Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny. - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-11-03, 22:04   #121
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
porwie losowe dziecko, które nawinęło się przy okazji, bo to przecież jej ukochany synek i muszą teraz iść na spacer

też autentyczne


no ale przecież opieka domowa nad chorymi to lek na całe zło
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-03, 22:08   #122
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;78520346]

no ale przecież opieka domowa nad chorymi to lek na całe zło [/QUOTE]
Wystarczyło zamknąć na cały dzień w pokoju, to przecież by nie wyszła. Po co komu jakieś mieszkania chronione, koncepty opieki, wiedza i doświadczenie krajów zachodnich, jak możemy dalej wymontowywać kurki, zakręcać zawory i trzymać staruszków w czterech ścianach pod kluczem.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-03, 22:11   #123
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez mel95 Pokaż wiadomość
Mam 22 lata, moi rodzice są przed 50. Mam jeszcze obie babcie i dwóch dziadków. Problem w tym, że wszyscy są już bardzo schorowani. Alzheimer, po zawałach, udarach. Nasze życie w całości toczy się wokół pampersów, wynajmowanych na godziny opiekunek, lekarzy, pilnowania dziadków jak dzieci. Moi rodzice mają rodzeństwo ale ono nie poczuwa sie w ogóle do odpowiedzialności, nikt nam nie pomaga. Rodzice pracują i do tego jeszcze po godzinach opieka nad dziadkami którzy są kompletnie niewydolni samoobsługowo. Nie oczekują ode mnie dużej pomocy, ale nie ukrywajmy że pomagać muszę bo sami sobie nie poradzą.. Coraz cześciej sie kłócimy, nie ma mowy o wyjeździe na wakacje, nawet rodzinnym wyjściu do kina.
Moi rodzice nie biorą pod uwagę oddania dziadków gdzieś bo to nieetyczne według nich. Ale tak sie już dłużej żyć nie da. Ja już nawet nie mogę zaprosić do domu żadnych znajomych, bo babcia która ma alzheimera boi sie obcych... Ciągłe krążenie rodziców między naszym domem gdzie mieszkamy z rodzicami matki a wsia, gdzie mieszkaja drudzy dziadkowie powoduje że naprawde są zmeczeni, ale nie mogę im przemówić do rozsądku.
Czuje, że oni tracą zdrowie a ja trace młodość w tej całej sytuacji. Kocham dziadków, pomagam ile moge ale to nie jest życie młodej osoby...
Powiem szczerze, ze ja sobie tego nie wyobrazam, wydaje mi sie niemozliwym opieka nad 4 chorych ludzi, ja sie opiekuje jedna osoba i to mi zajmuje caly czas wolny. Twoi rodzice musza miec niespozyte sily. Podziwiam
Ale te sily sie kiedys skoncza, nie oszukujmy sie, czlowiek predzej czy pozniej wysiada fizycznie i psychicznie. Juz nie jest dobrze, coraz czesciej sie klocicie i to jest oznaka tego, ze wszyscy psychicznie nie dajecie rady.
Czy jest w poblizu jakis osrodek gdzie dziadkowie mogliby mieszkac razem a Wy moglibyscie ich odwiedzac? Mozna nawet codziennie pojechac do nich i bedzie to lepsze niz teraz ganianie od jednego do drugiego i nawet nie mozecie spokojnie z dziadkami pogadac. A jesli dziadkowie beda mieszkac razem to zmiana nie bedzie dla nich taka straszna a fachowa opieka jest najlepsza.
Ja sama mialam rozne szkolenia jak zajmowac sie chora osoba, zeby jemu i takze sobie nie zrobic krzywdy, takie podnoszenie chorego, zeby nie wysiadl nam kregoslup jest bardzo wazne. Ani Ty ani rodzice pewnie nie macie zadnej wiedzy o tym jak sie zajmowac osoba chora.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2017-11-03 o 22:14
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-03, 22:13   #124
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Wystarczyło zamknąć na cały dzień w pokoju, to przecież by nie wyszła. Po co komu jakieś mieszkania chronione, koncepty opieki, wiedza i doświadczenie krajów zachodnich, jak możemy dalej wymontowywać kurki, zakręcać zawory i trzymać staruszków w czterech ścianach pod kluczem.
przecież w domu jest im najlepiej
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-03, 23:34   #125
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

To jest chyba kwestia niestety polskiej mentalności.

Wizja starości i typowego emeryta jest chyba zupełnie inna na, jakby nie patrzeć bogatszym, Zachodzie. Nawet sceny w filmach pokazujące staruszków w domach opieki wcale nie pokazują tych miejsc w negatywnym świetle, często wręcz przeciwnie.

Oczywiście, same domy opieki u nas a na Zachodzie to inna bajka, podobnie jak ogólnie opieka medyczna, i ja doskonale wiem, że negatywne skojarzenia są oparte na relacjach z tego, co się w tych naszych dzieje. Nie przeczę temu. Natomiast warto pamiętać, że to nie wynika z samej definicji tego miejsca. To tak jakby mówić, że wszystkie żłobki są złe i posyłanie tam dzieci jest niemoralne. Bo ich też kiedyś nie było a matki wychowywały dzieci. I opieka w niektórych żłobkach też pozostawia dużo do życzenia a pewnie i jakieś skandale wokół nich dałoby się wymienić.

Domy opieki nie powstały po to, żeby upokarzać ludzi starszych. Powstały, żeby własnie im pomagać i żeby odpowiedzieć na potrzeby społeczeństwa, które z jednej strony żyje coraz dłużej - jednocześnie cierpiąc na inne choroby niż choćby 50 lat temu - a z drugiej jest coraz bardziej zabiegane.

Więc jakieś przepychanki o moralności są moim zdaniem tutaj nie na miejscu.

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2017-11-03 o 23:35
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-04, 00:50   #126
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Dokładnie tak. Nie wiem, co ma moralność do domu opieki. Przecież to tam są profesjonaliści od zajmowania się ludźmi, którzy potrzebują tego. Ja nawet mamie nie potrafiłabym pampersa zmieniać, bo bym wymiotowała. Wybrałabym profesjonalną opiekę.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-04, 01:33   #127
marianna144
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

jesli chodzi o polskie domy opieki to nie zapomnijcie dodac "wypaleni" profesjonalisci.kiepsko opłacani, bez ułamka tego sprzetu ułatwiajacego egzystencje chorym co na zachodzie, z bzdurnymi przepisami nad głową których przestrzeganie jest oczkiem w głowie przełozonych.
oczywiscie nie we wszystkich ale w wiekszosci.
ze umieraja z tęsknoty? nic dziwnego -w wiekszosci przypadków rodzina jakos zapomina tak sie chyba zachłystuje "wolnoscią" najpierw odwiedza raz w tygodniu, potem raz w miesiacu , potem dwa razy do roku przed swietami , niektórzy to tylko kartki przysyłają.
smutne to bardzo . a społeczenstwo sie starzeje i powinni jakos o poprawe standardów w tych domach opieki zadbac lepiej. no i ceny...nie zapominajcie ze trzeba bardzo duzo dopłacac

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

a wracajac do autorki wątku- skoro uwazasz ze marnujesz swoją młodosc bo musisz pomagac, znajomych nie zaprosisz itd. to dlaczego sie nie wyprowadzisz?
marianna144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-04, 01:45   #128
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Tez sie zastanawiam dlaczego sie nie wyprowadzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-04, 07:34   #129
Magilla88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 66
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Mam nadzieje, ze nigdy nie bede obciazeniem dla moich dzieci. To okropne. Mam nadzieje, ze bede dlugo zdrowa i pelna sil a jezeli nie to umre.

Nie rozumiem porownania osoby starszej do dziecka. Kompletnie co innego
Magilla88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-04, 08:15   #130
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez marianna144 Pokaż wiadomość
jesli chodzi o polskie domy opieki to nie zapomnijcie dodac "wypaleni" profesjonalisci.kiepsko opłacani, bez ułamka tego sprzetu ułatwiajacego egzystencje chorym co na zachodzie, z bzdurnymi przepisami nad głową których przestrzeganie jest oczkiem w głowie przełozonych.
oczywiscie nie we wszystkich ale w wiekszosci.
ze umieraja z tęsknoty? nic dziwnego -w wiekszosci przypadków rodzina jakos zapomina tak sie chyba zachłystuje "wolnoscią" najpierw odwiedza raz w tygodniu, potem raz w miesiacu , potem dwa razy do roku przed swietami , niektórzy to tylko kartki przysyłają.
smutne to bardzo . a społeczenstwo sie starzeje i powinni jakos o poprawe standardów w tych domach opieki zadbac lepiej. no i ceny...nie zapominajcie ze trzeba bardzo duzo dopłacac

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

a wracajac do autorki wątku- skoro uwazasz ze marnujesz swoją młodosc bo musisz pomagac, znajomych nie zaprosisz itd. to dlaczego sie nie wyprowadzisz?
To co piszesz, jest w dużej części prawdą, jednak nie bez znaczenia, a powiedziałabym, że sprawą kluczową jest zaangażowanie rodziny. Jeśli, codziennie lub co drugi dzień ktoś dogląda babci lub dziadka, monitoruje jego stan. Interesuje, wie jaki leki podają, wtedy taka osoba jest zupełnie inaczej traktowana przez personel niż na wpół porzucona.

Cytat:
Napisane przez Magilla88 Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, ze nigdy nie bede obciazeniem dla moich dzieci. To okropne. Mam nadzieje, ze bede dlugo zdrowa i pelna sil a jezeli nie to umre.

Nie rozumiem porownania osoby starszej do dziecka. Kompletnie co innego
Ja widzę bardzo dużo analogii
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-04, 10:44   #131
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Ja widzę bardzo dużo analogii
a ja niewiele.

1. ogarniać 10-kg małego człowieka i 60kg dużego dla każdego miałoby znaczenie.
2. dzieci rosną, już 2latek może sikać do nocniczka. Szybko przestają potrzebować aż takiej opieki w aspekcie przewijania i karmienia. Chory może tego potrzebować 20 lat i więcęj.
3. dzieci są z natury pogodne/wesołe/znajdują swoje zajęcia i zainteresowania - nie obciążają psychicznie. Chory może byc zlośliwy, wredny trudny, toksyczny, mieć paranoję i doszukiwać się spisków. Utrudniać karmienie zarzucając że się go truje.


Najważniejsze.
Choroba może się przytrafić mimo proby dbania o siebie.
Ale wielu ludzi latami pracuje także na zniedołężnienie, niesprawność, zdegenerowanie.
Nazywa się to chorobami ''cywilizacyjnymi''.
Nie dbają o zdrowie, o to co jedzą (czy są grubi), o uprawianie sportu. Zrzędząc latami (nie próbują nawet być pogodnymi i cieszyć się tym co mają, nawet gdy mają całkiem udane życie) i latami ''pierdząc'' w fotel.
No to trudno się dziwić jeśli ktoś przez lata nie dba o kondycję fizyczną że w wieku 70 lat ma zastane stawy i trudno może mu być przejść przez przedpokój.


Autorko nie przejmuj się trollami.
To o czym się tu rozmawia to problem dla obu stron, o ile jedna z nich zachowuje jakąś sensowną świadomość.
To, że chcesz mieć swoje życie to nic złego. Bycie przedłużeniem czyichś rąk przez lata i 24/7 to dla każdego byłoby ciężkie, wykanczające psychicznie doświadczenie.

Ale tak ogólnie to zamiast mieć tylko pretensje do świata, zwalac komuś radośnie problem na głowę, powinno się raczej dążyć do tego by np. dbać o sprawność fizyczną i umysłową.
Każdy powie ze nie chce być cięzarem, ale to jeszcze trzeba też trochę ruszyć tyłek gdy się jeszcze jest na chodzie a nie tylko wygłaszać teksty o niechceniu łaski.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-11-04 o 13:15
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-04, 12:21   #132
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez mamaszkrabka Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś nie mieszkał i nie zajmował się osobą z chorobą Alzcheimera 24/7 to nie ma o niczym pojęcia.

1. To,że ktoś nie pamięta kto jest kim to uważam za najmniejszy problem.
2. Takie osoby w pewnym momencie zapominają jak załatwia się potrzeby fizjologiczne. Jeśli zaakceptują pampersa to ok, ale jeśli akceptacja jest chwilowa to proszę się liczyć fekaliami rozniesionymi po całym domu/mieszkaniu, ponieważ potrzeby załatwiają dosłownie pod siebie.
3. Taka osoba potrzebuje być okiem 24/7 ponieważ nigdy nie wiesz kiedy włączy gaz lub zainteresuje czymkolwiek innym co może potencjalnie spowodować uszkodzenie ciała lub doprowadzić do pożaru. Wtedy nic, co zagraża bezpieczeństwu nie może znaleźć się w domu.
4. Trzeba pilnować pór karmienia, ponieważ taka osoba zapomina, że trzeba jeść. Konsekwencji niejedzenia nie muszę tłumaczyć.
5. Taka osoba ucieka z domu, niejednokrotnie wpada pod samochody jeśli ktoś jej nie pilnuje.
6. Taka osoba nie ma poczucia kiedy jest dzień,a kiedy noc. W związku z tym w nocy potrafi urządzać awantury i bardzo często jest agresywna jeśli nie poznaje otoczenia, osób ponieważ jest zdezorientowana. Ponadto jeśli ściągnie w nocy pieluchomajtkę to patrz pkt. 2.



Opieka na osobą z zaawansowaną chorobą jest na dłuższą metę wykańczająca fizycznie i psychicznie. A to tylko niektóre przykłady z życia.
miałam w rodzinie osobę chorą na Alzheimera. gdy zaczęła uciekać drzwiami, jej rodzina zamykała drzwi na klucz. więc próbowała uciekać oknami. z 5 piętra.

niestety, ale tak jak mówisz - jak ktoś nie miał styczności z tą chorobą, to nie jest w stanie sobie wyobrazić, jak to może wyglądać.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-04, 19:37   #133
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Alzheimer Alzheimerowi nierówny, objawy bywają różne. Miałam dwie prababki z Alzheimerem, jedna była potulna jak baranek, tyle że nie poznawała nikogo, mówiła do siebie, nie wiedziała, który jest rok itp. Druga to była masakra. Biła, gryzła, smarowała się fekaliami, uciekała. Wiadomo, że to nie jej wina, że to choroba robi, ale...

No właśnie ale. To jest jednak osoba niepoczytalna i z małym dzieckiem bym się jednak bała ją trzymać pod jednym dachem, bo wierzę, że nieświadomie jest w stanie zrobić krzywdę. Dorosłemu najwyżej nabije siniaka, ale dziecko bardzo łatwo jest zabić. To też nie jest tak, że upilnujesz 24/7, bo choćby tam siedziało w domu któreś z rodziców, to przecież nie bez przerwy. Wiadomo, no kurcze do ubikacji się zachce w poważniejszej sprawie i już Cię 10 minut nie ma.

Zresztą samej takiej osoby chorej czasem trudno upilnować. Właśnie w dalszej rodzinie miałam przypadek starszej osoby z Alzheimerem, która im uciekła w nocy jak spali (wiadomo, że chowali klucze, ale jakoś dała radę). Rano się obudzili, były wielkie poszukiwanie z udziałem sąsiadów i policji, no ale że to był luty, to już znaleźli tylko zwłoki.

A wracając do tematu służby zdrowia, to obawiam się, że nasza ma starsze osoby głęboko w poważaniu. Jak ktoś się nie kwalifikuje na leczenie (czyt. po prostu jest za stary), to się go wypisuje ze szpitala, oddaje rodzinie i róbcie co chcecie. A przecież na takie choćby nowotwory nie umiera się szybko i bezboleśnie. Jak u mojej przyjaciółki babci wykryli białaczkę, to lekarz stwierdził, że tu się nic nie da zrobić, wypisał receptę na leki przeciwbólowe i kazał ją zabrać do domu. Oczywiście leki w końcowym stadium już nie działały i babcia dzień i noc krzyczała z bólu. Lekarze tylko odsyłali rodzinę z kwitkiem, no bo w końcu medycyna paliatywna to z punktu widzenia systemu strata pieniędzy.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-05, 23:31   #134
mel95
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Długo mnie tu nie było, widze że pojawiło się mnóstwo nowych odpowiedzi... Ustosunkuję się tylko do niektórych z nich.
Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
22 lata temu, gdy byłaś mała ich życie również toczyło się wokół pampersów. Twoich!
Nikt nie zmusza Cię do opieki nad dziadkami, dlatego nie rozumiem co tak bardzo Ci przeszkadza? Nie jesteś w centrum uwagi, czy co?
Będąc w Twoim wieku zajmowałam się moją prababcią. Wracałam z pracy i gotowałam jej obiad, przewijałam i myłam. Wieczór miałam dla siebie. I wiesz co? Nie wyobrażam sobie inaczej, bo kiedy byłam mała to ona woziła mnie zimą na sankach do przedszkola.Rozpieszczała mnie, bo byłam jedyną prawnuczką. Chociaż w taki sposób mogłam się jej odwdzięczyć za całe serce, które mi okazała.
Ale ja jestem wdzięczna, bardzo. Tylko że jedna osoba to nie cztery osoby.

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Technicznie rzecz biorąc, w umieralni dziadkowie znajdują się w tej chwili, bo pozbawia się ich niezbędnej w chorobie terapii a siedzenie cały dzień w domu w oczekiwaniu, aż dzieci wrócą z pracy, przyspiesza degenerację.

Oprócz tego, pozbawienie kogoś dostępnych metod leczenia zalicza się do form przemocy. Tak z ciekawostek.

Ciekawym rozwiązaniem jest centrum pobytu dziennego, szczególnie placówki specjalizujące się w wsparciu klientów z demencją, ale nie tylko. Ważne są tutaj: rytm dnia, wspólne posiłki i przygotowywanie ich/nakrywanie do stołu przy kateringu, spotkania z rówieśnikami. Placówki zapewniają raczej też wsparcie przy czynnościach higienicznych oraz organizują dowóz. Nawet najbardziej podstawowa oferta jest lepsza niż takie siedzenie całymi dniami w domu.
Wypraszam sobie pisanie, ze moi dziadkowie już znajdują się w umieralni. Nie siedzą sami, gdy nie ma nas w domach są opiekunki, czasem przychodzą pielęgniarki środowiskowe.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Powiem szczerze, ze ja sobie tego nie wyobrazam, wydaje mi sie niemozliwym opieka nad 4 chorych ludzi, ja sie opiekuje jedna osoba i to mi zajmuje caly czas wolny. Twoi rodzice musza miec niespozyte sily. Podziwiam
Ale te sily sie kiedys skoncza, nie oszukujmy sie, czlowiek predzej czy pozniej wysiada fizycznie i psychicznie. Juz nie jest dobrze, coraz czesciej sie klocicie i to jest oznaka tego, ze wszyscy psychicznie nie dajecie rady.
Czy jest w poblizu jakis osrodek gdzie dziadkowie mogliby mieszkac razem a Wy moglibyscie ich odwiedzac? Mozna nawet codziennie pojechac do nich i bedzie to lepsze niz teraz ganianie od jednego do drugiego i nawet nie mozecie spokojnie z dziadkami pogadac. A jesli dziadkowie beda mieszkac razem to zmiana nie bedzie dla nich taka straszna a fachowa opieka jest najlepsza.
Ja sama mialam rozne szkolenia jak zajmowac sie chora osoba, zeby jemu i takze sobie nie zrobic krzywdy, takie podnoszenie chorego, zeby nie wysiadl nam kregoslup jest bardzo wazne. Ani Ty ani rodzice pewnie nie macie zadnej wiedzy o tym jak sie zajmowac osoba chora.
Dom Pomocy Społecznej. Ale rodzice nie biorą pod uwagę tego rozwiązania.
Ja akurat wiedzę mam, bo jestem po jednym z kierunków paramedycznych. Ale nie wszystkie techniki medyczne mogą być uzyte w domu, zwłaszcza przy takim niedoborze "personelu".

Cytat:
Napisane przez marianna144 Pokaż wiadomość
jesli chodzi o polskie domy opieki to nie zapomnijcie dodac "wypaleni" profesjonalisci.kiepsko opłacani, bez ułamka tego sprzetu ułatwiajacego egzystencje chorym co na zachodzie, z bzdurnymi przepisami nad głową których przestrzeganie jest oczkiem w głowie przełozonych.
oczywiscie nie we wszystkich ale w wiekszosci.
ze umieraja z tęsknoty? nic dziwnego -w wiekszosci przypadków rodzina jakos zapomina tak sie chyba zachłystuje "wolnoscią" najpierw odwiedza raz w tygodniu, potem raz w miesiacu , potem dwa razy do roku przed swietami , niektórzy to tylko kartki przysyłają.
smutne to bardzo . a społeczenstwo sie starzeje i powinni jakos o poprawe standardów w tych domach opieki zadbac lepiej. no i ceny...nie zapominajcie ze trzeba bardzo duzo dopłacac

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

a wracajac do autorki wątku- skoro uwazasz ze marnujesz swoją młodosc bo musisz pomagac, znajomych nie zaprosisz itd. to dlaczego sie nie wyprowadzisz?
Myślisz, że nie mam żadnego poczucia powinności wobec własnych rodziców? Oni harują jak woły ale nie idzie im przegadać do rozsądku żeby zmienili podejście. Gdy ja sie wyprowadzę i odpadnie moja pomoc, to juz chyba wcale nie będą spali. To jest typ ludzi którzy nie uznaja, ze mogą sobie z czymś nie poradzić i że mozna zrobić inaczej niż oni uważają. Rodzina nie pomoże nam. No chyba, że jakoś sądownie wywalczymy jakiś nakaz. Musimy trzymać sie razem bo mamy tylko siebie.


Łatwo jest osądzać nie będąc na czyimś miejscu, prawda? Według niektórych z Was jestem egoistyczną smarkulą pozbawioną wyższych uczuć.
Pewne kroki mające na celu ogarnięcie zaistniałej sytuacji już zostały podjęte. Wątek uważam za nieaktualny, nie wiem czy jeszcze mogłoby się pojawić w nim coś oprócz niepotrzebnych sporów, offtopów i strzykaniu jadem. Dziękuje osobom które wypowiedziały się dając konstruktywne rady.

Edytowane przez mel95
Czas edycji: 2017-11-05 o 23:40
mel95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-05, 23:45   #135
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Trzymaj się autorko. To nie są łatwe sprawy i jestem zażenowana poziomem niektórych wypowiedzi tutaj. Myślę, że Djuno akurat nie chciała cię urazić tą "umieralnią", tylko reagowała na durne wpisy Gbura i podobnych.

Życzę powodzenia i siły dla ciebie i rodziców.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 04:41   #136
Istielig
Rozeznanie
 
Avatar Istielig
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 535
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Autorko, to jest decyzja Twoich rodzicow niestety. Jesli wychowali się w takich przekonaniach i upieraja sie przy tej opiece to ty niestety nic nie zrobisz, mozesz im jedynie trochę pomagac, chociaż osobiscie wybralabym pomaganie w waszym domu rodzinnym, a przy dziadkach tylko sprawy typu zakupy itd. Może to okrutne z moje strony ale nie zdecydowalabym się na żadną pomoc ani opieke wymagajaca czynnosci pielegnacyjnych, mycia, zmiany pieluch itd.. Obie strony lepiej to znoszą jesli zajmuje sie tym profesjonalista z zewnatrz, jakby mnie ktoś musiał z bliskich myć i przebierać to czulabym się upokorzona po prostu.
Jesli chca to muszą się męczyć, trudno. Przyjdzie taki moment ze nie dAdza rady i sami podejma decyzję o domu opieki.

Ogolnie uwazam ze taki dom starców to o wiele lepsze rozwiązanie niż opieka w domu. Seniorzy mają zajęcia grupowe, mają zajęty czas, mogą poznać przyjaciół, pielegniarki i lekarze są dostępni 24/7, lepszy dostęp do leków, terapii.
Moja mama pracowala w domu opieki i mimo że ledwie ma 50 lat to jak wyplywa temat to zawsze mówi ze ona chce do ośrodka na starość i koniec kropka, ze będzie mogła sobie porobić na drutach, poogladac seriale, odpoczac i miec opiekę cala dobę i pierdzielic koniecznosc marnowania czasu i energii na chociażby gotowanie/ sprzątanie/zakupy. W tym domu opieki w ktorym pracowala mimo ze nie był prywatny to Seniorzy żyli sobie jak w spa- rozrywki, jedzenie pod nos, wycieczki, lekarze, zabiegi, na 2 weekendy w miesiacu i na swieta do rodziny.
Mama nawet mi opowiadala, ze śluby się zdarzaly. Panstwo poznawali się w wieku 85 lat na zajeciach plastycznych i decydowali się ostatnie 8-10 lat życia spędzić razem.
Żyć nie umierać xD

No ale niestety potrzeba umartwiania się i robienia z siebie meczennika wciaz mocna w narodzie. W imię czego? Nie wiem.. W wielu przypadkach jak taka osobą starsza opiekuje sie totalnie niewyszkolona w tym kierunku rodzina to tylko to szkodzi, pojawiają się problemy zdrowotne coraz to nowe, odlezyny itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Istielig jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 12:36   #137
domii9292
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 80
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Opieka nad osoba ciężko chorą w domu jest traumą. Miałam w swoim otoczeniu kilka sytuacji, gdzie była potrzebna opieka ciągła.

Mój dziadek chorował na demencję starczą. Co prawda był sprawny fizycznie, ale umysłowo była tragedia. Mój dziadek został wywieziony do przymusowych prac w Niemczech w czasie wojny. Na starość " cofnął sie w czasie ". Stał w nocy przy drzwiach z nożem w ręku i pilnował, żeby po niego nie przyszli. Uciekał z domu, bo " Ania czeka na niego na moście z informacjami ". Ogólnie stwarzał zagrożenie dla siebie i innych. Został umieszczony w domu opieki, miał tam pomoc lekarzy i pielęgniarek, różne zajęcia ruchowe i umysłowe. Byl w tym domu opieki kolo 5 lat, później niestety zmarł.

Drugi przypadek to moja ciocia. Ma guzy na mózgu, których lekarze nie chca podjąć się usunięcia. Również jest w domu opieki, ale gdy dowiedziała sie na początku o swojej chorobie, to jeszcze świadoma sama zdecydowała, że do takiej placówki chce trafic. Nie chciała byc obciążeniem dla swojego męża i dzieci. W tym momencie nie pamięta swoich córek, nie rozpoznaje męża. Ma problemy z poruszaniem się. Pamieta czasy ze swojej młodości.

No i trzeci przypadek to dziadek mojego TŻ. Dostał rozległego wylewu i został przykuty do łóżka. Wszystko musiała przy nim robic jego żona. Ze wzgledu na to, że mój tz wraz z rodziną mieszkają za granicą, nie mogli regularnie uczestniczyć w pomocy dziadkowi. Wysyłali pieniądze na pielęgniarki i opiekunki, które przychodziły do dziadka, jednak głównie opiekę sprawiała babcia tz. Do sklepu wychodziła tylko gdy u dziadka byla opiekunka, w tym czasie tez sprzątała i robiła inne rzeczy, których gdy opiekunki nie bylo, nie mogła zrobić. Coraz bardziej podupadała na zdrowiu, wysiadał jej kręgosłup. Gdy po dwoch latach dziadek zmarł, powiedziała coś co może niektórych tutaj zaszokować. Powiedziała, że chociaz dziadka kochała najmocniej w świecie i gdyby trzeba było to dalej by się nim opiekowała, ale cieszy się, że w koncu jest wolna.

Ja się nie dziwie autorce, że się martwi o rodziców, o czas i wszystko. Nie ma idealnej porady w tym temacie i kazdy w takiej sytuacji powinien postępować wedlug wlasnej woli i sumienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
domii9292 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 13:03   #138
malinowegruszki
Raczkowanie
 
Avatar malinowegruszki
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 492
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Skoro piszecie Autorce, że nie ma lepszej i gorszej moralności i każdy może wybrać jak chce żyć to zastosujcie tą samą zasadę do jej rodziców. Oni mają swoja moralność i wybrali takie życie i mają prawo opiekować się swoimi rodzicami kosztem wakacji czy kina. Jak Autorka będzie chciała oddać swoich rodziców do domu starców to wtedy wasze rady znajdą zastosowanie.
malinowegruszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 17:09   #139
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez malinowegruszki Pokaż wiadomość
Skoro piszecie Autorce, że nie ma lepszej i gorszej moralności i każdy może wybrać jak chce żyć to zastosujcie tą samą zasadę do jej rodziców. Oni mają swoja moralność i wybrali takie życie i mają prawo opiekować się swoimi rodzicami kosztem wakacji czy kina. Jak Autorka będzie chciała oddać swoich rodziców do domu starców to wtedy wasze rady znajdą zastosowanie.
Bredzisz.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 19:38   #140
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez domii9292 Pokaż wiadomość
Powiedziała, że chociaz dziadka kochała najmocniej w świecie i gdyby trzeba było to dalej by się nim opiekowała, ale cieszy się, że w koncu jest wolna.
To dodatkowy powód, dla którego ośrodek jest dobrym wyjściem.

Nie wierzę, że gdzieś w głębi każdego takiego opiekuna z przymusu nie siedzi w głowie myśł, że chciałby już spokoju. I to okropne, ale ludzkie jednocześnie. I człowiek sam siebie nienawidzi, zupełnie niepotrzebnie.

Można odwiedzić taką osobę co drugi dzień, czy codziennie, pozwolić jej zachować honor, że ją bliscy nie oglądali robiącej pod siebie i nie czuć tej ulgi, że to już koniec.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 19:59   #141
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez malinowegruszki Pokaż wiadomość
Skoro piszecie Autorce, że nie ma lepszej i gorszej moralności i każdy może wybrać jak chce żyć to zastosujcie tą samą zasadę do jej rodziców. Oni mają swoja moralność i wybrali takie życie i mają prawo opiekować się swoimi rodzicami kosztem wakacji czy kina. Jak Autorka będzie chciała oddać swoich rodziców do domu starców to wtedy wasze rady znajdą zastosowanie.
Ale bierzesz w ogóle pod uwagę, że oni poświęcają nie kino czy wakacje, ale swoje zdrowie?
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 20:10   #142
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez Gbur Pokaż wiadomość
Bo tak nakazuje podstawowa MORALNOŚĆ. Wiem że w dzisiejszym zlewaczałym świecie, dla większości ludzi to słowo nic nie znaczy. I z chęcią oddają swoich RODZICÓW do umieralni. Bo kina, wakacje i "odpoczynek" jest czymś, czego poświęcić nie sposób. Ludzie z zasadami to wymierający gatunek.
Ja się z tym zgodzę. Nie rozumiem, jak można "oddać w opiekę" osobę, która poświęciła kawał swojego życia, aby nas wychować. To tak, jakby bobasa oddać do domu dziecka lub żłobka całodobowego, bo sra i jest głośne.

Autorko, porozmawiałabym z pozostałymi dziećmi dziadków. Jeśli rozmowa nic nie da, udałabym się do prawnika po poradę.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 20:14   #143
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Ja się z tym zgodzę. Nie rozumiem, jak można "oddać w opiekę" osobę, która poświęciła kawał swojego życia, aby nas wychować. To tak, jakby bobasa oddać do domu dziecka lub żłobka całodobowego, bo sra i jest głośne.
Czyli lepiej trzymać chorą osobę w domu, gdzie może stworzyć zagrożenie dla siebie i innych, niż zapewnić im całodobową profesjonalną opiekę i rehabilitację? Yhy. Ok.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 20:25   #144
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Czyli lepiej trzymać chorą osobę w domu, gdzie może stworzyć zagrożenie dla siebie i innych, niż zapewnić im całodobową profesjonalną opiekę i rehabilitację? Yhy. Ok.
Ale jakie niebezpieczeństwo? Przecież dom można tak zabezpieczyć, żeby nic się nie stało. A co do tej profesjonalnej opieki i rehabilitacji - tę można zapewnić w domu rodzinnym. W bonusie takiego rozwiązania jest miłość bliskich, którą czuje się codziennie.

Sama też nie chciałabym umierać wśród obcych.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 20:41   #145
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Miałaś kiedyś w rodzinie osobę chorą na Alzheimera? Wybieganie z domu w nocy, skakanie oknem, odkręcanie gazu, walka z opiekunami. Upilnujesz? Może. A po latach bezsennych nocy, krzyków chorego, jak nie widzisz na oczy ze zmęczenia... też upilnujesz? Jesteś pewna?


Nie rozumiem dlaczego pokutuje u tylu ludzi przeświadczenie, że umieszczenie osoby w wykwalifikowanym ośrodku oznacza "śmierć wśród obcych". Czyli lepiej też nie iść do szpitala? Można widywać się z chorym codziennie, brać na częste wizyty w domu - i spać spokojnie wiedząc że droga osoba jest otoczona opieką profesjonalistów. To nie tak, że dziadka się zamyka w podziemiach i wyrzuca klucz.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 20:52   #146
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Sama też nie chciałabym umierać wśród obcych.
Osoba z zaawansowaną demencją umiera pośród obcych. Zawsze.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 21:02   #147
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Tak, znam w rodzinie dwa przypadki. Co do jednego, dzieci cyklicznie zmieniają się opieką nad ojcem. Co do drugiego przypadku, w ataku szału bliskiego, w szpitalu, byłam jedyną osobą, która zdołała go uspokoić, dzięki czemu udało się podłączyć sprzęt medyczny, który ratował bliskiemu życie. Wieczorem w porę dodtreptałam, choć mogłam sobie pomyśleć, że przecież rano byłam, a i po południu ktoś do tego bliskiego wpadł, no i poza tym oddział, na którym leżał bliski, jest przecież oddziałem intensywnej opieki i takim wypasionym, profesjonalnym, że rany boskie.
To, co zastałam na miejscu, przekraczało ludzkie pojęcie. Ale było późno, więc profesjonalna opieka sobie odpuściła, bo nie spodziewała się gości.

Staram się nie wypowiadać w temacie, o którym nie mam pojęcia. A Ty?

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2017-11-06 o 21:05
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 21:07   #148
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Staram się nie wypowiadać w temacie, o którym nie mam pojęcia. A Ty?
Co to znaczy? Moja babcia miała Alzheimera, druga demencję, dziadek ciężkie uszkodzenie mózgu po wylewie. Babcia męża miała Parkinsona, druga ma obecnie Alzheimera. Nie wiem, jakiego większego "pojęcia" potrzebujesz.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 21:09   #149
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Bu
Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Ale jakie niebezpieczeństwo? Przecież dom można tak zabezpieczyć, żeby nic się nie stało. A co do tej profesjonalnej opieki i rehabilitacji - tę można zapewnić w domu rodzinnym. W bonusie takiego rozwiązania jest miłość bliskich, którą czuje się codziennie.

Sama też nie chciałabym umierać wśród obcych.
Widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Nie da się tak zabezpieczyć domu, w ktorym mieszkają też prowadzące normalne życie osoby. Muszą korzystać z wody, gazu, ogrzewania. Korzystać ze sztućców, proszku do prania. Chodzic do pracy, na zakupy i do toalety. Nie da się zamykać na klucz wszystkich pomieszczeń i zakładać kłódek na okna. Chyba, że dla Ciebie humanitarne jest zamykanie chorej osoby na klucz w jednym pomieszczeniu? Może pasy?
O zapewnieniu profesjonalnej opieki to też żart, jeśli nie masz porządnych funduszy. O tym umieraniu w miłości, no cóż...przykre, ale ja w obłożonej chorobie widzę głównie zażenowanie, zmęczenie. Miłość z pewnością u niektórych jest, ale mocno przemieszana z negatywnymi aspektami choroby. Życie to nie bajka, że umiera się pięknie ubranym w ogromnym łożu, w otoczeniu ukochanej, zgodnej rodziny i poprostu przestaje się oddychać wymawiajac ostatnie, mądre i ważne słowa do ucha ukochanego dziecka... Takie umieranie często trwa lata, czasem ktoś jest świadomy, co się z nim dzieje, i szczerze mówiąc uważam, że w takiej sytuacji demencja nie jest taka zła z punktu widzenia osoby chorej, niekoniecznie rodziny...
__________________

Edytowane przez mellitus
Czas edycji: 2017-11-06 o 21:10
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-06, 21:10   #150
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Problemy zdrowotne dziadków rzutują na życie naszej rodziny.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Ale jakie niebezpieczeństwo? Przecież dom można tak zabezpieczyć, żeby nic się nie stało. A co do tej profesjonalnej opieki i rehabilitacji - tę można zapewnić w domu rodzinnym. W bonusie takiego rozwiązania jest miłość bliskich, którą czuje się codziennie.

Sama też nie chciałabym umierać wśród obcych.
Wystarczy, że osoba taka będzie na tyle blisko, że można ją codziennie odwiedzać, a będzie miała takie samo poczucie miłości bliskich. W końcu jak ktoś pracuje, to i tak większość dnia osoba chora przebywa z obcymi opiekującymi się nią osobami. A taka odwiedzająca rodzina, przynajmniej może spać spokojnie i mieć chociaż godzinę odpoczynku dla siebie dziennie.

No i ktoś, kto ma zaawansowanego Alzheimera i tak nie kontaktuje gdzie jest... więc należało by sobie zadać jeszcze jedno pytanie, czy taka opieka domowa ma na celu dobro chorego, czy dobre samopoczucie osoby która się chorym opiekuje, na zasadzie jaki to ja jestem wspaniały i jak to jestem gotowy poświęcić się dla rodziny.
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-01 04:07:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.