThE_ShAdOwS
Tylko ciagle zadaje sobie to głupie pytanie "dlaczego"? Co ja takiego zrobiłam, a może co robie? Szukam winy w najmniejszych szczegółach, idiotyczne.
tak nie mozesz myslec Kochana . nic zle nie zrobilas, tradzik to nie zadna kara. teraz tradzik to choroba XXI wieku, z ktora walczy mnostwo ludzi , niestety.


Cytat:
Napisane przez In_ThE_ShAdOwS
Nie lubie słuchać komentarzy rodziny, że nic nie widac, samo przejdzie.
wiem jak sie czujesz . moja rodzina to mowi mi, ze mam juz obsesje na tym punkcie, jednak ja nie daje za wygrana i wciaz szukam przyczyny tego swinstwa . dobrze, ze jest ten wizazyk, Kochane Wizazanki, ktore pomagaja borykac sie z problemami .
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-07-18, 21:18   #128
uskow
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
Dot.: Trądzik

Shad, wiem że może to Cię nie pocieszy i wyda sie głupie i małostkowe, ale cały czas mam w pamięci Twoje zdjecia z avatarków i naprawdę jesteś śliczna dziewczyną i jak mówi rodzina "nic nie widać" ale rozumiem Cie w 100%
__________________

uskow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-19, 00:02   #129
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez AniaA
tak nie mozesz myslec Kochana . nic zle nie zrobilas, tradzik to nie zadna kara. teraz tradzik to choroba XXI wieku, z ktora walczy mnostwo ludzi , niestety.
Aniu, ja wiem, ale człowiek w desperacji i całkowitej bezradności do wszystkiego się doczepi

Cytat:
wiem jak sie czujesz . moja rodzina to mowi mi, ze mam juz obsesje na tym punkcie, jednak ja nie daje za wygrana i wciaz szukam przyczyny tego swinstwa . dobrze, ze jest ten wizazyk, Kochane Wizazanki, ktore pomagaja borykac sie z problemami .
Tak, ja według nich też mam obsesję, powinnam wszystko odłożyc, od razu przejdzie - zbyt piękne aby mogło być prawdziwe. A beż Wizazu i Wizażanek nie przeżyłabym, jak się ciesze, że tu trafiłam

Cytat:
Napisane przez uskow
Shad, wiem że może to Cię nie pocieszy i wyda sie głupie i małostkowe, ale cały czas mam w pamięci Twoje zdjecia z avatarków i naprawdę jesteś śliczna dziewczyną i jak mówi rodzina "nic nie widać" ale rozumiem Cie w 100%
Dziękuję miło coś takiego przeczytać, a nic nie widać, bo czoło przykryte czapką...
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-19, 02:02   #130
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 137
Dot.: Trądzik

Mimo, że trądziku nie mam pozwole sobie wypowiedziec się w tym wątku.Miałam kilka znajomych o silnym trądziku jednak nigdy nie przywiązywalam do tego wagi.Nigdy by mi do głowy nie przyszło szykanowac kogoś.Ale starałam się też nie radzić bo nie chciałam dotykać delikatnego tematu(jak widze słusznie).Osoba z trądzikiem, jedna krostą, dwoma pryszczami czy ktos bez pryszczy liczyły się dla mnie tak samo.I na pewno nie postrzegałam ich przez pryzmat tego jaka mają skóre
Cytat:
Napisane przez beliczek
Kobiety, które jako nastolatki mają piękne cery są pewniejsze siebie, znajdują lepszą pracę, nie wchodzą w toksyczne związki. Każdy toksyczny związek bierze się przecież z kompleksów, z panicznego strachu przed samotnością, z poczucia, że nikt nigdy nie będzie mnie chciał. Tak najczęsciej zachowująsię właśnie dziewczyny o niskiej samoocenie będącej najczęściej pochodną trądziku.
Ale z tym nie moge się niestety zgodzić.Owszem mam ładną cere(chociaż żadna w tym moja zasługa i jeszcze nic nie jest do końca przesądzone)
I wcale nie dało mi to lepszego startu.Jako nastolatka byłam zakompleksiona jak cholera-znam strach przed samotnością, poczucie niskiej wartości i tym podobne.Mam również za sobą toksyczny związek.
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-19, 23:12   #131
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez rachela
Nie dociera do mnie, że nie sama uroda (cera) się liczy, dla mnie to się stało prawdziwą obsesją. Obsesyjnie przeglądam kolorowe czasopisma, katalogi, gapię się na te cery jak sroka w gnat. Na te idealne cery. Wiem, że to zakrawa na prawdziwą obsesję, ale nie potrafię się opamiętać, ogarnąć, uspokoić.
Czasem jest lepiej. Wtedy jakoś znośnie się czuję, patrząc w lustro. Nawet się do siebie uśmiechnę. Ale czasem - jak np. dzisiaj - jest gorzej. Przemykam wśród ludzi, chcąc być niezauważona, najczęściej siedzę w domu. Zdarzało mi się zakrywać lustra w całym mieszkaniu, ba, zdarzało mi się je tłuc ze wściekłości i bezsilności.
do mnie też to nie dociera. szczerze mówiąc, to gdybym miała ładna cerę byłałabym naprawdę ładna, kiedy oczxami wyobrazni nie widze pryszczy, czuję się piękna... czar prysnie kiedy widze rzeczywiatoscw ogóle jeste cholernie wstydliwa, kiedy idę ulicą czasami schodzę z drogi ludziom, nie wiem czemu, ot tak...nie lubię tłumu ludzi gapiacego sie na mnie i tu już nie chodzi o to, że moga zauwazyc ten okropny problem. Chciałabym szczesliwa skakać po wielkim miescie i do kazdego sie usmiechac, od razu zycie byłoby piękniejsze, niestety jest to dla mnie trudne...Tak samo jak Ty gapię się w te idealne cery, które na pewno nie są idealne, bo obrobione w PS i przykryte podkładami, ale jednak. W ogóle mam doła, życie jest nudne, okropne , ale ja marudzę, przepraszam nie mam gdzie się wygadać...
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-07-20, 07:24   #132
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez In_ThE_ShAdOwS
do mnie też to nie dociera. szczerze mówiąc, to gdybym miała ładna cerę byłałabym naprawdę ładna, kiedy oczxami wyobrazni nie widze pryszczy, czuję się piękna... czar prysnie kiedy widze rzeczywiatoscw ogóle jeste cholernie wstydliwa, kiedy idę ulicą czasami schodzę z drogi ludziom, nie wiem czemu, ot tak...nie lubię tłumu ludzi gapiacego sie na mnie i tu już nie chodzi o to, że moga zauwazyc ten okropny problem. Chciałabym szczesliwa skakać po wielkim miescie i do kazdego sie usmiechac, od razu zycie byłoby piękniejsze, niestety jest to dla mnie trudne...Tak samo jak Ty gapię się w te idealne cery, które na pewno nie są idealne, bo obrobione w PS i przykryte podkładami, ale jednak. W ogóle mam doła, życie jest nudne, okropne , ale ja marudzę, przepraszam nie mam gdzie się wygadać...
no widze, ze kazda z nas tak samo sie czuje . ja to juz nie mowie o tych kolorowych gazetach, ale jak ide ulica to patrze na ludzi i wydaje mi sie, ze tylko ja mam problemy z cera . In_ThE_ShAdOwS ja tez gdybym nie miala tych paskudnych, wstretnych kropek to bylabym BARDZO SZCZESLIWA kobieta. te syfy powoduja, ze samoocena idzie w dol i ze czuje sie nieatrakcyjna, zaniedbana, itd. rany, jak ja marze o tym, zeby rano umyc buzke i byc zadowolona z jej stanu i po prostu moc wyjsc (bez niczego). zazdroszcze mojemu tz - on umyje sie, wychodzi z lazienki i wyglada w porzadku, za to ja to moge straszyc ludzi .
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-20, 10:33   #133
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Trądzik

no własnie idę ulicą i widzę, że mało ludzi ma porblemy z cerą, a nawet jeśli to tak jakby sie tym nie przejmowali...(?) nie wiem, czy to ja juz mam taką obsesję, że ciagle gapię się w lustro i tylko sobie wmawiam, ze jest tak źle, bądź, że jest całkiem dobrze? Czemu ja o tym cały czas myślę, może ta cała psychika ma na TO jakiś wpływ? Ehhh chyyba dopiero teraz zauważam jaki to ma na mnie wpływ, na moją duszę....
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-20, 10:42   #134
uskow
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
Dot.: Trądzik

Ja dzisiaj przechodzę mega załamanie filtrowe Mam wrażenie że przez te lepiuchy coraz wiecej mam krostek takich białych kropeczek na buzi Ja sie nigdy nie doczekam ładnej cery...........
__________________

uskow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-20, 11:04   #135
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez uskow
Ja dzisiaj przechodzę mega załamanie filtrowe Mam wrażenie że przez te lepiuchy coraz wiecej mam krostek takich białych kropeczek na buzi Ja sie nigdy nie doczekam ładnej cery...........


mam nadzieje, ze my wszystkie doczekamy sie tej ladnej cery, ale kiedy to nastapi ?
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-20, 11:17   #136
uskow
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez AaniaA


mam nadzieje, ze my wszystkie doczekamy sie tej ladnej cery, ale kiedy to nastapi ?
No właśnie ja mam wrażenie żę nigdy....
__________________

uskow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-20, 11:20   #137
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez uskow
No właśnie ja mam wrażenie żę nigdy....
no nie, nie bedziemy przeciez w wieku 50 lat latac z pryszczolami .
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-21, 18:49   #138
target
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 5
Dot.: Trądzik

Łzy mam w oczach czytając posty.
Z trądzikiem walcze już 9 lat , to jeszcze nie koniec ale już nie jest tak źle za to mam dużo blizn na twarzy , ramionach ,plecach.

Co mnie moje smutne życie nauczyło ? Stałem się bardziej wyczulony na krzywdę innych , na to jak inni traktują ludzi , na żarty typu że ktoś jest niskiego wzrostu , ma tu czy tu jakąś bliznę , nie zna się na tym czy na tym itd. Jeśli ktoś wypomina innemu jakąś jego niedoskonałość to najchętniej bym mu przywalił albo sam obraził osobę obrażającą , ale powstrzymuję się bo nie wiem czy osoba ‘poszkodowana’ dobrze na to zareaguje czy nie rozdrapie jej psychicznej rany jeszcze bardziej , wiec milczę .Czy dobrze nie wiem. Nigdy nie żartujcie sobie z tego czego dana osoba nie może zmienić , to tak jak by osobie bez ręki wypominać/żartować sobie z jego kalectwa.
Ktoś powie trzeba zapomnieć o przeszłości a ja myślę że nie , bo wtedy zapomnę i będę popełniał te same błędy co większość ludzi. Słowa ranią , mogą dużo czasem mogą odmienić życie człowieka pozytywnie lub negatywnie.
Zaczęło się pod koniec podstawówki , później liceum i to był najgorszy okres chyba w moim życiu. Głowa w dół cały czas , najlepiej siedzieć w ostatniej ławce. Nie zapomnę jak na lekcjach siedziałem przy złączonych stolikach w kilka osób , każdy każdego widzi , ja spocony, zdenerwowany w ogóle nie myślący co kto mówi czy to nauczyciel czy uczeń , nie mogłem znieść tych spojrzeń , głowa w dół , oczy zamknąć może nie zauważą , jak struś .... Modliłem się tylko aby lekcja się jak najszybciej skończyła , do domu jak najszybciej aby skryć się w pokoju.
W liceum zawsze znalazł się ktoś żeby mi zrobić przykrość. Teksty w stylu : no ładny jesteś gdyby tylko nie te pryszcze, nie będziesz miał żadnej dziewczyny przez pryszcze itp. Czasem wystarczyło że ktoś powiedział coś podobnego a nie odzywałem się praktycznie do niego przez długie miesiące. Dobierałem sobie znajomych którzy nie zwracali uwagi na moje problemy z cerą , wtedy wiedziałem że mogę się czuć w ich towarzystwie w miarę normalnie , bez stresu. Imprezy rodzinne to też niezbyt miłe przeżycie , trzeba na chwile wpaść przywitać się a tu znajdzie się jakiś ‘przyjemny’ wuj który na pewno nie umili ci życia. Co robiłem ? Szybko zjeść lub wziąć talerz i uciekać.
Jestem już na 4 roku studiów , problemy mam dalej. Liceum to podobno najlepszy okres w życiu , niestety już minął , tyle straciłem L. Czasem jak mam twarz w miarę normalną to czuję się jakbym dostał najwspanialszy prezent pod choinkę , jestem inny – rozmawiam z ludźmi , żartuje , mam 100 razy więcej energi życiowej. Ludzie się mnie wtedy pytają : dlaczego ty taki nie byłeś w liceum ? (nie chodzi o wygląd a o zachowanie). Wtedy znowu mnie dół dopada , myśląc o tym co straciłem.
Nie lubię jak ktoś mi się przygląda , słyszę czasem że jestem ładny ale nie wiem czy to żart , czy złośliwa uwaga Jak ktoś przygląda mi się dłużej odwracam się , chowam się traktuję to tak jakby ktoś szukał u mnie wad , nie zalet.
Przez większość czasu jestem smutny , czasem szybko załapuje doła , ale są chwile kiedy zapominam o moich bliznach wtedy się śmieje , skacze , chciałbym tak dłużej gdyby tylko moja skóra lub psychika na to pozwalały J
K
Kiedyś będąc w dużej depresji myślałem , wystarczy mi tydzień , dwa zdrowej skóry i mogę umrzeć K
Problem z dziewczynami.. Czasami słyszę że jestem bardzo przystojny (podobno bo ja w lustrze tego nie widzę K ), wtedy jakby mała przyjemność się pojawia ale tylko na chwile , przypomnę tylko sobie jak naprawdę wyglądam , wyglądałem i zamykam się w sobie. Stałem się nie śmiały , często łapiący doła , mało rozmowny. Komplementy traktuję raczej jako oszustwo , komuś mi jest mnie żal to powie coś miłego. Dziewczyny najczęściej patrzą mi w oczy. Lubię takie spojrzenia , czuję się pewniej .Jeśli ktoś się wpatruję w nos , brodę lub inną część ciała to mnie szlak trafia. Jednak przy dalszej znajomości zawsze raczej zniechęcam dziewczyny aby doszło do czegoś więcej . Bo co będzie jak przestanie patrzeć się w oczy i spojrzy gdzie indziej J A wiadomo inne oświetlenie i nagle inna twarz. Boję się że dziewczyna nie zaakceptuje mnie takim jakim jestem.
Zresztą ktoś tu pisał że większość dziewczyn nie chciałaby chłopaka z trądzikiem , a ja jeszcze blizny yyy :/
A może mi się tylko tak wydaje że się komuś spodobałem ,może to ona mnie olała , wystarczy spojrzenie w lustro i ... wszystko jasne.
Nie wiem , śmieszne i tragiczne.
Na nauce w ogóle się nie umiem skupić , wydaje mi się że znam się bardziej na różnych lekach , maściach , kremach i niż na tym co studiuje. Ehh
Czego mnie trądzik i moje blizny nauczyły ? hmm wrażliwość , wyczulenie na zachowania innych ludzi ? zrozumienie ? Myślę że taki też byłem będąc dzieckiem a problemy z skórą tylko wzmocniły te cechy. Biorąc na wagę po jednej stronie to co zyskałem a po drugiej to co straciłem to na pewno nie ma stanu równowagi. Chociaż kto wie co by było gdyby .....
Najgorsze co może być to pozbawić człowieka śmiechu i radości zwłaszcza w tak młodym wieku.
A wszystkim tym którzy się śmieją z zmian skórnych zaaplikował bym trądzik przynajmniej na rok aby zrozumieli o co chodzi.

To nie tak że tylko dziewczyny tak bardzo się przejmują trądzikiem , mam kolegów którzy mają nie wielkie zaczerwienienie i nie chcą wyjść z domu , bo niby jak się pokaże dziewczyną. Oczywiście zdarzają się osoby które mają to gdzieś , ale mam kolegów którzy mają mniejsze problemy niż ja , a smutki topią w alkoholu.

Co robić ?Trzeba pamiętać , być obecnym w danej chwili i myśleć pozytywnie o przyszłości.


Zemsta po latach ? Po co? Mi nawet żal osób które były dla mnie nie miłe a teraz mają problemy ze skórą . Myślę że tak naprawdę osoby ‘piękne’ nie śmieją się , nie szydzą z innych , to tylko te które mają kompleksy dogadują , chcąc pokazać innym lub sobie przez wytykanie Twoich wad że nie jesteś taka fajny/a , lepszy/a.


"Nie istnieje druga taka dolegliwość, która powodowałaby większy uraz psychiczny, większą ogólną niepewność i poczucie bycia gorszym, niż trądzik"- Sulzberger & Zaldems, 1948
target jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-21, 22:26   #139
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Trądzik

target po przeczytaniu Twojej wypowiedzi siedze i wpatruje sie w monitor jak zaba w gnat .

Boze, czy ten horror w koncu sie skonczy? czy bedzie nam dane cieszyc sie ladna = znosna cera, dzieki ktorej nasze zycie bedzie lepsze? czy bedziemy w koncu usmiechnieci i szczesliwi? czy bedziemy mogli usmiechnac sie do siebie, widzac rano swoja buzie w lustrze? czy przestaniemy w koncu oceniac siebie przez pryzmat tego pieprzo**** tradziku?

i tak moglabym pisac i pisac....
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-07-22, 10:44   #140
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Trądzik

chciałam coś napisać, ale nie mogę, łzy zamaują mi literki....ja już nie mam siły...
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-22, 11:06   #141
kamuha
Zakorzenienie
 
Avatar kamuha
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 29 164
GG do kamuha
Dot.: Trądzik

Dziękuje Wam za ten wątek. Dzięki Wam wiele osób (tak jak ja) może zrozumieć co naprawdę dzieje się w głowie "trądzikowych dusz". W kręgu moich znajomych są osoby dotknięte trądzikiem. Sprawiają wrażenie, pogodnych, otwartych ludzi, ale kto wie co kryje się w środku. Nigdy ich nie szykanowałam, bo przecież nie ocenia się człowieka po stanie jego cery. Nie udzielałam rad, słysząc,że chodzą do kosmetyczek na jakies specjalne oczyszczania (zarówno chłopacy jak i dziewczyny), używają róznych maści, które po prawdzie pomagały na krótko, albo wcale. Sądziłam, że wiedzą co robią, ale zarazem dziwiłam się, że to nie pomaga(oczywiście nie mówiłam o tym głośno) i zastanawiałam czy naprawdę nie ma na to żadnego lekarstwa. Widzę teraz jak wiele osób musi prowadzić ciągłą wojnę o "zachowanie twarzy" i od dzisiaj doceniam to co mam, przecież parę pryszczy to nie tragedia.
Na koniec chciałabym powiedzieć, żebyście uwierzyli w ludzi. Nie wszyscy oceniają powierzchowność. Nie dla wszystkich liczy się tylko piękna buzia i zgrabne nogi. Na pewno jesteście wartościowymi osobami, które warto poznać A to czy ktoś jest szczery wobec Was, czy nie, wyczujecie w poszczególnych ludziach
Trzymajcie się i jeszcze raz dziękuję, za ten mądry wątek, których ostatnio coraz mniej na Wizażu
kamuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-23, 14:13   #142
gosiaska
Zadomowienie
 
Avatar gosiaska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Trądzik

Niestety nie moge powiedzieć że moje przeżycia z trądzikeim należą juz do wspomnień i zamierzchłej przeszłosci... z reguły problem ten pojawiał mi sie standardowo przed okresem, ale najgorzej było jesienią i zimą miałam taki okres że miałam całe policzki i brode w strasznych ropnych krostach - wyglądałam jak czerwony burak i tak bardzo sie wtego wstydziłam...nosiłam dlugie wlosy żeby to zasłonić jak siedziałam albo z kimś rozmawiałam to zasłaniałam policzki ręką żeby nie byo widać... Za pierwszym razem poszlam do publicznego dermatologa i tego błędu juz nigdy nie powtorzę:[ Przyjęła mnie dosłownie na 2 minuty, nawet nie poogladala i od razu powiedziala ze jak chce sie tego pozbyc to mam isc po tabletki hormalne do ginekologa, bo ona cudotworczynia nie jest i mi nie pomoże. Zapisała mi jakąś zawiesinę czy cosik takiego. Była opryskliwa i nieuprzejma- głupia baba. Nadal sie borykam z trądzikiem ale juz w mniejszym stopniu - pomogły maście przepisane przez moja prywatną nową Pania dermatolog.. Uratowała mnie przed inwazją ale i tak sie boję że to wróci...nie ma nigdy 100% pewności.Ściskam wszystkich musimy dac rade temu potworkowi Buziaki
__________________
Stażysta 2011
Misja WAKACJE- Gdańsk
Misja język niemiecki
Misja Wiedeń

Romantycznie:
Chuck&Blair, Blair&Chuck
have to be together
gosiaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-23, 22:46   #143
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez gosiaska
musimy dac rade temu potworkowi
to nie potworek tylko wielkie potworzysko, ktore wykancza psychicznie .
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-24, 07:07   #144
gosiaska
Zadomowienie
 
Avatar gosiaska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Trądzik

zgadzam się z "POTWOREM " ale chciałam żeby nie brzmiało zbyt groźnie... w każdym razie pokonamy Tego SMOKA!!!!
__________________
Stażysta 2011
Misja WAKACJE- Gdańsk
Misja język niemiecki
Misja Wiedeń

Romantycznie:
Chuck&Blair, Blair&Chuck
have to be together
gosiaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-24, 08:44   #145
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez gosiaska
zgadzam się z "POTWOREM " ale chciałam żeby nie brzmiało zbyt groźnie... w każdym razie pokonamy Tego SMOKA!!!!
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-24, 12:13   #146
agaku
Rozeznanie
 
Avatar agaku
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 871
Dot.: Trądzik

Witam was serdecznie. Beliczku oraz wszystkie osoby wypowiadające się w tym wątku - . Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i postanowiłam opisać swój koszmar. Trądzik jest/był moim problemem od kilkunastu lat. Początkowo bagatelizowany przez rodziców stał się koszmarem, który wpłynął na całe moje życie. Zachowania, które opisujecie, nie ominęły również mnie - chodzenie ze spuszczoną głową, chowanie twarz za toną podkładów i pudrów, masa kompleksów, złośliwe uwagi ze strony otoczenia, "dobre rady" dotyczące leczenia udzielane przez koleżanki, które wszystko wiedzą nalepiej. Przez całe liceum nie mogłam się z nikim zaprzyjaźnić, kontakty z najlepszą koleżanką zerwałam po tym, jak usłyszałam "no tak, dla ciebie nowy przyszcz to nic wielkiego" (a próbowałam ją pocieszyć, żeby nie martwiła się maleńką krosteczką). Rzadko wyjeżdżałam ze znajomymi, kiedyś przecież trzeba byłoby pokazać swoją twarz bez makijażu .

Też postanowiłam, że będę mądra, jeśli nie mogę być piękna. Skończyłam dzienne studia na dobrej uczelni, dostałam pracę, zawsze jednak po głowie kołatała się myśl - może dobra ocena to z litości? może pracę też dostalam z litości? dlaczego właściwie moj mąż mnie kocha? Przecież mógłby znaleźć sobie inną/ładniejszą/itd.

Cały czas jestem pod opieką dermatologa, choć na twarzy niespodzianki pojawiają się sporadycznie. Pozostała tłusta cera, rozszerzone pory, przebarwienia potrądzikowe i kompleksy. Moja twarz wygląda o niebo lepiej niż rok czy półtora temu - zawdzięczam to kwasom i filtrom.

Ciągle jestem drażliwa na punkcie wyglądu i stanu twarzy. Wolę na ten temat z nikim nie rozmawiać (na szczęście jest wizaż). Nie lubię oglądać swoich starych zdjęć, choć robię sobie czasem taki sadomasochistyczny seans, aby docenić to co mam teraz.

Jeszcze raz dziękuję za piękny wątek. I łączę się w staraniach pokonania tego SMOKA/POTWORA
agaku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-24, 13:47   #147
cheer
Zakorzenienie
 
Avatar cheer
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez agaku
Nie lubię oglądać swoich starych zdjęć, choć robię sobie czasem taki sadomasochistyczny seans, aby docenić to co mam teraz.
Robię dokładnie to samo. I to pomaga
__________________
Wymienię
cheer jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-07-25, 16:14   #148
gemusia
Raczkowanie
 
Avatar gemusia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 123
Dot.: Trądzik

Drogie Forumowiczki i Forumowicze!
Dziękuję Wam bardzo za ten wątek. Pokazał mi że to co przezywam nie jest odosobnione, choć nikomu tego nie życzę!

Z trądzikiem borykam się z przerwami od 7 lat (mam 21). Na początku wizyty u dermatologa za namową mamy, które nic nie dały, więc sobie odpuściłam i zaczęłam manię wyciskania - bo przecież jak wycisne to zniknie. To pogorszyło tylko sytuację. W ostatnich klasach podstawówki czułam sie jak brzydkie kaczątko, podobnia jak Wy opuszczona głowa, byłam takim niepozornym "kujonkiem" w okularach i z czerwonymi kropami. Potem w liceum, gdy zanalazłam mojego Ukochanego , którego nie interesowało jaką mam cerę ale jaka jestem naprawdę trochę odżyłam, ale presja koleżanek, czasopism i coś we mnie mowiło mi że powinnam się chować z moim wyglądem. I zaczęłam sie chować - tak wpadłam w kosmetykomanię, której szczątki siedzą we mnie do dzisiaj. Zaczęłam sie malować- twarzy nie umiałam, bo zawsze wyglądałam jak w masce, więc zaczęłam od oczu. Myślę że jakbym spojrzała na tamte moje zdjęcia to bym się mocno zdziwiła jak wyglądam...

Najgorsze jednak były wakacje po 4 klasie liceum. Pojechałam jako opiekunka kolonijna z dziećmi nad jezioro. Pech chciał, że właśnie wtedy trądzik stwierdził, że pora zatakować. Nie potrafiłam sobie poradzić z byciem autorytetem dla maluchów jeżeli miałam kilka wielkich "rogów" na czole. Poza tym dzieci potrafia być okrutne...
Po zadomowieniu sie w Gdańsku na studiach szybko znalazłam bardzo miłą Pania dermatolog, która pomogła mi sie pozbyć problemu. Brałam ponad rok z przerwą antybiotyki. Teraz wyglądam raczej jak każdy przeciętny człowiek, mam może troche blizn i zaczerwień, ale staram się je ukrywać pod (lepszym juz ) makijażem.

Trądzik miał duży wpływ na poczucie mojej wartości, przez wiele lat czułam się brzydka i pomimo to że nie byłam sama - miałam Matiego - nieatrakcyjna. Ciągle dziwię się że czasem oglądają się za mną mężczyżni (w pozytywnym znaczeniu), albo że jestem w stanie po prostu podobać się facetom...

Zyczę wszystkim żeby udało Wam się jak najszybciej pozbyć tego zatruwacza duszy, a Tym, które przez to przeszły życze duzo siły i wiary w siebie
__________________
and i quote the bible cause that's where it's written:
"if ye loveth jesus ye must kill a kitten"

gemusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-29, 17:29   #149
Little Angel
Wtajemniczenie
 
Avatar Little Angel
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
Dot.: Trądzik

Pozwolicie,ze sie przylacze
Ja walcze 8 lat z roznymi efektami.Po ostatnim wysypie w kwietniu tego roku powiedzilam sobie,ze moze nie wygram z tradzikiem,ale wygram z tym co on robi z moja psychika.Udaje mi sie.Zamiast coraz bardziej przykrywac twarz w miare przybywania pryszczy-coraz bardziej ja odslaniam,nie zasalniam sie tona tapetki (tylko oczka maluje).Patrze ludziom prosto w oczy,wlosy ograniam do tylu.Udalo mi sie zrozumiec,ze tradzik nie jest moja wina,nie jest choroba z brudu,z zaniedbania.Nie roznie sie niczym od innych ludzi.Niektorzy nie maja rak,niektorzy sa lysi,niektorzy sa albinosami,a ja?Ja mam tradzik.I tak jak oni nie zawinili,a jednak zyja szczesliwi z tym co im dano(lub czego im zabraklo)tak i ja bede.
Pozdrawiam
Little Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-30, 00:00   #150
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Trądzik

Cytat:
Napisane przez Little_Angel
Patrze ludziom prosto w oczy,wlosy ograniam do tylu.Udalo mi sie zrozumiec,ze tradzik nie jest moja wina,nie jest choroba z brudu,z zaniedbania.Nie roznie sie niczym od innych ludzi
i tak powinno być
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.