Czerwcowe mamusie 2017 cz. V

[caat]

Chyba tylko ja nie chodzę na żadne szkoły rodzenia 😉
Jakoś nie mam parcia na tego typu zajęcia choć będzie to mój pierwszy poród.

[Kasiulka07]

Hej
Ja też standardowo od rana na nogach, córka jest moim budzikiem i nie pozwala dłużej pospać
Właśnie pije sobie kawę a zaraz zabieram się za małe sprzątanie.
Kciuki za dzisiejsze wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tunia89]

Napisane przez marikaxp

USG jest nie szkodliwe.

Ciekawe kiedy ja znacznę szkołę rodzenia. Pani powiedziała, że do mnie zadzwoni jak będzie wolne miejsce. Oby jak najszybciej 😊

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

Napisane przez ewelinka2311

Bzdura, po to to jest właśnie

A ja zapomniałam o szkole rodzeniamiała się zacząć od marca i liczę ze jeszcze nie było pierwszych zajęć, nikt do mnie nie dzwonił ja też nie zadzwoniłamw poniedziałek mam wizytę to się dowiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My to wiemy, ale ona ma strasznie dziwne podejście...

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[marikaxp]

Też myslałam w pierwszej ciąży, że szkoła rodzenia jest bez sensu. Potem jak trafilam na trakt porodowy, byłam zielona jak ogórek. Położne były w szoku, że nie uczyłam się rodzić. Jedna starała mi się tłumaczyć na czym polega oddychanie , które łagodzi ból na skurczu. A ja wtedy próbowałam jej słuchać, ale średnio mi to wychodziło. Teraz zdecydowłam się nauczyć wszystkiego przed. Wiele moich koleżanek mówiło, że zdecydowanie lepiej im się rodziło po szkole rodzenia. I większość szkół rodzenia jest bezpłatnie. Ja wybrałam płatną , bo mają ciekawy program wykładów.

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

[Daga825]

Napisane przez tunia89

My to wiemy, ale ona ma strasznie dziwne podejście...

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

Kiedyś dawniej to był popularny pogląd, usg to była nowinka poniekąd i stąd te obawy. Nie ma aktualnej wiedzy po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tunia89]

Ostatnio stwierdziła, że dziurę ozonowa powodują samoloty

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[marikaxp]

Ja uwielbiam takich specjalistów pamiętam jak kiedyś z mężem chodziliśmy na takie imprezki w których główną atrakcją było picie wódki. Każdy torchę wypił a potem myśliciele się ze sobą sprzeczali 😁😂 wtedy to dopiero można były się dowiedzieć ciekawych rzeczy.

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

[adatka]

witam się i ja w nowej częsci przyszłam Wam pomarudzic - tez przegapiłam 5 stron super ,na szczescie duzo nie naskrobałyście


jestem juz po badanich w pon. wyniki. no zobaczymy...

pojechałam na zakupy kupiłam warzywa ,chlebek, mleko bez laktozy jakis jogurt naturalny koszmar! stałam w tej biedronce i płakac mi sie chciało ze nie mogę nic jesc mam nadziej,że wyniki tej glikemii wyjdą dobre...

zjadła własnie ohydne sniadanie z gorzką herbatą i mi niedobrze -co najgorsze jest mi mało a więcej nie wolno!

dorobie sie depresji czuję to w kosciach...

dzis całą noc nie spałam tak mnie napierniczała nera az promieniowała do brzucha , wczoraj jak mówiłys,y o tej rwie kulszowej to sprawdzała czy to nie od nerek i przywaliła mi z pięsci w plecy no i moze to przez to nie wiem ale czuje do teraz- dzis juz smiałam się ze jeszcze chwila i mnie będą na wózku inwalidzkim wozic bo nie dam rady funkcjonowac :/

ginka mówiła ze to juz nie chodzi o sam fakt bólu fizycznego tylko o psychikę bardzo jest zmaltretowana przez rózne dolegliwosci bo kobieta matka po prostu sie okropnie zamartwia
i zaczeła mi opowiadac ze mają taki przypadek jak mój tez walczą o ciążę dziewczyny któa teraz miała ogromny krwotok ,mówi ,że krew lała się jak z kranu na full i dziecko przezyło jest tak silne i wyszła dzis ze szpitala ponoc i wszystko jest ok i najlepsze ginka mi mówi ,że nie wiedzą dlaczego i z czego ten krwotok na badaniach nic nie wykazało :/ jest pod stała opieką teraz.

co do karty ciąży to ja w niej mam ksero orginału i podpiete do karty,jak byłam w szpitalu to tylko zapytali czy mam orginał ,mówie ze mam kopie i OK nie czepiali się a tez badanie z 2008 roku.

usg nie szkodzi wypytywałam ginke o to jedynie co to nie puszcza sie dooplera do któregos tyg. ja miałam usg 2 razy w tygodniu wiec dlatego jestem poinformowana.

co dziś na obiad? chleb z rzodkiewką

[monika860902]

Dzien dobry! Chcialam dzis jechac na IP ale nic mnie kompletnie nie boli wiec nie jade. Chyba ten magne b6 pomogl....chociaz nie wiem czy tak szybko mogl zadzialac..... Mam nadzieje ze dobrze robie. Jak cos sie bedzie dzialo to wtedy pojade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez caat

Chyba tylko ja nie chodzę na żadne szkoły rodzenia 😉
Jakoś nie mam parcia na tego typu zajęcia choć będzie to mój pierwszy poród.

Jeszcze ja nie chodze 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[caat]

Napisane przez marikaxp

Też myslałam w pierwszej ciąży, że szkoła rodzenia jest bez sensu. Potem jak trafilam na trakt porodowy, byłam zielona jak ogórek. Położne były w szoku, że nie uczyłam się rodzić. Jedna starała mi się tłumaczyć na czym polega oddychanie , które łagodzi ból na skurczu. A ja wtedy próbowałam jej słuchać, ale średnio mi to wychodziło. Teraz zdecydowłam się nauczyć wszystkiego przed. Wiele moich koleżanek mówiło, że zdecydowanie lepiej im się rodziło po szkole rodzenia. I większość szkół rodzenia jest bezpłatnie. Ja wybrałam płatną , bo mają ciekawy program wykładów.

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

Pewnie się przekonam i pójdę na zajęcia. Wyczytałam, że powinno się iść między 28, a 30 tc. Akurat byłby to odpowiedni dla mnie czas, bo do końca miesiąca czeka mnie przeprowadzka do teściowej 😉

[tunia89]

Napisane przez marikaxp

Ja uwielbiam takich specjalistów pamiętam jak kiedyś z mężem chodziliśmy na takie imprezki w których główną atrakcją było picie wódki. Każdy torchę wypił a potem myśliciele się ze sobą sprzeczali 😁😂 wtedy to dopiero można były się dowiedzieć ciekawych rzeczy.

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

Haha tam są sami specjaliści. Brat męża chciał mi wrzucić natkę pietruszki do rosołu, ja mówię nie dziękuje nue lubię. A on że w ciąży powinnam. Super tylko u mnie mogloby to wywołać wymioty ( tak mi działa psychika).

Napisane przez adatka

witam się i ja w nowej częsci przyszłam Wam pomarudzic - tez przegapiłam 5 stron super ,na szczescie duzo nie naskrobałyście


jestem juz po badanich w pon. wyniki. no zobaczymy...

pojechałam na zakupy kupiłam warzywa ,chlebek, mleko bez laktozy jakis jogurt naturalny koszmar! stałam w tej biedronce i płakac mi sie chciało ze nie mogę nic jesc mam nadziej,że wyniki tej glikemii wyjdą dobre...

zjadła własnie ohydne sniadanie z gorzką herbatą i mi niedobrze -co najgorsze jest mi mało a więcej nie wolno!

dorobie sie depresji czuję to w kosciach...

dzis całą noc nie spałam tak mnie napierniczała nera az promieniowała do brzucha , wczoraj jak mówiłys,y o tej rwie kulszowej to sprawdzała czy to nie od nerek i przywaliła mi z pięsci w plecy no i moze to przez to nie wiem ale czuje do teraz- dzis juz smiałam się ze jeszcze chwila i mnie będą na wózku inwalidzkim wozic bo nie dam rady funkcjonowac :/

ginka mówiła ze to juz nie chodzi o sam fakt bólu fizycznego tylko o psychikę bardzo jest zmaltretowana przez rózne dolegliwosci bo kobieta matka po prostu sie okropnie zamartwia
i zaczeła mi opowiadac ze mają taki przypadek jak mój tez walczą o ciążę dziewczyny któa teraz miała ogromny krwotok ,mówi ,że krew lała się jak z kranu na full i dziecko przezyło jest tak silne i wyszła dzis ze szpitala ponoc i wszystko jest ok i najlepsze ginka mi mówi ,że nie wiedzą dlaczego i z czego ten krwotok na badaniach nic nie wykazało :/ jest pod stała opieką teraz.

co do karty ciąży to ja w niej mam ksero orginału i podpiete do karty,jak byłam w szpitalu to tylko zapytali czy mam orginał ,mówie ze mam kopie i OK nie czepiali się a tez badanie z 2008 roku.

usg nie szkodzi wypytywałam ginke o to jedynie co to nie puszcza sie dooplera do któregos tyg. ja miałam usg 2 razy w tygodniu wiec dlatego jestem poinformowana.

co dziś na obiad? chleb z rzodkiewką

Z tym cukrem to masakra jakaś. Ja czekam na poniedziałek i na wizytę;(

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[monika860902]

Napisane przez adatka

witam się i ja w nowej częsci przyszłam Wam pomarudzic - tez przegapiłam 5 stron super ,na szczescie duzo nie naskrobałyście


jestem juz po badanich w pon. wyniki. no zobaczymy...

pojechałam na zakupy kupiłam warzywa ,chlebek, mleko bez laktozy jakis jogurt naturalny koszmar! stałam w tej biedronce i płakac mi sie chciało ze nie mogę nic jesc mam nadziej,że wyniki tej glikemii wyjdą dobre...

zjadła własnie ohydne sniadanie z gorzką herbatą i mi niedobrze -co najgorsze jest mi mało a więcej nie wolno!

dorobie sie depresji czuję to w kosciach...

dzis całą noc nie spałam tak mnie napierniczała nera az promieniowała do brzucha , wczoraj jak mówiłys,y o tej rwie kulszowej to sprawdzała czy to nie od nerek i przywaliła mi z pięsci w plecy no i moze to przez to nie wiem ale czuje do teraz- dzis juz smiałam się ze jeszcze chwila i mnie będą na wózku inwalidzkim wozic bo nie dam rady funkcjonowac :/

ginka mówiła ze to juz nie chodzi o sam fakt bólu fizycznego tylko o psychikę bardzo jest zmaltretowana przez rózne dolegliwosci bo kobieta matka po prostu sie okropnie zamartwia
i zaczeła mi opowiadac ze mają taki przypadek jak mój tez walczą o ciążę dziewczyny któa teraz miała ogromny krwotok ,mówi ,że krew lała się jak z kranu na full i dziecko przezyło jest tak silne i wyszła dzis ze szpitala ponoc i wszystko jest ok i najlepsze ginka mi mówi ,że nie wiedzą dlaczego i z czego ten krwotok na badaniach nic nie wykazało :/ jest pod stała opieką teraz.

co do karty ciąży to ja w niej mam ksero orginału i podpiete do karty,jak byłam w szpitalu to tylko zapytali czy mam orginał ,mówie ze mam kopie i OK nie czepiali się a tez badanie z 2008 roku.

usg nie szkodzi wypytywałam ginke o to jedynie co to nie puszcza sie dooplera do któregos tyg. ja miałam usg 2 razy w tygodniu wiec dlatego jestem poinformowana.

co dziś na obiad? chleb z rzodkiewką

Moja kolezanka tez miala cukrzyce i opowiadala ze najgorsze byly male porcje....przez jakies 2 tyg byla stale glodna. Ale po tych 2 tyg.to sie przyzwyczaila. Wiem ze marne pocieszenie, fajnie sie pisze jak nas to nie dotyczy ale dasz rade! Jestes silna i wytrzymasz te 3 miesiace. No i.....wtedy znowu wskoczysz w tą mini😃. Kolezanka mowila ze jak urodzila po tej cukrzycy to wazyla mniej niz przed ciaza i jak wstrzykiwala sobie insuline to czula ze chudla....miala coraz mniejsze ramiona. No ale wazne aby z bejbusiem było wszystko ok. Teraz malutka jest najwazniejsza. A Ty jestes dzielną mamcią 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmona24]

Napisane przez monika860902

Dzien dobry! Chcialam dzis jechac na IP ale nic mnie kompletnie nie boli wiec nie jade. Chyba ten magne b6 pomogl....chociaz nie wiem czy tak szybko mogl zadzialac..... Mam nadzieje ze dobrze robie. Jak cos sie bedzie dzialo to wtedy pojade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------


Jeszcze ja nie chodze 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dopiero w kwietniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Napisane przez marikaxp

Też myslałam w pierwszej ciąży, że szkoła rodzenia jest bez sensu. Potem jak trafilam na trakt porodowy, byłam zielona jak ogórek. Położne były w szoku, że nie uczyłam się rodzić. Jedna starała mi się tłumaczyć na czym polega oddychanie , które łagodzi ból na skurczu. A ja wtedy próbowałam jej słuchać, ale średnio mi to wychodziło. Teraz zdecydowłam się nauczyć wszystkiego przed. Wiele moich koleżanek mówiło, że zdecydowanie lepiej im się rodziło po szkole rodzenia. I większość szkół rodzenia jest bezpłatnie. Ja wybrałam płatną , bo mają ciekawy program wykładów.

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

Ostatnio słuchałam jakiegoś webinaru o aktywności w ciaży i był tam fragment o oddychaniu w trakcie porodu itd. I bardzo przekonało mnie to, że poród jak każda inna aktywność- ciało musi się tego nauczyć i jak się jakieś pozycje przećwiczy to będzie łatwiej. Bo ciało zapamięta jak się powtórzy kilka razy. I że są takie specjalne zajęcia przygotowujące do naturalnego porodu. Niestety nie słyszałam o takich- poza szkołą rodzenia.

Napisane przez adatka

witam się i ja w nowej częsci przyszłam Wam pomarudzic - tez przegapiłam 5 stron super ,na szczescie duzo nie naskrobałyście


jestem juz po badanich w pon. wyniki. no zobaczymy...

pojechałam na zakupy kupiłam warzywa ,chlebek, mleko bez laktozy jakis jogurt naturalny koszmar! stałam w tej biedronce i płakac mi sie chciało ze nie mogę nic jesc mam nadziej,że wyniki tej glikemii wyjdą dobre...

zjadła własnie ohydne sniadanie z gorzką herbatą i mi niedobrze -co najgorsze jest mi mało a więcej nie wolno!

Zakupy brzmią całkiem normalnie :P w tej diecie to porcje są malutkie, ale za to częściej. Jak się żołądek przestawi to będzie dobrze.
A do słodzenia kup sobie jakieś słodziwo jak tak strasznie nie lubisz gorzkiej- ja to rozumiem ale od kilku lat słodzę słodzikiem bo gorzka to żadna przyjemność.

[ewelinka2311]

Napisane przez caat

Chyba tylko ja nie chodzę na żadne szkoły rodzenia 😉
Jakoś nie mam parcia na tego typu zajęcia choć będzie to mój pierwszy poród.

może jakbym nie miała darmowej i na miejscu to bym się nie zapisała, a do tego koleżanki co chodziły były zadowolone, to zobzaczę co to jest może coś ciekawego się dowiem przy okazji

[marikaxp]

Można się uczyć rodzić na spotkaniach z położną, które się należą każdej kobiecie bodajże od 20tc.


Kalafior ciążowy by Marta: Amelia: Co to jest takie malutkie, leciutkie i lata po niebie?
Ja: Komar 😂😁
Dodam, że to było narysowane przez nią 😁

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

[ewelinka2311]

Napisane przez marikaxp

Można się uczyć rodzić na spotkaniach z położną, które się należą każdej kobiecie bodajże od 20tc.


Kalafior ciążowy by Marta: Amelia: Co to jest takie malutkie, leciutkie i lata po niebie?
Ja: Komar 😂😁
Dodam, że to było narysowane przez nią 😁

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

mi właśnie położna też proponowała takie spotkania ale jednak wolę jak już do w grupie

[paula.cw]

Też się teraz tej glukozy boję.
Jakoś na dniach powinnam zrobić, ale sobie muszę tak ustawić żeby z domu pracować albo wolne wziąć. Bo pisałyście że czułyście się średnio to nie chcę do pracy jechać.

[marikaxp]

Ja idę do szkoły rodzenia, ale jestem też od kwietnia umowiona z położną na spotkania. Ginekolog powiedział , że on się rozlicza jakoś z tego. Więc wybrałam sobie położną i czkam na pierwsze spotkanie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Napisane przez ewelinka2311

może jakbym nie miała darmowej i na miejscu to bym się nie zapisała, a do tego koleżanki co chodziły były zadowolone, to zobzaczę co to jest może coś ciekawego się dowiem przy okazji

Znając mnie jakbym miała płacić tysiaka to bym stwierdziła, że poczytam w necie :P Dobrze, że szkoły są zazwyczaj darmowe. Edukacja to podstawa.

Napisane przez ewelinka2311

mi właśnie położna też proponowała takie spotkania ale jednak wolę jak już do w grupie

Ciekawa jestem jaka położna mi się trafi, bo jakby była jakaś fajna to mogłabym skorzystać w sumie z takiej opcji.

[caat]

Napisane przez paula.cw

Ciekawa jestem jaka położna mi się trafi, bo jakby była jakaś fajna to mogłabym skorzystać w sumie z takiej opcji.

Właśnie z tej opcji chciałabym skorzystać. W szpitalu, w którym będę rodzić prowadzone są takie zajęcia i prawdopodobnie jedna z prowadzących jest właśnie ta "moja" położna 😉

[Kasiulka07]

Napisane przez adatka

witam się i ja w nowej częsci przyszłam Wam pomarudzic - tez przegapiłam 5 stron super ,na szczescie duzo nie naskrobałyście


jestem juz po badanich w pon. wyniki. no zobaczymy...

pojechałam na zakupy kupiłam warzywa ,chlebek, mleko bez laktozy jakis jogurt naturalny koszmar! stałam w tej biedronce i płakac mi sie chciało ze nie mogę nic jesc mam nadziej,że wyniki tej glikemii wyjdą dobre...

zjadła własnie ohydne sniadanie z gorzką herbatą i mi niedobrze -co najgorsze jest mi mało a więcej nie wolno!

dorobie sie depresji czuję to w kosciach...

dzis całą noc nie spałam tak mnie napierniczała nera az promieniowała do brzucha , wczoraj jak mówiłys,y o tej rwie kulszowej to sprawdzała czy to nie od nerek i przywaliła mi z pięsci w plecy no i moze to przez to nie wiem ale czuje do teraz- dzis juz smiałam się ze jeszcze chwila i mnie będą na wózku inwalidzkim wozic bo nie dam rady funkcjonowac :/

ginka mówiła ze to juz nie chodzi o sam fakt bólu fizycznego tylko o psychikę bardzo jest zmaltretowana przez rózne dolegliwosci bo kobieta matka po prostu sie okropnie zamartwia
i zaczeła mi opowiadac ze mają taki przypadek jak mój tez walczą o ciążę dziewczyny któa teraz miała ogromny krwotok ,mówi ,że krew lała się jak z kranu na full i dziecko przezyło jest tak silne i wyszła dzis ze szpitala ponoc i wszystko jest ok i najlepsze ginka mi mówi ,że nie wiedzą dlaczego i z czego ten krwotok na badaniach nic nie wykazało :/ jest pod stała opieką teraz.

co do karty ciąży to ja w niej mam ksero orginału i podpiete do karty,jak byłam w szpitalu to tylko zapytali czy mam orginał ,mówie ze mam kopie i OK nie czepiali się a tez badanie z 2008 roku.

usg nie szkodzi wypytywałam ginke o to jedynie co to nie puszcza sie dooplera do któregos tyg. ja miałam usg 2 razy w tygodniu wiec dlatego jestem poinformowana.

co dziś na obiad? chleb z rzodkiewką

Współczuję Ci ale na pewno dasz radę wiem coś o tym, ja w pierwszej ciąży też miałam cukrzycę i nie ukrywam na początku ciężko było mi się przestawić bo uwielbiałam słodycze a tu nagle tak z dnia na dzień musiałam je odrzucić, nie wyobrażałam sobie pić herbaty bez cukru bo zbierało mnie na wymioty ale powiem Ci że teraz herbaty z cukrem bym się już nie napiła tak się przyzwyczaiłam, z jedzeniem u mnie też był problem bo musiałam jeść mniej a częściej no i więcej lekkich gotowanych rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez paula.cw

Znając mnie jakbym miała płacić tysiaka to bym stwierdziła, że poczytam w necie :P Dobrze, że szkoły są zazwyczaj darmowe. Edukacja to podstawa.



Ciekawa jestem jaka położna mi się trafi, bo jakby była jakaś fajna to mogłabym skorzystać w sumie z takiej opcji.

u mnie w mieście jest sporo dziewczyn co jeżdżą do innego do położnej tylko dla tego że jest teraz na czasie, moda taka, płacą dużą kasę, a ani nie ma jakiegoś super toku tych zajęć, ani nic nowego, ani nawet ona się nimi lepiej w szpitalu nie zajmuje. Moja kuzynka była bardzo rozczarowana, że jak to, nie ma jej na wyłączność podczas porodu skoro do niej do szkoły chodziła.


ta moja położna jest bardzo miła, do tego przyjdzie do mnie po porodzie jako środowiskowa i chyba przeraża mnie to że jest aż za miła :p w 10 minut rozmowy zasłodziła mnie na amen.

Chciała od razu umawiać się na spotkanie przed porodem, bo ona pomoże wybrać łóżeczko, wózeczek, ubranka, pokaże na lalce jak przewijać dzidziusia, karmić cycusiem itp serio? trzeba takich zdrobnień używać jakby mnie z mózgu wyprało?

sorki, jak którąś uraziłam, ale serio drażni mnie jak ktoś tak gada

[marikaxp]

Ja wybrałam taką która jest podobno najlepsza w mieście i nie słodziła mi jak do niej dzwoniłam (na szczęście).

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

[_kasicka]

Dzien dobry. Eh jak tak czytam o tej cukrzycy to naprawde zaczynam sie bac mimo tego ze w pierwszej ciazy nie mialam. Krzywa cukrowa jeszcze przede mna niestety..

Na szkole rodzenia nie chodzilam w pierwszej ciazy I teraz tez nie bede. Jakos sobie poradzilam z pielegnacja I ze wszystkim a oddychanie nie bylo mi potrzebne przy cc

Zycze milego dnia, trzymam kciuki za wizyty i ide z corka na spacer poki pogoda w miare fajna.

[pannaanna_87]

Hej
Ja szkole rodzenia mam od 21 tyg ale tematy zakec sa z miesiaca na miesiac..chodzi sie jak chce..jedynie na pielegnacje trzeba sie zapisac..a to chce w kwietniu..oraz na te oddychajace ale to chcę isc po 37 bo wtedy moge juz rodzic a wczesniej zgody nie dostane.. Tematy sie powtarzaja ito a po 31 tyg moge chodzic dwa razy

Adatka eh pisalam do Ciebie ale moze cos nie dochodzi...
Mam nadzieje..ze dasz rade..moze dzis na.obiad jajko..ziemniaki z wody i mizeria z tego mleka badz jogurtu..czosnek..sol..pi eprz..octu..? Albo ulubione warzywa..ziemniaki..lub kasza i sos czosnkowy na bazie jogurtu?
Gotowana piers z kurczaka w kosteczke..wymieszana np z warzywami i makaron razowy i sos na bazie przecieru pomidorowego albo pomidorow z puszki? Ulubione przyprawy?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczerbataZuzia]

Napisane przez caat

Chyba tylko ja nie chodzę na żadne szkoły rodzenia 😉
Jakoś nie mam parcia na tego typu zajęcia choć będzie to mój pierwszy poród.

Ja też nie chodziłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez tunia89

Haha tam są sami specjaliści. Brat męża chciał mi wrzucić natkę pietruszki do rosołu, ja mówię nie dziękuje nue lubię. A on że w ciąży powinnam. Super tylko u mnie mogloby to wywołać wymioty ( tak mi działa psychika).



Z tym cukrem to masakra jakaś. Ja czekam na poniedziałek i na wizytę;(

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

Mój kuzyn specjalista mówił mi, że kobieta powinna przytyć tyle ile dzidzia waży, że reszta to obżarstwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

No przecież to logiczne :P to 4 kg maks :P Ach my obżarciuchy

[ewelinka2311]

Napisane przez SzczerbataZuzia

Ja też nie chodziłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------


Mój kuzyn specjalista mówił mi, że kobieta powinna przytyć tyle ile dzidzia waży, że reszta to obżarstwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja chyba właśnie tyje tyle ile dziecko ważyszkoda ze bez ciąży to tak nie działa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Napisane przez paula.cw

No przecież to logiczneto 4 kg maksAch my obżarciuchy

To ja już zrobiłam zapas na 4 kg dziecko. Teraz już nie tyję