Apel Do Wszystkich Jedzacych Mieso

[nekome]

Napisane przez Bridget

Żeby to tylko takie proste było

Tylko nie wolno ogrodzic brykietem i oslonic eternitem

Moja Babcia ma ogrodek przydomowy - warzywa zupelnie inne niz sklepowe...

[Kattarina]

Napisane przez Kobieta_słonecznik

Jestem wegetarianką ze względów ideologicznych, jednak uważam, że agresywnym narzucaniem komus czegokolwiek niewiele osiągniemy.. wręcz przeciwnie Biorę udział w różnych heppeningach poświęconych ochronie zwierząt/ wegetarianizmu...., które mają przbliżyć ludzią idee, pokazać alternatywny styl życia... pokazać, że możemy żyć tak aby oszczędzić cierpienia zwierzętą.... ale nic na siłe... nie można nikogo, do niczego zmusić....
Myśle, że przepisy i ustawy poświęcone ochronie powinny być bardziej rygorystyczne i sankcjonowane A my... ludzie powinniśmy się nauczyć sznować naturę i siebie nawzajem

Myślę podobnie, też jestem wegetarianką, z wyboru.
I jestem przeciwna "nawracaniu" siłą na wegetarianizm. Nie tędy droga!
Jestem przeciwna przemocy wobec zwierząt, szczególnie zabijaniu ich w strasznych warunkach, ale denerwuje mnie ton wyższości wobec tych, którzy jedzą mięso.
Jeśli do mnie nie przemawia ton pierwszego posta w tym wątku, to wyobrażam sobie jak zadziałał na innych.
Tego typu wypowiedzi to przykład "kreciej roboty". Moim skromnym zdaniem, wegetarianizm to nie tylko sposób odżywiania, ale i postawa życiowa.
I pierwszą rzeczą jakiej oczekuję od wegetarianki , to BRAK AGRESJI wobec innych istot żywych, także innych ludzi.
Znam wiele osób, które nie używają produktów testowanych na zwierzętach
i pomagają zwierzętom ( bezdomnym, chorym, udręczonym przez złych ludzi)- i te osoby jedzą mięso. Nie potępiam ich za to, bo nie mam takiego prawa, a jestem im wdzięczna za pomoc.

[cattt]

Napisane przez silva

Dokładnie Lepszy już kefir, jugurt naturalny.

a to niby z czego jest zrobione ?

[201701160947]

Napisane przez cattt

a to niby z czego jest zrobione ?

Nie chodzi mi teraz o wegetarianizm, tylko o to ,że takie produkty sa o wiele zdrowsze od mleka

[Aeterna]

Napisane przez nekome

Jedyna rada przeprowadzic sie i zrobic przydomowy ogrodek w czystym ekologiczie rejonie

Ano...
Aby samodzielnie wyżywić zdrowo 4-osobową rodzinę np - to by trzeba mieć chyba (?) ''hektar'' pola. Plus kury (dla jajek), i różne takie

To trudne do realizacji pracując dzień w dzień np po 8-12 godzin + mieszkać w bloku.


Poza tym - to trzeba lubic grzebanie w ziemi.
I buty to już trudno sobie samemu sprawić. Ale - idą ludzie własnymi drogami. Widuję czasem takich buntowników w Tv. Lubię ich. Choć ja bym (dziś np) tak nie chciała. (Ale jeszcze nie wiem. Bo ważniejsze jest być jak mieć - doszłam do wniosku, że kompromis jest nierealny, wygodnie pojmowany, choć ja uwielbiam jak na razie dobra materialne, ale coś czuję w kościach, że... - więc kto wie, co mi kiedyś ''odwali'' )

Nie wiedziałam, że mleko szkodliwe jest także dla ludzi. Słyszałam/czytałam o tym różne rzeczy - wciąz więc nie wiem, co jest słuszne, a co nie.

Co filozof i dietetyk - to urodzenie nowej książeczki

[cattt]

Napisane przez silva

Nie chodzi mi teraz o wegetarianizm, tylko o to ,że takie produkty sa o wiele zdrowsze od mleka

rozumiem

[nekome]

Napisane przez Aeterna

Ano...
Aby samodzielnie wyżywić zdrowo 4-osobową rodzinę np - to by trzeba mieć chyba (?) ''hektar'' pola. Plus kury (dla jajek), i różne takie

"Marchewkoooooowe pole rosnie wokol nas..."

[tygrysiatko18]

Mam pytanie, czy ktorakolwiek moja wypowiedz w tym watku zasluguje na karme ujemna? jesli tak to za co?

pytam bo dostalem wlasnie taka od malenkiej294 z taka argumentacja "za podejscie do zwierzat i za ograniczone poglądy,dobrym czlowiekiem to ty napewno nie jestes,zdecydowanie jestem na nie"

zapytam rowniez gdzie ja mam ograniczone poglady?

skoro to was nie przekonalo, to ok nie musialo, ale podajecie mi kontrargumenty ktore popra wasza teorie ze jedzenie tylko roslin zaspokaja zapotrzebowanie czlowieka na energie potrzebna nam do zycia czekam na odpowiedz z faktami naukowymi a nie domyslami czy tez tekstami typu "ja jem i zyje"

czy chec poznania stanowiska wegetarian to ograniczenie pogladow?

podejscie do zwierzat mam zle? w ktorym momencie tego watku (lub innych) mozna wysnuc taki wniosek?

i skad w ogole wniosek ze jestem zlym czlowiekiem?

czegos tu nie rozumiem

[Bridget]

Napisane przez nekome

Tylko nie wolno ogrodzic brykietem i oslonic eternitem

Moja Babcia ma ogrodek przydomowy - warzywa zupelnie inne niz sklepowe...

często kupuję warzywa od gościa, który nie pcha w nie żadnej chemii.
dziś przytargałam do domu reklamówkę sałaty

zgadza się - smakuje całkiem inaczej.

[Lovisa]

Napisane przez tygrysiatko18

Mam pytanie, czy ktorakolwiek moja wypowiedz w tym watku zasluguje na karme ujemna? jesli tak to za co?

pytam bo dostalem wlasnie taka od malenkiej294 z taka argumentacja "za podejscie do zwierzat i za ograniczone poglądy,dobrym czlowiekiem to ty napewno nie jestes,zdecydowanie jestem na nie"

zapytam rowniez gdzie ja mam ograniczone poglady?
czy chec poznania stanowiska wegetarian to ograniczenie pogladow?

podejscie do zwierzat mam zle? w ktorym momencie tego watku (lub innych) mozna wysnuc taki wniosek?

i skad w ogole wniosek ze jestem zlym czlowiekiem?

czegos tu nie rozumiem

Nie przejmowałabym się karmą od maleńkiej294 Wierz mi, coś o tym wiem

[Aeterna]

Napisane przez tygrysiatko18

...
czegos tu nie rozumiem

Ja też.

[Kobieta_słonecznik]

Dziewczynki prosze Was, nie sprzeczjacie sie Przecież w tym wszystkim nie oto chodzi.... każdy z nas kocha na swój sposób zwierzaki.... i to jest najważniejsze

[Aeterna]

Napisane przez Lovisa

Nie przejmowałabym się karmą od maleńkiej294 Wierz mi, coś o tym wiem

Zbanujmy, zbanujmy, zbiorowo zbanujmy

Może to oduczy na przyszłość od pochopnego walnięcia po głowie..?



A tak serio..? To jest własnie ciemna strona zielonej mocy. Jak ''Wy'' sobie za takie wypowiedzi negatywy fundujecie - oj. To chyba rzeczywiście opcja e zostaje. Wiem już - konflikt ''cętków''..! To na pewno o to chodzi..!

[króliczek]

osobiście - nie lubię mięsa i ograniczam je do niezbędnego minium. Przy całkowitym wyeliminowaniu mięsa z diety, paznokcie zaczęły mi się łamać, straciłam 1/3 włosów i generalnie mój metabolizm gdzieś się ulotnił.
Nie podoba mi się też Twoje podejście do Nas. Nieładnie tak od razu naskakiwać i nas oskarżać, rozumiem, że to emocje itd., ale trochę ogłady i dobrego smaku. Jak już ktoś tu napisał - swoim podejściem tylko nas zniechęcasz, a sprawa jest warta uwagi.
A propos wszystkiego, skoro los zwierzątek jest Ci tak bliski to zastanawiasz się nad tym, jakich kosmetyków używasz? Sprawdzasz czy są testowane na zwierzątkach? A buciki? Na pewno znajdziesz w szafie przynajmniej 1 parę skórzanych. Wegetarianizm to nie jest rodzaj diety, to sposób życia. Filmiki mnie nie przekonują. Słowa mnie nie przekonują. Los zwierząt nie jest mi obojętny, nie wiem ile jeży i innych żyjątek żyło w moim domu, Ludzie jedli, jedzą i będą jeść mięso. Chociażby z pobudek zdrowotnych.

[nekome]

Napisane przez Aeterna

A tak serio..? To jest własnie ciemna strona zielonej mocy.

-Tato..a co to jest?
-To czerwone jagody synku.
-To dlaczego one sa granatowe?
-Bo sa jeszcze zielone

[Bridget]

Napisane przez tygrysiatko18

Mam pytanie, czy ktorakolwiek moja wypowiedz w tym watku zasluguje na karme ujemna? jesli tak to za co?

pytam bo dostalem wlasnie taka od malenkiej294 z taka argumentacja "za podejscie do zwierzat i za ograniczone poglądy,dobrym czlowiekiem to ty napewno nie jestes,zdecydowanie jestem na nie"

zapytam rowniez gdzie ja mam ograniczone poglady?
czy chec poznania stanowiska wegetarian to ograniczenie pogladow?

podejscie do zwierzat mam zle? w ktorym momencie tego watku (lub innych) mozna wysnuc taki wniosek?

i skad w ogole wniosek ze jestem zlym czlowiekiem?

czegos tu nie rozumiem

oznacza to tylko i wylącznie nie zrozumienie przez maleńka294 tego, co się czyta

[tygrysiatko18]

Napisane przez Aeterna

A tak serio..? To jest własnie ciemna strona zielonej mocy. Jak ''Wy'' sobie za takie wypowiedzi negatywy fundujecie - oj. To chyba rzeczywiście opcja e zostaje. Wiem już - konflikt ''cętków''..! To na pewno o to chodzi..!

ja nikomu jeszcze ujemnej nie dalem nawet pozytywne ciezko z pod mojej reki wychodza, a jak juz komus daje to naprawde zasluzenie

[Papryczkaa]

oj dziewczyny ,dziewczyny....

Po pierwsze - wegetarianizm to nie tylkodieta bezmiesna ,ale - cala ideologia ,majaca na celu ochronę zwierząt.

Po drugie argumenty typu "roślinki też cierpią" nie poparte niczym -są dla mnie conajmniej śmieszne i głupie , mające na celu chyba tylko ośmieszenie wegetarianizmu.
Ale bez wątpienia temat jest bardzo kontrowersyjny.Myśle ,ze to kwestia świadomości .Przestałam jeść mięso ponad 8 lat temu - bo wiedziałam,ze zwierzęta cierpią .Jeśli będzie udowodnione ,ze ból czują również rośliny -przejdę na frutarianizm.


To pisała osoba , która boi się chrabąszczy i pająków.Która przyjmuje kwiatka od chłopaka.
Oczywiście, najlepiej się krytykuje, kiedy nic samemu się nie robi.
Powinnismy jednak starać się wybrać najmniejsze zło, bo nigdy nie bedziemy mieli 100% pewności, że nikogo nie skrzywdzimy


Edit: dodaje ciekawostkę :

"Jaki jest związek pomiędzy jedzeniem mięsa a głodem na świecie?

Na świecie produkuje się dziś taką ilość pokarmu roślinnego, że wystarczyłaby ona do wykarmienia 17 miliardów jednostek ludzkich! Wiekszość tych upraw przeznacza się jednak na paszę dla zwierząt hodowlanych.
Byłoby o wiele rozsądniej uprawiać jedzenie dla ludzi niż karmic nim zwierzęta, zabijać i zjadać ."

źródło - http://wegetarianizm.net

[nekome]

Napisane przez tygrysiatko18

ja nikomu jeszcze ujemnej nie dalem nawet pozytywne ciezko z pod mojej reki wychodza, a jak juz komus daje to naprawde zasluzenie

A propos 'zasluzenia' to w mojej ocenie Malenka tego typu szafowaniem niezasluzonymi negatywami zasluzyla na "zly dotyk". I jutro jak mi sie moc odnowi z cala swiadomoscia ja za to dotkne.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez nekome

-Tato..a co to jest?
-To czerwone jagody synku.
-To dlaczego one sa granatowe?
-Bo sa jeszcze zielone

A ja to znam w innej wersji, bardziej rozbudowanej kolorystycznie

- Tato, a co to jest?
- To są czarne jagody.
- A daczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone, a jak będą czerwone to się zrobią niebieskie

P.S. Miło jest czasem popełnić off-topa

[studentka]

To że jem mięso nie znaczy że popieram to w jakich warunkach i w jak makabryczny sposób niektórzy"ludzie?" "traktuja"A RACZEJ znęcają się nad zwierzętami..

poza tym to jest indywidualny wybór każdego z nas czy je mięso czy też nie na siłe i tak nikt nikogo nie przekona żeby przestaŁ to robić, a takie nawoływanie do nie jedzenia.i mówienia że jest to jakaś manipulacja...pozostawię bez komentarza POZDRÓFKA

[quietly]

Słońce, silniejszy poluje na słabszego - taka kolej rzeczy. Od paru tysiącleci. I tego już nie zmienisz.

[anakonda]

Podobny wątek:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=98873&pa ge=6&highlight=zwierz%B1t

P.S. Sposób wyrażania się zachowaj dla siebie. Po pierwsze - nie narzucać.

[m-i-s-i-a]

Czy autorka postu chce zasugerować, że ludzie jedzący mięso są bezlitosnymi sadystami??? Tak się składa, że mięso jest niezbędne do funkcjonowania każdemu człowiekowi, a szczególnie osobom w okresie dojrzewania!

Zostawiam post bez komentarza!!!

[anakonda]

Napisane przez m-i-s-i-a

Czy autorka postu chce zasugerować, że ludzie jedzący mięso są bezlitosnymi sadystami??? Tak się składa, że mięso jest niezbędne do funkcjonowania każdemu człowiekowi, a szczególnie osobom w okresie dojrzewania!

Zostawiam post bez komentarza!!!

To widocznie jesteś niedoinformowana.
Mięso nie jest produktem, bez którego ludzi organizm nie przeżyje. Mięso nie jest najwżniejszym produktem w diecie człowieka.Dieta wegetariańska jest jedną z najzdrowszych diet. Jako ciekawostka: http://www.iskcon.net/poland/wegetarianizm/zdrowie.html (wyłącz głośniki ).

[m-i-s-i-a]

Napisane przez anakonda

To widocznie jesteś niedoinformowana.
Mięso nie jest produktem, bez którego ludzi organizm nie przeżyje. Mięso nie jest najwżniejszym produktem w diecie człowieka.Dieta wegetariańska jest jedną z najzdrowszych diet. Jako ciekawostka: http://www.iskcon.net/poland/wegetarianizm/zdrowie.html (wyłącz głośniki ).

Faktycznie...Jestem niedoinformowana, ale jestem pewna, że osoby rozwijające się i dorastające potrzebują mięsa i to bardzo No chyba, że zastąpią je jakimiś preparatami specjalnymi.

PeEs. Nie wyłączyłam głośników Hi, hi...Świetna muzyka

[Sanderek]

Napisane przez paula78

autorka jest agresywna bo dawno dobrego kotelta nie jadał

a na nozkach zima kozaczki ze skórki a na paszczy kremik testowany na króliczkach .

Ja również lubię mięso, nie jadam go co prawda codziennie, ale nie pogardzę żadnym kawałkiem. Zawsze jadłam i jeść będę.

[anakonda]

Faktycznie...Jestem niedoinformowana, ale jestem pewna, że osoby rozwijające się i dorastające potrzebują mięsa i to bardzo No chyba, że zastąpią je jakimiś preparatami specjalnymi.

Nie koniecznie. Nie jest wykluczona dieta wegetariańska w okresie dorastania, ale gdyby była, i do tego odpowiednio zbilansowana, napewno nie zaszkodziłaby. Powiem Ci, że ja od 13 roku życia jestem wege i czuję się świetnie. Jakie znów preparaty? Wege nie polega na wyeliminowaniu z diety mięsa i jedzeniu na okrągło chleba i sera żółtego popijanego Colą a na deser zjedzeniu tabliczki czekolady... Dieta wegetariańska(jak i każda inna) wymaga distarczania organizmowi wszystkich składników odżywczych czyli jedzenia owoców, warzyw, nabiału a przede wszystkim warzyw straczkowych i kasz. Jeżeli prowadzimy ją z głową, organizm nie ucierpi z powodu braku mięsa.Żadne preparaty nie są potrzebne...

Napisane przez m-i-s-i-a

PeEs. Nie wyłączyłam głośników Hi, hi...Świetna muzyka

Zależy na czyj gust.

[Papryczkaa]

Napisane przez anakonda

Nie koniecznie. Nie jest wykluczona dieta wegetariańska w okresie dorastania, ale gdyby była, i do tego odpowiednio zbilansowana, napewno nie zaszkodziłaby. Jakie znów preparaty? Wege nie polega na wyeliminowaniu z diety mięsa i jedzeniu na okrągło chleba i sera żółtego popijanego Colą a na deser zjedzeniu tabliczki czekolady... Dieta wegetariańska(jak i każda inna) wymaga distarczania organizmowi wszystkich składników odżywczych czyli jedzenia owoców, warzyw, nabiału a przede wszystkim warzyw straczkowych i kasz. Jeżeli prowadzimy ją z głową, organizm nie ucierpi z powodu braku mięsa.Żadne preparaty nie są potrzebne...

Dokładnie tak . Jeśli przechodzimy na wegetarianizm , mamy świadomość tego,iż mięso należy czymś zastąpić (chociaż lubię zółty ser, cole, i czekolade ) .

Powróce też do wcześniejszych wypowiedzi dziewczyn ,które upierały się, ze nie można urodzić zdrowego dziecka bedac na diecie wegetariańskiej .
Otóż mylicie się moje drogie
- Jeżeli kobieta przed zajściem w ciążę stosowała dietę wegetariańską przez przynajmniej parę lat, to nie powinna mieć wątpliwości co do swego sposobu odżywiania się, ponieważ doświadczyła, że dieta ta zapewnia jej dobre zdrowie i siłę.
-Kiedy wegetarianka jest w ciąży ,jej trawienie przebiega sprawniej (absorbowana jest wieksza ilość kazdego skladnika ).
-Dietetycy zalecaja zmniejszenie ilosci sozywanego mięsa ,ponieważ nadmiar białka sprzyja ucieczce wapnia z orgazimu (ktory jest tak bardzo potrzebny do prawidlowego rozwijania się płodu )
-Instytut medyczny potwierdza ,ze u wegetarianek prawdopodobieństwo dostarczenia odpowiedniej ilosci wit A (warunkuje normalne widzenie, istotna dla prawidłowego wzrostu ,dla kości i zębów ; niedobor tej witaminy u kobiet ciezarnych wiaze się ze zwiekszonym ryzykiem poronień.) jest wieksze niz u kobiet sopzywajacych mieso.

[Leo$]

Napisane przez Bridget

Dziękuję. A Tobie kto wyprał Twój ???

takim z góry oskarżycielskim postem nikogo nie nawrócisz - działa to akurat odwrotnie
można to napisać całkiem inaczej.

braku świadomości nam nie wmawiaj.
jak ktoś nie będzie chciał jeść mięsa to sam o tym zadecyduje.

szkoda slow...
to swietny przyklad na wybiorcze czytanie - wyszukujesz newralgiczne slowa i przyklejasz etykietke...co to bylo omo czy ajax?
niezle...